Gazetka Szkolna
To juŜ 25 lat, czyli dwa słowa o naszym jubileuszu.
Właśnie obchodzimy 25-lecie.
Przygotowywaliśmy się do tego bardzo długo, bo od września. W związku z tym w naszej szkole odbywały się liczne konkursy-plastyczne, literackie, quizy wiedzy.
Wszyscy z wielkim zaangaŜowaniem
podeszliśmy do realizacji zaplanowanych zadań.
Efekty moŜemy podziwiać na wystawkach.
A dzisiaj – uroczysta gala z udziałem zaproszonych gości, nauczycieli, rodziców i delegacji uczniowskich. Czego moŜemy sobie Ŝyczyć w świątecznym dniu – kolejnych 25 lat pełnych dziecięcych śmiechów na korytarzach i
cięŜkiej pracy w salach lekcyjnych.
Wiersze o szkole Szkoła w Koszalinie
Nasza Szkoła w Koszalinie
To najlepsza z wszystkich szkół.
Ka
Ŝy z uczniów to dzi
śpowie.
To nie wymysł mój.
Ucz
ąnas wspaniali ludzie.
Od nich wiedz
ęzdobywamy.
Nikt nie
Ŝyje tutaj w nudzie.
Zawsze co
śnowego mamy.
Raz nauka, raz zabawa.
Raz klasówka a raz test.
Raz jest w klasie wielka wrzawa.
Ale zawsze super jest.
III miejsce Wiktoria Niwi
ńska kl.IIf
KO
S Z A
LIN
... .. .... ... ..
KAKTUS
Nr I7 Kwiecień 2008r.
Moja szkoła
Jest w Koszalinie taka szkoła, Która rado
śnie dzieci woła.
Od rana dzwonek w niej rozbrzmiewa
Biegn
ąju
ŜOla, Ada
śi Ewa.
Jest jak nasz drugi,ciepły dom Daje nam wolno
śći wiedzy tom.
Pi
ękne ma imi
ę„Orła Białego”
I jest przyjacielem dziecka ka
Ŝdego. I miejsce
Dominika Wola
ńska kl.IId
A oto kilka ciekawostek, czyli co o szkole uczeń wiedzieć powinien.
1. Pierwszy szkolny dzwonek zadźwięczał w szkole 1 września 1982 roku.
2. Próg nowej placówki uczniowie przekroczyli 1 września 1984 roku.
3. Pierwsze pasowanie na ucznia odbyło się 28 września 1984r.
4. W roku szkolnym 1985/1986 placówka liczyła 63 oddziały. Uczyło w niej 98 nauczycieli.
5. W roku szkolnym 1991/1992 szkoła pracowała na dwie
zmiany – 130
nauczycieli uczyło 2250 uczniów.
6. 10 listopada 1994 roku nadano szkole imię Orła Białego.
7. W roku szkolnym 1999/2000 po raz pierwszy odbyły się Mistrzostwa Szkół Koszalina w Tabliczce MnoŜenia.
8. W roku szkolnym 2000/2001 ruszyła pierwsza edycja Małych Olimpiad Przedmiotowych.
9. Rok szkolny 2002/2003 był rokiem połączenia dwóch szkół „piętnastki” i
„siedemnastki”.
10. Pierwszą statuetkę „Pierwszy Wśród Orląt” przyznano w roku szkolnym 2003/2004. W tym roku po raz pierwszy przyznano takŜe tytuł „Uczeń Fair Play”.
11. Rok szkolny 2006/2007 – otrzymaliśmy certyfikat Szkoły Uczącej Się”.
SONDA
Co roku w poczet uczniów naszej poczciwej
„Siedemnastki” przyjmowane są
nowe dzieci. Jakie mają wspomnienia z tych pierwszych chwil w nowym szkolnym świecie?
Kacper Czapski
Gdy pierwszy raz poszedłem do szkoły , miałem zaledwie sześć lat. Swoją edukację zacząłem od „zerówki”, którą prowadziła Pani Ania Wilmańska.
Na początku byłem trochę przeraŜony, a jednocześnie zaciekawiony tym, co nieznane. Wkrótce polubiłem swoich kolegów, a szkoła wydała mi się ciekawa.
