• Nie Znaleziono Wyników

Litewskie nazwiska Polaków. Słownik etymologiczno-frekwencyjny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Litewskie nazwiska Polaków. Słownik etymologiczno-frekwencyjny"

Copied!
405
0
0

Pełen tekst

(1)

J

USTYNA

B.

W

ALKOWIAK

L

ITEWSKIE NAZWISKA

P

OLAKÓW

SŁOWNIK ETYMOLOGICZNO-FREKWENCYJNY

Wydział Neofilologii UAM w Poznaniu

Poznań 2019

(2)
(3)
(4)
(5)

Justyna B. Walkowiak

L

ITEWSKIE NAZWISKA

P

OLAKÓW

SŁOWNIK ETYMOLOGICZNO-FREKWENCYJNY

Wydział Neofilologii UAM w Poznaniu

Poznań 2019

(6)

Projekt okładki:

Jacek Swędrowski & Anna Walkowiak

Fotografia na okładce:

Wilna. Der Krieg im Osten

Library of Congress Prints and Photographs Division Washington, D.C. 20540 USA http://hdl.loc.gov/loc.pnp/ppmsca.33728

Recenzja:

dr hab. Norbert Ostrowski, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie

Copyright by:

© Justyna B. Walkowiak

Wydanie I, Poznań 2019

ISBN 978-83-954144-1-1

*DOI: 10.14746/9788395414411*

Wydanie:

Wydział Neofilologii UAM w Poznaniu

al. Niepodległości 4, 61-874 Poznań

e-mail: dziekneo@amu.edu.pl

www.wn.amu.edu.pl

(7)

S

PIS TREŚCI

Wstęp ... 7

Nazwiska litewskie w historii i świadomości Polaków ... 7

Założenia, zakres i baza materiałowa pracy ... 8

Literatura przedmiotu ... 11

Problemy z etymologizacją nazwisk ... 13

Hybrydalność i wariantywność nazwisk pochodzenia litewskiego ... 16

Geograficzne rozmieszczenie nazwisk ... 17

Podziękowania ... 18

Spis skrótów nazw powiatów ... 19

Spis występujących w słowniku komponentów litewskich dwutematowych nazw osobowych ... 22

Skróty ... 25

Słownik ... 27

Przypisy ... 385

(8)
(9)

Zżylismy się tak bardzo, że często nie wiemy, co litewskie, co polskie. Zarazem, znamy się mało.

(Wisner 1991: 5)

W

STĘP

Nazwiska litewskie w historii i świadomości Polaków

Świadomość istnienia w polskiej antroponimii całkiem pokaźnej liczby nazwisk o genezie

litewskiej (czy ogólniej bałtyckiej) nie jest powszechna. Trudno się być może temu dziwić, skoro

sam fakt odrębności kulturowej Litwinów zaczęto w polskim dyskursie publicznym zauważać, co

nie znaczy akceptować, zapewne nie więcej niż sto parędziesiąt lat temu (szerzej na ten temat

p. Buchowski 2006). Jak zwraca uwagę Andrzej Skrzypek, „pojęcie 'kresy' pojawiło się w języku

polskim dopiero w XX wieku, gdy do świadomości polskiej dotarła odmienność tych ziem od

Polski centralnej” (1992: 65). Świadectwo pewnej niechęci uznania tej odmienności (czy może też

ignorancji?) można odnaleźć również w literaturze pięknej:

− Oj, Miszkiń, Miszkiń, nie hołuj za daleko. Łachudra z ciebie fałszywa.

− Nie Miszkiń, tylko Miszkinis... Ile razow ja gadał, a? – wycedził szaulis wściekłym głosem, ledwo się opanowując. – Miszkinis. – Łypnął ślepiami...

− Nowe fanaberie. Jeżeli ktoś przez ponad czterdzieści lat był Miszkiniem, trudno od razu przywyknąć do Miszkinisa. Zresztą dziad też Miszkiń. Po chrena udajesz...i

Niezorientowany odbiorca ma prawo dojść do wniosku, że nosiciel wspomnianego nazwiska

lituanizuje pradawne polskie nazwisko tak, by podkreślić swą litewskość. W rzeczywistości

Miszkiń to spolszczona forma litewskiej nazwy osobowej Miškinis (miškìnis to 'mieszkaniec lasu

lub jego skraju', por. mìškas 'las, puszcza'), co dla czytelnika nie musi bynajmniej być oczywiste.

Tego rodzaju omyłka stała się niestety udziałem i wybitnego uczonego Kazimierza Nitscha, który w

1921 r. przypisywał nazwisku Piłsudski genezę ukraińską i wywodził je od apelatywu półsędek

(por. Wierciński 1981). Idąc za znanym pojęciem z dziedziny teorii przekładu, i wykorzystując

rozumienie onimów jako tekstu (por. Rutkiewicz-Hanczewska 2013), można takie podejście uznać

za mniej bądź bardziej świadomą tego tekstu reinterpretację przez domestykację.

Znaczna część nazwisk (a wcześniej nazw osobowych) genetycznie litewskich trafiła do języka

polskiego jeszcze w czasach tego szczególnego amalgamatu kulturowego, jakim była

Rzeczpospolita Obojga Narodów. Często działo się to za pośrednictwem języka ruskiego (zwanego

też starobiałoruskim), który przez długi czas był w Wielkim Księstwie Litewskim urzędowym

językiem kancelaryjnym i dopiero pod koniec XVII wieku ustąpił miejsca polskiemu (por.

Marcinkiewicz 2003). Warto w tym miejscu oddać głos Konradowi Górskiemu, wyjaśniającemu,

jak ta sytuacja wpłynęła na antroponimię polską i litewską:

Historyczne współżycie Litwinów z żywiołem ruskim w dawnym Wielkim Księstwie Litewskim przy kulturalnej przewadze ruskiej sprawiło, że nazwiska litewskie ulegały w wymowie i pisowni rutenizacji, a później w okresie wpływów polskich zostały przyjęte do języka polskiego w brzmieniu ruskim ze względu na bliskość obu słowiańskich narzeczy. Tak z litewskiego Daugirdasa czy Daukantasa powstał polski Dowgird czy Dowkont. Na odwrót w wymowie Litwinów, którzy zachowali mowę litewską, dokonywało się analogiczne przekształcanie nazwisk słowiańskich. Wymiana dotyczyła głównie samogłosek a i o (tzn. że litera a przekształca się w o, natomiast o przechodzi w a) oraz dwugłoski litewskiej au, która przechodziła w słowiańskie ow lub ew, wobec czego Litwini wymawiali też same ow lub ew w nazwiskach czysto słowiańskich jako au. (1995: 337-338)

Jak często ma to miejsce na terenach przejściowych, pogranicznych, etnicznie mieszanych, tłem

dla powstania nazwisk polskich o genezie litewskiej była dwujęzyczność i sui generis

dwuimienność. Jan Otrębski tak pisze o dziewiętnastowiecznym autorze „Gramatyki języka

litewskiego”, Mikołaju Akielewiczu:

i Witold Wedecki Czarne rondo, Warszawa 2006, s. 116. Akcja powieści rozgrywa się w okolicy Ejszyszek na Wileńszczyźnie

(10)

Litewskie nazwiska Polaków

8

Prawdziwego nazwiska używał w dwojakiej formie: litewskiej Akelaitis (Akiełajtis) i polskiej Akielewicz. Obie formy nazwiska, litewska i polska, znaczą dokładnie to samo: potomek osoby o litewskim nazwisku czy przezwisku *Akelis „Oczko”, co jest patronimiczną (odojcowską) formą przezwiska Akis „Oko”. Przezwisko – nazwisko o tym znaczeniu pospolite jest i w Polsce: Oko i Oczko. Podwójna postać tego samego odojcowskiego nazwiska z końcówką w języku litewskim -aitis i w polskim -owicz, -ewicz zdarzała się na obszarze W. X. Litewskiego nie tak rzadko (por. np. Matulaitis: Matulewicz, biskup wileński, 1918-1925). Nie dziwilibyśmy się, gdyby nasz autor już od wczesnych lat nazywany był dwojako: we wsi rodzinnej Akelaitis, a w mariampolskiej szkole, bez względu na metrykę chrztu, Akielewicz. (1970: 7-8)

W zbliżonym duchu naświetla to zagadnienie Zygmunt Gloger, który tak pisze o guberni

suwalskiej:

Różnice narodowościowe i wyznaniowe nie pozwalają ludności mieszać się ze sobą, ale zdarzają się związki i pokrewieństwa polsko-litewsko-ruskie, z niezwykłym wtedy sposobem zmiany nazwisk, np. rusiński chłop Żuk, po przeniesieniu się do miasteczka, poddaje się łatwo wpływowi ludności miejscowej, dodaje sobie polsko-szlacheckie „ski" i nazywa się „Żukowski", gdy brat jego, osiedliwszy się we wsi litewskiej, nazywa się „Wabałas" (po litewsku Żuk) i przekazuje to nazwisko swojej rodzinie. (1904: 170)

Podobne są również obserwacje Amelii Derewińskiej, poczynione na przełomie XIX i XX

wieku „we właściwej Litwie, nad granicą pruską”:

Nazwiska ludowe są bardzo charakterystyczne, wielu wszakże chłopów nie jest z nich zadowolonych, i dowolnie je przeinacza. Laudynajtys przezywa się Laudyńskim, Dragunajtys – Draguńskim, Kiezłajtys – Kłanickim, Bukis – Bukiewiczem i t. p. (1899: 630)

Trzeba podkreślić, że niekiedy równoległe formy nazwisk, polska i litewska, wydają się być

rozbieżne etymologicznie (por. Walkowiak 2017a). Tak jest z nazwiskiem Wołyniec, które w postaci

polskiej wydaje się motywowane nazwą geograficzną (choronimem) Wołyń, zaś litewska postać

Valiñčius (of. też Walindƶus, Walinschus, Wallinszus, Wallinschus) < Valañčius < Vãlentas (por. LPŽ

II: 1146), powszechnie uważana za jego odpowiednik przez Litwinów z Puńska i okolic (por.

