• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2005, nr 27.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2005, nr 27."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Napastniklt rzy m ajin przy g a td ie ^w o j^

kompana od butenu Był zalany wjtrupJl podobnie zreszjJM jak zaatakowanymi

Otmuchów

Paczków

Niemodlin

Dominika z Nysy

Miss Lata Kwiatóufel

7 lip c a 2 0 0 5 r.

IN D E K S : 3 2 8 0 1 3

Cena: 2,00 zł

(VAT O%)

fo to r e p o r ta ż n a str. 2 5 Y G O D N I K M IE J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E SI Ę O D 1 9 4 7 R O K U

R y zy k o w n ie w je zio rze

Bakterie coli w Po k rzyw n e j, Je zio ro Nyskie niep rzebadane. Gdzie się kąpać?

Dokąd zm ierzasz Polsko?

U dana konferencja J O W w Nysie str. 6

S p ływ a po sta ro śc ie

R adny Tadeusz Rzepski dom aga się powołania nowego dyrektora muzeum w Nysie.

str. 7

W ię zie n ie nie u le c zyło

8 miesięcy odsiadki za zło m .

str. 26

S p o rto w i k a s k a d e rzy

R a fa ł Pasierbek zo sta ł mistrzem Polski w kaskaderskich zaw odach m otocyklow ych.

str. 45

P o lity c zn a s c h izo fre n ia

Krótka biografia W. C im oszew icza.

str. 10

R ą c zk a rą c zc e ?

Teodor Krupski i główna księgowa

„ Z a m k u ” niezgodnie z prawem przyznali sobie nawzajem 19 ty s . zł nagród.

P o c zw ó rn y ju b ile u s z

W ielka fe ta szykuje się 1 6 i 1 7 lipca w Prusinow icach.

str. 1 2

B ę d zie bolało

Burm istrz idzie na wojnę z ludźmi w ypuszczającym i ścieki do rzeki!

B ajoro p rze d kościołem

str. 1 4

P a n ik a w u rzę d zie

str. 15

Dzieci Biesłanu

W głuchołaskim ośrodku Caritas w ypoczyw a 38 dzieci z B iesłanu. To część ponad 200 -osobow ej grupy, która przyjechała do Polski.

str. 8

R o zm o d lo n y!

W iceprzew odniczący niem odlińskiej rady grozi dziennikarzow i “ Now in” .

str. 16

NYSA Piłsudskiego 44 A

Armii Krajowej 26 (budynek cechu)

(2)

L u d z i e F e l i e t o n

P la g ia t hasta w yborczego Ogłoszone w sobotę hasło wyborcze Samoobrony „Każdy człowiek jest ważny”

•to plagiat hasła Mario Borowskiego z kam­

panii wyborczej do Sejmu w 2001 roku - twierdzi sztab wyborczy Borowskiego.

„Borowski nie zamierza dochodzić swych praw przed sądem. Jest pewien, że wy­

borcy wydadzą na Andrzeja Leppera spra­

wiedliwy wyrok" - napisano w oświadcze­

niu sztabu Borowskiego - czytamy w

„Rzeczpospolitej".

C im o szew icz p ow inien zrezygnow ać

Lider SdPI, kandydat na prezydenta Marek Borowski uważa, że jeśli w sonda­

żach tuż przed wyborami prezydenckimi lepszy będzie on, a nie Włodzimierz Cimo­

szewicz, to Cimoszewicz powinien wów­

czas zrezygnować z kandydowania. Pyta­

ny o to, czy możliwe jest odwrotne roz­

wiązanie, to znaczy rezygnacja Borowskie­

go, gdyby przewagę w sondażach miał Cimoszewicz, powiedział, że „nie ma żad­

nego porozumienia w tej sprawie” . Borow­

ski powtórzył, że nie po to wystartował w wyborach, żeby z tego zrezygnować - do­

nosi „Rzeczpospolita”.

Po czeka 5 la t...

Sąd w mieście Macerata w środko­

wych Włoszech wyznaczył 98-letniej po­

wódce, dochodzącej swych praw własno­

ści, termin następnej rozprawy na rok 2010, ponad 10 lat od pierwszego posie­

dzenia.

Amalia Cuccioletti, urodzona w 1907 roku, wytoczyła w 1997 roku proces kilku swoim krewnym. Sąd w Macerata pobił kolejny krajowy rekord - skomentowali ad­

wokaci pani Cuccioletti, nawiązując do sła­

wetnej powolności włoskiego sądownic­

twa. Prawnicy poinformowali, że sąd od­

rzucił prośbę o przyśpieszenie postępowa­

nia. „Pani Cuccioletti najprawdopodobniej nie wysłucha już wyroku” - dodali. We Włoszech na uzyskanie końcowego wy­

roku w sprawie cywilnej czeka się średnio 3.041 dni - czytamy w „Gazecie Wybor­

czej".

W H iszpani rozbito

„gang d en tys tó w ”

Hiszpańska policja rozbiła gang fałszy­

wych ekwadorskich dentystów, którzy ofe­

rowali tanie usługi stomatologiczne swo­

im rodakom w Madrycie i wykonywali je tak źle, że część ich pacjentów wylądo­

wała w szpitalu. W „Operacji Plomba"

aresztowano osiem osób, z których żad­

na nie była stomatologiem. Oszuści wy­

konywali nawet skomplikowane zabiegi, takie jak leczenie kanałowe, za pomocą sprzętu domowej roboty i bez odpowied­

niego przeszkolenia. „Leczyli” w swych domach, a narzędzia „sterylizowali” w ku­

chence mikrofalowej. Żerowali na nielegal­

nych imigrantach, kusząc dumpingowymi cenami - tyle „Gazeta Wyborcza” . Tanie la ta n ie zm ien ia Polskę

Do miast, z których latają tanie linie, przenoszą się duże firmy. Samorządy wy­

dają miliony na przygotowanie terenów pod inwestycje. Hotelarze szykują się do przyjęcia rzesz turystów. I tylko niektórzy narzekają: „Zadepczą nam Bieszczady!” . Jeszcze niedawno lotnisk takich jak Rze­

szów, Łódź czy Bydgoszcz w ogóle nie zaznaczano na dużych mapach. Dziś wy­

starczyła zapowiedź, że wystartuje z nich irlandzki Ryanair, żeby zmieniło się myśle­

nie samorządów, hotelarzy, przedsiębior­

ców - czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

Dziecko ma prawa, ale i obowiązki

Zofia Jolanta Brodacka

Po raz czw arty została w ybrana na d y rek to ra P rzedszkola n r 14 w Nysie. F unkcje dyrektorskie pełni w sum ie 20 lat. Ja k o nauczyciel p ra ­ cuje zaś 6 lat dłużej. Jest nysanką, abso lw en tk ą S tudium N auczyciel­

skiego w P rudniku. U kończyła rów ­ nież W yższą Szkołę Z aw odow ą w Z ielonej G ó rz e o specjalności wy­

chow anie przedszkolne i nauczanie początkow e, a tak że stu d ia po d y ­ p lo m o w e z a r z ą d z a n ie o ś w ia tą i przedsiębiorczość.

Swój długi staż jak o nauczyciela i d y rek to ra u zasad n ia m iłością do dzieci:

- Satysfakcję przynosi mi p o d ej­

m ow anie działań dla do b ra dziecka.

C hcę, aby dzieci czuły się w mojej placów ce ja k w dom u - deklaruje.

Jej in icjaty w ą było s k u p ie n ie przedszkola i rów nież p ro w ad zo n e­

go przez nią oddziału żłobkow ego d o obecnie zajm ow anego budynku:

- W ten sposób gm ina zaoszczę­

dziła sp o ro pieniędzy - stw ierdza.

R odzice m ogą zdecydow ać, czy ich d zieck o b ę d z ie przebyw ało w przedszkolu 5, czy 10 godzin.

Jak już w spom nieliśm y istnieje tu ró w n ież o d d z ia ł żłobkow y d la dzieci do 3 lat. N ajm łodsze dziecko m a tu ta j 9 m iesięcy. W sum ie do przedszkola i żłobka uczęszcza 120 dzieci: - N ie izolujem y dzieci n a j­

m łodszych o d starszak ó w - w ręcz

przeciw nie. Z organizow aliśm y coś w rodzaju dyżurów . Starsze dzieci p o m ag ają u b ierać, ro zb ierać, k a r­

m ić nasze m aluszki. R ezygnują z zabawy lalkam i, bo do sk o n ale b a ­ w ią się z naszym i najm łodszym i. N i­

gdy też nie było przypadku, by s ta r­

sze d ziec k o skrzyw dziło m łodsze.

S ta rs z a k i w te n s p o s ó b s ta ją się opiekuńcze i odpow iedzialne.

W ciągu następnej kadencji dy­

r e k t o r c h c e k o n ty n u o w a ć m isję przedszkola, k tó ra po leg a na w pro­

w adzaniu dziecka w świat sztuki. Są zam iary stw orzenia klubu m ałego Europejczyka. Z ofia B rodacka jest o rę d o w n ic z k ą p raw d z ie c k a , ale je d n o c z e ś n ie p rz e c iw n ic z k ą tzw . w ychow ania bezstresow ego, często praktykow anego przez rodziców:

- B e z s tr e s o w e w y c h o w a n ie dzieci ta k napraw dę je st przyczyną stresu ich rodziców, ale po kilku czy k ilk u n a s tu la ta c h - s tw ie rd z a . - D ziecko pow inno znać sw oje o b o ­ wiązki, uczyć się, co w olno, a czego n ie w o ln o i w ż a d n y m ra z ie nie m oże być w yręczane ze wszystkich czynności.