Wojtek Wołoszyn
Mój pierwszy dzień w szkole wspominam dobrze. Szkoły nie bałem się, bo przychodziłem tu z mamą po brata. Ciekawy byłem nowych kolegów i koleŜanek oraz pani. Podobało mi się rozpoczęcie roku szkolnego na Sali gimnastycznej.
Pierwszego dnia w szkole udzieliłem wywiadu do gazety.
Sandra Kulawiuk
Pierwszy dzień w szkole był dla mnie tajemniczy. Wszystko było nowe. Moi koledzy i koleŜanki znali się z klasy „0”. Natomiast ja nie znałam nikogo. Było to dla mnie ogromne przeŜycie. Dzięki mojej pani, która bacznie czuwała nad nami, szybko polubiłam naszą klasę.
Ola Kwiecińska
Mój pierwszy dzień w szkole był dla mnie niesamowitym i niepowtarzalnym przeŜyciem. Pamiętam, Ŝe wszystko było dla mnie nowe, ciekawe i interesujące.
Bałam się, poniewaŜ szkoła wydawała mi się ogromna, przestrzenna i obca, jednak bardzo szybko przyzwyczaiłam się do niej. Polubiłam kolegów, koleŜanki, nauczycieli oraz Panie woźne.
Ola Przybylska
Kiedy pierwszy raz miałam pójść do szkoły, to bardzo się bałam. Nie wiedziałam, co mnie tam czeka. Nie znałam innych dzieci ani nauczycieli. Nie wiedziałam, czy będę się potrafiła znaleźć się w tak wielkim budynku. Po kilku dniach w szkole wszystko stawało się prostsze. Nawiązałam kontakt z dziećmi, dziećmi nasza pani była bardzo miła, we wszystkim nam pomagała. Gdy minęło trochę czasu, wszystkie obawy i strachy minęły.
Wiktoria Niwińska
Kiedy weszłam pierwszy raz do nowej szkoły, przeraziła mnie jej wielkość.
Zdenerwowana szukałam swojej klasy. Zobaczyłam gromadę niepewnie uśmiechających się dzieci, tak samo przeraŜonych jak ja. Gdy zobaczyłam nasza wychowawczynię, wiedziałam, Ŝe wszystko będzie dobrze. Dziś nie boję się mojej szkoły i lubię do niej chodzić.
Cyprian Drabik
Pierwszego dnia w szkole, do której przyprowadzili mnie rodzice, rozpłakałem się.
Jednak pani wychowawczyni troskliwie się mną zaopiekowała. Od tamtego dnia duŜo się zmieniło, gdyŜ chętnie chodzę do tej szkoły i juŜ w niej nie płaczę.
Oskar Drozd
W szkole było fajnie. Nie mogłem się doczekać się, kiedy zobaczę swoją klasę.
Bardzo chciałem poznać nowe osoby. Byłem ciekawy, kto mnie będzie uczył.
Okazało się, Ŝe to fajna pani. Mój pierwszy dzień w szkole wspominam do dziś.
Krzysztof Czesyk
Kiedy pierwszy raz miałem iść do szkoły, bardzo się cieszyłem i myślałem o kolegach i koleŜankach. Zastanawiałem się, czy będą fajni. Czy wychowawcą będzie pani, czy pan? Okazało się, Ŝe koledzy i koleŜanki są bardzo fajni i mądrzy, a pani po prostu boska. Mój pierwszy dzień w szkole był bardzo udany.
Ola Zdziebło
Mój pierwszy dzień w szkole wspominam miło. Poznałam nowe koleŜanki. Trochę się jednak się bałam. Pani okazała się miła, organizowała ciekawe zabawy. Moje obawy związane z pójściem do szkoły były niepotrze
bne.
Wywiad z P Wywiad z P Wywiad z P
Wywiad z Panią Danutą anią Danutą anią Danutą anią Danutą Stroińską
Stroińską Stroińską
Stroińską – – – – dyrektorem SP nr 17 dyrektorem SP nr 17 dyrektorem SP nr 17 dyrektorem SP nr 17 im. Orła Białego w Koszalinie im. Orła Białego w Koszalinie im. Orła Białego w Koszalinie im. Orła Białego w Koszalinie
Redakcja:
Od ilu lat piastuje Pani stanowisko dyrektora naszej szkoły?
