RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH 319
tymmodelemjest pewnie szlachetne i godne, ale jednocześnie smutne. Z podanychtu względów nie można zgodzić się z tezą A. Kościółek (którą nota bene chciała w swej książceudowodnić), że zrekonstruowanyna podstawie Dziennika pisarza F. Dostojew
skiego model człowieka Ewangelii odpowiada Marcelowskiemu pojęciu istoty roz
porządzanej.
Niewątpliwą zaletą książkijest fachowość. Autorka korzystała przyjej pisaniu z dzieł Marcela i Dostojewskiego,aletakżezichopracowańzarówno polskich, jak irosyj skich. Dzięki temu czytelnik możepoznać poglądy Dostojewskiego na naturę człowieka.
Innympozytywemjest przejrzysty i logicznyukład, który bardzo ułatwiajej lekturę.
MagdalenaMichalik
KOMPUTER MIARĄ WSZECHRZECZY
John R.Searie, Umysł, mózg i nauka, tłum. J. Bobryk, Warszawa 1995.
Dopiero po przeszło dziesięciulatachodwydaniaamerykańskiego polski czytelnik mamożliwość zapoznaniasię z książką J. R. Searle’a Umysł, mózg inauka, wydaną w serii Logos przez Wydawnictwo PWN.6
John R. Searie (ur. 1932 jest profesorem filozofii na uniwersytecie w Kalifornii i zakres jegobadańobejmujerozległątematykę językową (jegonauczycielamibyliAustin i Strawson). Naczelnym problememflozofii Searle’ajestintencjonalność, do której ba dania stosuje oryginalne technikipochodzącenietylko z nauk humanistycznych, ale np.
neurobiologii.
Intencjonalność tozjawisko,które towarzyszynam przez całe życie bezustannie.Nie zastanawiamysię nad nim,gdyżjest czymśoczywistym. Problemintencjonalnościzostał w sposób gruntowny opracowany przez Brentano, który mówił, że „ ...każde zjawisko psychiczne charakteryzuje się tym, co scholastycy średniowieczni nazywali intencjo nalnym lubumysłowymistnieniemprzedmiotu, a comy, w niezupełnie jednoznacznych terminach, nazywamy odnoszeniem się do pewnej treści, skierowaniem na przedmiot (przezktórynienależyrozumiećrzeczywistości), immanentną przedmiotowością. Każde zjawisko zawiera w sobie coś jako przedmiot,chociaż nie zawsze w ten samsposób. W przedstawieniu coś jest przedstawione, a w sądzie uznane lub odrzucone, w miłości kochane, w nienawiści nienawidzone, w pożądaniu pożądane, itp. Intencjonalność;
właściwa jest wyłącznie zjawiskompsychicznym. Żadnezjawiskofizycznenie wykazuje czegoś podobnego.Możemywięczdefiniować zjawiska psychicznejako te,które inten
6 John R.Searle, Umysł mózg i nauka, tłum. J.Bobryk, Warszawa 1995. Pozycja stanowi zbiór tzw. Wykładów Reithowskich z 1984 roku dla BBC.
320 RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH
cjonalnie zawierają w sobie swój przedmiot.”7 Następnie Husserl uczynił z intencjo nalności naczelną kategorię fenomenologii (być skierowanym, to znaczy posiadać noemat). Na uwagę zasługują jeszcze analizy Ingardena (momentintencyjny), Gurwitscha (jeden akt - jeden noemat), Follesdal (refleksja fenomenologiczna) i Hintikki (światy możliwe).
Praca Umysł, mózg inaukaskłada się z trzech warstwtematycznych. Pierwszą jest bliższe przyjrzenie się pracy mózgu i tego, czym on jest dla człowieka,jak przebiega informacja oraz czym jestneurofizjologia świadomości. Drugąjest próba przełamania tabu i zajęcie się umysłem odstronybiologicznej. Trzeciąjest reinterpretacjapojęćta kichjakumysł i nauka.
