• Nie Znaleziono Wyników

Król i wigilijne wróżby na zamążpójście - Hanna Dziadosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Król i wigilijne wróżby na zamążpójście - Hanna Dziadosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HANNA DZIADOSZ

ur. 1967; Olszanka

Miejsce i czas wydarzeń Olszanka, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, Olszanka, obrzędowośc doroczna, Wigilia, król wigiliny, wróżby na zamążpójście, wróżby wigilijne, Marian Dziadosz

Król i wigilijne wróżby na zamążpójście

Hanna Dziadosz: A jeszcze o królu zapomniałam z żyta, król z żyta…[…] Snopek postawiony…[...] w rogu stał.

Marian Dziadosz: To się nazywa król, gospodarz to przynosił. […] Słomę się przynosiło […] Na podłogę […] To dla dzieci to była radocha.[…] Cała chałupa, wszystko było w słomie…

H.D.: Na przykład u mnie jak jeszcze żeśmy jedli u babci Wigilie, to rodzice wysłali nas do drewutni, żebyśmy przynieśli, każda żeby nabrała drzewa na brzemiątko i przyniosła do domu to było właśnie, jeżeli była parzysta liczba drewna no to będzie zamążpójście.

Data i miejsce nagrania 2013-04-26

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Aleksandrów, obrzędowość doroczna, Boże Narodzenie, Wigilia, wigilijne wróżby, pies, dranki, płot, Józefa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Wola Osowińska, obrzędowość doroczna, Wigilia, potrawy wigilijne, wrożby wigilijne, wróżby na urodzaj, bicie

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Kocudza Trzecia, obrzędowość doroczna, wierzenia ludowe, Wigilia, Boże Narodzenie, medycyna ludowa, ludowe

[…] A jeszcze była taka tradycja przeważnie na wsiach, że w Wigilię no już po obrządku przed zasiadaniem do stołu gospodarz wnosił wiązkę słomy i późnej już po wieczerzy

Chyba połknęła tego bakcyla, bo przede wszystkim nie boi się pszczół i chce przy tym robić. Jak nie ma strachu przed pszczołą, to da się przy tym

Jak jest odrobina zachęty, widzi się sens tego wszystkiego, [to] i przychodzi miłość do tego.. A potem to się człowiek

Odpowiada się za ileś tam rodzin [pszczelich], za ich kulturę bytu, za produkt, za miód, żeby był dobry, żeby ktoś był zadowolony.. Jak jest zadowolony klient

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska, pasieka Mariana Króla w Godziszowie, praca pszczelarza, praca w pasiece, pszczoły, ule warszawskie zwykłe, ule