• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział 4. Metoda badawcza

4.3. Analiza materiału badawczego

4.3.3. Analiza tekstu właściwego

4.3.3.2. Analiza syntagmatyczna

(i) Standaryzacja ciągów argumentacyjnych

Ważnym etapem interpretacji wypowiedzi argumentacyjnej jest standaryzacja zawartych w niej argumentów. Jest to sposób dotarcia do treści wyrażonych niedosłownie i wła-ściwego zrozumienia tekstu. Standaryzacja argumentu, w myśl koncepcji gramatyki

komunikacyjnej, polega na wyodrębnieniu z wypowiedzi argumentacyjnej elementów składowych argumentu (tj. reguły ogólnej, sądu kwalifikującego, konkluzji) i wyraże-niu ich w postaci samodzielnych zdań, neutralnych emocjonalnie.

(ii) Konstrukcja wypowiedzi argumentacyjnych

Wypowiedzi argumentacyjne najczęściej występujące w żywej mowie mają charak-ter entymematów. Nadawca rezygnuje w nich z werbalizacji jednego lub więcej ele-mentów składowych zawartego argumentu. Odbiorca takiej wypowiedzi zmuszony zostaje do zaangażowania większej uwagi i przeprowadzenia myślenia dedukcyjnego w procesie interpretacji, by dotrzeć do pełni treści. Elementem argumentu często po-mijanym na poziomie werbalizacji tekstu jest reguła ogólna, wyrażana uogólniającymi sądami wartościującymi. Sądy te funkcjonują tylko w rzeczywistości kulturowej i za-kłada się, że są znane każdemu odbiorcy, żyjącemu w tym samym kręgu kulturowym. Równie często spotykaną strategią jest pominięcie konkluzji. Często samo zestawie-nie treści z sytuacją komunikacyjną każe domyślać się intencji uzasadniania jakie-goś kontrowersyjnego stanowiska (zob. Awdiejew, Habrajska 2009). Taka sytuacja ma miejsce wówczas, gdy w wypowiedzi argumentacyjnej zwerbalizowany jest tylko jeden element argumentu. Bez szkody dla wnioskowania i interpretacji wypowiedzi argumentacyjnej jest też przemyślane zastosowanie reguły ogólnej z pominięciem in-nych elementów argumentu. Są one możliwe do odtworzenia na podstawie warunków sytuacji, w której odbywa się dany akt komunikowania.

Standaryzacja argumentu, w myśl koncepcji gramatyki komunikacyjnej, polega na wyodrębnieniu z wypowiedzi argumentacyjnej elementów składowych argumentu (tj. reguły ogólnej, sądu kwalifikującego, konkluzji) i wyrażeniu ich w postaci samo-dzielnych zdań, neutralnych emocjonalnie. W dyskursie propagandowym stosowana jest argumentacja aksjologiczna. Regułę ogólną w  ciągach argumentacyjnych tego typu tworzą sądy aksjologiczne. Argumentacja aksjologiczna zazwyczaj „ma formę argumentacji mieszanej, w  której biorą udział zarówno uogólnione i  szczegółowe sądy aksjologiczne, jak i sądy asertywne” (Awdiejew 2008a: 132). Wystandaryzowanie argumentu wymaga zidentyfikowania przynajmniej dwóch elementów jego trójele-mentowej struktury, którą tworzy reguła ogólna, sąd kwalifikujący i konkluzja. Moż-liwe są różne ich konfiguracje. Najczęściej werbalizacji podlegają sądy kwalifikujące, a rozpoznanie celu, do jakiego zmierza nadawca wypowiedzi, pozwala sformułować konkluzję argumentu. W oparciu o te elementy możliwe jest ustalenie reguły ogólnej, która w dyskursie propagandowym stanowi sąd ideologiczny nadawcy.

