• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska : niezależne pismo demokratyczne. R. 1, nr 218 (29 września 1945) - Biblioteka UMCS

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska : niezależne pismo demokratyczne. R. 1, nr 218 (29 września 1945) - Biblioteka UMCS"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

. 4

F ■ I

N l E g Ą L E t H E P I J M O D E M O K R A f y c Z N E

*;*-■

Bok 1 Lublin, sobota 29 września 1915 r.

.... ^ N r 2 1 8

Oświadczenia ambasadora włoskiego

fi RZYM, 28.IX. A m b asad o r w łoski w Jtolsce, p. Rille, p rze d w yjazdem do W a r

^ssaWy złożył n a stę p u ją c e ośw iadczenie

^przedstaw icielom p ra sy w ło sk iej: „ J e ­ s t e m rad , że u d a ję się do W arszaw y, ja

s --- ooo-

ko a m b asa d o r W łoch. W ięzy p rzy ja ź n i i sym p atii, łączące W łochy z P o lsk ą, są d o b rze znane. B ędziem y dążyć do je sz ­ cze ściślejszego złączenia naszy ch k r a ­ jó w , k tó re ta k u cierp iały w czasie woj-

Rokowania finansowe anglo-amerykańskie

LONDYN (Polpress). P ra s a angielska donosi, że ro k o w a n ia anglo - a m e ry k a ń ­ skie, k tó re odbyw ały się w W aszyngto­

nie w zw iązku ze zniesieniem ustaw y

„L an d and Leasse Bill“ nie n a tra fiły n a żadne tru d n o ści. P rzew odniczący dele­

gacji b ry ty jsk ie j, lo rd Keynes, ośw iad­

czył na k o n feren c ji praso w ej, że W . B ry ­ ta n ia m oże osiągnąć swą daw ną ró w ­ now agę gospodarczą i sw ój d o b ro b y t bez pom ocy USA. Z aznaczył on je d n a k , że tak i o b ró t rzeczy byłby p rzeciw ny ży­

czeniom rząd u bryty jsk ieg o . W . B ry ta ­ nia m usiałaby u trz y m a ć przez dłuższy czas ograniczenia, w pro w ad zo n e p o d ­

czas w ojny i u tw o rzy ć w ew n ątrz im p e­

riu m zam knięcie stre fy szterlinga, obej­

m u ją ce j k r a je ściśle zw iązane z Anglią p o d w zględem gospodarczym . P o za tym n ależało b y w p ro w ad zić jeszcze w iększe oszczędności, niż p rze d w ojną.

ny. Będziem y rów nież s ta ra li się rozw i­

n ą ć w sp ó łp racę w dziedzinie ekonom icz­

n ej, co przyspieszy o d budow ę naszego przem ysłu. W łochy p ra g n ą im p o rto w a ć z Polski 100.000 to n w ęgla p rzy pom o­

cy w łoskich śro d k ó w tran sp o rto w y c h . B adam y zagad n ien ie im p o rtu z P o lsk i cem entu i żelaza. N aty ch m iast po p rzy jeżdzie do W arszaw y rozpocznę r e p a tria cję 80.000 jeńców w łoskich. P rzygotow u jem y w ysłanie w łoskich pociągów sa n i ta rn y c h , by p rzyw ieźć do ojczyzny cho ry ch jeńców . C hciałbym ta k ż e zachęcić d z ien n ik a rz y w łoskich do za p o z n a n ia się z w a ru n k a m i życia w Polsce*1.

ooo-

Spotkanie gen. Mac Arthura

z cesarzem Japonii t

LONDYN, (R euter), O dbyło się h isto ­ ry czn e sp o tk a n ie gen. Mac A rth u ra z ce­

sarzem Ja p o n ii Iliro -H ito w am basadzie am e ry k a ń sk ie j w T okio. O godzinie 10- -n o o -

iis tu

O publikow anie

Roosevella do gen. Franco

NOWY JORK, 28.IX. (Polpress). P o o- głoszeniu przez agencję R e u te ra kores- pondencji m iędzy C hurchillem a gen.

F ra n co , zastęp ca s e k re ta rz a sta n u USA opublikow ał te k s t listu w ystosow anego przez zm arłego p re z y d e n ta R oosevelta do gen. F ra n co . W liście tym p re z y d e n t p o d ­ kreślił, że USA n ie zapom niało o p o m o ­ cy, ja k ie j H iszp an ia u d zieliła faszystow ­ skim W łochom , h itlero w sk im Niem com . Roosevelt stw ierdził rów nież, że F a la n ­ ga p row adziła p olitykę, godzącą w in te ­ resy USA, oraz p o p ie ra ła n jc h faszystow ­ ski w Ameryce. W tym stan ie rzeczy Hi-

Uroczystość polska w Brukseli

BRUKSELLA, 28.IX. (Polpress). Sto­

w arzyszenie P rz y ja c ió ł N ow ej PolskŁ zorganizow ało u ro cz y stą akadem ię, k tó ­ re j dochód p rzeznaczony b y ł n a budow ę szpitali w W arszaw ie. N a ak a d em ii byli’

obecni charge d ‘affa ire s P olski, członek rzą d u belgijskiego, prze d staw ic ie le d y ­ plom atyczni ZSRR, Anglii, F ra n c ji, Cze­

chosłow acji i in n y c h k ra jó w . P rz em ó ­ w ienie w ygłosił m in iste r W a n d e rb ra n - ten, o m a w iają c sto su n k i polsko - b elg ij­

skie i sk ła d a ł h o łd P olakom , b o jo w n i­

ków o w olność P olski i Belgii. P o p rz e ­ m ów ieniu o dbył się k o n cert.

sz p an ia n ie m oże uczestniczyć w p r a ­ cach m iędzynarodow ych i o rg an izacji, k tó ry c h celem je s t u trw ale n ie p o k o ju n a świecie.

tej -a n o w edług czasu euro p ejsk ieg o , p rze d gm ach am b asad y zajechało 5 w iel­

kich lim uzyn, w iozących c e sa rz a F jego św itę, ora* k ilk u członków ro d zin y . Hi- ro » H ito o dbył z gen. M ac A rth u re m dłuższą k o n feren c ję, n a k tó r ą n ik t, o- pró cz tłun lacza nie zo stał dopuszczony.

W «zasie trw a n ia k o n fe re n c ji straż w o j­

skow a zn a jd o w ała się w p rzyległym p o ­ k o ju . U zbrojeni żołnierze am ery k ań scy nie dopuszczali nikogo, n aw e t d zien n i­

k arz y , gm achu am basady.

P r z e d m iędzynaroduwH

konferencją młodzieży

LONDYN, (P olpress). W p aź d ziern ik u w L o n d y n ie odbędzie się m ię d zy n a ro d o w a k o n fe re n c ja m łodzieży, w k tó r e j w ezm ą u d z ia ł p rzed staw iciele o rg an iz a cy j m łodzieżow ych 63 k ra jó w . N iedaw no odbyło się p o sie d z e n i^ k o m ite tu p rzy gotow aw czego, n a k tó ry m w y b ra n o ko m isję p ro g ra m o w ą. Z adaniem te j korni sji, w sk ład k tó r e j w chodzą p rze d staw i ciele F ra n c ji, Zw. R adzieckiego, W . B ry ­ ta n ii, S tanów Z jed., N orw egii, M eksyku, In d ii i Jugosław ii, je s t u łożenie te k stu m a n ifestu do m łodzieży całego św iata.

