Eugenia Fijałkowska, Jerzy
Fijałkowski
O występowaniu glin garncarskich w
rejonie Ostrowca Świętokrzyskiego
Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 6, 547-577
E U G EN IA I JERZY FIJAŁ K O W SCY
O W YSTĘPOW ANIU GLIN GARNCARSKICH
W REJONIE OSTROWCA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
W S T Ę P
Region Ś w iętok rzysk i od zam ierzchłych czasów posiadał w łasn e ośrodki produkcji ceram iki garncarskiej. Ośrodki te bazow ały na w łasn ych surow cach ilastych i n ie jest w ykluczone, że początki tej gałęzi rzem iosła sięgają n eolitu . W ch w ili obecnej w yróżnia się 13 m iejscow ości z czynnym i w arsztatam i garncarskim i. W w iększości przypadków są to zespoły stare, o bogatej tra dycji, n adm ieniane w źródłach historycznych dotyczących Polski przedroz biorow ej.
D zisiejszy układ stosunków ekonom icznych nie sprzyja dalszem u rozw o jow i tej d yscyp lin y rękodzielnictw a. Pow odem bezpośrednim jest m asow a i zm echanizow ana produkcja tanich naczyń kuchennych z m etali, tw orzyw sztucznych, fajan su i porcelany, w ysok i koszt robocizny oraz częściow e w y czerpanie niektórych złóż g lin garncarskich.
Kurcząca się system atyczn ie produkcja chałupnicza naczyń g lin ia n y ch przerzuciła po drugiej w ojn ie św iatow ej punkt ciężkości na w yroby ozdobne, naczynia dekoracyjne oraz doniczki, które dotychczas są w m asow ym użyciu. Przypuszczać n ależy, że w obow iązującym układzie gospodarczym artystyczna produkcja naczyń ozdobnych, a w szczególności rzeźb glin ian ych , k on tyn u o w ana będzie nadal i n ie p ow inna zniknąć, znajdując poparcie w kołach p rze m ysłow ych , gdzie rękodzielnicy mogą być zrzeszeni, uzyskując w ten sposób zap ew n ion y zbyt i pomoc techniczną w uzyskaniu potrzebnych m ateriałów . W skrajnych przypadkach sektor sp ołeczn y oddaje do użytkow ania rzem ieśl ników k om pletnie w yposażone pracow nie (czego przykładem jest Iłża).
D ekoracyjne naczynia g lin ia n e znajdują zbyt na rynku krajow ym , a poza tym są eksportow ane.
O rozm ieszczeniu ośrodków garncarskich decydow ała lokalizacja złóż surow cow ych. Surow cem p odstaw ow ym , w arunkującym rozwój lu d ow ego garncarstw a chałupniczego, są g lin y trzeciorzędu lądow ego w ystęp u jące n ie regularnie i w n iew ielk ich ilościach. W sporadycznych przypadkach poza glin am i trzeciorzędow ym i garncarze używ ają g lin lodow cow ych w iek u czw ar torzędow ego oraz surow ców ilastych z jury dolnej.
C hałupniczy charakter garncarstw a św iętokrzyskiego zadecydow ał, że p o siadam y bardzo znikom ą ilość m ateriałów źródłow ych dotyczących h istorii garncarstw a w poszczególnych rejonach. C harakterystyczny jest fakt, że w poszczególnych punktach przem ysł ten rozw ijał się sam odzielnie, w yp
rą-5 4 8 Eugenia i Jerzy Fija łk owscy
cow yw an o w łasn e m etody w ykorzystania g lin i garncarze poszczególnych rejon ów nie u trzym yw ali ze sobą kontaktów ani n aw et nie w ied zieli w za jem n ie o sobie. P ow iązan ie posiadał jed y n ie rejon Iłży z O strow cem , a to z u w agi na n iew ielk ą odległość dzielącą te punkty. Iłża stan ow iła poza tym w ięk szy ośrodek m iejski, z czym w ią za ły się kierunki traktów kom unika cyjn ych , rynek zbytu i stosunki adm inistracyjno-handlow e.
Praca n iniejsza om aw ia szczegółow o pozycje g lin garncarskich Ostrowca w profilu stratygraficzn ym m iejscow ych serii, podaje w arunki w ystęp ow an ia tych surow ców ceram icznych, a n astęp n ie ich charakterystykę tech n o lo giczną i cykl przerobowy.
H istoria garncarstw a ostrow ieckiego doczekała się kilkudziesięciu p u b li kacji om aw iających dość obszernie tem at. W literaturze geologicznej n ato m iast odczuwa się pow ażną lukę. Brak jest m onograficznego ujęcia zaw iera jącego korelację poszczególnych opublikow an ych poglądów . Na m arginesie n adm ienić należy, że już w p ierw szych latach u biegłego stulecia, a w ięc w tak zw anym okresie staszicow skim , zw racano uw agę na ostrow iecki ośro dek ceram iczny. K ilkadziesiąt w arsztatów prosperujących rów n olegle w w ielu m iejscow ościach i duża różnorodność stosow an ych surow ców — p ozw oliły ten odcinek staropolskiego zagłębia górniczego uznać za persp ek tyw iczn y dla dalszego rozwoju ceram iki garncarskiej. W tej sytu acji założono w Ć m ielow ie zakład produkcji fajansu. W praktyce jednak okazało się, że nie ma na m iejscu surow ców przydatnych do tego typu w yrobów i produkcję oparto na g lin ach dow ożonych. R ów n olegle do tego, jak głosi tradycja, otw arto drugą fabrykę porcelany pod w sią B ostów koło N ow ej S łupi, w m iejscu, gdzie dziś leży kopalnia pirytu „Staszic”. In w estycja ta n ie została doprow adzona do końca z powodu braku zaplecza surow cow ego; w yb u d ow an y tam przysiółek nosi do dziś nazw ę S erw is.
E gzystujący zakład ceram iczny w Ć m ielow ie produkuje fajans i porce lan ę z surow ców syntetycznych.
Przy n ieregularnej form ie w ystęp ow an ia i różnorodnej jakości m iejsco w ych g lin n ie m oże być m ow y o w y d zielen iu w ięk szych złóż, na których m ogłyb y bazować regularne zakłady p rzem ysłow e o produkcji zm echanizo w anej i m asow ej.
I. Z A R Y S B U D O W Y G E O L O G I C Z N E J O K O L IC O S T R O W C A Ś W I Ę T O K R Z Y S K I E G O
O strow iec Św iętokrzyski, będący dziś dużym ośrodkiem przem ysłow ym , leży na północnym zboczu Gór Ś w ię to k r z y sk ic h 1 zbudow anym z utw orów m ezozoicznych (ryc. 1). Postępując od południa w kierunku północnym , obserw ow ać m ożna w om aw ianym rejon ie k olejne następstw o coraz to m łod szych w iek ow o utw orów geologicznych. Tak w ięc ilasto-p iaszczysty trias dolny przykryty jest w ap ien n ym i utw oram i triasu środkow ego, na których spoczy w a niezbyt kom pletnie zachow any trias górny, w yk ształcon y jako seria ilasta i piaskow cow a, zaw ierająca w części górnej w kładki osadów w ęglan ow ych . Spoczyw ający na triasie górnym retyk to osady ilaste, na które nakłada się
1 R egio n Ś w i ę t o k r z y s k i , m a p a geologiczna b e z u t w o r ó w c z w a r t o r z ę d o w y c h , praca zbiorowa, Warszawa 1962.
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrow ca 549
jura dolna, w ykształcona jako ilasto-p iask ow cow e i żw irzaste osady k las- tyczne z seriam i rudnym i i w ęg lo w y m i. Jura środkowa to łupki, iły i m u- łow ce oraz piaskow ce żelaziste i m argle ankerytow e, na których leżą w a p ie nie m alm u, tw orząc potężną k ilkusetm etrow ą serię. W górnej części w a p ie nie przechodzą w m uszlow ce, a n aw et w piaskow ce glau k on itow e i iłołupki. K reda dolna rozpoczyna się iłam i, piaskam i fosforyton ośn ym i i p ia sk o w ca m i W kredzie górnej osadzają się m argle, w a p ien ie i gezy.
U tw ory m ezozoiku zapadają w k ierunku północnym pod kątem kilku do kilkunastu stopni. Poza tym tektonika starszego podłoża uw arunkow ała, że om aw iane serie tw orzą tu szereg łagodnych fałdów lub blokow ych w y d źw ig - nięć w obrębie północnego skrzydła m ezozoicznej osłon y Gór Ś w ięto k rzy skich. W ok olicy O strowca na uw agę zasłu gu je w y p iętrzen ie w ap ien i jury pod Sudołem , pow odujące pow tórzenie się tych sam ych w arstw w kierunku
przełom u bałtow skiego. 1
M ezozoik om aw ianego rejonu przykryty jest luźnym i osadam i k lastycz- nym i, które reprezentują trzeciorzęd lą d o w y (miocen) oraz czw artorzęd. T rze ciorzęd ląd ow y zachow any jest szczątkow o i tworzą go g lin y pstre będące zw ietrzelin ą skał podłoża. G linom tow arzyszą białe piaski kw arcow e, drobno ziarniste, w arstw ow an e oraz piaski żelaziste z w ystąp ien iam i lim on itu . P iask i żelaziste tw orzą rów nież czapę w ietrzen iow ą nad utw oram i doggeru. Osa dami m łodszym i są utw ory czw artorzędow e, a w ięc notow ane w czterech poziom ach g lin y zw ałow e lub ich szczątki, n astęp n ie piaski akum ulacji lo dow cow ej z głazam i oraz piaski akum ulacji w odnolodow cow ej. Tym ostatn im tow arzyszą niejed n ok rotn ie żw iry. L okalnie zachow ane zostały szczątki p lej- stoceńskiej pokryw y lessow ej. W dobie obecnej osadzają się w dolinach rzecznych m ady i piaski h o lo c e ń sk ie 2.
