• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 7, nr 10 (278).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki : Czerwionka-Leszczyny, Lyski, Gaszowice, Jejkowice, Świerklany. R. 7, nr 10 (278)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Czerwionka – Leszczyny Lyski Gaszowice Jejkowice Świerklany

Wtorek 6 marca 2012 r.

Nr 10 (278) rok VII ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 2,50 zł (8% vat)

AKTUALNOŚCI: 22 tys. kary za mieszkania socjalne 9 Budżet na plus 9 POWIAT: Taki sąsiad to skarb 10 Czas na przedszkole 11 OŚWIATA: Certyfikat ISO dla ZST 15

Dodatek sportowy

Piłka nożna Odliczanie do ligi

Koszykówka KK ROW wraca na parkiet

Lekkoatletyka Medale rybniczan

Siatkówka

Kadeci Volleya najlepsi na Śląsku

w w w. m k t t r a n s . p l Punkt Sprzedaży Opału Autoryzowanego Sprzedawcy Kompanii Węglowej PW „M. K. T. Trans” Tadeusz Kaczmarczyk przy ul. Rybnickiej 108 w Radlinie oferuje opał w cenach bez akcyzy - zgodnie z ustawą z dnia 6 grudnia 2008 o podatku akcyzowym. Zapraszamy od poniedziałku do piątku od 7.00 do 20.00, a w sobo- ty od 8.00 do 14.00. Więcej informacji pod bezpłatną infolinią 800 800 168 (dla telefonów stacjonarnych) lub 32 424 97 72, 519 186 613. w w w. m k t t r a n s . p l

REKLAMA

���������������������

��������������������������������������������������

����������������������������������������������

�������������������������������������������������������������������

�����������������������������

������������������������ ���������������

�������������������������������������������������������������������

���������������������������������������������

���������������������

��������������������������������������������������

����������������������������������������������

�������������������������������������������������������������������

�����������������������������

������������������������

���������������

�������������������������������������������������������������������

���������������������������������������������

9 7 7 1 8 9 6 8 1 6 1 0 5

ISSN 1896-8163

1 0

W naszym regionie produk- cją soli spożywczej zajmuje się tylko jeden zakład – Za- kład Odsalania Dębieńsko.

Robi to od 1974 roku. Oprócz soli spożywczej produkuje też sól przemysłową i leczni- czą. Po wybuchu afery solnej worki z dębieńską solą nagle cała Polska mogła zobaczyć

w roli głównej w materiale filmowym reporterów TVN nakręconym w jednej z firm kantujących na sprzedaży spożywczej soli warzonej.

Na ten występ szefostwo czerwioneckiego zakładu zareagowało natychmiast wydaniem stosownego oświadczenia. STR. 4

Na razie w zawieszeniu pozo- staje zaproszenie dla ministra transportu Sławomira Nowaka, kierowane przez posła Marka Krząkałę w związku z walką o darmową autostradę. Według wcześniejszych zapowiedzi minister miał odwiedzić region

już w lutym. Do odwiedzin jed- nak nie doszło. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, nie ma szans na odwiedziny ministra w pierwszej połowie marca, zaś decyzja odnośnie opłat za autostrady ma zostać podjęta wiosną. STR. 6

Sól pod kontrolą

Minister unika odwiedzin

„Polska wkracza w erę te- lewizji cyfrowej” – głoszą spoty telewizyjne informu- jące o tym, że obejrzenie kolejnego odcinka serialu będzie zależne od posiada- nia specjalnego sprzętu do

odbioru cyfrowej telewizji naziemnej. Czy faktycznie zgaśnie obraz naszych tele- wizorów?

– Codziennie przychodzą do mnie przestraszeni ludzie, twierdząc, że muszą wymie-

niać telewizory. Część z nich przychodzi ze starymi tele- wizorami, już po wymianie na nowe. Nie możemy dać się zwariować. Części tele- widzów problem naziemnej telewizji cyfrowej w ogóle

nie dotyczy. Sprzedawcy w sklepach oczywiście rzad- ko o tym informują, bo dla nich liczy się zysk i kolejny sprzedany telewizor – mówi Adam Stowski, właściciel serwisu RTV. CZYTAJ STR. 7

Z powodu telewizji cyfrowej nie trzeba wymieniać telewizora

Dzień Kobiet

Kobiety powinny więcej inwestować w siebie i – choć to źle zabrzmi – powinny szkolić mężczyzn.

Pokazać im, że nie wszystko jest tylko domeną kobiet. Uważam, że my za dużo na siebie bierzemy.

Trzeba też spojrzeć na sposób wynagradzania mężczyzn i kobiet.

Dlatego uważam Dzień Kobiet za zwykły dzień, a nie święto.

Nagle, jednego dnia okazuje się, że na świecie są kobiety, a poza tym się ich nie widzi. Nie tak to powinno wyglądać. Myślę, że to się kiedyś zmieni i kobiety będą po mężczyznach robiły porządek na świecie – twierdzi Teresa Bierza, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku. STR. 3

Zamrożone wodociągi – PWiK zapowiada rekompensaty

 4

Ponad milion na nowe firmy i miejsca pracy

 4

Będzie droga regionalna Pszczyna–

Racibórz

 6

Ćwierć wieku z Carrantuohill

– Odsłona 5

STR. 18

Kacper Woryna zdaje licencję w kwietniu

Czytaj na stron ie 3 Przedsiębiorcy z wojewódz-

twa śląskiego starają się o zarejestrowanie śląskiego krupnioka w systemie Chro- nionych Oznaczeń Geo- graficznych jako produkt regionalny. Jakie są zalety re-

jestracji? – Promocja regionu i samego producenta produk- tu. Rejestracja pozwala także na zastrzeżenie nazwy i me- tod produkcji – odpowiada Małgorzata Dorna ze Stowa- rzyszenia LYSKOR. STR. 8

Krupniok będzie reklamować Śląsk

Osiem lat

dla prokuratora

FOT. ROMEK KOSZOWSKI/EDYTOR.NET

Jerzy Hop po uchyleniu im- munitetu prokuratorskiego w listopadzie 2002 roku, został aresztowany. Na wol- ność wyszedł w listopadzie 2005 roku po wpłaceniu 50 tysięcy złotych kaucji. Nig- dy nie przyznał się do za- rzucanych mu czynów. Na sali rozpraw czuł się bardzo pewnie. Donośnym głosem przekonywał o swojej nie-

winności. Twierdził mię- dzy innymi przed sądem, że stracił posadę szefa katowickiej Prokuratury Apelacyjnej z powodów...

politycznych, a konkret- nie z powodu Leszka Mille- ra, byłego premiera. Potrafił doprowadzić do przełożenia

rozprawy choćby z powo- du... bólu głowy, który nie pozwalał mu się skupić i składać wyjaśnień. – Sąd nie wie, co to znaczy od 2,5 roku budzić się w areszcie – żalił się na sali. Już na sa- mym początku procesu sąd wyraził zgodę na publikowa- nie wizerunku i nazwiska oskarżonego, gdyż przema- wia za tym ważny interes społeczny.

Jerzy Hop niedawno prze- szedł w stan spoczynku i formalnie nadal jest prokura- torem, bo jego sprawa dyscy- plinarna się... przedawniła.

Nadal również może liczyć na wynagrodzenie z tego po-

wodu. STRONA 9

Historia Jerzego Hopa, prokuratora z Rybnika, który w środę został skazany na 8 lat

pozbawienia wolności może posłużyć jako gotowy scenariusz filmu. Filmu, który z jednej strony ukazuje niezwykły talent aktorski oskarżonego, a z drugiej ukazuje bezsilność wymiaru sprawiedliwości wobec przewlekania spraw.

Historia Jerzego Hopa, prokuratora z Rybnika, który w środę został skazany na 8 lat

pozbawienia wolności może posłużyć jako

Medale rybniczan

(2)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 marca 2012 r.

2

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

 Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 421 05 10 e–mail: tr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Marek Pietras – m.pietras@nowiny.pl (600 058 849)

 Dziennikarze: Szymon Kamczyk – s.kamczyk@nowiny.pl (660 489 672), Marek Grecicha – m.grecicha@nowiny.pl (662 245 569)

Reklama: Wojciech Ostojski – w.ostojski@nowiny.pl (600 081 664)

 Redakcja techniczna: Jurek Oślizły – j.oslizly@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski – portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

 Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

600 058 849

rozmaitości

REKLAMA

Szukasz szybkiej gotówki?

Zadzwoń!

Tel. 32 422 61 23, 32 422 94 23 44–200 Rybnik

ul. Wiejska 3 pokój nr 2

(niedaleko Plazy)

Bez zajęć komorniczych.

Pożyczki wysoka przyznawalność!

