• Nie Znaleziono Wyników

O formie artystycznej kina poetyckiego - refleksja teoretyczna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O formie artystycznej kina poetyckiego - refleksja teoretyczna"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S F O L IA L IT T E R A R IA P O L O N IC A 5, 2002

CZĘŚĆ II

Bogumiła F iołek-Lubczyńska O F O R M IE A R T Y S T Y C Z N E J KIN A P O E T Y C K IE G O - R E F L E K S JA T E O R E T Y C Z N A

[...] w kinie poetyckim [jest] coś. co działa ja k subtelna metafora w poezji. Są to szczególnie zabiegi stylistyczne, niezmiernie subtelne działania techniczne, których konsek-wentne zorganizowanie we fragmencie utworu stwarza wra-żenie, jak gdyby widz obcował z poezją.

W iesław G odzić

W pracach teoretycznych epitet „poetycki” funkcjonuje w połączeniu z różnym i określeniam i. M ów i się o stylu poetyckim , sztukach poetyckich, poetyckiej funkcji języka, a w odniesieniu do kinem atografii - także o filmie poetyckim ja k o klasie pewnych tekstów filmowych. Pojęcie poetyckości k o jarzo n e jest z pięknem , dziw nością, tajem niczością o ra z „półcieniem niejasności” . Subtelność artystyczną k in a poetyckiego reżyserzy (K rzysztof Kieślow ski, Federico Fellini, Em ir K usturica, C arlos S aura i in.) niejedno-k rotnie w yniejedno-korzystują, by w swoich film ach poruszać spraw y, niejedno-k tórych nie sposób opowiedzieć, w ykorzystując stylistykę kina realistycznego. Jed n ak poetyckość nie przynależy do filmu ju ż n a poziom ie ontologicznej relacji z rzeczywistością. K ino poetyckie to kunszt, pom ysł, kreacja, czyli artyzm „p isan y ” obrazem .

„Św iat filmowy - twierdzi Jurij Ł o tm an - jest m aksym alnie zbliżony do wizualnego ob razu życia. Złudzenie rzeczywistości stanow i jego nieodłączną w łaściw ość” 1. U p o d staw Ł otm anow skiej koncepcji - w ychodzącej od kategorii mimesis - leży ontologiczna relacja film - rzeczywistość. Przekonanie o wierności filmu wobec rzeczywistości zw iązane jest z tw ierdzeniem , iż

(2)

narodził się jak o ożywiona fotografia. Rosyjski scmiolog stwierdza: „K inem ato-g ra f ja k o w ynalazek techniczny, k tó ry nie stał się jeszcze sztu k ą, był początkow o przede wszystkim ru ch o m ą fo to g ra fią” 2. P roblem genetycznej więzi pom iędzy filmem a foto g rafią podejm ow ali wybitni znaw cy film u, jak chociażby Siegfried K racauer, Béla Balazs, R u d o lf A rnheim oraz A ndré Bazin. D zięki w ierności w izerunku fotograficznego, a ta k ż e film ow ego wobec przedm iotu i bloków rzeczywistości3, utrw alanych n a światłoczułej błonie, ukształtow ał się - zdaniem K ra cau e ra - now y sposób rejestrow ania otaczającego nas świata. Jest on ta k dalece odm ienny od tego, co p ro p o -now ano wcześniej w zakresie utrw alania rzeczywistości obiektyw nie istniejącej, że au to r nie w aha się uznać, iż zachwianiu uległy daw ne koncepcje estetyczne.

K a m e ra nie tylko rejestruje rzeczywistość, choć - ja k stw ierdza K ra cau e r - „ N a tu ra fotografii nadal istnieje w naturze film u”4, ale m oże być rów nież odkryw cza, daw ać nowe m ożliw ości jej zrozum ienia poprzez w niknięcie do najgłębszych pokładów fizyczności. W edług badacza - „Film czyni widzialnym to, czego daw niej nie widzieliśmy lub m oże nie m ogliśm y widzieć” 5.

W Twórczej kam erze Béla Balazs (1924), pisząc o pokrewieństwie fotografii i film u, poruszył ważny problem kad ró w film owych - nieruchom ych zdjęć, k tó re podczas projekcji płynnie łączą się ze sobą, dając lustrzane odbicie rzeczywistości w ruchu. Z auw aża on, że „O b raz, któ ry oglądam y w czasie projekcji, jest po prostu fotografią, a więc ja k o dzieło artystyczne nie pow stał na ekranie (jak np. o b ra z n a płótnie). Był gotow y ju ż uprzednio i w sposób widzialny istniał w rzeczywistości” 6. P o dobnie spraw ę foto - graficzności filmu ujm uje R u d o lf A rnheim (1933). D la niego film odznacza się dw iem a właściwościam i - repro d u k cją fotograficzną i odzw ierciedlaniem ru ch u i kształtu rzeczy7.

