1
SPIS ZAWARTOŚCI TECZKI — ...
*2, C(/WO ' Sl^iailcoLtslCcL
I. Materiały dokum entacyjne 1/1 - relacja w ła ś c iw a V
I/2 - d o ku m e n ty (sensu stricto) dot. o so b y relatora — I/3 - inne m a te ria ły d o k u m e n ta c y jn e dot. o so b y relatora
II. Materiały uzupełnieniające relację
III. Inne materiały (zebrane przez „relatora” ):
111/1-dot. rodziny re la to ra —
111/2 — dot. o g ó ln ie o k re s u sp rze d 1939 r. —
III/3 - dot. o g ó lnie o k re s u o ku p a cji (1939 -1 9 4 5 ) — III/4 - dot. o g ó lnie o k re s u po 1945 r.
III/5 - in n e ...
IV. Korespondencja
V. Wypisy ze źródeł [tzw.: „nazwiskowe karty informacyjne
J
,
ine” l / AVI. Fotografie
2
3
Schemat rełacji o wojennej służbie kobiet-żołnierzy W I i II Armii Wojska Polskiego
w latach 1939-1945
Relację można sporządzić również w sposób opisowy uwzględniając punkty schematu ale nie rozdzielając opisu na poszczególne punkty.
I. DANE OSOBOWE
1. Nazwisko (także panieńskie z datą zmiany), imiona
Kwiatkowska Maria. z d. Zielińska , zmiana 19.0 5. 1951 r.
2. Data i miejsce urodzenia (w przypadku wsi podać powiat)
29.1 12. 1925:r. wieś Mo krany po w. Brześć n/Bugiem woj poleskie 3. Imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki, dane o ich pracy zawodowej i
społecznej
4ntoni i Józefa z d* Kurzawa - rolnicy.'
Ojciec aktywny działacz społeczno-polityczny
4. Obecny adres składającej relację, nr telefonu
02-626 Warszawa tel
II. DANE ŚRODOWISKOWE
1. Wykształcenie (nazwy szkół i lata ich ukończenia)
średnie ogólnokształcące - świadectwo maturalne z 1 2 . 0 5 . 1 9 5 1 2. Miejsce zamieszkania przed 1939 rokiem .
wieś Mokrany, pow. Brześć n/Bugiem woj. poleskie 3.Czym zajmowała się przed 1939 rokiem (nauka , praca-jaka?)
uczennica szkoły powszechnag
4. Przynależność do ZH P, P C K , P W K , Z M W , Sodalicja Mariańska nie należałam
III. UDZIAŁ W KAMPANII WRZEŚNIOWEJ 1939 ROKU
Przydział, funkcja, służba wojskowa lub udział w obronie cywilnej, służba
sanitarna . , . ,
ni e uc z e i:
4
IV. DANE Z OKRESU ŁAT 1939-1945
Nauka, praca, udział w konspiracji (jakiej ?) nie uczestniczyłam
1. Kiedy i w jakich okolicznościach znalazła się w Z S R R ? (wywiezienie, aresztowanie, ewakuacja, miejsce pobytu - charakter pracy)
wywieziona 1 0 .0 2 .1 940r, do posiołek Udaczne, od 1942r. Toporok rejon Tajszet obł. Irkuck, Ciężka fizyczna praca przy wyrębie, noszeniu, spławianiu i ładowaniu drewna.
2. Moja droga do wojska polskiego (mobilizacja- podać przez kogo zmobilizowana i kiedy, zaciąg ochotniczy)
Zmobilizowana 1 5 .0 9 * 1 9 4 0 r . przez tajszecki rajwojenkomat
3. Data rozpoczęcia służby w wojsku i data zdemobilizowania 1 5 . 1 0 . 1943r. zdemobilizowana 1 2 . 0 8 . 1945r.
4. Nazw y kolejnych jednostek, w których odbywała służbę wojskową
Samodzielny Batalion Kobiecy im Emilii Plater i Cenzura Wojskowa
5. Jakie wykonywała zadania i jakie zajmowała stanowiska lub funkcje w wojsku
Batalion Kobiecjr; służba patrolowa i wartownicza w garnizonie, ochrona magazynów wojskowych, i różnych obiektów na świeżo wyzwo
lonych terenach. Cenzura wojskowa - cenzor.
6. Jakie przeszła przeszkolenie w wojsku (szkoły, kursy, itp.) nie przechodziłam
7. W jakich bitwach brała udział ( miejscowość, data, odniesione rany i kontuzje, gdzie i kiedy ?)
nie brałam udziału
5
8. Stopień wojskowy w chwili demobilizacji (data ostatniego awansu) szeregowa _
9. Odznaczenia bojowe, państwowe i społeczne
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia P o lski, Srebrny i Brązowy Krzyż Zasługi, pamiątkowe medale wojenne,
V. ŻYCIORYS POWOJENNY
1. Dalsze kształcenie się. Warunki rodzinne. Praca zawodowa i działalność społeczna. W pływ shiżby wojskowej na życie powojenne.(Jest bardzo pożądane nadsyłanie oddzielnych wspomnień przedstawiających losy wojenne i powojenne)
Ukończyłam liceum Ogólnokształcące dla Prac tających - zdałam egzamin maturalny w 1951r. Jestem zamężna, posiadam 2-je dzieci i 4-ro
wnuków. Pracowałam w resorcie Spraw Wewnętrznych. Udzielałam się społecznie w organizacji terenowej PZPR i środowiskowych organi
zacjach kombatanckich. Wskutek służbowego skierowania mnie do Cenzury Wojskowej / cenzura ta wchodziła w skład struktur resortu bezpieczeństwa/ zostałam zatrudniona w tym resorcie po zniesieniu
w/w cenzury.