Podpisanie układu

w spraw ie transportu lądowego

LONDYN, 28.IX. Dziś po południu w .Londynie został podpisany układ, powo­

łujący do życia centralną, europejską organizację transportu lądowego. Zada­

niem tej organizacji będzie przydzielenie taboru państwom Europy. Pierwsze ze­

branie odbędzie się w październiku.

Czas trwania organizaeji uchwalono na dwa lata. Przypuszcza się jednak, że wej dzle ona w skład Organizacji N a r o d ó w

Zjednoczonych. Układ podpisało 11 kra­

jów prócz Polski, która ma później po­

łożyć podpis, gdyż reprezentant Polski nie otrzymał jeszcze instrukcji od swego

rządu. ' , t : \ '

Goście z Luksemburga w obozie oświęcimskim

K rak ó w , 28.IX. (Polpress). B aw iący w K rakow ie m in iste r sp raw zag ran iczn y ch k się stw a lu k se m b u rsk ie g o , Jó z ef Bech, w to w arzy stw ie p o sła k sięstw a lu k se m ­ b u rsk ie g o R ene Rlum e, zw iedził słynny obóz w O św ięcim ia j B rze zin k ac h o p ro w a

dzony przez d r a F iderkiew ioza, byłego w ięźnia B rzezinek. Szczegółowych in ­ fo rm a c ji udzielili gościom członkow ie ko m isji d la b a d a n ia zb ro d n i niem iec- k ch : sędzia Sehn i p r o k u r a to r S py ch al­

ski. Szczególną uw agę rw róootio n a blo-

•---ooo---

Z obrad Rady 5-ciu Ministrów

f LONDYN, 28.IX. (BBC). Dzisiaj, o go­

dzinie 11.30 zbiera się Rada Ministrów.

Na wczorajszym posiedzenia omawiano sprawę własności prywatnej, skradzionej przez Niemców. W edług zdania kore­

spondentów odbędą się dzisiaj ostatnie narady ministrów.

LONDYN, 28. IX. (BBC). Gazety W ie l­

k ie j B ry ta n ii szeroko o m a w iają od b y ­ w a ją c ą się obecnie w L o n d y n ie k o n fe ­ re n c ję m in istró w sp raw za g ran iczn y ch .

Z KRAJU

i i,l i III F i l i i

PKP przewiozło w sierpniu br. 446.646 i repatriantów 1 przesiedleńców. -

Kenjowa miesięczna produkcja materia- łt?w pędnych wynosi obecnie około 10.000

\ ton ropy naftowej. 10 milionów seześcien- /n ych gazu i 10 ton gazo liny. Produkcją ropy osiągnęła, minio zniszczenia, około 90 proc. produkcji sprzed ro k u 1944.

t\

m y k o k s w k ra ju , w W ałbrzychu n a Dolnym Śląsku, przez co uniezależniam y się od zagranicy.

.* ss

S ztab m arsz. Rokossowskiego przydzie­

lił 850 krów dla potrzeb pow iatu Ugnie-

‘•■ .i '

* m

>&' - t

’ A. % l. v

* ••• •'.. r . . . W ty c h dniach przystano do N ow ogar­

du 5 now ych trak to ró w , pochodzących z tra n sp o rtu UNRRA . T ra k to ry te rozpoczę­

ły p racę w terenie. f

* ' * ....t- ; ; D zień 26 w rześnia br. był dniem n a j­

większego nasilenia produkcji górniczej, nu, któjjg przed w ojną sprow adzano do j W ydobyto te g o dnia 1186 to n w ęgla. Sred- P a J s k t^ M oraw skiej O straw y. Obecnie m a- i nia w ydajność ro b o tn ik a w yniosła 690 kg.

K rakow skie Zjednoczenie P rzem ysłu Od­

lewniczego otrzym ało znaczne zamówienie n a odlewy żeliwne d la fab ry k i lokomotyw w Chorzowie. W yrób tych odlewów wyso­

ko gatunkow ych w ym aga specjalnego kok-

„D aily Telegraph** p o ró w n u je obecne p ra c e n a d zachow aniem p o k o ju do o b rad w ersalskich. P rz y g o to w an ia do p o d p isa ­ n ia tr a k ta tu w ersalskiego trw a ły 6 m ie­

sięcy i w rez u ltac ie o kazały się za k r ó t­

k ie i n iew y starczające. Nic w ięc dziw ­ nego, t e obecne o b ra d y k o n fe re n c ji R a­

dy M inistrów S praw Z agranicznych p o ­ su w ają się w ta k w olnym tem pie.

„N ews Chronicie** w a rty k u le w stęp ­ nym d y sk u tu je n a d znaczeniem „dem o- kracja**. D e m o k ra c ja pisze „News Chronicie** 1—< je st p o d sta w ą w olności.

W o ln o ść d aje p ra w o n ie ty lko chw alić, ale też k ry ty k o w ać .

oo o

ki m ieszkalne, tzw . sta je n n e, z ru jn o w a ­ n e k re m a to riu m i k o m o ry gazowe.

N ajw iększe w rażen ie w yw arły n a Cu­

dzoziem cach niezliczone m asy p o p io łu i kości ludzkie, o raz p o rzu c o n e rzeczy, b ę ­ dące w łasnością w ięźniów obozu. P o se ł Blum e, ja k o członek m ię d zy n a ro d o w e j k om isji b a d a n ia zbro d n i w o jen n y c h w L ondynie, dołoży w szelkich' s ta ra ń , aby ja k n ajszy b c iej p rzy b y ła n a te re n obo­

zu w O św ięcim iu deleg acja m ię d z y n a ro ­ dow a i z a ję ła się stw orzeniem m ię d z y n a ­ rodow ego m auzoleum n a m iejscu, gdzie Niem cy w ym ordow ali pomad 5 m ilionów ludzi.

P ierw sze posiedzenie Tym czaso­

wego Zg ro m a dze n ia Doradczego

LONDYN, 26.IX. (BBC). P re m ie r w ło­

ski P a r r i otw o rzy ł w czoraj pierw sze p o ­ siedzenie Tym czasow ego Z g ro m ad zen ia D oradczego.* P rzew o d n iczący m zg ro m a­

dzenia został w y b ra n y jed n o g ło śn ie h r.

Sforza.

W o j. rzeszowskie na d ru g im m iejscu

w spełnianiu obowiązków świafezó rzeczmych

WARSZAW A (P olpress). R y w alizacja tr akcji zb io ru św iadczeń rzeczow ych o- garnia juź nic tylko g ro m ad y 1 p o w ia­

ty, ale również eałe województwa.

Do dnia 20- bm. województwo rze­

szowskie zebrało 13 tysięcy ton zboża, eo stanowi około 20 p ro c . o b o w ią z u ją ­ cego w y m ia ru św iad czeń rzeczow ych.