R elacja film - rzeczywistość dla Bazina (1950-1955) stała się podstaw ą w yróżnienia dw óch odm iennych podejść tw órców d o realności św iata ja k o m ateriału do ich filmów. W Ewolucji ję zy k a film u ujął to w dychotom ię: z jednej strony - reżyserzy wierzący w obraz, a z drugiej - wierzący w rzeczywistość8. C harakterystyczny jest w tym podziale fa k t, że - ja k to ujm uje A leksander Jackiewicz w swoim artykule Teoria kina m etaforycznego i metonimicznego w świetle semiologii (1966) - jed n i tw órcy, „[...] czerpiąc

2 Ibidem, s. 50-51.

3 Z o b . A. H e l m a n , O dziele filmowym. MateriaI - technika - struktura, K ra k ó w 1970, s. 16-23.

4 S. K r a c a u e r , Teoria filmu. Wyzwolenie materialnej rzeczywistości, przeł. W. W ertenstein, W arszaw a 1975, s. 48.

5 Ibidem, s. 318.

6 B. B a l a z s , Twórcza kamera, [w:] i d e m , Wybór pism, przeł. R . P orges, W arszaw a 1957, s. 61.

7 R. A r n h e i m , Film jako sztuka, przeł. W . W ertenstein, W arszaw a 1961, s. 125. * A. B a z i n , Film i rzeczywistość, przeł. B. M ichałek, W arszaw a 1963, s. 59.

(3)

elem enty d o swoich dzieł z surowej rzeczywistości, ale ograniczając je przy pom ocy m o n tażu , któ ry ubierał owe elem enty w kształt ich w łasnych idei, wyzyskiwali - według Bazina - znaczenie nie tkw iące w obrazie, a rzucone przez m o n taż na św iadom ość w idza” , inni n ato m iast, „[...] rezygnując ze znaczącego m o n tażu , swój wysiłek kierow ali n a odkryw anie jej głębszych stru k tu r. O braz filmowy nie dodaw ał tu nic do rzeczyw istości” 9. W film ach, tw orzonych przez reżyserów w ierzących w o b ra z, znaczenie je st zatem kreow ane, ew okow ane10 - przyw oływ ane. Z problem em znaczeń kreow anych zw iązane jest sam o zjaw isko kina tw órczego, autorskiego. T akie kino K aro l Irzykow ski, dw adzieścia lat przed pow staniem teorii Bazina, nazw ał eksten-syw nym ". D aje ono reżyserowi niezliczone m ożliw ości rep ro d u k o w an ia poetyckich znaczeń. Ja k pow iada a u to r D ziesiątej m u zy - kino ekstensyw ne pow oduje „[...] niewidzialny ruch scen m iędzy sobą, ruch m aterii w ydarzeń, życia, losu [a ruch ten odbyw a się - B. F.-L.] w piątym wym iarze w yobraźni, według woli au to ra, który m oże kształtow ać ow ą płynną m asę faktów naw et wbrew praw idłom rzeczywistości” 12. K ino ekstensyw ne „[...] daje autorow i sposobność niejako do sklejania zdań nabrzm iałych liryką, tragiką lub saty rą” 13 - i to jest bezpośrednio zw iązane z subtelnością form y filmu poetyckiego. Jackiewicz, przejm ując od Bazina podział n a dw a typy tw órców , do g rupy tych, którzy wierzą w o b ra z zalicza: A b la G a n c e ’a (dzięki m ontażow i w Kole udręki reżyser stw orzył iluzję przyspieszenia ru ch u lokom otyw y), Lwa K uleszow a (szeregow ał on obrazy n ad ając im znaczenie, którego one sam e obiektyw nie nie zaw ierają), Siergieja E isensteina (dzięki m ontażow i atrakcji wzmacniał znaczenie jednego o b razu przez um ieszczenie go w sąsiedztwie innego obrazu). W drugiej grupie w ym ienia R o b erta F la h e rty ’ego (reżysera, który ogranicza się d o p o k az an ia widzowi zdarzeń zgodnie z ich rzeczyw istym tem pem d zian ia się), F rie d ric h a W ilhelm a M u rn a u a (znacząca jest w jego film ach przestrzeń d ra m aty czn a i wierność realizm ow i, rzeczywistości), E richa von S troheim a (u niego rzeczywistość sam a wyjaw ia swój sens), Jea n a R enoira (głów nego przedstaw iciela fran cu s-kiego realizm u).