/ wspomnienia załączf na oddzielnej ka rt c e /.
o
..
2. Z jakimi trudnościami życiowymi borykała się bezpośrednio po wyjściu z wojska , czy korzystała z pomocy władz państwowych czy społecznych ?
Szczególnych trudności nie odczuwałam, ponieważ zostałam zatrudniona bezpośrednio po odejściu z wojska.Skorzystałam tylko-jeden raz
z pomocy odzieżowej UUR-y
3. Obecne źródło utrzymania ( emerytura, renta z ogólnego stanu zdrowia, renta inwalidy wojennego, renta rolna, renta wdowia, proszę uwzględnić grupy inwalidztwa)
emerytura, I I I grupa z ogólnego stanu zdrowia
górnych 4. Obecny stan zdrowia °d ponad 40-tu la t chroniczny nie żył ,
dróc oddechowych z całkowitym zanikiem węchu, żylaki nog z zespołem pokakrzepotm , owrzodzę' ' żp " a, zaćma i przewlekłe zapalenie
spojówek, przewlekły zespół- lękowo—depresyjny i inne drobniejsze d o leg liw o ś ci.! schorzenia,, choroba niedokrwienna serca.
6
5. Z jakiego rodzaju pomocy.służby zdrowia korzystała ?
l e c e n i e ajioula toryjne, szpitalne: operacja, zabiegi chi rur 2:3 o
leczenie sanatoryjne. chirurgiczne
6.Czy była represjonowana po wojnie ( sama autorka lub jej rodzina, aresztowania, śledztwo, okoliczności, data i miejsce)
nie
7. Krótka charakterystyka najbliższej rodziny, jej losy wojenne, a także szczególniejsze sytuacje życiowe rodziców, rodzeństwa, męża, dzieci - ich wykształcenie, zawody, zajmowane stanowiska.
Pochodzę z rodziny chłowskiejo Ojciec był osadnikiem woiskowm
'a^począt-rcu lat trzydziestych w nocy pożar /prawdopodobnie DO^ńalpm' p/
zniszczył wszystkie nasze budynki wraz z zawartością - my l e d M e uciekliśmy z życiem w b ie liź n ie . • y - Lea“ae
‘ _ ? ° zaJ^ciu Kresów Wschodnich przez Związek Radziecki 3 .X .1 9 3 9 r . aresztowała ojca, po którym ślad taginał na zawsze.
VI wipZ . 1 ? 1S? 4 ^n*+n? SZa O7 c i ?osobowa rodzina matka i 5-ro dzieci fc ‘4~4,lata aostała wywieziona na Svbir.
3 er l i n g a ^ eSn;lg 'W 3 r * z 6 B.iaŁa^;powołana“ do Wojska Polskiego gen 18 marca 1946r. moja rodzina rozpoczęła repatriację do Polski 31 maia 1v83r.zmarł nagle mój brat w wieku 52 l a t . ' ' * 1 4 .lutego 1984r. zmarła matka
Mam 2 -je dzieci i 4 -ro wnuków
Syn ur. 1952r. ukończył Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskie i 1 ^pracuje w swoim zawodtie. "a isza w s.a ej Córka- liceum ekonomiczne pracuje jako sekretarka
Spraw l ^ r t r S y o h ^ ^ b e o S i f e l S r / t - 601116’ Prae° m * “ ^ ^ e r s t w i e Hana po pobranintł y ^ * * * * ^ i « * o J S o w 5 l W? ? 0 ®*S»*^»® baJI’as0'w I Ł 1997r.
gangrena - amputowano nogę powyiej koiaSa
x i tiqqs Ei £ > . v )™tfou powstał
Pożądane załączenie : nie *•»* samotny
- dokumentów, wspomnień i fotografii dotyczących okresów przedwojennego, kampanii wrześniowej oraz okresu wojennego
- wykazu książek i artykułów, w których wzmiankuje się o służbie wojskowej autorki relacji i o jej formacji
- bardzo prosimy o podawanie , na nadsyłanych fotografiach, daty, nazwy jednostki, miejsca oraz w miarę możliwości imion i nazwisk osób tam
uwiecznionych.
Czytelny podpis
{i. &kt
Data ...
7
Maria Kwiatkowska
z de Zielińska c. Antoniego
Warszawa, dnia 2 7 . 1 1 . 1 998r.W I
a/
s-
W s p o m n i e n i a
Jestem córką osadnika wojskowego członka POW, uczestnika I wojny światowej. Rodzice moi pochodzą z Konińskiego. Przyjechali na Kresy Wschodnie,gdzie ojciec otrzymał 28 hektarową działkę.
Działkę tą trzeba było zagospodarować od podstaw. Teren był typowo poleski, przeważały podmokłe łąki, krzaki i trochę la su . Ledwie ro
dzice zdołali postawić budynki i uprawić trochę ziemi na początku lat 30-tych na Wielkanoc nocą wybuchł pożar /prawdopodobnie podpa
l e n i e / , który strawił wszystkie zabudowania z całą zawartością -
ledwie uciekliśmy z życiem w b i e l iź n ie . Przypominam sobie, że biegłam boso po cienkim lodzie do sęsiada oddalonego może pół kilometra.
Ojciec był żarliwym patriotą i społecznikiem. Dużo dobrego zdziałał na rzecz miejscowego środowiska.
P r z jrznacznym jego udziale powstała Kasa Stefczyka, wybudowano dom ludowy, w którym mieściły się tak potrzebne instytucje jak poczta, zlewnia mleka, sklep spółdzielczy, sala widowiskowa. Dzięki jego staraniom wybudowano we wsi nową
szkołę im„ J„ Piłsudskiego, która została oddana do użytku w 1939r.