O p ró cz spraw dydaktycznych i zacieśnienia w spółpracy z ro d zica­

mi, d y re k to r p lan u je w ciągu n a j­

bliższych lat przeprow adzić szereg rem ontów .

ag

Continental nie będzie się przeprowadzał

Wakacyjny postój

C o n t in e n t a l G r u p a S e r w is sp ółk a z o .o. (była S p ó łd zieln ia In w a lid ó w P ok ój) m a p rzestó j.

Jak p oin form ow ał n a s dyrektor d s. ekonom icznych i jed n o cześn ie p ełn om ocn ik zarządu P iotr Kwit n ie je s t to jed n a k spow odow ane złą kondycją finansow ą zakładu:

d u k cją.

W je d n y m z p o p rz e d n ic h n u ­ m eró w „ N o w in ” pisaliśm y o p r o ­ b le m a c h p ra c o w n ik ó w te j firm y, zw iązanych z o p ó ź n ie n ia m i w wy­

p ła ta c h p en sji. P re z e s K w it tłu m a ­ c z y , ż e o p ó ź n i e n i a w y n ik a ją p rz e d e w szystkim z z a to ró w p łat-

- W b ran ży m e b larsk iej is tn ie ­ ją dw a o k resy - tłu m aczy d y re k to r

K wit. - Pierw szy, o d w rześn ia d o k w ie tn i a , to o k r e s w z m o ż o n e j p ro d u k c ji; d ru g i, o d m aja d o k o ń ­ ca sie rp n ia , o k re s m ałej p ro d u k ­ cji.

W o k re s ie m n iejszej p ro d u k ­ cji, k a ż d a z firm p la n u je p rz e s to je w z w ią z k u z e z m n ie js z o n ą p r o -

niczych o d k lien tó w C o n tin e n ta - lu.

D y re k to r Kwit zap rzeczy ł ta k ­ że p o g ło sce, że z a k ła d z ul. L o m ­ py m a z o sta ć w całości p rz e n ie s io ­ ny n a ul. A rm ii K rajo w ej, g d z ie z n a jd u je się sto la rn ia .

Z a k ła d z a tr u d n ia o b e c n ie 240 o só b n iep e łn o sp ra w n y c h .

a g

Bilet na Titanica

Janusz Sanocki

Nasi przodkowie w okresie powsta­

nia listopadowego czekali na pomoc Francji i się nie doczekali. Podobnie jak później ich wnuki z powstania stycznio­

wego i nasi dziadowie z 1939 r.

Historia, która jest podobno nauczy­

cielką życia, niczego nas Polaków nie na­

uczyła. Dalej ufamy w dobrą wolę Fran­

cji, sojuszników, wszystkich, którzy nam coś obiecają. Fetowaliśmy Schroedera jak przyjaciela podczas obchodów powsta­

nia warszawskiego i biedny Bartoszew­

ski omal się nie zakrztusił z radosnych spazmów po przemówieniu Niemca.

Tymczasem wszystko wskazuje, że Polska nie tylko że nie liczy się w żad­

nych rachubach naszych „sojuszników", ale że chętnie Schroeder z Chiracem nas przehandlują jak tylko Putin będzie chciał czymś zapłacić. Może to być rosyjski gaz, poparcie, rynki zbytu albo cokolwiek, co dawałoby francusko-niemieckim zgnił- kom jeszcze kilkadziesiąt lat spokoju (za­

nim przyjdą Chińczycy albo Arabowie).

Putin, który Polski zwierzęco niena­

widzi i który dąży do ponownego zwasa­

lizowania nas i wciągnięcia w rosyjską Orbitę wpływów, zaprosił właśnie do Kró­

lewca czyli Kaliningradu na obchody rocz­

nicy założenia miasta kanclerza Niemiec, prezydenta Francji i ostentacyjnie pomi­

nął prezydenta Polski i Litwy. Po raz ko­

lejny Rosja pokazuje, które państwa zali­

cza do podmiotów międzynarodowej po­

lityki. Polska do tych państw nie należy.

Z kolei Schroeder i Chirac pokazują, że w nosie mają całą paplaninę o „euro­

pejskiej solidarności” . Jeśli tylko ich in­

teresy będą sprzeczne z interesami Unii i innych państewek, to i Francuzi, i Niem­

cy oleją Unię, „eu roso lid arno ść" i wszystkie państwa, które do Unii zwa­

bili, i nie tylko że sprzedadzą, ale nawet łzy nie uronią.

W ten sposób na naszych oczach utopia Unii jako superpaństwa europej­

skiego przestaje istnieć. Wali się w gruzy jak wieża Babel. A jeszcze rok temu feto­

waliśmy fajerwerkami rocznicę przyjęcia.

Wszystkie polskie główne, pożal się Boże, polityczne elity wpychały nas do tej wie­

ży Babel, zagdakały społeczeństwo, a tu

okazuje się, że nie tylko żadnych korzy­

ści z anszlusu nie będzie, ale i koszty trze­

ba będzie ponieść. Cieszyliśmy się więc z tego, że nas przyjęli do Unii, jak biedak, który wygrał bilet na rejs Titanikiem.

Co więcej - jak wiadomo tonący brzy­

twy się chwyta, a szalup na pewno nie wystarczy dla wszystkich. Po raz kolejny okazało się, że „oszołomy” miały rację, a wszystkie ludzie rozumne z różnych Plat­

form, Unii Wolności łamane przez demo- kraci.pl, nie mówiąc już o kryształowo uczciwych liderach SLD, wepchnęli nas w ślepą uliczkę.

Jeśli nie wypali układ oparty o inte­

grację europejską, trzeba będzie stwo­

rzyć nowy. Putinowska Rosja robi wszystko, żeby się w tym nowym ukła­

dzie znaleźć i już się znajduje. Dla Polski i innej „miełoczi" miejsca tam oczywi­

ście nie będzie. „Europa dwóch prędko­

ści” - mówi Chirac i to oznacza, że nikt nie będzie pytał Polaków o zdanie i w wiadomym miejscu na gwoździu może­

my sobie powiesić i opasły traktat z pod­

pisem Leszka Millera, i całą niewydarzo- ną konstytucję, którą Polacy, jak się oka­

zuje, pokochali jak własną.

I co tu teraz robić? Gdzie przytulić głowę? Do kogo się przyłączyć? Bo prze­

cież tak sami to nie wydolimy. Ktoś musi naprawić to, co nasze „elyty” popsuły przez 15 lat.

Nie martwmy się, są już tacy chętni i mamy mocne historyczne wzorce. Już tam Rosja z Niemcami nie raz zaprowa­

dzała porządek a minister Mołotow oznaj­

miał na cały świat koniec „pokracznego wersalskiego bękarta” . Było to 17 wrze­

śnia 1939 r. i gdyby nie wypadek przy pracy i niefortunny atak Hitlera na ZSRR dwa lata później, to kto wie czy sojusz niemiecko-rosyjski nie trwałby do dziś.

Wystarczy sięgnąć tylko do tych wzorców i posłuchać co mówi w Norym­

berdze np. Rudi Pawełka. Polska wg nie­

go jest krajem bezprawia i tylko Armia Czerwona uchroniła Niemców na Śląsku od całkowitego wymordowania przez Po­

laków. Trzeba oczywiście z tym zrobić porządek i być może o tym radzili w Kró­

lewcu Schroeder i Chirac z Putinem.

„Najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej

z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś zostając bez NIEGO "

ks. J. Twardowski

Z ogromnym wzruszeniem dziękujemy wszystkim za obecność, modlitwę i łzy...

na uroczystościach pogrzebowych mojego Kochanego Męża i naszego Najdroższego Taty, Dziadka i Pradziadka

ŚP. FRANCISZKA SZEREMETY

Serdecznie dziękujemy za okazane serce i pomoc w ostatnich chwilach życia naszego zmarłego Męża i Ojca

ŚP. RYSZARDA KOZŁOWSKIEGO

Naszą szczególną wdzięczność kierujemy do lekarzy:

p. Wojciecha CIKŚLIKA, p. Jan a ŻOl.NY, p. Stefana BURCZAKA, ordynatora K. BŁOŃSKIKGO a także do personelu pielęgniarskiego

Przychodni MEDICUS w Paczkowie.

Dziękujemy także wszystkim tym, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze naszego Ukochanego Zmarłego.

Zona i córki z rodzinami

754nn

(3)

7 lipra 200:1 t e m a t n u m e r u

49-letni mężczyzna był tak pijany ,

że zasnął ranny na krześle!

Krwawa libacja

Napastnik trzymał nóż przy gardle swojego kompana od butelki. Był zalany w trupa, podobnie zresztą jak zaatako­

wany. Przed kilku minutami dźgnął już go kilkakrotnie w rękę. Zranił. Teraz lekkie pociągniecie nożem mogło prze­

rwać tętnicę. Mogło zabić! Był piątek, 1 lipca, ok. godz. 3.00.

Libacja w mieszkaniu przy ul. Sikorskiego w Głuchołazach trwała już dobrych kilka godzin, kiedy zjawił się na niej 48-

letni mieszkaniec tego miasta wraz ze swoją dziewczyną.

R o z le w a n ie w ó d k i

Po g o d zin ie d o szło d o k łó tn i.