II. POZYCJA STRATYGRAFICZNA GLIN CERAMICZNYCH
W REJONIE OSTROWCA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
Z estaw iając surow ce, u żyw an e w okresach m inionych i obecnie do pro dukcji ceram icznej w okolicy O strowca Ś w iętokrzyskiego, autorzy stw ier dzili, że przydatność do w yrobu garnków , doniczek, naczyń ozdobnych i f i gur znajdow ały g lin y pstre trzeciorzędu lądow ego, a n astępnie iły p ylaste, zw ane „glinam i o g n iotrw ałym i” liasu. W sporadycznych w ypadkach u żyw an o glin lodow cow ych. Surow ce ila ste w yd ob yw an o bezpośrednio ze złóż lub ek s ploatow ano stare hałdy kopalń rud żelaza. Stosow ano to w przypadku, kiedy pokładom rudnym tow arzyszyły w a rstw y ilaste, w yd ob yw an e jako skała płoną z kopalni i hałdow ane odpadow o. Trzeci asortym ent sta n o w iły p lejsto - ceńskie g lin y zw ałow e, które tylko w n ieliczn y ch przypadkach u żyw an e b yły w garncarstw ie.
PLEJSTOCENSKIE GLINY LODOWCOWE
R ejestrując m iejsca eksploatacji g lin garncarskich w okolicy O strow ca, autorzy n in iejszej pracy napotkali m iędzy zabudow aniam i, w sadach i na pastw isku grom adzkim osady T arłów , stare glin ia n k i odsłaniające p op ielatą
2 J. Sam sonow icz S prawozdanie z badań geologicznych na północnym zbo czu Gór Świętokrzyskich , „Posiedzenia Naukowe PIG ”, Warszawa 1923,
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrowca
g lin ę zw ałow ą, która, w ed łu g m iejscow ej tradycji, służyła w u biegłym stu le ciu tam tejszym garncarzom . G lina ta jest obecnie eksploatow ana doryw czo dla zapraw zduńskich i jej przydatność do w yrobów garncarskich, w ed łu g analizy m akroskopow ej, polegać m ogła na okoliczności, że morena rozw inięta została na m iejscow ym m ateriale podłoża, które budują m argle senonu. Rekrutująca się z nich zw ietrzelin a, przy dostatecznym od w apnieniu i schudzeniu piaskiem eratycznym , stan ow i surow iec jednorodny, p lastyczn y i n ie zaw ierający g ła - zików , a w szczególności gruzełków w apiennych. Grubość om aw ianego p o kładu n ie jest znana z pow odu zaw odnienia starych glin ian ek . Przem ysł garncarski w T arłow ie od siedem dziesięciu lat nie istn ieje.
Osada Tarłów jest jedynym m iejscem w rejonie O strowca, gdzie stw ier dzono stosow an ie glin czw artorzędow ych do produkcji ceram iki garncarskiej.
GLINY TRZECIORZĘDU LĄDOWEGO
P odstaw ow ym surow cem , którego obecność decydow ała o rozw oju garn carstw a ostrow ieckiego, b yły g lin y trzeciorzędu lą d o w e g o 3. G lin y te poza okolicą O strowca w ystępują rów nież w in n ych częściach Gór Św iętokrzyskich. Są nim i surow ce garncarskie w ystępujące w trójkącie O strow iec—M aksym i lia n ó w — Ćm ielów , a także eksploatow ane n iegd yś pod K unow em w e w si
3 W. Bobrowski Badania glin na obszarze św ięto k r zysk im wykonane w 1938 r., „Biuletyn PIG ”, Warszawa 1939, nr 15, s. 86—88.
Ryc. 1. Mapa geologiczna okolic Ostrowca Świętokrzyskiego z uwzględnieniem ośrodków garncarstwa ludowego.
i — t r z e c i o r z ę d , 2 — k r e d a , 3 — m a l m , 4 — d o g g e r , 5 — r e t y k i l i a s , 6 — t r i a s , 7 — p a l e o z o i k , 3 — m i e j s c o w o ś c i , 9 — c z y n n e o ś r o d k i g a r n c a r s k i e , 10 — d a w n e , n i e c z y n n e d z i ś o ś r o d k i g a r n c a r s k i e , 11 — e k s p l o a t a c j a g l i n g a r n c a r s k i c h z e z ł ó ż n a t u r a l n y c h , 12 — e k s p l o a t a c j a g l i n g a r n c a r s k i c h z e s t a r y c h h a ł d k o p a l ń r u d ż e l a z a , 13 — s t o s o w a n a w g a r n c a r s t w i e g l i n a c z w a r t o r z ę d o w a , 14 — s t o s o w a n a w g a r n c a r s t w i e g l i n a t r z e c i o r z ę d o w a , 15 — s t o s o w a n a w g a r n c a r s t w i e g l i n a l i a s o w a , 16 — k i e r u n k i t r a n s p o r t u g l i n z e k s p l o a t a c j i d o p r z e r o b u , 17 — c y f r a m i o z n a c z o n o i l o ś ć c z y n n y c h w a r s z t a t ó w g a r n c a r s k i c h , w e d ł u g s t a n u z 1967 r . G e o l o g i a w g m a p y I n s t y t u t u G e o l o g i c z n e g o , w y d . z b i o r o w e R e j o n Ś w i ę t o k r z y s k i , m a p a g e o l o g i c z n a b e z u t w o r ó w c z w a r t o r z ę d o w y c h 1 : 200 000, w y d . w r . 1962. T r z e c i o r z ę d l ą d o w y u z u p e ł n i o n y z d j ę c i e m a u t o r ó w
552 Eugenia i Jerzy F ija łk owscy
Janik. Na podobnych glin ach rozw inął się przem ysł garncarski Iłży. O pisu jący je w różnych częściach regionu autorzy są zdania, podobnie jak ich poprzednicy, że utw ory te reprezentują m iocen p ow stały w tym sam ym okre sie czasu na różnych i odległych od sieb ie terenach.
Z aszeregow anie stratygraficzn e g lin garncarskich i in n ych tow arzyszą cych im utw orów klastycznych terygen iczn ych następow ało pow oli i d o ty czyło różnych punktów , gdzie w ystąp ien ia g lin opracow yw ano. A utorzy n i niejszej pracy uw ażają, że pełną charakterystykę glin trzeciorzędu lądow ego i rozwój poglądów na ten tem at najlepiej zilustrują zestaw ion e cytaty po przednich badaczy, om aw iających m iocen lą d o w y w różnych m iejscach Gór
Św iętokrzyskich.
J. Sam sonow icz podaje, że na p rzestrzen i X IX w. g lin y garncarskie spod O strowca, a w ięc „glinki ogn iotrw ałe białe, szare, różowe itp .” 4 zaliczano do doggeru. D otyczy to punktów eksploatacyjnych leżących m iędzy K oszaram i, K ątam i D enkow skim i i W ólką Bodzechow ską. C ytow any autor tak oto cha rakteryzuje w ystąp ien ia glin pstrych garncarskich pod Ostrowcem:
Leżą one w postaci pochyło rozmieszczonych soczewek wśród drobnoziarnistych piasków kwarcowych o m iąższości kilkudziesięciu m etrów. Utwory te są w ieku trzeciorzędowego, gdyż leżą niekiedy na w apieniach rauraku, w ypełniając leje krasow e (Koszary, Czarna Glina); piaski kwarcow e zawierają liczne, szczególnie w spągowej ich części, rum owiska ostrokrawędzistych ułam ków krzem ieni raurac- kich (z fauną); w reszcie znalezione w glinach (Kąty) kawałki drewna dr J. Lilpop określił jako należące do Glyptostroboxylon, dodając, że rodzaj ten „nie przechodzi w stecz poza trzeciorzęd” 5.
J. K ostecki, om aw iając g lin y ostrow ieckie, pow ołuje się na J. S am son o w icza, zakładając, że p ow stały one w m iocenie, kiedy Góry Ś w iętok rzysk ie b yły terenem en ergicznego w ietrzenia krasow ego i przew ażała denudacja. D latego osady zachow ały się tylko w zagłęb ien iach erozyjnych. Spotykane w glin ach i m ułkach otoczaki św iadczą o udziale w ód płynących w tw orzen iu się glin ogniotrw ałych.
