• Nie Znaleziono Wyników

CZASOPISMO LEKARSKIE

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "CZASOPISMO LEKARSKIE"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

WARSZAWSKIE

CZASOPISMO LEKARSKIE

REDAKTOR: ZYGMUNT SREBRNY WYDAWCY: WILHELM KNAPPE i REMIGJUSZ STANKIEWICZ

ADRES REDAKCJI: Sienkiewicza 12 m. 28. ADRES ADMINISTRACJI: Szpitalna 10 m. 10.

Nr. 20

WARSZAWA, 15 GRUDNIA 1927 R.

Rok IV.

PRACE ORYGINALNE.

Wykłady kliniczne.

7. (uhtruUa ir<! u-ticJrztiv(jo S zp . D z. J e z u s w W a r sz a w ie . ( ( t r d y i n t o r : . Jó z ef S K Ł O D O W S K I ; .

O roli chorobotwórczej wielkouśćca jelitowego.

(Lamblia intestinalis).

P o d a ł

H e n r y k I T S Z E T ( W a r s z a w a ) .

O bserw ując poraź pierwszy w końcu 1025 rok\i za­

każenie wdelkouśćcun jo b to w y m . uważałem je za rzad­

kie w naszym kraju. W piśm iennictw e polskiem znala­

złem w tedy zaledw ie jedn . spostrzeżenie w pracy S t e-

! a n o w s k i e g o. Pisali po/atom o w ielkouśćcu W L J. a n o w s k i (189l>) i Zen. O r 1 o w s k i (1905), lecz w łasnych spostrzeżeń nie podawali. — O kazuje się jed ­ nak. że pasorzyt. ten jest w Polsce dość rozpow szechnio­

ny. W 1920 roku w Polskumi A rch iw u m M ed ycyn y W ew n ętrzn ej podał A d a m o w i c z 7 w łasnych spo- ątrze'- »ń. zebranych w c ągu 5 m iesięcy. Na naszym od-

<ji.iaie, w okresie pólt .rarocznym stw ierdziliśm y w iel­

kouśćca u 11 chorych. Pojedyncze spostrzeżenie ogło­

si] też K i s e n f a r b. Natomiast, w p iśm ienn ictw ie zagran-cznem zn a jd u jem y już setki obserw acyj, zwłasz­

cza po w ojn ie.

Czemu należy przypisać wzrost liczby spos+r/^żeń oraz woększe zainteresow anie sic tym przedm ioiem w < st?1 nich latach ?

D o niedawuia rozpoznanie zakażenia wdelkouśćcem opierało się prawne wtv łącznie na badaniu kału. P osta­

cie d o jr/a le w ielkouśćca. łatwTe do odszukania i rozpo- znan a, dzięki ich ruchliw ości i drganiom rzęsek, z ja ­ w iają się w7 kale tylko w\yjątko\vo przy sMnyc-h b iegu n ­ kach. norm alnie zaś spotykają się tylko torbiele. W y ­ k rycie torbieli w ym aga pewmej wrpraw y, gd yż są to n i­

kle. nieruchom e, naw7pól przezroczyste ciałka, w ielko­

ścią zbliżone do leukocytu, które łatwo przeoczyć pod m ikroskopem ; w7 postaci ty p o w e j m ają one kształt o- w aln y, p odw ójn ą cienką otoczkę, wewmątrz 2 lub 4 ją ­ dra i sm ugę podłużną, często jednak ich budowa w e ­ wnętrzna jest mało wyraźna.

Poza tern torbiele odchodzą n ieregu larnie, i n iek ie­

dy dopioro po w ielok rotn ych badaniach udaje się \vv- i

k ry ć je w w ypróżnieniu. — C a r t e r i M a t h e w s stw ierdzili, że przy <1 badaniach kału wykrywra się 00%

zakażeń, a przy 0 badaniach 8 0 % . W edłu g D c - s c h i e n s długość fazy u jem n ej, w czasie k tórej pa- sorzyty nie są wydalane z kalem , może w7yn osić dla w ielkouśćca 7 d n i; dla ułatwienia pracy radzi on po­

bierać codziennie próbki kału w ciągu 8 dni, rozrabiać w 5 % form olu i przechow yw ać w oddzielnych naczy­

niach num erow anych. W ten sposób można wry k ry ć ty l­

ko torbiele, postacie bowiem dojrzałe szybko gin ą i dla eh w yk rycia należy badać kal niezw łocznie po od ­ daniu.

D op iero zastosowanie cew nika dw unastniczego w znacznym stopniu ułatw iło rozpoznanie- W roku 1919 pierw szy L y o n w y k rył wielkouśćca w treści dwunast­

niczej. W m iarę, jak ta metoda rozpowszechniała się w badaniu lekarskiem , liczba obserw acyj szybko wzrasta­

ła G łów ną bow iem siedzibą wielkouśćca u człowieka jest dwunastnica i górn y odcinek jelita cien kiego;

Stw ierdzono przy tern, że towarzyszy on często cierp ie­

niom w ątroby, i to od kryło nowe pole do badań nad ich patogenezą.

W naszych przypadkach za pomocą cewnika dw u­

nastniczego w y k ryliśm y wielkouśćca u 9 ch o ry ch ; nad­

to dw ukrotnie stw ierdziliśm y g o przy zw ykłem son­

dowaniu żołądka, dzięki cofa n iu się żółci. T orbiele w kale znaleźliśm y tylk o u 3-ch ch o r y c h ; bardzo m ożli­

we, że w pierw szych przypadkach przeoczyliśm y je ty l­

ko dla braku doświadczenia.

P o przedostaniu się cew nika do dw unastnicy Otrzy­

m yw aliśm y zw yk le o b fity wypływ7 żółci, zaw ierającej dużo drobnych, szarych kłaczków7, i w tedy pod drobnow i- dzern cale pole wudzenia pokryte byw ało wielkóuśćcanH.

W innych przypadkach stw ierdzaliśm y zaledw ie p o je ­ dyncze egzem plarze; żyw7e ruchy pasorzyta oraz drganie jeg o rzęsek znacznie ułatwuały odszukanie. Zebrany materjał należy badać niezw łocznie, bo w7 rem, jak w spom nieliśm y wryżej, w ielkouściec in viiro szybko traci swą żywotność, przestaje się ruszać, a po k ilk u godzinach rozpada się całkow icie.

Przechodzę do pytania, czy i jaką rolę patogcnc- tyczną odgryw a w ielkouściec w ustroju gospodarza.

www. dl i bra. wum. edu. pl

(2)

638 W A R S Z A W S K I^ CZASOPISMO EE K ARSK 1E Ni! 20 11 gnid nia 1927.

Badania anatom o-patologiozne u ludzi są dość ską­

pe. P asorzyt rozmnażać się może o b ficie w jelitach i pokryw ać ich śluzówką na dużej przesfrzeni, nie pow o­

d u jąc w n ie j zmian głębszych zapalnych. A jednak ju ż proste badanie soku dwunastniczego w ykazuje często ł4eznoklaczki złoszczonych nabłonków, oblepionych ślu­

zem, jako wyraz nieżytu dw unastnicy. F a i r i s e i

• J y ic c jiie t w y k ryli w.elkouśćca w ropniu jelitow ym , k tóry pąki do es rzewny i spowodował śmierć. G o i f- f o n znalazł go w ropie, otrzym anej rcktoskopem z owrzodzeni a -w kiszce prostej, oraz w operowanym w y ­ rostku. G a u 1 1 i e r, w przypadku zakażenia prostnicy wielkouśćcem , stwierdził badaniem rektoskopowem , że je j błona śluzowa jest sucha, gładka, z drobnem i owrzo- dzeniami.

li zwierząt przy doświadczalnem zakażeniu wiel- kouśćcem stwierdzano zawsze w ybitn e zm iany zapalne na śluzówce jelit w postaci obrzm ienia, nacieków k rw a­

w ych ii 300 cierp iących na biegunkę, otrzym ał c y fr y śm ierć (D e s c l ii e n s).

Ze spostrzeżeń k lin iczn ych w ynika, że zn ajdow a­

no wielkouśćca znacznie częściej u ludzi z chorobam i przewodu pokarm owego, niż bez w yraźnych zaburzeń zdrowia. JL) e s c h i e n s, badając kał 300 osób zdro­

w ych i 300 cierp iących na biegunkę, otrzym ał c y fr y następujące: kal biegu n kow y — 5 % nosicieli w ielk o­

uśćca, kał norm alny— .1,777. W e z 1 e r podaje 10 p rzy ­ padków, zebranych z pośród 103 chorych z cierp ien ia ­ m i przew odu pokarm owego, a ani jed n ego zakażenia nie stw ierdził u ludzi zdrow ych. W e s t p h a 1 i G e o r g i w y k ry li wielkouśćca w 0 przypadkach z p o­

śród 45 schorzeń dróg żółciow ych i tylk o 2 razy u 100 osobników skądinąd zdrow ych. W ystępow anie w ielk o­

uśćca u zdrow ych nie może być dowodem przeciw ko przypuszczeniu, że odgryw a on pewną rolę w procesach chorobow ych. Z p atologji ogóln ej w iem y dobrze, jak Często drobnoustroje chorobotw órcze i robaki kiszkowe, nie w yłączając tasiemca,, spotkać można u ludzi poza- tem zdrow ych. T o, że nie każdy jednakow o oddziaływa na zakażenie wielkouśćcem . zależy praw dopodobnie od liczb y i złośliw ości pasorzytów oraz ich lokalizacji.