(iii) Etykietowanie

W literaturze przedmiotu istnieje pewien zamęt terminologiczny i definicyjny w odnie-sieniu do etykietowania. Pojawiła się ono już w książce A. Schopenhauera, który pisze o etykietowaniu: „Jeżeli jest mowa o ogólnym pojęciu, które nie ma swojej nazwy, lecz musi być określone obrazowo przez porównanie, to musimy wybrać od razu takie po-równanie, które będzie korzystne dla naszego twierdzenia” (Schopenhauer 1984: 61). Najpopularniejsze jest rozumienie etykietowania jako chwytu „przyklejania etykietek”, opracowane przez M. Kochana (2005: 161). Postrzega on zjawisko tylko w kontekście jego destrukcyjnego wpływu, koncentruje się na węższym rozumieniu tego pojęcia niż to, które zaproponował Schopenhauer. Mechanizm językowy, który M. Kochan nazywa „przyklejaniem etykietek”, odpowiada raczej schopenhauerowskiej technice – „nienawistnej kategorii pojęć”. „Przyklejanie etykietek” Kochan definiuje bowiem w następujący sposób: „Technika ta polega na zaliczeniu poglądów mówcy do kategorii, która będzie się odbiorcy źle kojarzyła, i tym samym spowoduje odrzucenie poglądów tego rozmówcy, a dyskutanta używającego „etykietki” zwolni z konieczno-ści zajmowania się niewygodną dla niego kwestią” (Kochan 2005: 161). Podkreśla, że „«etykietka» musi się źle kojarzyć, być modna i mieć choćby minimalny związek z poglądami lub działaniami osoby, którą nią naznaczono” (Kochan 2005: 163). Jest to znaczące ograniczenie rozumienia etykietowania zaproponowanego przez Schopen-hauera. W niniejszym opracowaniu termin „etykietowanie” stosowany jest w szerokim znaczeniu, także w odniesieniu do konotacji pozytywnych, jakie można przekazać za pomocą tego zabiegu.

Mechanizm językowego etykietowania dostrzega też M. Tokarz w kontekście for-mułowania nieobiektywnych ocen przez uczestników procesu komunikacji: „W zależ-ności od tego, co kto chce udowodnić, jedni zamiast «ksiądz» mówią «duszpasterz», inni «klecha»” (Tokarz 2006: 187). Autor ten nie nazywa tego jednak etykietowaniem, ale stosowaniem definicji perswazyjnych. Definicja perswazyjna to „definicja określająca znaczenie słowa w sposób, który ma doprowadzić do zmiany nastawienia emocjonalne-go odbiorcy bądź wobec słowa definiowaneemocjonalne-go (definiendum), bądź wobec określenia, za pomocą którego zostało ono zdefiniowane (definiensa); w definicji takiej użycie słów nacechowanych emocjonalnie i wskazanie na rzekomą równość zakresów definiendum i definiensa ma prowadzić do przeniesienia dodatnich lub ujemnych skojarzeń na słowa dotąd neutralne, albo też – przeciwnie – wytłumić ładunek emocjonalny zawarty aktu-alnie w jakichś słowach” (za: Szymanek 2005: 98). Definicje perswazyjne wpływają na dyskusję, sterując postawami i emocjami (por. Tokarz 2006: 187).

W odniesieniu do dyskursu politycznego zjawisko etykietowania uwzględnia też K. Ożóg, uznając je za dominantę konstrukcyjną politycznych sloganów wyborczych (Ożóg 2004: 93). Nazywa on etykietki definicjami retorycznymi. Definicja retoryczna to „wyrażenie zbudowane jak definicja użyta w kontekście sugerującym, że używa się go do wyjaśnienia znaczenia jakiegoś słowa – w rzeczy samej jednak zawarte w definicji «wyjaśnienie» ma na celu przede wszystkim dostarczenie wsparcia tezom prowadzonej

argumentacji. (…) Jej rola polega na podaniu określeń, które mają uwydatnić określone treści i sensy zawarte w «definiowanych» słowach, poprzez odwołanie się do paradoksu, ironii, rozmaitych skrótów myślowych, metafor” (Szymanek 2005: 98).

Uwzględnienie etykietowania w wielu opracowaniach na temat perswazji do-wodzi, że jest on jednym z typowych narzędzi, jakimi posługuje się perswazja. Na takim stanowisku stoją też autorzy gramatyki komunikacyjnej, którzy twierdzą, że jeśli postawy szczegółowe są wyrażane w dyskursie perswazyjnym bezpośrednio, bez jakiegokolwiek potwierdzenia argumentacyjnego, to mamy do czynienia z etykieto-waniem, czyli dowolnym przypisywaniem wartości do wybranego obiektu perswa-zji. Na gruncie tej metodologii etykietowanie, inaczej hasłowanie, to „użycie bezpo-średnich definicji aksjologicznych, w których w roli definiendum występują obiekty indywidualne, w roli definiens – gotowe, mocno emocjonalnie nacechowane, często metaforyczne określenia negatywne lub pozytywne w zależności od kierunku propa-gandowego” (Awdiejew 2008b: 70). Etykietki tworzą zatem oceniające akty mowy, dla których w procesie interpretacji tekstu, przy wykorzystaniu informacji systemowych i niesystemowych, nie można odnaleźć motywacji, uzasadnienia, które doprowadzi-ło do wygdoprowadzi-łoszenia określonego sądu. M. Gdoprowadzi-łowiński wskazuje na względną stadoprowadzi-łość etykietek (Głowiński 1990: 32). W gramatyce komunikacyjnej nie podnosi się tego aspektu, za etykietkę należy uznać więc również sformułowania doraźne.