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

RADLIN, UL. HUTNICZA 8 tel./fax 32 457 12 02

AUTORYZOWANY PARTNER HANDLOWY

� grzejniki płytowe, aluminiowe i łazienkowe

� ogrzewanie podłogowe

� kotły c.o., bojlery

� armatura i pompy

� kanalizacja

oraz inne artykuły grzewcze i instalacyjne

RADIO TAXI

„ROW”

RYBNIK WODZISŁAW ŻORY

032 42 44 444

BEZPŁATNE ZAMAWIANIE TAKSÓWEK Z TELEFONÓW

STACJONARNYCH I Z AUTOMATÓW BEZ

UŻYCIA KARTY

609 053 007

0800 22 82 82

Zamów taksówkę SMS–em lub zadzwoń SZYBKA POŻYCZKA

BEZ BIK–U

NAWET 10 000 ZŁ DO 75 LAT BEZ OPŁAT WSTĘPNYCH

Wyślij sms „POŻYCZKA”

lub zadzwoń:

662 286 734, 32 422 61 23

53 interwencje strażników

W miniony weekend strażni- cy miejscy odnotowali aż 53 interwencje. Funkcjonariusze interweniowali m.in. w sprawie niewywiązywania się przez wła- ściciela psa z ciążących na nim obowiązków. Osoba zgłaszają- ca poinformowała strażników, że pies wyprowadzany jest bez środków nakazanych, czyli smyczy i kagańca. Ponadto ope- rator monitoringu wypatrzył osoby spożywające alkohol na schodach prowadzących do Te- atru Ziemi Rybnickiej. Strażnicy odnotowali 10 nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.

Siedmiokrotnie interweniowali w sprawie niedopełnienia obo- wiązków przez właścicieli pose- sji. Strażnicy sprawdzili także 12 miejsc przebywania osób bezdomnych.

Man stanął w ogniu

w Jankowicach

W piątek 2 marca ok. godz.

8.30 strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu w Jan- kowicach. Przy ul. Świerklań- skiej zapaliła się ciężarówka.

– Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie man. W wyniku pożaru spłonęła komora silnika pojazdu oraz ka- bina kierowcy. Straty oszacowa- no na 5 tys. zł – mówi Bogusław Łabędzki, rzecznik prasowy PSP Rybnik. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.

Przyszła wiosna

Wiosna już w pełni. Tak przy- najmniej sądzą strażacy, którzy odnotowali już pierwszy pożar nieużytków po zimie. W piątek o 14.50 strażacy pojechali do pożaru traw przy ul. Puszkina w Rybniku. Spaliło się 1000 m kw.

nieużytków. Strażacy przestrze- gają przed wypalaniem traw, ponieważ często w pożarach giną drobne zwierzęta, również te, które użyźniają ziemię. Po- nadto rolnicy, którzy wypalają trawy na swoich polach mogą nie otrzymać dotacji z Unii Eu- ropejskiej, nie wspominając o mandatach nakładanych przez strażaków.

TYDZIEŃ NA SŁUŻBIE

Kilkanaście dni temu Ryb- nik obiegła informacja, że nowy dyrektor rybnickiego szpitala specjalistycznego zamierza zwolnić znaczną część personelu medycz- nego. I choć dyrektor Jerzy Kasprzak zapowiada zwol- nienie tylko części pracowni- ków niższego szczebla oraz początek outsourcingu nie- których usług szpitala, m.in.

laboratorium, pracownicy nie mogą spać spokojnie.

Nieoficjalnie mówi się o niemal 150 planowanych zwolnieniach, związkowcy jednak niechętnie wypowia- dają się w tym temacie. – Nic nie możemy w tym momen- cie skomentować, gdyż nasze słowa zostały już przez me- dia przekręcone – komentuje Krystyna Dyduch, przewod-

nicząca NSZZ Solidarność w rybnickim szpitalu. – Na pewno zorganizujemy kon- ferencję prasową i na niej przedstawimy nasze stano- wisko – dodaje.

Krystyna Dyduch dużo więcej miała do powiedze- nia w rozmowie z bran- żowym portalem NSZZ Solidarność. Tam potwier- dziła, iż zostało wysłane

pismo do prezydenta Ryb- nika i marszałka wojewódz- twa śląskiego, gdzie związki zawodowe wskazały, że brak konsultacji ze stroną społeczną w sprawie zwol- nień pracowników szpitala narusza przepisy ustawy o związkach zawodowych.

Przewodnicząca NSZZ So- lidarność w rybnickim szpi- talu zarzuca dyrektorowi,

że ten ograniczył się do po- informowania związków o planowanym zwolnieniu 40 sanitariuszy i 20 pracowni- ków administracji. Obecnie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym pracują 1254 osoby, a nowy dyrek- tor zarządzenie zadłużoną na 18 mln zł. placówką roz- począł 6 tygodni temu.

(mark), (pm)

Policja łapie nie tylko od święta

Kolejnym dużym sukce- sem zakończyła się ostatnia część projektu „Żydzi na Górnym Śląski”, którego or- ganizatorem jest Muzeum w Rybniku. Tym razem miesz- kańcy regionu mogli przez dwa dni uczestniczyć w odczytach i dyskusjach o sytuacji społeczności żydow- skiej, jej historii, perypetiach i rzeczywistości, w której przyszło jej się rozwijać, wzrastać i upaść wraz z na- staniem okupacji. 1 i 2 mar- ca konferencje naukowe w rybnickim muzeum oraz na

kampusie zgromadziły po- kaźne ilości osób. – Myślę, że to kolejny sukces, a niektóre odczyty były wprost fascy- nujące – komentuje sym- pozjum naukowe dyrektor rybnickiego muzeum, Bog- dan Kloch. – Na szczęście obyło się bez jakichś antyse- mickich wystąpień i dysku- sji, mimo iż kilka referatów było naprawdę trudnych, ale też bardzo ciekawych – do- daje.

Jak wspomina dyrektor, z materiałów zgromadzonych podczas konferencji powsta-

nie monografia. – Nie wiem jeszcze, jakiej objętości bę- dzie to książka, bo część referatów była naprawdę obszerna, wystarczy zresztą spojrzeć na ilość wystąpień – mówi Bogdan Kloch. Rze- czywiście, w ciągu dwóch dni przez rybnickie mówni- ce przewinęło się grubo po- nad dwudziestu naukowców i ekspertów, którzy dzielili się swoim doświadczeniem i wiedzą. Okazało się też, że Rybnik tak samo głodny jest nauki, co kultury – wy- stawa w muzeum (jeden z

W środę 29 lutego po godz. 17.00 policjanci z komisariatu w Czerwion- ce–Leszczynach zostali po- informowani o wypadku w Czuchowie. Śmierć poniósł 31–letni mężczyzna.

Policję o wypadku poinfor- mowała załoga pogotowia ra- tunkowego, która przybyła na miejsce zdarzenia. Mężczyzna zostal najechany przez kopar- kę i w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Te- raz dochodzenie ma wyjaśnić, czy zostały zachowane prze- pisy bhp. – Na miejsce udał sie prokurator Prokuratury Rejonowej w Rybniku, ekipa

dochodzeniowa. Powiado- miona została także Państwo- wa Inspekcja Pracy. Z tego co na razie udało się ustalić na miejscu, koparka nie wykony- wała żadnych prac. Była prze- mieszczana na teren posesji.

W wyniku przetaczania ko- parki jeden z mężczyzn, któ- rzy ją przetaczali, wpadł pod koła, został najechany przed- nim kołem pojazdu i w wy- niku obrażeń poniósł śmierć – mówi Ryszard Czepczor z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. Policja na razie nie mówi o okolicznościach całe- go zajścia, postępowanie w tej sprawie prowadzi m.in. komi-

sariat w Czerwionce. Koparka została zabezpieczona i pod- dana zostanie badaniu przez biegłego, który ustali jej stan techniczny. – Biegły orzeknie, czy stan koparki mógł mieć jakiś wpływ na to zdarzenie.

Mężczyzna, który zginął miał 31 lat i był mieszkańcem po- wiatu rybnickiego – dodaje Ryszard Czepczor. Na miej- sce wypadku wezwani zostali także strażacy, którzy zabez- pieczyli miejsce zdarzenia do przyjazdu prokuratora oraz oświetlili teren. Według infor- macji policji wszystkie osoby, które brały udział z zdarzeniu były trzeźwe. (ska)

Zwolnienia w rybnickim szpitalu?

Ponad 20 odczytów – sukces

„żydowskiej” konferencji

Wielu zainteresowanych odwiedziło konferencję największych wernisaży w

rybnickiej placówce od lat), genialny klezmerski koncert oraz konferencja, która nie przeszła bez echa świadczą o tym, że nie tylko studenckie serca biją zapałem do nauki

– nawet tak trudnych tema- tów, jak losy śląskich Żydów.

Wydaje się, że ta postawa to podwaliny do dalszych dzia- łań. Czym kolejny raz zasko- czy nas rybnickie muzeum?

Jeszcze nie wiadomo. (mark)

Policjanci z Komendy Miej- skiej Policji w Rybniku dbają o wysoki poziom bezpie- czeństwa na drogach. Z tego względu praktycznie codziennie organizują ak- cje szybkiego sprawdzania przejeżdżających kierow- ców na alkomacie.

– Nie możemy sobie po- zwolić tylko na świąteczne łapanie nietrzeźwych kierow- ców, bo jest ich jeszcze zbyt wielu na naszych drogach.