Telefonų sąrašas 1997: passim), odwołuje się do imienia Walenty. Właśnie z uwagi na rodzimą

etymologię nazwiska Wołyniec nie zostało ono ujęte w niniejszym słowniku.

Wspomniana rozbieżność to niejedyna trudność. Językoznawcy niejednokrotnie podkreślają

z jednej strony niepewny status wielu interpretacji onomastycznych, z drugiej – kluczowe

znaczenie, jakie ma wnikliwa analiza wielu potencjalnych czynników wpływających na

nieprzejrzystą dla laika (a często i dla specjalisty) współczesną postać onimów, na co słusznie

zwróciła uwagę Halszka Górny:

Rozmaite zagadki kryją w sobie m.in. nazwiska o nieprzezroczystej strukturze, zwłaszcza dla tzw. przeciętnego odbiorcy. W wielu wypadkach brak odpowiedniego kontekstu historycznego powoduje, że wskazanie jednoznacznej genezy nazwy nie jest możliwe, a językoznawca może jedynie podać hipotezy motywacyjne, uwzględniając potencjalną wielomotywacyjność nazwy i wykorzystując dostępne mu narzędzia badawcze [...] W wypadku nazw obcych lub zasymilowanych na gruncie polskim istotne są odwołania do języków występujących na terenie dawnej Rzeczypospolitej (np. litewskiego, białoruskiego, ukraińskiego, czeskiego, niemieckiego) i ich koegzystencji, jak również do obcych systemów nazewniczych. (2014: 173-174).

Prawidłowa etymologizacja nazwisk genetycznie litewskich jest dodatkowo utrudniona przez

fakt, że litewski jest w Polsce językiem mało znanym. Jednak zważywszy skromną liczbę prac

poświęconych nazwiskom polskim o litewskiej proweniencji uznano, że słownik ten wypełni

istotną lukę w polskiej onomastyce i stanie się źródłem wiedzy o własnym nazwisku również „dla

tzw. przeciętnego odbiorcy”, nawet kosztem ewentualnych niedociągnięć i omyłek. Trzeba bowiem

podkreślić, że zaproponowane w niniejszej pracy etymologie czasem mają charakter hipotez.

„Niemniej jednak każda hipoteza motywacyjna o dużym stopniu prawdopodobieństwa, oparta na

rzetelnym wywodzie naukowym, może okazać się cenna” (op. cit.: 180).

Założenia, zakres i baza materiałowa pracy

Praca traktuje o nazwiskach litewskiego pochodzenia używanych przez Polaków współcześnie: jako

kryterium decydujące o włączeniu nazwiska do słownika przyjęto jego obecność w Słowniku

(11)

Wstęp 9

elektronicznej, opartym na danych z bazy PESEL i odzwierciedlającym w ujęciu synchronicznym

stan na rok 2002. Z tej racji nie znalazły się w nim jako samodzielne hasła nazwiska o genezie

bałtyckiej używane przez Polaków w stosunkowo niedawnej przeszłości, ale obecnie wymarłe (jak

przykładowo Antogiński, Apida, Likocki, Łejminowski, Olsejko, Rekszczyc, Rukała lub znane

nazwiska związane z polską historią, nauką czy kulturą, jak Wiwulski

ii

, Łowmiański

iii

czy

Szystowski

iv

; nazwiska te u Rymuta już nie występują). Nie są też ujęte w formie haseł formy zapisu

odnotowane w literaturze przedmiotu (por. Smoczyński 1982b: 108), lecz we wspomnianym

słowniku już nieobecne, jak Wendziagolski – spotykamy tylko postać Wędziagolski, zapewne

hiperpoprawną bądź powstałą w wyniku adideacji, jak uważa Smoczyński (ibid.).

Wybór jako bazy materiałowej słownika K. Rymuta (2005) wymaga pewnego komentarza, jest on

bowiem w polskiej onomastyce wykorzystywany rzadziej niż jego starsza wersja drukowana z lat

dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Jednak o walorach najnowszej wersji tego fundamentalnego

źródła pisał sam Autor:

Ze względu na duże zainteresowanie Słownikiem nazwisk współcześnie w Polsce używanych a zarazem chcąc uzupełnić i poprawić ten Słownik zdecydowałem się na powtórne opracowanie zasobu nazwisk polskich obywateli sięgając do tego samego, ale już znacznie lepszego banku danych PESEL. Podstawą stał się zasób danych PESEL z września 2002 r. Po dwunastu latach zmieniła się znacznie sytuacja demograficzna Polski. Informacje z PESEL są już pewniejsze niż w r. 1990 [...]

Obecnie oddawany do użytku Słownik nazwisk różni się znacznie od Słownika nazwisk współcześnie w Polsce używanych. (2005: 5)

Z uwagi na podawanie dla każdego z wariantów graficznych jego frekwencji nie zdecydowano

się na chętnie wykorzystywany w tego typu słownikach układ gniazdowy, lecz każde z nazwisk

potraktowano jako odrębne. Jak słusznie bowiem podkreśliła A. Cieślikowa, „[r]óżne warianty

graficzne nazwiska służą różnicowaniu ludzi i ich rodzin. Są to obecnie odrębne antropoleksemy w

języku oficjalnym” (2008: 30).

Jeśli współcześnie funkcjonuje więcej niż jeden wariant graficzny danego nazwiska, co jest

nieomal regułą, wariant główny (a zatem opatrzony najbardziej szczegółowym komentarzem)

wybrano arbitralnie. Najczęściej jest to albo wariant, który charakteryzuje się najwyższą frekwencją,

albo najbliższy graficznie formie, od której (hipotetycznie) pochodzi. Z uwagi na polonizację (czy,

szerzej, slawizację) używanych współcześnie w Polsce nazwisk pochodzenia litewskiego często jest

zresztą tak, że wariantem o najwyższej frekwencji jest właśnie ten spolonizowany, zaś wariant bliższy

oryginałowi litewskiego jest rzadszy (choć oczywiście bywa też odwrotnie, np. forma Niewulis jest

znacznie częstsza niż Niewul). Do podobnych wniosków doszła w odniesieniu do nazwisk obcego

(nie tylko litewskiego) pochodzenia K. Skowronek, stwierdzając, że „nie jest regułą, iż nazwiska

zasymilowane graficznie, zgodne z polską wymową, mają wyższą frekwencję niż te w wersji

oryginalnej. Mogą mieć także frekwencję niższą lub podobną” (2001: 116).

Zrezygnowano z osobnego uwidaczniania płci nosicieli nazwisk, co było nową (w stosunku do

wydania drukowanego z lat dziewięćdziesiątych) cechą wspomnianego słownika. Podział według płci

uznano za zbędny, zważywszy cel i temat niniejszej pracy. Dlatego nazwisko hasłowe podawane jest

w rodzaju męskim, także w przypadku gdy gdy jego współczesnymi nosicielkami są wyłącznie

kobiety. Istnieją wszakże dwa wyjątki od tej zasady. Pierwszy wyjątek stanowią te (nieliczne)

nazwiska pochodzenia litewskiego (bałtyckiego), które u Rymuta 2005 odnotowano wyłącznie w

formach żeńskich właściwych językowi litewskiemu, zakończone na -iene, -ienie (lit. -ienė), -ite,

-ute, -yte (lit. -aitė, -utė, -iūtė, -ytė). Niektóre z nich derywowano sufiksami żeńskimi od form

nielitewskich, zwykle genetycznie polskich bądź co najmniej słowiańskich, takich jak np. Melnik

czy Makarewicz, lub też od nazwisk o rdzeniu polskim, ale o męskiej końcówce litewskiej, jak

Januszkewiczius.

ii Antoni Wiwulski (1877-1919), rzeźbiarz i architekt, autor m. in. Trzech Krzyży w Wilnie i Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie

(oba zniszczone podczas II wojny bądź w latach powojennych, później zrekonstruowane). Pochowany na wileńskiej Rossie. W. Smoczyński (1982b: 108) wywodzi jego nazwisko od nazwy wsi Wiwule (lit. Vivuliai) w północno-wschodniej Litwie (rejon kupiszecki).

iii Henryk Łowmiański (1898-1984), historyk, mediewista, przed wojną związany naukowo z Uniwersytetem Stefana Batorego

w Wilnie, po wojnie z UAM w Poznaniu. Zajmował się naukowo dziejami WKL oraz początkami państwa polskiego. Nazwisko odmiejscowe od: Łowmiany (lit. Laumenai, Laumėnai) – kilka wsi, por. SGKP V: 762.