D o Bazinowskiego podziału naw iązała A licja H elm an. W pracy Film fa k tó w i film fik c ji a u to rk a stwierdza: „W alkę przeciw ieństw , czy też raczej napięcie między dw om a skrajnym i biegunam i, ujm ow ano za p om ocą różnych pojęć: kino m éliésowskie i lum iéréow skie, film wierzących w o braz i film

9 A. J a c k i e w i c z , Teoria kina m etaforycznego i m elonim icznego tv św ietle semiologii, „Kultura i Społeczeństwo” 1968, t. XII, nr 2, s. 75.

10 Hasło, Ewokować, [w:] Słow nik ję z y k a polskiego P W N , red. M. Szymczak, Warszawa 1983, s. 563.

11 A. J a c k i e w i c z , op. cit., s. 75. 12 Ibidem , s. 76.

(4)

wierzących w rzeczywistość, n u rt kreacyjny i n u rt do k u m en taln y , znak i reprodukcja, kino faktów i kino fikcji” 14.

W edług H elm an, zjaw iskiem ró w norzędnym w obec „w ia ry tw órców w o b ra z ” o raz opisanego przez Irzykow skiego kina > ekstensyw nego jest kreatyw ność. K reacja — zdaniem H elm an - rów noznaczna jest z w p ro w a-dzaniem do filmu elementu naddanego, nadwyżki o artystycznym charakterze, będącej wyrazem osobow ości konkretnego tw órcy15.

K ino p o e t y c k i e - ów „biegun poetycki” - to tw órczość w yznacza-na - według Baziyznacza-na i H elm an - „w iarą tw órców w o b ra z ” , „kreacjoniz- m em ” , to tw órczość postrzegana w kategoriach „k in a fikcji” . Sam o poję-cie n a to m ia st pojaw iło się w odniesieniu d o k in a aw an g ard o w eg o lat dw udziestych, realizującego potrzebę zw rócenia się w procesie tw órczym ku pierw iastkom kreacyjnym . W filmie poetyckim zatem , m im o iż o b iek -tyw zawsze odbija w zw ierciadlany sp osób to , na co p a trz y o p e ra to r kam ery, odchodzi się często od bezpośredniego „zdejm ow ania” rzeczywis-tości na rzecz em ocjonalnego poetyzow ania i - jak dodaje Ew elina N ur- czyńska - „[...] przekazyw ania za pom ocą film owych środków nastrojów i uczuć o raz bardzo subiektyw nego stosunku do przedstaw ionej rzeczywis-tości” 16.

D o podobnych wniosków dochodzi M irosław a S alska-K aca, k tó ra w fo r-m alnej analizie przedstaw ia następujący zestaw cech charakterystycznych dla kin a poetyckiego: ew okacyjny c h a ra k te r rzeczyw istości p rzedstaw ionej, m etaforyczna konstrukcja narracji, m ożliwość pobudzania skojarzeń odbiorcy i, psychologicznie rzecz ujm ując, przeżyć i em ocji17.

Ryszard W. Kluszczyński w studium pt. Film - sztuka Wielkiej Awangardy o form ie filmu poetyckiego pisze, że była dla aw angardy odkryciem cu d o w -ności fotografow anego św iata18. U K luszczyńskiego pojaw ia się rów nież ukonkretnienie pojęcia poetyckości aw angardow ego tek stu filmowego: „[...] [poetyckość to - B. F.-L.] dziwność, niezwykłość, cudow ność; była odkryciem now ego, fantastycznego, nigdy nie widzianego św iata w zw yczajnym , dobrze znanym otoczeniu. Była kreatyw no-w yobraźniow ym spojrzeniem n a rzeczywis-tość realną, dezautom atyzacją percepcji, naruszeniem uznaw anego p orządku. R ealne i w yobrażone, poetyczne i zmysłowe, zlewało się w aw angardow ej wizji w jed n ą całość: poezję” 19.

14 A. H e l m a n , Wstęp, [w:] Film fa k tó w i film f ik c ji, red. A. H elm an, K ato w ice 1977, s. 5. ls A. H e l m a n , Pojęcie kreacji w film ie, s. 169.

16 E. N u r c z y ń s k a , Problem rodzajów i gatunków film o w ych - rodzaj p o etycki, [w:] Kino i telewizja, red. B. Lewicki, W arszaw a 1984, s. 143.