Policjanci często przeprowa- dzają godzinne pomiary, aby przebadać jak najwięcej osób, szczególnie w godzinach rannych, kiedy ludzie jadą do pracy, bądź wieczornych, kiedy niektórzy mogą wsiąść

za kółko po wypiciu alkoho- lu – mówi mł. asp. Ryszard Czepczor z rybnickiej dro- gówki. Kontrola jest bardzo prosta. Policjant zatrzymuje kierowcę na drodze, bez ko- nieczności zjeżdżania na pobocze. Kierowca dmucha w alkomat i jeśli nie ma alko- holu w wydychanym powie- trzu może jechać dalej. Jeśli wydmucha promile następu- ją czynności proceduralne.

W czasie czwartkowej akcji o poranku policjanci złapali czterech nietrzeźwych kieru- jących. Dwaj z nich mieli do pół promila, czyli popełnili wykroczenie, a dwaj pozo- stali powyżej 0,5 promila, po- pełniając przestępstwo. (ska)

Tragicznie zakończyło się przemieszczanie koparki w Czuchowie

Śmierć pod kołami koparki

FOT. MAREK GRECICHA

(3)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 marca 2012 r.

aktualności 3

REKLAMA

��������������

��������

CZYŻOWICE

ul. Nowa 28a (strefa przemysłowa)

tel. 32 451 02 32 lub 32 451 33 38 www.euroclas.pl

euroclas@wb.pl Promocyjne ceny!

 atrakcyjne ekspozycje

 meble na zamówienie

NOWY

salon meblowy!

Był rok 44... 2044. Maks obudził się po wie- loletniej hibernacji w świecie... bez mężczyzn.

W pewnym momencie wykrzyknął: baba mną

rządzi! Czy dziś, w 2012 roku mężczyźni nadal mają problem z przyjmowaniem poleceń od przedstawicielek płci „słabszej”? M.in. o to spy-

taliśmy kobiety, które w Rybniku piastują ważne funkcje, działają w polityce bądź udzielają się społecznie.

O tym, czy trudno być ko- bietą na rynku pracy, jak zmienia się świadomość pra- codawców względem kobiet pracujących oraz o tym, kto tak naprawdę rządzi świa- tem – „Tygodnik Rybnicki”

rozmawia z dyrektor Powia- towego Urzędu Pracy w Ryb- niku, Teresą Bierzą.

– Marek Grecicha: Często w prezentowanych przez urząd pracy statystykach najsmut- niejszą rubryką jest ta, doty- cząca zatrudnienia kobiet. W Rybnika duża część bezrobot- nych to właśnie płeć piękna.

Skąd tak trudna sytuacja na rynku dla kobiet?

– Teresa Bierza: Może nie weźmie sobie pan tego zbyt mocno do serca, bo kobieta to panu mówi, ale panie na- prawdę mają prócz pracy jeszcze wiele innych rzeczy na głowie. Wiele mówi się w dzisiejszych czasach o partnerstwie, ale różnie to bywa w różnych rodzinach.

Weźmy takie wywiadówki – większość przychodzą- cych rodziców to matki. Do przedszkola odprowadzają kobiety, najczęściej odbiera- ją kobiety. Na paniach ciąży wiele obowiązków, nie mó- wiąc już o kwestiach utrzy- mania i oporządzenia domu.

Teraz jednak coś zaczyna się

zmieniać, może to młode po- kolenie widzi wyraźniej, że trzeba inwestować w siebie.

Kobiety dziesięć, czy piętna- ście lat temu jeszcze w siebie nie inwestowały. Zmieniła się teraz sytuacja na rynku i dodatkowa wypłata w domu jest potrzebna.

– Jednak czy trudno takiej kobiecie, która ma na gło- wie tyle spraw, znaleźć od- powiednią pracę?

– Myślę, że w Rybniku mamy szczęście. Mamy naprawdę sporo miejsc pracy w sekto- rze handlowym właśnie na tego typu pracownika, który może według swoich potrzeb

dobrać godziny, który może chodzić na zmiany, właśnie dlatego, że ma takie a nie inne obowiązki. Oczywiście można dywagować, czy są to stanowiska dobrze czy źle nagradzane. Niemniej jest w Rybniku miejsce dla mniej wykwalifikowanego pracow- nika. Ponieważ kobieta jest w porównaniu do mężczyzny od razu na straconej pozycji.

Na Śląsku utarło się, że to ona zawiaduje domem, kiedy mąż zarabia. Czasy się zmieniły i teraz te niedoświadczone, czasem po zawodówce czy ogólniaku kobiety też muszą zarabiać. Te miejsca w handlu dają im właśnie taką szansę.

W małych zakładach wygląda to inaczej – pracodawca chce mieć pracownika cały czas.

Ciągle jeszcze zresztą trudno niektórym zrozumieć tę dru- gą stronę życia kobiety.

– To znaczy jaką? Pracującą w pracy i w domu?

– Właśnie tę wywodzącą się ze śląskiej tradycji. Fakt, że tak wiele musimy robić poza samą pracą. Prowadzenie domu, wychowywanie dzie- ci. Kobiety winny jednak w dzisiejszych czasach więcej inwestować siebie i – choć źle to zabrzmi – powinny szkolić mężczyzn. Pokazać im, że nie wszystko jest tylko dome-

ną kobiet. Uważam, że my za dużo na siebie bierzemy. Nie tylko w związkach – w fir- mach i zakładach. Wystarczy spojrzeć na sposób wynagra- dzania pracownika – mężczy- zny i kobiety. Dlatego właśnie uważam Dzień Kobiet za zwy- kły dzień, a nie święto. Nagle, jednego dnia okazuje się, że na świecie są kobiety, a poza tym się ich nie widzi. Nie tak to powinno wyglądać. I choć to dzisiaj smutna prawda, my- ślę, że to się kiedyś zmieni.

Jeszcze kiedyś kobiety będą po mężczyznach robiły na tym świecie porządek.

– Dziękuję za rozmowę.

Kobiety powinny szkolić mężczyzn

Rybniczanki o Dniu Kobiet...

EWA RYSZKA

– z-ca prezydenta Rybnika

Nie uznaję tego dnia jako specjalne święto. Wiedzą to zresztą moi współpracownicy, znajomi i przyja- ciele. Raczej nie spodziewam się tego dnia kwiatów, gdyż naprawdę nie uważam, byśmy ten jeden dzień w roku miały być specjalnie traktowane. Każdy dzień powinien być świętem, a tego rodzaju okazja wydaje mi się sztuczna. Od najmłodszych lat zresztą uznawa- łam ją za coś narzuconego i tak naprawdę nie mają-

cego przełożenia na moją rzeczywistość. Stąd – wszyscy wokół już to zresztą wiedzą – nie oczekuję tego dnia kwiatów, specjalnych względów i życzeń.

Dzień jak co dzień.

GABRIELA WISTUBA – nauczycielka, prezes ryb- nickich klubów sportowych KK ROW, RMKS

W środowiskach, w których się obracam kobiety raczej nie są dyskryminowane. Na- uczyciele to grupa społeczna raczej sfeminizowana. Jeżeli chodzi o pracę w klubie ko-

szykarskim, który gra w ekstraklasie to jestem je- dynym prezesem kobietą. Ostatnio uświadomiono mi w Wydziale Polityki Społecznej UM, że chyba też jedyną prezeską w klubach sportowych w Rybniku.

Nie wiem, jak to wygląda w skali kraju, ale wydaje mi się, że kobiet – prezesów klubów jest mało.

Czasem sama chciałabym być kurą domową i tro- chę odpocząć. Myślę, że mężczyźni trochę oczekują podania obiadku pod nos, posprzątanego domu i wyprasowanych koszul. Wiem też, że przy dobrej organizacji życia i wspaniałym mężu czy partnerze życiowym można wszystko osiągnąć. Miło jest ko- chanej osobie podać obiadek, a on za to wieczorem wyprasuje swoje koszule i moje bluzeczki.... Wiado- mo, że jeśli jakiś czas trzeba poświęcić pracy czy innej działalności, to nie na wszystko starcza sił.

Osobiście nie lubię Dnia Kobiet. Nawet nie chce mi się nazywać go świętem, większość panów zapomi- na, że po i przed 8 marca też należy być gentelma- nem i to jest smutne. Adorowania oczekuję przez cały rok.

DARIA ORLIK – asystentka Europosła

Nie uważam, żeby dzisiaj kobiety były dyskryminowane ze względu na płeć.

Wprawdzie stereotyp polityka – męż- czyzny wciąż dominuje w mentalno- ści wielu środowisk, nie mniej pary- tety stają się coraz popularniejsze, nie tylko w polityce. Coraz więcej kobiet zajmuje wyższe stanowiska, przyjmu- je odpowiedzialność, skutecznie zarządzając.

W Parlamencie Europejskim, na stanowisku asystentów eurodeputowanych zatrudnionych jest zdecydowanie wię- cej kobiet, niż mężczyzn. Każdego roku przewaga kobiet, piastujących coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska zwiększa się.

