• Nie Znaleziono Wyników

"Disclosing Man to Himself", Sidney M.Jourard, New Jersey 1968 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Disclosing Man to Himself", Sidney M.Jourard, New Jersey 1968 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

W. Szewczyk

"Disclosing Man to Himself", Sidney

M.Jourard, New Jersey 1968 :

[recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 9/2, 232-236

(2)

w g L en n e rtz a (1970) w g ru p ie zażyw ającej haszysz była chw iejność em ocjonalna, to le ran cy jn o ść w stosunku do niepalących, tow arzyskość, obniżony k ry ty cy z m w sto su n k u do siebie. Do podobnych w ynik ó w doszedł H a lp e rn w sto su n k u do ko n su m en tó w m a rih u an y .

W edług S m a rta i Jo n e sa (1970) konsum enci LSD, w sto p n iu w ięk ­ szym niż w g ru p ie n o rm aln ej, u ja w n ia li społeczną izolację, m niej in te ­ reso w ali się w łasn ą osobą, m ieli w iększe te n d e n c je do ucieczki od rz e ­ czyw istości, u ja w n ia li w ięcej objaw ów za b u rzeń psychicznych ta k ic h ja k schizoidia, h iste ria , p sychopatia, h y p o m a n iak a ln e zaburzenie oso­ bowości.

In n y m w aż n y m p ro b lem em zasygnalizow anym w p rac y to m edycz- no-psychologiczny pro b lem zależności od n a rk o ty k u . Chodzi tu o z a ­ leżność zarów no psychiczną ja k i organiczną. P o w sta je ona w ów czas, gdy n a sk u te k dłuższego p rzy jm o w a n ia jakiegoś śro d k a n a s tę p u je p rz y ­ zw yczajenie się do p rzyjm ow anego n a rk o ty k u . Z w iązek m iędzy k o n su ­ m e n tem a p rzy jm o w a n y m śro d k iem je s t ta k silny, że n ag łe odstaw ienie go p o w oduje w y stą p ien ie całego zespołu p rz y k ry c h objaw ów psycho­ fizjologicznych (pocenie się, bóle, d rg aw k i, w ym ioty, urojenia).

Ze w zględu n a bardzo a k tu a ln y a nierozw iązany dziś pro b lem n a rk o ­ m anii w śród m łodzieży o p u blikow ana pozycja stan o w i cenny w k ład do lite r a tu r y św iato w ej. D la czy teln ik a polskiego, zw łaszcza d la psycho­ logów, socjologów , lek arzy , p ra c a z a w iera w ażkie źródła dla stu d iu m tego p ro b lem u i ew e n tu aln ie bard ziej sku teczn ej działalności p ro fila ­ ktycznej.

Cz. C e k ie ra

S id n e y M. Jourard, D isclosing M an to H im self, P ric etcn , N ew Je rse y

1968, s. 245

W psychologii w spółczesnej p rze w a ża ją w różn y ch odcieniach dw a podstaw ow e n u r ty — p sychoanalityczny i behaw iorystyczny. Różnią się one w w ielu p u n k ta c h , ale głów nie ze w zględu na c h a ra k te r założeń m etodologicznych i m etody w ery fik a c ji sw cich hipotez.

W o sta tn ic h dziesięciu la ta c h zary so w ał się coraz w yraźn iej, zw łasz­ cza w psychologii am ery k a ń sk ie j now y n u r t, zw any psychologią h u m a ­ nistyczną, albo T rzecią S iłą w psychologii.

W śród jej zw olenników , skupionych głów nie w okół w ydaw anego od 1961 ro k u czasopism a „ J o u rn a l of H u m an istic Psychology”, należy w y ­ m ienić ta k ie nazw isk a ja k : A. M aslow, C. M oustakas, N. H ak ay aw a, C. R ogers, H. O tto, J . B u tler, J. M ann.

(3)

G łów ne tw ie rd z en ia psychologii h u m an isty czn ej m ożna by streścić n astęp u jąco :

1. Z am iast zajm ow ać się patologią, trz e b a przed e w szystkim zająć się b ad an iem w aru n k ó w zap ew n iający ch o p ty m aln y rozw ój człow ieka.

2. Z am iast opisyw ać ja k człow iek rea g u je, szu k ać trz e b a odpow ie­ dzi n a p y ta n ie — k im je st i kim m oże się stać.

3. Z am iast w y jaśn iać m otyw ację człow ieka w o parciu o m echanizm red u k c ji, n ap ięc ia w łaściw y zw ierzętom , należy zbadać pozytyw ne dy- nam izm y rozw ojow e tk w ią ce w jednostce i sposoby ich ak tu alizo ­ w ania.