N asilenie d o sta w d o m ag az y n u je st tak w ielkie, źc m agazyny w n ie k tó ry ch p o w ia ta c h są p rze p ełn io n e .

Ogół chłopów w o jew ództw a rzeszow ­ skiego je st b a rd z o p rzy c h y ln ie n astaw io ­ n y do obow iązk u zd aw an ia św iadczeń.

W y znaczone n o rm y w ynoszą od 45 kg.

do 110 kg. z jed n eg o h a. W y m iar ten, ja k o św ia d cz ają chłopi, nie je st w ysoki.

W Obecnej ch w ili w ojew ództw o rzeszow ­ skie w ysunęło się n a d ru g ie m iejsce w a k c ji z d a w a n ia św iadczeń zbożow ych.

P ierw sze m iejsce — ja k w iadom o — n a j­

m u je w ojew ództw o śląskie.

(2)

-łv. < M«liBM6M i

Przemówienie Wojewody lubelskiego ob. Rózgi

na zakończenie o brad "Woj. Rady Narodow ej

W dalszym cią g a o b ra d W oj. Rady N arodow ej z a b ra ł głos w ojew oda Lubelski ob. Rózga, k tó ry w p rze m ó w ien iu sw ym om ów ił ogólną sy tu a c ję p a n u ją c ą u a te­

ren ie w ojew ództw a.

O sta tn io p rze p ro w a d z o n e n a te re n ie starostw lu stra c je przez naczt a ik a ethni- B istracyino-praw nego i sam orządow ego daty ob raz p ra c gm in, sta ro s tw i z a rz ą ­ dów m iejskich.

W iele g m in uie stoi n a w ysokości za­

dania. O bok lu d zi uczciw ych je s t w ielu u rzędników p ra c u ją c y c h a a aakodę spo­

łeczeństw a. P oza tym jest sp o ra ilość tu dzi m łodych, k tó rz y n ie byli w sta n ie nabrać d o sta te czn e j w iedzy a z a k resu dziedziny swe) pracy . Z ad a n iem naszym j a ) p ro w a d ze n ie dalszego oczy szczan ia państw ow ego a p a ra tu a d m in is tra c y jn e ­ go, o r a z p rz e sz k o le n ie now ych k a d r c e ­ lem w iększego u sp ra w ie n ia w w y k o n y ­ w aniu z a rząd z eń w ładz w yższych.

O becnie n a s tą p iła w y ra ź n a .już s ta b i­

lizacja w a ru n k ó w życia i p ra c y .

W yszły z k o n s p ira c ji g ru p y A. K. i B. Ch.

W n ie lic zn y c h p o łu d n io w y c h p o w ia ­ tach d zia ła ją jeszcze b an d y u k ra iń sk ie I Bulbowców.

R ady N arodow e G m inne i P ow iatow e . nie sp e łn ia ją należy cie sw ych z a d a ń ja k o t czynnika k o n tro li społecznej. Poczucie - o bow iązku i a u to ry te t w ładzy w zrasta w śród społeczeństw a. J e ś li są n ie d o m a ­ gania. to są o n e w in ą lu d zi z n a jd u ją c y c h si.> ;.s'cz-e do tej p o ry n a niew łaściw ych stanowiskach.

p r z y ocenie sto su n k ó w sp ołecznych należy b ra ć pod uw agę n ie ty lk o źąda- i n ią tego, co w P olsce d e m o k ra ty c z n e j

w inno być, lecz ta k ż e i sto su n e k lu d zi

«ło w łasnych obow iązków w obec P a ń ­ stwa.

M arszałek R okossow ski p rz y sła ł swe gn p rze d staw ic ie la, celem ro z strz y g a n ia n a m iejscu n ad u ż y ć m a ru d e ró w A rm ii C zerw onej.

W o sta tn ic h ty g o d n ia c h p a r tie i o r g a ­ n iz ac je p o lity cz n e w y k a z u ją zm niejszo

ą ak ty w n o ść w p ra c y .

( N iedaw no w yło n io n ą sp ra w ą są zaga- ' (feienia zw ią z a n e z e w a k u a c ją lud n o ści

u k raiń sk iej.

W ojsko P olskie d o sta ło ro zk a z p o m o ­ cy pr/.y w y jeździć lu d n o śc i u k ra iń s k ie j i zlik w id o w an ia b a n d B ulbow ców .

* . p o zo staje sp ra w a zlik w id o w a n ia b a n d i hu/, u k ra iń sk ic h . P o za tym o b se rw u je ­ my w zrost n a p a d ó w ra b u n k o w y c h i i kradzieży szczególnie zaś kon i. P o wyj- ( i d u p o zo stały ch od d ziałó w A. K. i B.

' Ch. część elem en tu będącego w k o n sp i­

ra c ji zd e m o ralizo w ała się i ra b u je . O becnie p ro w a d z i się p rze szk o le n ie M ilicji O b yw atelskiej. N iezależn ie o d wy szkolenia m u sim y w zm ocnić k a d ry M ili­

cji, po za tym będ ą p rze su n ięc ia , celem w ysłania n a przeszk o len ie, co u sp ra w n i fu n k c jo n o w a n ie Milicji.

SYTUACJA GOSPODARCZA LUBELSZCZYZNY

W ch w ili o b e c n e j w oje w. lu b e lsk ie p o ­ sia d a najw yższe ceny u a a r ty k u ły zyw- , ilościow e w c a łe j P olsce. W* z w ią z k u , z ty m należy p o d ją ć p ra c ę n a d obuiże- niem tych szalonych cen.

P ow ołany U rz ąd do W a lk i z L ic h w ą i S p ek u la cją nie p o tra fił p rzed sięw ziąć o d ­ p o w ied n ich -środków, k tó re b y u k ró c iły i n ad u ż y cia sp e k u lan tó w , ż e ru ja e y e h na

i k la sie ro b o tn iczej.

A kcja ta nie może- być p o d ję ta przez ( c z y n n ik i a d m in istra c ji p ań stw o w e j, po- 't aiew aż u za le żn ia je od za rząd zeń , kto- ( ry ch w y d an ie leży w k o m p e ten c ji p re ­

m iera. N atom iast Rady N arodow e są w łnocy p ow ołać k o m isje społeczne, prze-

; jsrewad/:* !'•>■«■ ts > k aż d o razo w o

Mikułach-.

A peluję . • wóUzkicj, abv

ip o in o g ła tę s c - 'v;»C za porno- c c ą suro w y ch k a r i to nie ty lk o re n y ar- /ty k u ló w żyw nościow ych, le<z ta k że i a r ­

ty k u łó w p rzem ysłow ych fałiry k p ań stw o

w ych, spółdzielczych i p ry w a tn y c h , co p rzy c zy n i się do sta b ilizac ji i ró w n o w a­

gi m iędzy p ro d u k ta m i przem y sło w y m i i ro lniczym i.