Moim zdaniem faceci z zasady nie lubią poleceń. Natomiast w relacjach służbowych, nie ma większego problemu z tym, żeby mężczyzna wykonywał polecenia kobiety. W tej mierze panuje zwyczajowe równouprawnienie.

Niezależnie od tego, czy kobieta chce poświęcać się pro- wadzeniu domu i rodzinie, czy chce pracować i rozwijać się zawodowo, powinien to być zawsze jej świadomy wybór.

Prawdą jest, że nierzadko na ten wybór ma wpływ sytuacja życiowa bądź materialna. Obecnie bardzo niewiele jest męż- czyzn uważających, że kobieta prócz sprzątania i gotowania, niewiele więcej potrafi z siebie dać.

Jeżeli chodzi o Dzień Kobiet miło mieć od czasu do czasu wy- jątkowy czas. Wszak, jak we fraszce powiedziane – „obcho- dzimy co roku – ku chwale ojczyzny – jeden dzień kobiety, cały rok mężczyzny”.

ST. SIERŻ. ANGELIKA STRZEBINCZYK – policjantka wydziału prewencji KMP Rybnik Myślę, że stereotypy stale się zmieniają. Idziemy z postępem i kobieta w policji to dzisiaj nic dziwnego.

Na pewno musi pokazać dwa razy więcej, aby zostać zauważoną. Kobiety jak widać, dają sobie radę w tym zawodzie i wywiązują się ze swoich zadań. Mnie bardzo podoba się mój zawód i zdecydowanie nie chciałabym go zmienić na nic innego. W komórce, w której pracuję, w oddziale patrolowo-interwencyj-

nym, jesteśmy najbardziej narażeni na kontakt z ludźmi różnego pokroju.

Często są to osoby agresywne. Jak to jednak w życiu bywa, kobiety łagodzą obyczaje i również tutaj też ma to zastosowanie. Gros osób na widok kobiet łagodnieje i stosują się do wydawanych poleceń. Każdy tutaj jest narażony na utratę zdrowia i życia, podczas każdej akcji, bo jadąc na interwencję nie wiemy, co zastaniemy na miejscu. Tak i mnie różne sytuacje lepsze bądź gorsze się przydarzały.

(4)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 marca 2012 r.

4 aktualności

ZAKŁAD STOLARSKI

47-451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax 32 419 62 99, 601 471 162, 601 842 529

Czynne pn. – pt. 7

00

– 16

00

, sob. 7

00

– 13

00

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

www.oknadrzwischody.pl

47-400 RACIBÓRZ ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 692-012-587

www.weiser.xo.pl

e-mail: romanweiser@wp.pl

SPRZEDAŻ I WYNAJEM SAMOCHODÓW

DOSTAWCZYCH

ROMAN WEISER

REKLAMA REKLAMA

Obwieszczenie o przetargu w drodze publicznej licytacji na wynajem lokalu mieszkalnego

Właściciel: POCZTA POLSKA S.A. z siedzibą w Warszawie ul. Rakowiecka 26

Prowadzący przetarg: Poczta Polska S.A., Centrum Infrastruktury Oddział Regionalny w Kato - wicach, Plac Oddziałów Młodzieży Powstańczej 7, 40-940 Katowice, tel. 32 253 23 60

Miejsce przetargu: Katowice, Plac Oddziałów Młodzieży Powstańczej 7, IV piętro, pokój nr 434.

Przedmiot przetargu:

1. Wynajem lokalu mieszkalnego nr 2 położonego na I piętrze w budynku przy ul. Po - wstańców Śl. 9 w Kuźni Raciborskiej na okres 3 lat. Lokal mieszkalny o pow. użytkowej

50,87m² składa się z jednego pokoju, kuchni, łazienki z wc. Wyposażony jest w instalację:

elektryczną, centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjną. Stawka wywoławcza wynosi:

5,20 zł /m²/m-c. Wadium wynosi: 1058,10 zł .

2. Wynajem lokalu mieszkalnego nr 4 położonego na I piętrze w budynku przy ul. Po - wstańców Śl. 9 w Kuźni Raciborskiej na okres 3 lat. Lokal mieszkalny o pow. użytkowej

65,49m² składa się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki z wc i przedpokoju. Wyposażony jest w

instalację: elektryczną, centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjną. Stawka wywoław - cza wynosi: 5,20 zł /m²/m-c. Wadium wynosi: 1362,19 zł.

3. Stawka wywoławcza nie zawiera kosztów związanych z korzystaniem: z centralnego ogrze - wania, energii elektrycznej, dostawy wody, odprowadzenia ścieków, wywozu nieczystości

ani innych opłat eksploatacyjnych związanych z korzystaniem z lokalu. Obecnie czynsz zwolniony jest z podatku VAT.

4. Licytacja rozpoczyna się od wywołania stawki wywoławczej czynszu, postąpienie wynosi 0,10 zł.

5. Do przeprowadzenia przetargu wystarczy uczestnictwo jednego licytanta i zaoferowanie stawki wywoławczej plus jedno postąpienie.

6. Okres związania ofertą wynosi 30 dni.

Lokal mieszkalny można oglądać w dni powszednie w godzinach od 8.00 do 15.00 po wcze - śniejszym telefonicznym uzgodnieniu terminu. Nr telefonu: 32 43 95 319, 32 43 95 320.

Przetarg w formie licytacji ustnej odbędzie się w dniu 27.03.2012 r. o godz. 10.00 – lokal nr 2, o godz. 10.20 – lokal nr 4.

Wadium: w podanej wyżej kwocie należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu na konto: 85 1320 0019 0099 0718 2000 0025 tytułem: „Wadium – najem lokalu mieszkalnego

nr 2 lub 4 w Kuźni Raciborskiej” (podać właściwy numer lokalu), przy czym wpłata nastę - puje w dacie uznania kwoty wadium na rachunku bankowym Poczty Polskiej.

UWAGA – Wadium:

a. przepada na rzecz spółki, jeżeli żaden z uczestników licytacji nie zaoferuje ceny wywoław - czej plus jedno postąpienie.

b. przepada na rzecz spółki, jeżeli wygrywający przetarg uchyli się od zawarcia umowy.

c. złożone przez wygrywającego licytację zostanie zarachowane na poczet kaucji zabezpie - czającej

d. złożone przez uczestników, których oferty nie zostaną przyjęte, podlega zwrotowi nie - zwłocznie po dokonaniu wyboru oferty.

Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest:

a. wniesienie wadium w podany wyżej sposób i przedstawienie dowodu wpłaty Komisji Prze - targowej.

b. wypełnienie wniosku o udział w przetargu (na miejscu) zawierającego dane osobowe, PESEL i nr rachunku bankowego, na który należy dokonać zwrotu wadium, oświadczenie o zapoznaniu się z treścią ogłoszenia o przetargu, ze stanem technicznym lokalu, wzorem umowy oraz o przyjęciu ich bez zastrzeżeń.

c. przedłożenie Komisji Przetargowej: dowodu tożsamości oraz oświadczenia czy oferent

występuje w imieniu współmałżonka (dotyczy osób fizycznych pozostających we wspól - ności małżeńskiej), a w przypadku podmiotu gospodarczego aktualnego odpisu z KRS lub

Ewidencji Działalności Gospodarczej oraz komplet dokumentów upoważniających do re - prezentowania podmiotu w przetargu, a w przypadku spółek odpis umowy spółki i uchwałę

walnego zgromadzenia wspólników o zgodzie na najem lokalu mieszkalnego.

Przed przekazaniem lokalu osoba, która wygra przetarg zobowiązana będzie do uzupełnienia kwoty kaucji zabezpieczającej oraz podpisania i przekazania Aktu notarialnego Oświadczenie o poddaniu się egzekucji na podstawie art. 777 § 1 Kodeksu Postępowania Cywilnego, który będzie integralną częścią umowy.

Poczta Polska S.A. CI Oddział Regionalny w Katowicach zastrzega sobie prawo odstąpienia od przetargu lub jego unieważnienia bez podania przyczyny.

CZERWIONKA–LESZCZYNY.

W naszym regionie produk- cją soli spożywczej zajmuje się tylko jeden zakład – Za- kład Odsalania „Dębieńsko”.

Robi to od 1974 roku. Oprócz soli spożywczej produkuje też sól przemysłową i lecz- niczą. Po wybuchu afery solnej, worki z dębieńską solą nagle cała Polska mo- gła zobaczyć w roli głównej w materiale filmowym re- porterów TVN nakręconym w jednej z firm kantujących na sprzedaży spożywczej soli warzonej. Na ten wy- stęp szefostwo czerwionec- kiego zakładu zareagowało natychmiast wydaniem sto- sownego oświadczenia. – W związku z pojawieniem się znaku firmowego oraz ad- resu spółki „Zakład Odsala- nia Dębieńsko” Sp. z o.o. w Czerwionce–Leszczynach w programie TVN Uwaga w dniu 29.02.2012 r. w kon- tekście tzw. „afery solnej”

oświadczamy, że sól warzo- na spożywcza z Zakładu Odsalania „Dębieńsko” pro- dukowana jest z naturalnych solanek i wprowadzana do obrotu handlowego o para-

metrach zgodnych z Polską Normą: Sól (Chlorek sodu) – Sól spożywcza – PN–C–

–84081–2. Jednocześnie in- formujemy, że od 2003 roku zakład prowadzi produkcję i dystrybucję soli spożywczej zgodnie z zasadami systemu HACCP – napisał w nim Ro- muald Klimek, w–ce prezes zarządu Zakładu Odsalania

„Dębieńsko”. Przeprowadzo- ne w czerwioneckim zakła- dzie kontrole potwierdziły, że produkowana przez nie- go sól jest solą spożywczą, dobrej jakości. Ostatnią kontrolę jakości w Zakła- dzie Odsalania „Dębieńsko”

przeprowadzono na miesiąc przed wybuchem afery sol- nej.

Chcieli uwiarygodnić proceder

Odnośnie produkcji soli spożywczej warzonej i soli spożywczej warzonej jo- dowanej w opakowaniach zbiorczych typu „big–bag”

oraz soli spożywczej jodo- wanej w opakowaniach jednostkowych zakład od- salania posiada stosowne dokumenty jakości soli spo-

żywczej: deklarację zgodno- ści, specyfikację produktu, oświadczenie o warzeniu soli spożywczej i decyzję o zatwierdzeniu zakładu przez Państwowy Powiato- wy Inspektorat Sanitarny w Rybniku. Skąd więc worki z Czerwionki–Leszczyn wzię- ły się w firmach Konsalt i Amasol fałszujących sól?

Wiceprezes Romuald Klimek potwierdza, że Konsaltowi i Amasolowi zakład sprzeda- wał sól spożywczą. Jednak prawdopodobnie firmom nie chodziło jednak wyłącz- nie o sól. Głównym celem było zdobycie odpowiednich certyfikatóworazświadectw jakości, które są wymagane i dołączane do sprzedaży soli.

Mając te dokumenty spo- kojnie mogli uprawiać swój proceder, bo do fałszowanej soli mogli pokazywać świa- dectwa, że ich sól pochodzi od jednego z lepszych produ- centów.

Oni soli drogowej nie używają

W całym kraju sanepid wciąż kontroluje miejsca, w które mogła trafić fał-

szowana sól. Kontrolerzy sprawdzają zakłady produ- kujące kiszonki, przyprawy i piekarnie, zakłady mięsne, rybne i mleczarnie oraz skle- py i hurtownie. Do końca ub. tygodnia ustalono, że sól przemysłowa trafiła do dwóch zakładów mięsnych w województwie śląskim.

Także w naszym regionie lokalne sanepidy spraw- dzają czy firmy i zakłady używały właściwej soli. Na razie wszystkie przeszły po- zytywnie kontrolę.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, Główny Inspektorat Sanitarny powi- nien natychmiast przekazać informacje o produktach zawierających sól przemy- słową do unijnego systemu ostrzegania o niebezpiecznej żywności. Mija jednak ponad tydzień od czasu ujawnienia

„afery solnej”, a inspektorzy wciąż nie ujawnili, gdzie do- kładnie trafiła fałszowana sól. Wydali jedynie oświad- czenie, że sól przemysłową mogą zawierać niektóre pro- dukty konserwowane. Jakie konkretnie, tego już nie zdra-

dzili. (MS)

Według informacji pozyska- nych w Przedsiębiorstwie Wo- dociągów i Kanalizacji, ponad 1 proc. wszystkich klientów głównego dostawcy wody w Rybniku od kilku tygodni ma suche krany – to prawie 130 posesji, ok. 350 osób. PWiK tłumaczy, że wszystkiemu winne potężne mrozy, które nawiedziły nasz kraj niecałe dwa tygodnie temu. – Do za- marznięć przewodów doszło głównie w nocy, gdy ilość dostarczanego ciepła wy- twarzanego podczas małego przepływu wody była niewy- starczająca do ogrzania ścian przewodu co najmniej do 00 C. Powyższe okoliczności do- prowadziły do powstawania czopów lodowych rozprze- strzeniających się na długości wodociągu – tłumaczy Karoli- na Wacławiec z PWiK.

Ile potrwają jeszcze pra- ce? Do rozmrożenia ostat- niego przyłącza – mówią lakonicznie wodociągi. Jak dodaje Karolina Wacła- wiec, PWiK opracowało już

sposób rekompensaty dla osób dotkniętych awarią.

– Odbiorcy usług, u których doszło w ostatnim czasie z przyczyn niezależnych od przedsiębiorstwa do zamar- znięcia przyłącza lub sieci wodociągowej otrzymają rekompensatę w wysokości jednomiesięcznej opłaty z ty- tułu utrzymania w gotowości urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych oraz opła- ty za rozliczenie należności – tłumaczy rzecznik PWiK.

– Ponadto na wniosek klienta zostanie wypłacone odszko- dowanie z tytułu dodatko- wo zużytej wody zgodnie z zaleceniem PWiK w celu zapobieżenia zamarznięciu przewodu wodociągowego – dodaje.

Kilkudniowe ocieplenie po- zwala sądzić, że awaria zosta- nie niebawem naprawiona.

Do tego czasu przedsiębior- stwo dalej będzie zaopatry- wać potrzebujących w wodę za pomocą beczkowozów.

(mark)

Marcowa waloryzacja świadczeń

Firmy Konsalt i Amasol kupowały w Zakładzie Odsalania „Dębieńsko” sól spożyw- czą, żeby zdobyć potrzebne certyfikaty i świadectwa jakości

Sól pod kontrolą ZAMROŻONE WODOCIĄGI

– PWiK zapowiada rekompensaty

W tym roku – w odróż- nieniu od lat ubiegłych – świadczenia waloryzo- wane są kwotowo, a nie procentowo.

Dotychczas bowiem walo- ryzacja polegała na pomnoże- niu wysokości wypłacanego świadczenia przez tzw. wskaź- nik waloryzacji. W tym roku większość emerytur i rent wzrośnie o tę samą kwotę 71 zł, zapisaną w ustawie z dnia 13 stycznia 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i ren- tach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw.

Waloryzacji podlegają świadczenia w wysokości przysługującej w dniu 29 lu- tego tego roku. W ich poczet wchodzą emerytury (w tym pomostowe, okresowe kapi- tałowe oraz nauczycielskie świadczenia kompensacyjne), renty z tytułu niezdolności do pracy (w tym renty szkole-

niowe), renty rodzinne, renty socjalne oraz świadczenia i zasiłki przedemerytalne.

W dwóch przypadkach nie zostanie jednak zastosowana kwota waloryzacji w wysoko- ści 71 zł. Dotyczy to rent z ty- tułu częściowej niezdolności do pracy oraz emerytur nie podlegających podwyższe- niu do kwoty świadczenia najniższego.

Marcowej waloryzacji podlegają również dodat- ki do emerytur i rent oraz świadczenia pieniężne, któ- re zostaną podniesione o zapisany w ustawie wskaź- nik procentowy wynoszą- cy 104,8 proc. Wysokość najniższych świadczeń wy- płacanych przez ZUS po wa- loryzacji od 1 marca 2012 r.

oraz nowa wysokość dodat- ków do emerytur i rent oraz świadczeń pieniężnych opu- blikowane zostaną na stro- nie www.zus.pl. (red)

Ponad milion na nowe firmy i miejsca pracy

Efektownie rok zaczyna rybnicki Powiatowy Urząd Pracy. Urzęd- nicy ogłosili właśnie, iż pozyskane 1,3 mln zł na dofinansowa- nie do rozpoczęcia własnej działalności gospodarczej i refun- dacje utworzenia stanowiska pracy. Pieniądze te trafią do ok.

50 nowych podmiotów gospodarczych oraz 40 pracodawców chcących utworzyć nowe miejsca pracy. Środki te, pozyskane z Fundusz Pracy, otrzymywać nietrudno, jednak – jak zazna- cza Teresa Bierza, dyrektor PUP – urząd nie jest bankiem. – U nas pieniądze otrzymać można bardzo szybko, niemniej trzeba spełnić też pewne warunki. Przykładowo, urzędnicy sprawdzają historię zarejestrowanej osoby – czy aby nie zarejestrowała się do nas tylko po to, by otrzymać te środki – komentuje dyrektor placówki. Jak przyznaje Bierza, taka forma dofinansowania w ogromnej większości sprawdza się wśród pracodawców, także nowo powstałe firmy nie upadają po roku działalności. – Nowo zakładane firmy stają się naszymi partnerami, zatrudniając kolejnych zarejestrowanych. Urzędnicy zapowiedzieli, że to nie

koniec pozyskanych środków. (mark)

(5)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 marca 2012 r.

aktualności 5

Rybnik-Nowiny, ul. Floriańska 1 tel: 32 42 28 201, fax: 32 42 35 944, bushido@um.rybnik.pl Od poniedziałku do soboty w godzinach 8:00-22:00.