W pierwszym rozdziale pt. Problem umysłu i ciała Searle wyróżnia cztery cechy zjawisk umysłowych, które w żaden sposóbnie dająsię pogodzićz „naukowym” poję ciem świata.Najważniejsza jestświadomość-specyficznystanludzkiej egzystencji,bez której humor, język, miłośćniebyłyby możliwe. Następniejest intencjonalność, dzięki której nasze umysłowe stany są nakierowane na coś, są o czymś lub odnoszą się do czegoś. Trzecią cechąjestsubiektywność stanów umysłowych, tzn. postrzeganie świata ze swojego punktu widzenia, że ból jest naszym a nie czyimś bólem. Ostatnią cechą stanówumysłowychjest umysłowe warunkowanie, czylijak to się dzieje, żenieważka myśl może poruszać ciałem.
Searleformułujewniosek, że nicniemożepojawićsięwumyślebezwcześniejsze go oparcia w mózgu, lecz mogą być zjawiska, które zaistnieją w mózgu a nie pojawią sięw umyśle. Ztymwiążesięswoiście rozumianadefinicja przyczynowości, mówiąca że cecha zewnętrzna jest zarówno warunkowana przyczynowo przez zachowanie się mikroelementów,jak również, żew tymsamym czasieurzeczywistniasię w systemie, który zbudowanyjestz mikroelementów. Tak rozumiana przyczynowośćjestnadaniem jejcech procesu,jest wytworzeniem pomiędzyskutkiemaprzyczyną relacji sprzężenia zwrotnego.
Pod koniecrozdziału Searleścieradwapoglądy: „naiwnyfizykalizm” z „naiwnym mentalizmem” twierdząc, że stanyumysłowe sąwłasnościamimózgu i mogą miećdwa poziomyopisu. Zjednej stronymoże to być poziomwyższy w warunkach umysłowych, z drugiej,niższyw warunkach fzjologicznych. Tymsamymdopuszcza on subiektywizm w sprawach nauki. Searle uważa, te dotychczasowe pojmowanie nauki jako wiedzy obiektywnej należałobyzmienić, dopuszczającdogłosuaspektysubiektywne.Teorie nau
kowe są wytworami ludzi i mają charakter subiektywny, lecz ta subiektywność jest obiektywnym faktem biologicznym. Intencją autoraCzynnościmowy jest zerwanie „mos
tu”,o którympisał Kartezjusz.
W odpowiedzinapytania nauk kognitywnychformułujeSearlenastępnyproblem:
czy komputery mogą myśleć?
F. Brentano, Psychologie vom empirischen Standpunkt, Leipzig 1874, s. 124, E. Paczkow- ska-Łęgowska, Psychika i poznanie: Epistemologia K. Twardowskiego, Warszawa 1990, s. 25.
RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH 321
Przed Searle’em istniały różne koncepcje tego,jak się ma ludzka świadomość do komputera. Do bardziej wpływowych można zaliczyć:
- neuronauki (próbowały modelować matematycznie procesy w mózgu; a następnie chciały skorelować z tymi procesami zjawiskaumysłowe);
- psychologia poznawcza (ograniczała mózg człowieka do przetwarzania informacji - koncepcja komputacyjna);
- gramatyka generatywna N. Chomsky’ego (twierdził, że umysłjest swoistym magazy nem reguł językowych, a podstawowejednostki poznawcze umysłu są wrodzone);
- koncepcja J. Fodora („język myśli” byłbypoprzez swojąprostotę podobny do języka maszyny -reguły hardware’owe);
- koncepcjaWienerai von Neumanna(w sposóbostry i zupełnypołączyła człowieka z komputerem; zakładali oni, że zasada przebieguprocesów wneuronie i procesorzejest taka sama - „wszystko albo nic”);
- koncepcja Turinga (zwracała uwagę na pewne komplikacje wynikające z porówny wania człowieka z komputerem; komputer może rozwiązywać tylko te zadania, które zostały sformalizowane w języku logiki symbolicznej, a przecieżistnieją takie,których żadna maszyna matematycznaniebędziemogła wykonać w obrębieskończonej liczby własnych reguł);
Searle uważa, żeumysłma coś więcej niż syntaksę, ma onsemantykę. Komputer nie odsyła znaków poza system, który tworzą, porządkuje je w jego obrębie, według określonych reguł (argument chińskiegopokoju). Nie maon więc intencjonalnegocha rakteru,nieposiadatreści. Umysł jestznaczniebardziej skomplikowanąstrukturą,mózg jest plastycznym organizmem, który w procesie poznawczym może ulegać różnym biologicznym zmianom. Mózg jest maszyną „tak jakby” analogową, tzn. że informacja przez nią operowanajest reprezentowana przez odpowiednią wielkość fizyczną. Kom
puter jest maszyną cyfrową, w której dowolna informacjajestprzedstawiana w tensam sposób (metoda 0 l).8
CzwartyrozdziałSearlepoświęciłanalizieludzkiego działania, w którymwyróżnia trzyaspekty:
- rodzaje zachowańnie mogą być identyfikowanetylko na podstawie ruchów ciała;
- tansam ruch może stanowić różne rodzaje działań;
- osoba wykonująca działaniejest w szczególnej sytuacji wiedzyotym, co robi.
