• Nie Znaleziono Wyników

Aspiracje życiowe i zawodowe nauczycieli

P oszukiwania odpowiedzi na pytanie ukryte w tytule niniejszego podroz-oszukiwania odpowiedzi na pytanie ukryte w tytule niniejszego podroz-

3.1.4. Aspiracje życiowe i zawodowe nauczycieli

Celem tej części analizy badań uczyniono sprecyzowanie aspiracji życiowych i zawodowych nauczycieli twórczych pedagogicznie zintegrowanej eduka- cji wczesnoszkolnej, które warunkują podejmowanie przez nich coraz wyż-szych, złożonych, trudnych problemów natury dydaktycznej, wychowawczej i zawodowej. One też przyczyniają się do zdobywania przez nich kolejnych stopni awansu zawodowego. Zbadano je za pomocą ankiety zawierającej py- tania otwarte. Przez aspiracje – przypomnijmy – rozumiemy dążenie, osiąg-nięcie zamierzonego celu.

Za najwyższy cel nauczyciele przyjmują założenie szczęśliwej rodziny (23,8% badanych), ukończenie studiów (17,3% respondentów), podjęcie pra-cy (13% nauczycieli), życie w zadowoleniu (10,8% badanych) i podążanie ku doskonałości (6,5% respondentów). Uważają, że dzisiaj najlepsi są w sporcie (28,16% respondentów), przyjaźni (22% badanych) i pomocy innym (6,5% re-spondentów). Chcieliby być lepsi w pomaganiu i współczuciu innym (19,5%

studentów), wyrażaniu uczuć (19,5% badanych), sporcie (18% nauczycieli).

Brakuje im w życiu stabilizacji (21,6%), optymizmu (19,5% badanych), beztro-ski (13% respondentów). Chcieliby wyeliminować ze swojego życia choroby (8,6%), stresy, złośliwości i nerwy (2,8% badanych). Natomiast 21,6% nic nie chce zmienić w swoim życiu. Dlatego też 54% badanych uważa swoje życie za szczęśliwe, a 8,6% – nieszczęśliwe. Natomiast 21,6% twierdzi, że prowa-dzi intensywne, czasami męczące życie. Traktują jednocześnie szczęście jako zadowolenie z siebie, z każdego dnia, osiąganie zamierzonych celów, radość, akceptację, spokój, życie w zgodzie z sobą, zaspokajanie swoich wszystkich potrzeb. Chcą w przyszłości mieć życie szczęśliwe, radosne, długie, wśród rodziny i przyjaciół (55% badanych). Jednocześnie pragną aby ludzie mówili o nich dobrze, życzliwie i prawdę (53% respondentów).

Przez wartości (100%) nauczyciele rozumieją to, co jest istotne, cenne dla nich i ogółu. Według nich najwyższą wartością jest Bóg – oraz kolejno – ro-dzina, przyjaciele, pieniądze, przyjemności i kariera. Uważają jednocześnie, że przyjmowane przez nich wartości nie niepokoją ich otoczenia. Czasami jednak niepokoją ich wartości respektowane przez innych ludzi, ponieważ różnią się one od tych, które sami przyjmują. Wówczas mają niższe poczucie swojej wartości. Zauważają też, że wartości i aspiracje życiowe przekazują im

ich rodzice. 17,6% respondentów nie sprzeciwia się systemowi wartości ro- ści, co wynika z poszukiwania własnej tożsamości i podkreślenia samodziel-ności i indywidualności, a jednocześnie może być źródłem konfliktów. 44%