Szczegółowa oferta na stronie www.bushido.rybnik.pl

O tym co wspólnego ma ze sobą samuraj i salsa, za co lekarze i te- rapeuci cenią sobie rybnicki ośro- dek oraz gdzie Dzień Kobiet trwa przez cały miesiąc - rozmawiamy z dyrektorem Centrum Rekreacji i Rehabilitacji „BUSHIDO” Arkadiu- szem Skowronem.

– „Bushido” kojarzy się się głów- nie z kodeksem samurajów i sztu- kami walki.

– W końcu lat 70-tych grupa ludzi skupiona w Ognisku Specjalistycz- nym TKKF „Bushido” postanowiła rozbudować swą siedzibę i stworzyć ośrodek, którego działalność oparta byłaby o filozofię dalekowschodnich sztuk walki. Pasja tych ludzi oraz bezinteresowne oddanie idei dopro- wadziła w efekcie do wybudowania Centrum Rekreacji i Rehabilitacji.

– Od tamtej pory „Bushido” ewo- luowało i zmieniło charakter swej działalności.

– Judo, karate, aerobik, step, joga,

„szkoła pleców”, nordic walking i TBC to już stałe elementy naszej oferty. Absolutnymi nowościami są m.in. trening indywidualny z trenerem, czy relaksacyjny masaż gorącymi kamieniami. Nowy nabór prowadzi również pierwsza szkoła

salsy w regionie „El pachanguero”.

Z myślą o naszych najmłodszych organizujemy „Urodziny na sporto- wo”, natomiast przyszłym mamom w ramach zajęć „Bądź aktywną mamą” proponujemy specjalnie dla nich przygotowany zestaw ćwiczeń zakończony strechingiem i relaksacją.

– A co po wysiłku?

– Po wysiłku, zarówno fizycznym jak i tym psychicznym, dobrze się zrelaksować. Zapraszamy więc do naszej strefy relaksu, by oddać się we wprawne ręce naszych masa- żystów. Można się tu odprężyć w odnowionej saunie z basenem, skorzystać z gabinetu hydrotera- pii z biczami szkockimi, masażem podwodnym i wirowym, czy kąpie- lą perełkową.

– Do kogo skierowana jest oferta waszego Centrum?

– Przez wszystkie te lata starali- śmy się wcielać w życie zasadę

„W zdrowym ciele, zdrowy duch”.

Stworzyliśmy miejsce o doskona- łej atmosferze, gdzie niezależnie od płci, wieku, stopnia sprawności fizycznej, każdy znajdzie coś dla sie- bie. Jeżeli mama będzie w saunie, a tata na siłowni, my zajmiemy się dziećmi.

– „Bushido” to nie tylko rekreacja ale także wyspecjalizowane cen- trum usług rehabilitacyjnych.

– Nasz ośrodek cieszy się dużym uznaniem lekarzy, terapeutów oraz pacjentów. Posiadamy komplekso- wo wyposażone gabinety i profe- sjonalnie przygotowany personel.

Z zabiegów fizjoterapeutycznych (kinezyterapia, fizykoterapia, hy- droterapia, masaż) mogą korzy- stać osoby z wszelkimi schorze- niami, szczególnie po urazach or- topedycznych. Na miejscu można skorzystać z bezpłatnej konsultacji z fizjoterapeutą.

– Z okazji Dnia Kobiet dla wszyst- kich Pań przygotowaliście wiele atrakcji…

– Tak. W czwartek 8 marca sauna tylko dla Pań 50% taniej o godzi- nie 17.00, 18.00 i 19.00. Natomiast przez cały marzec do każdego karnetu zakupionego na zajęcia fitness, jogę i „szkołę pleców”

– masaż gorącymi kamieniami proponujemy 50% taniej. Wszyst- kie Panie które chcą spróbować swoich sił na zajęciach aerobiku zapraszamy, by postawiły bezpłat- nie swój „pierwszy krok” w każdy marcowy piątek o godzinie 16:00- -16:30 i 18:00-18:30.

SALSUJĄCY SAMURAJ W „BUSHIDO”

TEKST SPONSOROWANY

Rybnicka młodzieżowa rada miasta podsumowa- ła swoje zimowe działania – na sesji, która odbyła się 23 lutego omówiono pracę wolontariuszy MRM oraz wyróżniono najaktywniej- szych działaczy.

Mikołaj w zeszłym roku udany

MRM, jak co roku, zaan- gażował się w organizację akcji „Czapka św. Mikoła- ja”, mającej na celu zebranie środków finansowych oraz produktów i zabawek, z któ- rych młodzież tworzy pacz- ki świąteczne dla najbardziej potrzebujących dzieci. W zeszłorocznej akcji łącznie wzięło udział ponad 100 wo- lontariuszy. Z kwesty, która rozpoczęła się pod koniec listopada, udało się zebrać ponad 20,5 tys. zł. Zbierano także towary (art. spożywcze, zabawki itp.) – w Realu oraz Plazie – według szacunku MRM na kwotę niemal 50 tys. zł. Dzięki wsparciu ryb- niczan, młodzieżowa rada utworzyła ponad 1000 pa- Z wielkim zdziwieniem

przyjąłem informację lokal- nych mediów o tym, że nie będzie w Rybniku strefy ki- bica przy okazji EURO 2012.

Z informacji, które uzyska- łem od Krzysztofa Jarocha, z wydziału promocji miasta okazało się, że problemem są oczywiście kwestie finanso- we. Na własną rękę postano- wiłem zatem zainteresować się tematem i przekonać się, jak wielkie są to koszty dla miasta – czyli organizatora strefy. Skontaktowałem się z Urzędem Miasta w Cho- rzowie, gdyż tam powsta- nie największa na Śląsku mobilna strefa kibica. Dzię- ki pomocy Rafała Berendy, uzyskałem numer telefonu do Dariusza Ziemskiego, którego firma „Prowokator”

ma wyłączność na organiza- cje mobilnych stref kibica w Polsce. Spotkałem się z nim i przedstawiłem mu ofertę organizacji takiej strefy wraz ze wszystkimi kosztami. Był bardzo zdziwiony tym, że ktoś z Rybnika zaintereso- wał się jego ofertą. Podczas naszej rozmowy okazało się bowiem, że ofertę ka- tegorycznie odrzucił UM Rybnika. Z relacji Dariusza Ziemskiego wynikało, że po rozmowie telefonicznej z Krzysztofem Jarochem uznał, że temat Rybnika jest tematem zamkniętym.

Po spotkaniu, kiedy by- łem już świadom kosztów tej imprezy rozpocząłem poszukiwania sponsorów, którzy mogliby pomóc sfi- nansować te wydarzenie w Rybniku. W bardzo krótkim odstępie czasu znalazłem 3 firmy, które byłyby skłonne wyłożyć na ten cel potrzeb- ne środki. Natychmiast też wysłałem meila do sekreta- riatu prezydent Ewy Rysz- ki z propozycją organizacji strefy kibica, które można by połączyć z obchoda- mi Dni Rybnika. Po kilku dniach Pani Prezydent ode- zwała się, stwierdzając, że to dobry pomysł i chętnie spo- tka się omówić szczegóły.

Zaznaczyła jednocześnie, że UM też ma kilka ofert i chętnie skonfrontuje swoje stanowiska. Do dnia dzi-

siejszego nie otrzymałem żadnego zaproszenia na rozmowy. Z różnych źródeł dowiedziałem się o tym, że Miasto będzie organizowa- ło tę strefę wspólnie z Te- lewizją Katowice. Okazało się także, że jest już nawet ustalona data i inne potrzeb- ne rzeczy. Miasto zapłaci za strefę kibica, wg. moich in- formacji 60 tys. zł.To oferta wyższa od mojej o 20 tys.

zł.

Jestem bardzo rozczaro- wany tą sytuacją. Chciałem zaoferować swoją pomoc, zorganizowałem sponso- rów. Miasta ta strefa nie kosztowałaby ani złotówki.

Myślę, że byłaby to dobra oferta. Szkoda, że nawet nie miałem szansy jej przedsta- wić. Gdyby od razu powie- dziano mi, że nie ma sensu, bym się nie angażował w ten projekt, gdyby od razu podczas rozmowy z Panią Prezydent była informacja, że Miasto będzie robiło to same, nie traciłbym czasu na spotkania w Katowicach i jedno w Warszawie. Ta jed- nak sytuacja pokazała, że jak się chce , można na tego typu eventy znaleźć spon- sor, czy jak kto woli partne- ra. Zastanawiam się tylko, co tak zabolało Urząd Mia- sta? Może to, że jeden z por- tali rybnickich ujawnił, że to ja mam pomysł, aby zrobić coś dla kibiców. Może gdy- by taka informacja wypły- nęła najpierw z magistratu, nie byłoby teraz problemu.

Może to, że jestem kojarzo- ny z żużlem, który ma w tej chwili w mieście niskie no- towania? Nie wiem. Szkoda, że nie doczekam się chyba odpowiedzi. A wystarczyło tylko jedno zdanie: robimy to sami, niech się pan nie wtrąca. Skoro miasto chce zapłacić z naszych pienię- dzy na strefę kibica, ma do tego prawo. To tylko decyzja magistratu. Można jednak było sporo zaoszczędzić.