Liczne, ocalałe od erozji płaty osadów lądowych znane są z obszaru m iędzy Iłżą, Ostrowcem Świętokrzyskim , Bałtowem i Ożarowem. Składają się one z ru moszu zw ietrzelinowego, krzem ieni jurajskich, najczęściej dobrze przepłukanych (przemytych) piasków kwarcowych i przeważnie szarych glin z ułamkami drewna
Glyptostroboxylon tenerum Conw.
J. K ostecki nadm ienia rów nież o w ystęp ow an iu podobnych glin w in n ych częściach Gór Św iętokrzyskich, a w ięc w C hałupkach pod C hm ielnikiem , w okolicach Łagowa i pod Paradyżem .
Rejestrując przejaw y okruszcow ania w Górach Św iętokrzyskich J. B. P usch-K oreński napotykał podobne utw ory w P łuckach pod Ł agow em i okre ślał ich w iek jako dew oński. Iły te b y ły okruszcow ane galeną.
J. Czarnocki w yjaśn ił, że iły pstre, tw orzące w Płuckach na teren ie kruszconośnym nagrom adzenia w kotłach krasow ych w ap ien i dew ońskich, są w zasadzie zw ietrzelin ą skał podłoża oraz łupków górnego dew onu w y
4 J. Samsonowicz Sprawozdanie..., s. 9. 5 Ibid., s. 10.
O w y stę pow an iu glin garncarskich w rejonie Ostrow ca 553 stępujących opodal. W glinach w ystęp u ją skupienia pirytu, lig n it, k ryształki kw arcu i w reszcie soczew kow ate w kładki piasków kw arcow ych i otoczaki łysogórskich piaskow ców p a leo zo iczn y ch 6. A utor zakładał, że trzeciorzęd lą d ow y poprzedzał w Górach Św iętokrzyskich transgresję tortońską na p o łudniu.
W. Bobrow ski, opisując surow ce ceram iczne z rejonu Łagowa i P łucek, określa je jako „glin y w kotłach krasow ych”, przy czym pisze:
W ypełnienia kotłów są dość różnorodne, i to zarówno w sensie różnic pomiędzy w ypełnieniem poszczególnych kotłów , jak też i różnic w m ateriale, w ypełniającym jeden i ten sam kocioł.
Często obserw ow ać m ożna strom e u sta w ien ie w arstw (Łagów, szybik 1) pod kątem 70—90°. W edług opinii J. C zarnockiego w y p ełn ien ia tych k otłów są w ieku m ioceńskiego; strom e zaś u sta w ien ie w arstw jest w y n ik iem od m łodzenia krasu po u staniu sedym entacji utw orów w yp ełn iających k o t ły 7. W. B obrow ski zw raca n astępnie uw agę, że Wł. Pożaryski an alogiczn e g lin y pod K rzyżanow icam i koło Iłży zalicza do cenom anu, a n ie do m iocenu, jak to się zazw yczaj przyjm uje 8.
W ystępow anie podobnych utw orów opisuje J. Czarnocki w e w si C hałupki Zbrzańskie, gdzie analogicznie jak w okolicy O strowca Ś w iętok rzysk iego, rozw inął się lu d ow y przem ysł garncarski:
W okolicach Chałupek na rozżartej powierzchni w apienia rauraku spoczywają piaski i glinki ogniotrw ałe barwy szarej, czerwonej lub szarofioletow ej, używ ane od dawna do w yrobów ceramicznych w Chałupkach. Wśród piasków niekiedy w y stępują w kłady zlepieńców z otoczakami krzem ieni rauraku. Utwory te są n ie w ątpliw ie pochodzenia lądowego i paleogeograficznie odpowiadają analogicznym osadom, stw ierdzonym na północnym zboczu Gór Świętokrzyskich (ob. Sam sonowicz „Pos. Nauk.” nr 6, 1923). Stratygraficznie utwory lądowe okolic Chałupek są praw dopodobnie starsze od to rto n u 9.
Dalsze pun k ty w ystęp ow an ia utw orów trzeciorzędu lądow ego w zachod niej części Gór Św iętokrzyskich podają n astęp n ie E. Fijałkow ska i J. F ija ł kow ski 10.
W północno-zachodniej części regionu g lin y trzeciorzędow e, w ystęp u jące w kotłach krasow ych, opisuje pod Paradyżem S. Z. Różycki u .
6 J. Czarnocki O tektonice okolic Łagowa oraz kilka słów w sprawie trze
ciorzędu i złóż galeny na tym obszarze, „Posiedzenia Naukowe PIG ”, Warszawa 1929, nr 24, s. 32—36.
7 W. Bobrowski, op. cit., s. 86. 8 Ibid., s. 96.
9 J. Czarnocki Sprawozdanie z badań dokonanych w r. 1 9 2 6 w związku
z ogólnym poglądem na budowę mas mezozoicznych regionu chęcińskiego,
„Posiedzenia N aukowe PIG”, W arszawa 1927, nr 17, s. 3.
10 E. i J. Fijałkow scy Charakterystyka trzeciorzędu lądowego w zachodniej części Gór Świętokrzyskich, „Rocznik Muzeum Św iętokrzyskiego”, t. 3, 1965, s. 385—410.
11 S. Z. Różycki Opis form krasowych z okolic Paradyża, „Przegląd Geo graficzny”, Warszawa 1946, nr 20, s. 524—548.
554 Eugenia i Jerzy Fija łk owscy
Inform acja, podana przez J. Siem iradzkiego, na tem at m ioceńskich glin ceram icznych eksploatow anych na polach m iędzy grom adam i W iśniow a i C z a jk ó w 12, dotyczy in n ego surow ca, którym są białe m ułow ce w ap n iste górnego tortonu, znane tam z w ystąp ień siarki rodzim ej. K opalina ta, z a w ie rająca znaczną dom ieszkę w ęglan u w apnia, słu ży po rozlasow aniu w yłączn ie do produkcji glazur cynow ych kryjących do kafli, n ie nadaje się natom iast do produkcji szkliw m ajolikow ych.
Rozpatrując przynależność w iekow ą glin z kotłów krasow ych rejonu Ostrowca Św iętokrzyskiego, autorzy n iniejszej pracy, kierując się w skazów kami S. Z. Różyckiego 13, stw ierd zili czyn n y kras w sąsied ztw ie tychow skiego pasa brunatnej rudy żelaznej. Oglądane tam zapadliska zw iązane b y ły z ocią ganiem się w głąb g lin pstrych garncarskich oraz tow arzyszących im p ias ków i rum oszów krzem iennych.
Stare w yrobisko odkryw kow ej kopalni Zębiec, położone na zachód od Zapadłych D ołów , odsłaniało (ryc. 2) zam ieszczony w niniejszej pracy dość p ełn y profil trzecio- i czw artorzędu. P rofil w yjaśn ia, że g lin y pstre trzecio rzędu lądow ego tworzą w raz z glin am i k am ienistym i, piaskam i kw arcow ym i i piaskam i żelazistym i jeden kom pleks spoczyw ający pod osadam i lo d o w co w ym i. K om pleks ten posiada u ław icen ie w zasadzie poziom e, a w ięc nie jest zorien tow an y zgodnie z podścielającym go doggerem , który zapada tu m on ok lin aln ie w kierunku północnym pod kątem 6— 10°.
Interpretacja cytow anej odkryw ki dostarcza dalszych argum entów dla uznania trzeciorzędow ego w iek u g lin ostrow ieckich i utw orów im tow arzy szących, które nie m ogą być zw iązane z m ezozoikiem , jak podaje Wł. Po- żaryski, oraz plejstocenem , który spoczyw a na nich. Podobny układ obser w ow ać m ożna w rozległych w yrobiskach dzisiejszej kopalni Zębiec. Zdaniem autorów , opisujący szczegółow o tę serię M. K obyłecki zaw ęził nieco po jęcie trzeciorzędu lądow ego, w iążąc piaski żelaziste, a w ięc rudę kuchową, w yłączn ie z utw oram i doggeru. W edług w ym ien ion ego autora:
Rudy żelazne stanowią wkładkę wśród brunatnych, ilastych lub w apnistych piaskowców. Wiekowo należą one do górnej jury brunatnej — do kelow eju i batu. Brak przewodnich skam ieniałości utrudnia dokładniejsze określenie wieku.
M. K obyłecki w yd ziela rów nież „pokryw ę p lejstoceń sk ą” i neogen, do dając, że:
Osady trzeciorzędowe tworzą izolowane płaty na utworach jurajskich i w yp eł niają w nich kotliny erozyjne lub krasow e u .
W ystęp ow an ie piasków żelazistych w sp óln ie z glinam i trzeciorzędow ym i w rejon ie Zębca tłum aczy K obyłecki jako zm iany w w arstw ach doggeru po w odow ane form ow aniem się czapy utlenienia:
12 J. Siem iradzki P ło d y k o paln e Polski, Lwów 1922, s. 42.
18 S. Z. Różycki P r z y c z y n e k do z n a jo m o śc i k r a s u P o ls k i II „Zapadłe D o ły ”
w e w s c h o d n i e j części L a s ó w S ta r a c h o w i c k ic h , „Przegląd Geograficzny”,
Warszawa 1950, nr 22, s. 586—594.