badanych sprzeciwia się systemowi wartości rodziców, 8,8% – nie ma zdania na ten temat. Natomiast 20,5% nauczycieli czasami, zależnie od sytuacji, zga-dza się z systemem wartości rodziców. 67% badanych uważa, że rodzice w kwestiach spornych czasami mają rację. 35% respondentów sądzi, że rodzice nigdy nie mają racji. A 5,86% wychodzi z założenia, że mają oni zawsze rację, co wynika z ich doświadczenia życiowego. Okazuje się, że w ich wychowy-waniu bardziej surowi są ojcowie niż matki. Mimo tego gdy mają problemy, w pierwszej kolejności zwracają się do rodziców, gdyż od nich mogą uzyskać przemyślane i fachowe odpowiedzi. 9% badanych porozumiewa się tylko z matką, ponieważ jest „podporą, przyjaciółką, skarbem, ufają jej bezgranicz-nie”. Natomiast ze strony ojców odczuwają gniew, wyśmiewanie, zamknięcie się w sobie. 19% respondentów nie prowadzi rozmów z rodzicami, a 18% tyl-ko czasami. Trudności sprawiają im rozmowy na temat seksu, uczuć, błędów oraz porażek rodzinnych i osobistych. 79% badanych ufa rodzicom, a 26%

– obdarza ich zaufaniem tylko czasami. Wobec rodziców badani odczuwają miłość, przywiązanie, uczciwość, szacunek, troskę i wyrozumiałość.

23,5% studentów za wzór przyjmuje Jana Pawła II, Matkę Teresę z Kalku- ty. Dla 28,1% respondentów wzorem jest sportowiec, po 23,8% – lekarz i na-uczyciel. 5,87% badanych nie podaje interpretacji tego pojęcia i przykładów takiej osoby. Wzorcem moralnym – według nich – są osoby godne naślado-wania, czyniące dobro, zawsze przestrzegające zasad moralnych oraz takie, których zachowanie zbliżone jest do ideału. Aby zbliżyć się do wzorca – we-dług młodych studentów studiów zaocznych (wiek 20-33 lata) – istotnych jest sześć cech. Nauczycielki wymieniają – podaję według kolejności – wła-dzę, silny charakter, zapewnianie sobie wygód, prawdomówność, wygląd zewnętrzny, odwagę, poczucie własnej godności. Natomiast nauczyciele płci męskiej wyróżniają najpierw odwagę, poczucie własnej godności, prawdo-mówność, silny charakter, a później wygląd zewnętrzny, zapewnianie sobie wygód i władzę. Mężczyźni – podaję według kolejności – cenią też w sobie:

odwagę, zapewnianie sobie wygód, wygląd zewnętrzny, poczucie własnej godności, prawdomówność i silny charakter. Kobiety studiujące zaocznie do-ceniają u siebie nieco inne cechy: poczucie własnej godności, odwagę, silny charakter, prawdomówność, wygląd zewnętrzny.

41,6% studiujących zaocznie nauczycieli uważa, że w swoim postępowa-niu kierują się ku dobru, pięknu i prawdzie, 25% stara się takimi być, a 12,5%

– nie. Przez dobro rozumieją oni: pozytywny czyn prowadzony przez sumie-nie (25% badanych), bezinteresowną pomoc innym, odda– nie. Przez dobro rozumieją oni: pozytywny czyn prowadzony przez sumie-nie siebie innym (45,8% respondentów), doprowadzanie jednostki do zadowolenia, szczęścia i doskonałości (13,8% badanych). Jest to najwyższa wartość (12,5% responden- tów), która polega na okazywaniu pozytywnych uczuć i szacunku wszyst- kim (25% badanych) oraz napełnia człowieka od wewnątrz (12,5% respon-dentów). 25% nauczycieli uważa, że należy do dobra dążyć, ale często o nim zapominają. Umieszczają też dobro w transcedentalnej triadzie Bóg – miłość – prawda (25%). Sześć osób uważa, że nie ma dobra i jest ono wymysłem ludzi. Najwyższym dobrem dla badanych studentów pedagogiki jest: miłość (45,8% badanych), rodzina i Bóg (po 8,3% respondentów), zdrowie (20,8%

badanych) oraz prawda, szczęście i ojczyzna (po 12,5% respondentów). Na-tomiast najwyższym dobrem dla ich rodzin jest: miłość (62,5% nauczycieli), Bóg (29,2% respondentów), szczęście, spokój i zrozumienie (po 20,8% bada-nych). Jednak 25% studiujących nauczycieli nie ma na ten temat zdania.