17 M . S a l s k a - K a c a , W ybrane problem y stylu film u poetyckiego, [w:] Zagadnienia interpretacji dzieła film ow ego, red. J. T rzynadlow ski, W rocław 1986, s. 107.

1B R. W. K l u s z c z y ń s k i , Film - S z t u k a W ielkiej Awangardy, W arszaw a-Ł ó d ź 1990, s. 67. 19 Ibidem , s. 67.

(5)

S krótow ą ch arakterystykę filmu poetyckiego i kategorii poetyckości daje M arek H endrykow ski w Słow niku terminów film owych', „film poetycki [to] liryczna wypowiedź tw órcy, czerpiąca znaczenie z autotelicznego c h a rak teru ukształtow ania m ateriału film owego, odbiegająca od ustalonych konwencji językow ych k in a ” 20. Nie m ożna więc objaśnić pojęcia poetyckości film u bez przyw ołania pojęcia estetycznej funkcji utw oru film ow ego, czyli funkcji poetyckiej (autotelicznej) tekstu.

Jakie są zatem w tym względzie podstaw ow e wyznaczniki p o e t y c k o ś c i kina? O dpow iedź na to pytanie daje R om an Jak o b so n , definiując funkcję poetycką w odniesieniu d o tekstów werbalnych jako: „N astaw ienie (Einstellung) n a sam k o m u n i k a t , skupienie się n a kom unikacie dla niego sam ego - to p o e t y c k a funkcja językow a” 21. Jakobsonow skie ujęcie problem atyki funkcji językow ych jest na tyle ogólne, że upraw nia do przeniesienia ich na gru n t innych pozaw erbalnych typów kom unikacji, bowiem p o etyka nie ogranicza się tylko d o sztuki słowa: „[...] jest rzeczą ja sn ą , że wiele chw ytów , którym i zajm uje się poetyka, nie ogranicza się tylko d o sztuki słow a” 22. P oetyka „[...] zajm uje się funkcją p o etycką nie tylko w poezji, gdzie jest o n a nadrzędna w stosunku do innych funkcji językow ych” 23. Z rozw ażań Jak o b so n a w ynika również, że nadorganizacji tekstow ej ro zu -m ianej jak o dośrodkow e nastaw ienie na układ znaków i znaczeń językow ych, skierow ujących uwagę n a organizację przekazu24, sprzyja autoteliczna funkcja m ow y. Sam o natom iast pojęcie poetyckości jest kateg o rią ogólną, k tó rą odnieść m o żn a zarów no do literatury, ja k i do filmu. Zaw sze też będzie ono wiązać się z u p o r z ą d k o w a n i e m n a d d a n y m w obrębie przekazu.

R ozróżnieniu kom unikacji artystycznej oraz nieartystycznej wiele uwagi poświęcił Jurij Ł otm an. W studium Sem iotyka i film p o dstaw ą jego w yw odu jest sytuacja odb io ru tekstu w erbalnego, ogólny jed n ak opis a u to ra dotyczy - w m oim przekonaniu - odb io ru tekstów kultury w ogóle. Jeśli m am y do czynienia z kom unikacją nieartystyczną, to - zdaniem Ł o tm a n a - odbio rca „zw olniony” jest z „zau w ażan ia” języka. „S łuchający zw raca uw agę na to, co się do niego m ów i, a nie to, ja k to się robi, i czerpie z k o m u n ik atu inform ację - o języku wszystko ju ż wie i nie oczekuje ani nie otrzym uje nowej inform acji o jego stru k tu rze” 25.

20 M. H e n d r y k o w s k i , Słow nik term inów film o w y c h , hasło: P o etyc k i f i l m , Poznań 1994, s. 229.

21 R. J a k o b s o n , P o etyka w świetle języko zn a w stw a , [w:] W poszukiw aniu isto ty ję z y k a . W ybór pism , t. 2, red. M. R. Mayenowa, przeł. K. Pomorska, Warszawa 1989, s. 86.

22 Ibidem, s. 77. 23 Ibidem, s. 90.

24 Hasło: J ę z y k p oetycki, [w:] Sło w n ik terminów literackich, red. J. Sławiński, Warszawa 1988, s. 209-210.

(6)

K o m unikacja artystyczna nato m iast wychodzi ponad istniejącą p o p ra w -ność k o n stru o w a n ia w ypow iedzi, jej „ g ra m a ty k ę ” . D o głosu d o chodzi bowiem r e t o r y k a przyw ołująca nadbudow ę jednego system u semiotycz- nego nad innym. Pojęciem retoryki posługuje się Jerzy Z iom ek w szkicu pt. Powinowactwa przez fabułę, pisząc o użyciu języka w k o n stru o w an iu różnych tekstów k u ltu ry 26. T ekst artystyczny cechuje więc ow a nadw yżka znaczeń ( n a d o r g a n i z a c j a , u p o r z ą d k o w a n i e n a d d a n e ) k tó ra w ym usza na odbiorcy odm ienny typ lektury - o wiele dokładniejszy, m oże doskonalszy.

