• Nie Znaleziono Wyników

Argumenty faszyzmu

W dokumencie Totalitaryzm przetrwał do XXI wieku (Stron 51-55)

W XIX wieku liberalizm, choć nie odniósł pełnego sukcesu, to przyczynił się do tego, że dzięki niemu wcielono w życie wiele idei. Dopiero po roku 1918 grupy dochodzące do władzy zyskały przekonanie, że liberalizm i kapitalizm muszą odejść w zapomnienie. Szczególnie par e Trzeciej Międzynarodówki twierdziły, że kto nie przyjmuje ich nauk jako jedynie słusznych i ślepo ich nie popiera, ściąga na siebie karę śmierci, i że nie zawahają się eksterminować go wraz z całą rodziną, z niemowlętami włącznie, kiedykolwiek i gdziekolwiek będzie to fi zycznie możliwe20. Niekomunistyczni wrogowie liberalizmu za-uważyli, że zmianie uległy zasady, że zabójstwa polityczne, zwalczanie opozy-cji i wolności słowa wracają do repertuaru narzędzi, jakimi posługują się ich oponenci. Kiedy to odkryli, zrzucili winę na liberałów, których to ograniczenia nie pozwoliły im zdusić sił nacjonalistyczno-socjalistycznych w zarodku. Fak-tem jest, że wrogowie liberalnej postawy oraz demokracji osiągnęli sukces. Znaczna liczba osób aprobowała metody faszystowskie – choć program był skrajnie antyliberalny, a polityka całkowicie interwencjonistyczna, jednak da-leka od niszczycielstwa komunistów – uznając te działania i metody po części za mniejsze zło. Ogromnym niebezpieczeństwem dla wolności jest przekona-nie faszystów o rozstrzygającej sile przemocy oraz o potrzebie użycia siły21.

Kolejnym zagrożeniem, jakie czyha na demokrację i wolność, a mogącym wywodzić się z socjalizmu, jest socjalizm militarystyczny. To taka odmiana państwa socjalistycznego, przy tym również autorytarnego, w którym zna-czenie społeczne i dochód zależy od stanowiska i pozycji w armii. Im wyższa jest pozycja w armii, tym większy udział w życiu społecznym i większe korzy-ści. Państwo, które bywa totalne, to państwo wojowników, gdzie wszystko jest podporządkowane prowadzeniu wojny, nie pozwala na istnienie pry-watnych środków produkcji. Takie państwo stanowi ogromne zagrożenie dla wolności i demokracji. Jeśli dochodzi do sytuacji, gdzie osoby, zajmujące się ciągłą walka i prowadzeniem wojen, dostaną we władanie własność prywat-ną, z czasem przestaną być żołnierzami i wojownikami. Staną się gospodarza-mi dbającygospodarza-mi o swój dobytek, stopniowo coraz mniej interesując się wojną. W związku z tym tylko brak własności prywatnej może pozwolić na utrzyma-nie militarystycznego charakteru państwa. Jedyutrzyma-nie wojownik, który stale wal-czy albo do walki przygotowuje się, może być do tej walki gotowy. Mężwal-czyźni

19 Tamże, s. 36.

20 L. Mises, Liberalizm w tradycji klasycznej, Kraków 2009, s. 71.

52

Marek W

yrwicz

myślący o swoim gospodarstwie, mogą być raczej gotowi do walki obronnej niż długotrwałej wojny zaczepnej i zaborczej22. W państwie totalitarno-mili-tarystycznym nie ma miejsca na prowadzenie regularnej działalności i czer-panie dochodu z podatków, na pewno nie w takiej mierze jak w państwach demokratycznych. Państwo musi prowadzić politykę zaborczą i grabieżczą, a redystrybucja tych środków ma związek właśnie z pozycją w armii. Pań-stwo wojskowe ma możliwość uczynienia każdego obywatela wojownikiem, a każdego wojownika obywatelem, gdyż każdy ma swój udział w dochodzie z takiego właśnie źródła jak wojna na rachunek wspólny i bierze wspólną odpowiedzialność. Jeśli doszłoby do sytuacji, że część społeczeństwa na stałe staje się wojownikami, a cześć na stałe gospodarzami, zachwiałoby to stan równowagi. Albo wojownicy musieliby uciskać masy obywateli, albo sami zostaliby zdegradowani do roli najemników. Tak czy inaczej państwo zatra-całoby swój militarystyczno-totalitarny charakter. Dlatego też osłabienie ko-munistycznych rozwiązań osłabia państwo militarne, stopniowo zmieniające się w przemysłowe.