C horoby żołądka i jelit sprzyjają rozmnażaniu sic pasorzytów. W krajach ciep łych , gdzie ludzie czę­

ściej chorują na przewód pokarm ow y, w ielkouściec jest bardzo rozpowszechniony i stw ierdzany był n iek ie­

dy, jako je d y n y pasorzyt, w grasu jących tam epidem- jach biegunek ( G o i f f o n ) . Znane są też przypadki

schorzeń rodzinnych (S e y i a r t h, G o i f f o n).

Jako w ażny argument na rzecz roli chorobotw ór­

czej wielkouśćca uważać należy pom yślny w p ływ , jaki w ytępienie go w yw iera na przebieg choroby. W ystar­

cza nawet zm niejszenie liczby pasorzytów dla otrzym a­

nia w y b itn ej popraw y k lin c z n e j (A d a m o w i c z, W e z 1 e r, W e s t ]) li a 1, F e 1 s e n r e i c h i S a t k e ) .

T r z y ocenie w p ły w u wielkouśćca na organizm gospodarza, należy jeszcze zw rócić uwagę na dwa m o­

m enty, m ianow icie na jego liczbę i um iejscow ienie.

B adając pod m ikroskopem treść dw unastnicy, czy też kał, zaw ierający pasorzyty, w idzim y nieraz całe pole widzenia w ypełn ion e w ielkouśćcam i. W przyp ad ­ kach nieżytu kaszek w ypróżnienia byw ają bardzo o b fi­

te i częste, i zaw ierać mogą ogrom ną liczbę torbieli.

O ne to nadają kałow i jasne zabarwienie. W edłu g W e z l e r a w każdeni w ypróżnieniu zn a jd u je się ich po kilka m il jardów . M ó r H z ocenia dobową liczbę

wydalanych z kałem pasorzytów na 18 m il jardów.

T ru d n o wprost p rzypu ścić, ażeby ży cic tak w ielk iej liczby pasorzytów kosztem gospodarza m ogło być dla n ego rzeczą obojętną.

Co się. tyczy um iejscow ienia pasorzytów, to, jak m ów iliśm y, gnieżdżą się one przew ażnie w dwunastni­

cy i górnym* od cin k u , jelit. P ok ryw ają w tedy znaczne przestrzenie śluzówki je lito w e j, tw orząc na niej rodzaj błony, i przenikają, rów nież d , glębszjT h warstw ścia­

ny kiszek (F a i r 1 i s e i d a e q u e t), upośledzając przysw ajan ie pokarm ów. D otyczy to ‘ jak się zdaje, zwłaszcza w ęglow odanów . Stolec tych chorych wyka­

zu je często wzmożona, ferm en tację, ma odczyn kwaśny, i zn a jd u jem y w nim niestraw .one cząstki pożywienia, głów n ie skrobi. T y ch zaburzeń w p rzysw a jan iu pokar­

mów m e można wytłum aczyć ani przyśpieszoną pery-

; staltyką, ani niedom ogą trzustki, spostrzegam y je bo- j wiem w kale zupełnie sform ow an ym i p rzy normalnej zawartości ferm entów trzustkow ych w soku dwunast-

! m cy.

Co się tyczy cierpień dróg żółciow ych , to według

| F e 1 s e n r e i c li a i S a t k e g o w ielkouśćce mogą utrudniać m echanicznie od pływ żółci, oblep iając ślu­

zówkę przew odów ż ó łcio w y ch ; m ogą też w yw oływ ać w nich stan zapalny. W e s t p h a 1 i G e o r g i dowodzą, że dolegliw ości u chorych m ają zależeć od mechanicz-

; nego lub toksycznego w p ływ u pasorzytów na aparat m .ęśn iow y je lita : następuje w zm ożenie pobudliwości odruchow ej m ięśni gład k ich , czego skutkiem może być skurcz zwieracza O d i i i żółtaczka zastoincwa. Bóle, w ystępujące u chorych, m ożnaby tlom aczyć skurczami mięśni gład k ich , które stwierdzono* rentgenologicznie.

' A ajczęstszy, oddawna ju ż znany, objaw u osób zakażonych wielkouśćcem stanowi biegunka. Początek i je j jest n iek iedy ostry, p rzyp om in a ją cy cholerę albo

czerwonkę. Znacznie częściej, zwłaszcza w klim acie u- i m iarkow anym , biegunka przybiera charakter łagod­

niejszy i bardziej przew lekły. P rzypuszczalnie przy świeżem zakażeniu organizm ludzki uwalnia się za po­

mocą. ob fitych biegunek od p asorzytów ; pozostałe nie­

kiedy w m niejszej liczbie mogą ju ż nie dawać wyraź-

| nych zaburzeń. K ie d y .n d zie j jednak u trzym u je się na-

| dal stan podrażnienia je lit : chorzy tacy przez szereg

| m iesięcy albo lat m iew ają po 3 do 10 stolców dziennie.

N ie k :edy biegunka w ystępu je naprzem ian z za­

parciem. Stolce są obfite, ciastowate, jasno zabarwione.

W iększe bóle ani parcia zw ykle im nie towarzyszą.

Ghoroba jest uporczyw a i nie ustępuje przy zwykłem leczeniu i djeoi-e. P ow odu je chudnięcie, osłabienie i do­

prowadza z czasem do w yniszczenia, które przypominać może charłactw o nowotworowe.

I P rzypadek I: B i e g u n k a p r z e w l e k ł a .

I W. W. , lat 51, z zawodu blacharz, zgłosił się na nasz oddział dnia

| 1.8.1927 roku. P oda je, że w roku 1926 miał szereg silnych napadów i kolki żółciow ej, p ołączon ych z w ym iotam i i trw a jących po kilkanaście 1 godzin. Stolec był przytem norm alny. Zabieg op era cy jn y wykonany w październiku 1926 r. w ykazał zrosty pęcherzyka żółciow eg o z oto­

czeniem, zapalny stan śluzów ki p ęcherzyka oraz kilka gruboziarni­

stych żółtaw ych kam yków . W oreczek ż ó łcio w y usunięto. Od czasu op era cji ma stale biegunkę: liczba w ypróżnień waha się od 3—4 do

| 8— 10 na dobę. Miał przytem dw ukrotnie silny napad bólu w' podże- j brzu prawem i w ted y liczb a w ypróżnień nagle wzrastała. Beczenie nie

; od n osiło skutku. W ciągu 10 m iesięcy trwania biegunki stracił 21 kilo wagi, jest bardzo osłabiony i niezdoln y do ja k iejk olw iek pracy.

Budow a p raw idłow a, odżyw ian ie znacznie upośledzone, cera blada, szybkie m ęczenie się, drżenie rąk i języka. Ciepłota 37—37.2, I tętno 96— 110. Badanie zw yk łe i rentgenologiczne nie wykazuje zmiaa

www. dl i bra. wum. edu. pl

(3)

15 g ru d n ia 1927 WARSZAWSKIE CZASOPISMO LEKARSKIE — N® 20

w narządach w ew nętrznych. W podżebrzu prawem duża blizna p oop e­

racyjna. ŻolądcK. po śniadaniu próbnem nie zawiera, w olnego kwasu soln ego, kwasota ogólna — 5, pepsyna obecna. .Mocz norm alny. Kał barw y jasnej, papkow aty, o od czyn ie lek k o kw aśnym ; pod drobnow i- dzem sp oro cząsteczek skrobi, nieco włókien m ięsnych oraz liczne torbiele w ielkouśćca. C ew nikow anie dw unastnicy: sok żółty z obfitą zawiesiną k ła cz k ów ; pod drolmow idzem klaczek składa się z nabłon­

ka jelitow ego- i znacznej liczby ruchliw ych w ielk ou śćców . -Próba Mel- tzer— L yona za każdym razem ujemna. Ferm enty trzustkow e w ilości norm alnej. Badanie m orfolog iczn e k rw i: hem oglobiny 8 0 % , ciałek czerw on ych 4.800.000, białych 0.000, w tern ob ojętn ocld on n ych 5 5 % , lim focytów ' 4 0 % , eozyn och lon n ych 1 % , m ono-i p rzejściow ych 4 % .

