• Nie Znaleziono Wyników

Jadwiga Flasińska (19 marca 1920 - 4 lutego 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jadwiga Flasińska (19 marca 1920 - 4 lutego 1991)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Michał Głowiński

Jadwiga Flasińska (19 marca 1920 - 4

lutego 1991)

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 83/1, 257-259

(2)

V.

K

R

O

N

I

K

A

Z M A R L I

P a m ię tn ik L iterack i L-XXXIII, 1992, z. 1 P L IS S N 0031-0514

JAD W IG A FLASIŃSKA (19 m arca 1920 — 4 lutego 1991)

Jadwiga Flasińska urodziła się we Lwowie 19 m arca 1920 jako córka Bronisławy i Adam a Lukasów. W swym rodzinnym mieście zdała m aturę w r. 1938 i w tymże roku rozpoczęła studia romanistyczne na Uniwersytecie Jana Kazim ierza pod kierunkiem prof. Zygm unta Czernego. Należała jednak do pokolenia, którem u nie było dane spokojnie studiować; losy jej różnie się toczyły, nie ominęło jej aresztowanie przez N K W D w sowieckim Lwowie. Jak wielu mieszkańców tego m iasta — po wojnie znalazła się we W rocławiu i tutaj w r. 1948 ukończyła studia, uzyskując stopień m agistra na podstawie pracy La

Technique de l’action dans les romans de Maupassant. Z W rocławiem też

związała swoje losy aż do końca pracowitego życia. O d r. 1954 aż do przejścia na emeryturę w r. 1980 pracow ała w Państwowym Wydawnictwie Naukowym. Do tego wszakże nie ograniczała się jej działalność. Także po przejściu na em eryturę była czynna zawodowo.

Prof. Jerzy Łanowski mówił nad grobem Jadwigi Flasińskiej:

Z wykształcenia romanistka, całą tutaj swoją drogę życia i pracy związała z wrocławską nauką, ale ta bardzo utalentowana i wykształcona pani obrała sobie rolę służebną i niepozorną. Tylko ci, z którymi współpracowała, ludzie świata nauki tu, we Wrocławiu piszący i publikujący, mogą zaświadczyć, ile jej ukrytej, a cennej i kompetentnej pracy tkwi w ich publikacjach.

Jestem jednym z tych, którzy mogą potwierdzić tę opinię prof. Łanow- skiego, chociaż nie mieszkam we W rocławiu i to nie moje prace pani redaktor Flasińska przysposabiała do druku. W ciągu kilkunastu lat jednak, od kiedy podjęła się adiustow ania prac publikowanych w dziale przekładów „Pam ięt­ nika Literackiego”, współpracowaliśmy ze sobą blisko i intensywnie. Przez kilka lat, od m om entu wprowadzenia tłumaczeń z teorii literatury do „Pam ięt­ nika”, adiustacji dokonywały różne osoby i mieliśmy z tym nieustanne kłopoty, nie było ciągłości, powstawały różne konflikty. Trudności skończyły się, gdy do dzieła przystąpiła Jadwiga Flasińska. Od tej chwili prace szły sprawnie, bezkonfliktowo (było tylko kilka drobnych zadrażnień bez znaczenia), szybko. I ku zadowoleniu wszystkich — mojemu (bo ja współpracowałem z nią najbliżej), moich kolegów, którzy kolejno zajmowali się tłumaczeniami z nie­ mieckiego — Kazimierza Bartoszyńskiego i Ryszarda Handkego, i wreszcie całej redakcji.

Jadwiga Flasińska miała szczególne dane, by redagowaniem tych tekstów się zajmować. Nie dlatego, że była specjalistką w zakresie teorii literatury; nie była — i tego nikt od niej nie oczekiwał (choć muszę powiedzieć, że przez cały

(3)

czas w trakcie współpracy jej się uczyła, tak że w końcu całkiem dobrze zapanow ała nad tą dziedziną wiedzy). M iała szczególne dane najpierw dlatego, że była poliglotką. Znała doskonale języki romańskie, ale także te wszystkie, z których tłumaczenia publikujemy. Pozwalało jej to porównywać wersje polskie z oryginałami i wyłapywać błędy czasem zdumiewające, takie, które potwierdzają obserwację, że również doświadczeni i renom owani tłumacze mają tu i ówdzie kłopoty ze zrozumieniem tekstu. A także samej tłumaczyć fragmenty opuszczone.

2 5 8 ZMARLI

J a d w ig a F l a s i ń s k a

Jadwiga Flasińska miała szczególne dane, by wykonywać tę robotę, bo była fachową redaktorką, znającą doskonale reguły tego kunsztu. Um iała przygoto­ wać maszynopis do druku tak, że nie trzeba w nim było zmieniać ani przecinka czy podkreślenia. Zajęcia te wykonywała z niezwykłą dokładnością — i chyba je lubiła.

Dalej, dużym atutem w pracy redakcyjnej było wyczucie polszczyzny, owa świadomość stylistyczna, k tóra sprawiała, że dokonyw ane przez nią poprawki, nawet wówczas gdy nie wynikały z postulatu maksymalnej wierności wobec oryginału, były zmianam i na lepsze. Dorzucić wszakże trzeba, iż nie należała do tych redaktorek, których punktem honoru bywa popraw iać jak najwięcej, by w ten sposób wykazać swoją wyższość nad autorem lub tłumaczem czy też narzucić swoje purystyczne ideały. Znała miarę.

Była osobą niebywale pracowitą. W yrażało się to nie tylko w odpowiedzial­ ności za adiustacyjne przygotowanie tekstów do druku i w dotrzym ywaniu terminów, ale także — w niezwykłej dokładności. W ielekroć powracała do zredagowanego już maszynopisu, gdy wydawało się jej, że m ożna jeszcze coś ulepszyć, znaleźć właściwsze rozwiązanie czy odpowiedniejszą formułę. Od początku naszej współpracy była redaktorką aktywną.

(4)

Jestem świadom, że wspom inam tu współpracownicę, której nazwisko nie jest znane czytelnikom „Pam iętnika Literackiego”, pojawiło się bowiem na jego łam ach bodaj raz tylko, gdy redagowanie tekstu, sporządzonego przez niekom petentnego tłumacza, równało się dokonaniu przekładu niemal od nowa. Redaktor Jadwiga Flasińska jest jednak osobą, która ma wielkie zasługi dla naszego pisma, przez wiele lat oddziaływała na ostateczny kształt prac publikowanych w Przekładach. Z jej odejściem ponieśliśmy wielką stratę.

Michał Głowiński

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na razie nie martwimy się ‘dziurkami’ na rączce, zajmiemy się nimi kiedy indziej, teraz bierzemy się za modelowanie ostrza, ponownie zaczynamy od stworzenia cube ‘a i

Najczystszym sposobem produkcji wodoru jest wykorzystanie energii słonecznej do rozszczepienia wody na tlen i wodór.. Tego typu proces fotoelektro- chemiczny przedstawiony jest

Od tego terminu klasy 4 będą miały do końca roku szkolnego zajęcia przez Teams – zostaną poinformowane o zasadach pracy w Teams i pakiecie

Od tych terminów klasy 5 będą miały do końca roku szkolnego zajęcia przez Teams – zostaną poinformowane o zasadach pracy w Teams i pakiecie

Po przeniesieniu tych prac do Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie została członkiem powołanego przy tej Bibliotece zespołu konsultantów do spraw

Natomiast zachowania, postawy i wartości propagowane przez większą część społeczności miejskiej stały w jaw ­ nej opozycji do tych, które cenione były przez

l/2.D okum enty(sensu stricte) dotyczące osoby relatora 1/3.Inne m ateriały dokum entacyjne dotyczące delatora II.. M ateriały

O pierwszym była tu już częściowo mowa, co do drugiego wspomnę tylko, że jako doskonały organizator i prekursor — w dzisiejszym pojęciu — prac