• Nie Znaleziono Wyników

Nagle zupełnie inny świat - Małgorzata Bielecka-Hołda - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nagle zupełnie inny świat - Małgorzata Bielecka-Hołda - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MAŁGORZATA BIELECKA-HOŁDA

ur. 1951; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, reforma Balcerowicza, reformy gospodarcze

Nagle zupełnie inny świat

Kolejki przed sklepami nie zniknęły jak ręką odjął zaraz po wyborach czerwcowych, ale natychmiast po wprowadzeniu reform [Leszka] Balcerowicza. Ceny poszły nagle do góry i nagle człowiek mógł wszędzie kupić szynkę. Pamiętam, że w grudniu 1989 roku moja córka była w szpitalu i strasznie chciała wracać na Świętego Mikołaja do domu. Chciałam jej zrobić niespodziankę i kupić telewizor, bo stary wtedy już ostatecznie się zepsuł. Wymagało to z mojej strony nie lada przedsiębiorczości.

Udało się, ale było niezmiernie trudne. Trzeba było mieć konto dolarowe w banku – a i tak potrzebna była protekcja, trzeba było odstać półtora dnia w kolejce, jeszcze to, jeszcze tamto. A dwa miesiące później szło się do sklepu i kupowało taki sam telewizor bez żadnych zabiegów. Więc to naprawdę nastąpiło bardzo szybko.

Najpierw sklepy są zupełnie puste, a potem nagle jest zwyczajnie – to kolosalna zmiana. Znaleźliśmy się nagle w zupełnie innym świecie.

My byliśmy w szczęśliwej sytuacji, bo pracowaliśmy na U[MCS-ie], kiedy była rewaloryzacja. To polegało na tym, że co trzy miesiące rewaloryzowali nam pieniądze i za każdym razem był jakiś większy zastrzyk finansowy, więc nie należeliśmy do ubogich. Zbyszek był adiunktem, a ja pracowałam w wydawnictwie. Nie odczuliśmy tego Balcerowicza na własnej skórze, to znaczy nie poczuliśmy się jacyś zubożeni.

Biedni byliśmy w stanie wojennym, kiedy trzeba było czasem książki sprzedawać, żeby jakoś szło.

Data i miejsce nagrania 2013-10-28, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Monika Tatara, Małgorzata Popek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Tak więc też trzeba oddać im, że – szczególnie już po [19]80 roku, już jak był papież polski – w tej władzy też byli ludzie, którzy inaczej na to wszystko patrzyli.. I

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, praca, szkoła, Wojciechów.. Trzeba było umieć robić

Był taki chłopak, nazywał się Włodek Przytyk.. Ja byłam z nim bardzo zaprzyjaźniona, i Zbyszek też, ale jakoś tak nigdy nie spotkaliśmy się u tego Włodka

Wszystko wyglądało tak dobrze, dobrze zaczęło się zapowiadać, ale tatuś zadzwonił, mówi: „Przyjeżdżaj, musisz się nią zająć” Więc to było oczywiste dla mnie, że nie

Słowa kluczowe Lublin, PRL, kina w Lublinie, kino Wyzwolenie, kino Kosmos, Chatka Żaka, Dyskusyjny Klub Filmowy..

Jeżeli mieliśmy w tym gospodarstwie 4-5 sztuk bydła, koń, i jeszcze kilka świnek, to tych wiader trzeba było naciągnąć do koryta bardzo dużo. I już w szkole podstawowej –

Myliśmy się w miednicach – w domu był kącik, który zawierał miednicę, mydelniczkę, ręcznik i wiadro na zlewki.. Ten model funkcjonowania przenieśliśmy ze sobą do budynku