Można było. I w tym miejscu pozwolę sobie zacytować pewne dobre powiedzenie:

„nie rób komuś dobrze, a nie będzie ci źle”

Pozdrawiam Michał Stencel

Niewiele osób wie o tym, że choć nie są ubezpieczeni to w razie wypadku nale- ży się im finansowa rekompensata od państwa. Jej maksy- malna kwota to na- wet 12 tys. zł.

Zapomniany zasiłek

Ofiary pobić, rozbojów, przestępstw czy wypad- ków nie mające stałej pracy i nie mające ubezpieczenia mają prawo do odszkodo- wania od państwa. Daje im je stosowna ustawa. Mini- malna kwota jaką można uzyskać to kilka tysięcy złotych, a maksymalna to 12 tys. zł. Przepisy ustawy obowiązują w Polsce już od... 7 lat. Problem w tym, że niewiele osób korzysta z tej formy wsparcia bo ofiary często nie wiedzą, że taka pomoc państwa im się nale- ży, a zarówno prokuratura, jak i sądy zbyt rzadko je o tym informują. Z tego po- wodu w całej Polsce zaled- wie 300 osób w ciągu roku składa takie wnioski. Tym- czasem o wsparcie finanso- we ubiegać się mogą ofiary wszystkich przestępstw, które doznały poważnych obrażeń, a nie mogą uzy- skać pieniędzy z tytułu ubezpieczenia, od pomo- cy społecznej czy sprawcy przestępstwa. Co zrobić, żeby otrzymać pieniądze?

Trzeba złożyć wniosek do wydziału cywilnego sądu rejonowego (właściwego do miejsca zamieszkania) oraz dołączyć do niego rachun- ki np. za koszty leczenia, z apteki za lekarstwa, opinie i zaświadczenia lekarskie.

Wniosek może złożyć po- szkodowany, rodzina w przypadku śmierci ofiary wypadku oraz prokurator.

Można to zrobić w ciągu dwóch lat od chwili prze- stępstwa. Poszkodowani nie powinni zwlekać ze składaniem wniosków, tym bardziej, że sądy z roku na rok są dla nich coraz hoj- niejsze. W ub. roku do kil- kuset pokrzywdzonych trafiło ponad 200 tys. zł. Na wypłatę pieniędzy nie trze- ba długo czekać. Najczęściej miesiąc od uprawomocnie- nia się wyroku. Przyznaną przez sąd rekompensatę wypłaca państwo z budże- tu, a potem ściąga je sobie od sprawcy. Otrzymane pie- niądze muszą jednak zostać odpowiednio spożytkowa- ne, i nie jest to bynajmniej zakup nowego telewizora.

Powinny być przeznaczo- ne na leczenie, rehabilita- cję, koszty pogrzebu lub na utrzymanie jeśli po wypad- ku poszkodowany straci możliwość zarobkowania.

(MS)

List do redakcji

Postanowiliśmy sprawdzić, czy urząd miasta rzeczywiście rozmawiał z Michałem Stenclem o organizacji strefy kibica za mniejsze pieniądze. – My nie mamy jeszcze nawet wstęp- nych ustaleń z TVP Katowice podpisanych, a pan Stencel już wie, że będzie nas to kosztowało 60 tysięcy złotych? – dziwi się Adam Fudali, prezydent Rybnika. – W tej kwestii mogę powiedzieć tylko jedno – i może będę teraz złośliwy – ale na organizacji EURO 2012 każdy w Polsce chce zarobić, tak po prostu – dodaje.

Fudali nie zaprzeczył jednak, że oferta Michała Stencla do ma- gistratu trafiła i była rozpatrywana, od razu jednak komentuje:

– To nie może być tak, że nagle pojawia się Jan Kowalski i mówi, że on załatwi nam koncert czy strefę kibica. Ja muszę przede wszystkim zapytać, kogo dana jednostka reprezentuje, jakie ma kwalifikacje, czy jest wiarygodny. My wybieramy tyl- ko wiarygodnych partnerów – mówi prezydent Rybnika.

Tym samym nawiązał do faktu utraty wiarygodności przez śro- dowisko związane z rybnickim żużlem. Różnic w szacunkowych kosztach organizacji strefy kibica, sugerowanych w liście na- szego Czytelnika, nie udało nam się potwierdzić. (red)

MŁODZIEŻOWA

rada charytatywnie

czek dla dzieci z rodzin ubo- gich.

Kabareton dla dzieciaków

Kolejną prospołeczną akcją, w którą włączyła się młodzie- żowa rada miasta był „Chary- tatywny wieczór humoru”, który w tym roku odbył się 17 lutego w RCK. – Akcja zorganizowana została, by pomóc Wiktorii, Tomkowi i Mateuszowi – dzieciakom chorym na siatkówczaka.

Leczenie jest drogie i długie, bez odpowiedniego wsparcia kończy się najczęściej usunię-

ciem całego oka – mówią or- ganizatorzy charytatywnego kabaretonu. Całkowicie cha- rytatywnie wystąpili m.in.

iluzjonista Tomasz Kabis, ka- baret Kałasznikof czy kabaret Noł Nejm. Całą imprezę po- prowadził Adam Giza. Dzięki hojności rybniczan udało się zebrać niemal 5,5 tys. zł.

Jak się okazuje nawet naj- młodsi politycy w mieście są w stanie bez wewnętrznych sprzeczek i waśni stanąć murem w słusznej sprawie.

Może dorosła rada także po- winna odmłodnieć w tej ma-

terii? (mark)

Młodzi radni podsumowali swe akcje

FOT. MAREK GRECICHA

(6)

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 6 marca 2012 r.

6 aktualności

Oni chcą budowy drogi z Raciborza do Pszczyny: (od lewej) Alojzy Pieruszka wójt Rudnika; Andrzej Kowalczyk wójt Gaszowic; Mirosław Lenk prezydent Raciborza; Adam Hajduk starosta raciborski;

Kornelia Newy burmistrz Rydułtów; Adam Matusiewicz marszałek województwa; Tadeusz Skatuła starosta wodzisławski; Mieczysław Kieca prezydent Wodzisławia; Grzegorz Niestrój wójt Kornowaca;

Grzegorz Gryt wójt Lysek i Marian Janecki prezydent Jastrzębia Zdroju Włodarze sześciu gmin

leżących na planowanej trasie Rudnik – Rydułtowy 28 lutego podpisali z mar- szałkiem województwa porozumienie w sprawie inwestycji.

Marszałek Śląska Adam Matusiewicz przyjeżdża do Raciborza średnio raz do roku. Poprzednio zapisał się słynnym „trupem w szafie”

szkoły sportowej, gdy okaza- ło się, że budowa przy szkole nowoczesnej hali sportowej kosztuje dużo więcej niż za- kładano. Tegoroczny jego przyjazd nad Odrę znów zwiastuje problem z pieniędz- mi. Tym razem dużo większy

niż parę milionów złotych, bo związany z budową drogi Racibórz–Pszczyna. Potrzeba nań przynajmniej miliard zło- tych, tymczasem budżet wo- jewództwa jest wydrenowany przez kolejarskie Przewozy Regionalne i przebudowę Stadionu Śląskiego. – Oddech finansowy złapiemy za dwa lata – obiecuje Matusiewicz.

Dobrze by było, bo wówczas zapowiadany jest start naj- większej inwestycji drogowej ostatnich lat nie tylko w na- szym powiecie, budowa drogi Racibórz–Pszczyna.

Gros środków na ten cel ma dać Unia Europejska. Ta jed- nak od 2014 roku zacznie ską-

SZEŚĆ GMIN PLANUJE DROGĘ

PRZEBIEG DROGI REGIONALNEJ PSZCZYNA-RACIBÓRZ

Droga Pszczyna-Racibórz będzie przecinać Rybnik na połu- dniu, wchodzić na teren miasta po przecięciu autostrady A1 w Kłokocinie. Będzie biegła wzdłuż ul. Komunalnej. Następnie przetnie Boguszowice a potem ul. Świerklańską, Chwałowic- ką i Jankowicką, po czym pobiegnie wzdłuż linii kolejowej w rejonie ul. Dolnej. W tym miejscu zakończy się pierwszy etap budowy. Po przecięciu Wodzisławskiej będzie biegła przez Niedobczyce, przecinając Niedobczycką, Gruntową, następ- nie przecinając dzielnicę Niewiadom. Wyjdzie poza granicę Rybnika w Radoszowach. Później będzie biegła obecną ul. Ra- ciborską. Następnie trasa wejdzie na teren gminy Gaszowice i będzie biegła w rejonie tzw. gipsuli, przecinając Górniczą, Sta- rą, Łączną i Wolności. Droga będzie tylko zahaczać o gminę Lyski w Pstrążnej w tzw. rejonie papi (tuż obok stacji paliw).

pić Polsce swoich euro. Nie zamierza już bowiem uzna- wać podatku VAT przy rozli- czeniach dotacji. Mówi się też o obniżce udziału procento- wego z 85% o 10 jednostek w dół. Wówczas pomoc unijna sięgałaby tylko 62% wartości inwestycji. Resztę musieliby znaleźć wspólnie marszałek i samorządy gminne. Na razie strachu przed wyzwaniem w ich oczach nie widać – spisa- li specjalne porozumienie w sprawie współdziałania przy budowie drogi, bo wszędzie od Rudnika do Rydułtów, a tego odcinka dotyczy doku- ment, dostrzegają potrzebę jej powstania. Bo obecna

trasa wojewódzka korkuje się niemiłosiernie. I wiedzą o tym kierowcy w Racibo- rzu, gdy stoją w korkach na ulicy Rybnickiej, i zdają so- bie z tego sprawę ci, których wstrzymują światła i piesi w okolicach osiedla Orłowiec w Rydułtowach.