Niebezpieczne dążenie do tworzenia państwa o zabarwieniu socjalistycz-nym można było obserwować w czasie II wojny światowej, kiedy nie do utrzy-mania wydawała się różnica pomiędzy żołnierzami walczącym na froncie a mężczyznami pozostającymi w domu, czerpiącymi korzyści z koniunktury gospodarczej. Istniała możliwość, że gdyby umacniano granicę i pogłębiano różnice, armia w końcu mogłaby wystąpić przeciw własnemu krajowi. Socja-lizm czy totalitaryzm państwa musi być uzupełniany powszechnym obowiąz-kiem prac w ojczyźnie. Państwa wojskowo-totalitarne przez to, że muszą być organizowane na kształt komunistyczny, negatywnie obniżają swoją zdolność do walki. Niemcy wkroczyły na drogę socjalizmu w pierwszych latach woj-ny światowej, wywodząc się z ducha militarno-etatystycznego, a pod koniec wojny coraz mocniej wprowadzały socjalizm, zbliżając prowadzenie frontu do życia kraju. Socjalizm nie poprawił jednak sytuacji Niemiec, nie wspie-rał produkcji, lecz hamował, pogarszał zaopatrzenie, a nie poprawiał23. Słaba produktywność państwa totalitarnego o charakterze militarystycznym źle wpływa na jego zdolności. Zlikwidowanie inicjatywy jednostki prowadzi do braku naturalnych liderów podejmujących decyzje w kluczowych momen-tach. Taki typ państwa wielokrotnie już w historii upadał, jak chociażby impe-rium Inków, rozgromione przez Hiszpanów, czy Spartan lub Longobardów24.

Podsumowanie

Budowa lepszego świata, wolnego od totalitaryzmu czasem może wymagać małego kroku w tył, aby zrobić duży krok do przodu. Nie jest tak, że

podąża-22 L. Mises, Socjalizm, Kraków 2009, s. 196.

23 Tamże, s. 197–198.

53

Droga do zniewolenia. T

otalitaryzm w ocenie koncepcji liberalnych

nie cały czas wydawałoby się do przodu przyniesie zbawienne efekty, czasem warto pochylić się nad ideami przeszłości. Warto wrócić do XIX-wiecznych koncepcji liberalnych i choć nie jesteśmy w stanie, i dobrze, wrócić do tamtej rzeczywistości, to warto pamiętać idee. Jeśli pierwsza próba stworzenia świa-ta ludzi wolnych nie powiodła się, to nie znaczy, że nie powinniśmy próbo-wać. Więcej, musimy podejmować tę walkę, również poprzez stawianie opo-ru tendencjom totalitarnym. Wygrana bitwa to jeszcze nie wygrana wojna.

Bibliografi a

Aron R., Esej o wolnościach, Warszawa 1997. Boaz D., Libertarianizm, Poznań 2005.

Hayek F. A., Droga do zniewolenia, Kraków 2009. Hayek F. A., Konstytucja wolności, Warszawa 2007.

Leksykon politologii, red. A. Antoszewski, R. Herbut, Wrocław 1999. Mises L., Interwencjonizm, Kraków 2005.

Mises L., Liberalizm w tradycji klasycznej, Kraków 2009. Mises L., Planowany chaos, Lublin–Chicago–Warszawa 2005. Mises L., Socjalizm, Kraków 2009.

W dokumencie Totalitaryzm przetrwał do XXI wieku (Stron 51-55)