D o koncepcji języ k a poetyckiego (poetyckości) Ł o tm a n a naw iązuje w m oim p rz ek o n an iu - Z iom ek, dzieląc teksty ze w zględu na ich przynależność d o klasy sztuk fabularnych i antynom icznej klasy sztuk poetyckich. Ziom ek stwierdza: „E kstrem um fabularności stanow i m aksym alna przezroczystość języka (w ogóle k odu) wobec opow iedzianego zdarzenia, ekstrem um poetyckości zaś m inim alna przezroczystość jak o skutek nastaw ienia języka na autonom iczne i egocentryczne organizow anie się w tekście” 27. M oim zdaniem nie oznacza to jed n ak , że m ateria ł fabularny w yklucza używ anie figur retorycznych, inaczej m ów iąc - n adorganizacja znaczeń ponad logicznie i popraw nie użytkow anym systemem językow ym jest także m ożliw a w tekstach fabularnych.

D la M irosław y Salskiej-Kacy, poetyckość tekstu wyznaczają dw ie funkcje: autoteliczna i em otyw na. A u to rk a m otyw uje tę nierozdzielność o b u funkcji języka po trzeb ą zaznaczenia o dautorskości przekazu. F u n k cja em otyw na ześrodkow uje wypowiedź na adresacie i podkreśla chęć w yrażenia postaw y mówiącego wobec tego, co sam przekazuje. Jest form ą inicjującą subiektywizm dzieła sztuki. Przedstaw ienie w takiej perspektyw ie analizow anego zjaw iska przywodzi myśl o podm iotow ym sposobie ujm ow ania treści, k tó ry wyznacza styl ko n stru o w an ia tekstów poetyckich. Jeżeli pod pojęciem stylu rozum ieć zespół właściwości charakteryzujących wypowiedź film ow ą ze względu na d o b ó r środków realizacji28, to wym ienione właściwości analizow anych tekstów pozw alają postawić znak równości pom iędzy poetyckością obrazu a twórczym , autorskim sposobem w ypow iadania. M ożna powiedzieć, że p odstaw kina poetyckiego Salska-K aca doszukuje się właśnie w subiektyw nym oznaczaniu planu wypowiedzi. D użą rolę odgryw a tutaj proces w yboru i kom binacji. W edług badaczki, w w yborze, przeprow adzonym zgodnie z za sad ą ek -wiwalencji, n a k tó rą wpływa bezpośrednio ch a rak ter znak u filmowego, szczególnego znaczenia nabierają jed n ak nie k o n k retn e znaki - przedm ioty, ale „[...] rozpoznanie szczególnych aspektów w idzenia przedm iotów i tw

o-26 Z ob. J. Z i o m e k , Powinowactwa p rzez fa b u łę, [w:] i d e m , Pow inow actw a literatury, W arszaw a 1980, s. 20.

27 J. Z i o m e k , op. cit., s. 10-11.

(7)

rżących je w zrokow ych fig u r”29. W ten sposób znak-przedm iot zatraca niektóre swoje w artości denotacyjne na rzecz znaczeń konotacyjnych. Proces przesunięcia znaczenia nie pow oduje jed n ak zakłóceń w kom unikacji i k o n -stru o w an a w ypow iedź nie traci m ocy inform acyjnej. P ow oduje nasycenie obrazów nadznaczeniam i.

Z kolei Ł otm an , opisując w Sem iotyce film u elem enty i poziom y języka film u, stwierdza:

K ażde przedstaw ienie n a ekranie staje się znakiem , czyli m a z n a c z e n i e , niesie inform acje. Jednakże znaczenie to m oże m ieć dw ojaki ch arak ter. Z jednej stro n y , o b razy n a ekranie o d tw arzają jakieś przed m io ty ze św iata rzeczyw istego. [...] P rzedm ioty sta ją się znaczeniam i wyśw ietlonych n a ekranie o brazów . Z drugiej strony, o b razy n a ek ran ie m o g ą być obciążone pew nym i d o d atk o w y m i, czasam i zupełnie nieoczekiw anym i znaczeniam i. O św ietlenie, m o n taż, o p ero w an ie p lan a m i, zm ian a szybkości itd. - w szystko to m oże n a d a w a ć p rz ed m io to m rep ro d u k o w an y m n a ekranie d o d a tk o w e znaczenia: sym boliczne, m etafo ry czn e, m etonim iczne i in n e 30.