(12)

Litewskie nazwiska Polaków

10

Drugi wyjątek obejmuje te nieliczne nazwiska, w których paradygmat odmiany jest

niejednolity: część nosicieli traktuje je jako rzeczownikowe (np. Jan Wiska, Anna Wiska), a część

jako przymiotnikowe (Jan Wiski, Anna Wiska, lub też – rzadziej – Jan Wiski, Anna Wiski). Wahania

te zdają się świadczyć o nieprzejrzystości semantyczno-etymologicznej nazwisk dla ich

użytkowników. Nazwiska takie reprezentowane są hasłem w rodzaju Wiski/ Wiska. Pozwoliło to

uniknąć problemów, o jakich wspomina K. Rymut:

Nazwiska na -ski i -ska, -cki i -cka oraz -dzki i -dzka typu Kowalski – Kowalska, Prabucki – Prabucka oraz Wędzki – Wędzka sprowadzałem do form na -i (Kowalski, Prabucki, Wędzki) przenosząc do tych form dane statystyczne spod form na -a. To znacznie zmniejszyło objętość Słownika, ale przy tym zabiegu niestety popełniłem dość istotny błąd. Później dopiero zorientowałem się, że ze Słownika zniknęły męskie nazwiska typu (ten) Załuska, (ten) Nędzka, które nie stanowią żeńskich wariantów nazw do męskich (ten) Załuski, (ten) Nędzki. (Rymut 2005: 4-5)

Natomiast informację o geograficznym rozmieszczeniu nazwisk uznano za niezwykle pomocną

w prawidłowej interpretacji ich genezy. Podano ją w rozbiciu na powiaty, jak w słowniku K. Rymuta

(p. Spis skrótów nazw powiatów).

Przy opisywaniu lokalizacji przywoływanych miejscowości na Litwie zdecydowano się na

użycie spolszczonych form przymiotnikowych typu (rejon) ignaliński, (rejon) święciański.

Podobnie starano się w miarę możliwości stosować w odniesieniu do toponimów historyczne

polskie egzonimy (np. Kowno, Wiłkomierz, Orany), uzupełniając je w miarę potrzeby dla ścisłości

oryginalnymi nazwami litewskimi. Odnotowując poświadczenia starano się zachować nazwę

miejscową właściwą dla źródła lub dla okresu historycznego. Adnotację „n. m.” przyjęto

w najszerszym znanym onomastyce sensie, tzn. odnosząc ją do wszelkich toponimów – w tym nazw

wodnych. Podobnie postąpiono w odniesieniu do apelatywów, na sposób onomastyczny rozumiejąc

przez to pojęcie nie tylko rzeczowniki, ale i inne części mowy. Polskie nazwy zwierząt i roślin

z reguły uzupełniono ich łacińskimi odpowiednikami, z wyjątkiem tych najpowszechniej znanych

(jak np. lis, wróbel, zając, wrona, brzoza). Pamiętając, że w myśl klasycznego poglądu J. S. Milla

nazwy własne nie znaczą, a oznaczają, a zatem nie można mówić o ich znaczeniu, a jedynie

motywacji, genezie

v

, zdecydowano się jednak w odniesieniu do nazwisk na stosowanie terminu

„etymologia” (wzorem takim publikacji jak KRI, KR II, SEJL). Kwalifikatorem „of.” (oficjalnie)

opatrzono, wzorem LPŽ, formy odnotowane w okresie międzywojennym przez autorów LPŽ na

Wileńszczyźnie i w Kraju Kłajpedzkim, które autorzy ci z reguły rekonstruowali, stosując jako

hasłowe właśnie formy rekonstruowane (z gwiazdką). Przykładowo zapis „*Vaškaitis (of. też

Woschkeit, Woschkait)” oznacza, że formami faktycznie zanotowanymi (w tym przypadku w Kraju

Kłajpedzkim) były Woschkeit, Woschkait, na podstawie których rekonstruowano postać Vaškaitis.

Z uwagi na dużą ilość analizowanego materiału i na cel pracy świadomie zrezygnowano ze

szczegółowej etymologizacji nazwisk w przypadku ich pochodzenia nielitewskiego (np. w przypadku

nazwisk łączonych), ograniczając się do wskazania tego pochodzenia. Założono, że zainteresowany

czytelnik bez trudu znajdzie potrzebne informacje w innych dostępnych w Polsce źródłach.

Również przez wzgląd na szczupłość miejsca ograniczono liczbę poświadczeń, z reguły, wzorem

słownika K. Rymuta (KR I, II) i przyjętych w onomastyce zwyczajów wybierając możliwie

najstarsze. Nazwiska łączone uwzględniano jedynie, jeśli człon litewski nie występował jako

samodzielne nazwisko. Tłumaczenia z języka litewskiego są dziełem autorki.

Hasła cechuje różny stopień szczegółowości opisu, co wynika niejednokrotnie z różnego

stopnia pewności co do pochodzenia i etymologii danego nazwiska. W przypadku niektórych haseł

objaśnienia mogą wydawać się nieco enigmatyczne, na przykład jeśli znamy tylko nazwisko

litewskie prawdopodobnie leżące u podłoża analizowanego polskiego, ale nie potrafimy wskazać

jego etymologii. Niektóre hasła opatrzono dodatkowymi informacjami umieszczonymi pomiędzy

objaśnieniami etymologicznymi a danymi frekwencyjnymi – mogą to być cytaty bądź informacje

biograficzne o którymś z nosicieli nazwiska. Celem tych informacji nie było przywołanie możliwie

wielu znanych nosicieli nazwisk pochodzenia litewskiego (tych jest znacznie więcej, niż podano

w pracy, oraz odwrotnie, czasem wspomniana osoba nie była nikim wybitnym), lecz jedynie

uprawdopodobnienie litewskiej (bałtyckiej) genezy nazwiska.

(13)

Wstęp 11

Kwestią pierwszoplanową w niniejszej pracy była decyzja o tym, które z nazwisk współcześnie

używanych przez Polaków uznać za nazwiska pochodzenia litewskiego (bałtyckiego). Jedną

z podstawowych trudności towarzyszących tej decyzji był fakt, że nazwiska o litewskiej genezie

powstawały w różny sposób i na różnych poziomach słowotwórczych. Poniżej zaproponowano ich

podział w oparciu o kombinację kryteriów morfologicznych i semantycznych.

1. Fundowane bezpośrednio na litewskich nazwach osobowych, którymi mogą być albo

tradycyjne dwutematowe nazwy osobowe pochodzenia litewskiego (np. Milgaũdas,

Viẽštartas), albo ich postaci skrócone (np. Bùtkus), albo też litewskie postaci imion sensu

stricto chrześcijańskich (jak np. Póvilas, Jokū̃bas) lub innych zapożyczonych (Augùstas).

Litewskie nazwiska (bądź, szerzej, nazwy osobowe) będące bazą dla nazwisk polskich

mogą być dwojakiego rodzaju: albo i o rdzeniu, i końcówce litewskiej (np. Montrimas),

albo o końcówce litewskiej, choć rdzeń jest pochodzenia słowiańskiego (np. pol. n.

Stasiłojć, por. lit. n. Stasilaitis – od brus. form im. Stanisław) lub niemieckiego (Aschmoneit,

Pryczkat). Szerzej ten temat omówiono w podrozdziale poświęconym hybrydom.

2. Oparte na litewskich nazwiskach odapelatywnych, pochodnych od przezwisk bezpośrednio

opisujących cechy człowieka (Illg, Rekut, Żyłajtys), od zawodów i zajęć (Dajlido, Kubilus,

Krauledies), etników i nazw mieszkańców jakiejś wsi czy miasta (Gudajtis, Łatwis,

Puniszkis), nazw zwierząt (Czywilis, Kiszkis), roślin (Karkliński, Pupiało) bądź przedmiotów

(Iłłakowicz).

3. Utworzone od spolszczonych uprzednio litewskich nazw miejscowych; przynależą tu

nazwiska urobione przyrostkiem -ski/-cki, np. Rosieński od n. m. Rosienie (lit. Raseiniai),

Żorański od n. m. Żorany (lit. Žarėnai). Nie jest jasne, czy nazwiska typu Awiżeń powstały

przez odrzucenie końcówki spolszczonej nazwy miejscowej od n. m. Awiżenie (lit. Avižieniai),

czy też bezpośrednio od litewskiego antroponimu Avižiẽnis.

4. Zlituanizowane nazwiska polskie, o różnym stopniu wtórnej adaptacji graficznej do języka

polskiego (np. Jankawiczius, Venslauskas).

Adaptacje morfofonetyczne i ortograficzne mogą współwystępować, a także mieć szerszy bądź

węższy zasięg. Warto podkreślić, że tożsamość postaci graficznej nie musi oznaczać takiej samej

wymowy (np. zakładając zachowanie litewskich cech fonetycznych można by się spodziewać

w wersji polskiej raczej grafii Deksnys niż Deksnis). Wreszcie trzeba mieć na uwadze fakt, że

standardy ortografii litewskiej zaczęły się krystalizować dopiero pod koniec XIX wieku (jak ujmuje

to Subačius 2002, litewski należy do tzw. late standard languages; por. też Mikulėnienė 2009).