14 M. K obyłecki J u r a js k ie ż e le z ia k i b ru n a tn e Pasa T y c h o w s k ie g o m i ę d z y
O w y stę pow an iu glin garncarskich w rejonie Ostrowca 555
Ryc. 2. Pozycja trzeciorzędu lądowego w północnej części Gór Świętokrzyskich a — c z w a r t o r z ę d , b — t r z e c i o r z ę d l ą d o w y , c — d o g g e r , d — l i a s .
A — odsłonięcie utworów trzeciorzędu lądow ego w wyrobisku starej kopalni Zębiec pod Jasieńcem. 1 — p i a s k i ż ó ł t e i s z a r e , k w a r c o w e , w a r s t w o w a n e , p r z e k ł a d a n e p o d r z ę d n i e w k ł a d k a m i p o s p ó ł k i d r o b n o z i a r n i s t e j ( p l e i s t o c e n , o s a d y w o d n o l o d o w c o w e , z l o d o w a c e n i e ś r o d k o w o p o l s k i e , s t a d i a ł I I ) , 2 — p i a s k i b i a ł e k w a r c o w e , d r o b n o z i a r n i s t e , z w a r t e , w y p e ł n i a j ą k o t ł y w g l i n a c h b i a ł y c h z k r z e m i e n i a m i . J e s t t o o d p o w i e d n i k p i a s k ó w s z k l a r s k i c h i f o r m i e r s k i c h s p o d O s t r o w c a ( t r z e c i o r z ę d l ą d o w y ) , 3 — g l i n y b i a ł e z d u ż y m n a g r o m a d z e n i e m k r z e m i e n i m a l m u ( t r z e c i o r z ę d l ą d o w y ) , 4 — g l i n y k a o l i n o w e j a s n e , p s t r e z p r z e w a g ą b a r w y s e l e d y n o w e j , l i c z n e w i ś n i o w e p l a m y . J e s t t o t y p p s t r e j g l i n y g a r n c a r s k i e j ( t r z e c i o r z ę d l ą d o w y ) , 5 — g l i n y b r u n a t n e i p s t r e p o f a ł d o w a n e g l a c i t e k t o n i c z n i e ( t r z e c i o r z ę d l ą d o w y ) , 6 — p i a s k i ż e l a z i s t e r d z a w e t r z e c i o r z ę d u l ą d o w e g o z a w i e r a j ą c e : A — s z c z ą t k o w o z a c h o w a n e ł a w i c e l u b r u m o s z p i a s k o w c a w t ó r n e g o ż e l a - z i s t e g o , B — g n i a z d o w e i s o c z e w k o w a t e n a g r o m a d z e n i a w t ó r n y c h k o n c e n t r a t ó w l i m o n i t u s k r z e m i o n k o w a n e g o t y p u r u d y s k o r u p o w e j
556 Eugenia i Jerzy Fijałkow scy
Seria utworów środkowej jury rozciąga się na NW — SE, upady ma płaskie, na zachodnim odcinku 6— 10° ku NE (tabl. II i III). Pew ne zaburzenia w normal nym upadzie można prawdopodobnie w ytłum aczyć procesami przemian w z ło ż u 15. A utor w ypow iada się na tem at trzeciorzędu lądow ego, traktując jego utw ory jako przynależne do neogenu, i podaje, że w ok olicy M ałyszyn — K lepacze jest to seria białych, drobnoziarnistych, ilastych piasków lub iłów z krzem ieniam i (produkty w ietrzen ia b iałych w ap ien i jurajskich). Na odcinku K lepacze — Ćm ielów są to piaski kw arcow e grubości 25 m, drobnoziarniste, białe lub różow aw e i czerw one oraz około 20 m seria glin tłu stych plastycz nych różnobarw nych, tw orzących w k ład y w piaskach i zastępujących je. W spągu om aw ianej serii w ystęp u je rum osz krzem ieni i w ap ien i oksfordzkich.
P odany profil jest typow ym dla trzeciorzędu okolic O strowca Św iętok rzys kiego i Iłży. Zdaniem autorów n iniejszej pracy K obyłecki zaw ęża profil neogenu w pasie tychow skim brunatnej rudy żelaznej, nie dostrzegając tam m ioceńskich partii złożow ych, a w ięc żył lim on itow ych (ruda karniowa), piasków żelazistych typu rudy kuchow ej i w reszcie gniazd lim onitu skoru pow ego (wybierak).
IŁY DOLNEGO LIASU
Poza glin am i pstrym i trzeciorzędu lądow ego, ostrow iecki przem ysł garn carski opiera sw ą produkcję częściow o i na surow cach liasow ych. Są to utw ory znacznie starsze i w ystępują pokładow o w raz z piaskow cam i w k il ku poziom ach m ających nieb agateln e znaczenie przem ysłow e.
S tan ow ią one elem en t m ezozoicznego skrzydła osłon y Gór Św iętokrzys kich i są dostępne dla eksploatacji jed yn ie w pasach w ychodni naturalnych. Serią perspektyw iczną jest tu w zasadzie lias dolny. W ystępujące w nim iły zw an e są często „glinam i og n io trw a ły m i”.
Często iły lub iłołupki tow arzyszą seriom rudnym . W takich przy padkach n ie mają one param etrów surow ca ogniotrw ałego, niem niej jednak w ykazują pełną przydatność w garncarstw ie. C hałupniczy przem ysł garn carski w rejonie Ostrowca Ś w iętokrzyskiego korzysta niejednokrotnie z iłów i iłołu p k ów hałdow anych odpadowo przy eksploatacji rud żelaza, głów nie syd erytów z serii zagajskiej i rudonośnej liasu. W yjątek stanow i kopalnia „glin ogn iotrw ałych ” w A dam ow ie Iłżeckim , która rów nież dostarcza surowca garncarzom z poziom u tzw. szarych w a rstw parszow skich.
Na podstaw ie poczynionych obserw acji autorzy tej publikacji stw ierdzają, że iły i iłołupki tow arzyszące seriom rudnym n ie posiadają przydatności jako surow ce ogniotrw ałe. Spiekają się one i topią w stosunkow o niskich tem peraturach, albow iem posiadają zw yk le nieznaczne dom ieszki rozproszo nego żelaza, które w połączeniu z cząsteczkam i ilastym i daje w iązania łatw o topliw e.
Praktyka oparta na dokum entow aniu złóż w ykazała, że „glin y ogniotrw ałe” m ogą być poszukiw ane tylko na obszarach, gdzie seria rudna jest zastąpiona facjaln ie przez iły, piaskow ce lub łupki, z całkow itym pom inięciem rud że laza.
W spom niana w yżej kopalnia w A dam ow ie dostarcza dla w arsztatów garn carskich dwa rodzaje g lin liasow ych. Są to g lin y pstre żółte, w iśniow
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrow ca 557
m iste, eksp loatow an e odkryw kow o z w arstw p rzypow ierzchniow ych, oraz iły szare i czarne w yd ob yw an e z głęb i szybikow o.
Badania g eologiczn e prow adzone w rejonie A dam ow a m ają w łasn ą dość skom plikow aną historię i w okresie m iędzyw ojennym J. Sam sonow icz opisał dość szczegółow o od słon ięte tu w a rstw y 161, m ian ow icie w obszarze ponad 2 km kw adratow ych w yróżn ił on następujący profil: w stropie w ap ien ia m uszlo- w ego leży czterdziestom etrow y kom pleks utw orów kajpru.
Z. K ozydra 17 kom pleks ten zaliczył do dolnego liasu. Na podstaw ie a n a lizy starych hałd kopalń żelaza J. Sam sonow icz ustalił następującą k o lej ność w arstw :
1. Na w ap ien iu triasow ym w ystęp u je poziom rudonośny. W poziom ie tym w spągu iłó w i iłołupków w yp ełn iających k ieszenie krasow e w w a p ie niach środkow ego triasu skupia się gniazdow o żelaziak brunatny. W ystępuje tu rów nież brekcja kostna.
2. Wyżej leżą iły w iśn io w e i szare przekładane piaskow cam i. Jest to seria złożow a eksploatow ana do ch w ili obecnej jako g lin y ogniotrw ałe.
3. Ponad iłam i położone są piaskow ce z lim onitem krzem ionkow ym . 4. P iask ow ce przechodzą ku górze w zlepieńce bardzo charakterystyczne z otoczakam i k w arcytow o-kw arcow ym i.
P odobny p rofil podaje n astęp n ie J. S a m so n o w ic z 18 dla p rzyległych do A dam owa przysiółków : Podskale, P od lesie i Trojak.
M. K am ieński i A. S a b a to w sk i19, opierając się na odsłonięciach z lat 1937— 1938, podają następujący profil złoża g lin adam owskich:
1. piaski lu źn e 1,0 m. 2. piaskow iec żółtaw y 2,0 m.
3. g lin a jasnoszara z naciekam i lim on itow ym i 2,0 m. 4. glin a czerw ona (lub czerw onoszara) 0,2 m.
5. g lin a ciem noszara 1,5 m. 6. glin a czarna 1,5 m. 7. glin a szara 1,5 m.