SPRA W A M IESZKANIOW A P rz ed e w szystkim pom ieszczenia d i i szkół m u szą być zw rócone przez w o j­

sko, sz p ita le i in sty tu c je . W szy stk ie b u ­ d y n k i szkolne n a te re n ie całego w oje­

w ództw a m uszą być zw olnione z prze­

znaczeniem n a cele ośw iatow e.

W zw iązku z u c h w a łą CKRZZ z te re ­ nu L u b lin a bgdą u su n ię ci szabrow nicy i sp e k u lan c i, o raz będzie o g ran ic zo n a d o ść sklepów i re s ta u ra c ji, a u zy sk an e w te n sposób pom ieszczenia o d d a n e b ę ­ d ą k o le jarzo m , ro b o tn ik o m i in te lig e n ­ cji p ra c u ją c e j.

FIN A N SE SAMORZĄDOWE O gólna sy tu a c ja fin an so w a zw iązków sa m o rz ą d o w y c h je s t b a rd z o ciężka. W pły wy p o d a tk ó w są m in im aln e. G m iny go­

s p o d a ru ją chaotycznie. Z d a rz a ją się ta ­ k ie w yp ad k i, że w ó jt b ie rz e o 30 proc.

w iększą p en sję niż sta ro sta .

T e sp raw y p o d o b n ie w y g ląd a ją w w ie­

lu gm inach w iejsk ic h i m iejskich.

Nie m a żadnego u p o rz ą d k o w a n ia , ż a ­ d nych k sią g , co tam było, co je st, ja k ie były w pływ y — tego n ik t nie w ie i nie będzie w iedział. S y tu a c ję tę należy czym p rę d z e j uzdrow ić. W y d a tk i nie m ogą być inaczej p ro je k to w a n e , jak ty lk o na p o d sta w ie w pływ ów . W y d a tk i m uszą być celow e i za tw ie rd z o n e przez Rady N arodow e.

TRANSPORT

Zostały u ru ch o m io n e sam ochodow e li­

n ie k o m u n ik a c y jn e . . P ań stw o w y U rząd Sam ochodow y ta k ż e p rze zn ac z- ! k ilk a au t d la ru ch u pasażerskiego. B rak i k o ­ m u n ik a c y jn e zostały w ten sposób cz ę ­ ściow o uzu p ełn io n e.

--- ooo

10 M ILIO N Ó W NA ZASIŁKI DLA RODZIN W O JSK OW Y CH p rz y z n a n o a a całe w ojew ództw o. W tej sum ie są ta k że zaległości z p o p rze d n ich m iesięcy.

N a d n ia c h oczekiw ać n ależy dem obi­

lizacji sta rszy c h roczników , p ełn iąc y ch służbę w W o jsk u P olskim . Z ty m zaga­

d n ie n iem łączy się s p ra w a z a tru d n ie n ia ty fti ludzi.

P o ru sz am to zagadnienie, aby sp o w o ­ dow ać sp raw d ze n ie w yliczeń z pienię-, dzy n a zasiłki d la ro d z in w ojskow ych.

W C hełm ie n a p rz y k ła d nie w yliczo­

no się d o t e j p o ry a kw o ty paro tn ilio i now ej.

PRZEMYSŁ

Będzie p rzy z n a n y p ew ie n p ro c e n t p ro d u k e ji p rze m y słu lubelskiego n a p o trz e ­ by m iejscow e. P ro je k to w a n e je s t 20 proc.

M am w ra ż e n ie , iż p rzy c zy n i s ią U» do w iększego z a in te re so w a n ia W R N ‘u p ro ­ d u k c ją 1 za p asam i surow ców naszego przem ysłu.

M am n a m yśli fa b ry k ę o b u w ia 1 g ar b arnię.

N astępnie w ojew o d a om ów ił sp raw ę szczepień o ch ro n n y c h , k tó re są koniecz­

ne n a sk u te k w y cz erp an ia organizm ów lu d zk ich oraz znacznego ru c h u ludności, co m oże spow odow ać ep id em ie różnego ro d z a ju chorób.

W dalszym ciąg u ob. Rózga p o ru szy ł sp raw y : w o jew ódzkiego w y d ziału w ete ry a a ry jn e g o , św iadczeń rzeczow ych, sie w u i o p a lu n a zimę.

Na zakończenie o b ra d ob. P iątk o w sk i z re fe ro w ał d ziałaln o ść R ad N arodow ych u a te re n ie w o jew ództw a lubelskiego Po czym u ch w alo n o w nioski dotyczące szkół n ictw a, zm iany to k u o b ra d W . R. N. o- ra z o b n iż k i cen i p rz y d z ia łu w ęgla.

Co piszą inni

W arszawa m a już slanowcso doóó dzia­

łalności wszelkiego rodzaju spekulantów,, szabrowników, łapowników X Innych kan- . cianzy, działających na szkodę apołeczeń- , sfcwu. Do walki z korupcją występuje W Warszawie całe społeczeństwo, pragnąc położyć wreszcie kres powojennej przestęp­

czości

Jak informuje „Głoe Ludu":

W Warszawte powołano do życia Ko­

misję do zwalczania nadużyć, i łapow­

nictwa przy Miejskiej Radzie Narodo­

wej. Komisja ta, składająca się przede w szystkim z przedstawicieli organizacji społecznych, i politycznych, rozpoczęła już swoją pracę, współdziałając z Mi­

licją Obywatelską ł Prokuraturą. Kil­

kanaście spraw o nadużycia i łapówki skierowano do Prokuratury. Wiele spraw znajduje się w toku dochodzeń, prowadzonych przez Komisję. Dotych­

czasowa praktyka pokazała jednak, że normalny 'tryb postępowania sądowe­

go jest w walce zplagą niedostatecz­

ny. Rozpatrywanie tego rodzaju spraw wyłącznie przez sądy okręgowe na pod­

stawie wniosku prokuratora wpływa na opóźnienie wymiaru, Sprawiedliwo­

ści. Robotnicy ł pracownicy coraz czę­

ściej żądają wprowadzenia sądów lu­

dowych i doraźnego trybu postępowa­

nia dla łapowników, szabrowników ł pasożytów wszelkiego rodzaju.

Tak postępuje Warszawa; bierzmy z niej przykład 1 naprowadźmy porządek nu na­

szym lubelskim podwórku.

Z polecenia, mintafcra sprawiedliwości wszczęte zostało dochodzenie przeciwko biskupowi gdańskiemu i cheł mińskiemu Karolowi Spletbowd, który w okresie wojny podkreślał niejednokrotnie swój wrogi sto­

sunek do Polaki i narodu polskiego.