Psychologow ie hum anistyczni p rz y jm u ją za K. G oldsteinem , A. M a­ slowem , C. R ogersem istn ien ie u każdego człow ieka tzw. te n d en c ji do sa m o ak tu aliz ac ji. T en d en cja do sa m o ak tu aliz ac ji fu n k cjo n u je n a dw u poziom ach: n a poziom ie biologicznym (actualizing tendency), o raz na poziom ie psychicznym (self actualizing tendency). „ Self actualizing te n ­

d e n c y ” o b ejm u je dążność do rea lizo w a n ia p o te n cja ln y c h możliwości

jednostki, a zw łaszcza jej subiektyw nego ob razu siebie (self concept). N a obraz siebie sk ła d a się zespól w szystkich pojęć, ocen i sądów zo rg a­ n izow anych w okół „ ja ”, „m nie” .

P sychologów hum an isty czn y ch in te re su je nie ty lk o fo rm a ln a s tr u k ­ tu r a obrazu siebie, a le p rzed e w szystkim jego s tr u k tu r a treściow a tzn. rodzaj w arto śc i zn a jd u ją cy się w e w sp o m n ian y m obrazie siebie. Chodzi tu szczególnie o to, ja k ie w arto ści je d n o stk a u z n a je i przeżyw a oraz ja k ie cele sobie staw ia. Poznać drugiego człow ieka m ożna ty lk o p o ­ przez jego su b ie k ty w n y obraz siebie, czyli z tzw . w ew nętrznego p u n k tu odniesienia. „Poznać drugiego człow ieka, ja k p isa ł C. Rogers — m ożna n ie w tedy, gdy m yśli się o nim lu b za niego, ale w ted y , gdy m y śli się razem z n im ”, tzn. poprzez jego obraz siebie, k tó ry stanow i p ry zm a t n ad a ją c y in d y w id u a ln y , jednostkow y „ k sz ta łt” w szelkim bodźcom ś ro ­ dow iska w ew n ętrzn eg o i zew nętrznego. W te n sposób psychologia h u ­ m an isty czn a s ta ra się dotrzeć do ty c h sfer lud zk iej psychiki, k tó re w su b ie k ty w n y m św iecie jed n o stk i z a jm u ją isto tn e m iejsce, a przez psychologów m yślących k ateg o riam i neopozytyw istycznym i zostały u zn a n e za zn a jd u ją c e się poza m arg in esem nauki.

Je d n y m z w y b itn y ch p rzedstaw icieli psychologii hum anistycznej je st prof. uniw . n a F lorydzie, Sidney M. J o u ra rd , k tó ry już w e w sześniej- szych sw oich p ra c a c h (Personal A d ju ste m e n t: A n A pproach T hrough

S tu d y o f H e a lth y P ersonality; T ra n sp a ren t Sel f ) d a ł znać o sobie nie

ty lk o ja k o dobry znaw ca p ro b lem aty k i psychologii h u m anistycznej, ale i ja k o gorący je j zw olennik.

(4)

pom óc człow iekow i do o dkrycia w sobie p o ten cjaln y ch m ożliw ości rozw ojow ych i pełnej ich rea liza cji. A d re sa ta m i k siążki są p sy c h o te ra ­ peuci, lek arze, nauczyciele, księża; i ci w szyscy, k tó rzy odpow iedzialni są za k sz ta łto w a n ie stosunków m iędzyludzkich.

K siążka sk ła d a się z czterech rozdziałów , z k tó ry c h pierw szy pod znam iennym ty tu łem : „R ew olucja h u m a n isty c zn a w psychologii” z a ­ w ie ra sugesty w n y w y k ład głów nych tez au to ra . W ychodzi on od s tw ie r­ dzenia, że p ro ce d u ry b adaw cze w psychologii uzależnione są od p rz y ­ ję ty ch up rzed n io założeń m etodologicznych i filozoficznych. W śród ty c h o sta tn ic h n ajw a żn iejsz a je st p rzy jm o w a n a koncepcja człow ieka. W b ad a n ia ch tr a k tu je się człow ieka bard zo różnie; ra z ja k o m aszynę, to znow u ja k o organizm podobny do szczura czy m ałpy, lu b ja k o u kład sa m o reg u lu jący itp . W o parciu o tego ro d z a ju założenie p ró b u je się w y ­ ja śn ia ć fu n k cjo n o w a n ie człow ieka oraz p o d ejm u je się m etody psycho­ te ra p eu ty c zn e . T ym czasem — ja k m ów i a u to r — najlep szy m „m ode­ lem dla człow ieka je st sam człowiek. T rz eb a w ięc z p ow rotem docenić lu d zk ie b ezpośrednie dośw iadczenie. W p raw dzie tc bezpośrednie, su ­ b ie k ty w n e dośw iadczenie je st d y sk red y to w a n e przez neopozytyw istycz- n e ry g o ry spraw dzalności, ale czy m ożna — p y ta a u to r — sta w iać p s y ­ chologii ta k ie sam e w ym ag an ia m etodologiczne ja k np. fizyce, czy in ­ n y m p rzedm iotom n a u k ścisłych? O dpow iada n a to p y ta n ie przecząco, w sk az u ją c n a ró żn ice p rzed m io tu psychologii i n a u k ścisłych. Z astoso­ w an ie b ardzo o stry ch ry g o ró w m etodologicznych do w szystkich za g ad ­ n ie ń psychologicznych pro w ad zi do w y rzu cen ia w ielu b ardzo w ażnych d la człow ieka zag ad n ień poza g ran ice nauk o w eg o poznania. P rz e strz e ­ g ając p rze d ta k ą ew en tu aln o ścią au to r w sk az u je n a praw om ocność n a te re n ie psychologii p ro b lem aty k i w y su w an e j przez psychologię h u m a ­ nistyczną. W praw dzie n ie zdołała c n a jeszcze dopracow ać się w łasn ej solidnej m etodologii, nie stanow i rów n ież jakiegoś zw artego system u, niem niej je d n a k jej p o stu la ty — ja k sądzi a u to r — w najbliższych l a ­ tach m u szą znaleźć n a te re n ie psychologii sw oje należne m iejsce.

