• Nie Znaleziono Wyników

"Żeby to przeżyć, człowiek musi przestać myśleć" - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share ""Żeby to przeżyć, człowiek musi przestać myśleć" - Sarah Tuller - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SARAH TULLER

ur. 1922; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, projekt Lublin.

Pamięć Zagłady

„Żeby to przeżyć, człowiek musi przestać myśleć”

Ja już miałam prawie szesnaście lat. Jak to było? Człowiek się staje jak kamień. Nie pozwala sobie myśleć. Bo ten, co sobie pozwolił myśleć to dostał nervous breakdown [załamania nerwowego]. Jeżeli się chciało dalej iść… Jak ludzie przeżyli w concentration camp? Przestajesz myśleć. Żyjesz z minuty na minutę. To samo mówię ludziom. Powiedzmy, nie daj Boże, jak się straci kogoś kochanego, to jedyny sposób, dla mnie, że mogę przeżyć, jak przestaję myśleć. Ja staję [się jak] robot. Jak maszyna.

Powiedzieli, że mam [opuścić mieszkanie]. Okej, to są tylko rzeczy. I moja mama była cudowna w tym. Bo jak żeśmy się dowiedziały, że [mamy opuścić mieszkanie], mama powiedziała: „To są tylko rzeczy. Możesz żyć bez tego. Bez rzeczy możesz żyć. Bez ludzi ciężej”.

To samo uczucie było, jak Niemcy wyciągali, krzyczeli, żeby wyjść z domu. I ja nie chciałam wyjść. Jak on walił, jak on bił tą kołdrę tym nożem. Ja byłam zupełnie zmarznięta. Po angielsku jest wyrażenie „I was out of my body”. To samo ja mam teraz, jak coś się staje. Bo w życiu rzeczy się stają. Ja byłam w okropnym wypadku samochodowym, że ktoś po prostu na mnie wjechał. Po prostu wjechał na mnie. I ja widziałam, jak ta maszyna jedzie w ten sposób do mnie. Ja nigdzie nie mogę uciec.

To się mnie później policjant pytał: „Musiałaś być bardzo przestraszona?”

Powiedziałam: „Nie, ja się stałam zupełnie out of my body”. Ja siedziałam, „Co się teraz stanie. Koniec?” Ja nie wiem, czy wszyscy to mają, czy nie, że ja tak potrafię, że moje uczucia zupełnie stają się zmarznięte. Jak się budzę, to później wariuję. Ale w tej chwili, to jak powiedzieli: „Trzeba jechać, trzeba iść”. Nie mam rady. Jak mnie ten Niemiec bił, to on bije mnie, ale on nie bije mnie, on bije moje ciało. On nie bije mnie. Tak, że on mnie nie dotyka. I to mi pomogło…

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-12-14, Boynton Beach

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To jak żeśmy się wprowadzili do tego domu, naprzód naturalnie na Narutowicza 20, ja dostałam mój pokój, to ja się od razu zapytałam: „A gdzie Surcia będzie?” To

To mój ojciec mówi: „Ja mam wystarczająco pieniędzy” „Gdzie masz?” „To nie jest twój interes, gdzie ja mam wystarczająco” I to tak szło parę godzin, aż w końcu

Przed pójściem do tamtej szkoły, przyszedł do nas nasz nauczyciel sportowy i powiedział: „Ja wiem, że możecie od nich wygrać, ale przegrajcie, bo jak wygracie,

To w paru domach, zrobiliśmy w paru domach, jeden był z naszych, że się zebrali ludzie, modliliśmy się, nie poszli do domu wieczorem, spali u nas, przyszli na Jom

Ale jak miałam Niemca, co patrzy na mnie, a ja jestem jak powietrze, jak ja jestem nic i mówi do mnie, jak ja jestem nic, to było gorzej niż nienawiść, bo ja jestem, ja byłam niczym,

Drugi wyjmuje nóż, niedługi i wchodzi like this w pierzynę, a ja leżę w środku i ja widzę, jak te pióra latają, ale ja szczerze mogę powiedzieć, że z tego co pamiętam, ja

Ja tak idę, ona za mną chodzi, dochodzi do mnie i mówi: „Miałaś przyjemność Żyduro?” To ja mówię: „Odczep się ode mnie” To ona mówi: „Nie mów tak do mnie, bo

Tutaj kiedyś były piżmaki, ale teraz nie ma, ponieważ ktoś sprowadził norkę amerykańską i ona je wszystkie zjada. Pojechałam do sklepiku przy szkole, można tam było kupić nici