• Nie Znaleziono Wyników

Jeszcze jeden nieznany wzornik Gołońskiego : projekty typowe domów dróżniczych w Królestwie Polskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jeszcze jeden nieznany wzornik Gołońskiego : projekty typowe domów dróżniczych w Królestwie Polskim"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Majdowski

Jeszcze jeden nieznany wzornik

Gołońskiego : projekty typowe

domów dróżniczych w Królestwie

Polskim

Ochrona Zabytków 46/3 (182), 270-271

1993

(2)

KOMUNIKATY, DYSKUSJE

A n d rze j M ą jd o w sk i

JESZCZE JEDEN NIEZNANY WZORNIK GOŁOŃSKIEGO. PROJEKTY

TYPOWE DOMÓW DRÓŻNICZYCH W KRÓLESTWIE POLSKIM

W poprzednim num erze zaprezentow ano sporzą­ dzone przez Andrzeja Gołońskiego (1799-1854) „Pla­

n y norm alne na za b u d o w a n ia m ieszkalne i ekono­ m iczn e plebańskie..." z 1849 r. Co praw da wzornik

ów jest odnotow any w słowniku Łozy, lecz do nie­ daw na faktycznie znajdow ał się poza obiegiem na­ ukow ym 1 . Natomiast zupełnie chyba nieznane pozo­ stawało wcześniejsze opracow anie tegoż autora, któ­ ry w ykonał obowiązujące od 1834 r., pow tarzalne

„Plany na budowę koszar drogowych i celb u d '.

Również i ten projekt powstał po d auspicjami Ra­ dy Ogólnej Budowniczej, tym razem na użytek odp o ­ wiedzialnej za stan dróg Dyrekcji Komunikacji Lądo­ w ych i Wodnych. Zgodnie z obowiązującą procedurą zatwierdzającym był Namiestnik Królewski, a skiero­ w anie do realizacji poprzedziło rozporządzenie Ko­ misji Rządowej Spraw Wewnętrznych, Duchownych i Oświecenia Publicznego — nakazując Radzie Bu­ downiczej:

1. aby przysposobiła dostateczną liczbę planów

litograficznych i anszlagów [kosztorysów] drukow a­ nych i takowe, w ra z z p la n a m i do każdego anszlagu dolączonem i, w potrzebnej liczbie egzem plarzy Kom- missyi Rządow ej przedstaw iła;

2. aby stosując się p o d względem cen do każdego z miejsc, na którem koszary i celbudy stać będą, wy­ gotowała stosowne na takowe anszlagi2.

Nie ulega wątpliwości, że zgodnie z powyższymi zaleceniami, około połow y lat trzydziestych zaczęto wznosić now ego typu koszary drogowe. W niniej­ szym kom unikacie są one przedstaw ione na pojedyn­ czej planszy z projektu Gołońskiego. Nie wdając się w analizow anie form, które w e właściwej sobie skali stanowią jakby kwintesencję urzędowego klasycyzmu, warto pamiętać, iż domki dróżnicze były elementem infrastruktury powstającej w związku z planowym roz­ wojem sieci dróg bitych w Królestwie Polskim.

Proces ten został zapoczątkow any jeszcze w dobie konstytucyjnej, a przed pow staniem listopadowym — w latach 1819-1830 — w ybudow ano ze środków

państw ow ych około 1000 km traktów głów nych3. W oficjalnych dokum entach na konieczność zapew ­ nienia specjalnych pom ieszczeń dla służby drogowej zaczęto zwracać uw agę od 1825 r. Wówczas to na mocy najwyższego ukazu zapadła decyzja co „do

odstąpienia g run tó w rządowych, któreby u z n a n e były z a potrzebne, dla w ystaw ienia dom ów lub koszar drogowych"4. Można sądzić, że w krótkim czasie

w zniesiono sporo takich obiektów, bo już w 1826 r. ukazało się rozporządzenie rządow e, nakazujące za­ kładanie szkółek drzew ow ocow ych przy istniejących dom kach dróżniczych5.

Zapew ne nie były one jednak stypizow ane, a pier­ wszeństw o pod tym w zględem przypada budynkom przeznaczonym nie dla dróżników , lecz nadzoru technicznego z wyższych szczebli hierarchii służbo­ wej. W trosce o ich w ygodę Książę Namiestnik posta­ nowił w 1825 r. co następuje: „U znaw szy potrzebę

wystawienia trzech dom ków n a traktach bitych j u ż w ykończonych od Kalisza do Terespola, dla in ży n ie ­ rów konserwacją tychże traktów tru d n ić się m ających i zatw ierd ziw szy p la n takowych domków, up ow a ż­ nia m y Komisyę R ządow ą Spraw W ew nętrznych i Po- licyi, aby je (...) w miejscach do tego stosownych, podług p lan u, wystawić k a z a ła ’6. Na obecnym etapie

badań nie sposób o bliższe informacje, w przyszłości należałoby pokusić się przynajmniej o identyfikację tych budowli. Biorąc pod uw agę rozm ach inwestycji drogowych trudno wykluczyć, że zaakceptow any urzędow o projekt wykorzystywano do stawiania p o ­ dobnych dom ów także przy innych szlakach.