Aby zrozumieć istotę ludzkiego działania, należy - wg Searle’a - lepiej przyjrzeć się intencjonalności. Autor Czynności mowy jestzwolennikiemklasycznej koncepcjiin- tencjonalności, mówiącej, żeintencjonalność jestwłasnością wielu przeżyć psychicznych, polegającą na ich skierowaniu na przedmioty lubstany rzeczy.Niezbędną wbadaniu apa
8 • r
M. Hetmański, Umysł, mózg i komputery, [w:] Między logiką a etyką, Lublin 1995, s. 265-281.
322 RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH
raturę pojęciową wypracowujeSearle w swojej koncepcjiaktówmowy9 (treść propozy- cjonalna a treść intencjonalna, moc illokucyjna a tryb psychologiczny). W intencjonal- nościwyróżnia dwaaspekty: tryb psychologiczny (ta samatreść może być wyrażanajako przekonanie, pragnienie oraz zamiar i zawartość intencjonalną (treść). Najogólniej treść intencjonalna odnosi się do stanu rzeczy, na który skierowanajest intencja. Natomiast tryb tonaszsposóbskierowania.Treśćintencjonalnaokreślawarunki spełnienia (comusi zajść, aby stan został spełniony). Istotne jest także, że stany intencjonalne powodują czasempojawienie sięrzeczy, przezwarunkowanie intencjonalne, powodujące odpowied- niość - tzn.powodująstanyrzeczy,którereprezentująswoje własne warunkispełnienia.
Podkoniecczwartego rozdziałuSearle formułuje osiem zasaddziałania,które stano
wią poparcie dlatezy, żezachowaniezawierawewnętrznestanyumysłowe i jest warun
kowane przez nie.10 11Najlepiej tęspecyfikę widać w przypadkunaukspołecznych, które - wg Searle’a - nigdy nie upodobniły się do nauk przyrodniczych, a nawet nigdy nie powinnysię upodobnić. Zasadnicza różnicapomiędzynaukami wynika z roli umysłu w tychdyscyplinach,gdyżjak głositeza Davidsona11 pojęcia racjonalności,logiczności itp.
istotnedla zjawisk umysłowychnie odnoszą sięsystematyczniedopojęć fizyki (niemają echa w fizyce). Polem badańnauk społecznych sąróżneaspektyintencjonalności,polem badańfizyki jestświat naturalny. Horyzont wiedzy w naukach fizycznychjestzakreślony przez narzędzia,którepozwalająprzekraczać granice ludzkichzmysłóworaz przez myśl, która balansuje nakrawędzi science fiction.Istotnymograniczeniemjest świat taki jaki jest. Dużowiększe możliwości daje intencjonalność jako stanskierowanianiekoniecznie na rzeczywistość realną.Tylko poprzezstany intencjonalnemoże zostać stworzonarze czywistość wirtualna.Człowiek jakonieskończeniewolnaistota w kontekście nieograni
czonychmożliwości ludzkiego umysłu,jesttwórcą świata nie zredukowanego do ludz kichzmysłów,lecz rozciągniętegonacałespektrum świadomości.Wolność pojawiasię wtedy, gdy człowiek działazgodnie z zamiarem,intencją.Wolnośćtostan,gdyczłowiek wyrasta ponadswojefizyczneograniczenia,ponadzdeterminowaną rzeczywistość iujmu je siebie i swoje wytwory w świecie „najlepszym z możliwych”. Searle idzie dalej niż Wolterowski Kandyd i daje człowiekowi prawo do konstruowania „swojego świata” w oparciu o najbardziej ludzką cechę - intencjonalność.