Na szczególną uwagę zasługują formy małolitewskie (Lithuania Minor): są to formy litewskie,

które pod wpływem języka niemieckiego uległy skróceniu: Abromait, Abromeit, Aszmoneit,

Aszmonejt, Aszmunajt (por. Schiller 2008, Blažienė 2011, Dammel 2011, Walkowiak 2017b). Co

istotne, adnotacja w tekście głównym słownika o odrzuceniu końcówki charakterystycznym dla

Małej Litwy nie oznacza, że odrzucenie końcówki to cecha wyłącznie małolitewska (zatem

warunkowana wpływem języka niemieckiego), gdyż podobne zjawisko zachodziło oczywiście

także na Litwie właściwej pod wpływem słowiańskim (Giedrojć < Giedraitis).

Literatura przedmiotu

Głównym, choć niejedynym źródłem interpretacji etymologicznych był dwutomowy słownik

nazwisk litewskich A. Vanagasa, V. Maciejauskienė i M. Razmukaitė z lat osiemdziesiątych

ubiegłego wieku (LPŽ). Do dziś pozostaje on w antroponomastyce litewskiej źródłem

podstawowym. Podane w artykułach hasłowych numery stron odnoszą się do wydania z lat

1985-89, lecz wykorzystano także późniejsze korekty lub uzupełnienia niektórych haseł zamieszczone w

opartych na tym słowniku bazach danych z lat 2012-2015, opracowanych przez Instytut Języka

Litewskiego

vi

(o tych uzupełnieniach pisze też Bilkis 2015). Jednak, jak przyznają sami autorzy

baz, mimo korekt nie obejmują one wszystkich istniejących nazwisk pochodzenia litewskiego.

Dlatego dodatkowo wykorzystano możliwości, jakie daje obecnie Internet, umieszczając adnotację

(14)

Litewskie nazwiska Polaków

12

„wsp. lit. n.” za każdym razem, gdy analizowane nazwisko nie zostało co prawda odnotowane

w LPŽ ani we wspomnianej bazie, ale występuje na internetowych stronach litewskich lub

okazjonalnie też łotewskich (na przykład w spisach na stronach internetowych uczniów szkół czy

pracowników firm), do których odesłania znajdzie czytelnik w przypisach końcowych. Ponadto

wykorzystano zbiorcze dane dotyczące nazwisk żyjących obywateli Republiki Litwy, uzyskane

w lipcu 2016 z Departamentu Rejestracji Mieszkańców w Wilnie

vii

. Z uwagi na właściwą językowi

litewskiemu różnicę postaci morfologicznej nazwisk męskich i żeńskich, w danych tych ujęto osobno

kobiety i mężczyzn, w każdej z tych grup uwzględniając osoby, których nazwiska mają frekwencję

wyższą niż 4 (ochrona danych osobowych). Łącznie były to 33 473 nazwiska męskie i 44 145

żeńskich. Nazwiska figurujące w tych spisach, a nieobecne w LPŽ, również opatrzono adnotacją

„wsp. lit. n.”. Gwiazdką (*) opatrzono formy rekonstruowane. Większość z nich zaczerpnięto z LPŽ

(odnoszą się one często do form z Wileńszczyzny), ale niektóre są hipotetycznymi formami

proponowanymi przez autorkę i tak je w tekście opisano.

Należy podkreślić, że mimo swej zasłużenie ugruntowanej pozycji jako źródła podstawowego

w badaniach nazwisk litewskich, LPŽ nie może być traktowany bezkrytycznie, a to z kilku

powodów. Przede wszystkim dane litewskie były w znacznej mierze oparte na badaniach

terenowych przeprowadzonych jeszcze przed drugą wojną światową, zatem w momencie publikacji

obu tomów frekwencja nazwisk miała już charakter historyczny

viii

. Co więcej, jeszcze przed wojną,

z racji utrudnionego dostępu do danych z należącej do Polski Wileńszczyzny (brak stosunków

dyplomatycznych, zamknięta granica), w odniesieniu do tego obszaru oparto się w znacznej mierze na

dokumentach pisanych. Na uwagę zasługuje również fakt, że jednym ze źródeł cytowanych w LPŽ

jest praca J. S. Bystronia Nazwiska polskie (1936, wydanie powojenne 1993), a występowanie w niej

danego nazwiska miałoby jakoby wskazywać na jego polską genezę. Jednak fakt, że dane nazwisko

figuruje w tej pracy, nie musi bynajmniej być dowodem jego polskiego pochodzenia. Szczególnie

często autorzy LPŽ odwołują się bowiem do załączonego na końcu dzieła Dodatku II zatytułowanego

„Zabawne zestawienia nazwisk” (Bystroń 1993: 216-228), w którym, jak sam autor podkreśla, mamy

„do czynienia z przewagą nazwisk szlachty litewskiej”. Właśnie charakterystyczna budowa

morfologiczna części z tych nazwisk, będąca wynikiem ich litewskiej proweniencji, daje ów efekt

komiczny, do którego odwołuje się Bystroń

ix

.

Trzeba też zauważyć, że w latach osiemdziesiątych, kiedy zostały wydane oba tomy słownika,

ich autorzy nie dysponowali danymi frekwencyjnymi dla krajów innych niż Litwa. Dlatego do

niektórych propozycji etymologicznych LPŽ należy podchodzić z niezbędną ostrożnością. Za

przykład może posłużyć nazwisko Kern. Jest ono interpretowane w LPŽ jako litewskie Kerna,

pochodne od Kernỹs, a to od litewskiego apelatywu kernà, kérna ‘coś marnie rosnącego, co nie

rośnie; człowiek marnego wzrostu, karzeł’. Tymczasem dystrybucja nazwiska Kern w Polsce,

Niemczech, Szwajcarii, a nawet na Litwie zdaje się świadczyć o tym, że jest ono raczej

pochodzenia niemieckiego. Według opartych na danych z książek telefonicznych szacunków portali

http://www.verwandt.ch i http://www.verwandt.de, w Szwajcarii jest około 3680 osób noszących to

nazwisko, w przeważającej mierze zamieszkujących kantony niemieckojęzyczne, natomiast

w Niemczech nosicieli nazwiska Kern jest blisko 40 tysięcy, przy czym ich rozmieszczenie jest

niezwykle równomierne w całych Niemczech, ze szczególnym uwzględnieniem obszarów

graniczących z Alzacją (Emmendingen, Ortenaukreis) i rejonu Reutlingen. W Polsce największą

koncentrację osób o nazwisku Kern zauważa się na Górnym Śląsku (powiaty krapkowicki,

prudnicki i opolski), zaś na Litwie LPŽ odnotowuje 3 rodziny w Janiszkach (Joniškis) przy granicy

vii Gyventojų registro departamentas, Registrų centras, Vilnius.

viii Współczesne dane frekwencyjne, oparte na bazach w rodzaju PESEL, odnoszą się do liczby nosicieli danych nazwisk, zaś

dane pozyskane na potrzeby LPŽ odnosiły się do liczby rodzin.

ix Znaną ilustracją wspomnianego efektu komicznego w odniesieniu do spolszczonych litewskich toponimów są skierowane do

Skrzetuskiego słowa Zagłoby dotyczące Litwina Longinusa Podbipięty (Henryk Sienkiewicz Ogniem i mieczem, t. I, rozdział II): – Mości namiestniku, oto jest pan Powsinoga.

– Podbipięta – poprawił szlachcic […]. – Wszystko jedno. Z Psichkiszek. – Z Myszykiszek – poprawił szlachcic.

– Wszystko jedno. Nescio, co bym wolał, czy mysie, czy psie kiszki. Ale to pewna, żebym w żadnych mieszkać nie chciał, bo to i osiedzieć się tam nie łatwo, i wychodzić niepolitycznie.

(15)

Wstęp 13

z Łotwą, a także po jednej rodzinie w rejonie Szyłokarczmy (Šilutė), Kłajpedy (Klaipėda) i Wilna;

zarówno Szyłokarczma, jak Kłajpeda należą do Litwy Mniejszej, cechującej się silnymi

językowo-kulturowymi wpływami niemieckimi.

W niniejszej pracy uwzględniono również ważny dorobek językoznawców litewskich,

zwłaszcza wspomnianej już V. Maciejauskienė i Z. Zinkevičiusa, obejmujący zarówno antroponimię

historyczną, jak i współczesną. Pomoc w interpretacji nazwisk pochodzenia łotewskiego stanowił

słownik oparty na danych archiwalnych dotyczących antroponimii historycznej Łatgalii, czyli tzw.

Inflant Polskich (Mežs 2017), gdyż wolno podejrzewać, że w głównej mierze właśnie stamtąd

pochodzą współcześni ich nosiciele w Polsce. Wykorzystano również starszą publikację odnoszącą

się do antroponimii całej Łotwy (Сталтмане 1981), w szczególności stanowiący jej część spis

nazwisk a tergo, jak również słownik odapelatywnych nazwisk białoruskich (Бірыла 1969).

