• Nie Znaleziono Wyników

Przełom nastąpił, kiedy prywatni przedsiębiorcy zaczęli wyprzedzać spółdzielnie - Andrzej Misztal - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przełom nastąpił, kiedy prywatni przedsiębiorcy zaczęli wyprzedzać spółdzielnie - Andrzej Misztal - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ MISZTAL

ur. 1964; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, fotografia, zakłady fotograficzne w Lublinie

Przełom nastąpił, kiedy prywatni przedsiębiorcy zaczęli wyprzedzać spółdzielnie

[W Lublinie działało] kilka prywatnych zakładów [fotograficznych]. Niestety w tamtych czasach trzeba było tracić naprawdę bardzo dużo energii na to, żeby zdobyć sprzęt i materiały. Ale nastąpił przełom, kiedy prywatni przedsiębiorcy zaczęli wyprzedzać spółdzielnie [zarówno] w organizowaniu siebie, swojej pracy, stanowisk, jak również w pozyskiwaniu sprzętu. I to była [zmiana], która spowodowała, że Zorza z potentata na całe województwo właściwie stała [się nic nieznaczącą] jednostką usługową.

W centrum na [ulicy] Staszica [działał prywatny zakład] pana Grudnia. Na Chopina [funkcjonowała pracownia] pana Alojzego Drozda (wcześniej [mieściła się] na [ulicy]

Narutowicza). Na ulicy Przechodniej był zakład Elwika [Stanisławy Siurawskiej].

Bogusław Kargol pracował na Pstrowskiego To są te zakłady prywatne, które zapamiętałem.

Data i miejsce nagrania 2018-04-24, Lublin

Rozmawiał/a Joanna Majdanik

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później, kiedy już chodziłem do szkoły fotograficznej, bardzo dużo [pracowałem na aparatach] Pentacon i Kiev.. Kiev 6S, Kiev 80, a potem najnowsza wersja –Kiev 88

Oczywiście bardzo się cieszę, że nie żyję w PRL-u; ogromnie się cieszę i nie chciałbym tam wrócić nawet na jeden dzień, bo to była absolutna

W każdym razie, w tym okresie nastąpił ogromny rozwój, był ten początek, o którym wspominałem, czyli lata 40-te, były dwa kluby, i to takie tam znowu nie

Pamiętam kiedyś szedłem na Bronowicach, koło szkoły, bo tam chodziłem do szkoły numer 11, przechodziłem tamtędy i byłem świadkiem naocznym jak na moście

Stanąłem na środku tego placu, gdzie teraz stoi słup trakcji tramwajowej i wtedy podjechały te szczekaczki i poleciły opróżnić ten plac stoczniowy, żeby oddziały ZOMO, trudno

To jest skomplikowana sprawa, ponieważ wtedy, kiedy rzeczywiście wybuchła wolność, to równocześnie ludzie, z którymi ja byłem związany, bardzo się podzielili.. Zaczęły

Na przykład jak wychodziłam, jak żeśmy gdzieś szli, tośmy zawsze wiedzieli, że nie możemy iść w opuszczone miejsca, bo jak przyjdzie grupa młodzieży to bez powodu albo nas

Myliśmy się w miednicach – w domu był kącik, który zawierał miednicę, mydelniczkę, ręcznik i wiadro na zlewki.. Ten model funkcjonowania przenieśliśmy ze sobą do budynku