Przez 2 kadencje pełnił funkcję wójta. Polacj^ na tym terenie stano
wili znikomą mniejszość i byli nie łubiani przez tubylczą rtfcskoję- zyczną ludność. Na żywali nas lachy albo po lskije pany.
Ja zdążyłam ukończyć miejsęową szkołę powszechną i
wybuch wojny pokrzyżował dalsze planjr, bo miałam uczyć się w Brześciu krawiectwa, łasz cichy zakątek oddalony od n a jb liższe j wsi Mokrany 0 2 kilometry stał się również nie spokojny. Wszędobylskie samoloty niemieckie siekły z karabików maszynowych po krzakach i polach.
Ja strasznie się bałam tych nalotów „ Początkowo kryłam się w rowie, ale później, gdy l iś c ie ścinane pociskami KM-o w spadały obok mnie zostawałam w domu i chowałam się w n a jc ia ś n ie js zy kąt zatykając uszy. Przez nasze gospodarstwo przewijały się masy uciekającej na wschód ludności.
Po zajęciu Kresów Wschodnich przez Związek Radziecki za
częły się represje z udziałem miejscowych. Kilkakrotnie u nas prze
prowadzono rewizję i dwukrotnie aresztowano ojca. Po drugim razie 3 . l O e1939r. ślad po nim zaginął na zawsze. Wszelkie poszukiwania nie przyniosły żadnego rezultatu. Tutejsza ludność nie licząc się z nami mienie nasze traktowała jak własne . Srasowały bandy, przed którymi musieliśmy się ukrywać. Przy końcu września spędzono do wsi dużą ilość Polskiego Wojska. Wybrano oficerów i częśściowo podoficerów 1 rozstrzelano. Mówiono, że było ich 33, ale zdołano ustalić na
zwiska 16-tu i ku ich czci postawiono pomnik we wsi Mokrany, na któ
rego odsłonięciu byłam z bratem,
10 lutego 1940r./matka z 5-rgiem dzieci w wieku 14-4 l a t a / zostaliśmy wywiezieni na Sybir . W 30-stopniowy mróz wieziono nas ze skromnym dobytkiem na stację kolejową ponad 20 km. Przypominam
sobie moją Matkę, która siedziała jak zdrętwiała nie reagując na upomn nienia ze strony eskorty " Shaziajka o d i e j s i a " . Widocznie nie^czuła chłodu. Była przerażona tym co ją spotkało i tą niewiadomą, która ją jeszcze czeka. .Załadowano nas do wagonów towarowych, gdzie w "ciężkich warunkach o chłodzie i głodzie, p iln ie strzeżeni przez
uzbrojonych żołnierzy dojechyliśmy do celu ok. połowy marca.
Była to bocznica kolejowa z nagromadzoną olbrzymią ilo śc ią różnego rodzaju drewna.vZawieziono nas saniami do posiołka Udaczne, rejon
Tajszet, obłaśt' Irkuck. Były w pobliżu jeszcze inne posiołki w których umieszczono Polaków Złota Góra, Kwitok, Toporok*
W jednym z wielu baraków o trzymaliśmy "kwaterę" o powierzchni może oko 10m~e Podłoga była z okrąklaków, ścianki działowe sięgały 3 /4 wsrsokości, do nich przymocowane prycze, stolik i cos do siedzenia,, 3yliśmy pod nadzorem komendantury i oddalanie się było zabronione.
8
Od początku wraz z dwójką braci / 12 i 10 l a t / zaczęliśmy pra
cować. Było to noszenie w pobliże torów kolejowych metrowych
kloców i desek, a później ładowanie do wagonow, które podstawiano również poza gpdzinami pracy. Klimat był surowy. Długie mroźne simy mroz 3 > - dochodziły do -50 st„ C. i krótkie lato, którego zmorą
były chmary zażerającej meszki. Niektórzy od ukąszeń tych ov/adów puchli i chorowali.V barakach natomiast masa pluskiew i kara
luchów. Głód coraz bardziej dawał s i f we znaki. Zjadano wszystko co nie było trujące i nie miało odrażającego smaku. Latem dużą pod
porą w wyżywieniu były owoce t a jg i, po które trzeba było odbywać nie raz dalekie wyprawy. Zdarzały się zabłądzenia, a^wdwczas uru
chamiano gwizdki tartactków. Mnie również przydarzyZ®F£r^ orien
tacji w nieznanym miejscu ta jg i, łasza grupa jednak po dośe dłu
gim błąkaniu sif dotarła około północy do posiołka.Ludzie choro
wali na kurzą ślepotę-, szkorbut, malarię, krwawą dezynterię.
Ja również chorowałam na krwawą dezynterię i byłam hospitalizowana.
Chorowałam również na bardzo ciężkie wysiękowe zapalenie płuc.
Bez leków i o głodzie organizm miał nie lada zadanie żeby taką chorobę pokonać. Po długiej chorobie zachęłam chodzić trzymając się ściany. Dużo osól) ubierało. Bardziej od wszystkiego dokuczała nam tęsknota za Ojczyzną, którą nam ciągle wybijano z głowy, że waszej Polski nie ma i nie będzie. My ani przez chwilę nie wątpi
liśmy, że będzie i do niej wrócimy. Czasami w letni wieczór
gdy zachód słońca był taki piękny długo wpatrywałam się w szarzeją
cy blask nieba myśląc, że w tym właśnie kierunku jest nasza umę
czona Polska*, Po umowie Sikorski-Majski sytuacja nasza uległa poprawie. Ogłoszono amnestię, pozwolono przenosić się na inne te
reny ZSRR. Została utworzona Armia gen, Andersa, do której kto
mógł wstąpił. Niektórym udało się wyjechać z rodzinami. Przerzedzoną ludność polską z Udacznego i Złotej fflóry umieszczono na Toporku.