D ruga część p rac y pośw ięcona je st om ów ieniu psych o terap ii u ję tej w kontekście pozytyw nego rozw oju osoby. A u to r nie z a sta n aw ia się bliżej n a d przyczynam i, czy form am i patologii pow odującej „w ołanie o pom oc”, czyli p o trzeb ę p sy c h o terap ii; a le ty lk o od stro n y p o zy ty w ­ nej o k reśla n a czym polega zdrow ie psychiczne i przez ja k ie fo rm y o d ­ d ziały w a n ia p sy c hoterapeutycznego m ożna je osiągnąć. Z drow a oso­ bow ość je st to „osobowość, k tó ra ro śn ie ”, ro zw ija się. W zdrow ej oso­ bow ości p o d k reśla a u to r ta k ie cechy ja k um iejętn o ść m ożliw ie pełnego u czestniczenia w p odejm ow anej p rac y i ferm ie życia, zdolność do p rz e ­ k ra c z a n ia n ap ięć pom iędzy sferą św iadom ą i podśw iadom ą, zdolność „dośw iadczania” i re a ln e j oceny siebie, o tw a rty stosunek do now ych,

(5)

n a p o ty k an y c h w arto śc i oraz zdolność do u trzy m y w a n ia bliskich k o n ­ ta k tó w m iłości i p rzyjaźni.

W a n a liz ie sam ego procesu te ra p eu ty c zn e g o a u to r n aw ią zu je do ujęć psychologii egzystencjalnej tra k tu ją c e j proces p sy ch o terap ii jako do- pom ożenie p ac je n to w i do „w yboru w łasnej drogi życia w św iecie”. Od stro n y te ra p e u ty te n ty p p sy ch o terap ii d aleki je st od podstaw y d y re k ­ ty w n ej, a le raczej stanow i rodzaj „zaproszenia” skierow anego w stro n ę p a c je n ta do w y b o ru w arto ści (p sychotherapy as invitation). Cel ten m ożna osiągnąć n ie ty le przez stosow anie różn y ch technik, ile raczej przez p ostaw ę psy ch o terap eu ty . E lem en tam i te j po staw y w inno być m iędzy in n y m i za u fan ie do m ożliw ości rozw ojow ych p ac je n ta, zdol­ ność do m ożliw ie pełnego „w ejścia” w św ia t jego przeżyć, oraz zdol­ ność do u k az a n ia m u w łasn ej autentyczności i um iejętn o ści dialogu.

T rzecia część k siążki nosi w iele m ów iący ty tu ł — „Przeżycie — z a ­ n ie d b an a dziedzina w psychologii”. A u to r p o d ejm u je próbę analizy różnych przeżyć ludzkich, począw szy od przeżyć zw iązanych z p ro ce­ sem uczenia, poprzez tw órczość, przeżycia a rty sty cz n e i k o ntem plację, a skończyw szy n a przeżyciach w y jątk o w y ch , zw anych za A. M aslow em przeżyciam i „szczytow ym i” (peak experiences). P rz y k ład e m ta k ic h p rz e ­ żyć są przeżycia ek stazy relig ijn ej czy a rty sty cz n ej. Z daniem a u to ra je st to w ie lk ą zasługą psychologii h u m an isty czn ej, że zw róciła uw agę n a znaczenie stro n y przeżyć dla opisu i w y jaśn ien ia funkcjonow ania osobowości ludzi tw órczych. A u to r w ysuw a p o stu lat, ab y psychologow ie m im o tru d n o śc i badaw czych pokusili się o sp e n etro w an ie p rzy pom o­ cy różnych now szych m etod badaw czych tej tru d n o dostępnej sfery psy c h ik i ludzkiej.

