• Nie Znaleziono Wyników

Łąki były piękne - Alicja Łazuka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Łąki były piękne - Alicja Łazuka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ALICJA ŁAZUKA

ur. 1925; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, projekt

Ziemiaństwo na Lubelszczyźnie. Wirtualna podróż w czasie, dworek Chrzanowskich, ziemiaństwo lubelskie, stawy, źródło, kaczeńce

Łąki były piękne

Na łąkach były olbrzymie stawy, dwa stawy. Tam na górce, naprzeciw tej trasy, to jest dworek Chrzanowskiego. Znałam tego pana Chrzanowskiego. To był taki obywatel ziemski, bardzo bogaty. I tam z tyłu były te czworaki dla służby, tam służba mieszkała. On trzymał bardzo dużo krów, świń. Przede wszystkim krowy. I ta łąka miała stawy. Było źródło na środku łąki. To źródło, to ja pamiętam świetnie, bo jeszcze jak Elżbieta się urodziła, to jeszcze to źródło było. Kamieniami było tylko obłożone wkoło, a ono wytryskało z ziemi. Jak te krowy pasły się na tej łące, na tym pastwisku, a krów było bardzo dużo, to potem te krowy szły do tego źródła i piły ze źródła wodę. Ta woda była czyściuteńka, taka jak kryształ, taka była czysta, bardzo ładna. No, ale to z uwagi na tę trasę, którą zrobili, to zasypali, zaorali. Na łąkach rosły kaczeńce. Zawsze jak godzina jedenasta była jedenastego marca, przepraszam, jak Józefa - dziewiętnastego? Tak. To ja już latałam boso po łąkach – tylko spod nóg mi uciekały te malutkie żabki, to już latałam po łąkach boso i z całym pękiem kaczeńców wracałam do domu. Ja strasznie lubiłam zrywać kaczeńce. Te kaczeńce, to były dla mnie, no coś pięknego, bo ja nie mogłam się oprzeć. I tak te kaczeńce zwiędły, wyrzucone zostały, ale dla mnie to były cuda. Łąki były tak piękne, że sobie nikt nie wyobraża. Wyście w życiu nie widzieli takich łąk i nie będziecie widzieć, bo to była natura. Wiesz, te łąki, to było coś wspaniałego, coś pięknego. Na łąkach rosły kaczeńce, rosła kaszka biała, żółte kaczeńce, jaskry, takie amarantowe, jeszcze takie inne jakieś kwiatki o kolorze fioletu. Dywan przecudnych kwiatów.

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-02-18, Lublin

Rozmawiał/a Jacek Jeremicz

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Potem jeszcze bardzo długo były raz w tygodniu targi, ale już mniejsze, to już nie było to, co kiedyś.. Kiedyś, to były te stragany rozmaite, te zabaweczki, te piłeczki

Tam było mieszkanie na parterze, też domek drewniany, ale mieszkanie było ładniejsze, bo już podłoga była i większe to mieszkanie było.. Rodzice mieli taką

Bibuła była, mogłeś bibułę kupić i zrobić bardzo piękne zabawki na choinkę.. Była bibuła karbowana, była zwykła, był papier bardzo ładny, różnokolorowy,

Gdy rzeka [Bystrzyca] płynęła środkiem tu, gdzie obecnie jest zalew, woda była tak czyściusieńka, że praktycznie jak człowiek nawet niechcący napił się jej podczas kąpieli,

Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, dwudziestolecie.. międzywojenne, życie codzienne, Kraśnik, Żydzi, Żydzi

Naprzeciwko tego kościółka, co jest na górce, to tam same żydowskie sklepy były, żydowskie domy, a jak szło się to prawie nie widziało się Polaków.. Mało sklepów polskich

Była także bardzo nieliczna grupa studentów, którzy się nie dołączyli do nas, ale zdecydowana większość była z nami, nawet jeśli nie siedziała na strajku, to

Później żeśmy się przeprowadzili na ulicę Ogródkową, też na Wieniawie, ponieważ ten dom, to mieszkanie, w którym żeśmy mieszkali, było bardzo zimne, słabe..