Tam pracowałam już przeważnie przy wyrębie lasu, na spławie i latem na sianokosach. Miejsca tej prascy bjrły oddalone od Toporka prze
ważnie od kilkunastu do k ilk udziesięciu kiloitetrów . Zamieszkiwa
liśmy wówczas w zimnym zapluskwionym baraku w tajdze lub w skleco- nym własnoręcznie szałasie.
Po ewakuacji Armii Andersa stosunek władz do nas zaostrzył się. Nazywano nas zdrajcami nie godnymi zaufania.Poczuliśmy się
zagrożeni, nie pewni dalszego losu. Nikt si§ nami nie interesował.
Rozpoczęto t. zw. "paszportyzację” - zmuszanie do przyjmowania obywatelstwa radzieckiego. Kto się nie podporządkował spotykały go represje. Jednak trwało to krótko i zostało zaniechane.
Wiosną 1943r.nastąpił pobór do Wojska Polskiego pod dowództwem gen. Berlinga. Przy następnym poborze zostałam powołana również ja . Żal mi było zostawić rodzinę, bo byłam jednym z podsta
wowych jej żywicieli- ale z wielką radością p r z y j ę ł a ^ t ą wiadomość, że nareszcie się stąd wyrwę i będę blisko i z czaprem coraz b liżej Po lski. Z przygodami dotarłam do Sielc n/Oką. Nie sposób nie wspomnieć jakie wrażenie wywarł na mnie ten skrawek wytęskrdonej Po lski, Przydzielono mnie do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im Emilii Pla ter. Służyłam w Kompanii strzeleckiej i kampanii Siężkich karabinów maszynowych. W obozie Bieleckim zostałyśmy zakwaterowane w namiotach, w których ® miarę następowania ochłodzenia i przymroz
ków było zimno. Biegałyśmy do Oki co rano
m y ćsię. I l e raz trzeba było obcasem rozbijać lód zamarzającej już r z e k i. Później przystą
piono do budowy ziemianek. My wykonywałyśmy prace proste, a cieśle fachowe. Ziemianki były duże mieściły kompanię i było w nich
docy° ciepło. Batalion był jednostką samodzielną i posiadał wszystkie rodzaje przysługującej mu broni. Szkolenie wojskowe
przechodziłyśmy takie same jak mężczyźni, bez żadnej taryfy ulgowej.
Nie raz po nocnym alarmie w pełn 3 rm rynsztunku szłyśmy dziesiątki kilometrów na manewry z większą ilo śc ią wojska.
9
Kapelanem naszym był ks* Wilhelm Kubsz, W niedziele i święta ma
szerowałyśmy w szyku zwartym do kościoła lub kaplicy polowej.
Naszą modlitwą była Rota, Śpiewałyśmy również kiedy ranne i wszystkie nasze. 1 stycznia I944r. opuściłyśmy obóz ^sielecki abjr przemieścić się na Białoruś w okolice Smoleńska . Wędrówka ze stacji kolejowej do miejsca zakwaterowania była bardzo uciążliwa. Ciemności, silny mróz i wiatr zawiewający drogi śniegiem dawały się we znaki. Błądząc dotarłyśmy wreszcie póź#ą nocą do celu niesamowicie zmęczohe i głodne.
We wsi Łuczynka rozlokowano nas po chatach. Ludzie bardzo biedni kobiety, dzieci i starcy /mężczyźni na fr o n c i e / w stosunku do nas byli serdeczni i życzliwi. Warunki bytowania a szczególnie sanitarne były tam okropne. W dalszym ciągu kontynuowałyśmy intensywne szko
lenie i pełniłyśmy służbę wartowniczą często na odległych posterunkach.
Nasz pobyt na ziemi smoleńskiej zbliżał się ku końcowi,
W marcu wyruszamy w kolejną wędrówkę na zachód - wciąż b liż e j kraju.
Po drodze mijamy puste przestrzenie poznaczone szczątkami zburzonych i spalonych osiedli ludzkich. Od czasu do czasu krążą niemieckie sa
moloty. Na wagonach-platformach wystawiono posterunki OPL-u.
Pamiętam chwile napięcia i grozy kiedy znajdowaliśmy się w pobliżu stacji Darnica, Na teł stacji będącej walnym ^węzłem kolejowym stały transporty wojskowe polskie i radzieckie, które były selem zmaso
wanego nalotu . Miałyśmy szczęście, że nasz transport został wcześ
niej przepuszczony. Pamiętam, że wagony nasze drżały wstrząsane wybuchami bomb. Nie wiedziałyśmy co robić, ale padł rozkaz "nie opuszczać wagonów". Doiłedziałyśmy się wkrótce, że wielu zonierzy jest zabitj^ch i r a m a c h .
Na Ukrainie również byłyśmy rozlokowane £0 chatach we wsi Żeleźniaki koło Żytomierza, Ci ludzie byli również w sto
sunku do nas życzliwi i p r z y j a ź n i. Tu również szkolimy się i pełnimy służhę wartowniczą.