N ajw yraźniej gw ałtow nej, sk o ro 39- letni g ospodarz im prezy uderzył ko­

legę trzykrotnie nożem w p rz e d ra ­ m ię, a p otem podłożył m u nóż pod g ardło. N a szczęście dla siebie i za­

a ta k o w a n e g o d e c y d u ją c e g o ciosu nie zadał. - W trak cie d o ch o d zen ia o k aże się, czy to była p ró b a zab ó j­

stw a - inform ow ał k o m e n d a n t głu­

c h o ła s k ie j p o lic ji K a z im ie r z C hm ielarski, z którym rozm aw iali­

śm y kilka g odzin p o zatrzy m an iu nożow nika. - Spraw ca okaleczeń w chwili zatrzym ania m iał 1,5 prom ila alkoholu w wydychanym pow ietrzu i te ra z trzeźw ieje w areszcie.

Równie pijana była o fiara a ta ­ ku. N a oddział chirurgiczny głu ch o ­ łaskiego szpitala trafiła d o p ie ro po c zte rech godzinach od zran ien ia. - K iedy przywiozło go d o nas p o g o ­ tow ie, był cały zakrw aw iony - mówi o rd y n a to r o ddziału Jan u sz Z a p ió r, k tó re g o odw iedziliśm y kilka chwil

Epidemia nożowników

Zdarzenie i ul. Sikorskiego je st tuz trzecim z użyciem nozy, do których doszło w tym roku na te r e n ie g m in y G łu c h o ła z y . Wcześniej w Nowym Świętowie podczas świm obicia ojciec ugo­

d z ił ś m ie rte ln ie syna nożem rzeżnickim W tej samej m ie j­

scowości w pobliżu przystanku PKS 4 1 -letni męzczyzna obez­

w ła d n ił gazem 24-ietnią kobie­

tę, a następnie zadał jej dwa cio­

sy nożem w klatkę piersiową W trakcie dochodzenia okazało się, że napastnik zaatakował swoją żonę w odwecie za wniesienie pozwu rozwodowego

po o p a trz e n iu ran n eg o . - M yśleli­

śm y, że z o sta ł u g o d zo n y ta k ż e w nogi. Cały czas pow tarzał, że zasła­

n ia ł się p rz e d c io s e m w g a rd ło . O patrzyliśm y rany i stwierdziliśm y uszkodzenie m ięśni i ścięgien.

D la cze g o t a k długo?!

Przyczyny zwłoki w d o tarciu do szpitala najp raw d o p o d o b n iej tkwią w tym, że całe tow arzystw o baw iące się na S ik o rsk ie g o było p ija n e w sztok. - P o d obno po zranieniu m ęż­

czyzna zasnął na krześle i przez kil­

ka godzin z ran sączyła się krew - w yjaśnia Jan u sz Z a p ió r. - Tak ju ż jest z pijakam i - do d aje K azim ierz C hm ielarski. - Byli do tego stopnia pijani, że zasnęli i nie przejm ow ali się rannym kolegą, k tóry rów nież spał w najlepsze. D użo nie b ra k o ­ wało, a by się wykrwawił i wówczas sp ra w a byłaby z n a c z n ie b a rd z ie j pow ażna.

Z raniony m a zatem szczęście, że nie wysączyła się z niego cała krew.

W przeciwnym wypadku nie byłby w stanie ju ż niczego sączyć, choć pew ­ nie teraz ulicę Sikorskiego będzie om ijał szerokim łukiem .

Jak zostaliśmy poinform ow ani w dniu składu gazety przez Kazimierza C h m ielarskiego, napastnikow i nie zo stan ie postaw iony zarzu t zab ó j­

stwa. O dpow ie za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

zaw

Półkolonie to dla wielu dzieci jedyna letnia atrakcja

W a k a c je na w si

Pierwsi koloniści z Nysy pojechali do Głuchołaz

Po raz trzeci zostaną zorganizo­

w ane półkolonie w sołectw ach ny­

skiej gminy.

O d b ęd ę się o n e w tym roku w:

Białej N yskiej, D om aszkow icach, G o św in o w ic a c h , H a jd u k a c h N y­

skich, K ępnicy, K o n rad o w ej, K o­

p e r n i k a c h , L ip o w e j, N iw n ic y , P rzełęk u , R eg u licach , R usocinie, W ierzbięcicach, Z łotogłow icach, a także w Jędrzychow ie, Podkam ie- niu i W ierzbięcicach.

Jak po in fo rm o w ała nas rzecz­

nik U M Edyta B ednarska-K olbiarz wyżywienie na półkoloniach będzie finansow ane ze środków O śro d k a P o m o c y S p o łe c z n e j, n a to m ia s t

opiek u n am i b ęd ą osoby zatru d n io ­ ne w ram ach robót publicznych.

O p ró cz tego w Kępnicy, R uso­

cinie, Niwnicy, K opernikach p o d ­ czas całych w akacji b ę d ą funkcjo­

nowały świetlice w iejskie, w których o rg an izo w an e b ę d ą zajęcia re k re ­ acyjno - sportow e dla dzieci i m ło­

dzieży. 25-osobow a g ru p a dzieci z nyskiej gminy w eźm ie udział w ko­

loniach w Kołomyi na U krainie. W Białej N yskiej z o sta n ą z o rg an izo ­ w ane k o lo n ie d la 50 dzieci (25 z

Kołomyi i 25 z naszej gminy).

Ł ącznie w akcji letniej weźmie udział około 6(X) dzieci.

ag

Ryzykownie w jeziorze Policja dzieciom Jazz w muzeum

Woda w Jeziorze Nyskim nie była badana w czerwcu przez nyski sane­

pid z powodu niskiego stanu wody.

Bezpieczne pod względem bakterio­

logicznym są: kąpielisko miejskie w Nysie i Jezioro Otmuchowskie. Bak­

terie kałowe coli znaleziono w base­

nie w Pokrzywnej, dlatego nie ma zgody na jego otwarcie.

- Aktualnie - jak poinformował

„Nowiny” Stanisław Podgórni - sane­

pid nyski czeka na wynik kolejnego ba­

dania. Wodę pobrano w minioną śro­

dę. Badanie wody z Jeziora Nyskiego

jest uzależnione od tego, czy będzie ono uzupełnione do stanu umożliwiającego kąpiel. Prawdopodobnie nastąpi to jesz­

cze w tym tygodniu. Wyniki będą znane w ciągu 7 dni. Próbki pobrane w maju nie dyskwalifikowały nyskiego akwenu, więc można mieć nadzieję że i tym ra­

zem tak będzie. Póki co nysanie mogą korzystać z bezpiecznej kąpieli na kąpie­

lisku przy ul. Ujejskiego lub wybrać się do Otmuchowa. Tam, choć jest gwaran­

cja bezpieczeństwa bakteriologicznego, różnie bywa z ogólnym bezpieczeń­

stwem i komfortem kąpieli.

- Na Jeziorze Otmuchowskim nie­

stety od strony Sarnowie nie ma za­

gospodarowanych plaż, a jedynie dzi­

kie kąpieliska. Jezioro zagospodarowa­

ne jest od strony Ściborza - zauważa Stanisław Podgórni.

Turyści odpoczywający w Jarnoł­

tówku i Pokrzywnej niestety muszą wstrzymać się z pławieniem w miej­

scowym basenie do czasu otrzyma­

nia wyników. Bakterie kałowe, które tam się pojawiły, zapewne są skutkiem nielegalnego wypuszczania ścieków przez niektórych mieszkańców.

dw

Tylko do 10 lipca w sekcji prewen­

cji KPP Nysa (w godzinach 8.00 -15.00) przyjmowane są zapisy do XV edycji tur­

nieju piłkarskiego drużyn podwórko­

wych pod nazwą „Policja dzieciom” . Już piętnasty raz w wakacje na bo­

isku spotkają się młodzi piłkarze z całej gminy w trzech kategoriach wiekowych.

Rocznik 1995 i młodsi, 1993 (i młodsi) oraz 1991 (i młodsi). Do końca wakacji będą rozgrywać mecze walcząc o pu­

chary i cenne nagrody rzeczowe. Orga­

nizatorem imprezy jest Komenda Powia­

towa Policji wraz z fundacją „Pro Lege” . JOTPE

Od 7 do 15 lipca w szkole muzycz­

nej w Nysie odbędzie się VI Między­

narodowy Wakacyjny Kurs Big—Ban­

dów.

Uczestnikami będą uczniowie i pe­

dagodzy szkół II stopnia z różnych re­

gionów kraju. W gronie wykładowców - pedagogów z polskich akademii mu­

zycznych będzie gość z USA. Kurs zo­

stanie zainaugurowany koncertem „Jazz Garden", który odbędzie się w czwartek 7 lipca o godz. 20 na dziedzińcu muzeum nyskiego, a w przypadku niepogody w szkolnej'auli. Wstęp wolny.

dw

r e K i a m a

MEBLE SOSNOWE

M A T E R A C E P O P W Y M I A R

NYSA, UL. NOWOWIEJSKA 16 (obok Agromy) Tel. 40 93 365

W YTNIJ I ID Z DO CYRKU • BILET UPOWAŻNIA DO WEJŚCIA NA WYSTĘP

m m

~ 0 Ï ^ ■

N OW E

M EBLE BIUROWE

KR ZESŁA OBROTOWE 152,501

NYSA, UL. NOWOWIEJSKA 16 (obok Agromy) Tel. 40 93 365

P o n a d 6 0 z w ie r z ą t: w ie lb łą d y , k o n ie a n g ie ls k ie , k ozy, o s i o ł k i , k o n ie a r a b s k ie , lam y, g ę s i , p s y - b e r n a r d y n y , k u c e s z e t la n d z k ie , m ałpk i,

b yk "Fernando", z e b r o id y i... ATRAKCJA: AFRYKAŃSKIE ZEBRY!!!

w w w .c5r k .k o r o n a .c o m .p l

50% TANIEJ Gospodarz program u "ARTYŚCI - DZIECIOM' zniżka Now y Sensacyjny Program 2005!!!

dla dwóch osób C YR K K O R O N A

PREZENTUJE ARTYSTÓ W i ZW IERZĘTA Z C A ŁEG O ŚW IATA.