„Rzeczpospolita" przytacza treść listu pasterskiego, wydanego przez wspomnia­

nego biskupa bezpośrednio po zajęciu Gdańska przez wojska niemieckie:

Pomoc szwedzka

dla Akademii Lekarskiej w Gdańsku

W tych d n ia c h gościem A kadem ii Le- i sonelein, n aw ią z a ł bliższy k o n tu k t z na- k a r s k ie j w G d ań sk u b y ł p rze d staw ic ie l

rz ą d u szw edzkiego w G dańsku, do cen t d r m ed. J a c k A dam s-R ay..D ocent A dam s- Ray p rz y je c h a ł do G dańska w celu zo­

rie n to w a n ia się w p o trz e b a c h A kadem ii L e k a rs k ie j, je j zak ład ó w aau k o w y eh i u rzą d zeń A kadem ii, z a p o zn a ł Się z je j per-

szym i uczonym i. D ocent A dam s-R ay z a ­ b ra ł z sobą do S zw ecji d o k ła d n ie o p r ą cow any m a te ria ł d o tyczący p o trz e b Aka d eniii i n a p o d sta w ie tego m a te ria łu o- m ów i z m ia ro d a jn y m i cz y n n ik a m i fo rm ę i ro z m ia ry pom ocy, z ja k ą rzą d szw edz­

ki zam ierza p rz y jść A kadem ii L e k a r­

sk ie j w G dańsku.

Drodzy Diecezjanie!

Przejęci byliśmy bólem, gdy nasz piękny, niemiecki Gdańsk przed'~tlwu- dziestu laty, mimo zdecydowanego sprzeciwu, oddzielony został od swej ojczyzny. Dzisiaj cieszymy się i z głębi serca Bogu dziękujemy, że życzenie wszystkich gdańszczan, aby móc po­

wrócić do niemieckiej wspólnoty naro­

dowej, zostało spełnione. Nie możemy wystarczająco podziękować za to, że im ku tek dzielności i radosnej ofiarności naszych synów i braci, nasza ojczyzna ocalona została od zniszczenia 1 zdewa­

stowania przez wroga.

W tej historycznej i dla naszych lo­

sów tak ważnej godzinie, nie zapomnij­

m y podziękować Bogu Wszetżtmogące- m u i prosić Go o błogosławieństwo na przyszłość dla Fiihrera, Narodu i Oj­

czyzny.

Karol Maria

. Biskup Gdańska

Oliwa, 4 wrześniu 1939 r.

Wsayscy do szeregów Spółdzielczych

Dnia 30 września obchodzić będziemy w całej Polsce „Dzień Spółdzielczy". W tym roku święto to spółdzielcze będzie miało niezwykle uroczysty charakter — będzie m anifestacją Wolności. Przeszło pięć lat gnębił na* odwieczny wróg, niszcząc nasz dobytek ekonomiczny, kulturalny i poli­

tyczny. p o prawie 6-ciu latach znów j e ­ steśm y wolni.

Spustoszenia jakie widziany na każdym kroku w całej Polsce są tak wielkie i po­

tworne, że wydaje się, że nie będziemy w stanie odrobić tego przez wiele lat. Lecz stan ten nie może nas przerażać, przeciw­

nie, powinniśmy 1 musimy zakasać ręka­

w y i zabrać się do energicznej pracy nad od budową nowej demokratycznej Polski. Od­

budowa naszego życia gospodarczego, n a­

szych warsztatów pracy musi być wyko­

nana mięśniami chłopa i robotnika i m óz­

giem inteligenta.

W dziele odbudowy demokratycznej Pol­

ski, Źiwiązek Samopomocy Chłopskiej ma do spełnienia wielkie zadanie, tj. odrodze­

nia wsi polskiej w dziedzinie gospodar­

czej i politycznej. Chłop musi wiedzieć, że ziemia jest jego i pozostanie na zawsze Je­

go.

Urzeczywistnienie tego postulattt Jest możliwe tylko przez silną i zwartą apół-

H E L E N A S O B O L E W S K A

w ą p ó łp ra<*«» w n iezk m .S p ó łd z ie ln i W jd a w u ię z e j

„C Z Y T E O ilK * D d e g a t u r y w L u b lin ie

z m a r ła w d n iu 23 września 1945 r. opatrzona # w SaJUmpicatamt przeżywszy lat 46. W Zm arłej tracimy w ierną l n m le n n ą pra­

sę w a l « ą Staś dobrą koleżanką

D y r e k c j a 1 w sp ó łp r a c o w n ic y 9 p W y * „CZYTELNIK* 1*

notę, prze* tworzenie nowych l rozwijanie się istniejących spółdzielni.

Ruch spółdzielczy Jest walką o nasze formy gospodarki narodowej, opartej na sprawiedliwości społecznej — je*k walką o wolność gospodarczą, a p w ez to i politycz­

ną.

Spółdzielczość to uspołecznienie człowie­

ka, dla którego dobro publiczne, będzie najwyższym prawem, będzie jego dobrem indywidualnym.

Obecnie utopia spółdzielcza stała się r z e ­ czywistością i dziś Już każdy obywatel wie, Jakie korzyści daje mu Spółdzielczość.

Powojenne ciężkie warunki bytowania zmuszają m a do szukania nowych borów*

które by nas doprowadziły do oelu, tj. po­

lepszenia bybu. D ziś m asy chłopskie i ro­

botnicze weszły na drogę —• zcalenia się w Związki Zawodowe i ekonomiczne, by tym łatwiej 1 skuteczniej zapewnić sobie i państwu polskiemu dobrobyt. Luzaki to samoluby — którzy kosztem naiwnych spółtowarzyszy chcieliby zam iast pracą, różnymi kombinacjami zapewnić sobie bez troski byt. Droga do dobrobytu prowadzi przez silne organizacje spółdzielcze 1 za­

wodowe.

A więc w szyscy do szeregów spółdziel­

czych jednością silni — „my now* żyei*

! ^tworzym sam i ł nowy z&prowadzim ład".

(3)

•Nr »

M e. 8

•* «« r- a TTXTt E T A L l l B i E f l l J S

Z WYBRZEŻA IZ ZACHODU

D a r P o m o r z a "

W G re c ji Istn ie je, 1 p rz y n a jm n ie j ist-

I

n ia t p rz e d w o jn ą , zw yczaj, że ch ło p i z ja k ie j! g m in y fu n d o w a li sobie w łasn y , sta te k , m a ry n a rz e z d a n e j gm iny sta n o i w ili jego załogą i — h a jd a w św iat! H an- 1 dlow all, w ozili ła d u n k i, z a ra b ia li ła d n e pien iąd ze, a p o te m w ra c a li d o sw o jej p-ockiej P siej W ólki, czy K aczego D oł­

ku, k tó r a _^eż p ię k n ie n a te j im prezie , za rab ia ła. W P olsce o czym ś p o d o b n y m jeszcze się d o tą d n ik o m u n ie śniło, ale się p rz y śn ić p o w in n o : sk o ro sta je m y się nań stw em m o rsk im n ie ty lk o n a w y­

b rze ża in tc re sa w a ^ się m u sim y sp ra w a mi m o rsk im i 1 d o ce n ia ć g o sp o d a rc ze w a r Ąości i o lb rzy m ie ź ró d ła bogactw a, k tó ry .m orze d aje. Rzecz ciek aw a, że w iększość m a ry n a rz y p o lsk ich n ie p o ch o d z i b y n a j­

m n ie j z w yb rzeża, lecz w łaśn ie z w oje­

w ództw ce n tra ln y c h .