W ciągu pierw szych 5 tyg od n i p obytu na oddziale pomimo d jety i dużych ilości kwasu soln ego (A eidi mitriatici diluti — 80 kropel pro die) ch ory m iewał stale po 4— 0 stolców na d ob ę; skarżył się na p rzejściow e b óle w podżebrzu prawem oraz pieczenie w dołku.

Stan p o d g orą czk ow y i przyśpieszenie tętna trw ały nadal, waga ciałą nie zm ieniła się.

P rzystąpiliśm y w ów czas do tępienia pasorzytów'. Pod w p ły ­ wem stovarsolu liczba ich odrazu w ybitnie się zm niejszyła, lecz p o ­ mimo w y ży cia 14 gram ów tego środka w ciągu 2 tygod n i oraz jed n o­

czesn ego płukania dw unastnicy 8 0 % rozczy rem siarczanu magnezu, nie udało się całk ow icie ich w ytępić. Znikły d opiero przy stoso­

waniu treparsolu (7.0 gr. w ciągu 8 dni) i codziennein wlewaniu do dw unastnicy rozczyn u l.ugola. 5-ciokrotnie rozcień czon ego. R ów n o­

legle ze znikaniem pasorzytów następowała popraw a kliniczna. Chory o d ż y w ia ł's ię o b ficie bez ograniczenia d iety, p rzy by ło nm 5.0 kilo łVa(ń> stan p od g orą czk ow y , bóle w podżebrzu prawem i pieczenie w d.olku ustąpiły. I.iczba w ypróżnień zmalała do 1— 2 na dobę. Stolec dotych cza s jasny stal się ci< inny, bardz ej spoisty, w końcu zu­

pełnie sform ow an y. Po d w u tygod n iow ej przerw ie w leczeniu chory zaczął się p onow nie skarżyć na ] ieczcnie w dołku i brak apetytu, stracił w ciągu dwuch dni kilo na wadze, w róciły stolce papkowate.

K on trola ż ółci i kału wykazała znów niewielką liczbę pasorzytów . (.'hory p ozostaje nadal w obserw acji.

Badając treść dwunastnicy w okresie znikania w ielkouśćca, zna­

leźliśm y tam ciałka zbliżone co do w ielkości, kształtu i otoczk i do torbieli, lecz o nietypow ej budow ie w ew nętrznej; zawierały one sze­

reg d rob n ych ziarenek układających się* czasem p ośrodk ow o w kształ­

cie w ieńca. N otujem y te spostrzeżenia, gd y ż różniły się one znacznie lid op isyw anych dotąd różnych postaci torbieli w ielkouśćca. Po dwuch dniach nie znaleźliśm y ich w ięcej.

P rzypadek II: B i e g u n k a p r z e w l e k ł a .

J. W ., p olicjan t z o k o lic y Płońska, lat 51, podaje, że od 3-ch m iesięcy ma rozw oln ienie, p oczątk ow o 2— 3, a od p ółtora m iesiąca 5— 6 razy na d obę, zawsze w ciągu dnia. Poza tein skarży się tylko na kw aśny smak w ustach i ślinotok oraz niew ielkie i niestałe bóle w dołku. W czasie ch oroby znacznie osłabł i zeszczuplał. Ostatnio już nie m ógł pracow ać.

O dżyw ianie upośledzone, cera ziemista, zachow anie się nieco niedołężne, psych icznie — depresja z odcieniem hypoehon dryczn ym . Chory nie g orączk u je. Płuca, serce, narządy jam y brzusznej bez zmian szczeg óln ych . Miewa 2— 3 stolce papkow ate na dobę, b ólów żadnych nie odczuw a. M ocz norm alny. Badanie m orfologiczn e krwi nie w yka­

zuje od ch yleń od norm y. W treści żołą dk ow ej zupełny brak w olnego kw asu soln ego i p epsyn y, ogólna kwasota — 4. R entgenogram żołąd­

ka nie wzbudza p odejrzen ia n ow otw oru. Z dw unastnicy otrzym ano treść żółta, zaw ierającą liczn e żyw e w iclk ou śćce. P róba M e 1 1 z e r-L y o n a w ypadła d od a tn io; żółć B ciem na, p asorzytów w niej nie znaleziono.

Ferm enty: trypsyna i lipaza w ilości norm alnej. W kale pom im o w ie­

lok rotn y ch poszukiw ań torbieli nie w y k ry to.

P oczą tk ow o przez dwa tyg od n ie leczenie p olega ło na stosow a­

niu kwasu soln ego i d ość ścisłej diety. W ob ec utrzym yw ania się bie­

gunki przystąpiliśm y d o podaw ania narsenolu w ilości 0,1 gr. pro dosi w daw kach w zrastających d o 0.4 gr. pro die. P o 0 dniach paso­

rzytów w' treści dw unastniczej już nie znaleźliśm y, p odm iotow o chory czuł się lep iej, jednak liczba stolców w yraźnie się nie zm niejszyła.

W 4 dni później w ypisał się na własne żądanie. P o m iesiącu z g ło ­ si! się znów dla kontroli. Stan o g ó ln y zadaw alający, p rzy by ło mu 2.5 kilo w agi, w ypróżnienia 1 — 2 na dobę, niekiedy sform owane, zm niejszy! się ślinotok. Przez ca ły czas pełnił służbę. Badanie dw u­

nastnicy w y k ry ło jedn ak p asorzyty w żółci B po kilka w polu w i­

dzenia. P rzy powtórnr-m cew nikow aniu nie znaleźliśm y w ielk ou śćców ani w ż ółci Ą , ani w ż ó łc i B. W ró c ił do p ra cy z zaleceniem w y ż y ­ cia 90 tabletek stovarsolu.

O bydw a powyższe p rzypadk i, typow e dla zakaże­

nia jelit wielkouśćcem , zbliżone są do> siebie pod w zglę­

dem obrazu chorobow ego. W spólną ich cechą jest u por­

czyw ość biegunki, szybkie chudnięcie i dość daleko po­

sunięte wyn i szczenić. Zwłaszcza u dru giego chorego w yniszczenie zaznaczyło się tak silnie, żo, biorąc pod uwagę jednoczesny brak kwasu solnego i pepsyny w soku żołądkow ym , zastanawialiśm y się nad m ożliw o­

ścią raka żołądka.

II obydw u tych chorych stw ierdziliśm y brak k w a ­ su solnego w żołądku po śniadaniu próbnem . Stan ten, nieraz spostrzegany u nosicieli w ielkouśćca, ułatwia praw dopodobnie zakażenie i rozm nażanie się pasorzy- ta. M ożnaby tu m yśleć o biegunce wrskutek braky kwasu solnego, jednak podawanie go w dużych ilo­

ściach przez czas dłuższy nic w p łyn ęło u naszych cho­

rych na liczbę i jakość w ypróżnień. Popraw a w ystąpiła dopiero przy tępieniu pasorzytów. Zaznaczyła się ona w y b itn ie j w przypadku I-ym . Pom im o niestosowania d jety stolec staje się sform ow any, zaledw ie 2 razy na dobę. znika stan podgorączkow y, przybyw a choremu na wadze.

Zw rócę jeszcze uwagę na stan podgorączkow y w pierwszym przypadku i ogólne ob jaw y neurasteniczne u obydw u ch o ry ch ; podobne spostrzeżenia przytaczają i inni autorowie (C a s t e x . f i r e e n w a y i C a d e ) , i przypisu ją to działaniu toksycznem u pasorzytów.

Przypadek III: B i e g u n k a p r z e w l e k ł a ; . G r u ź l i ­ c a p 1 u <*.

K. K „ uczeń, lat 15, od 3 m iesięcy kaszle, odpluw a, p oci się.

0(1 tego czasu ma prawie stale rozw olnienie po kilka razy dziennie.

Znacznie schudł.

P odczas obserw acji na oddziale stw ierdzono: Stan p od g orą cz ­ k ow y, tętno 84. B udow a wątła, odżyw ian ie mierne, cera blada. Na szyi sp oro drobnych tw ardych gru czołów .

IV szczycie prawym stłumienie, oddech p ęch erzy k ow y z w y ­ dechem chuchającym , p ok ry ty licznem i drobnem i rzężeniami. P lw o ­ cina ślu zow o-ropna, zaw ierająca prątki K o c h a, po 2 — 3 w polu widzenia. M ocz bez składn ik ów ch orob ow y ch . Badanie żołądka po śniadaniu próbnem w ykazało w oln eg o kwasu soln ego — 45, kw asotę ogólną — (57. Badanie dw unastnicy: żółć zawiera zawiesinę szarych k łaczków , składających sic głów n ie z nabłonków i w ielkouśćców . Fermenty trzustkow e w ilości norm alnej. Żółci B nic otrzym ano.

Kai papkow aty, zawiera torbiele. K rew : ciałek białych 10.000, obo- jętnochłonnych (56%, lim focy tów 2 6 % , in on ocy tów 5 % , eozyn och lon- nych ? % , zasadoehlonnych 1 % .

Po zastosowaniu storarsolu i n ieco lżejszej d jety rozwolnienie ustąpiło. Stolec, raz dziennie sform ow an y. L iczba pasorzytów' w żółci zm niejszyła się. Z p ow odu remontu naszego oddziału, ch ory przenie­

siony został do Kliniki U niw ersyteckiej. Pom im o zastosowania sztucz­

nej odm y proces gruźliczy p ostępow ał naprzód, ujaw niły się zmiany swoiste w drugiem płucu, i ostatecznie chory w stanic ciężkim , z o ­ stał zabrany przez rodzinę do domu.

W tym przypadku zakażenie wielkouśćcem było c z y n n i k i e m , obciążającym przebieg g ru źlicy p łu c; c er piało bowiem odżyw ian ie chorego z powodu biegunki i trudności stosowania d jety tuczącej.

Stw ierdzenie w przypadku g ru źlicy, że biegunka jest pochodzenia w iolkouśćcow ego, posiadać może ważne znaczenie dla rokowania i leczenia. W naszym p rzy­

padku ustąp:enie biegunki pod w pływ em stovarsolu usunęło ważne przeciwwskazanie dla odm y. N :estety, pom im o jej zastosowania, nie udało się opanow ać p ro­

cesu gru źliczego w płucach.

(D ok. nast.).

www. dl i bra. wum. edu. pl

(4)

W A R S Z A W S K IE CZASOPISMO L E K A R S K IE — Na 20 15 grudnia 1027.

Z klinik, szpitali i pracowni.

Z Instytutu dla badaj} nad rakiem przy Uniwersytecie w Berlinie. \ (D yrektor: R ad ca T ajny Prof. Dr. F. BI.UM ENTHAL). 'i

O dofcylnem leczeniu raka alkoholem etylowym.

Podał

D. THER.SZ (W arszawa).

J e d n ó w a rtę cio w e alkohole należą według' praw przenikania O y e r t u n a do tych substancyj, które n ajszybciej przenikają do żyw ych komórek zw ierzę­

cych. M ożliw e jest; że przenikanie alkoholu etylow ego do komórki rakowej, odbywa się szybciej, aniżeli do kom órk ’ norm alnej, gd yż w edłu g O v e r t o n a szyb­

kość przenikania przez otoczkę kom órkową zależna jest od stopu i-a rozpuszczalności lipoidu, a zawartość lipoi- du kom órki rakow ej praw dopodobnie większa jest cal zawartości lipoidu kom órki norm alnej.

M auriee W o l f znalazł nadm ierną ilość wapnia i potasu w zarodzi kom órki rakow ej i tlom aczy to po­

większonym stopniem przenikliw ości kom órki rakowej.

W edłu g R i b h e r t a kom órki rakowe z powodu ich niedostatecznego związku z krwią odżywczą mają lżej podlegać, wszystkim niszczącym w pływ om , aniżeli tkanki normalne.

D zięki badaniom W a r b u r g h wiem y, że ko­

mórka -'rakowa może czerpać niezbędną dla swego ży­

cia energję przez oddychanie i w ytw arzanie zaczynów, lub też pczy pom ocy jednego tylk o z tych czynników . A lkohol etylow y jest w stanic ham ować oddychanie ko­

m órkowe, jak tego dow iódł W7 a r b u r g na czerw o­

nych ciałkach krwi gęsi.

A lkohol etylow y w większych ilościach p osa da rów nież działanie ham,ującc na w ytw arzanie zaczynów, co daje s.ę spostrzegać w kom órkach drożdży. M iano­

w icie, w edług W a r b u r g a. tkanka rakowa w sto sunku do swej przem iany m aterii zachow uje się po­

dobnie do drożdży.

W id zim y więc, że alkohol etylow y posiada: w arun­

ki do unicestw ienia kom órki rakow ej, będąc w stanie hamować reakcje „dostarcza jące e n e rg ji“ , t. j. w ytw a­

rzanie zaczynów, jak i oddychanie.. Poza tern alkohol etylow y dzięki swym własnościom odw adn iającym mu­

si m ieć w p ływ u jem ny na przem ianę m aterji kom órki rakow ej, a zatem ham ować je j rozw ój, teinbardziej, że podług R o b i n a zawartość w ody now otw orów złośli­

w ych jest zwiększona.

P od w pływ em przew lekłego nadużywania alkoho­

lu, jak wiadom o, powstaje marskość w ątroby w związ- ku ze zw yrodn ien iem komórek w ątrobow ych naskutek toksycznego działania alkoholu, Praw dopodobnem jest, że to w ybitn ie elektyw ne działaige alkoholu na ko­

mórki wątrobowev spowodowane jest dużą zawartością w nich glikogenu. Podobne działanie mamy może w no­

wotworach,- któro wszak zaw ierają dużo glikogen u . 17 rakowatych zawartość glikogen u w ątroby jest. juk w ia ­ domo. zm niejszona, i może właśnie dlatego alkohol nie w yw iera u n ich w pływ u toksycznego, gd yż zostaje on w chłonięty przez ob fitu ją ce w glik ogen kom órki ra­

kowe.

W ladom em jest, że podczas stanu zmęczenia w y­

stępuje w ni.ęśm ach, rów nież ob fitu ją cy ch w glikogen, nadmierna ilość kwasu m lekowego. Oiekawem jest, że w takich stanach zmęczenia alkohol, nawet zażyty do

ustnie, działa orzeźw iająco. Może i tutaj zachodzi związek między alkoholem i przemianą m aterji glik o­

genu.

Ściślejsze działań a alkoholu etylow ego na kom ór­

kę rakowa, należy oczy w śc e jeszcze poddać dalszym badan am specjalnym .

W yżej wyluszczone podstawy skłon iły mnie do zbadania p rzyp u szc/aln eco w p łylw u h am ującego alko­

holu na rożw ój raka.

Podczas, badań nad zwierzętam i okazało się, że podskórm za slrżyk ' wan a alkoholu w y w ołu ją rozległy rozpad tkank podskórnej, a zastrzyk rwania do guzów tylko Częściowy rozpad tkanki now otw orow ej bez ha­

m u jącego działania na je j r zw ój. W obec tego przystą­

piłem dó dożyln ego /a-tosow an a alkoholu.. Ta nietodn jest i tem d ep s/a . że droaą żylną działać można na gu ­ zy. głęb iej leżące, do których d stęp jest znacznie utru­

dniony.

O lo m ustalenia dawk tolera n cyjn ej alkoholu, za­

stosowanego dożylnie u zwierząt, rozpocząłem od za­

strzyk iwa ni a r / ł r /tw oru alkoholu królikom . Stop­

niow o pcw ęks/alom stężeni.* alkoholu i ostatecznie stw .erdzilem znam ony fakt, że królikom można za- str/yk iw a ó dożylnie alkohol etyl w y absolutny i w dawkach dużych (.2 cm. *z. i w 'ę co j na 1 kg wagi ciała) bez /adn j dla n ’ch szkody. Sekcja królika, którem u zastrzyku eto dożyłn e prz sz!<> 2 cm. sz. 100% alkoho­

lu. nie wykazała w narządach wew nętrznych żadnych zm ian, które m ogły być w yw ołane zatruciem alkeho- lewem (P rosektor P r . P ł o ń s k i e r — Szpit.. Żyd.

w W arszaw ie).

K r ó lik i, którym przed 10 miesiącami zastrzykną- lem dożylnie alkohol, jeszcze żyją.

W In stytu cie dla badań nad rakiem w Ber limie robiłem (uśw iadczenia nad zastrzyk waniem doży lnem alkoholu absolutnego szczurom z mięsakiem J e n s e n- owskiin — os agnolem przeszło 00% w yzdrow ień. (Zob.

Zeitschr. 1 K rehsfcrseh. Bd. 25. II. 4). (F otogr. I i I I ) .

T e dobre w yniki u zw erząt skłon iły mnie do za­

stosowania zastrzyk wań dożylnych alkoholu etylow e­

go u ludzi chorych na raka.

Na oddziale dla rakowych w (-h arite w Berlinie zaczęliśm y od małych dawek (od 2— 5 cm sz.) alkoholu absolutnego. A le skazało s ę następnie, że przy dożyl- nem stosowan u alkoholu absolutnego pow stją m iejsco­

we zakrzep we zapalenia żyl / ich niedrożność* ą, wobec czego zaczęliśm y stosować alkohol rozcieńczony według moich wskazówek. Razem z Dr. A u l e r e m stw ier­

dzi,lem, że rozczyn 33.3% alkoholu etylow ego (w roz­

tworze R i n g e i a lub spli. fiż jo lo g icz n e j) n ajlepiej nadaje się do zastrzyk'w ań dożyln ych , gd yż ta zaw ar­

tość procentowa z.stała przez nas dośw iadczalnie okre­

ślona, jako stężenie graniczne, nie w yw ołu ją ce ściuu- uia się białka w su row icy i w ysięku.

www. dl i bra. wum. edu. pl

(5)

15 grudnia 1927. W A R SZ A W SK IE C Z A S O H S M 0 . L R K A R sK IE — Na 20 Itt

N u oddziale dla rak o w y ch dotychczas • leczono1 w ten sposób 13 chorych. W y k o n a n o 43 wlewania.. D a w k a pojedyncza w ynosiła od 25 d,; 375 cm. sz. Dawki ogól­

ne w ynosiły od 25 — 1025 cm. sz. P r z y tern żadnych ubocznych działań nie stwierdzono. / początku tylko podczas wlewa n a zw ykle p o w staje na m fjsc.u ukłuć a nieznaczne, szybko mi jające paleń c, pozateni z a b ;eg cały jest niebolesny i n:e pozostawia po sobie żadnych u jem nych n a stępstw . Sainoczuc e u w s z y s t k c h leczo­

nych chorych p opraw iło się znacznie.

Przerzut w gruroole pachwinowym. (Zoacany. ro«£a4 S iak om at J en se n o w sk i (8 diii po z&strzyknitjciu).

.ledeii chory z I i/m p l i o t n r r o m a l o s i * i rozległenn prz erz u ta m i w n arząd a ch brzusznych zni<u ł 1 7 . V T L -1. O s ta tn ie w l e w a n ’e ( trzy m a ł on i).\ ł l i wynosiło ono 375 cm. sz. Ogółom o trzym ał on !>45 cm. sz. S ekcja nie w y k ry ła u n ego żadnych zm ia n , mogących świadczyć o za tru c u alkołi ! in. 1 )robn« widzowe b a d a n ie w y k a ­ zało m nóstwo rozpadających, s :ę ogn sk w tk an ce nowo­

tworowej. (F o t gr. I I I . I N- ^ -

P m rzut w w ą tr o b ie (Z n a c z n y r o zp a d ).

IV.

Przerzut w trzustce (Znaczny rozpad).

Sarkomat Jeusenowski (8 tyg. po zastr zy knięcin).

www. dl i bra. wum. edu. pl

(6)

W A R S Z A W S K IE CZASO PISM O L E K A R S K IE — N ° 20 - , 1? grud nia 1927.

U tego ch orego w id o cz n y b y ł w p ły w leczenia ta m etodą. P rzerzu t w ie lk o ści laia k u rzego pod lewą pa c'l tą stw ard n iał i z runie jazy 1 arę fo^polowę. Przez p o w ło ­ ki brzuszne d g ją e ę .się w y czu ć m asy n ow otw orow e rów ­ nież stwardniałymi stały s i e w y ra źn iej zk^ysowane.

D od atn i ^W plyw , dał, ^ ^przeważnie zau w a żyć na i m ięsakach. AftoSak podińtzih i szczególnie ńiięsak g r u ­ czołow y w , p ach w in ie z m n ie jsz a ły się w-yraźnie. Raki zaś zóawęały M‘ę m n iej lfeagować ii pozostały przez czas jak" ś ufernrinkuie. N a le ży : .jfccinak w ziąć pod uw agę, ż.e w szystkie dotychczas ■ tą m etodą leczone p rzyp ad k i należał& ^lo ciężk ich i b ezn a dziejn ych .

C e l * ś c i ś l ejpsego ąbadania d ziałan ia alkoh olu e- tylowegÓ^na rą k ^ Wy kolia lem w In s ty tu c ie ąlla badań nad raktpui prż(v “U niw ersytecie w B erlin ie dośw ia d ­ czenia na' szczurach rakow i

i lo ś ć , nie o b a w ia ją c się przytem żad n ych działań ubocznych.

F ii h 11 o r i N e u h a u e r (A b d e r h a 1 d e 11— H andl). d. biolog. A rb eitsm etli.) podają w praw dzie; że h em olityczn e d ziałan ie alk oh olu e tylow eg o następuje ju ż p rzy stężeniu 1 5 % . A le bem ol1; za, pow stająca in vilr.ó, n e może b y ć m ia rod a jn a dla badań <in vlvo.

W ów czas m u sia łb y n ap rzyktad szczur, posiadający w szystk iego 12 cm . sz. k rw i, {trzy zastrzyk 11 ię c iu . cło- żylnem 1 cm . sz. 3 3 % do a bsolu tn ego alk oh olu natych­

m iast zgin ą ć, co w rzeczyw istości nie następuje.

¥-'v.. .- Guz n a b łon k ow y (T u m or B). /

'"■% j ‘ /

10 szclńłtpm. z g u ze m n abłon k ow ym ( T u m or Ii.) w ielkości od groch u do m ałego o rzepka w łosk ieero za- strzykn ąłem 8. V I I .#7. alkohol^.dożylnie w rożnem stę­

żeniu (od 30— 1 0 ()% ) p^4-^*trr^sź. D w a szczu ry z g in ę ły podczas in je k c ji z pew odu w strząsu lub nieostrożnego (za p rę d k ie g o ) z a s trzy k u ;ęcia. 11.V I I część zw ierząt poddana została temu samem u zab ieg ow i, t. j. o trzy ­ mała d oży ln ie alkohol e ty lo w y w p oprzedn iem stęże­

niu. 21.V I I g u z y p o w ię k szy ły śi-ę, trzy — do p ię cio ­ k rotn ie i w y k a z y w a ły ch ełbotan ie. l e k c ja d w u ch zw ie­

rzą' w ykazała p ły n n y rozpad tk a n k i\ n o w o tw o r o w e j, przycztera b rzeg otoczki w y n ió sł w szystk iego 1 % mm.

D ro b n o w k lzo w c badanie w ykazało w y ra ź n y rozpad k o ­ m órkow y, tkank! n ow otw orow ej [F o to g r . V l — V I I ] . P on ow n e p rz e s zcz e p ie n ie tk an k i te j na d\Va zdrow e szczu ry dotąd n ie tlało w y n ik ó w . I pozostałych leczo­

n ych .szczurów gitzy w p rzeciąg u 4 — li ty g o d n i z g i­

n ęły b eiż^ aw rotu przez w o r a n ie (w jed n yu i p rzy p a d ­ ku ‘prt,ez ję k n i ę c i e i za b liźu fen ie). Zw ięrzętip zaś k o n ­ trolk ę c z ^ c io w o z g in ę ły , a u .pozostałych przy życiu p o w s t a ł p r z e r z u t y . N ieszk od liw ość -i/A^itycliczasowe s k u tk i“ te jr m etody na ludziach i z w :ę j;^ tą ć h p rz y czy ­ nić, się nniszą do jej. dalszego A cy p r a o ó ^ u iia i stosow a­

nia w p rzypadk ach lżejszych , pocgąłłlćw ych .

D ożyln a m aksym ą I na d aw k iP afk oh olu (3 3 ,3 % ) do­

tychczas jeszcze .n ie wiśtata ustalona. W k ażdym bądź ra:zie, jałiu«v pow yższego ,w id a ć’, można w lew ać znaczne

Guz n a b ło n k o w y (T u m or B). (R oz p a d .).

D a le j d o w ió d ł v. R e g e c z y ( P fliig . A rcli. f. d.

ges. P h y sio l. 1885), że m ożna psom zastrzykiw ać do­

ż y ln ie ilości w od y, p rzew yższają ce ich zaw artość krwi, bez o b ja w ów tru ją cy ch . W id o cz n ie o d b y w a ją się in vivo pewne specja ln e p rocesy, k tóre jeszcze muszą być bar­

d ziej szczegółow o zbadane.

A lk oh ol e ty lo w y , ja k w iadom o,-.posiada silne dzia­

łanie b a k te rjo b ó jcz e , w obec czego p rzyszło mi na myśl w y p ró b o w a ć m etodę m ają rów n ież w chorobach septyoz- n ych i in fe k cy jn y ch . ■; \

F p acjen tk i z rakiem rozp ad a jącym się, y.ropialyin (na oddz. rak ow ym OharitĆ) u stąp iły o b ja w y septycz- ne (dreszcze,, tem peratu ra d o 41°) po jednórazowem w lan iu dożyln em 200 cm . sz. alkoholu. P a k : oczyści!

się p rzy tein za d ziw ia ją co szybko, co zresztą również zau w a żyliśm y w in n y ch tą samą m etodą leczonych, rop n ych guzach. G o d n y jest u w agi fa k t. że/ przy tej metodzie, spadek tem p era tu ry n astępu je lifyczniie.

B ardziej w y czerp u ją ca p raca, dotycząca wyników d oży ln ych zastrzykiw ąń alkoholu, w schorzeniach sep- tyczn y ch i in fe k c y jn y c h . nastąpi y.if Innem miejscu.

www. dl i bra. wum. edu. pl

(7)

15 {rrudma 1927. W A R S Z A W S K IE CZASOPISMO L E K A R S K IE — Ns 20

m

1 Ocłdzialtt Chorób W ctn ięln n ych v Szpitalu Dzieciątka Jezus.

(Ordynator: Władysław JANOWSKI).

Badania kliniczne nad wpływem ergotaminy na układ roślinny * ).

Podał

M ioczyslaw LOLDM AN ju nior (W arszaw a).

E rgotam iny w yodrębnił S t o l i z. ziaren sporyszu w r. 15)18, jako jednę z n ajw ażn iejszych jego części składowych, od której zależy swo stość działania spo­

ryszu. D otąd uważano powszechnie ergotaniiinę za śro­

dek, porażający układ w spólczulny. Badania m oje w y ­ kazały: py 1) że ergotam inie nie możemy przypisyw ać powinowactwa tylko do jedn ego układu roślinnego, albowiem posiada ona działanie w ybitn ie obustronne (am fotropow e), i to irietylko w obrębie układu krą­

żenia, lecz i w obrębie innych narządów ; pO> 2) że er­

gotamina nie poraża układu w spólczulnego, lecz wprost, przeciwnie — układ ten pobudza.

E rgotam in ę podawałem podskórnie, doskórnie, do­

mięśniowo i dożylnie. W yn ik i starałem się sprawdzać przez zm ianę dawkowania. Przeciętna dawka wynosi*- ła 0,5 cm .3 ..G yn ergene Sandoż“ , t. j. 0,25 mg. (1 ampułka zawiera 0.5 mg. w in ian u ergotam in y). W y ­ niki w e-w szystk ich przypadkach b y ły na ogól zgodne.

W ykonałem 170 badań na 50 osobnikach.

Częstość tętna pod w pływ em ergotam iny zm n iej­

szała się we wszystkich badanych przypadkach. N a j­

większy spadek k rzyw ej tętna zjaw iał się przeciętnie w ciągu 10 m inut po podaniu 0,25 mg. doż>ln:e.

W znacznej liczbie przypadków spadek utrzym yw ał się dłu żej, niż godzinę, sięgając w 3-ch przypadkach do -1-ch godzin. N ajm niejsze obniżenie tętna w ynosiło B uderzeń na m inutę, najw iększe— HO na minutę, ł a d ­ nych norm działania ergotam in y na tętno ustalić nie mogłem. W przypadkach, w których w ystępow ały nu­

dności, w zględnie w ym ioty, częstość tętna przed ich wystąpieniem ulegała chw ilow em u podniesieniu.

W p ły w ergotam in y na tętno św iadczy o podraż­

nieniu czynn ik ów , ham ujących akcję serca, bądź o przewadze tych czynn ik ów , w ystęp u jącej wskutek porażenia zakończeń nerw ów w spółczulnych. Chcąc pogłębić to zagadnienie, podawałem przed -wstrzyknię­

ciem ergotam in y atropinę pod skórę, podanie zaś er­

gotam iny odbyw ało się na szczyc e otrzym anego po atropinie przyśpieszenia tętna. P oatropin ow e przyśpie­

szenie ustępowało m iejsca zw olnien iu tętna, którego częstość sięgała nawet wartości niższych, niż przed wstrzyknięciem atropiny. G d yb y ergotam ina działała przez obw odow e zakończenia nerwu błędnego, działa­

nie to nie u w idoczn iłob y się po w yelim in ow a n iu jego zakończeń przez atropinę. P on iew aż otrzym ane zw ol­

nienie przewyższało nawet częstość tętna przed atro­

piną, należy przypuścić, że wchodzi tu w grę częścio­

we podrażnienie nerwu błędnego, deśli w ięc działanie ergotaminy na tętno stoi w związku z porażeniem w łó ­ kien w spółczulnych, to jednocześnie istn ieje w pływ niewątpliwy tego alkaloidu na układ przyw spółczulny.

.Spadek częstości tętna występow ał niezależnie od bezwzględnego napięcia obu układów roślinnych w ser­

cu. badanego metodą T) a n i e 1 o p o 1 u.

*) Referat przedstawiony na VII Zjeździe Internistów w !’•>-

znaniu.

Chcąc .sprawdź ć antagonizm działania ergeftamb ny i adrenaliny, uw ypuklany przez większość1'.auto­

rów, badaL m w p ływ adrenaliny na częstość tętna U osobnika, którem u uprzedn.o wstrzyknąłem ergotam i­

nę, jak i odw rotn ie: w p ływ ergotam iny nat układ ro­

ślin ny, pozostający już pod w pływ em adrenaliny.

Adrenalina, podana na szczycie działania. ergotam iny, pow oduje przyśpieszenie tętna — w 4 0% przypadków większe od liczby tętna przed doświadczeniem i\ie udawała mi się natomiast znieść lub odw rócić d/dala- li!:: adrenaliny przez następcze podań *e ergotam iny.

W jednym z przypadków nadczynności, gru czołu tar­

czowego, u kobiety 00 letn iej, na szczycie działania adrenaliny podałem dożylnie 0,25 mg ergotam iny': w y ­ stąpiło nowe w yraźne przyśpieszenie tętna, przew yż­

szające przyśpieszenie, otrzym ane innego dnia po wy­

łącz nem w strzyknięciu adrenaliny. Zamiast spodzie­

wanego zw olnienia tętna ergotam ina w ywołała, tu przyśpieszenie. T o odw rócone działanie ergotam iny, jaskraw o dow odzi, że sposób działania danego jadu zależy nietylko <cd w p ływ u tego jadu na nerw y roślin­

ne,-lecz i od stanu, w jak im się ch w ilow o zn a jd u je or­

ganizm , w zględnie narząd w ykonaw czy. T e n . sam bo­

dziec w różnych warunkach daje w yn ik odm ienny.

W naszym przypadku nadczynność gru czołu tarczowe­

go zsumowała się z działaniem adrenaliny, a w tak zm ienionych warunkach kierunek działania ergotam i­

ny był odw rotny, niż zwykle.

Odw rócone działanie jadów opisyw ało w ielu au-

; torów. Częste spostrzeganie odw róconego lub zm ienio­

nego działania jadów dowodzi, że nasze wiadomości i o sposobie działania poszczególnych s u b s ta n cy j. są

| w znacznym stopniu niepełne. Odnosi się wrażenie, że

| w krótce będziem y mogli sami stw orzyć w arunki tego lub innego działania jadów roślinnych.

Szczególnie jaskraw o uw idacznia się obustronne i (am fotropow e) działanie ergotam iny w charaktety- I stycznym je j w p ływ ie na ciśnienie krw i. W ciągli pier-

| w szej m inuty podnosi się stromo ciśnienie skurczowe, dochodząc do szczytu po 5-ciu do 10-eiu m in u t; spa­

dek rozpoczyna się- po 30 — 40 m inutach, w racając do poprzedniej wartości, przed upływ em 2 godzin. Na 50 badanych przezemnie osób tylko u 4-ch otrzymałem wyraźne, zresztą niew ielkie obniżenie ciśnienia skur­

czowego.

C iśnienie rozkurczowe podnosiło się we wszyst­

kich przypadkach. C iśnienie rozkurczowe podniosło śię nawet w tych przypadkach, w których otrzymałem ' ob n iżeire ciśnienia skurczowego. W przypadkach cho-

! roby B a s e d o w a, w których ciśnienie rozkurczowe b yło tak niskie, iż nie dawało się pierw otnie określić, i pod w pływ em ergotam iny wzrastało ono nawet do I 70 mm. l i g .

j W przebiegu ciśnienia, podobnie jak i we w pły- l w ie na częstość tętna zaznacza się rów nież zupełna nre- i wspótm ierność odczynu ergotam incw ego w porówna- j niu z w ynikiem próby J) a n i e 1 o p o l u.

! Podkreślić muszę, iż stale podnoszenie się ciśnie- 1 nia rozkurczow ego, w ystępujące we w szystkich prze-

! zemnie -badanych przypadkach, stanowi jednę z n a j­

hardziej znam iennych cech działania ergotam iny. Pod-

! niesienie ciśnienia rozkurczow ego następowało pod wpływ em w strzyknięć dożylnych ergotam iny nagle.

| Stwarzało to oczyw iście nagłą przeszkodę, dla pracy m ięśira sercowego. G ile sprawueść jego była wystar-

www. dl i bra. wum. edu. pl

(8)

mamw

g a ją c a , a samo podniesienie ciśnienia rozkurczow ego nieghyt w ielkie, wtedy, ciśnienie tętna ( P P — pressin pnltnis) pozostawało na. p .przedniej wysokości lub sto­

sunkowo nieznaczn e wzrastało. D aw ało to w ogólnym w yniku podniebienie ciśnienia skurczowego, (id y jednak w niektórych przypadkach ciśnienie rozkurczo­

we podnosiło się o m — 70 mm. H g, praca mięśnia sercowego, z jakichkolw iek przyczyn ćslabionego, po i w pływ em tak zm' en onych warunków oporu nagle słabła. fS tw erdżało się przytem tak znaczny spadek ciśnienia tętna ( P P ) . że /sum ow ań e jego z podniesio­

nym c.śnieniem n zkurczowem dało jednak w ogól­

nym w yniku zm niejszenie cś n ie n ia skurczowego.

P o tern ośw .etleniu faktów staje się rzeczą jasną, ż podkreślane przez w ielu autorów oraz uwidoczn one w m oich przypadkach zwiększenia s ę ciśnienia skur­

czowego krw j po ergotam inie jest tylko pozorne. Pod­

nosi się stale i bez w yjątku tylko ciśn ien ie rozkurczo­

we. Poziom c śnionia skurczowego zależy od wahań w ciśnieniu tętna ( P.P) oraz ..d stanu wydolności mię­

śnia sercowego.

Tłum aczenie to w yjaśnia odrazu te pozornie d ziw ­ ne przypadki, w których ergotam ina pow oduje spadek ciśnienia sk urczoweg*;.

N iewidki) ięciem w tę istotę rzeczy tłumaczą się pozornie sprzeczne w yniki co do kn runku wahań ci­

śnienia skurczowego, stwierdzane przez szereg auto­

rów dośw iadczalnie oraz klinicznie. W badaniach tych a u terów e operują pojęciem ciśnienia krwi (t. j. c i­

śnienia skurczowego),, które nie ma istotnego znaczę nia ani dla oceny pracy mięśnia sercowego, ani dla napotykanych przez 11 ego op orów ; te dwa czynniki posiadają, jak w omy, wartość rozstrzygającą dla k lin ik i.

Przeprow adzając w szeregu przypadków próbę adrenalinową przed podaniem ergotam iny, otrzym a­

łem następująci* w y n ik i: * adrenalina podnosiła na ezas krótki (od 3-ch do 8:miu m inut) ciśnienie rozkur­

czowe i na okres czasu znacznie dłuszy (do 32 m inut) wzmagała ciśnienie tętna ( P P ) , co, jak wiadom o, za­

leży oil w y b ;órczego je j działań.a rozszerzającego na tętnice Wieńcowe serca, pow odujące czynne, zbawcze dla chorego podn.esienie pracy mięśnia sercowego. Je­

żeli po spadku ciśnienia rozkurczow ego do wartości poprzedn iej w strzyknąć potem dożylnie ergotam inę, to ciśn ien ie rozkurczow e podnosi si ę o 10 do 20 mm. H g 1 opada do norm y w niektórych przypadkach dopiero po 30 minutach C iekaw y jest fakt, że c.śnienie tętna wzrasta przytem jeszcze w ięcej, wskutek czego ciśn ie­

nie skurczowe rów nież podnieś i się w yżej. Nasuwa to przypuszczenie,- iż ergotam ina, która tak, jak adrena­

lina, w y w ołu je skurcz naczyń obw odow ych, trw ający jednak znacznie dłużej, niż po adrenalinie, działa na ńkład tętnic w ieńcow ych serca w tym samym k ieru n ­ ku, co adrenalina. M ianow icie r zszerza je jeszcze bar­

dziej, i to na czas dłu gi, wskutek czego wzrasta w y ­ bitnie cienienie tętna ( P P ) , dosięgając szczytu po 2 do 30 minut. T o-d ziałan ie trwa tak długo, że jeszcze po dwućh godzinach ciśnienie nie opada do poprzed­

niego poziom u.

Zestawiając w7yn iki badania w pływ u ergotam iny na częstość tętna i na ciśnienie tętnicze rozkurczowe, należy p rzyją ć, że ergotam ina działa różnie na poszcze­

gólne odcinki narządu krążenia. M ianow icie, pobudza ona wdókna współczulne, a może bezpośrednio i mię-

•sn-i&^k-ę w naczyniach óbow odow ych (analogicznie do

15 g*n ulub 19SJ?.

bezpośredniego działania na mięśnie g ład k ie macicy), w sercu zaś pobudza układ przyw spółezulny, choć me jest wyłączono, że i poraża tąm układ współ ozu lny.

P adając w 10-ciu przypadkach w pływ ergotaminy na czynność w ydziełm czą żołądka prz. z odpowiednie w strzyknięcie ergotam iny podczas próby alkoholowej h h r tli a 11 n a, otrzym ałem wyraźne zm niejszenie się kwnsoty ogóln ej, jak i w olnego kwsau solm gd.

W spom nieć muszę o badaniach K a u f 111 a 11 na

; K a l k a , którzy poza zm niejszeniem się. kwasoty.

zahamowaniem sekrecji i opóźnionem wydalan.em otrzym ali podobieństw o działań a ergotam in y i adre­

naliny na czynność ru ch ow ą'żołą d k a , którą sprawdza­

li z pomocą prom ieni P u e n t , g e n a.

W yn ik a łob y stąd, że ergotam ina dz ala pobudza­

jąco na układ wspólcztny w obrębie żo-lądka, tak samo, i jak to ma m iejsce w naezyn ach.

W7 sześciu przypadkach spostrzegałem wystąpienie ' odruchu z pęcherzyka żółciow ego po ergotam in ie; od- I ruch z ja w a ! się 15 —- 20 m inut od chw li dożylnego w strzyknięcia, przyezem stopień jeg o natężeń.^ był w iększy po w strzyknięciu 0.125 mg., a nawet dawki m niejszej, g d y dawka 0,25 mg. dawała ju ż wyraźne rozjaśn en.e wyplywiające.j żółci. N arazie powstrzymu­

ję się od wytłum acz, n a powyższego- zjaw iska.

Nudności i w ym ioty, zja w ia ją ce się p .dczas'prze­

prowadza nycli przozemm o prób ergotam nowych, mia­

ły charakter przem . ja j a c y ; ustępowały po kilku, względnie kilkunastu m inutach,

j ! ‘oza nudnościam i i w ym otain; spostrzegałem po J w strzyknięć u erg oia m in y w yraźne pogłębianie się

j oddechu, połączone w k.lku przypadkach z uczuciem

! ściskania w klatce p ersiow ej. zwda.-/.cza wzdłuż przc- - ły k u : pocenie w ystęp .wodo na w argach, czole, rzadziej , na ca Km c e lo . Często tow arzyszyły bóle i zawroty i głow y, m .gotan ’e piezd oczym a, senność. Rozszerzenie j źren cy sp,strzegłem w -ł-ch przypadkach, zwężenie w 3-oh O bjaw y powyższ. zja w .a ly się w kilka minut i p.4 w^trzykn ęciu i ustępowały w ciągu 15 — 30 mi­

nut.

O dpow .odnie zm niejszenie dawTi z łatwością po­

zwala un.knać w\vstąp:enia przyk rych objaw ów zatru- c a. O sobn ic/ość wę w rażliw ości jest jednak duża; gdy w jednych przypadkach w strzykn ięcie 1 / 4 om.'ł wywo­

ływ ało lekkie nudności i bóle głow y , w innych —■

] crn.:! dożylnie nie dawał żadnych objaw ów podmio­

towych.

Zestawienie poszczególnych objawmw* zatrucia wy­

kazuje w7p ływ ergotam in y na obie części układu mi­

mowolnego. W id ać to szczególni^' jaskra wro z różnego zachowania się źrenic w różnych przypadkach, co za­

leżało od stałej lub ch w ilow ej przewmgi jednego z ner­

w ó w roślinnych.

Szk odk w ych następstw7 działania ergotam iny nie spostrzegałem w7 żadnym przypadku.

P ad ając wpływ7 ergotam in y na poziom cukru we k n v i, otrzymałem w 5-oiu na 9 badanych przypadków7 spadek ilości cukru. W spostrzeganym przezemnie przypadku uporczywe-j cu k rzy cy, op orn ej na dzialąnie in su lin y, przez jednoczesne podanie ergotam iny mo­

głem uczulić organizm na działanie insuliny.

Badając zachow anie .się wrapnia w7e krw i. otrzy­

małem po ergotam inie spadek ilości wapnia w7 7-inin na 9 badanych przypadków7.

Sprawą k lin iczn ego stosowania ergotam iny zaj-

W A R & S A W S K IB CZASOPISMO U 2K A R SK 1E — Na 20

www. dl i bra. wum. edu. pl

(9)

15 grudnia li>27. W A R S Z A W S K IE CZASOPISMO L E K A R S K IE — Na 20

mowali się liczni autor.6w.ie. W ych od zili oni z błędne- j

go założenia, ja k ob y ergotam ina porażała układ współ- czulny. Tym czasem z badań m oich w ynik a, jak wspom- !

niałem, że ergotam ina posiada działanie obustronne j (am fotropow e) n e ‘ ylk o w układzie krążenia, ale i w szeregu innych narządów', oraz że ergotam ina stale zwaltiia rytm serca i podnosi ciśn ien ie rozkurczowa, ; przez co w'plywra .n a w y równia nie wahań m iędzy ci- , śnieniem skurczowem i rozkurczowym . W szystkie więc wskazania do stosowania ergotam in y w lecznictw ie na- i leżałoby staw iać z punktu wudzenia tylk o co p rzy to- i

czonych fak tów . W ychodząc z tego założenia, należy, riiojem zdaniem , wypróbowrać i ustalić daw kow anie er­

gotam iny w następujących stanach lub zespołach cho­

robow ych.

Na pierw\szem m iejscu postaw'ię zaburzenia rów ­ now agi roślin n ej w obręb e układu krążenia, dające przyśpieszenie tętn a ; zaliczam tu: częstoskurcz napa­

dowy. przyśpieszenie tętna pochodzenia m ięśniow ego ( myocarditia acufa), przyśpieszenie tętna pochodzenia ośrodkowego, zatrueiow ogo (g ru źlica ), gruczołow ego (wr okresie przekw itania, w chorobie B a s e d o w ' a ) .

D o d ru g ie j g ru p y zaliczam wszystkie stany g w a ł­

tow nego spadku ciśnienia rozkurczow ego, p rzem ijają- j eego lub stałego: a) gwałtownie porażenie naczyń w , przypadkach ciężkich zakażeń ogóln ych (zapalenie płuc, różne d u ry i t. p . ) ; b) gw ałtow na zapaść po krwo- tokach, znieczulam ach o g ó ln y ch ; c) niski stan ciśnie- j nie rozkurczow ego wr niedostateczności zastawek tętni- j cy główniej, w n iek tórych przypadkach choroby Ba s e- j

d o w a , a praw dopodobnie i w chorobie A d d i s o n a. |

Z praktyki

Przypadek rzadkoskurczu sercowego (bradycardia) w zależności od zapa­

lenia gruczołów chłonnych w przebie­

gu influency.

P od a ł

Jakóli P U TERM AN (S osn ow iec).

W spraw ie zachowania się czynności ruchow ej serca w stosunku do ciep łoty w przebiegu (influency zdania autorów' n ic są uzgodnione: g d y , zdaniem je ­ dnych, częstość tętna odpowiada w ysokości ciepłoty (D r a s c h e, V e r s t e r d a 1 1, J a n s o ni, B e h r t ) , to w edłu g innych (K . Z i e 1 i ń s k i) w samych ju ż początkowych okresach in flu e n cy w ystęp u je często­

skurcz sercow y (tachycardia ), zaś ca ły szereg autorów’

(R a n k i n, L e i c h t e n s t e r n, v. S t r ii m p e 11, O r t n e r, A . E d e 1 m a n n i inn i) m ówi o zw olnie­

niu ruchów' serca (bradycardia), jako o objawne, n a j­

częściej spotykanym wr in flu e n c y ; nie brak w resz­

cie autorów (P . K r a u s e , K o m b e r g , G 1 i n- e z y k o w ) , w ed łu g których, zależnie od w ybiórczego, mniej lub w ięcej intensywmego działania toksyn influ- encowych na mięsień sercow y lub na układ nerw ow y, ma się do czynienia z często-, w zględn ie z rzadko- skurczem sercowym .

K d e l m a n n i O r t n e r zaliczają zw olnienie ruchów soren do patognom onicznych objaw'ów influen- cowrego zapalenia płuc. Zdaniem ich, objaw' ten, a wre-

D o g ru p y trzeciej zaliczam wszystkie stany choro­

bowa, w których układ nerw ow y roślin n y w ykazuje nadzw yczajną chw iejnośó, p rzejaw iającą się klinicznie!

w' postaci tak zwranych objawów' n erw icow ych ; erga La­

m i i a zn ajd zie tu zastosowanie w leczeniu choroby B a s e d o w a , neurastenji, h isterji, padaczki, m igre­

ny, pokrzywie i i t. p.

W reszcie należy u w zględnić przypadk i z objaw a­

mi bólowom i w obrębie narządu traw ienia, będącemi następstwem w'znrożonej pobudliwości, ru ch ow ej, jak i nadm iernej czynności w yd zieln iczcj, a w ięc wrzód żołądka, dw unastnicy, pewna część stanów' spastyez- nych kiszek i t. p.

W moich dotychczasow ych próbach leczniczego stosowania ergotam in y otrzym ałem nadspodaiewam e dobre w y n ik i w' dwu rozpaczliw ych przypadkach m i­

gren y, w' k ilk u przypadkach n iew yjaśn ion ych dokła­

dnie bólów' w' obrębie jam y brzusznej oraz wr k ilk u przypadkach choroby B a s e d o w a , M uszę nadm ie­

n ić, że choroba B a s e d o w a stanowi szczególne pole do stosowania ergotam iny, jako środka, działającego obustronnie (am fotropow o).

W skazania, w y żej przezem nie proponow ane, w y ­ m agają, rzecz prosta, spraw dzenia na m ożliw ie o b fi­

tym m aterjale k lin iczn ym , co stanow ić będzie jedno z dalszych m oich zadań.

Szczegółowa praca wyszła w T . V , Z. I V E olskie­

go A rch iw u m M e d y cy n y W ew nętrznej.

prywatnej.

d łu g E d e 1 m a n u a, wraz z objaw em zw olnionego oddechu ( b rodypnoś) może służyć do różniczkow ania in flu en cow ych zapaleń od zapaleń płuc innego pocho­

dzenia (krupow ego, g ry p o w e g o 1), w tych ostatnich bo­

wiem zazw yczaj ma się do czynienia z przyspieszeniem oddechu i ruchów' serca. Zdaniem E d e 1 m a n n a, w przypadkach niem ieszanej in fe k cji in fłu en cow ej j rzadkoskurcz sercow y w ystęp u je bodaj o w iele w y b it­

n ie j, niż w' durzę brzusznym . W iększość autorów' uza­

leżnia zaburzenia czynności ruchow ej serca od bezpo­

średn iego działania toksyn in flu e n cy bądź na mhę- i sień sercow y, bądź na układ nerw ow y.

O dm iennego zgoła pochodzenia b yło zw olnienie 1 ruchów' sercowych w' poniżej opisanym porządku.

Podczas tegorocznej epidem ji spostrzegałem k il­

ka przpadków' in flu en cy, w których dom in u jącym n ie­

mal objaw em b yło zapalenie gruczołów' chłonnych,

j W y b itn y obrzęk zapalny gru czołów ch łon n ych śród- piersiowyoh i szyjn ych z zaburzeniam i czynności ru­

ch ow ej serca spostrzegałem wrraz z innym i kolegam i w? przypadku, k tóry, wobec braku wzm ianki w' dostęp­

nej mi literaturze o zachowaniu się układu chłonnego w ostrych przypadkach tegorocznej epidem ji in flu en ­ c y 2), ośmielam się podać do wiadom ości p ublicznej.

1) E <1 o 1 ni a n n odróżnia influencę, p ow odow an y przez lar ręczniki P f e i f f e r a , od g ryp y , p ow odow an ej przez jnne drobno­

ustroje,.

2) R . H e r t z wspom ina o m ożliw ości um iejscowienia się przew lekłej influency w gruczołach około-osk rzelow yeli.

www. dl i bra. wum. edu. pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Będzie go też odprowadzać na przystanek, kiedy będzie jeździł do pracy i asystować przy pierwszym stosunku, jeśli jakaś panna się dla niego znajdzie.. Zza ściany

Pralka nie uruchamia się lub zatrzymuje podczas prania. Spróbuj najpierw znaleźć rozwiązanie problemu. Jeśli się nie uda, skontaktuj się z centrum serwisowym. Pralka nie uruchamia

Pourazowy obrzęk mózgu jest jedną z najczęstszych przyczyn wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego oraz wtórnego niedokrwienia mózgu u chorych po ciężkim urazie

Pan Mikołaj uśmiecha się z dumą — oto jeszcze jedna pozycja w sumie za­. let, które za lat kilkanaście poczuł dźwigać jedynego syńa na wyżyny pre-

Idealne mapowanie wydajności w czasie rzeczywistym Dzięki dostępnej w kombajnach Fendt IDEAL funkcji mapowania plonów aktualny plon w każdego miejsca na polu jest wyświetlany

Wszystkie dane jakie dotąd zgromadziliśmy najlepiej przechować w jednym miejscu. Do tego idealnie nadają się planery spływu, które znajdują się w dalszej części poradni-

W leczeniu ogólnym stosuje się metronidazol (250-500 mg/24h) przez kilka tygodni, a w razie występowania zmian krostkowych antybiotyki: tetracyklinę – przez kilka tygodni 1000 mg/24h,

Wrodzony obrzęk naczynioruchowy (Hereditary angioedema, HAE) u dzieci jest rzadką chorobą charakteryzującą się epi­.. zodami potencjalnie zagrażającego życiu obrzęku