N aszym zdaniem w a rstw y 3—7 w podanym profilu zaliczyć n ależy do partii surow cow ej.
W edług M. K am ieńskiego i A. S a b a to w sk ieg o 00 na podstaw ie w y n ik ó w analiz ryczałtow ych i racjonalnych oraz stw ierdzonej dehydratyzacji skały, przypuszczać n ależy, że głów n ym m inerałem ilastym g lin A dam ow a jest kaolinit.
I. Jurkiew iczow a w oparciu o w y n ik i badań z r. 1947 podtrzym uje p o gląd J. Sam sonow icza 2,1, uznając kom pleks ila sty okolic Parszow a za kajper. Autorka pisze:
16 J. Sam sonow icz C e c h szty n , tr ias i lias na p ó łn o c n y m zb o c z u Ł y so g ó r, W arszawa 1929, s. 64—65.
17 Z. Kozydra N o w e dane o w y s t ę p o w a n i u i gen ezie glin o g n io t r w a ły c h
w r e t y k o l i a s i e Ś w i ę t o k r z y s k i m , „Przegląd Geologiczny”, W arszawa 1956,
nr 4, s. 176— 177.
18 J. Sam sonowicz C echsztyn..., s. 64—65.
19 M. Kam ieński, A . Sabatowski O k a j p r o w y c h glinach o g n i o t r w a ł y c h o k o
licy W i e r z b n i k a nad K a m i e n n ą , „Biuletyn PIG ”, Warszawa 1947, nr 42, s.
96— 107.
20 Ibid., s. 105— 106.
5 5 8 Eugenia i Jerzy F ija łk owscy
Na nierównej, erozyjnie zniszczonej powierzchni w apienia leżą lekko przekra- czająco utw ory kajpru. Tym tłum aczy się fakt, że odsłonięcia w apieni znajdują się tylko w m iejscach poprzecznych w zniesień, gdzie utw ory kajpru zostały zerodo- w ane 22.
W edług I. Jurkiew iczow ej kajper tych okolic w yk ształcon y jest n a stę pująco:
Na powierzchni w apienia m uszlowego leży jeden lub kilka poziomów rudy „pokładow o-gniazdow ej”, zw ykle w otoczeniu parom etrowej, choć zmiennej m iąż szości kom pleksu różnobarwnych iłów typu glinek ogniotrwałych. M aksym alna grubość sam ego pokładu rudnego nie przekracza 0,5 m. Wyżej leży potężny kilku nastom etrow y kompleks piaskowców, na ogół drobnoziarnistych, często ze szcząt kami roślin, przeławiconych iłam i w iśniow ym i, szarym i, ochrowym i i b ia ły m i23.
Z. K ozydra 24, podając n ow e dane o w y stęp o w a n iu i gen ezie g lin o g n io trw ałych w retykoliasie św iętokrzyskim , uw aża, że najw iększe ich sk u p ien ia
leżą w serii „zarzeckiej” (dawnej rudnej). W pozostałych seriach g lin y
w ystęp u ją przypadkowo w m n iejszych lub w ięk szych soczew kach, a rzadziej w pokładach. Z tekstu tej pracy w yn ik a, że kom pleks ila sty A dam ow a uznać m ożna za retykolias. Spostrzeżenie Z. K ozydry było m om entem zw rotn ym w k ształtow an iu się poglądów na w iek złoża w A dam ow ie.
O m aw iając g lin y o gn iotrw ałe w rejonie P rzysuchy, Z. K ozydra i J. K o stecki są zdania, że g łó w n y kom pleks ilasty, rep rezen tow an y tam przez złoża: R adestów , Jakubów , Skow erów ka i Zawada — jest zw iązan y z serią zarzecką, a w ięc m łodszy w iekow o od glin Parszow a i A dam ow a.
Zestaw iając sy n tety czn y profil w arstw geologiczn ych rejonu A dam ow a, autorzy n iniejszego opracow ania oparli się na profilach odkryw ek ek s p loatacyjnych g lin , zestaw ion ych z lat 1953— 1960 (ryc. 3), na profilach sz y bików w yd ob yw czych (ryc. 4 i 5) oraz na od słon ięciach , jakich d ostarczyły przekopy drogi w iejskiej i trasy podnoszonego toru kolejow ego. Na p od staw ie podanych w yrobisk ustalono, że na w iśn io w y ch iłach hyd roh em atytow ych dolnego retu, w ystęp u jących w dolin ie rzeki K am iennej, leżą piaskow ce jasn e i żółte, drobnoziarniste, słabo zw ięzłe, o grubym u ła w icen iu i siln ie zaak cen tow an ym ciosie. P iaskow ce te tw orzą pas w ych od n i na strom iźnie zbocza d olin y rzecznej i, w ietrzejąc, form ują skałki i bloki skalne — „sfin k sy”.
Ponad piaskow cam i w obrębie rozległego tarasu zboczow ego w ystęp u ją w kładki piaskow ców żółtych, cien k op łytk ow ych retu najw yższego. Na nich spoczyw ają rów nież cien k op łytk ow e brunatne m argle ankerytow e, przechodzą ce ku górze w w apień szary, krynoidow y, częściow o p rzek rystalizow an y, zw ięzły. W apień ten w stropie osiąga strukturę gruboław icow ą i przechodzi m iejscam i w skałę litą (rejon w apiennika). O m aw iane w ap ien ie autorzy sk ło n ni są zaliczyć zgodnie z założeniem J. Sam sonow icza 25 do triasu środkow ego. Seria w ap ien n a jest w stropie siln ie skrasow iona i spoczyw ają na niej 22 I. Jurkiew iczow a U w a g i na t e m a t b u d o w y g e o logiczn ej okolic M a j k o w a ,
n a w s c h ó d od S k a r ż y s k a K a m i e n n e j , „Biuletyn PIG ”, W arszawa 1947, nr
31, s. 99—100. 23 Ibid., s. 100.
24 Z. Kozydra N o w e dane..., s. 176—177. 25 J. Sam sonowicz C echsztyn..., s. 48—49.
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrow ca 559
Ryc. 3. Fragm ent w ielohektarow ych wyrobisk eksploatacyjnych glin liasowych w Adam owie
rudonośne iły pstre z gniazdam i żelaziaka brunatnego, który stan ow ił n ie gdyś przedm iot eksploatacji. U tw orów kajpru w profilu Adam ow a brak.
W. K a r a sz e w sk i26, podając n ow y podział stratygraficzn y utw orów niecki m ajkow skiej, zalicza te iły do w arstw pstrych parszow skich retyku. Iły pstre przykryw a w A dam ow ie kom pleks piaskow ców zlepieńcow atych z otoczakam i kw arcu i kw arcytu. Jest to dolny kom pleks żw irow y w profilu adam owskim i m oże on, zdaniem autorów , odpow iadać żw irom retyku udokum entow anym w zachodniej części Gór Św iętokrzyskich w okolicy M aleńca, R udy P ilczyc- kiej i Łopuszna.
P iaskow ce zlep ień cow ate budują w A dam ow ie w arstw ę o grubości 5— 7 m i przykryte są piaskow cam i jasnym i ze szczątkam i paprotników . N ie stw ier dzono n atom iast w nich brekcji kostnej. P iaskow ce te w ydają się zamykać retyk. B ezpośrednio na nich leży m iąższy kom pleks iłó w szarych i czarnych przekładanych piaskow cam i. Jest to w łaściw a form acja perspektyw iczna, w której w ystęp u ją iły typu „glin o gn iotrw ałych ”. W edług now ego podziału
26 W. K araszewski Stratygrafia liasu w północnym obrzeżeniu Gór Ś w ię to krzyskic h, „Prace IG”, W arszawa 1962, t. X X X , s. 333—397.
560 Eugenia i Jerzy Fijałkowscy
Ryc. 4. Szybikowa eksploatacja glin dolnego liasu w Adamowie.
1 — p i a s k o w i e c ż ó ł t y , p ł y t o w y , k r u c h y , 2 — i ł j a s n o s z a r y , p y l a s t y , w a r s t w o w a n y , t w a r d o p l a s t y c z n y , z w a r t y , 3 — i ł w ę g l i s t o c z a r n y , p y l a s t y , w a r s t w o w a n y , t w a r d o p l a s t y c z n y , z w a r t y , 4 — i ł c i e m n o s z a r y , p y l a s t y , w a r s t w o w a n y , t w a r d o p l a s t y c z n y , z w a r t y , 5 — p i a s k o w i e c j a s n y ’
ż ó ł t a w y , p ł y t o w y
liasu W. K araszew skiego 27 odpow iadają one szarym w arstw om parszowskim (ryc. 6).
Poza złożem glin parszow skich w A dam ow ie garncarstw o rejonu Ostrowca Św iętokrzyskiego korzystało z g lin hałdow anych przy daw nych kopalniach rud liasow ych: Są to rudy dolnego liasu, w ystęp u jące w serii zagajskiej i ru- donośnej (daw niej zarzeckiej). H ałdy te są w iek u staszicow skiego lub po w stały w dobie Polski przedrozbiorow ej. Surow iec taki dostarczały hałdy ko palni pod H enrykow em i tradycja podaje, że podobne g lin y czerpano z oko lic wsi: Szyby i Gromadzice.