NYSA, ul. Sudecka - czwartek 7 lipca 2005 r. godz. 17.30

(4)

w y d a r z e n i a 7 lipra 200.1

Sierżant Łukasz Bakalarczyk

i ratownik WOPR Krzysztof Sadowski uratowali 42-letniego mężczyznę Ukończyli „C arolinum ” i zdali

m aturę przed półw ieczem . M im o upływu lat, na zjeździe k oleżeń ­ skim zorganizowanym pod koniec czerwca w Nysie czuli się znów m ło­

dzi. W spom inali klasowe psikusy robione „psorom”, ich wielkodusz­

ność, a jed n o cześn ie dyscyplinę, która przydałaby się młodemu po­

koleniu.

- Było tak jak za dawnych lat, aż szkoda było nam się rozstawać - wspomina były m aturzysta Kazi­

mierz Skrętkowicz.

W zjeździe z okazji 50-lecia m a­

tury w zięło udział 26 abiturientów kl. X I A i X I B z 1955 roku. C zęść m ieszka w Nysie, ale w ielu uczest­

ników przyjechało z różnych reg io ­ nów k ra ju a n a w e t z z a g ra n ic y , m .in. z N iem iec i Anglii. Spotkali się w so b o tę 18 czerw ca po p o łu ­ d n iu n a n y sk im R y n k u . D z ię k i u p rzejm o ści ks. p ra ła ta M ikołaja M roza mogli zw iedzić Skarbiec J a ­ kubowy. Potem poszli do swojej sta­

rej „budy” . D yrekcja „C aro lin u m ” zawsze ch ętn ie u d o stęp n ia do zwie­

d z a n ia b u d y n e k byłym u czn io m . Tak było i tym razem . O dw iedzili b ibliotekę, aulę i oczywiście swoje

Uczestnicy zjazdu koleżeńskiego klasy. Ich nauczyciel Jó z e f Krzysik

odczytał listę i spraw dził obecność.

W spom nienia na w iększą skalę z a ­ p lan o w an o na długi w ieczór, przy uroczystej kolacji.

- N asza klasa była b ard zo w eso­

ła, ale robiła dowcipy zaw sze w d o ­ brym guście. Kiedyś dostarczyliśm y teleg ram nauczycielow i, że za pół godziny na dw orzec przyjedzie jego k o le g a . P ro f e s o r ro z d y s p o n o w a ł między nas obow iązki - wysłał g ru ­

p ę p o g o ścia, inn y ch p o zak u p y . K iedy zleciała lekcja p o w ied zieli­

śmy praw dę. Prof. Ludwik Blus, p o ­ lonista, nie zganił nas, tylko pow ie­

dział z uznaniem : „U d ało się wam m n ie zm ylić. N a d ru g i ra z b ę d ę czujniejszy!” - opow iada K azim ierz Skrętkow icz.

O godz. 13 w niedzielę uczestni­

cy spotkali się na obiedzie. Potem były łzy p ożegnań i o bietnice kolej­

nych spotkań.

dw

U ra to w a li sam o b ó jcę

Policjant sierżant Łukasz Bakalar­

czyk z posterunku wodnego nad Jezio­

rem Nyskim wraz z ratownikiem WOPR Krzysztofem Sadowskim uratowali 42- letniego mężczyznę. Za udaną akcję ra­

towania życia ludzkiego opolski komen­

dant wojewódzki policji wyróżnił obu na­

grodą pieniężną.

Przypomnijmy: 20 czerwca okoto godziny 11.00 mężczyzna chcąc popeł­

nić samobójstwo skoczył z mostu kole­

jowego w Nysie do rzeki. - Na miejsce wypadku przyjechaliśmy prywatnym sa­

mochodem - opowiada sierż. Bakalar­

czyk. - Zobaczyliśmy mężczyznę płyną­

cego z nurtem rzeki twarzą do dołu. Wie­

le nie namyślając się skoczyliśmy do wody. Złapaliśmy go, odwrócili na plecy i kolega ratownik usztywni! mu szyję. Ba­

liśmy się, że może mieć uszkodzony krę­

gosłup. - Podciągnęliśmy go do brzegu i w tym czasie nadjechała straż pożarna - wspomina Krzysztof Sadowski.

JOTPE

T E R A Ł

PŁYTKI Ś C IE N N E 2 5 x 2 0

i l © p ® ®

PŁYTKI PO DŁO G O W E

iiyCJI

ul. O r z e s z k o w e j 16 H lO H u l. J a g ie llo ń s k a 2

Będą pieniądze na kanalizację, albo nie będzie

Na dwoje babka...

- Nysa na pewno dostanie jeszcze w tym roku pieniądze z Unii na budowę kanalizacji w mieście i gminie z programu „Spójność". Mam taką informację z Ministerstwa Finansów. Będzie to kwota 17 min euro, ale przeliczona według aktualnego kursu - zapewnił mieszkańców Nysy na sesji Rady Miejskiej Bogu­

sław Wierdak, radny sejmiku wojewódzkiego. Informacja ta wywołała porusze­

nie. Jednak nie dlatego, że jest pomyślna, ale wiele osób nagłą aktywność rad­

nego Wierdaka tłumaczyło kampanią wyborczą. Burmistrz Nysy Marian Smut- kiewicz sceptycznie ustosunkował się do tych wieści.

Nie mamy oficjalnego pisma w tej sprawie, a już tyle razy nas zwodzono, że pieniądze są, że będą...

Nysa złożyła, według zapewnień Brukseli, jeden z najlepszych projektów na budowę kanalizacji w mieście i gminie. Jednak dziwnym trafem utknął gdzieś w unijnych strukturach. Nysa musi zapewnić 25 procent kosztów, czyli ok. 19 min zt. Jednak dzięki unijnej dotacji problem szamb poszedłby w zapomnienie.

dw --- r e k l a m a ---

CENTRUM TANICH OPŁAT - PORTO

O T W A R C I E - 4 . 0 7 . 2 0 0 5

REALIZACJA PRZELEWÓW W CIĄGU 24 h!

P N - P T od 9.30-17.00 PUNKT PRZENIESIONY NA ul. GRODKOWSKĄ w markecie „TWÓJ SKLEP”

Dzień Chorych

Już po raz drugi Koło Gospodyń Wiejskich i Stowarzysze­

nie Parafialne św. Katarzyny w Złotogłowicach zorganizo­

wały Dzień Chorych z całej parafii.

Organizatorki spotkania chorych - P a p ie ż J a n P aw eł II o g ło sił

D z ie ń C h o ry c h w lu ty m , je d n a k zim a to trudny okres na zorganizo­

w anie spotkania, więc zawsze będzie o no obchodzone w pierwszą sobotę lipca - tłum aczą organizatorki.

N a jw a ż n ie js z y m e l e m e n te m o b ch o d ó w d n ia była m sza św ięta o d p r a w io n a p r z e z m ie js c o w e g o proboszcza ks. N o rb e rta M ałeckie­

go. W zięło w niej ud ział ok. sied em ­ dziesięciu chorych. Po tym wszyscy

udali się na p o częstu n ek przygoto­

w any p rz e z o rg a n iz a to ró w . C h o ­ rych odw iedzili ta k ż e członkow ie K rzyża M altańskiego, k tó rzy b e z ­ p ła tn ie w ykonyw ali p o d s ta w o w e b ad a n ia lekarskie, takie ja k p o m iar ciśnienia, poziom u cukru w e krwi.

N ajw ażniejsze dla chorych było je d ­ n ak sam o sp o tk an ie z tymi, którzy ta k ja k oni zm ag a ją się z c ie rp ie ­ niem .

ag

Wiele nas łączy - nawet po 50 latach!

Seniorzy m aturzyści

Polak, Węgier

Wakacje za pasem, a uczniowie Gimnazjum nr 1 w Nysie z nostalgią wspominają wspólny tydzień spędzony z kolegami z Węgier. Szkoła nyska pro­

wadzi współpracę ze szkołą węgierską w Csongradzie. Młodzież obu placówek wspólnie spędziła czas na wyjeździe w Kotlinie Kłodzkiej.

- Założeniem projektu unijnego „Mło-

dwa bratanki

tem nauczycieli i dyrekcję. Dziś zaczy­

namy projekt „MŁODZIEŻ” . Ostatnie przygotowania: poczęstunek, gazetki, słowniczki, itp. Przed dziesiątą wszyst­

ko gotowe. Teraz możemy już tylko cze­

kać” . Obawy były na wyrost. Młodzi z młodymi szybko znaleźli wspólny język.

Często byt to łamaniec angielsko-, pol­

sko-węgierski. Uczyli się nawzajem trud-

Młodzież wykonała badania wód w laboratorium parku narodowego

dzież” realizowanego w ramach progra­

mu Comenius jest aby uczestnicy reali­

zowali go poza swoimi miejscami za­

mieszkania - tłumaczy Józef Pańczy- szyn, koordynator ze strony polskiej.

