Język polski, poziom edukacyjny II, klasa IV Prawdziwy przyjaciel to skarb
Materiał edukacyjny wytworzony w ramach projektu „Scholaris – portal wiedzy dla nauczycieli"
współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
1
Tekst opowiadania pt. „Żółwik i przyjaciele”
Wypisz z tekstu wszystkie wyrazy z „rz”.
Żółwik i przyjaciele
Dzień był przepiękny. Słońce grzało mocno, więc zwierzaki wyszły z lasu i wystawiły brzuszki do opalania. Nagle Zajączek wpadł na pomysł:
– A może pójdziemy do sadu za lasem? Rosną tam jabłka, śliwki, gruszki, soczysta trawa, co kto chce!
– Ooo, schrupałbym sobie słodkie jabłuszko – rozmarzył się Jeżyk.
– No to chodźmy! Będzie super! – krzyknął Borsuk, a pozostałe zwierzątka poderwały się na równe nogi.
Maszerowali przez łąkę, aż się za nimi kurzyło. Każdy chciał jako pierwszy rozpocząć owocową ucztę, a zwłaszcza Jeżyk, który biegł na przedzie. Tylko mały Żółwik nie mógł dotrzymać
im kroku. Miał krótkie nóżki i nie nadążał za resztą grupy.
– Zaczekajcie na mnie! – zawołał przerażonym głosem, ale wśród śmiechów i wesołych rozmów nikt nie zauważył, że Żółwik został w tyle. Zrobiło mu się bardzo przykro. Nagle poczuł się
odrzucony i samotny, a na dodatek zachciało mu się płakać.
Na nieszczęście na niebie pojawiły się wielkie, burzowe chmurzyska.
– O nie! Przecież ja się boję burzy. Tylko nie to! – zapiszczał Żółwik. Teraz łzy naprawdę napłynęły mu do oczu i ze strachu nie mógł zrobić ani kroku.
Język polski, poziom edukacyjny II, klasa IV Prawdziwy przyjaciel to skarb
Materiał edukacyjny wytworzony w ramach projektu „Scholaris – portal wiedzy dla nauczycieli"
współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
2
Pewnie zostałby sam na środku ścieżki, gdyby nagle Jelonek nie zauważył, że w grupie nie ma ich kolegi.
– Ej, słuchajcie, a gdzie jest Żółwik? – zawołał.
– Ojoj, nie mam pojęcia, co mogło się z nim stać... Musimy
go znaleźć zanim strzeli pierwszy piorun, bo jeszcze nam umrze ze strachu! – odpowiedział Zajączek.
Wszystkie zwierzątka zaczęły biec w przeciwnym kierunku.
Nagle przyjaciele ujrzeli Żółwika leżącego pod krzaczkiem.
Był bardzo przestraszony. Zajączek wziął go szybko na ręce i przytulił.
– Przepraszamy cię, przyjacielu, powinniśmy cię pilnować. Byliśmy zbyt zajęci sobą, śpieszyliśmy się do sadu i zapomnieliśmy,
że ty chodzisz wolniej od nas.
– W imię prawdziwej przyjaźni zaniosę cię na miejsce! – zawołał Jelonek.
– Będziemy się wspaniale bawić! – powiedzieli wszyscy zgodnie.
– I zjemy pyszne jabłuszka – przełknął ślinkę Jeżyk.
Żółwik uśmiechnął się i był szczęśliwy, że jego przyjaciele okazali się tacy kochani, że są z nim na dobre i na złe.
Pewnie nie uwierzycie, ale w tej właśnie chwili letni wiatr przepędził czarne chmury i znów zaświeciło słońce, na niebie i w sercu Żółwika.