Po krótkim pobycie następuje dalszy wymarsz na zachód tym razem do Kiwerc w okolice Równego . Przecinając granicę polską sprzed 39r. uradowane i wzruszone strzelamy samowolnie spontanicznie na wiwat . Przybywamy na stację kolejowa Tviwerxe, skąd maszerujemy do gęsto zalepionych terenów w okolice Chophiowa. W t^rch lasach stacjonowało dużo jednostek wojskowych. Po dłuższym mars zOl/z a trzy
małyśmy się w l e s i e . Wiosenny chłód jeszcze dawał się we znaki, a my
m u s ia ł y ś m yspędzić noc i spać na ziemi. Nazajutrz przystąpi
łyśmy do kopania małych płytkich ziemianek na krótki pobyt,
Po ulewnym deszczu nie raz musiałyśmy woOkę wylewać z nich kocioł
kami. Tam również intensywne szkolenie. Tory przeszkód, ostre strze
la n ie , rzut granatami, walka wręcz i t p . Zawsze z obawą n^ślałam
abym walki wręcz nie musiała stosowaś w praktyce. Z uwagi na niebezpie
czeństwo napadów ze strony band ukraińskich obów- nasz obstawiony był stanowiskami CKM-ów . Wówczas służyłam w kompamii CKM-ów
i pełniłam służb§ przy tych stanowiskach. Samoloty nieprzyjacielskie ciągle penetrowały te tereny w nocy zawieszał}?- "żyrandole",
bombardowały, w dzień często zmuszone byłyśmy kryć się podczas zbiórek lub apeli. Wkrótce opuszczamy również i ten gościnny las
0 którym nawet dziewczęta ułożyły piosenkę i ruszamy dalej na zachód tym razem do Lublina. Stacjonowałyśmy w szkole na Krakowskim Przedmie
ściu, Ja przeważnie pełniłam służbę wartowniczą ąrz na rampie kole
jowej przy rozładowywanej żjn^nościo Ponieważ to było wkrótce po wyzwoleniu ślady wojny były świeże. Stały jeszcze czołgi spalone
ze zwęglonymi zwłokami członków załogi. Nie zapomnę nigdy tego co widziałam na Majdanku, masę wychudzonych żółtych zwłok ludzkich 1 wiele innych dowodów zbrodni ladobójstwa. Niektóre koleżanki poszły na zamek, ja nie miałam odwagi tam pójść. Długo jednak były pod wrażeniem tego co z o b a c z y ł y ,...
Ludność przeważnie przychylnie ustosunkowana witała wkraczające od
działy . Pamiętam, że mnie ktoś z przypadkowych przechodniów zaciąg
nął do restauracji i ugościł czym mógł. To znów za kupione owoce odmówiono wzięcia zapłaty
10
Gdy śpiewałyśmy swoje piosenki ladzie przychodzili słuchać.
P ro sili o więcej i pytali kiedy znów mogą przyjść.
Szkoleń i ćwiczeń coraz mniej, przesuwamy się dalej na zachód.
Na krótko zatrzynujeny się w Krzywdzie i innych małych miejscowościach Dłużej ochraniamy magazyn żywnościowy Armii na sta cji kolejowej
w Garwolinie. Przyjeżdżający po prowiant mężczyźni nie raz zacze
piają groźnego wartownika, a on robił poważną minę i odpowiadał jak go nauczono ” proszę nie przeszkadzać w pełneniu służby".
Podczas walk o przyczółki wyładowywano tu dużo rannych, których lokowano w garwolińskim szpitalu.Odwiedzałyśmy tych_rannych. Ciężej chorym czytałyśmy książki i prasę. Saczególnie utkwił mi w pamięci śliczn y młody chłopak bez obu nóg, ale pogodny i pełen optymizmu,,.
Około połowy października 1944r. p* zgrupowaniu w Pilawie Batalion wyrusza na Pragę. Tu też mieszkańcy witają §es?deeznie. Batalion obejmuje służbę garnizonową a nasz dowódca zostaje z-cą dowódcy gar
nizonu. Moim pierwszym posterunkiem był gmach dj/rekcji PKP przy ul.
W ileń skiej. Mówiono, że mina zabiła poprzedniego wartownika.
Brzmiało to niezbyt pocieszająco. Tu już była blisfefepierwsza lin ia frontu, ostrzał z broni maszynowej, dział i moździerzy,, Przypominam sobie przeraźliw y charakterystyczny zgrzyt zwiastujący wyrzucenie se rii min w naszą stronę. Pociski z dział kolejowych burzyły domy, zabijały l u d z i. V ogóle na niektórych odcinkach trzeba było poruszać się ostrożnie o rozważnie żeby niepotrzebnie nie przepłacić życiem.
Ochraniałam szereg innych obiektów na pra-wo a później lewobrzeżnej Warszawie, Zapamiętałam jedno szczególnej wydarzenie, gdy stałam na posterunku przy uf* Grochowskiej. Kobieta prowadząca płabą staruszkę
zatrzymała się przy mnie i poprosiła czy może na krótko zostawić przy mnie chorą^matkę, ponieważ nie może iść dalej pieszo, a ona chciałaby wrócić do domu po sanki &q, zawieźć matkę do lekarza.
Byłam świadoma, że łamię regulamin'wojskowy pozwalając na obecność obcej osoby na wartowni, ale żal mi jej było i zgodziłam s ię .
M ijały długie godziny, ajnikt nie zgłaszał się po odbiór staruszki.
Musiałam ją^przenocować. V nocy spała niespokojnie i prosiła często o p i c ie , które starałam się je$ dostarczyć. Gdy rano rozwidniło się ujrzałam w jej futrze karakułowym niezliczoną ilość wszy, które roz
ł a z ił y się dookoła. Wszelkie pasożyty i insekty nie były dla mnie obce, gdyż w niedalekiej przeszłości sama je miałam, ele takie n ie wyobrażalne mnóstwo przeraziło mnie. Na szczęście córka zgłosiła się po odbiór chorej matki, a mnie pozostało sprzątanie.