Polskich badaczy zajmujących się nazwiskami litewskimi w Polsce nie ma zbyt wielu. Spośród

nich o najobszerniejszym dorobku dotyczącym tej tematyki można niewątpliwie mówić w przypadku

Michała Kondratiuka, od wielu lat badającego m. in. związki bałtycko-słowiańskie we współczesnej

oraz historycznej antroponimii Białostocczyzny. Składa się nań wiele artykułów rozproszonych po

czasopismach naukowych i tomach zbiorowych nie tylko Polski, ale również Litwy, Białorusi,

Niemiec i Rosji, dlatego dobrze się stało, że wydany w 2016 r. tom retrospektywny zbiera je i ułatwia

dostęp do nich polskiemu czytelnikowi.

Na uwagę zasługuje znakomity, a (może z racji faktu, że napisany został w języku francuskim)

niedoceniony tak, jak na to zasługuje, artykuł Wojciecha Smoczyńskiego (Smoczyński 1982a). Jest

to bardzo szczegółowa i bogato egzemplifikowana analiza typologiczna współcześnie (chodzi o lata

osiemdziesiąte ubiegłego wieku

x

) noszonych w Polsce nazwisk pochodzenia litewskiego. Obfitość

zamieszczonego w niej materiału onomastycznego, w połączeniu z opinią: «Les noms de famille de

provenance lituanienne, répandus parmi les Polonais sont – semble-t-il – assez nombreux, mais

jusqu’à présent ils n’ont guère éveillé l’intérêt scientifique» (op. cit.: 437), stały się impulsem do

podjęcia wysiłku, którego wyniki przedkładamy czytelnikowi.

W pracy przydatna była także cenna rozprawa Józefa Marcinkiewicza (2003), której

dodatkowym walorem jest fakt, że została napisana przez rodzimego użytkownika języka

litewskiego. Tematykę nazwisk o genezie litewskiej poruszają również prace Bazylego Tichoniuka,

Lilii Citko, Leonardy Dacewicz, Marii Biolik i in. Próbę uświadomienia odbiorcy wagi

antroponimicznego dziedzictwa litewskiego we współczesnym antroponomastykonie polskim

stanowi artykuł Aliny Naruszewicz-Duchlińskiej (2008). Nieocenionymi wzorami w pracy nad

niniejszym słownikiem były oprócz LPŽ także dwutomowy słownik K. Rymuta (KR I, KR II) oraz

czterotomowy cykl antroponimiczny Edwarda Brezy (2000a, 2002, 2004a, 2018). Niniejszy tom nie

podąża wszakże za układem gniazdowym preferowanym przez obu tych badaczy, gdyż różni się od

nich w istotny sposób pod względem kryterium selekcji materiału.

Objaśnienia polskie apelatywów litewskich zostały opracowane w oparciu o LKŽ oraz o

dostępne słowniki bilingwalne (Kalėda et al. 1991, Piesarskas 2006); pomocny był również SEJL,

a także inne słowniki i bazy danych dostępne online (np. Žodynas.lt, Wikipedia). Data dostępu do

cytowanych w przypisach końcowych źródeł internetowych to marzec 2019.

Problemy z etymologizacją nazwisk

Wypada z całą mocą powtórzyć, że przedstawione w tej pracy etymologie nazwisk są niejednokrotnie

jedynie hipotezami, a zatem propozycjami, z którymi można się zgodzić lub nie. Truizmem jest

uwaga, że potwierdzenie bądź odrzucenie tego typu hipotez każdorazowo wymagałoby

szczegółowych, żmudnych badań genealogicznych (co przy zamierzonej skali całego przedsięwzięcia

jawi się jako zgoła niewykonalne), bo zastrzeżenia takie niezmiennie pojawiają się w opracowaniach

onomastycznych. Uznano też, że realizacja celu nadrzędnego, jakim w rozumieniu autorki było

pierwsze kompleksowe opracowanie noszonych przez obywateli Polski nazwisk o genezie bałtyckiej,

wymusza pewne kompromisy oraz usprawiedliwia potencjalne i niewątpliwie występujące

niedociągnięcia. Onomaści zajmujący się nazwiskami polskimi są z reguły wszak polonistami bądź

(16)

Litewskie nazwiska Polaków

14

slawistami i jako tacy nie są wyposażeni w narzędzia pozwalające im na analizę nazwisk bałtyckich.

Nazwisk takich w niniejszej pracy znalazło się ok. 8,1 tysiąca; ta liczba bezwzględna zdaje się

nieprawdopodobnie wysoka, dopóki sobie nie uświadomimy, że stanowi ona zaledwie około 2%

całego zasobu nazwisk w Polsce, szacowanego na co najmniej 400 tysięcy. Przy takiej skali

przedsięwzięcia zrezygnowano ze szczegółowego uwidaczniania w każdym haśle informacji

o wszystkich wyzyskanych źródłach (ich listę czytelnik znajdzie w Bibliografii), gdyż to znacznie

zwiększyłoby objętość tomu, nie dając jednocześnie wielu korzyści merytorycznych.

Problemy wiążące się z rozstrzygnięciem, czy dane nazwisko jest pochodzenia litewskiego, czy

nie, wyraźnie widać na przykładzie nazwiska Lenk, interpretowanego przez LPŽ (II: 57) jako

pochodne od lit. n. Lénkas i lit. ap. lénkas 'Polak'. Tej pozornie przekonywającej etymologii przeczy

dystrybucja nazwiska w Polsce: cieszy się ono np. wysoką frekwencją na Podkarpaciu.

Trudności, jakich nastręcza próba odróżnienia nazwisk powstałych na gruncie polskim od

genetycznie litewskich (bałtyckich) dobrze też ilustrują współczesne polskie nazwiska Łopato

i Łopatto. Niewykluczony jest ich związek z polskim apelatywem łopata (por. LPŽ II: 106), ale

dystrybucja obu wspomnianych nazwisk w Polsce wskazuje na możliwość genezy bądź

przynajmniej pośrednictwa litewskiego, w odróżnieniu od stosunkowo równomiernej dystrybucji

nazwiska Łopata, którego największe skupiska nosicieli znajdują się w Polsce południowej

(powiaty myślenicki, nowotarski, wadowicki i miejski krakowski). Należy także wziąć pod uwagę

istnienie litewskich nazwisk Làpata, Lãpatas, Lopãtas (oficjalnie Lopattas), Lopatà (oficjalnie

Łopato, Łopatto, Lopato, Lopatto), Lopatáitis, Lópeta oraz litewskiego apelatywu lopetà 'łopata,

szpadel', który jest w języku litewskim zapożyczeniem słowiańskim (jego genetycznie litewski

odpowiednik to kastuvas). Wszystkie te fakty sugerują, że jeśli źródłem nazwisk Łopato, Łopatto

jest polski (czy, szerzej, słowiański) apelatyw, co jest wysoce prawdopodobne, to obecna postać obu

tych nazwisk została niejako przefiltrowana przez język litewski, powodując pojawienie się

w wygłosie litery -o oraz geminację (choć to konwencja czysto graficzna); oba te zjawiska byłyby

trudne do wyjaśnienia wyłącznie na gruncie języka polskiego. Co istotne, SSNO odnotowuje

jedynie formy zakończone na -a, bez geminacji (Łopata, Łopatka), zlokalizowane na Mazowszu,

Ziemi Lubuskiej oraz w okolicach Lwowa.

Próba ustalenia genezy nazwiska Peda nastręcza innego typu wątpliwości. Ponieważ odpowiada

mu lit. ap. pėda 'stopa', Z. Zinkevičius (2010: 64) przypisuje mu pochodzenie litewskie. Jednak

w LPŽ nazwisko to nie figuruje. Przeciwko tezie Zinkevičiusa zdaje się także przemawiać fakt, że jest

ono szeroko i stosunkowo równomiernie rozpowszechnione w całej Polsce – nosi je blisko sześćset

pięćdziesiąt osób. Odróżnia to je od wielu nazwisk pochodzenia bałtyckiego, których nosiciele

mieszkają najczęściej w Polsce północno-wschodniej, wliczając Trójmiasto, i/lub na Ziemiach

Odzyskanych, a także – z uwagi na powiązane z awansem edukacyjno-zawodowym migracje ze wsi i

małych miasteczek do dużych miast – w takich miastach, jak Warszawa, Poznań czy Kraków.