W o sta tn ie j części p rac y p o d aje a u to r ogólne w nioski i p o stu laty p rak ty c zn e , zm ierzające do zastosow ania zasad i zdobyczy psychologii h u m a n isty c zn e j do różn y ch zagadnień życia, a zw łaszcza do nauczania i w ychow ania.

W zakończeniu p ro p o n u je a u to r podjęcie w szechstronnych b adań n a d ty m i w szy stk im i fo rm am i zachow ań ludzkich, w k tó ry ch je d n o st­ k a p rze k ra cza d e te rm in a n ty biologiczne czy społeczne (tzw. transcendent

behavior). N ależą tu m iędzy innym i zagad n ien ia tw órczości, o ry g in a l­

ności, osiągnięć, w a ru n k ó w pełnego fu n k cjo n o w a n ia jednostki.

O m aw iana k siążk a nie rości sobie p re te n sji do w yczerpującego p rz e d ­ sta w ien ia całości p ro b lem aty k i podejm ow anej przez psychologię h u ­ m anistyczną. Z analizy książki w ynika, że psychologow ie hum anistyczni p rzy ję li w sposób św iadom y postaw ę p oniekąd eklektyczną, w y b iera jąc z p oprzednich system ów to, co odnosi się do szeroko rozum ianych w a ­ ru n k ó w pozytyw nego rozw oju człow ieka.

(6)

P od w zględem m etodologicznym p ra c a J o u ra r d a je st n iejednolita. O bok rozdziałów o p arty c h n a w y n ik ach k o n k re tn y c h b ad a ń zaw iera rów nież rozdziały, w k tó ry c h a u to r językiem m ało p recy zy jn y m w y­ ra ż a pew ne sw oje p o stu laty . J e s t to je d n a k o ty le zrozum iałe, że nie stan o w i ona przecież jakiegoś podsum ow ania sta n u w iedzy, a le raczej p io n ie rsk ą w izję k ie ru n k u , w ja k im w przyszłości psychologia p ow inna się rozw ijać. O czywiście a u to r zdaje sobie sp raw ę, że bard zo prężnie ro zw ijać się będzie psychologia m a tem aty czn a, niem n iej uw aża, że rów nocześnie w z ra sta ć będzie coraz to b ard z iej znaczenie p rak ty c zn e p ro b le m a ty k i p o dejm ow anej p rze z psychologię hum anistyczną.

M im o zasygnalizow anych b ra k ó w o m aw ian a pozycja może stanow ić nie ty lko w stę p n e źródło in fo rm ac ji o psychologii h um anistycznej, ale rów nież dobry p u n k t w yjścia do re fle k s ji d la w szystkich tych, k tó ­ rzy sta w ia ją sobie za cel pom óc człow iekow i do pełnego rozw oju jego p o te n cja ln y c h m ożliw ości, a ty m sam ym osiągnięcia dojrzałej, o pty­ m a ln ie fu n k cjo n u jące j osobowości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Potencjał zmian koalicyjnych lewicy, związany z większą skłonnością wyborców lewicy do wsparcia ewentualnych koalicji swoich partii, jest jednak o rząd

Głównym wynikiem niniejszego artykułu dla ośrodkowych przestrzeni typów jest twierdzenie mówiące, że wewnątrz klasy wszystkich ciągłych m etod, d an a m etoda jest

Należy jednak pamiętać, że przyjęte w zadaniu modele zmian jasności Betelgeuzy są bardzo uproszczone, w celu ułatwienia prowadzonych oszacowań.. Model zbliżony do

Marek Zimnak (Dolnośląska Szkoła Wyższa we Wrocławiu) zajął się praktycznym aspektem normy komunikacyjnej w relacjach rzecznika z dziennikarzem. Rzecznik według

W szerokich kręgach uczonych, zwłaszcza w dziedzinach nauk społecznych, psychologii, socjologii, antro­ pologii kulturalnej, ekonomii, rozwijać się zaczął ruch

Krzywe lepkości deserów na bazie skrobi ziemniaczanej niemodyfikowanej (SZ) i deserów na bazie skrobi ziemniaczanej acetylowanej (SA) słodzonych sacharozą (odpowiednio SZ/S100

„Przyczynek do znajomości fauny ską- poszczetów w odnyc h Galicyi" opisuje poraź pierwszy w Galicyi 34 g atun ki ską- poszczetów w odnych, prostując p rzytem

The green water phenomenon occurs when an i n c o m i n g wave significantly exceeds the freeboard and wet the deck. Green water loading may cause extensive structural dam- ages