Do Kudowy pojechała 30-osobowa grupa najbardziej aktywnych uczniów.

Były to tak bardzo niezapomniane chwi­

le, że dwie uczennice Asia Brach I Ola Tarka zanotowały je w specjalnym dzien­

niku. Nie ukrywały, że z niepokojem za­

równo uczniowie jak i nauczyciele ocze­

kiwali gości: „Na korytarzach można było zobaczyć poruszających się truch-

nych zwrotów z języka ojczystego oraz piosenek. Węgrom nawet udało się przy­

swoić piosenkę ludową "Szła dziewecz­

ka” .

Młodzi ludzie z obu krajów nie tylko zwiedzili ciekawe zakątki Kotliny Kłodz­

kiej, ale też wykonali badania wód w la­

boratorium parku narodowego „Góry Stołowe" - Węgrzy przywieźli próbki swojej rzeki. Obserwowali również miej­

scową florę i faunę. Byli w czerpalni pa­

pieru. Projekt odbywał się pod hasłem

„Poszukiwanie regionalnych skarbów” . dw

(5)

s p o ł e c z e ń s t w o

U

BLfKK RH) T O ? www.brw.com.pl

PROFESJONALNE STUDIA FABRYCZNE

NYSA, ul. Szlak Chrobrego 6 (obok FSD), tel. (0-77) 448 34 60

• NYSA, ul. Poniatowskiego 3, (obok LOK), tel. (0-77) 433 80 60

• KŁODZKO, ul. W yspiańskiego 20C (były POM), tel. (0-74) 865 80 18

Personel najmilszej apteki w województwie ze swoją szefową Marzeną Orłowską-Plizgą (druga z lewej)

A p tek a „ C e n tr u m ” przy ul.

Krzywoustego w Nysie uzyskała ty­

tu ł n a jm ilsz e j w w ojew ód ztw ie.

K onkurs organizow any je s t pod patronatem program u „D bam o Zdrowie” miesięcznika „Vita”.

P ro ced u ra konkursow a po leg a­

ła na w yborze najm ilszej apteki w każdym wojew ództw ie i d odatkow o w W arszawie - łącznie 17 placów ek.

K o n k u r s k o o r d y n o w a ła P o ls k a

G ru p a Farm aceutyczna. Z akw alifi­

kow ano do niego placów ki, któ re zdecydow ały się brać udział w p ro ­ gram ie „D bam o zdrow ie”:

- Z a z a k u p io n y to w a r klienci otrzymywali kupony, za któ re m o­

gli wybrać je d e n z w ielu drobnych p re z e n tó w . D o d a tk o w o p a c je n c i głosow ali w ypełniając a n k ie tę na swoją ulubioną ap tek ę. My jed n a k o tym nic nie wiedzieliśm y - tłu m a­

czy M arzena O rłow ska-Plizga, w ła­

ścicielka apteki „ C e n tru m ”. - Je s te ­ śmy więc mile zaskoczeni, dziękuje­

my naszym klientom i w spaniałem u personelow i, bo to z pew nością jego k o m p e te n c ja i m iłe p o d ejście do k lie n tó w z d e c y d o w a ło o naszym sukcesie.

Z w y c ię sk ie a p te k i o trz y m a ją p o d czas gali w W arszawie w yróż­

nienia, któ re b ędą mogły um ieścić w widocznym m iejscu placówki.

ag

MEBLE KUCHENNE

KOMPUTEROWE PROJEKTY

535nn

u l. K a ro la M ia r k i 5 t e l./fa x (0-77 ) 4 3 9 3 6 13 4 8 - 3 4 0 G łu c h o ła z y te l. (0 -7 7 ) 4 0 9 2 9 55

w w w .m e b le .s o la rls .o f.p l

PHU G P Grochalskl i Pięt Sp.|.

Autoryzowany Dealer FIAT AUTO POLAND S.A.

48-303 Nysa, ul. Zwycięstwa 2 tel. (077) 433 38 90 tel. (077) 433 00 06

W szystko na m ie js c u !

- sprzedał samochodów osobowych i dostawczych FIAT - sprzedał części zamiennych

- kredyty samochodowe

- ubezpieczenia samochodowe, majątkowe i Inne (FIAT, PZU, UNIQA)

- przeglądy gwarancyjne I pogwarancyjne - naprawy mechaniczne

- usługi blacharsko-laklernicze - serwis ogumienia

- montaż instalacji gazowych

- przeglądy techniczne (rejestrac|a samochodów) - sprzedaż paliw płynnych z dostawą do domu

(olej napędowy, opałowy, benzyna)

- całodobowa pomoc drogowa tel. 0 602 743778

Laureaci konkursu organizowanego prze z

PHU „G P” GROCHALSKI i PIĘT Sp. J . W Okresie Od 01.06.2005 do 30.06.2005

nagrodę - ROWER GÓRSKI

za korzystanie z naszych usług wylosowali:

um

i PHU GP Grochalski-Pięi

nagrody dla naszych klientów

Co miesiąc, aż do końca roku wśród klientów korzystających z usług Ph

w Nysie, ul. Zwycięstwa 2 losować będziemy mariowe rowery górskie, a raz na kwarta\ skuter.

Za każdym razem wyłonimy czterech zwycięzców, którzy odbiorą wspaniałe nagrody.

Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest skorzystanie z usług naszej firmy (Salon, Serwis, Stacja Kontroli Pojazdów, Lakiernia, Warsztat Blacharski) wypełnienie i wrzucenie do urny na terenie Salonu FIAT niniejszego kuponu.

Oprócz swoich danych prosimy wpisać numer faktury VAT lub paragonu, potwierdzający skorzystanie z naszych usług w danym miesiącu trwania konkursu. Faktura lub paragon są dokumentem uprawniającym do odbioru nagrody.

Na niniejszym kuponie musi być pieczątka PHU GP Grochalsłd-Pięt s.j.

Nazwiska Zwycięzców zostaną podane w Nowinach Nyskich.

terminy Ii i h i w m) HI HU It, /'J 11/ Uf, 11 IM W, lii IW W, 11 Ul lir,. ¿1(111 (lii. M

Tadeusz KUSIO - Stary Grodków Adam KRAUS - Paczków

Patrycja SAŁĘGA - Nysa

Krzysztof GRZELAK - Głuchołazy

ZAPRASZAMY 00 UDZIAŁU W KONKURSIE KO LEJNE LOSOWANIE 4 ROWERÓW

20 lipca 2005 r.

Przypominamy! Raz na kwartał

do wygrania SKUTER!

(6)

TRANSPORT

Udana konferencja JOW w Nysie

Dokąd zmierzasz Polsko?

K o le jn a w a ż n a im p re z a Z u d z ia łe m p o n a d 120 u c z e st­

ników , naukow ców , sa m o rz ą d o w ­ ców, d z ien n ik arzy lo k aln ej prasy, m ie s z k a ń c ó w N ysy o r a z p r e z y ­ d e n c k ie g o k a n d y d a ta Z b ig n ie w a R eligi odb y ła się w so b o tę 2 lipca k o le jn a z o rg a n iz o w a n a w N ysie k o n fe re n c ja R u ch u O b y w atelsk ie­

go n a rz e c z J e d n o m a n d a to w y c h O k ręg ó w W yborczych. K o n fe re n ­ cja m iała niezw ykle dynam iczny i ciekaw y p rz e b ie g i p o zo staw iła u u c z e s t n ik ó w , w r a ż e n ie b a r d z o u d a n e j im prezy.

S ala N yskiego D o m u K u ltu ry ju ż k il k a k r o t n ie b y ła m ie js c e m o g ó ln o k rajo w y ch sp o tk a ń R uchu O b y w atelsk ieg o n a rzecz JO W . W li s t o p a d z ie 1999 o d b y ła się tu pierw sza o g ó ln o p o lsk a k o n fe r e n ­ c ja s a m o r z ą d o w a p o d h a s łe m :

„P o seł z k ażd e g o p o w ia tu ” . N yska k o n fe re n c ja d a ła w ów czas p o c z ą ­ te k serii p o d o b n y ch o rg a n iz o w a ­ nych p rz e z in n e sam orządy.

P o tem było jeszcze m ięd zy n a­

ro d o w e sym pozjum falzm an n o w - skie, zo rg a n iz o w a n e w lipcu 2001 r., niezw ykle u d a n a k o n fe re n c ja e u ro p e isty c z n a w k w ietn iu 2004, o rg a n iz o w a n a p rz e z ru c h u JO W w esp ó ł z nyską P W S Z i cały sze­

re g b a r d z ie j k a m e r a ln y c h s p o ­ tk ań .

u c zestn iczy ł w całej k o n fe re n c ji, w ypow iadając się ja k o zw o len n ik JO W . J e s t c h a ra k te ry s ty c z n e , że za sto łe m p rezy d ialn y m z a s ia d a li­

śm y w z g o d z ie w e d w ó c h - ja i M a ria n S m u tk iew icz - o b aj k o n ­ k u re n c i z w yborów b u rm istrz o w ­ skich w 2002 r. JO W zbliża ludzi i zm u sza d o k o m p ro m isu . In aczej je s t w w a ru n k a c h o rd y n a c ji p r o ­

p o rc jo n a ln e j, k tó r a ro z p a la k o n ­ flikty.