O w y s t ę p o w a n i u glin garn ca r sk ich w re jo n ie O s tr o w c a 561
Ryc. 5. Szybikowa eksploatacja glin dolnego liasu w Adamowie
III. W Ł A S N O Ś C I T E C H N O L O G IC Z N E G L I N C E R A M IC Z N Y C H S T O S O W A N Y C H W P R Z E M Y Ś L E G A R N C A R S K I M
O K O L IC O S T R O W C A Ś W I Ę T O K R Z Y S K I E G O PLEJSTOCEŃSKIE GLINY LODOWCOWE
O m a w ia ją c c h a r a k te r y sty k ę o str o w ie c k ic h g lin ce ra m ic z n y c h w ich str a ty g r a fic z n e j k o le jn o śc i w y s tę p o w a n ia , a u to r zy w y sz c z e g ó ln ia ją w p ier w szy m p u n k c ie g lin y lo d o w c o w e w ie k u cz w a r to r z ę d o w e g o , k tó r e e k sp lo a to w a n e b y ły do k oń ca u b ie g łe g o s tu le c ia n a g r u n ta c h o sa d y T arłów . G lin y teg o typu s to s o w a n e b y ły sp o ra d y cz n ie i p oza w y m ie n io n ą m ie jsc o w o śc ią n ie za ch o w a ła się n ig d z ie tra d y cja o ich u ż y tk o w a n iu . W ty m u k ła d zie brak jest ch a ra k te r y sty k i te c h n o lo g ic z n e j g lin m o r e n o w y c h sp od T a r ło w a , a na p o d sta w ie ich a n a liz y m a k ro sk o p o w ej a u to r z y m ogą je d y n ie stw ie r d z ić , że su ro w ie c w y d o b y w a n y w T a r ło w ie p osiad a k o r z y s tn e p a ra m etry te c h n o lo g ic z n e , jako g lin a ce ra m ic z n a , d zię k i tem u , że m o re n a r o z w in ę ła się tam w op a rciu o lo k a ln y m a te r ia ł w ie tr z e ją c e g o p o d ło ż a , a w ię c m a r g le se n o n u . Tak u fo r m o w a n a g lin a p o sia d a n iez n a c zn ą d o m ie szk ę p iask u i rzad k ie g ła z ik i. P oza 36 — R o c z n i k M u z e u m Ś w i ę t o k r z y s k i e g o
562 Eugenia i Jerzy Fijałkowscy
Ryc. 6. Przekrój geologiczny przez złoże glin w Adamowie.
1 — p i a s k i i m a d y r z e c z n e ( h o l o c e n ) , 2 — i ł y s z a r e p y l a s t e z w k ł a d k a m i p i a s k o w c ó w p ł y t o w y c h , m i e j s c a m i r d z a w o z a ż e l a z i o n y c h ( l i a s d o l n y , s z a r e w a r s t w y p a r s z o w s k i e ) , 3 — p i a s k o w c e z e s z c z ą t k a m i p a p r o t n i k ó w ( r e t y k ) , 4 — p i a s k o w c e z l e p i e ń c o w a t e z o t o c z a k a m i k w a r c u i k w a r - c y t u ( r e t y k ) , 5 — i ł y p s t r e r u d o n o ś n e ( r e t y k ) , 6 — w a p i e ń j a s n y , z w i ę z ł y , g r u b o ł a w i c o w y , k r y - n o i d o w y , c z ę ś c i o w o p r z e k r y s t a l i z o w a n y ( w a p i e ń m u s z l o w y ) , 7 — m a r g l e b r u n a t n e a n k e r y - t y c z n e , p ł y t k o w e ( w a p i e ń m u s z l o w y ) , 8 — p i a s k o w c e j a s n e , ż ó ł t e , c i o s o w e , k r u c h e ( r e t g ó r n y ) , 9 — i ł y w i ś n i o w e ( r e t d o l n y ) , 10 — o b s z a r o b j ę t y e k s p l o a t a c j ą g l i n , l i — d a w n a w i e l o s z y b i - k o w a e k s p l o a t a c j a l i m o n i t ó w t w o r z ą c y c h g n i a z d a w i ł a c h w y p e ł n i a j ą c y c h k o t ł y k r a s o w e w s t r o p i e w a p i e n i
tym jest ona dostatecznie odw apniona i zażelaziona w sposób um iarkow any, co stw arza w sp óln ie dogodny układ dla w ykorzystania jej przez m iejscow e garncarstw o. Jest to przypadek raczej odosobniony, gdyż w iadom ym jest ogóln ie, iż niejednorodność glin m orenow ych d ysk w alifik u je je zw yk le naw et do produkcji ceram iki budow lanej, gdzie w ym ogi są znacznie m niej rygory styczne niż w przem yśle garncarskim .
GLINY TRZECIORZĘDU LĄDOWEGO
D ziesiątki w yrobisk, jakim i pokryte są teren y ostrow ieckiego ośrodka garncarskiego, pozw alają stw ierdzić, że g lin y zachow ane w kotłach kraso w ych w ap ien i m alm u są siln ie zróżnicow ane pod w zględ em w ykształcenia litologicznego, a w ięc składu m ineralnego, barw y oraz cech fizycznych. Obok glin szarych i popielatych tw ardoplastycznych, w ystęp u ją g lin y w iśn iow e,
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrowca _ 563
żółte i ochrow e, a n astępnie g lin y biaław e, p ylaste lub zapiaszczone. Są to glin y kaolinow e i illito w e, ich skład m ineralogiczny jest zróżnicow any na odcinku ilościow ej zaw artości piasku i pyłu kw arcow ego oraz zw iązków że laza. Pow oduje to różne zastosow anie poszczególnych odm ian glin.
Z uw agi na n ieregu larn y charakter złóż, które są eksploatow ane dorywczo system em odkryw kow ym lub w ieloszyb ik ow ym bez żadnej dokum entacji technicznej, nie m ożna projektow ać planow ej produkcji.
Różnorodne gatunki surow ca często n ie są przew idziane w profilu w y robiska przez sam ego kopacza. N iem niej w yd ob yty urobek jest rozdzielany selek tyw n ie na poszczególne gatunki. Z w ydobyciem glin nie w iążą się żadne nakłady in w estycyjn e. Przypadkow a i nieregularna form a w ystęp ow an ia tego surowca zadecydow ała już w okresie staszicow skim , że glin a garncar ska eksploatow ana być m oże jed yn ie m etodam i chałupniczym i na prawach gw arectw a św iętokrzyskiego. W tym układzie in w esto w a n ie zakładu w y d o byw czego jest zgoła niem ożliw e i pozbaw ione przesłanek ekonom icznych. G liny trzeciorzędow e spod O strowca Ś w iętokrzyskiego b yły pod w zglę dem technologicznym badane przez licznych autorów . W. M iernik 28 (tabela I) podał charakterystykę g lin y z Janikow a pod K unow em , gdzie garncarstw o bazowało w dobie P olski przedrozbiorow ej. J. B ielecki, J. Czechowicz i M- K o w a lsk i29 (tabela I) scharakteryzow ali g lin ę B ałtow a i Denkow a. Z. To karski 30 (tabela I) w ykonał analizy g lin z Koszar. G linam i z K ątów D en - kow skich (tabela I) in teresow ały się O strow ieckie Zakłady M ateriałów O gnio trw ałych. Tablica I podaje analizę w ykonaną z prób pobranych w kw ietn iu 1957 r. Z estaw ien ie tabelaryczne analiz glin ostrow ieckich (tabela I) zam iesz cza też w sw ej pracy J. K o s te c k i31.
Opierając się na podziale A. B olew skiego — M. B u d k iew icza 32, g lin y ostrow ieckie podzielić m ożna na d w ie grupy:
1. Surow ce o znacznej plastyczności, podatne i łatw o spiekalne (tem pera tura spiekania 1100— 1200°C). Spiekalność ta w in n a zachodzić bez w prow a dzania dodatku obniżającego tem peraturę topnienia m asy, jaką jest np. skaleń. Zgodnie z obow iązującym i w kraju norm am i w ym aga się poza tym , aby surow iec taki nie zaw ierał gipsu i pirytu. Ilość w ęglan u w apnia n ie może przekraczać w glin ie 2%. D opuszczalna strata prażenia do 12%. Tem pe ratura top n ien ia do 1500°C. Surow cem takim , nadającym się do w yrobów kam ionkow ych, są w rejonie O strowca jasne g lin y p ylaste z K ątów D en- kow skich, białe g lin y z Koszar i D enkow a oraz jasne g lin y piaszczyste z Ma ksym ilianow a. G atunki te nie są odm ianam i poszukiw anym i przez garnca rzy i nie stosuje się ich w stan ie czystym , lecz z dodatkiem glin w iśn iow ych celem obniżenia tem peratury spiekania. Bardzo w ysoką tem peraturę sp
ie-28 W. Miernik Glinki z niektórych miejscowości guberni radomskiej, „Che mik P olsk i”, Warszawa 1909, nr 9, tabela.