Jeszcze inny problem przedstawia ustalenie genezy nazwiska Wojdyła i podobnych (Wojdył,

Wojdyło, Wojdyłło, Woydyło, Woydyłło, Wojdyłowicz, Woydylak). Można na podstawie LPŽ wiązać

je z lit. n. Vaidilà, Vaidylà, Vaĩdilas < lit. ap. váidytis 'pokazywać się, pojawiać'. W sprzeczności z tą

etymologią stoi opinia K. Rymuta (KR II: 694), skupiającego tego typu nazwiska w gnieździe pod

hasłem Wojda, a to ostatnie nazwisko wywodzącego albo od węg. ap. wojda 'wojewoda', albo od

imion na Woj-. Jednak w materiale litewskim nazwiska te nie wydają się szczególnie liczne (Vaidilà

– 8 rodzin o tym nazwisku, Vaidylà – 3, Vaĩdilas – 9), podczas gdy Wojdyła, najczęstsze ze

wspomnianych polskich, liczy sobie ponad 4 tysiące użytkowników. Również analiza danych GG

skłania do wyboru raczej etymologii polskiej – najstarsze poświadczenia pochodzą z ob.

województw świętokrzyskiego i mazowieckiego, a w dalszej kolejności z łódzkiego, śląskiego

i kujawsko-pomorskiego. Na terenie dzisiejszej Litwy nazwisko Woydyłło w GG odnotowuje się

dopiero w r. 1791, na Podlasiu – w XIX wieku (Woydylak), podczas gdy K. Rymut podaje jako

pierwsze poświadczenie okres znacznie wcześniejszy: 1385 (Wojdyło), 1473 (Wojdyła), 1534

(Wojdył). Wszystko to skłania do przyjęcia jako najtrafniejszej hipotezy o homonimii nazwiskowej,

z prawdopodobnym pierwszeństwem etymologii na gruncie języka polskiego.

Kryterium dystrybucji geograficznej nazwiska, choć jedynie uprawdopodabnia (bądź nie)

litewską genezę nazwiska, lecz o nim nie przesądza, bywa istotne. Na jego podstawie można

(17)

Wstęp 15

przykładowo pokusić się o rozdzielenie genetyczne nazwisk Bytyń oraz Bytyński. Pierwsze z nich,

w ponad połowie przypadków (27 na 48) występujące w Wielkopolsce, można przynajmniej w

części uznać za motywowane nazwą miejscową Bytyń (wieś w pow. szamotulskim, choć także w. w

pow. włodawskim na Lubelszczyźnie oraz w okolicach Wałcza). Natomiast nazwisko Bytyński nosi

łącznie zaledwie sześć osób, wszystkie w Olsztynie, co skłania do rozważenia związku z litewskim

nazwiskiem Bitinas < bitinas 'pot. królowa, matka pszczela'.

Innego typu wątpliwości nastręcza nazwisko Grużewski. Jest ono notowane w LPŽ jako

Gružèvskas, Gružèvskis (of. Gružewski), Gružáuskas i wywodzone tamże od lit. n. Grùžas < ap.

grùžas 'krótki, obgryziony'. W rzeczywistości ród Grużewskich wywodzi się nie z Litwy, a z

Mazowsza, skąd w 1574 r. przybył na Żmudź Paweł Grużewski. Są zatem podstawy, by wątpić w

litewską (bałtycką) genezę wspomnianego nazwiska, wyprowadzanego nb. przez K. Rymuta od

polskiego apelatywu gruz 'rozbity kamień, bryła' (KR I: 273).

Z jeszcze inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku nazwiska Białozór. LPŽ odnotowuje na

Litwie nazwisko w formie litewskiej (zlituanizowanej?) Belazãras, a także jego formę pol. Białozor

(Bystroń 1936: 213, 284), Białozorek (SSNO I 135), brus. Белазор, Белозор, Белазораў,

Белазаровіч, Белазорчык (Бирыла 1969: 50), rus. (?) Белозоръ (Тупиков 1903: 76). LPŽ wiąże je

też z ukr. ap. білозорий 'jasnowłosy', білозор 'blondyn'. Według ESJP białozór/ białozor/ białożor to

'ptak drapieżny z rodziny sokołów, używany do polowań; sokół norweski, krzeczot'. Jest to nazwa

używana do dziś, zaś ptak rzeczywiście ma białe pióra. W Polsce widuje się go rzadko, występuje

natomiast w Rosji, Finlandii, Skandynawii. Co ciekawe, w językach białoruskim, ukraińskim,

rosyjskim, litewskim, łotewskim, estońskim ani w innych współczesnych językach europejskich nie

spotykamy spokrewnionego odpowiednika tej nazwy. U K. Rymuta (2005) znajdujemy natomiast

nazwiska pokrewne: Białozierski, Białozorczyk, Białozorski, oraz warianty graficzne: Białozór,

Białozur.

Dane pozajęzykowe pozwalają uzupełnić powyższy obraz. Dystrybucja nazwiska wyraźnie

wskazuje na jego historyczny związek z terenami WKL, potwierdzają go również źródła historyczne:

Biał(ł)ozorowie byli rodem znanym od co najmniej XV wieku i związanym z WKL (Wilno, Upita,

Rosienie, Abele, Hrynkiszki i in.). Autor rękopiśmiennej „Genealogii domu Białłozorów herbu

Wieniawa przydomku Montwid” wywodzi ród od Montwida, syna Gedymina, i tłumaczy genezę

nazwiska tym, że „jeden z następców onego Moniwida [tak dwukrotnie w rękopisie] na polowaniu

królewskim zabił orła białozora i otrzymał od króla Jana Olbrachta przydomek Białozor. Od tego

czasu ród ten herbu Wieniawa nosi nazwisko Montwid-Białozor”.

xi

Nazwisko Skirliński jest notowane w LPŽ (II: 742) jako noszone przez zaledwie jedną rodzinę.

LPŽ podaje też litewską etymologię nazwiska (ap. skir̃lioti 'dzielić; rozróżniać'). Jednak zarówno

współczesny rozkład terytorialny nazwiska (Małopolska), jak i dane historyczne zdają się wskazywać

raczej na pochodzenie nielitewskie. Z drugiej strony mamy n. Skirel, pol. n. o niskiej frekwencji,

któremu wydaje się odpowiadać lit. n. Skirelis, noszone według LPŽ przez 13 rodzin i objaśnione

etymologicznie w ten sam sposób.

Parę słów wypada poświęcić innym nazwiskom, których do niniejszej pracy nie włączono. Na

szczególną uwagę zasługują tu nazwiska o tradycji użycia na terenie Litwy etnograficznej bądź w

jej bezpośrednim sąsiedztwie. Można tu przykładowo przywołać polskie nazwisko Biront, w wersji

litewskiej Bìrontas (por. LPŽ I: 264). Nosiła je niemiecka szlachta inflancka – herbowni herbu

Dönhoff, podobnie jak Berensowie czy Bieretowie. Jednak mimo pewnej autochtoniczności na

terenach Litwy, etymologia nazwiska jest najprawdopodobniej niemiecka (Bierenz), może bliska

nazwisku Bė

́rantas (z niem. Bährendt lub Behrend). Wobec braku litewskiej końcówki fleksyjnej

nie ma zatem podstaw, by nazwisko zaliczać do litewskich – należałoby tak postąpić tylko

wówczas, gdyby w Polsce zachowało się to nazwisko w postaci Birontas.

Bodaj największa trudność sprawia rozróżnienie, czy danemu nazwisku wypada przypisać genezę

litewską, czy białoruską. Wiele wieków koegzystencji językowo-kulturowej wytworzyło bowiem na

obszarze WKL specyficzny konglomerat, i niejednokrotnie niepodobna ustalić, czy nazwisko

pochodzi bezpośrednio od apelatywu białoruskiego, czy od białorutenizmu w języku litewskim, czy

(18)

Litewskie nazwiska Polaków

16

też od nazwiska białoruskiego. Dobrym przykładem są nazwiska zakończone na -ejko, -ejka – część

z nich jest przez LPŽ etymologizowana jako białoruskie, część jako litewskie; podobna sytuacja

występuje zresztą w przypadku nazwisk na -uk (proweniencja słowiańska lub z litewskiego -ukas),

tyle że wtedy wątpliwość może dodatkowo dotyczyć i języka ukraińskiego.

Niemało wątpliwości wiąże się także z nazwiskami o domniemanej genezie pruskiej. Polscy

onomaści najczęściej posiłkują się przedwojennym opracowaniem Reinholda Trautmanna (Traut),

opartym na rękopiśmiennych źródłach z archiwum królewieckiego (przede wszystkim na

dokumentach zakonu krzyżackiego). Opracowanie to uważane jest do dziś za najbardziej wartościowe

i kompleksowo ujmujące zagadnienie, mimo że później, na podstawie nowo odkrytych dokumentów,

uzupełniano zgromadzone przez R. Trautmanna dane (por. np. Blažienė 2011: 106). Jednak nie

wolno zapominać, że niejednokrotnie trudno dziś nam oddzielić nazwy osobowe pruskie od

niemieckich, a także (bądź nawet) polskich: jak zwrócił uwagę Norbert Ostrowski, nie doceniamy

siły językowych wpływów niemieckich na antroponimię litewską i (staro)pruską, zatem temat ten

wciąż czeka na swojego badacza

xii

. Drugim źródłem przywoływanym w niniejszej pracy jest starsza

o dwie dekady rozprawa doktorska Ernsta Lewy’ego (Lewy), oparta jednak w niewielkim stopniu na

materiale rękopiśmiennym (por. Blažienė 2011: 106).