P ierw szy m w P olsce sta tk ie m , k tó ry m o żn a by n az w ać „ z b io ro w y m ", je st z n a n y i ta k b a rd z o k o c h a n y w ca łe j n a ­ szej o jczy źn ie „ D a r P o m o rz a " . J a k p o w szechnic w iad o m o sta te k te n z o sta ł z a ­ k u p io n y ze sk ła d e k lu d n o śc i P o m o rz a, ja k sam a n az w a Jego w sk az u je , i o fia ­ ro w a n y P a ń stw u ja k o d a r d la m łodzieży m o rsk iej, k tó r a w słu żb ie id ei m o rsk ie j szkoląc się w P ań stw . Szkole M orskiej, n a „D arze P o m o rz a " w łaśn ie o d b y w a ły

*tak m n ie jsz e p o d ró że ćw iczebne, ia’: '■

d o ro cz n ą w ielk ą p o d ró ż n ao k o ło św ia ta*

P ierw szy re js ..D aru P o m o rz a " do P o lsk i Rdzie m ia ł o b ją ć słu żb ę po d p o lsk ą b an d e rą (z b u d o w an y b y ł ja k o szk o ln y s ta ­ te k n ie m ie ck i, a w czasie W ie lk ie j W o j- yny służyć m ia ł ja k o statek' k o r s a r s k i do to p ie n ia a lia n c k ic h o k rę tó w w zw iązku z b lo k a d ą ), o m a ło n ie sk o ń c zy ła się try - i Ciernie, gdyż sta te k n le g ł k a ta stro fie . ["Wówczas n a całym P o m o rz u zaniepoko-

| je n ie i trw o g a o b ję ły d o sło w n ie ca łe sp o ­ łe c z e ń s tw o . T łu m y lu d zi g ro m ad z iły się

p rze d re d a k c ja m i p ism (w r. 1929 ra d io jeszcze n ie in stalo w a ło gło śn ik ó w n a u li­

cach) i z b iją cy m sercem odczy ty w ało d e ­ pesze o a k c ji rato w n ic ze j, k tó r a szczę­

śliw ie się pow iodła. O c z n e W ycieczki lu ­ dności P o m o rz a zw iedzały B ędąc w G dy­

ni „ s w ó j" sta te k i We w z ru sz a ją c y sp o ­ sób d aw a ły w y ra z sw em u przyw iązaniu!

i p o czu ciu sw ej ro li w łaścicieli 1 gospo­

d arz y s ta tk u . „ D a r P o m o rz a " je s t ta k p ię k n y , że tr u d n o go n ie pokocB ać. C ały ro m a n ty z m m o rz a z d a je się b y ć za k lę tv w je g o Żaglach", ro zp lę ty cfi Jak' s k rz y d ła n a d śn ie żn y m i b u rta m i, a sm u k ła c u d n a jego sy lw e ta ja k w iz ja I m a rz e n ie ja w i się zach w y co n y m , O czarow anym oczom n a sz m arag d o w y c h fa la c h B a łty k u .

T oteż, g d y w o jn a W ybuchła, trw o g a, o- R rom na o g a rn ę ła n a s w G d y n i O „ D a r P d

m o rza " i o n a sz ą b łę k itn ą m łodzież, k tó ­ ra z n a jd o w a ła się w p am iętn y m k o sz­

m a rn y m w rz eśn iu 1939 w p o d ró ży sz k o l­

n e j po B a łtyku. Z aw iadom iony przez r a ­ d io o zbójeckim n a p a d z ie N iem ców bez w ypow ied zen ia w o jn y , „ D a r P o m o rz a"

sc h ro n ił się w S zto k h o lm ie i ta m do te j p o ry p ozostaw ał. U czniow ie w ra z z ofi­

ceram i o d je c h a li do Anglii, gdzie n a d a l pozostali w słu żb ie p o lsk iej b a n d e ry , bo h a te rs k o w alcząc z N iem cam i n a in n y c h je d n o stk a c h m o rsk ic h , n a s ta tk u c a ś zo­

sta ło 7 m a ry n a rz y załogi b y n a d n im czu­

wać. K o n serw ac ja s ta tk u w o k resie 6-let- nfej w o jn y b y ła b. kłop o tliw a, gdyż i w Szw ecji b r a k ło w ielu k o n ie cz n y ch a r ty ­ k ułów . I ta k n a cały ro k „ D a r P o m o rz a "

o trz y m a ł zaledw ie p ó łto ra litr a p o k o stu , gd y n o rm a ln ie zużyw ał ca łą beczkę. P ie ­ czołow icie z d ję to żagle 1 części tak ielu n - ku, zabezpieczono je , o lin o w a n ie złożo­

no w z a k ry ty c h pom ieszczeniach. P rzez cały ro k 1940 „ D a r P o m o rz a " słu ż y ł Ja­

k o m ie sz k an ie d la załóg p o lsk ich łodzi p o d w o d n y ch „S ęp", „R y ś" 1 „Ż bik", k tó ­ re się s c h ro n iły ró w n ie ż w S ztokholm ie, a w ro k u 1944 o d byw ały się n a „ D a rz e"

k u rsy ż e g la rsk ie d la P olaków -uchodŹ - ców, k tó rz y ch cieli zostać m a ry n a rz a m i.

W ład ze szw edzkie o d n o siły się b a rd z o ży

ezliw ie i z a cały czas przym usow ego p o ­ sto ju nie pob-er&ly od „ D a ru P o m o rz a"

ż a d n y ch o p ła t p o rto w y ch . <

O becnie „D ar P o m o rz a" m a p o w ró c ić do G dyni po d o k o n a n iu oględzin pod- w odnej^ części k a d łu b a i p rz e p ro w a d z e ­ n iu ew en tu aln eg o rem o n tu . N a p o k ła d z ie s ta tk u gościł o sta tn io poseł n asz w Sztok holm ie ob. O stro w sk i w raz z czło n k am i poselstw a, en tu zja sty c zn ie p ow itany przez dzieln y ch stra ż n ik ó w z załogi. P o ­ w ró t ..D aru P o m o rz a" będzie ’«dn>m » n a jra d o śn ie jsz y c h w y d arze ń d la p o rtu m acierzy steg o — G dyni. O czek u jem y go z n ajży w sz ą tę sk n o tą .