29 J. Bielecki, J. Czechowicz, M. K owalski Glinki ogniotrwałe Królestioa Polskiego, „Chemik P olski”, W arszawa 1909, nr 4, tabela.
80 Z. Tokarski W yniki badania kaolinów i glin, „Biuletyn Przemysłu Mate riałów O gniotrwałych”, G liwice 1948, t. VI, nr 3, s. 46—52.
31 J. K ostecki Gliny ceramiczne i ogniotrwałe w Polsce, „Biuletyn IG”, War szawa 1961, nr 164, s. 39—83.
32 A. Bolew ski, M. Budkiewicz Surowce mineralne przem ysłu ceramicznego, Kraków 1958, s. 14.
564 E ugenia i J e r z y F i j a ł k o w s c y
kania posiadają poza tym szare i czekoladow e g lin y z Koszar. O becnie n ie są one w cale w ydobyw ane.
2. G lin y nieogn iotrw ałe o dużej plastyczności, dobrze spiekające się i po w yp alen iu dające czerep żółty lub czerw onaw y. Są to g lin y cieliste z K oszar i K ątów D enkow skich oraz g lin y w iśn io w e i ochrow e z Koszar, Sudołu i Denkow a. Surow ce tego typu służą do m asow ej produkcji doniczek, naczyń kuchennych i figur glin ian ych .
P ełn e badania trzeciorzędow ych g lin ceram icznych z rejonu Ostrowca przeprow adzili L. K ociszew ski i J. K ruppe 33. A utorzy ci podają, że podsta w ow ym i składnikam i, które decydują o cechach g lin , są składniki ilaste, które dzielą się na trzy grupy: kaolinitu, illitu i m ontm orylonitu. N ajbardziej rozpow szechnionym i glinam i, do których należą także ostrow ieckie trzeciorzę dow e surow ce garncarskie, są g lin y typu illito w eg o . Illit jako składnik po w staje w w yn ik u w ietrzen ia chem icznego (rozpadu) m inerałów w y stęp u ją cych w skałach (najczęściej są nim i skalenie). W ystępuje on w postaci blaszek 0 nieregularnych kształtach i n iew ielk ich rozm iarach. W ielkość blaszek illitu w ostrow ieckiej glin ie trzeciorzędow ej w aha się w granicach od około 0,01 do kilkunastu m ikronów . G liny po zarobieniu w odą stają się p lastyczne, a po w ysu szen iu i w y p a len iu w ykazują dużą w ytrzym ałość m echaniczną
1 term iczną.
Zjawisko plastyczności polega m iędzy in n y m i na zdolności szczepiania się ze sobą oraz przesuw ania (ślizgania) w zględem sieb ie blaszek m inerałów ilastych. G liny o dużej zaw artości składników m in eraln ych blaszkow atych cechują się w ysokim stopniem plastyczności. Miarą blaszkow atości jest sto sunek szerokości do grubości poszczególnych blaszek. G lin y ostrow ieck ie illi- tow e mają ten stosunek w yrażon y cyfrą 70 : 1. Dla porów nania podaje się, że liasow e iły kaolinow e z tych okolic mają stosu n ek od 5 : 1 do 25 : 1. N aj w yższy stopień plastyczności o sią g n ęły w Górach Św iętokrzyskich g lin y b e n ton itow e, m ontm orylonitow e, gdzie cytow an y stosunek w yn osi 300 : 1. W oko licach Ostrowca g lin y te nie są znane.
L. K ociszew ski i J. K r u p p e 34 określają w iązania illito w e i kaolin ow e
W trzeciorzędow ych glinach garncarskich O strowca na podstaw ie analiz
term icznych różnicow ych, w których krzyw e dla illitu i kaolinu są charakte rystyczne; krzyw a k aolinitu posiada dwa bardzo ostre efek ty term iczne. P ierw szy z nich w ystęp u je w tem peraturze 620°, co w skazuje na reakcję en d o- term iczną, drugi przy 900° w skazujący reakcję egzoterm iczną. E fekt p ierw szy odpow iada utracie w ody i zniszczeniu sieci krystalicznej, efek t drugi, w sk azu jący na bardzo silną i szybko przebiegającą reakcję, praw dopodobnie odpo wiada tw orzeniu się m ulitu i krystobalitu. Illit, czyli hydrom uskow it, będący produktem częściow ej h ydrolizy m uskow itu, w analizie term icznej różnicow ej daje podobną krzyw ą do kaolinitu. Tłum aczy się to okolicznością, że posiada on strukturę pakietow ą z naprzem ianległych łu sek kaolinu i m uskow itu.
Pow ołując się w dalszym ciągu na opracow anie tech n ologii g lin ostro w ieckich przez L. K ociszew skiego i J. K ruppe 35, w ym ien ić należy in n e sk ład 33 L. Kociszewski, J. Kruppe N ie k tó r e badania fi z y k o - c h e m ic z n e ja k o m e
toda b a d a w c z a w stu d ia ch n ad d z i e j a m i p r o d u k c j i g a r n c a r s k ie j , „Kwar
talnik Historii Kultury M aterialnej”, Warszawa 1962, R. 10, nr 1—2, s. 167— 182.
34 Ibid. 35 Ibid.
O w y s t ę p o w a n i u glin garn car skich w rejon ie O s tr o w c a 565
niki decydujące o w łasnościach fizyczn ych om aw ianych glin . Są n im i do m ieszki piaszczyste lub pylaste. O becny w g lin ie piasek zapobiega n iek o rzystnem u zjaw isku skurczliw ości plastycznej g lin y , czy to w procesie su szenia w yrobów , czy też w czasie ich w ypalania. K urczliw ość ta pow oduje deform acje lub pękanie. P iasek, a w ięc ziarna m inerałów n iep lastyczn ych , tw orzy pory, um ożliw iające w yp arow an ie w od y zarobowej i h igroskopijnie zw iązanej. Prócz tego uodpornia się w pew nym sen sie naczynie na d ziałan ie czynników m echanicznych i term icznych w czasie użytkow ania.
Dom ieszka piaszczysta ma ten u jem n y skutek, że zw iększa porow atość naczyń. W przypadku ostrow ieckich g lin ceram icznych piasek nie zaw sze jest dodaw any do g lin y i stosuje się go raczej tylko w w yjątk ow ych ok o licznościach.
W ybitnie szkodliw ym i dom ieszkam i w glin ach są skupienia zw iązk ów żelaza i w ęglan u w apnia. W pstrych glinach trzeciorzędow ych w ystęp u ją konkrecje i gruzełki pirytow e. W w ypadku rozkładu tego nietrw ałego siarcz ku jego m iejsce zajm ują w g lin ie produkty u tlen ien ia, najczęściej pseu d o-
m orfozy lim onitow e. T rójw artościow e żelazo rozproszone rów n om iern ie
w g lin ie nie stan ow i dom ieszki szkodliw ej i w ystęp ow ać m oże w ilości do 5% w przeliczen iu na F e2C>3. C hętnie w idziane w tej form ie przez garncarzy,
barw i ono w yroby na kolor żółty, cielisty do czerw onego w łącznie. P onadto żelazo rozproszone jako w odorotlenek (glina żółta lub ochrowa) czy też tlen ek (glina czerwona) obniża tem peraturę spiekania g lin y , co jest rów nież cechą dodatnią, gdyż w yroby takie nie w ym agają w ysokiej tem peratury w yp ału .
Podobnie przedstaw ia się zaw artość w ęglan u w apnia w g lin ie garncar skiej. W ęglan w apnia w fazie rozproszonej nie ma w p ły w u na jakość g lin y . Szkodliw e są tylko jego gruzełkow ate skupienia, które przy w yp ale prze chodzą w tlen ek w apnia, a w yzw alający się przy tej reakcji CO2 rozsadza
naczynia.
Dom ieszka w ęglan u w apnia, czyli tak zw ane zam arglenie ostrow ieck ich glin garncarskich jest nieznaczne (tabela I) i w e w szystkich przypadkach m ieści się w norm ie obow iązującej dla glin ceram icznych.
W glinach trzeciorzędow ych w ystępują n iejednokrotnie odłam ki jurajskich krzem ieni i z u w agi na n ietrw ałe w obec w ysok iej tem peratury w iązan ie chalcedonu stanow ią one dom ieszkę szkodliw ą.
N iektóre z czynnych dziś w arsztatów garncarskich szlam ują g lin y , u su w ając z nich krzem ienie i in n e głaziki oraz grudki żelaziste i ew en tu a ln e m argle.
K onkrecje żelaziste na rów ni z gruzełkam i m arglistym i można poza tym usuw ać z g lin y przez jej rozgniatanie. Obce dom ieszki ulegają w ów czas roz tarciu i m ieszają się z gliną.
SUROWCE ILASTE LIASU
C hałupniczy przem ysł lu d o w y w rejonie O strowca Ś w iętok rzysk iego w nieliczn ych przypadkach stosow ał do w yrobów garncarskich surow ce ilaste dolnego liasu.
