• Nie Znaleziono Wyników

Większość Żydów miała dwa imiona - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Większość Żydów miała dwa imiona - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIPORA NAHIR

ur. 1930; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Hrubieszów, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, życie codzienne, Żydzi, imiona żydowskie

„Większość Żydów miała dwa imiona”

Imię tatusia było Mosze, Abram. Mosze, którego nazywali czasem kupcy Polacy, Mośko. Ja tego bardzo nie lubiłam. Nie tylko ja. A mama nazywała się Mariam Szajndel. Większość Żydów miało dwa imiona. Z tym, że nie zawsze było użyte oba imiona. Ale każdy miał dwa imiona. Ja byłam bardzo dumna, że ja mam tylko jedno imię, bo to mi się zdawało bardziej progresywne. Tak że moja siostra była Chana Surlaje. Nazywali ją Sala. Ja byłam Fajga, nazywano mnie Fela. Nasze imiona już były spolszczone jak gdyby. Mimo, że Sala to nie jest polskie, ale to niby było bardziej takie idące naprzód. Ale moja mama była Mariam Szajndel. Jej imię było podwójne, razem. Mój ojciec to już był Mojsze. To był Mojsze. Jak się chciało trochę z takim odcieniem antysemickim, to było Moszko. A tak to był nazywany Mojżesz.

Data i miejsce nagrania 2017-07-08, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I dla niego nigdy nie było problemu, żeby się utożsamić z jakąś sytuacją, którą on przeżywa, dlatego że on stale jakby czuje i w swojej poezji daje o tym wyraz, że

W parku to ja byłam ciągle, bo przecież naprzeciwko naszego domu na Żulinkach była brama, to albo odsuwałyśmy tą bramę i tam można było przejść, albo pod

A, mieliśmy jeszcze wielki taki, nie wiem gdzie to było, ale taki duży obszar, gdzie zimą był lód i tam można było na łyżwach jeździć.. Myśmy jeździli na

To było jak gdyby te domy były trochę ruchome, bo one były takie stare już, ale to drzewo było takie suche, takie wiekowe.. Tak jak sami

To znaczy to było zupełnie zrozumiałe, że on mnie zabrał do ambulansu, on mnie ocalił od ewentualnej śmierci przez zastrzelenie.. Ja nie mogę tego tłumaczyć, bo te

Nawet ci, którzy wracali z obozów i właściwie wiedzieli, że już nie ma krewnych, ale jednak wracali do Polski, żeby odszukać trochę kraju, domu, czy wspomnień..

Nie tylko, że to było zapisane, ale na każde pytanie potencjalne, odpowiadałam i odpowiadam, że ja jestem Żydówką. To znaczy jak tak kategorycznie powiedziałam, bo

On był buchalterem, bardzo dobrym buchalterem, muszę przyznać, i on pracował jako buchalter w fabryce, która należała do żony drugiego brata, który się nazywał Szlomo.. On