Rosyjski semiolog opracow ał listę „chw ytów ” twórczych, których różnorodne kom binacje - w obrębie jednego lub wielu poziom ów języka film owego - d ają reżyserowi duże m ożliwości produkcji nadznaczeń. E lem ent n

acecho-wany, na który kładzie szczególny nacisk, przeciw staw ia elem entow i niena- cechow anem u, nieznaczącem u. Elem ent nacechow any, znaczący - według Ł o tm an a - organizuje się w filmie m. in. przez zastosow anie:

- przestaw iania kadrów ;

- detalu, zbliżenia w kontraście d o planu dalekiego;

- orientacyjnych kątów widzenia (różne odm iany przesunięć osi widzenia w pionie i w poziom ie);

- ruchu przyspieszonego, zw olnionego, stop klatki; - różnych kątów widzenia;

- k ad ró w odw róconych; - odw rotnego ruchu kadrów ;

- obiektyw ów deform ujących i innych sposobów zm iany proporcji; - zdjęć kom binow anych;

- dźwięku przesuniętego lub transform ow anego, m ontow anego z obrazem , ale nie autom atycznie z niego wynikającego;

- obrazu rozm ytego itd .31

O kazuje się, że koncepcja SalskiejKacy potw ierdza Ł otm anow ski sp o -sób „w idzenia p rzedm iotów ” w organizow aniu znaczeń nacechow anych. „W sp o m ag a” również rozwinięcie problem u zw iązanego z procesem silnego

25 Ibidem, s. 109. Autorka korzysta z definicji H. K s i ą ż e k - K o n i c k i e j podanej w książce: Semiotyka filmu, Wrocław 1980.

30 J. Ł o t m a n , op. cit., s. 81-82. 31 Ibidem, s. 84-85.

(8)

w zm acniania sem antycznego przekazyw anych inform acji, u p odstaw którego - zdaniem au to rk i - leży często zam ierzone m on tażo w e k o n stru o w an ie tekstu. Prow adzi ono bowiem do w yróżnienia najróżniejszych konstrukcji syntaktycznych — jakże często rozbijających sposób prostego o b razow ania n a rzecz w ieloznacznego m etaforyzow ania.

Poetyckość film ową, dzięki m ontażow i, m ogą organizow ać rozm aite tropy stylistyczne. Jeden z najw ybitniejszych tw órców i zarazem teoretyków kina, a u to r niezm iernie interesujących koncepcji m o n tażu i arty k u łó w na ten tem at - Siergiej Eisenstein, stwierdził, że ,,[...] film — to przede wszystkim m o n ta ż ” 32. O m o n tażu ja k o ważnej m etodzie twórczej pisze także sem iolog Jurij Ł otm an. A utor wychodzi w swych rozważaniach od środków wyrazowych w filmie - są one bowiem pod staw ą rozum ienia przez teo re ty k a zjaw iska kina poetyckiego, tego poziom u poetyckości zresztą, który „znajduje się” poniżej kategorii figuratyw ności - i zauważa:

M o n ta ż [...] m o żn a określić ja k o w spólodniesienie ró żn o ro d n y ch elem entów języ k a film u. N iektóre style artystyczne zorientow ane są na k o n flik t zderzanych ze so b ą elem entów (tak p o w stają style m etaforyczne w n arracji p ro zato rsk iej lub ja s k ra w a przeciw staw ność b o h ateró w u tw o ru n a po zio m ie fa b u la rn y m ). A le jak ik o lw iek styl byśm y w ybrali - zdum iew ający kontrastam i lub spraw iający wrażenie najgłębszej harm onii - zawsze u podstaw y jego m echanizm u m ożna ujaw nić w spólodniesienie o raz przeciw staw ienie elem entów , czyli ow ą nieprzew idyw alność kon stru k cji, bez któ rej tek st byłby p o zbaw iony inform acji artystycznej33.