D e g ra d a c ja P o ls k i w o b e c n y c h w a ru n k a c h

P ierw szy r e f e r a t w y g ło sił d r W ojciech B łasiak z In s ty tu tu S tu ­ diów i P ro jek tó w R ozw oju, k o le j­

ne: P io tr P io tro w icz - re d . „G ło su J a r o c iń s k ie g o ” , w ic e p re z e s S to ­ w a r z y s z e n i a G a z e t L o k a ln y c h o ra z p ro f. Je rz y P rzystaw a - z U n i­

w e rs y te tu W ro c ła w s k ie g o , lid e r ru ch u JO W .

D r W ojciech B łasiak w ygłosił n ie z w y k le in t e r e s u j ą c y r e f e r a t u k a z u ją c j a k m ie js c e P o ls k i w o s t a t n i c h k il k u n a s tu la t a c h , w r a n k in g a c h p r z e d s ię b io r c z o ś c i, innow acyjności i rozw oju sta le się o b n iż a . N ie dość, że U n ia E u r o ­ p e js k a p rz e g ry w a w yścig g o s p o ­ d arczy ze S ta n a m i Z je d n o c z o n y ­ mi (w g szacu n k ó w o b e c n ie U SA w y p rzed zają w rozw oju g o sp o d a r-

Konferencja skupiła liczne grono słuchaczy

N iew ątpliw ie n asza N ysa n a le ­ ży d o czołow ych o śro d k ó w R uchu O b y w a te lsk ie g o n a rzecz J e d n o ­ m a n d a to w y c h O k rę g ó w W y b o r­

czych w całym k raju . Ś w iadczą o tym n ie tylko w y m ien io n e k o n fe ­ re n c je , ale liczny u d z ia ł w R uchu nyskiej m łodzieży, o d g im n a z ja li­

stów aż d o stu d e n tó w .

W ła ś n ie g r u p a n y sk ich m ło ­ dych d ziałaczy R u ch u J O W (P io ­ tr e k S m o te r, P rzem ek Skrzypiec, P rz e m e k D z ia d u ś , K la u d ia K u ­ ro w sk a i in n i) p rzy g o to w y w ała i o b słu g iw ała s o b o tn ią k o n fe re n c ję R uchu.

K o n f e r e n c ja r o z p o c z ę ła się p rzy w itan iem gości p rz e z o rg a n i­

z a to r a - Ja n u s z a S an o ck ieg o . O fi­

cja ln e g o o tw a rc ia o b ra d d o k o n a ł b u rm is trz Nysy p. M a ria n S m u t­

kiew icz, k tó ry je s t jed n y m z h o n o ­ row ych p a tro n ó w sam orządow ych R u c h u JO W . B u r m i s t r z N ysy

czym U E o ok. 25 la t), to jeszcze m iejsce Polski w U n ii się s ta le o b ­ niża. C ałk o w itą p o ra ż k ę p o n io sła n a k re ś lo n a 5 la t tem u tzw. „ S tra ­ te g ia liz b o ń sk a ” p rz e w id u ją c a , że U n ia sta n ie się o b sz a re m n a jb a r ­ dziej k o n k u re n c y jn e j g o sp o d a rk i n a św iecie. U n ia p rz e g ry w a nie tylko ze S ta n a m i, ale i w k o n k u ­ ren cji z C h in am i i Ja p o n ią . N a k ła ­ dy n a rozw ój są w P o lsce k ilk a ­ k ro tn ie niższe niż k rajach U n ii i P olska w yraźnie się co fa i d e g ra ­ d u je.

N ie je s t to sp o w o d o w an e rz ą ­ d am i o k re ś lo n e j fo rm acji. W szyst­

kie d o ty ch czaso w e rządy w Polsce - czy to praw icow e, czy lew icow e nie były w sta n ie s p ro sta ć wyzwa­

n io m . L id erzy p a rtii praw icow ych łu d z ą się, że p o w yborach b ę d ą w sta n ie pro w ad zić o d p o w ie d n ią p o ­ litykę. Przyczyna kryzysu tkw i b o ­ w iem g łęb iej, na p o zio m ie u s tro ­

jow ym . P aństw o z o sta ło zaw łasz­

c z o n e p rz e z w ąsk ą g ru p ę w yw o­

d zącą się z p o stk o m u n isty c z n e g o u k ła d u , d o k tó re g o d o k o o p to w u je s ię p o lity k ó w n ie z a g r a ż a ją c y c h u k ła d o w i. P o d s ta w ą u s t r o jo w ą te g o u k ła d u , g w a ra n tu ją c ą je g o trw a n ie , je s t p ro p o rc jo n a ln y sys­

te m w yborczy.

Z m ia n a o rd y n a c ji w y b o rczej

d o S ejm u i w p ro w a d z e n ie J O W (je d n o m a n d a to w y c h o k ręg ó w wy­

b o rc z y c h ) je s t je d y n ą s z a n s ą n a ro z p o c z ę c ie z m ia n , k tó r e z a h a ­ m u ją d e g ra d a c ję n aszeg o k raju .

P io tr P io tro w icz m ów ił o roli p ra sy lo k a ln e j w b u d o w ie s p o łe ­ c z e ń s tw a o b y w a te ls k ie g o . Tylko sp o łeczeń stw o .d o b rze p o in fo rm o ­ w an e m oże p o d e jm o w a ć w łaściw e decyzje.

W sp o m n iał o p ró b a c h n ie k tó ­ rych sam o rząd ó w blo k o w an ia d o ­ s tę p u d o in f o rm a c ji p u b lic z n e j, p ró b ach m anipulacji. J a k o a b s u r­

dalny przykład w ym uszania decyzji na zd ezo rie n to w a n y m sp o łe c z e ń ­ stwie p o d a ł spraw ę re fe re n d u m nt.

k o n s ty tu c ji e u r o p e js k ie j, k tó r e j nikt w Polsce nie przeczytał.

Prof. Jerzy P rzystaw a - in icja­

to r i lid e r R u ch u JO W om ów ił, w o b szern y m w y k ład zie, w pływ o r ­ d y n a c ji w y b o rc z e j d o S e jm u n a

fu n k c jo n o w a n ie p a ń stw a o ra z na s p o łeczeń stw o o b y w atelsk ie.

P o ję c ie „ p r o p o r c j o n a l n o ś ć ” z a w a rte w a rt. 96 k o n sty tu cji je s t p o ję c ie m pu sty m - stw ie rd z ił p r o ­ feso r. O n o nic nie o zn acza. Polscy k o n s ty tu c jo n a liś c i w p ro w a d z a ją za m ę t albow iem w tłacz ają w g ło ­ wy stu d e n tó w , że „ p ro p o r c jo n a l­

n o ś ć ” je s t rz e k o m o s y n o n im e m

s p ra w ie d liw o śc i. J e s t d o k ła d n ie o d w ro tn ie .

O rd y n a c ja p ro p o r c jo n a ln a ła ­ m ie p raw a o b y w atelsk ie, o d b ie r a P o lak o m b ie r n e p ra w o w yborcze, gw a łc i z a s a d ę b e z p o ś r e d n io ś c i, po w szech n o ści, ró w n o ści a n aw et

„ p ro p o r c jo n a ln o ś c i” w r o z u m ie ­ niu „ p ro p o rc jo n a ln o śc i w yników ”.

O r d y n a c j a p r o p o r c j o n a l n a psu je p a ń stw o , p a ra liż u je i ro zb ija S e jm , u n ie m o ż liw ia u tw o rz e n ie s p r a w n e g o r z ą d u i ro z w ią z a n ie podstaw ow ych p ro b le m ó w Polski.

J e d n o m a n d a to w e o k rę g i w y­

b o r c z e o d w r o tn i e - są w p e łn i z g o d n e z p o l s k ą K o n s ty t u c ją , przy w racają b ie rn e p raw a o byw a­

teli, b e z p o śre d n io ść w yborów , p o ­ w szech n o ść, rów ność. JO W s ta b i­

lizu je scen ę p o lity c z n ą p ro w a d z ą c d o w y tw o rz e n ia d w u p a r ty jn e g o m o d e lu , z g o d n ie z p ra w e m D u- v e rg e ra .

--- r e k l a m a ---

K a n d y d a t n a p re z y d e n ta Z b ig n iew R e lig a - o b e c n v tia k o n fe re n c ji w y stąp ił p o w y słu ch a­

niu dw u re fe ra tó w - (p rzy b y ł ók.

12.00, p o re fe ra c ie d r. B łasiak a).

N a w stę p ie p o d z ię k o w a ł za mo<*':

w ość u d z ia łu w ta k w ażnej K onfe­

r e n c ji i p r z e p r o s ił za to , ż e n ie m ógł w ysłuchać na p ew n o w a rto ­ ściow ego r e f e r a tu d r. B łasiak a.

N a s tę p n ie o d n ió s ł się d o - ja k się w yraził - „ró w n ie w a rto ś c io w e ­ g o ” - r e f e r a tu re d . P io tra P io tro ­ w icza. S e n a to r R eliga n ie zg o d ził się ze s tw ie rd z e n ie m , ż e P o lacy p o w in n i p rzeczy tać te k s t k o n sty ­ tu cji e u ro p e jsk ie j p rz e d g ło so w a ­ n iem w re fe re n d u m .

„S p o łecz eń stw o nie m u s rz n a ć k o n sty tu c ji e u ro p e js k ie j że b y n a nią g ło so w ać” - stw ierd ził k a n d y ­ d a t n a p re z y d e n ta RP. W g s e n a to ­ ra w ystarczy, żeby ludzie m ieli z a ­ u fa n ie d o e k sp e rtó w i z n a li „ d u ­ c h a k o n sty tu c ji” . ' !