Ochraniałyśmy^również garbarnię Pfeifra na Okopowej. Znajdujące się w basenach skóry nęciły kandlarzy i kombinatorów, z którymi trze ba ’ było postępować zdecydowanie Sgożąc nie raz użyciem broni. Na tym obiekcie miała miejsce strzelffymędzy naszymi posterunkami a uzbro
jonymi napastnikami. Miło wspcrdnam przychylny stosunek Warszawiaków do nas. Pamiętam* gdy w wieczór w i g i l i j n y poszłam po wodę do pompy kika osób zapraszało mnie na wieczerzę w ig il ijn ą . Zawarłam również sympatyczne przyjaźnie. Jeszcze obecnie nie raz spoglądam na zdjęcia warszawskich koleżanek z tamtych l a t . Nowy Rok powitałyśmy w Rygawarze wspólnie z miejscową ludnością, a so sobie wzajemnie życzyliśmy nie
trudno zgadnąć czerwca 1945r. opuszczam Batalion i wraz z k i l koma innymi koleżankami zostaję służbowo przeniesiona do Cenzury Wojskowej, która będąc jednostką wojskową wchodziła w sktruktury resortu bezpieczeństwa.W resorcie tym pracowałam do 1967r.
V 1947r. zaczęłam uczęszczać do liceum ogólnokształcącego dlP pracu
jących, które ukończyłam w 1951r zdając egzamin maturalny. W tym sa
mym roku wyszłam zamąż. Po roku w krótkich odstępach urodziłam" dwoje d z ie c i. Czas mój stał się wypełniony bez reszty pracą, rodziną i jej problemami. Na dodatek zdrowie mi niezbyt dopisywało.
Na początku lat 70-tych zaczęłyśmy się organizować i wkrótce zorga
nizowano Koło Kombatantek I i I I Armii WP.liczące ponad 150 członkiń.
Było w nas wiele życia i wyzwalającej się aktywności społecznej.
Było to dla umie czymś bardzo ważn; 7 m i potrzebnym. Spotkania z kole
żankami z tamtych lat sprawiły, -że poczułyśmy się pdmłodzone i chętne
do dzia ła n ia , 11
Było to dla mnie pewnego rodzaju psychoterapią -dzięki czemu odzyskałam równowag# psychiczną.
Do bardzo ważnych wydarzeń w moim życiu zaliczam^załatwienie mej starej, choreg spracowanej matce renty wyjątkowej jako wdowie po uczestniku Powstania Wielkopolskiego. Kosztowało mnie to wiele czas-u i trudu, bo musiałam rozpocząć od Odszukania współtowarzyszy walki ojca, których nazwisk ani adresów nie znałam. P<^
p o zy t y w n y mzakoń
czeniu mych starań odczuwałam niesamowitą radość i satysfakcję, że matka moja po tak ciężkich doświadczeniach śyariaKysk choć przy końcu życia ma własne choć skromne pieniądze do swojej dyspozycji.
Moim pragnieniem od dgrwna było odwiedzenie stron rodzinnych- - wsi Mokrany pow. Brześć woj. poleskie. Ponieważ nikt z bliskic h tam nie zamieszkiwał, nie było to takie proste. Nadarzyła się jednak wyjątkowa okazja. Wzniesiono pomnik ku czci zamordowanych oficerów i podoficerów we wsi^Mokrany / niszę o tym na s t r 0 1 /. Dzięki orga
nizatorowi uroczystości-Radzie a.nięci Wałki i Męczeństwa wzięłam udział z bratem w odsłonięciu i poświęceniu pomnika w dniu 2 5 .0 9 .1 9 9 1 ] Gdy autokar zbliżał si£ do celu podróź^r obawiałam się wrażenia jakie ogarnie mnie na widok miejsca gdzie cię urodziłam i spędziłam dzie
ciństwo. Okazało się zupełnie co innego. Okolice te w niczym nie przypominały dawhego zapamiętanego przeze mnie P o lesia . Zamiast krzaków, lasów i podmokłych łąk ujrzałam poprzecinaną rowami melio
racyjnymi pozbawioną drzewostanu równinę. Po naszym siedlisku nie pozostało najmniejszego śladu. Zapewnienia kilku miejscowych osób upewniły mnie gdzie^ono właściwie się znajdowało. Pomimo wszystko potostała wdzięczność do osób, które umożliwiły mi uczestniczenie w te^ ważnej uroczystości i odwiedzenie stron rodzinnych.
Obecnie, choć już nie to zdrowie, ale dziękuję Bogu że jeszcze żyję i poruszam się o własnych siłach, żyje mój jed 3 n. 1 v towarzysz życia - mąż, z radością uczestniczę w naszych kombatanc
kich spotkaniach z koleżankami dawnych wojennych losów.
Troską mnie napawa i mąci spokój niezbyt udane życie córki i los jaki spotkał brata . Jak nadmieniłam w ankiecie 1 7 .1 2 . 1998r» musiał
być poddany udowej amputacji nogi, na którą niesamowicie cierp ia ł.
Jest samotny, nie założył własnej rodziny. Cały czas towarz 3 /szył matce / aż do śm ierci/ w borykaniu się z trudnościami codziennego życia, w wychowaniu i usamodzielnianiu młodszego rodzeństwa.
Proszę wybaczyć błędy w nieudolnjnn streszczefcdu mego życiorysu.
Pani Profesor jesteśmy bardzo wdzięczne aa zbieranie wiadomości o kobietach-Polkach walczących podczas I I wojny światowej
jednocząc je, a nie dzieląc.
Maria Kwiatkowska
12
13
14
15
16
/ '
K O K O K O M B A T A N T E K I i II A R M I I W P przy Z a r z ą d zie W a r s za w s k im Ligi Kobiet
K W E S T I O N A R I U S Z
In ię i n azw iisko “ -a r i a
Kwiatkowska
e w e n t . p se udo n imImiona rodziców
Antoni i J ó z e fa . t . /Sie liń sk a
n a z w i s k o p a n ie n s k ie
Brześć n / Bugiem
M iejsce urodzenia (m ie js c o w o s c , w o j e w .)
Mokrany ZSHK
data urodzenia2 9 • k 1 1 .1 9 2 5
A d re s:
A l .
02-626 Warszawa
tel. NrM iejsce pracy (e w e n t . rodzaj renty, emerytury)
emerytka MO
(m ie js c o w o ś ć ) (n a z w a z a k ł a d u pracy) (s t a n o w is k o ) tel. s łu żb .
PZPR
P r zy n a le ż n o ś ć partyjna:
średnie ogólne
W y kszta łcen ie (o g ó ln e, s p e c ja ln e )
P r zy n a le żn o ść do organizacji s p o ł e c zn y c h : Z B O W i D . . . t a k ... ...
Inne organizacje .Ijigfł . 4°.b.i et _ _ # _
Klub iCombatantek I DP im K o ś c iu s zk i
P e ł n io n a funkcja
Sfużba w o js k o w a o
S Ł .»I94 3
... do . \ -*.1.94?
. . .N a z w a jednostki w ojsko w ej: _
, S a m .B a t.K o b . ' D L . 1943 V I . 1945 szeregowa
1. . . . . ... od , , . , . . . do . . . . funkcja . . . .
O b e c n y stopień w o js k o w y . p l u t O t
O W
od
od
d o ... funkcja
do . . . . funkcja
Służba wartownicza i patrolowa w stre fa c h frontowyet
U d zia ł w w a lk a c h : ( w y m ien ić m ie jsc o w o śc i lub operacje w o je n n e )
n ie
C z y była ranna lub k ontuzjow ana (g d zie i kiedy ):
Dokumenty potwierdzające
k sią że c zk a wojskowa Br 99 S a m .B a t.K o b .
przebieg służby w o js k o w e j:
wojskowa k sią żec zka służbowa H r . 47 89 16 wystawiona przez C e n z u ^ f f i {ptzez kogo wyJany)
17
P o s i a d a n e o d z n a c z e n i a w o j s k o w e i c y w i l n e :
1. Rodzaj odznaczenia 2. Data nadania 3. Z a jakie zasługi
Brązowy Krzyż Zasługi- 1951
Medal X - cio le cia P o lsk i Ludowej- 1954
Krzyż Kawalerski Orderu Odrod zenia P o lsk i - 1964
Medale pamiątkowe: —za u dział w w ; 1 kach o B e r l i n ,Z a w arszawę , f Zwycięstwa i ..ńolnościy -O.are..iiyse i Ba ł ty k 15 12.71---
■-tjffjg-g-e w y —IŁ O d a i —&8r— a S :B i - t t g -ł —d-rŁeb—i..) b r -O-Bjar&ferC —«•—1 .|J ..~ - .I l :"y --- Dodatkowe dane o udziale w walkach, pracy społecznej i inne:
Plutonowy M aria Kwiatkowska od I X . 1943 do V I . 1945 r służyła w B a t a l io n ie Kobiecym I Dyw.WP. pełniąc służbę wartowniczą przy
obiektach wojskowych i patrole w s t r e fa c h przyfrontowych. Po wyzwoleniu aż do emerytury pracuje w re so rc ie bezpieczeństw a - Gały czas
zaangażowana p o lit y c zn ie / członek PZPR / pracuje również sp o łeczn ie w Lidze Kobiet i TPPR . Za c a ło k szta łt służby wojskowej i pracę w cyw ilu wyróżniona szeregiem odznaczeń, i krzyży w ty®. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia P o l s k i .
('ciut 'La ii/t/yyijo. tct/rtc*- Cip Ztf J c j 8 ^ v
Adnotacje Zarządu Koła:
Data wypełnienia kwestionariusza: W arszaw a, dnia . S t y c z e ń ...19 § 1 . _ _ roku .
KI.KKTR1M zam. 21/79 n. 200 egz.
18
"TOWARZYSZEK FRONTOWYCH DRÓG”
1. Imię i nazwisko - Maria Kwiatkowska 2. Nazwisko panieńskie - Zielińska
3. Data i miejsce urodzenia - 2 9 .X I I . 1925r. Mokrany ob; ZSłtu 4 . Miejsce zamieszkania - Warszawa, A l.
5. Miejsce i rodzaj wykonywanej pracy - rencistka
6. Data i miejsce wstąpienia do jednostki wojskowej - 1S. IX .1943 r.
Sielce n/Oką.
7. Czas, miejsce i rodzaj działalności w wojsku:
1 / 1 5 . I X .1943 - 3 1 .X I I . 1943 Sielce n/Oką szkolenie i ćwiczenia wojskowe, oraz czasami służba wartownicza.
2 / styczeń 1944-marzec lub kwiecień 1944 Smoleńszczyzna szkolenia i ćwiczenia wojskowe oraz służba wartownicza
i patrol owa.
ojgA
iW ijsu-U, ^
3 / kwiecień i1944-czerwiec 1944 okolica M w erc dawn*Wołyń jak w y żej.
4 / Czerwiec lub lip iec 1944- wrzesień 1944 Lublin, Garwolin
■przeważnie służba wartownicza przy magazynach i zdobytych obiektach.
5 / Październik 1944-styczeń 1945 Warszawa-Praga służba jak wyżej.
&
6 / Luty 1945 - czerwiec 1945 - Warszawa patrol i ochrona obiektyw,
8 . Czy brała udział w bezpośrednich walkach z okupantem - nie 9 . Czy była ranna - nie
1 0 .Czy posiada dokumenty lub świadków, którzy mogą, potwierdzić powyższe dane - tak.
1 1 .Czy posiada dokumenty wojskowe i zdjęcia z lat w alk i, jakie.
iwsiążeczka wojskowa Nr 99 wydana orze z 1-sza Armia Wojska Aolskiego Samodzielny Batalion Kobiecy im, Emilii Plater,
1 2 . Czy należy do ZBoWid - tak
13.Jnne organizacje społeczne do których należy oraz funkcje - PZPR.
19
14«Posiadane odznaczenia państwowe, wojskowe i społeczne.
1 / Brązowy A-rzyż Zasługi - dnia 8 marca 1951r * Nr leg, 108028
2 / Medal 10-lecia Polski Ludowef -dnia 22 lipcn 1954r. N r .245493 3 / Srebrny i^rzyż Zasługi - dnia22 lipca 1959r.
imi* leg.D-45773
4 / Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski ~ dnia 2 2 . lipca 19G4r.
Nr l e g . 1-51733
20
21
- 2 -
1 7 . J a k ie p rze s zła p rze s zk o le n ie w wojsku /s z k o ł y , kursy i t p . / ... ... ... ...
1 8 . W ja k ic h bitwach brała u d zia ł /m iejsco w o ść, data, odniesione rany, k o n tu zje , k iedy, g d z i e / ... . ...
H -M fiM k
1 9 . Stopień wojskowy w oliwili d e m o b iliza c ji i obecnie / data / . 7 . ;-v ...
2 0 . Odznaczenia bojowe, państwowe i społeczne .Vi . 'A V .
i • *x <
~t3 'S M -\ V
. . . i . V • !*£ • . • . « v ? S h « • . . . . . . , . . . . . . _ . . . .
. . . .
a . . . . y.ty • •“^•ąouJUSst v jp£ŁcJ5€Łri.v>' \ Q6>^4^P.j«łJu6.i . y i
2 1 . Praca po zdem obilizow aniu aż do ch w ili obecnej / zawód i stano—
w is k o /. . . ...
a / zawodowa.. V.v .V v . S Vv. . V . s ...
b / p o lity c zn a
c/ Bpołeczna U
2 2 . Przynależność, d o _o r g a n iza c ji polity czn y ch i . społecznych"1'’
^ r ^ ^ . 4 1 . v' i/ . 5 f ^ ? l i 1
2 3 . Obecne źródło utrzym ania /em ery tu ra, renta z ogólnego stanu
zdrow ia, renta in w a lid y wojennego, renta wyjątkowa, renta ro ln a, renta sp e c ja ln a , renta wdowia /u w zg lę d n ić grupy in w a lid zt w a /
. ..."Im. yłm. #aj Ini
2 4 . Obecny stan z d r o w i a ...
... $ f U > A & v m ł i .
2 5 . Z jakiego rod zaju służby zdrow ia korzysta /le c z n ic t w o rejonowe, przychodnia MON, przychodnia MSW, p rzychodnia kombatancka/
...
22
- 3
25 . Z jakim i trudnościami życiowymi borykała się po wyjściu z wo j ska ... ...
... & . ...
v\
27. Cży była prześladowana przed wojną
28. Gzy była represjonowana £>o wojnie .
2 9 . Ja k ie j pomocy oczokiije od organizac j i zbowidowskiej
... • 4 • r . « » « « « #"Vv •
mi
\ |a
3 0 . Krótka charakterystyka n a jb l iż s z e j rodziny, je j losy wojenne, a także szc ze g ó ln ie js ze sytuacje życiowe rodziców, rodzeństwa, męża, d zie c i - ich zawody, w ykształcenie, zajmowane stanow iska/
s&t} . & U M A A & k ■ f c * 2 > T . H * > .
^ *- * • • ♦ « « • v^- • • • • • - , * • • • • • • **'4' »r 4 • * • • » • • ♦ • • • «V« •
• • • • • • • • • * • [ ■ • « • • • • • • • •
O U Jl^L.
^ H > U m <G
l>X
p j i- 'H~ \V*- *«$
joD a t a ^ k K l i / $ & ? V
/ podpis czyfcelny osoby wypełniającej ankietę /
Uwaga: w razie potrzeby można uzupełniać dane na dodatkowych kar tkacjh.
23
24
25
A N K I E T A P E R S O N A L N A
1« Nazwisko i imię * «V9>ri.8u• • • • • • • 2 , Imiona rodziców • < a».Jasefa.Kłw*^fi**a»«
3* Nawiiako panieńskie /'A eA V *^'1; •
ffiyA< efa' i/j J
4 , Data i miejsce urodzenia .W?Ug:ij
... , . . . V i $ w U . Z 2 ... ... * ... ...
Al 1
5 . Aktualno miejsc© zamieszkania
ei
u l i c a , nr domu^raiojecowość
• p.^.” ^ 6 ^Warszawa a kod pocztowy, województwo
,
8 . Posiadany stopień wojskowy . ...
7 . Stan rodzinny /m ężatka , panna , wdowa i t p / . . • ... . . . . .
8 . Wykształcenie - tytuł naukowy . ®«P^P.\n.e. ... , 9 . Opisać przebieg służby wojskowej , datę powołania, datę zwolnienia,
zajoo»vano funkcje w czasie działań wojennych, pełne nazwy jednostek w o j W Ć ^ e i f W ; ^ 8l e t ,: 9A 3 «» o. Resor/u *e sę i eczęćstwa.
t
Q /i c y vĄejisc-«&«iX!Ui>
w. .c.* f . . . X .<w*isi§. f.a.ł; ; .w .s .^ l y r .^ ? 1.
sr Batalionie Kobiecym w stopniu szeregowca
IX Opisać pracę zawodowę od 1939 do chwili obecnej* własne goapodar-
„ i o - ) Q r *