W Ł otm anow skiej koncepcji kina poetyckiego, w której poetyckość jest przez a u to ra rozu m ian a ja k o operow anie elem entem znaczącym , n acecho-w anym , olbrzym ią rolę przypisuje się m ontażoacecho-w em u sposoboacecho-w i acecho-wypoacecho-wiedzi twórczej. W podobny sposób o retorycznym , m ontażow o ,ja w n y m ” , sposobie organizacji n a r ra q i filmowej pisze Jerzy Płażewski w Ję zyku film u . Płażewski w yróżnia różne figury stylistyczne34, ułatw iające porząd k o w an ie m ateriału fabularnego oraz sugerow anie znaczeń zbyt subtelnych do w yrażania w prost, zastrzegając przy tym , że wyznaczenie granic pom iędzy nimi m oże być trudne. Ich rozgraniczeń zatem nie należy trak to w a ć zbyt rygorystycznie. W arto też zauważyć, iż poetycki styl ko n stru o w an ia o b ra zu m a jak b y w pisaną w siebie „pły n n o ść’ , „o tw a rto ść” , co najczęściej byw a przyczyną błędnych według Płażewskiego analiz, a naw et niepraw idłow ego o d -czytyw ania znaczeń przez odbiorcę.

Częstotliwość w ystępow ania tropów stylistycznych w tekstach audiow izual-nych jest różna. M o żna powiedzieć, iż zależy o n a przede wszystkim od koncepcji twórczej i autorskich u p o d o b ań stylistycznych reżysera. W iększość

32 S. E i s e n s t e i n , Poza kadrem, przeł. M . K u m o rk a , [w:] i d e m , Wybór pism, red. R. D rey er, W arszaw a 1958, s. 307.

33 J. Ł o t m a n , Semiotyka i film, przeł. J. F a ry n o , T. M iczka, W arszaw a 1983, s. 121. 34 J. P ł a ż e w s k i , Język filmu, W arszaw a 1982, s. 249-271.

(9)

chw ytów retorycznych doczekała się wielu wnikliwych opraco w ań teoretycz-nych. Podejm ow any był w nich głównie problem m etafo ry oraz sym bolu w filmie, co łączy się ze szczególnie częstym w ystępow aniem tych właśnie tro p ó w w dziełach film owych. Problem m etafo ry jest otw arty p o dziś dzień, wieloznaczny i nie do końca sprecyzow any. Najczęściej bowiem specyficzny „półcień niejasności” w noszą do tek stu film owego m e t a f o r a i s y m b o l . T ak m etaforyczność, ja k i sym boliczność m anifestują się w zagadkow ości, niedookreśloności znaczeniowej i nieprzekładalności znaczeń. O bie figury sem antyczne egzystują w płaszczyźnie znaczeń ukrytych, konotacyjnych, w yznaczających biegun poetyckości w dziele sztuki. T ro p y te - ja k sądzę wpływają w sposób szczególny na u k o nstytuow anie się aury poetyckości w film ach.

Z a podstaw ę stylu poetyckiego w filmie uznaje się zatem ew okacyjny ch arak ter przedstaw iania rzeczywistości, pobudzający pow staw anie „n ow ych” skojarzeń u odbiorców . P oetyckość łączy w sobie rów nież specyfikę d z i w -n o ś c i i f a -n t a s t y c z -n o ś c i . K i-n o poetyckie wreszcie w yz-nacza w iara tw órców w o b ra z oraz w ykorzystanie m o n ta ż u w realizacji tw órczych przedsięwzięć filmowych.

W ram ach wym ienionych koncepcji kina poetyckiego au to rz y w skazują n a fakt, że podkreślenie autoteliczności wypowiedzi filmowej spełnia tu zasadniczą rolę. N ależy zatem raz jeszcze określić znaczenie estetycznej funkcji utw oru filmowego, u podstaw której znajduje się zdefiniow ana przez Ja k o b so n a poetycka (autoteliczna) funkcja językow a. Pojęcie tej funkcji daje się rów nież zastosow ać d o innych poza w erbalnych typów kom unikacji; zawsze będzie to tw órcze nastaw ienie na k o m u n ik at, n a jego w ew nętrzną budow ę. D latego też charakterystyczne staje się dla k o m u n ik a tu poetyckiego up o rządkow anie naddane, nadorganizacja znaczeń. K o m u n ik a t artystyczny kieruje uw agę odbiorcy n a w ew nętrzny p orządek przekazu, ale rów nież m a m ożliwość ześrodkow ania wypowiedzi - dzięki funkcji em otyw nej języka - na adresacie. M ożliwe staje się w ten sposób wyrażenie postaw y m ów iącego w obec tego, co sam przekazuje. W funkcji em otyw nej u p atru je się inicjującą form ę subiektyw izm u dzieła sztuki, bez którego nie m o żn a by w ogóle m ów ić o istnieniu kina „elem entów nacechow anych, znaczących” , kina

„głębi” znaczeniowej.