W s p r a w ie j e d n o m a n d a t o ­ w ych o k ręg ó w w yborczych k a n d y ­ d a t na p re z y d e n ta te ż m iał z d a n ie in n e niż w iększość zeb ran y ch .

„ J e s te m za o k rę g a m i j e d n o ­ m an d ato w y m i w w yborach sa m o ­ rządow ych i w w yborach do senatu.

W iele razy p rzek o n ałem się - m ó­

wił s e n a to r R eliga - że moi koledzy sen ato ro w ie z SL D , kiedy ro z m a ­ w iają ze m ną, m ają inne zd an ie niż p ó ź n ie j p rz y g ło s o w a n iu . K luby partyjne działają źle i lepiej by było, gdyby senatorow ie byli niezależni.

P o d o b n ie w w y b o ra c h s a m o ­ r z ą d o w y c h , g d z ie ty le w a ż n y c h s p ra w się d e c y d u je , le p ie j żeb y p artii nie było i je s te m za w p ro w a­

d zen ie m o kręgów je d n o m a n d a to ­ w ych” - pow iedział w N ysie k an d y ­ d a t na prezy d en ta.

Je d n a k w w yborach sejm ow ych uw ażam , że o k ręg i je d n o m a n d a to ­ w e m ogłyby p o g o rs z y ć s p ra w ę - k o n ty n u o w a ł. M o g ło b y się z d a ­ rzyć, że b ędzie 300 posłów n ie z a ­ leżnych i ja k tu bez p a rtii p ro w a­

dzić politykę w S ejm ie?

Tej n iek o n sek w en cji w p o g lą ­ d ach sen. R eligi n ie m ogli p o jąć z e b ra n i i ro z p o c z ę ła się b urzliw a r u n d a p y tań .

>

,v

r j O BYW ATELSKI R U C H

ha utcr

J E D N O M A N D A T O W Y C H OKRĘGÓW WYBORCZYCH

Kandydat na prezydenta Z. Religa odpowiada na pytania z sali

(7)

7 lipra 20(15 k o n t r o w e r s j e

Drogo nas ta koalicja kosztuje!

Spływa po staroście

Radny Rzepski jako jedyny apelował do starosty o rozpisanie konkursu na dyrektora muzeum w Nysie dokończenie ze str. 6

- S am p a n m ów i ja k negatyw - w p ły w a ją o b e c n e p a r t ie na p ra c ę S e n a tu , a p o te m tw ie rd z i p rn , że w S ejm ie b ę d z ie in acz ej? - m ów ił H e n ry k G iz a z C h rzan o w a.

• N ie m a ż a d n e g o te g o ty p u i e z p ie c z e ń s tw a - tłu m a c z y ł v e z w a n y d o o d p o w ie d z i p r z e z k a n d y d a ta p ro f. Je rz y P rzystaw a.

V e w szy stk ich zn an y c h p rz y k ła - d ic h w p ro w ad zen ia J O W w p a r la ­ m en cie w ytw arza się system dw u- p arty jn y . E u ro p a p rzeży ła w u b ie- 'm r o k u dw ie rew o lu cy jn e zm ia- n , 's tro ju . W 1958 r. JO W -y we F ran cji w p ro w ad ził g en . de G a u l- le, a w 1994 r. w p ro w ad zili je W ło ­ si i w każdym p rz y p a d k u u s ta b ili­

zow ało to scen ę p o lity czn ą. A 15 lipca te g o ro k u JO W w p ro w ad ził u siebie T ajw an - p ro f. P rzystaw a p o d aw ał k o le jn e przykłady.

Nie p rze k o n y w a ło to sen. R e ­ ligi i p o d a w a ł o n , że w d alszym ciągu m a w ątpliw ości i że je s t za JO W -em w s a m o rz ą d a c h i w wy­

b o ra c h sen ack ich .

- Pan chce p ro w ad zić p o lity k ę d ro b n y ch kroczków , a Polsce je s t p o tr z e b n a g r u n to w n a z m ia n a - s tw ie rd z ił s t u d e n t z N ysy P io tr S m o ter.

k e lig a w dalszym ciągu m ów ił o swoich w ątpliw ościach, p o d k re ­ ślając, że od w ażn ie o nich w spom i­

na w obec sali pełn ej zw olenników JOW . S tw ierdził także, że m iał w ie­

le znaków zap y ta n ia, ale w m iarę u d z ia łu w k o n fe r e n c ji ilo ść tych znaków zap y ta n ia m aleje. Je d n a k w dalszym ciągu nie o p o w iad ał się w yraźnie w obec arg u m en tó w przy ­ taczanych p rzez p releg en tó w i o so ­ by z sali. N ie w ypow iedział się też w y ra ź n ie czy ja k o p re z y d e n t b ę ­ dzie dążył d o re fe re n d u m w s p ra ­ w ie o rd y n acji, za d e k la ro w a ł je d y ­ n ie, że jeśli ta k a ustaw a (o r e f e re n ­ d u m ) zn ajd z ie się n a je g o b iu rk u , to ją z ch ęcią podpisze.

Te w ątpliw ości i b ra k ja s n e g o stan o w isk a w zbudziły k o lejn ą falę w y p o w ie d z i. - P o d p is a łe m lis tę p ań sk ieg o p o p a rc ia ja k o k a n d y d a ­ ta , a le nie b ę d ę n a p a n a głosow ał - s tw ie r d z ił d r M a r ia n P a s ie k a z N ysy. K to ś , k to k a n d y d u je n a u rząd p re z y d e n ta , pow inien w yra­

żać ja s n e stan o w isk a i m ieć sp recy ­ zow ane poglądy. A p an np. w s p ra ­ wie eu ro p e jsk ie j konstytucji uw a­

ża, że lu d z ie n ie m u sz ą z n a ć je j te k stu , żeby p o tem głosow ać w r e ­ fe re n d u m . P o d o b n ie n ie ja sn e m a p a n stanow isko w spraw ie JOW .

K rytyczna w ypow iedź nyskiego ra d n e g o M a ria n a Pasieki w zbudzi­

ła p e w n ą ir y ta c ję se n . R e lig i. - N iech p a n mi nie przypisuje w ypo­

w iedzi, których nie w y pow iedzia­

łem - po w ied ział se n a to r. N a s tę p ­ nie zaczął p rzed staw iać, że w m e ­ dycynie zaw sze są w ątpliw ości ja k leczyć c h o re g o i p o d aw ał p rzy k ła­

dy, że p o d w pływ em opinii innych ludzi często zm ien iał zd an ie.

- N ie c h p a n się ja s n o opow ie, czy je ś li z o s ta n ie p a n p re z y d e n ­ te m , o g ło s i p a n r e f e r e n d u m w sp ra w ie J O W ? - z a p y ta ł w p ro s t L eszek B ucki z Nysy.

- Z p rz y je m n o ś c ią p o d p is z ę ta k ą ustaw ę - pow tórzył k andydat.

N a z a k o ń c z e n ie o b e c n o śc i na k o n f e r e n c ji s e n a t o r R e lig a p o ­ d z ię k o w a ł z e b ra n y m za z o rg a n i-' zo w an ie ta k p o ż y te c z n e g o i w a r­

to ścio w eg o s p o tk a n ia .

P o d s u m o w u ją c e p rz e m ó w ie ­ n ie w ygłosił J a n u s z S an o ck i - p r o ­ w adzący o b ra d y k o n fe re n c ji.

N ie w ą tp liw ie w a r te p o d k r e ­ śle n ia je s t, że k a n d y d a t n a p re z y ­ d e n ta uczestn iczy ł w k o n fe re n c ji n t. J O W w y słu ch u jąc w szystkich, a rg u m e n tó w . Z d ru g iej stro n y p o ­ glądy p ro f. R eligi w sp raw ie JO W (i n ie ty lk o ) św iadczą, że je s t on ra c z e j k a n d y d a te m p o lity c z n e g o e s t a b l i s h m e n t u , n ie z a ś s p o ł e ­ c z e ń stw a p ra g n ą c e g o ra d y k a ln e j zm iany w Polsce. W kw estii JO W p ro fe s o r p o w ta rz a b e z p ie c z n ą dla o b e c n e j klasy p o lity czn ej p r o p o ­ zycję - zm ian w o rd y n a c ji d o s a ­ m o rz ą d u i S e n a tu . P o m in ię c ie w te j p ro p o zy cji S ejm u je s t m ało lo ­ g iczne, ale za to g w a ra n tu je o b e c ­ nym p a r tio m z a c h o w a n ie s ta tu s q u o . W id o cz n ie p ro fe s o r o c z e k u ­ je p o p a rc ia raczej p rz e z p a rty jn e k iero w n ictw a i o b e c n e g ru p y in te ­ resó w , n iż p rz e z tych w yborców , k tó ry ch re p r e z e n tu je R uch JO W .

In n e w y tłu m aczen ie, że p o g lą ­ dy sen. R eligi w ypływ ają z m ałej z n ajo m o ści te m a tu i że przy zn ając się o d w a ż n ie d o te j ig n o r a n c ji, p o d w pływ em u d z ia łu w nyskim s p o tk a n iu z w ery fik u je o n w ygła­

s z a n e d o te j p o ry sądy n a te m a t s t a n u p a ń s t w a i k o n ie c z n o ś c i w p ro w a d z e n ia JO W . G d y b y ta k b y ło , w k o le jn e j fa z ie k a m p a n ii sen. R eliga p o w in ien zm ien ić sw o­

je d o ty ch cz aso w e stan o w isk o i wy­

ra ź n ie o p o w ie d z ie ć się za JO W ja k o p o k ojow ym i spraw iedliw ym ro zw iązan iem kryzysu u stro jo w e ­ go z g o d n ie z o czek iw an iam i w ię k ­ szości P olaków .