Z ofia Ż ełska-M rozow ieka

Osadnictwo na wybrzeżu

N a te re n ie w oj. g d ań sk ieg o Osiedli-;' ło się w czasie ub. 5 m iesięcy 118.000 p ł sób, z tego w sam ym G d ań sk n 52.000. W miaMUeh w o jew ó d ztw a m o ż n a za sie d lić jeszcze 19.000 ro d z in * (w1 G d a ń sk u —«

4.000 rodzin, w E lb lą g u 5.000, w Mal­

bo rk u — 1.800). W pow iatach' p o zo stało jeszcze do o b sa d ze n ia 405.000 h a uży t­

ków rolnych' po 15 h a n a ro d zin ę. N iem ­ ców je st jeszcze n ie ste ty V. d u ż o : w s a ­ m ym G dań sk u p o z o sta je w c ią ł 110.000 N iem ców, a w p o w ia ta c h 31C.OOO P rz e c ię tn ie w y jeż d ża d o R zeszy m iesięcz­

nie 20.000 N iem ców . W sie rp n iu PUR zo rg a n izo w ał p la có w k i te re n o w e w p o ­ w iatac h sztum skim , m a lb o rsk im , elb ląs­

kim . k w id zy ń sk a!, lę b o rsk im , bytów - skim , m ia stk o w sk im i in. (zm)

Statki rilYRRA płyną do Polski

D o G d ań sk a p rzy b y ł „ O rem ar“ , d ru g i w iec „G rip p e n " w y ład o w u je w G dyni z ko lei sta te k UNRRA (pierw szym b y ł 450 to n żyw ności za ła d o w a n ej prze*

„N ish m ah a "), po uciążliw ej 27-dniow ej UNRRA w Szwecji,

p o d ró ży z N ow ego Jo rk u . P rz y n a b rz e ż u « r j Ł _ , ch ło d n i u d ek o ro w a n y m flagam i po lsk im i * mU . >m p r *y y ° Dynl i a m ery k ań sk im i, o d ły ło się uroczyste Pie™ * 7 an g .elsk . p a ro w .e e „St. Ber- p o w ita n ie. S ta te k p rzy w ió z ł 5.235 to u B ard“ rów nież z ła d u n k ie m o koło 4.500 ła d u n k u , w ty m 1.450 to n żyw ności, p rz e *°n. z a ła d o w a n y ch p rzez UNRRA w Ka szło 1.000 to n m ydła, now ą i u ży w a n ą nadzie.

odzież, zelów ki gum ow e, 310 p la tfo rm kolejo w y ch , k a rb id i in n e to w ary . P a ro - -oou-

Z NASZEGO W YBRZEŻA

ZARZĄD GŁÓW NY ZW IĄZKU ZA­

W O D OW EG O MARYNARZY I PRACO­

W N IK Ó W PO R TO W Y CH R . P . w zyw a żony i ro d z in y m a ry n a rz y M a ry n a rk i H an d lo w e j, p rz e b y w a ją c y c h po za k ra je m o re je stro w a n ie 6ię w o d d ziała ch Z w iąz­

k u w m ie jsc u za m ie szk a n ia , "(zm)

W P O R C IE W O JEN N Y M NA OKSY-.

W IU n a p ra w io n o o sta tn io sta c ję p rz e ­ tw o rn ic do ła d o w a n ia a k u m u la to ró w w

o k rę ta c h p o d w o d n y ch . J e s t to je d e n z p o d staw o w y ch w a ru n k ó w z a w ija n ia do p o rtu o k rętó w p o d w o d n y ch , (zm)

GŁ. IN S PE K T PO R A T OSADNICTW A W O JSK O W EG O w y d a ł decyzję, m ocą

k tó re j oficerow ie, p o d o ficero w ie i m a ry ­ n a rz e F lo ty W o je n n e j u zy sk ali p ra w o o sie d la n ia się w p asie n a d m o rsk im n a

w a ru n k a c h o sa d n ic tw a w ojskow ego. W j o n śledzi solonych i in n e to w ary , „V ir g in ia “ , k tó r a p rzy w ie zie n am z Nowego

D alszym i sta tk a m i UNRRA o czekiw a­

nym i w n ajb liż szy c h d n ia c h w S d a ń sk u 1 w Gdyni, są: „S teel M a rin e r“ , k tó r y 8.

bm . o p u śc ił N ow y J o r k z ła d u n k ie m o- k o ło 5.000 to n żyw ności, le k arstw , o b u ­ w ia i p la tfo rm k olejow ych, „E m p ire G rey“ . w iozący z M o n tre a le przeszło 1.000 to n w agonów kolejo w y ch , 2.005 d n iu 20 bm . ro zp o c zy n a się p rz y d z ia ł *

o b iek tó w ta k osad ry b a c k ic h i ro ln y ch , ja k i p rze d sięb io rstw m iejskich, (zm)

L IS T Z KANADY w ęd ro w ał 6 la t i p o ­ w ró c ił do Gdyni, sk ą d b y ł w y słan y 12.3 1939 r. p rzez In sł y tu t B ałtycki do w sp ó ł­

p ra c o w n ik a sw ego H e rb e rta C iarek w O n tario . P o czta k a n a d y js k a p rzez 6 lat sz u k ała a d re sa ta , u n ie zn alazłszy go, su m ien n ie o d esłała list z p o 'V " ' — (zm)

J o r k u 422 klacze, 310 ja łó w e k i 11 b y ­ ków , Oraz „ F o r t S p o k a n e " i „O cean W o hin?er“ z T ilb u ry z ła d u n k ie m w agonów kolejow ych. W o jew ó d ztw o g d ań sk ie c- trzy m a ło doty ch czas z p rzy d z iałó w UNRRA 85 to n tłuszczu, 110 to n fasoli.

30 to n słoniny, 204 to n c u k ru , 176 ton grochu, 10 to n m a sła i 10.000 p a r obu w ia. (z

W Jeleniej Górze mało fachowców Polaków

M iasto J e le n ia G óra (Śląsk’ D olny), p ołożone w śró d g ó rzy ste j okoUcy, Jest m iejsco w o ścią k u ra c y jn ą . S am o m iasto, n ie zn iszczone p rze z z a w ieru ch ę w o je n ­ n ą , h ęcl bog actw em p ię k n y c h gm achów I zn a cz n ą lic zb ą p a rk ó w ! Z adrzew ionych sk w erk ó w ,

Centrunf miasta zamieszkują sami Pó-

KRONIKA ZIEM ZACHODNICH

N ad O d rą . w o k o lic y w si S iek ie rk i

p o w sta je c m e n ta rz ż o łn ie rsk i, S p o czn ą ^ p o ż e z a tru d n ić 8000 p rac o w n ik ó w . Każ- ta m p ro c h y żo łn ie rz y p o lsk ic h I ta d z ie c -.

k ic h , k tó r e ro zrz u c o n e są w zd łu ż całego sz la k u bo jó w o w olność. N a c m e n ta rz n

— ew d z ian e je s t w zniesienie p o m n ik a k u ezci N ieznanego Ż ołnierza. N a B ram ie now ego c m e n ta rz a w id n ie je ta b lic a z n a ­ pisem : „S trzedz będ ziem y sw obód d em o ­ k ra ty c z n y c h , za k tó re w y ście o d d a li ży ­ cie, to w arz y sze b r o n i" .

S w

O sad n icy z m iejsco w o ści K am ieniec J S lą s k O polski) w y sła h lis t ÓO w ojew ody śląskiego, d z ię k u ją c z a o d z y s k a n e ziemie, i p rz y rz e k a ją c rz e te ln ie i z cały m 'odda­

niem p ra c o w a ć d la d o b ra ty c h ziem i całego k ra ju .