Autorom znana jest produkcja naczyń ceram icznych z g lin adam ow skich, reprezentujących stratygraficzn ie szare w a rstw y parszow skie. P odobne g lin y eksploatow ano z hałd starej kopalni przy w si H enryków , na północ od A d a m owa, gdzie reprezentują on e w a rstw y zagajskie. Z tego sam ego poziom u
566 E ugenia i J e r z y F i j a ł k o w s c y
pochodzą g lin y na hałdach w si Grom adzice i Szyby, gdzie b yły rów nież eksp loatow an e przez garncarzy w ubiegłym w ieku.
Problem stosow an ia w ceram ice surow ców ilastych w ym aga szczegóło w ego om ów ien ia, albow iem w ystępujące w retyku i jurze dolnej północnego zbocza Gór Ś w iętok rzysk ich osady ilaste n ie mają w w iększości przypadków pow iązania z glin am i w sen sie petrograficznym .
Jak k olw iek ogóln ie przem ysł określa te surow ce jako „glin y o g n io trw a łe”, często są to iły osadzone na drodze w odnej i cechują się teksturą uporząd kow aną w arstw ow o-p ak ietow ą, często łupkow ą.
N iejed n ok rotn ie w w y n ik u w tórnych zm ian d iagen etyczn ych podniesiona zostaje rów n ież zw ięzłość skały.
S urow ce w tej w ersji n ie są przydatne bezpośrednio do produkcji garn carskiej. O strow ieccy garncarze zwą je „glinam i głęb in o w y m i”. Iły łupkow e tego typu poddaw ane być muszą przed użyciem m aceracji, czyli w ietrzen iu m echanicznem u, które polega na dezintegracji granularnej, czyli rozdrob nien iu m iędzycząsteczkow em u. R ozdrobnienie to zaciera uszeregow aną w arst wowo tek stu rę „glin y g łęb in o w ej”. Proces zachodzi sam oczynnie przy hałdo- w aniu surow ca ilastego na odkrytej przestrzeni. G lin y pobierane przez garn carzy ze starych hałd k opalnianych są zm acerow ane na skutek w ielo letn ieg o przebyw ania na p ow ierzchni i dlatego stanow ią one surow iec poszukiw any
Z godnie z op in ią garncarzy, g lin y z hałd kopalnianych m ają zaw sze niską tem peraturę spiekania i uzyskują pożądany rum iany kolor. W iąże się to z obserw ow aną przez autorów zasadą, że w liasie północnej części Gór Ś w ię tokrzyskich serie ilaste tow arzyszące rudom nie posiadają cech surow ców ogn iotrw ałych i od w rotnie, projektując poszukiw ania iłów ogniotrw ałych, kierować się n ależy ku terenom nie zaw ierającym złóż rudnych.
A utorzy n in iejszej pracy nie dysponują kom pletnym i danym i tech n ologicz nym i g lin z hałd H enrykow a, Grom adzie i w si Szyby.
Szczegółow o natom iast opracow ane zostały g lin y A dam owa, których cha rakterystykę popartą analizam i (tabela II) podają M. K am ieński i A. Saba- to w s k i36, a n astęp n ie w szech stron n ie om aw ia Z. T o k a rsk i37 i nadm ienia M. K a m ie ń sk i38 oraz J. B iałek 39.
W ogóln ym zarysie złoże g lin adam ow skich składa się z dw óch elem en tów: jednym z nich jest górna część złoża zbudow ana z glin pstrych. W za leżności od lokalizacji poszczególnych w yrobisk eksploatacyjnych, z których pobierano próby, poszczególni autorzy w yd zielali tu g lin y żółte, w iśn iow e i szare. N ie tw orzą one w złożu w yd zielon ych w arstw , ale zalegają naprze- m ian legle w form ie nieregu larn ych gniazdow ych skupień. Cechują się n iż szym stopniem ogn iotrw ałości (27—28 s ś ) od g lin łupkow ych szarych i czar nych leżących głębiej (28— 32 s ś ), poza tym zaw ierają one gruzełki rudy i okruchy piaskow ca. Tekstura tych glin jest bezładna.
A utorzy proponują, aby poziom ow i tem u nadać ok reślenie serii glin 36 M. K am ieński, A. Sabatowski, op. cit., s. 97—98.
37 Z. Tokarski S u r o w c e cera m ic zn e P olski, „Przegląd Techniczny”, Warsza w a 1949, nr 1, s. 8.
38 M. K am ieński O w a ż n i e j s z y c h złożach glin o g n io tr w a ły c h w Polsce, Kra ków 1945 (?), m aszynopis w AGH.
39 F. B iałek G łó w n e k ie r u n k i w r o z w o j u b a zy s u r o w c o w e j p r z e m y s ł u m a
t e r i a ł ó w o g n i o t r w a ł y c h w o k r e s ie 1960—1975, „Materiały O gniotrwałe”,
O w y stę p o w a n iu glin garncarskich w rejonie Ostrowca 567
pstrych, w odróżnieniu od g lin szarych, leżących głębiej i reprezen tują cych stratygraficzn ie szare w arstw y parszow skie najniższego liasu. G liny pstre są trzecio- i czw artorzędow ą zw ietrzelin ą autochtoniczną szarych w arstw parszow skich. Grubość g lin pstrych w y n o si 2—6 m.
Seria ta nie posiada czyteln ego u ław icen ia, podczas gd y szare g lin y łu p kow e tworzą w g łęb i pakiety przekładane żółtym i, często żelazistym i piask ow cam i, zapadając w kierunku północnym pod kątem 6°.
Iły szare i czarne łupkow e są ogn iotrw ałe i w ypalają się zw yk le na kolor biały. Ich ciem ne zab arw ien ie w stan ie surow ym pochodzi od rozproszonego w ęgla drzew nego.
G liny szare i czarne eksploatow ane są szybow o. D om ieszka żelazista, nie przekraczająca w glinach adam ow skich 3% (tabela II), jest dw ojakiego ro dzaju; w w arstw ach szarych „głęb in ow ych ” jest to pył p iry to w y rozpro szony. W glinach pstrych p rzypow ierzchniow ych u lega on rozpadow i i tw o rzy konkrecje lim on itow e, zw yk le drobnych rozm iarów, n ie przekraczających orzecha laskow ego. Jest to składnik łatw o to p liw y i przy w y p a le naczyń ceram icznych tw orzy żużlow ate żelaziste w y ciek i lub w y ta p ia się ze ścian naczynia, powodując p ow staw an ie otw orów w ieńczonych soplam i.
R ozległe złoże glin w A dam ow ie, o znanej op in ii przem ysłow ej i tra dycjach, ma budow ę złożoną.
Górna część złoża, składająca się z glin pstrych, jest w znacznym stopniu w yeksploatow ana. R ozległe nieregu larn e, zaw od n ion e g lin ia n k i posiadają po w ierzchnię ponad 7 ha. W yrobiska te p ow stały w w yn ik u w ielo letn iej cha łupniczej eksploatacji, przyczyniając się do znacznej d ew astacji nieracjonalnie użytkow anego obiektu. Często zm ieniający się in w estorzy, z których ostat nim jest Spółdzielnia Pracy „K opaliny M in eraln e” , eksp loatow ali rów nież g lin y szare „głęb in ow e” przy pom ocy p rym ityw n ych szyb ik ów (ryc. 4 i 5) z ręcznym w yciągiem przy pom ocy kołow rotu z zapadką i d rew nianego okutego kubła o pojem ności 50— 75 kg g lin y . Iły eksploatow ano ręcznie z użyciem m ateriałów w ybuchow ych. W yrobiska podziem ne odw adniano, w ykonując rząpia w podszybiach. Rząpia w y k u w a n e b yły w piaskow cu pod ścielającym w arstw ę eksploatow aną. P iaskow iec p ochłaniał w odę, która do staw ała się do szybu otw orem z opadów atm osferyczn ych lub ze starych za w odnionych w yrobisk spękaniam i w iłach. M iejscow i górn icy piaskow iec taki n azyw ali „pożeraczem ” lub „pożerakiem ”.
W yrobiska podziem ne n ie b y ły podsadzane i zaciskały się sam oczynnie na skutek plastyczności serii ilastej. P ow szech n e b y ły tu przypadki, że k il kudniow a przerwa w eksploatacji szybikow ej doprow adzała do w ciśnięcia się kilkunastom etrow ej m asy iłó w pokładu p roduktyw nego w n ie obudow any przodek chodnika. Zjaw isko to w yk orzystyw an e b yło planow o przez kopaczy, gdyż u łatw iało odspajanie zw artego iłu od calizny.
Złoża glin ogn iotrw ałych , odpow iadające w iek ow o g lin om adam ow skim , znane są z w ielu in n ych p u nktów d olin y rzeki K am iennej na odcinku po m iędzy Skarżyskiem i O strow cem Św iętokrzyskim . C iągną się one od A da m ow a Iłżeckiego w kierunku północno-zachodnim przez R ataje, W ęgłów, Szkleniec, Parszów , P leśn iów k ę i A n n ę, gdzie tw orzą szereg w ych od n i na skrzydłach niecki m a jk o w sk ie j40.
40 I. Jurkiewiczowa, op. cit., s. 102— 103. W. K araszew ski, op. cit., s. 346— —348.