Na mocy spisanego na zam- ku porozumienia, którego liderem został Racibórz repre- zentowany przez prezydenta Mirosława Lenka, misję fi- nansową obiecuje wypełnić marszałek, a gminy mają zadania określone mianem publicznych – między inny- mi sprawy wykupu terenów pod nową szosę. – Mam na- Gość ze stolicy Śląska przedstawił się jako biedny przybysz

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Młodzieżowa rada miasta ogłasza konkurs fotograficzny – „Ekologiczny Rybnik oczami młodych”. Uczniowie gimna- zjalnych i ponadgimnazjalnych szkół mogą od 21 marca wziąć udział już w trzeciej odsłonie tej imprezy. Reportaż – bo o to właśnie chodzi MRM – ma składać się z 3–5 prac, połączo- nych tematycznie. Szczegóły już niebawem w „Tygodniku Rybnickim”. (mark)

Na razie w zawieszeniu pozostaje zaproszenie dla ministra transportu Sławo- mira Nowaka, kierowane przez posła Marka Krząkałę w związku z walką o darmo- wą autostradę.

Według wcześniejszych zapowiedzi minister miał od- wiedzić region już w lutym.

Do odwiedzin jednak nie do- szło. – Na razie wiadomo, że sprawy organizacyjne doty- czące spotkania przejął szef regionu, minister Tomczy-

kiewicz, a w spotkaniu mają uczestniczyć wszyscy posło- wie ze Śląska – mówi Łukasz Kłosek, dyrektor biura posel- skiego Marka Krząkały. Sam poseł planuje spotkać się z ministrem Nowakiem przy okazji kolejnego posiedzenia sejmu, aby porozmawiać o sytuacji wokół A1. W środę 29 lutego w swoim wystą- pieniu w radiowej Jedynce minister Sławomir Nowak zapewnił, że planuje rozmo- wy z ministrem finansów

na temat obniżenia stawek opłat za przejazdy autostra- dami zarządzanymi przez państwo. Jeżeli zapewnienia staną się faktem, być może uda się osiągnąć kompro- mis – autostrady płatne, ale stawki znośne dla kieszeni.

Jak udało nam się nieoficjal- nie dowiedzieć, nie ma szans na odwiedziny ministra w pierwszej połowie marca.

Decyzja odnośnie opłat za autostrady ma zostać podję-

ta wiosną. (ska)

Kroki w kierunku zmian

dzieję, że następnym razem, gdy spotkamy się w tym gro- nie, będziemy przecinać wstę-

gę nad nową drogą – życzył wszystkim na koniec Adam Matusiewicz. (ma.w)

Na lipiec zaplanowano wy- cieczkę dla młodych miesz- kańców Rybnika. – Gospo- darzem całej imprezy będzie miasto Lievin, nasz partner – tłumaczy Adam Fudali, pre- zydent Rybnika. Cel wyprawy to nie tylko integracja mię- dzynarodowa – jak informuje urząd miasta, będzie napraw- dę sporo do zobaczenia.

Uczestnicy wyprawy będą mogli zobaczyć francuskie placówki przygotowawcze, w których na co dzień trenu- ją olimpijczycy. Igrzyska w Londynie już niedługo (przy- pominamy – sierpień 2012!), dlatego w lipcu można spo- dziewać się sporego ruchu

w ośrodkach sportowych. To jednak nie wszystko – uczest- nicy olimpijskiej wycieczki z kilku europejskich krajów wy- jadą z Lievin do Londynu, by zobaczyć, jak miesiąc przed największą sportową impre- zą wygląda wioska olimpij- ska, gdzie podczas igrzysk mieszkać będą olimpijczycy.

– Myślę, że to gratka nie tyl- ko dla fanów sportu – mówił podczas obrad młodzieżowej rady miasta Adam Fudali.

Miejsc na wycieczkę jest 6–8, jednak urzędnicy już teraz zakładają dużo więk- sze zainteresowanie. Jest to jednak okazja do kolejnej aktywizacji młodzieży, jak

Rybnicka młodzież chętnie bierze udział w konkursie „Mityng z Olimpijczykiem”, a teraz będzie miała okazję zwiedzić wioskę olimpijską

Rybniczanie zwiedzą wioskę olimpijską

Fotograficzny konkurs dla młodych

twierdzą. – Jeśli będzie więcej chętnych, my proponujemy zorganizowanie konkursu, który według jasnych i spra- wiedliwych kryteriów wyło- ni szczęśliwców – tłumaczy

Fudali. Ostateczny pomysł i gros organizacji pozostawia jednak młodzieżowej radzie, która na decyzje ma niewiele czasu – do lipca już tylko czte- ry miesiące. (mark)

Minister unika odwiedzin

Rybnickie stowarzysze- nie CRIS bierze udział w kolejnym projekcie międzynarodowym w partnerstwie z krajami z aż czterech kontynentów.

W projekcie bierze udział 9 organizacji z Europy, 3 z Azji, 3 z Afryki i 3 z Ameryki Łacińskiej. Celem całego za- mieszania jest motywowanie młodych ludzi z mniejszymi szansami, aby zrobili krok w kierunku pozytywnej zmiany w ich życiu oraz włączenie koordynatorów projektów i pracowników młodzieżowych w całą ak- cję. – Poprzez działania w projekcie związane z wo- lontariatem młodzi ludzie zyskają nowe kompetencje i staną się bardziej aktywni na poziomie lokalnym. Będą zdolni walczyć z brakiem pracy, biedą, wykluczeniem społecznym jak również polepszać sytuację w swo- jej społeczności w dłuższej perspektywie – wyjaśnia Mariusz Juszczyk z CRIS Rybnik. Rezultatem działań będzie mocna i zrównoważo- na sieć 18 organizacji z Euro- py, Azji, Ameryki Łacińskiej

i Afryki, które chcą gościć i wysyłać wolontariuszy z mniejszymi szansami. Mając doświadczenie wolontariatu na poziomie lokalnym mło- dzi ludzie, którzy uczestniczą w tym projekcie, będą mieli okazję do świadczenia usług wolontariackich za granicą, w którejś z 17 partnerskich organizacji.

– Wszyscy partnerzy będą odpowiedzialni za 5 działań (zwanych Krokami Partner- skimi) na poziomie lokal- nym, wezmą udział w dwóch wideokonferencjach, a koor- dynator projektu z każdego kraju weźmie udział w mię- dzynarodowym szkoleniu.

Szkolenie odbędzie się w Czadcy, na Słowacji i będzie dotyczyło ewaluacji współ- pracy w ramach projektu, planowania następnych kroków w projekcie oraz uzyskania nowych kompe- tencji w zarządzaniu pro- jektem i pracy z młodzieżą z mniejszymi szansami. Dla potrzeb projektu zostanie także stworzona platforma internetowa, a informacje o projekcie zamieszczane będą na facebooku organiza- cji, biorących udział w pro- jekcie – zapowiada Mariusz

Juszczyk. (ska)

Cytaty

Powiązane dokumenty

rzyszeń ciągle jest jeszcze w grze i być może uda się mu pozyskać jakieś pieniądze na.. dziękowania Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Wsi Bełk kieruje do

Okazało się, że profesjonalnie udzieliła wywiadu, a teraz radość jest tym większa, że udało jej się wygrać - powiedziała nam Gizela Żak, superbabcia..

nej wysokości mandatu dla osoby, która nie spełni tego obowiązku, tylko wskazać jej górną granicę - do 100 zł. kiero ­ wanie pojazdem innym niż mechaniczne pod

dent Rybnika, który cieszy się również, że do współorganiza- cji Dni Miasta bardzo chętnie włączają się rybniccy

W bibliotece będzie się również można spotkać z Aleksandrą Seghi, autorką książek o kuchni i tradycji Toskanii. Od kilkunastu lat pracuje

Jej problemy będą różne w zależności od tego, czy wesele odbywać będzie się w domu przy odtwarzaczu.. - w kręgu krewnych

W sobotę oczy całego Rybnika skierowały się na deptak, gdzie można było wrócić do lat 20.W sobotę warto było również odwiedzić Zabytko­.. wą Kopalnię Hoym-Ignacy w

żeli jest dobra wola i decyzja strategiczna o finansowaniu, to naprawdę można wiele zrobić. Jeżeli chodzi o worki kosztowe, to trudno nam było wszystko opisać, dlatego, że