Janusz Sanocki

Niech pan rozpisze nowy kon­

kurs na dyrektora muzeum! - ape­

lował do starosty nyskiego radny Tadeusz Rzepski na ostatniej sesji.

- Pan Kam iński nie jest ani m ena­

dżerem, ani nie jest merytorycznie przygotowany do prowadzenia tej placówki.

Takie zd an ie p ad ło po d o n iesie­

niach , że nyska p laców ka straciła p r a w d o p o d o b n ie s z a n s ę s ta łe g o dofinansow ania z b u d żetu państw a w wysokości co najm niej 600 tys. zł ro czn ie. W szystko p rz e z polity k ę starostw a w obec m uzeum - w ybór n a d y r e k to r a k o n tr o w e r s y jn e g o człow ieka - R em igiusza K am ińskie- go, n iep o siad ająceg o dośw iadcze­

nia w prow adzeniu placów ek k u ltu ­ ralnych, em erytow anego wojskowe­

go, praco w n ik a służb wojskowych PR L.

U wagi na te n tem at spływają po staroście, który naw et nie raczył od ­ nieść się do tej uwagi radnego R zep- skiego. O dezw ał się za to radny p o ­ wiatowy - były oficer SB Ryszard Tu­

szyński, który zajm uje w m uzeum zaszczytne i „ n ie o d z o w n e ” w ręcz stanow isko specjalisty ds. ad m in i­

stracyjnych, który o zam ieszanie w o­

kół m uzeum oskarża m edia, które, jego zdaniem , rozdm uchują kwestię straconych pieniędzy w jednym celu - szukając taniej sensacji. By p o d k re­

ślić jak dużo robią z dyrektorem Ka- mińskim zaprosił radnych na nową wystawę ostentacyjnie podkreślając, że składa się ona ze zbiorów do tej pory nieprezentow anych przez p o ­ przednią dyrekcję.

Tymczasem d y rek to r Kam iński nie przysłuchiw ał się o b rad o m rady tak ja k szefowie innych jed n o stek , których org an em prow adzącym jest pow iat. C o jakiś czas pojaw iał się na k orytarzu z szablą w dłoni.

S taro sta M ajka zarzucił ro zp o ­ częcie k am p an ii wyborczej ra d n e ­ m u Szymkowiczowi. Z a co? Z a za­

danie pytania na tem at obiecanych p ie n ię d z y n a w y p o sażen ie now ej k aretk i głuchołaskiego pogotow ia.

W innym m o m en cie p a n sta ro sta a p e lo w a ł d o p rz e w o d n ic z ą c e g o ra d y , żeby te g o ty p u głosów nie p rz y jm o w a ł ja k o w o ln y ch w n io ­ sków . S ta r o s ta n ie o d p o w ie d z ia ł rad n em u R yszardow i Jam ińskiem u

n a p rzesłan ą pism em in terp elację dotyczącą finansow ania gazety p o ­ wiatow ej. N a początku sesji M ajka p o w ie d z ia ł, że d a o d p o w ie d ź n a końcu sesji, a n a końcu sesji - że prześle odpow iedź na piśm ie.

Spraw a m uzeum to osobny b u l­

w ersujący i pow racający na naszych łam ach tem at. O kazuje się, że ra d ­

nych nie b ard zo on in teresu je i nie w idzą niczego złego w takiej polity­

ce staro stw a w o b ec placów ki. N a sesji poruszyli go tylko rad n i Tade­

usz R zepski i Jacek C hw alenia. Ten o sta tn i skierow ał d o swoich k o le­

gów zd an ie tyle sam o praw dziw e, co bolesne: - D ro g o nas ta koalicja kosztuje!

Agnieszka Groń

Komentarz

Przerażające jest, jaką łatwą ręką starostwo wydaje pieniądze - NA­

SZE PIENIĄDZE, nie dbając o ich pozyskiwanie. Łatwą ręką wydano (ofi­

cjalnie) 24 tys. zł na gazetę powiatową, dbając o akcję promującą. Gazeta przestała się ukazywać, czyli zrealizowała swoje hasło promocyjne i „wy­

szła na dobre”. Co więc z pieniędzmi, które przeznaczono na jej rozruch?

Przepadły?! A może dodać kolejne kilkadziesiąt tysięcy i nadal ją wyda­

wać? Przecież z tych dwudziestu nikt starostwa nie rozliczył. A co tam, przecież to nie nasze - to powiatowe, czyli niczyje! Śmiało można stwier­

dzić, że radni nie mają szacunku dla wspólnej kasy.

Grono, które zbiera się średnio raz w miesiącu praktycznie nie ma o czym mówić. Na palcach jednej ręki można policzyć radnych, którzy zabra­

li głos w czasie obrad. Wszystko jest piękne, cacy... czyli oby do końca - sesji i kadencji. A tu jeszcze pan starosta okrzyczał i zarzucił rozpoczęcie kampanii wyborczej radnemu Szymkowiczowi. Za co? Za zadanie pytania na temat obiecanych pieniędzy na wyposażenie nowej karetki głuchoła­

skiego pogotowia. Jak śmiał pan radny w ogóle zabrać głos! A w innym momencie pan starosta apelował do przewodniczącego rady, żeby tego typu głosów nie przyjmował jako wolnych wniosków. Czyżby pan starosta chciał nawet o tym decydować, co jest, a co nie jest wolnym wnioskiem?

Cenzuro wróć!

Panie starosto, dlaczego nie odpowiedział pan radnemu Jamińskiemu na przesłaną pismem interpelację dotyczącą finansowania gazety powia­

towej? Czyżby prawda była tak skomplikowana (a może niewygodna), że wymaga dwóch tygodni namysłu?

Sprawa muzeum to osobny bulwersujący i powracający na naszych łamach temat. Wśród samych radnych wywołała minimalny oddźwięk.

Siedźcie więc dalej panie i panowie radni jak myszy pod miotłą - kadencja się kończy.

Agnieszka Groń

r e k l a m a

NIERUCHOMOŚCI

Nysa, ul. G rzybowa 3 , 1 i II piętro (boczna Rynku) tel. 433 85 45, 40 90 310, kom. 603 19 27 48

DOM + LOKAL UŻYTKOWY - działka 1250m2 ul. Rodziewiczówny. Cena 400 000

DOM - 5 pokoi, 120m2, działka 63ar Kobiela kolo Grodkowa. Cena 40 000

F I N A N S

N IER U C H O M O Ś C I

W W W . FINA N S .pl

• oprocentowanie 7%. waluta PLN

“ oprocentowanie 4%. waluta frank szwajcarski CHF

2 pokoje, 36m2, parter, berzczynszowe, Biała Nyska. 46 000 lub zamiana na Nysę

2 pokoje, 38m2, parter. KEN. 65 000

3 pokoje, 52m2, IX piętro, ul. Piłsudskiego. 76 000

3 pokoje, 74m2, IV piętro, czynsz 150 zł. ul. Prudnicka. 79 000

Działka budowlana 7ar, ul. Wiosenna. 28 000

Działka budowlana 9ar, Pakosławice. 10 900

Dom wolnostojący, 120m2, działka 600m2. ul. Gdańska. 260 000

DO WYNAJĘCIA. Kawalerka, kuchnia, łazienka. Koszt wynajmu 550 zł + liczniki.

PEŁNA OFERTA W INTERNECIE: www. F I N A N S

F I N A N S A U T O KREDYT

OPROCENTOWANIE

od 6,99% w PLN !

- B E Z W P Ł A T Y .W Ł A S N E J

- O K R E S S P Ł A T Y D O 9 6 M IE S IĘ C Y - S A M O C H O D Y N O W E i U Ż Y W A N E

- P R O C E D U R A U P R O S Z C Z O N A J U Ż P R Z Y W P Ł A C IE

0%

Nysa, ul. Grzybowa 3 , 1 i II piętro (boczna Rynku), tel. 4 0 9 0 322

Cytaty

Powiązane dokumenty

Agata Rybus – absolwentka Instytutu Kultury Polskiej oraz Instytutu Etnologii i Antro- pologii Kulturowej, doktorantka Wydziału Historycznego UW.. Założycielka i była prze-

Animatorzy kultury z Teatru NN czekali wczoraj na miesz- kańców kamienicy od godziny 10 do 17.- Przy sprzątaniu po- dwórka było więcej osób, dzia- ło się.. Myślę, że w

Natenie ich pracy moe by bardzo zrónicowane, zarówno dla danego typu dwignicy, np. dla suwnic, jak i midzy rónymi typami

Film „Rok diabła” jest bardzo dobry przykładem jak wprowadzanie mylnych tropów co do konwencji oraz charakteru materiałów może być elementem budującym absurd świata

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili

II. Analiza i interpretacja tekstów kultury. Uczeń zna teksty literackie i inne teksty kultury wskazane przez nauczyciela...

Skoro tu mowa o możliwości odtwarzania, to ma to zarazem znaczyć, że przy „automatycznym ” rozumieniu nie może natu ­ ralnie być mowy o jakimś (psychologicznym)

AP-G: Mnie się bardzo podobało też to w tej książce, że ona jest taka niewygładzona, że nie ma w tym jakiegoś patosu i takiego podnoszenia tych ludzi, którzy często poświęcają