KsiążkaJ. R.Searle jest przyczynkiem do teorii wszelkiej intencjonalności. Autor zawarł w niej najistotniejszemomentyumysłowychstanówczłowieka. Zajął się również aspektem człowiek-komputer istanowiskoswojew tej sprawiepozytywnie naznaczył po stronie tego pierwszego. Niewątpliwąwadąniektórychwywodów Searle’ajest tenden
cyjność doboru poglądów adwersarza.„Takteż,gdyanalizuje problem warunkowania się
9 J.R.Searle, Czynności mowy. Rozważania o filozofii języka, tłum. Chwedończuk, Warszawa 1987.
10 Idem, Umysł, mózg i nauka, Warszawa 1995, s. 57-63.
11 Ibidem, s. 67.
RECENZJE I NOTY O KSIĄŻKACH 323
zjawisk umysłowych i fizycznych(mózgowych)toodwołuje się do neuronauk czy fizyki, by argumentowaćnarzecztezy, że zjawiskapierwszego typu są zarówno warunkowane przez zjawiska drugiegotypu,jak i realizują się w nich.Z drugiejstrony,gdy krytykuje sztuczną inteligencję i cognitive science za ichskrajność i uproszczenie procesu myśle nia, przez sprowadzenie go zaledwie do operowania symbolami, to odrzuca właśnie tę pseudonaukową interpelację iodwołujesię do potocznegowyobrażeniaistotymyślenia (zawsze nastawionego semantycznie, a nie syntaktycznie, jak stwierdza). Niekiedy jednak, jak w przypadkuproblemu wolności woliijegodwoistego związku razzdeter
ministyczną fizyką klasyczną, drugi raz z indeterministyczną fizyką kwantową, uważa Searle owerozbieżności zapozornei uznaje możliwość pogodzenia ich w jednorodnej koncepcji wolnej woli.”12
Czyudaje się Searle’owipogodzić w analizachproblemów tradycyjne sformułowa
nia danego problemuz ich rzeczywistym znaczeniemwnauce oraz zezdrowym rozsąd
kiem, to pytanie zostawiam czytelnikom.
MarekMieńkowski
CZŁOWIEK CZY OSOBA
Harold J.Morowitz, James S. Trefił,Jak powstaje człowiek. Nauka i spór o aborcję. Tłum. Barbara Szacka, PIW, Warszawa 1995.
Atmosfera „zażartej kłótni”, towarzysząca dyskusjom o aborcji, przyczyniłasię do napisania książki Jak powstaje człowiek, przez dwóch naukowców z Uniwersytetu George’a Masona (Virginia, USA): Harolda J.Morowitza - biologa i filozofa przyrody oraz fizyka Jamesa S.Trefiła. Bezpośrednim impulsem do rozpoczęcia pracy nad tą publikacją było nieuchronne, jaksię spodziewano 1991 roku, zakwestionowanie przez SądNajwyższy StanówZjednoczonychorzeczeniawprecedensowejsprawie „Roeprze ciwkoWade”. Zgodnie z tym orzeczeniem,ogłoszonym jeszczew 1973 roku, w pierw
szym trymestrze ciążyjedynie kobieta oraz opiekujący się nią lekarz mają prawo decy
dować o jejutrzymaniu bądźprzerwaniu.W drugim trymestrzeciążypaństwomaprawo określać proceduryaborcyjne i wprowadzać ograniczenia, mającenawzględziezdrowie i bezpieczeństwo kobiety. Wtrzecim trymestrze, kiedy płód może już być utrzymywany przy życiu poza organizmem matki, państwo jest uprawnione do jego ochrony i wydawania zakazu aborcji.
Intencją autorów książki było uporządkowanie „potocznej wiedzy”, wykorzystywanej przez obie strony sporu o dopuszczalność przerywania ciąży, co miało być tym istot
12 J. R. Searle, Umysł, mózg i nauka, tłum. M. Hetmański, maszynopis, s. 2-3.