W każdym razie wydaje się być pew ne, iż na lata 1834-1854 przypada realizacja dom ków dróżniczych w edług w zornika Gołońskiego. Końcowa cezura cał­ kiem przypadkow o zbiegła się z datą śmierci archi­ tekta, gdyż w rzeczywistości chodzi tu o m om ent zatwierdzenia zamiennej dokum entacji, której auto­ rstwo przypisyw ano armijnemu Naczelnikowi Inży­ nierów '7. Dość zaskakujące jest rów nież, że zasadni­ cze novum proponow anego przezeń rozwiązania

po-1. Por.: A. Mąjdowski, O zabudowaniach plebańskich w ustawo­

dawstwie Królestwa Polskiego, „Nasza Przeszłość”, 1990, t. 73, ss.

165-190; Idem, D okum entacja wzornikowa zabudow ań ple­

bańskich w Królestwie Polskim, „Ochrona Zabytków”, 1993, nr 2,

ss. 132-147; Idem, Ze studiów n a d budownictwem kościelnym w

Królestwie Polskim, Warszawa 1994, ss. 67-99·

2. Reskrypt KRzSWDiOP nr 2756/9410 z 2 sierpnia 1834 [w:] Zbiór

przepisów administracyjnych Królestwa Polskiego. Wydział Komu­ nikacji Lądowych i Wodnych, Tom II. Komunikacje Lądowe,

Warszawa 1866, s. 729· 3- Ibidem, s. 7.

4. Ukaz z dn. 12/24 października 1825 r., ibidem, s. 725. 5. Ibidem, s.

569-6. Rozporządzenie Namiestnika Królewskiego z dn. 8 kwietnia 1825 r., ibidem, ss. 724-5.

7. Postanowienie Rady Administracyjnej z 11/23 sierpnia 1854, ibidem, ss. 741-5.

(3)

A. Goloński, dom dróżnika II i III klasy wg projektu typowego z 1834 r. Neg. w zbiorach autora

A. Goloński, A keeper’s house II a n d III class, according to a typical project from 1834. Neg. in the coll. o f the author

legało na zastosow aniu konstrukcji drewnianej. Oczy­ wistą tego przyczyną było dążenie do zredukowania kosztów, co pośrednio zdaje się też świadczyć o naro­ słych zaległościach w budow ie koszar drogowych.

W tym że 1854 r. w spom ina się o brakujących dw ustu obiektach, których koszt jednostkow y w w er­ sji drew nianej szacow ano poniżej 150 rubli srebrem, podczas gdy w ykonanie podobnej budow li m urow a­ nej było przynajm niej trzykrotnie droższe. Przykłado­ w o na liczącym niespełna 400 km długości i budow a­ nym od 1820 r. trakcie kow ieńskim (Warszawa-Kow- no), stało 31 zamiast 54 dom ków 8. Przy czym ich zagęszczenie znacznie wzrastało, jeżeli obok drogi przebiegała trakcja linii telegraficznej, także podlega­ jąca nadzorow i przez dróżników.

Do połow y stulecia główne drogi bite w Królest­ wie Polskim miały już po nad 2000 km długości. Łatwo więc obliczyć, że dom ków dróżniczych pow in­ no być około 350, z czego faktycznie egzystow ało chyba nie więcej niż 200 obiektów . Być m oże w dekadzie poprzedzającej w ybuch pow stania sty­ czniow ego zdołano zmienić niekorzystne proporcje, realizując na szerszą skalę typow y projekt anonim o­ w ego generała. Tak czy owak, p ew ne jest, że w zdłuż wielu polskich dróg stały, a niekiedy stoją zapew ne do dzisiaj, charakterystyczne budow le — przynaj­ mniej do 1863 r. w znoszone na podstaw ie trzech rodzajów powtarzalnej dokum entacji.

8. Ibidem.

Yet another unknown pattern book by Gołoński. typical projects for keeper houses in the Kingdom of Poland

The communique resents a pattern book for keepers’ houses, written in 1834 by Andrzej Gołoński (1799-1854). At least two other recurrent projects were applied in the Kingdom of Poland for this type of housing. At the present

stage of research they remained unidentified although generally speaking we can assume that about 200 similar objects were raised in the first half of the nineteenth century in the region in question.

Cytaty

Powiązane dokumenty

(Rejon północno-wschodni Królestwa, Podlaskie, Augustowskie, Lubelskie). Potrzeby folwarku szlacheckiego odgrywające w stosunku do znacznej części miasteczek prywatnych rolę

Current scheduling systems employed at NedTrain are not quick and flexible enough to adequately deal with the added requirements of off-peak maintenance operations. Assimilating

The predictions for the computer model have been based upon two microstructure inputs (i) a synthetic 3-D pore model and (ii) measurements of porosity obtained from computed

Pouczające jest to nie tylko dla dziejów zmian językowych, dla dziejów przemian formy Uterackiej, lecz także jest to in tere­ sujące jako przykład żywotności

Przeprow adzone tu rozw arstw ienie jednolitej n a pozór k u ltu ry literackiej czasów Renesansu, jej zwłaszcza estety k i czy poetyki, stw ierdzenie doniosłości

Ulpisin lUiziaisaldiniilaijąc mioiżniość ulżyozaniiia (jednej .raeczy wiilelu olso- faom stw ierdza m im ochodem , że używ ać łaźnii (Ibiattimai), portyku

komisja rządowa spraw wewnętrznych duchow­ nych i oświecenia publicznego mająca pieczę nad całą oświatą w Królestwie Polskim zwróciła się do dyrektorów i inspektorów

ogólnym, wprowadzającym w problematykę synodalną, Autor wyjaśnia pojęcie synodu diecezjalnego, jego rozwój oraz zadania, a także rys historyczny poszczególnych czte- rech