Studenci uważają, że rozróżnianiu dobra od zła służą: postępowanie zgodne z własnym sumieniem (54% badanych), intuicją i intelektem (62%

respondentów), przestrzeganie zasad moralnych i społecznych (70% bada- nych), wystrzeganie się negatywnych cech (7,7% respondentów), przestrze-ganie praw religijnych (85,5% badanych), świeckich (15,5% respondentów), wychowanie w domu rodzinnym (70% badanych), niekrzywdzenie drugich (38,8% respondentów), własne korzyści i doświadczenia (70% badanych), niesienie radości i korzyści innym (46,6% respondentów). Natomiast 26,6%

badanych nie wyróżnia żadnych kryteriów rozróżniania dobra od zła.

Z pojęciem dobra wiąże się odpowiedzialność, rozumiana jako możli-wość, gotowość świadomego kierowania swoim postępowaniem zgodnie z przyjętymi regułami i ponoszeniem konsekwencji za swoje czyny. Jeśli na-tomiast nasze zachowanie godzi w przyjęte zasady i wartości moralne oraz czujemy się za nie odpowiedzialni, to w wyniku przemyśleń, świadomości woli i motywacji wyrażamy swój żal, chcąc naprawić nasz system moralny, czyli okazujemy skruchę. 99,5% nauczycieli studiujących zaocznie popraw- nie interpretuje pojęcie odpowiedzialność. Rozumie przez nią zgodność sło-wa z czynem, koncentrację na danym zadaniu i konsekwentne wykonywanie go w określonym czasie z pozytywnymi rezultatami. Jest to troska o kogoś,

o coś, obowiązek wobec kogoś, czegoś, pełna świadomość czynu, który się popełniło. Tyle samo, tj. 99,5% badanych rozumie i okazuje skruchę za po-pełnione błędy, czyli żałuje za to, co zrobili. Jak uważają, skrucha to wyrzuty sumienia, chęć cofnięcia czasu i naprawienia błędu.

W stu procentach zasady moralne są właściwie precyzowane przez ba-danych, przez które rozumieją ogół przyjętych reguł i form obowiązujących członków danej grupy. Egzekwuje się je wobec i przez każdego, a odstęp-stwa od nich są karane. Stanowią one umowę społeczną ukształtowaną na przestrzeni wieków, aby porządkować życie społeczne. Według niektórych są ogółem przyjętych „przykazań”, reguł, praw, wskaźników, które regulują współżycie i sprawiają, że jest ono godne, satysfakcjonujące. Inni uważają, że wypływają one z religii. Dziesięciu respondentów uważa, że zasady moralne związane są z ich ideałami, wiernością sobie, bliskim i szczerością w kontak-tach ludzkich, samokrytycyzmem i sprawiedliwością. Ukierunkowują one ich zachowania. Czynią one człowieka ludzkim. Pozwalają odróżnić dobro od zła. Są one więc podstawą życia ludzi, którzy chcą być akceptowanymi przez otoczenie. Na podstawie zasad moralnych u ludzi wytwarza się in-dywidualna hierarchia wartości. One są podbudową lepszej i doskonalszej egzystencji człowieka, gdyż pozwalają mu być sobą, odróżniać dobro od zła, czyli ukazują pożądaną drogę postępowania. Zasady moralne winny doty- czyć wszystkich, gdyż regulują współżycie. Jednak studenci dostrzegają gru-py społeczne – które nazywają „elitą” – dla których liczy się władza, kwestie finansowe i materialne, a nie moralność.

Egoizm i potrzeba komfortu powoduje, że nie dla wszystkich zasa-dy moralne są najważniejszym wyznacznikiem postępowania w życiu. Sto procent studiujących zaocznie nauczycieli uważa, że ludzie niejednakowo akceptują i respektują zasady moralne, ponieważ jest to uwarunkowane psychiką, osobowością, potrzebami, wychowaniem, środowiskiem rodzin-nym, rówieśniczym, wiarą religijną, statusem społecznym. Źródłem zasad moralnych badanych jest według nich: rodzina (49,8% respondentów), wiara (29,3% badanych), doświadczenia życiowe i napotykane osoby (po 5,86% re- spondentów). