• Nie Znaleziono Wyników

"Misja", Stanisław Mikke, Warszawa 1992 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Misja", Stanisław Mikke, Warszawa 1992 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Bąkowski

"Misja", Stanisław Mikke, Warszawa

1992 : [recenzja]

Palestra 36/11-12(419-420), 98-99

(2)

i i

1

S

m

«

Stanisław Mikke: Misja,

Przedsiębiorstwo Poligraficzno-Wydawnicze CONTRAST

Warszawa 1992 r.

W dniu 26 listopada 1992 r. w Cen­ trum Prasowym PAI w Warszawie odby­ ła się konferencja promocyjna książki „Misja”, której autorem jest Stanisław Mikke, Zastępca Redaktora Naczelnego „Palestry”. W konferencji udział wzięli członkowie ekipy ekshumacyjnej w Charkowie i Miednoje, Zastępca Pro­ kuratora Generalnego, senator Stefan Śnieżko, szef polskich ekspertów, prof. dr hab. Bronisław Młodziejowski oraz Jędrzej Tucholski i Zdzisław Sawicki.

Wśród zaproszonych gości i uczest­ ników konferencji znaleźli się również Wiceminister Sprawiedliwości Andrzej Marcinkowski, Redaktor Naczelny „Pa­ lestry” adw. Czesław Jaworski, Wice­ dziekan Warszawskiej ORA adw. Leszek Frączak, sędzia Sądu Najwyższego Sta­ nisław Zabłocki i wielu przedstawicieli prasy i radia. Szczególnie gorąco przyj­ mowana była jako uczestnik dyskusji Pani Bożena Łojkowa, Przewodnicząca Federacji Rodzin Katyńskich.

Podczas spotkania w ciekawych wy­ stąpieniach poruszone zostały zagadnie­ nia związane z dokumentami dotyczący­ mi zbrodni na polskich jeńcach w obo­ zach w Kozielsku, Starobielsku i Osta­ szkowie, zagadnienia dotyczące śledz­ twa polskiego i rosyjskiego, a ponadto zarysowany został plan prac ekshuma­ cyjnych w Katyniu i Miednoje w roku

1993 oraz projekt założenia Polskich Cmentarzy Wojennych.

Oprócz tych suchych danych lakto- graficznych dotyczących przebiegu kon­ ferencji zorganizowanej przez Wydawcę książki „Misja”, którym jest Przesiębior- stwo Poligraficzno-Wydawnicze Con- trast, należy przedstawić Czytelnikom „Palestry” samą książkę.

Otóż, książka „Misja” - „Prawdziwa relacja z prac ekshumacyjnych w Char­ kowie i Miednoje” już na okładce zawie­ ra pewną prowokację. Dlaczego „pra­ wdziwa relacja”? Tak zresztą brzmiało jedno z pytań uczestników konferencji. Autor na to pytanie dał odpowiedź w książce, niezwykle skondensowanej, „gęstej” faktograficznie, aż do bólu osz­ czędnej w słowa. Chciałoby się chwila­ mi zapytać, dlaczego Autor nie poszedł dalej, dlaczego nie poszerzył zapisu. Uważam jednak, że walorem tej skiążki jest jej dokumentalny charakter. Nie wątpię też, że zajmie ona właściwe miej­ sce w tzw. literaturze katyńskiej.

Autor nie ukrywa faktu, że do Char­ kowa i Miednoje pojechał również z przyczyn osobistych. Brat Jego Ojca, Stanisław Mikke, żołnierz, ochotnik z 1920 r. zamęczony został w łagrze pod Archangielskiem. Sądzę, że Autor chciałby swoją relacją, prawdziwą, jak sądzę, oddać hołd i cześć wszystkim jeń­ com polskim zamordowanym na „nielu­

(3)

RECENZJE

dzkiej ziemi”. W relacji, mimo zrozu­ miałych emocji, nie wyczuwa się niena­ wiści, lecz odczuwalne jest jakby mil­ czące i twarde pragnienie potępienia oprawców. W dniach od 22 sierpnia do 31 sierpnia 1991 r., Autor, Stanisław Mikke, brał bezpośredni i dobrowolny udział w akcji ekshumacji zwłok, zbierał wraz z polską ekipą i młodymi żołnie­ rzami radzieckimi, szczątki zwłok, w potwornych warunkach gorącego lata, pory roku sprzyjającej takiej pracy, ale też i utrudniającej ją.

W ciągu dnia Autor pracował z ekipą ekshumacyjną, wieczorami zaś robił no­ tatki.

Mocną stroną tej książki - dokumen­ tu są fotografie zrobione przez Autora (przeszło trzydzieści), które znakomicie przybliżają Czytelnikowi miejsca uwię­ zienia Polaków, pogrzebania, a także miejsca zbrodni. Wstrząsające wrażenie sprawia fotografia szeregu czaszek z dziurami po strzałach w jedno miejsce głowy u każdej ofiary, świadcząca o mo­

notonnej, lecz jednocześnie precyzyjnej „pracy” kata.

Nie sposób streścić tej niezwykłej książki, napisanej przez człowieka wra­ żliwego, sumiennego w opisie faktów, sprawiedliwie oceniającego śledztwo prowadzone przez stronę rosyjską i udział w nim strony polskiej. Ostro i bez taryfy ulgowej oceniającego ludzi działających na „Sprawę Katyńską”.

Książka „Misja” jest cennym przy­ czynkiem do poznania prawdy o jednym z najtragiczniejszych rozdziałów naszej historii. Jest także znakomitym uzupeł­ nieniem pierwszej książki o Katyniu, na­ pisanej przez prof. Swianiewicza.

Pełna prawda „o Zbrodni Katyń­ skiej”, przez mroczną noc zdrady jałtań­ skiej i kończącej się dominacji sowiec­ kiej nad Polską, przebija się wreszcie z najwyższym trudem do polskiego współczesnego Czytelnika.

„Misję” trzeba koniecznie przeczy­ tać!

adw . A ndrzej B ą ko w ski

Cytaty

Powiązane dokumenty

energii nad jej pobieraniem system autonomiczny będzie się zachowywał tak, jak gdyby miał nadmiar energii (niezależnie od tego czy naprawdę tak jest) i będzie ją rozpraszał dynamizm

W ram ach obowiązujących do niedawna przepisów nie udało się uzy­ skać tego, co na pewno należało się Józefowi Spytkowskiemu z racji jego kom petencji —

J e d ­ nym słowem sobór w prow adza tu ta j zasadę odnoszącą się ogólnie do w szystkich upraw nień: tam się kończy upraw nienie jednostki, czy osoby

Dochodziła już trzecia i do świtu było jeszcze daleko, a że przy tem zimno przejmowało mnie coraz dokuczliwiej, więc dosyć długo włóczyłem się między gromadami,

Cały więc zawarty w tym fragmencie książki wywód Beresia przekonywająco pokazuje, że nie tutaj, gdzie spłacał swój w dużej części młodzieńczy, pokoleniow

The faces of the scales were covered with paint based on an epoxy binder, which produced an effect resembling the original version.. The reverse side of the

This paper presents the design of the benchmark to test software support for open GeoBIM standards, especially the provided data, and the initial results obtained

Łyiczywek — wyzniaiczony przez sąd i przez sąd ten 'usunięty old udziału w sprawie nie posiada już dalszego źródła praw do obrony oskarżcnego, poidlozas