Może to się wydać zaskakujące, ale w niektórych wypadkach niejakich trudności nastręczała

homonimia bądź co najmniej duże podobieństwo morfologiczne antroponimów litewskich oraz

greckich. Z reguły wątpliwości rozstrzyga jednak analiza poświadczeń źródłowych. Istnienie takich

poświadczeń sprzed drugiej wojny światowej z reguły można uznać za argument na korzyść

proweniencji litewskiej, ponieważ antroponimy greckie obecne dziś w formie stosunkowo zbliżonej

fonetycznie do oryginału napłynęły do Polski głównie w latach 1949–1951. Nie znaczy to oczywiście,

że przybysze greccy nie pojawiali się na ziemiach polskich już wcześniej, jednak w ich przypadku

zwykle nazwiska ulegały daleko idącej polonizacji (np. Żupański). Przykładem całkowitej homonimii

grecko-litewskiej mogą być obecne współcześnie w Polsce nazwiska Gargalis, Verelis, natomiast

przykładem podobieństw fonotaktycznych – choćby greckie n. Tasulis, Tasiulis (por. lit. Jasiulis).

Mylące bywają też podobieństwa pozornie pokrewnych form, na przykład polskie nazwisko Sarul <

lit. Sarùlis) nie ma związku z greckiego pochodzenia nazwiskiem polskim Sarulakis, mimo istnienia

pozornie podobnych strukturalnie nazwisk pochodzenia litewskiego zawierających człon -akis 'oko',

jak Kiewlakis czy Miłtakis. Łotewskie nazwisko Jaunzemis (łot. jauna zeme 'nowa ziemia') wygląda

na strukturalnie podobne do greckiego nazwiska Satrazemis. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że

powojenni uchodźcy z Macedonii, noszący greckie bądź zhellenizowane nazwiska, zamieszkują

Dolny Śląsk i inne obszary tzw. Kresów Zachodnich, podobnie jak znaczna część powojennych

przesiedleńców z dzisiejszej Litwy i Białorusi.

Hybrydalność i wariantywność nazwisk pochodzenia litewskiego

Na hybrydalny charakter nazwisk na obszarach wielokulturowych, na ich genezę oraz na

mechanizmy ich funkcjonowania zwraca uwagę Z. Abramowicz:

Zachodzące na przestrzeni stuleci procesy utrwaliły się w nazewnictwie osobowym Podlasia, dlatego charakterystyczną cechą antroponimii współczesnych Podlasian jest hybrydalność nazwisk. Dominują na tym terenie nazwiska na -owicz/-ewicz oraz -ski/-cki/-dzki. Są one utworzone od różnych podstaw: imion polskich, białoruskich, ukraińskich, tatarskich, żydowskich, litewskich, leksyki apelatywnej różnych języków i dialektów [...] Nazwiska w podstawach słowotwórczych posiadają imiona i apelatywy typowe nie tylko dla Słowian wschodnich, lecz i innych grup etnicznych [...] Ta różnorodność typów słowotwórczych, bogactwo form odimiennych, wariantywność fonetyczna nazewnictwa osobowego ma swoje źródło w synkretycznej kulturze Podlasia kształtującej się tu od czasów I Rzeczpospolitej. (2014: 30-31)

Praca obejmuje cztery podstawowe strukturalne typy nazwisk. Po pierwsze, są to nazwiska

o zarówno litewskim rdzeniu (osnowie), jak i końcówce; z uwagi na zachowanie w zasadniczo

niezmienionej postaci obu tych elementów ich genetyczna litewskość (a co za tym idzie, brak cech

xii Dziękuję Norbertowi Ostrowskiemu za zwrócenie mi uwagi na ten fakt. Jak podkreśla wspomniany badacz,

często „[c]zytelnik może odnieść wrażenie, że są to nazwiska o etymologii bałtyckiej, a w rzeczywistości możemy mówić jedynie o nazwiskach pochodzenia niemieckiego, które dotarły do Polski z obszarów bałtyckich.” [z recenzji wydawniczej].

(19)

Wstęp 17

hybrydalnych) z reguły nie budzi wątpliwości, wyjąwszy oczywiście dostosowaną do alfabetu

polskiego grafię. Do grupy tej można zaliczyć przykładowo takie nazwiska, jak Bilejszys, Biwejnis,

Dargys, Darulis, Dawidajtys, Deksnis, Dojlida, Endriukaitis, Janonis, Jodakis, Kiszkis, Kurszys,

Lenkajtis, Mikutajcis, Miszkinis, Peda, Rekaszys, Szukajtys, Tamulis, Wabalis.

Pozostałe trzy grupy można sklasyfikować jako mniej czy bardziej typowe hybrydy. Wśród nich

spotykamy nazwiska, w których wynikiem polonizacji (slawizacji) jest usunięcie litewskiej końcówki

mianownika liczby pojedynczej, co L. Citko (1998: 121) nazywa „swoistą derywacją wsteczną”:

Tamul (< lit. n. Tamulis), Bujwid (< lit. n. o. Buivydas), Czepul, Darul, Korbut, Miszkiń, Waboł.

Drugą grupę hybryd stanowią nazwiska, w których usunięta litewska końcówka została zastąpiona

formantem słowiańskim, takim jak -owicz, -ewicz, -ski, -owski, -cki, -eński, -iński, -ik, -yk, -uk, -ek, -ko,

np. lit. n. Stvolas > pol. Stwołowicz; lit. n. Grū

́ zdas, Grùzdas > pol. n. Gruzdowski. Jako szczególny

przypadek w tej grupie można potraktować nazwiska utworzone od spolszczonych toponimów

pochodzenia litewskiego, jak na przykład Antokolski, Jaszuński, Korkliński, pamiętając oczywiście, że

etapem pośrednim był spolszczony toponim (odpowiednio Antokol, Jaszuny, Korkliny).

Do trzeciej grupy należą nazwiska o osnowie nielitewskiej i litewskiej końcówce. Warto

zauważyć, że jest to grupa niejednorodna, obejmująca typowe hybrydy niemiecko-litewskie

(Armonajtis) i polsko-litewskie (Januszajtis, Wojtulanis), ale też hybrydy polsko-litewskie wtórnie

spolonizowane (Michałojć, Matyjaszkojć, Wojtulewicz) bądź hybrydy niemiecko-litewskie wtórnie

zgermanizowane (Henseleit – właściwa dla Małej Litwy redukcja litewskiej końcówki), a także

zlituanizowane nazwiska polskie (Jakubauskas).

Część nazwisk polskich pochodzenia litewskiego cechuje też znaczny stopień wariantywności

graficznej. Za przykład może posłużyć nazwisko Eysymont (też: Eismond, Eismont, Ejsmond,

Ejsmondt, Ejsmont, Ejsmontt, Ejsmund, Ejsmundt, Ejsmunt, Ejssymont, Ejsymond, Ejsymont,

Ejsymontt, Eysimont, Eysimunt, Eysmont, Eysmontt, Eysymonth, Eysymontt; por. też Вакулuч

2006). Jest to rzecz naturalna w przypadku, gdy motywacja semantyczna nazwiska jest dla jego

użytkowników niejasna. I odwrotnie: czytelne znaczenie apelatywne niejako „zakotwicza” nazwisko

w (relatywnie) ustabilizowanej grafii. Wspomniane zjawisko obserwuje się nie tylko w antroponimii

polskiej. Jak zauważają Redmonds, King i Hey:

Smith and Carter […] have very few variants that are significant numerically because they were derived from occupational terms that are still in use and have an apparently transparent 'meaning'. In similar, but not identical, circumstances, the same principle seems to have helped a variety of names to preserve one conventional form. Obvious examples are nicknames such as Fairchild and Goodfellow, locative names derived from placenames such as Littlewood and Hardcastle, and surnames such as Williams and Johnson that are based on personal names. In these cases also, the elements are familiar lexical items and the surnames have few variants that are numerically significant: Ardcastle, Hardcassell, and Harcastle, for example, were all recorded in 1881 but together they add only twelve to the total of 2,656. (2011: 64)

Geograficzne rozmieszczenie nazwisk

Jak zwraca uwagę Władysław Makarski, słownik K. Rymuta ilustruje „niewłaściwy obraz

historycznej stratygrafii antroponimicznej naszego kraju, bo zamazany w wyniku zaszłych w ni[m]

procesów migracyjnych po II wojnie światowej” (2002: 262). To niewątpliwie prawda, ale

współczesna – choć zaburzona – frekwencja i rozmieszczenie geograficzne nazwisk Polaków są

zarazem cenną wskazówką mogącą pomóc wyjaśnić ich genezę. Zauważają to tacy badacze jak B.