»' *’ #:

Z W a rsza w y o d je c h a ła p ie rw sz a ek ip a

ste pożegnanie. F a b r y k a w e W ro c ław iu dego ty g o d n ia m a o d je ż d ż a ć g ru p a , zło

żo n a ze 120 osóB. M

■ » * W

H u ty sz k ła w W a łb rz y c h u p rz e z n a c z a ­ ła c a łą Sw oją p r o d u k c ję sz k ła o k ie n n e ­ go (w y n o sząc ą 3000 m . kw . m iesięcznie) d la W ro c ła w ia , g d zie w iększość dom ów z a m ie szk a ły c h n ie p o sia d a szytb

m w >»""

Odrą płynie s GBwfc pierwszy tra n s - p o r t w ęgla, p rz e z n a c z o n y d la W ro cla-

■rfcl Transport te n wynosi 900 loiŁ <

* K « •

N a O d rz e r u s z a łe g tn g tf. O d G liw ic p rze z W ro c ła w p ły n ą B a rk i C Węglem do K istrzynbt, to le ru jąc trię p rze * W a rtę I N oteć i k a n a ł b y d g o sk i do' W isły , N a

lacy, tw o rz ą c z w a rty b lo k polskości. Sły- J F a b r y k a lo tn icz a ,,’A sk an ia" z a tru d n i

w y k w a lifik o w a n y c h p rac o w n ik ó w , u d a - \ razie ru c h Jest Jednokierunkow y. ją c się do W ro c ław ia , do P ań stw o w ej czyn io n e s ta ra n ia , aby u ru c h o m ić tfan s- F a b ry k i B udow y W agon ów . Na d w o rcu i p o rt rzeczny n a c a łe j tra s ie O d ry pd W a rsza w a « G łów na od b yłó się u ro cz y A ' 1 ” T' Y>r_'r ' ' Y 7,r»v'TOś.rtLyi?JU*

c h a ć m ow ę p o lsk ą : n a p isy n a szy ld ach sklepów , z a k ła d ó w g astro n o m icz n y ch , h o telow ych i Innych’ są w ję z y k u polskim . W m ieście c z y n n y je s t ju ż te a tr, sz k o ­ ły polskie, o ra z w szystkie u rzę d y , n ie ­ zb ęd n e d o a d m in istra c ji.

P e r y fe rie m ia sta z a m ie sz k u ją jeszcze N iem cy, n ad z w y c z a j potulni, i u g rzeczn ie ni. N oszą n a lew ym ra m ie n iu b ia łą o- paskę. I c h m ie jsc a p o w in n i za ją ć P o la ­ cy, k tó r y c h je s t z* m ało.

N a te re n ie m ia sta w ażn y m o śro d k iem p rze m y sło w y m są P ań stw o w e Z ak ład y M leczarskie, k tó re p o sia d a ją n a jb a rd z ie j now oczesne U rządzenia, d zięk i czem u m le c z a rn ia p o sia d a m ożliw ości p rz e ró b ­ ki 80 tysięcy litró w m le k a dzien n ie. W ch w ili o b ec n ej ze w zględów technicznych’

m ożliw ości te o g ra n ic z a ją się d o d z ie n ­ n e j p rz e ró b k i 25.000 L m iek a. T a p ro d u k c ja z a sp o k a ja p o trze b y lu d n o śc i p o lsk iej p o w iatu , o trz y m u ją c e j co d zien n ie św ie­

że p ro d u k ty .

W k ró tc e zo stan ie u ru c h o m io n a P a ń ­ stw ow a F a b ry k a O dlew ów Ż elaznych w B e rh e lsd o rfte (b ra k p o lsk ie j nazw y), k tó ­ r a d o ty c h cz as sta ła z pow odu braku stl fachow ych. O becnie sp ro w ad zo n o g ru p ę ro b o tn ik ó w fc K rak o w a. K ażd y z nich o trz y m a "domek I d z ia łk ę ro ln ą .

J e le n ia G ó ra m a b’. d o b re w a ru n k i dla ósadnictwa i p rzy jm ie chętnie jesz-

*4 W "" • ' ' * "'w ■‘■ ■ w-*, :mr*

w ielu P olaków , gdyż z kon ieczn o ści p r a ­ c u ją w n ie j N iem cy. w

R ów nież p rz ę d z a ln ia w ełn y „cze san k o ­ w e j", u ru c h o m io n a 20 sie rp n ia, w o ła o fachow ców . N a ogó ln ą liczbę w rzecion 7.452 *—* c z y n n y c h je s t 1.100. A’ zapasu w ełny p o sia d a fa b ry k a n a 10 ty godni.

P olacy-fachow cy, k tó rz y tu ta j W cen tru m P o lsk i n a rz e k a ją n a b r a k p ra c y i ciężkie w a ru n k i życia, m a ją m ożność i p o w in n i w y k o rz y sta ć dogo d n e w a ru u k ' o sa d n ictw a n a Z achodzie.

Superfosfat dla Polski

S u p erfo sfat, ta k d ro g o ce n n y d la ro l­

nictw a, p ły n ie ju ż do P o lsk i w p o k a ź ­ n y ch sto su n k o w o ilościach, W A m eryce załad o w an o ju ż 20.000 to n , a dalszych 5.000 to n m a p rz y b y ć z M aro k k a. D aw ­ n ie j su p e rfo sfa t p rzy c h o d z ił d ro g ą na G dańsk, gdzie go sk ła d o w an o w w ielkich m ag azy n ach n a aaferzeża W e ste rp la tte . P o n iew aż zo stały <mm zniszczone podczas d z ia ła ń w o jen n y c h , w y ła d u n e k o d b y w ić się b ęd z ie w p o re ia gdy ńskim, gdzie u- ru c h a m ia się w tą) tih u f ll potrzebny d r>

tego celu sp rzę t. f tR y R S M m w ju ż spe­

c ja ln e ch w y ta k i dW fafająee się b a rd z o m ocno,

łaahjnkw

Cytaty

Powiązane dokumenty

legitymować się żadnym rodzajem pracy i jak się okazuje, od początku nigdzie nie pracowali.. I kę dla dzieci

szą się staje logika interpretacji, coraz zro- zumialsze wydaje się dlaczego właśnie tak, a nie inaczej potraktowana była jakaś fra­. za czy rytmika danego

żowy, jeden z najw iększych zakładów tego rodzaju w Europie środU Jęczm ień, jako podstawowy surow iec do produkcji piwa, znajduje w raz % chmielem zastosow anie

ZWYCIĘSTWO WOLI I WIARY Dziś, kiedy skupimy się w Ojczyźnie przy wigilijnej wieczerzy, dzielić się bę­. dziemy w duchu s Wami tym, cośmy j i zdobyli,

w erke&#34; m iało możność zastosow yw anir wszelkich zdobyczy technicznych, osiągnH tych w Ameryce... P rzed nimi pierw sza linia

cy, Ozorkowie, a nawet we wsiach, m pyły się dalsze wiece protestacyjne. W rezolucji uchwalonej przez pracowników Polskiego Monopolu Tytoniowego, czytamy m.

Rezolucje te domagają się wstrzymania wyroku śmierci oraz ponownego rozpatrze­.. nia sprawy z udziałem przedstawicieli

Zarząd Bobolanum, chcąc dostosować się do słusznego zarządzenia Ministerstwa Oświaty, starał się przede wszystkim o odzyskanie u władz wojskowych bodaj prawego