Pani Dyrektor:
Stanowisko dyrektora szkoły pełnię od lipca 1990r. Wcześniej przez cztery lata byłam wicedyrektorem, równieŜ w SP nr 17.
Redakcja:
Na czym polega praca dyrektora szkoły podstawowej?
Pani Dyrektor:
Praca dyrektora szkoły polega na koordynowaniu, nadzorowaniu,
doradzaniu pracownikom i nauczycielom, a takŜe na współpracy z rodzicami, instytucjami działającymi na rzecz placówek oświatowych. Do moich
obowiązków naleŜy równieŜ dbałość o bezpieczeństwo wszystkich uczniów i pracowników.
Redakcja:
Jakie są Pani najmilsze wspomnienia związane z naszą „Siedemnastką”?
Pani Dyrektor:
Moje najmilsze wspomnienia wiąŜą się ze spotkaniami z uczniami,
szczególnie tymi, w czasie których wspólnie się bawiliśmy. Mam tu na myśli nasze „święta szkoły”, gdzie wszyscy mogliśmy się przebierać oraz przenosić w róŜne miejsca i czasy.
Redakcja:
W tym roku obchodzimy jubileusz 25-lecia szkoły. Dlaczego świętujemy akurat 30 kwietnia?
Pani Dyrektor:
Nasze 25-lecie świętujemy akurat 30 kwietnia, poniewaŜ chcemy propagować „Święto Flagi Narodowej”, które przypada 2 maja.
Jest to młode święto, ale uwaŜam, Ŝe bardzo waŜne, bo przecieŜ symbole takie jak biało-czerwona flaga i nasz wspaniały orzeł biały zasługują na szacunek i miłość.
Redakcja:
A teraz pytanie osobiste – jakie są Pani marzenia – zarówno te związane ze szkołą, jak i te prywatne?
Pani Dyrektor:
Dla naszej szkoły marzę o całkowitym jej odnowieniu, o urządzeniu
wspaniałego kompleksu boisk i terenów zielonych, o doposaŜeniu w najnowsze pomoce dydaktyczne. Marzę równieŜ, aby wszystkie dzieci były szczęśliwe.
Osobiste marzenia? Mam ich bardzo duŜo: zobaczyć piramidy w Egipcie, uczestniczyć w japońskiej ceremonii parzenia i picia herbaty, „wyszukać”
piękne, stare filiŜanki i mleczniki z porcelany. I najwaŜniejsze, aby wszyscy moi bliscy cieszyli się dobrym zdrowiem.
Redakcja:
Z całego serca Ŝyczymy spełnienia marzeń. Serdecznie dziękujemy za wywiad.
SONDA
Dla naszych szóstoklasistów juŜ niedługo zadźwięczy ostatni dzwonek. Nasi redaktorzy sprawdzali, jak uczniowie klas szóstych będą wspominać swoją „podstawówkę”.
Kasia Wojnarowska – zawsze będę miło wspominała szkołę – moje koleŜanki, kolegów, nauczycieli i innych pracowników. Najbardziej będzie brakowało mi rozmów z przyjaciółmi, imprez klasowych i wycieczek organizowanych przez Panią Iwonę Kosinską.
Kasia Sałek – najlepiej wspominać będę moją wychowawczynię, Panią Anię Mroczkowską i Panią Małgosię Pantoł. Poza tym nie zapomnę klasowych dyskotek, wycieczek. Moja ulubiona lekcja to sztuka, a nauczycielka – Pani Małgorzata Wojnarowska, nauczyciel zaś – Pan Marek Redlich. …i jeszcze jedno, lubię wizyty u pani pielęgniarki. MoŜna z nią milo porozmawiać.
Marta Rak – najmilej wspominać będę przerwy i szkolne wycieczki. I wychowawcę, Pana Tomasza Durawę, który jest wyrozumiały i nigdy się na nas nie denerwuje.
Iza Krajczyńska – najmilej będę wspominać moje koleŜanki i kolegów – spotkania z nimi. Poza tym wizyty u pani pielęgniarki, bo moŜna z nią o wszystkim porozmawiać.
Radek Cielak – najmilej wspominać będę Panią Wojnarowską i Panią Końkę.
Poza tym zajęcia wf-u z Panem Lisztwanem i SKS z Panem Bieciem.