P rzedstaw ione wyznaczniki kina poetyckiego pozw alają reżyserow i film o-wemu opow iadać historie z owym „półcieniem niejasności” . Poetyckość sprzyja o rg anizow aniu w tekście znaczeń, o k tó ry c h m ów ienie w p ro st w ydaje się wręcz niew yobrażalne. O życiu, śmierci, w olności, rów ności, m iłości najciekawiej i najdoskonalej - w kategoriach film ow ych - mówi właśnie film poetycki. W ym ienione pojęcia są n a pew no tym i, których poznanie i rozw ażenie zbliżają człow ieka do egzystencjalnej doskonałości. W film ie poetyckim m o żn a zatem znaleźć zw ie lo k ro tn io n e rozum ienie

(10)

doskonałości - tak natury tem atycznej, jak i form alnej. O doskonałości egzystencjalnej, choćby implicite, m ów i się w nim za pośrednictw em sym bolu i m etafory — pow ierników wielkiej poezji. D latego tw ierdzę, że najpełniejszą realizację twórczej doskonałości m o żn a odnaleźć w form ie artystycznej kina poetyckiego. C hoćby losem bohaterów filmu poetyckiego rządziła naw et nieo g ran iczo n a przygodność, pew ne jest, że nie będzie o n a stan o w iła o przypadkow ości jego form y artystycznej. R ozm yty obraz, zatrzym anie kam ery na konkretnym obiekcie powyżej rzeczywistego quantum czasowego czy „udziw nione kąty widzenia — stosow ane w k o n stru o w an iu obrazu filmowego - nie świadczą o reżyserskiej niekom petencji. Przeciwnie, wszystkie obrazow e „udziw nienia , które reżyser stosuje w tw orzeniu swojego a u to r-skiego kina, spełniają k o n k re tn ą funkcję artystyczną. S tanow ią potencjał znaczeń fantazyjnych, wieloznacznych, k tóre m ogą ulec odbiorczej k o n -kretyzacji jedynie w bliskim doskonałości akcie kom unikacyjnym - pom iędzy tw órczym reżyserem a rozum iejącym sw oistą „dziw ność” k in a poetyckiego odbiorcą.

Bogumiła Fiolek-Lubczyńska

ÜBER KÜNSTLERISCHE FORM DES POETISCHEN KINOS - THEORETISCHE REFLEXION

( Z u s a m m e n f a s s u n g )

D ie A u to rin schildert eine allgemein gehaltene D arstellu n g des P o etik begriiTs und stellt p rü fen d e E rw ägungen ü b er künstlerische V ollkom m enheit des po etisch en F ilm es an. Es wird auch von ihr d a s P h än o m en des poetischen K inos ch arak terisiert, d as m an in d e r F ilm th eo rie m it künstlerischer V e rlau tb aru n g , S ubjektivierung und dem „ G lau b e n an B ild” assoziiert. D ie im A rtikel angestellte theoretische Reflexion w ird d u rc h die W ahl d er K o n z ep tio n en in bezug a u f d as poetische K in o von angesehenen p olnischen F ilm fo rsch ern erhellt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Deste modo, formou-se, dispensando o intermédio da página impressa, um público de auditores, muito maior do que se dependesse dela e favorecendo, ou mesmo

Dos estudos mais recentes queremos destacar os realizados por Manuela de Barros Ferreira que no seu trabalho A situação da língua mirandesa e o problema da delimi- tação histórica

3. Do kompetencji i zadafi Wiceprzewodniczacego Rady Dzielnicy nalezy zastopowanie Przewodniczacego Rady Dzielnicy na podstawie pisemnego upowaznienia Przewodniczacego Rady Dzielnicy,

Ss war nictyt bie biimmfte Setyre gewefen, bie SSieganb empfangen. Son ba ab ging alles gut. ©ie Seute waren ja teine Spitjbuben. 2Bas fie taten, war nictyts Seues. Sie iibten

Fesseln zerb

Z inicjatywy dyrektorów bibliotek uczelni medycznych od 2008 roku wychodzi w Łodzi czasopismo naukowe o zasięgu ogólnopolskim pt.: Forum Bibliotek Me- dycznych

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Dyrektorzy instytutów prowadzących na polskich uczelniach studia I i II stopnia w zakresie

Samorząd Województwa (SW) oraz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) informują, że stają się administratorami danych osobowych osób fizycznych, pozyskanych