Tichoniuk, analizujący współcześnie używane nazwiska z sufiksem -ul. Podkreśla on, że najwięcej

osób o tego typu nazwisku mieszka w województwach olsztyńskim, suwalskim, białostockim,

gdańskim, szczecińskim, wrocławskim i zielonogórskim, i konkluduje: „Rozmieszczenie, jak

i frekwencja nazwisk, wskazuje na falę migracyjną z terenów północno-wschodnich, co potwierdza

tezę o białorusko-litewskiej genezie tych nazwisk” (2006: 330-331). Do podobnych wniosków

w odniesieniu do kryterium frekwencyjnego dochodzi też Krystyna Szcześniak. Omawiając

toponimy byłych powiatów gołdapskiego i oleckiego, z których znacznej części można przypisać

pochodzenie bałtyckie, proponuje ona za obcą uznać nazwę „o niepolskim kształcie semantycznym

lub słowotwórczym”, a także „występującą na terenie Polski sporadycznie lub skupioną w powiatach

EGO [Ełk – Gołdap – Olecko – przyp. aut.] czy północno-wschodniej Polski” (1994: 37). Podobnie

wśród nazwisk pochodzenia litewskiego noszonych współcześnie przez obywateli polskich

(20)

Litewskie nazwiska Polaków

18

przeważają nazwiska o niewielkiej liczbie nosicieli, skupione w Polsce północno-wschodniej oraz na

tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Powyższe obserwacje językoznawców znajdują pełne potwierdzenie w badaniach

socjologicznych. Jak wykazały badania CBOS z 2012 r.

xiii

, najwyższy odsetek badanych deklarujących

posiadanie przodków urodzonych na Kresach Wschodnich odnotowano w województwach lubuskim

(51%), dolnośląskim (47%), opolskim (30%), zachodniopomorskim (25%), warmińsko-mazurskim

(18%) i pomorskim (17%). Dalsze miejsca zajęły województwa podlaskie i śląskie (po 11%) oraz

lubelskie i mazowieckie (po 10%). W pozostałych sześciu województwach odsetek osób o kresowych

korzeniach był jednocyfrowy. Ocenia się, że łącznie ok. 4,3-4,6 miliona pełnoletnich mieszkańców

Polski przyznaje się do korzeni kresowych. Spośród nich największa część mieszka w województwie

dolnośląskim (25%), bądź też w śląskim, lubuskim lub mazowieckim (po 9%).

Podziękowania

Pisząc tę książkę zaciągnęłam dług wdzięczności wobec wielu osób. Chciałabym serdecznie

podziękować w tym miejscu przede wszystkim mojej Rodzinie za cierpliwość i wsparcie. Prof.

UAM Tomasz Wicherkiewicz, kierownik Pracowni Polityki Językowej i Badań nad

Mniejszościami, w której pracuję, jeszcze jako promotor pomocniczy mojego doktoratu zainspirował

mnie do zajęcia się tematem związków polsko-litewskich w antroponimii i zawdzięczam mu pierwsze

szlify naukowe. Zawsze mogłam też liczyć na życzliwość i wsparcie prof. Estery Żeromskiej,

kierującej Katedrą Orientalistyki UAM, a także prof. UAM Macieja Karpińskiego, prodziekana ds.

nauki Wydziału Neofilologii UAM, oraz pozostałych władz dziekańskich. Wyrazy wdzięczności

kieruję też do moich nauczycieli na studiach lituanistycznych, między innymi do prof. UAM Ewy

Stryczyńskiej-Hodyl, dr Jowity Niewulis-Grablunas, dr. Piotra Grablunasa i dr Justyny

Prusinowskiej: Nuoširdžiausiai dėkoju už viską! Za recenzję wydawniczą dziękuję prof. UJ

Norbertowi Ostrowskiemu, a za trud włożony w przygotowanie tekstu do druku – Jackowi

Swędrowskiemu.

xiii Kresowe korzenie Polaków: Komunikat z badań BS/50/2012. Opr. Marcin Herrmann. Centrum Badania Opinii Społecznej,

(21)

S

PIS SKRÓTÓW NAZW POWIATÓW

woj. podlaskie

BsAu

augustowski

BsBl

bielski

BsBs

białostocki

BsGr

grajewski

BsHa

hajnowski

BsKo

kolneński

BsŁo

łomżyński

BsMo

moniecki

BsSe

sejneński

BsSi

siemiatycki

BsSo

sokólski

BsSu

suwalski

BsWy

wysokomazowiecki

BsZa

zambrowski

BsmBs

m. Białystok

BsmŁo m. Łomża

BsmSu

m. Suwałki

woj. pomorskie

GdBy

bytowski

GdCh

chojnicki

GdCz

człuchowski

GdGd

gdański

GdKa

kartuski

GdKo

kościerski

GdKw

kwidzyński

GdLę

lęborski

GdMa

malborski

GdND

nowodworski

GdPu

pucki

GdSg

starogardzki

GdSł

słupski

GdSz

sztumski

GdTc

tczewski

GdWe

wejherowski

GdmGd m. Gdańsk

GdmGn m. Gdynia

GdmSł m. Słupsk

GdmSo m. Sopot

woj. śląskie

KaBę

będziński

KaBi

bielski

KaBL

bieruńsko-lędziński

KaCi

cieszyński

KaCz

częstochowski

KaGl

gliwicki

KaKł

kłobucki

KaLu

lubliniecki

KaMi

mikołowski

KaMk

myszkowski

KaPs

pszczyński

KaRa

raciborski

KaRy

rybnicki

KaTG

tarnogórski

KaWo

wodzisławski

KaZa

zawierciański

KaŻy

żywiecki

KamBi

m. Bielsko-Biała

KamBy m. Bytom

KamCh m. Chorzów

KamCz m. Częstochowa

KamDG m. Dąbrowa Górnicza

KamGl

m. Gliwice

KamJs

m. Jastrzębie-Zdrój

KamJw m. Jaworzno

KamKa m. Katowice

KamMł m. Mysłowice

KamPi

m. Piekary Śląskie

KamRu m. Ruda Śląska

KamRy m. Rybnik

KamSi

m. Siemianowice Śląskie

KamSo m. Sosnowiec

KamŚw m. Świętochłowice

KamTy m. Tychy

KamZb m. Zabrze

KamŻo m. Żory

woj. świętokrzyskie

KiBu

buski

KiJę

jędrzejowski

KiKa

kazimierski

KiKi

kielecki

KiKo

konecki

KiOp

opatowski

KiOs

ostrowiecki

KiPi

pińczowski

KiSa

sandomierski

KiSk

skarżyski

KiSr

starachowicki

KiSz

staszowski

KiWł

włoszczowski

KimKi

m. Kielce

woj. małopolskie

KrBo

bocheński

KrBr

brzeski

KrCh

chrzanowski

KrDą

dąbrowski

KrGo

gorlicki

KrKr

krakowski

KrLi

limanowski

KrMi

miechowski

KrMy

myślenicki

KrNS

nowosądecki

KrNT

nowotarski

KrOl

olkuski

KrOś

oświęcimski

KrPr

proszowicki

KrSu

suski

KrTa

tarnowski

KrWa

wadowicki

KrWi

wielicki

KrZa

tatrzański

KrmKr

m. Kraków

KrmNS m. Nowy Sącz

KrmTa

m. Tarnów

woj. lubelskie

LuBP

bialski

LuBg

biłgorajski

LuCh

chełmski

LuHr

hrubieszowski

LuJa

janowski

LuKr

kraśnicki

LuKs

krasnostawski

LuLr

lubartowski

LuLu

lubelski

LuŁę

łęczyński

LuŁu

łukowski

LuOp

opolski

LuPa

parczewski

LuPu

puławski

LuRa

radzyński

LuRy

rycki

LuŚw

świdnicki

LuTo

tomaszowski

LuWł

włodawski

LuZa

zamojski

LumBP m. Biała Podlaska

LumCh m. Chełm

LumLu m. Lublin

LumZa

m. Zamość

woj. łódzkie

ŁoBe

bełchatowski

ŁoBr

brzeziński

ŁoKu

kutnowski

ŁoŁa

łaski

ŁoŁę

łęczycki

ŁoŁo

łódzki wschodni

ŁoŁw

łowicki

ŁoOp

opoczyński

ŁoPb

pabianicki

ŁoPj

pajęczański

ŁoPo

poddębicki

ŁoPt

piotrkowski

ŁoRd

radomszczański

ŁoRw

rawski

ŁoSi

sieradzki

ŁoSk

skierniewicki

ŁoTo

tomaszowski

ŁoWl

wieluński

ŁoWr

wieruszowski

ŁoZd

zduńskowolski

ŁoZg

zgierski

ŁomŁo m. Łódź

ŁomTo m. Piotrków Trybunalski

ŁomSk m. Skierniewice

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wówczas wiele spraw rodzinnych przetaczało się przez zakład pracy, ponieważ ludzie nie posiadali tylu telefonów, więc taką łącznością przeważnie był zakład pracy..

Uczyliśmy się świata online, świata, jaki dla naszych uczniów, naszych dzieci jest światem w jakim się urodzili, jest światem codziennym, oczywistym..

On apprit, en outre, qu'lrma avait fait une noce enragée avec l'état-major prussien, qu'elle avait parcouru le pays à cheval avec un colonel de hussards bleus et avec bien

Broń się mej dzidy, chcącej twoją krwią się skropić.. Obym ci ją mógł całą w twych

D rugą część książki stanowią prace poświęcone mniejszości niemieckiej w powojennej Polsce: Michała Musielaka - Ludność niemiecka w Wielkopolsce po I I wojnie

Każdy krok, tak jak każde przeczytane słowo wymaga wysiłku i pracy, ale czy jest coś wspanialszego od widoku, jaki rozciąga się, dookoła gdy dotrze się na sam szczyt!.

Na religię przychodził ksiądz prałat Krasucki, był bardzo dzielny, trzydzieści lat spędził w Łęcznej.. Żydzi chodzili na religię do bóżnicy, do synagogi, ale był

27 , ale ponieważ własnością cystersów został dopiero w 1432 r., wskutek zamiany z kanonikami z Trzemesz- na, zatem nie stanowił konkurencji w momencie powstawania miasta