TROCHĘ WSPOMNIEŃ
naszych absolwentów
Maciej Cyplik – gimnazjalista
Szkołę Podstawową nr 17 w Koszalinie wspominam bardzo dobrze. Były to lata mojej wczesnej młodości i dzięki tej szkole mam wspaniałe wspomnienia.
Do dzisiaj przysiadam z kolegami nad klasowymi zdjęciami i
wspominamy stare, dobre czasy.
Z nauką bywało róŜnie, teraz jestem dobrym uczniem i nie mam kłopotów z materiałem
obowiązującym w gimnazjum. Stało się tak za sprawą moich świetnych nauczycieli, których bardzo gorąco pozdrawiam.
Dominika Nowak – gimnazjalistka
Lata spędzone w szkole to
najlepsze lata mojego Ŝycia. KaŜde wspomnienie związane z tą szkołą jest miłe i ściska mnie za serce.
Najmilej wspominam Panią Joasię Warcholińską, Panią ElŜbietę Dajczak i Panią Małgorzatę Lewandowską.
śaneta Gil (Mastalerko) – nauczycielka języka polskiego
Szkoła na 17 w Koszalinie kojarzy mi się z miłymi doświadczeniami.
Było to 19 lat temu za czasów
„urzędowania” Ŝyczliwego nam, wzbudzającego respekt – Pana Polańczyka. Podczas apelów na sali gimnastycznej dla licznej „braci uczniowskiej” pan dyrektor donośnym głosem z „prawicą”
wzniesioną w górę wyjaśniał szkodliwości niewłaściwego
postępowania. Ciepło wspominam uczącą matematyki – Panią Bałdygę i oczywiście naszą
wychowawczynię – Panią Annę Stankiewicz. Mimo, Ŝe była wymagającym nauczycielem,
okazywała nam duŜo wyrozumiałości i cierpliwości. Na jej lekcjach panowała zawsze cisza i pełna koncentracja. Dziś wiem, Ŝe
potrzeba wiele trudu wielu osób, by wychować wartościowego człowieka.
Rola szkoły jest tu ogromna.
I często ze szkołą jest jak ze zdrowiem – doceniamy ją wtedy, gdy „utracimy”.
Jakub Szczepaniak – student
Najmilej wspominam lekcje fizyki, wyjścia do kina, ślizganie się na lodzie zimą przed szkołą, zabawy karnawałowe, zwłaszcza ta, gdzie bawiliśmy się w klasach a nie na stołówce. Poza tym - lekcje techniki z lutownicą, informatyki,
gdzie naprawdę moŜna się było czegoś nauczyć…i jeszcze mnóstwo imprez na sali gimnastycznej, kaŜde rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego…konkursy Kangura i olimpiady.
Anna Michalczyk – projektantka wnętrz
Ze szkoły pamiętam: krojenie cebuli na lekcji biologii, oglądanie, no i łzy…
Bieeeeeegi po korytarzu na ostatnich godzinach lekcyjnych, skoki w dal, kiedy lądowało się na wcale nie na miękkim piasku, biwaki klasowe, gdy po nieprzestrzeganiu ciszy nocnej wychowawczyni
zabrała nas na dłuuuuugi spacer
(była to Pani Joanna
Warcholińska.), w skutek czego następnej nocy wszyscy grzecznie spali w swoich łóŜkach. A!!! I
najbardziej komentarz polonistki po jednym wypracowaniu – Jeśli
jeszcze raz napiszesz „dzieńdobry”
to będzie „do widzenia” ( teŜ Pani Warcholińska).
KrzyŜówka
1. Imię Pana kierownika.
2. Imię Pani dyrektor.
3. W niej ksiąŜki.
4. Tu kupisz coś dobrego.
5. W niej odbywają się lekcje.
6. Pilnują porządku w szkole.
7. Osoba, która uczy dzieci.
8. Nasza „Siedemnastka”
9. Uczy się w szkole.
………
Zespół redakcyjny: K. Wojnarowska M. Kaźmierczak, M. Sikora, Gabrysia. Schulz – VIf, P.
Dębska, K. Berezka, - VIe, A. Ziejewska, A. Burdzik, K. Pisula, D. Świadek, I. Pawłowska Opiekunowie gazetki szkolnej: Małgorzata Wojnarowska, Anna Wilmańska
J
U
B
I
L
E
U
S
Z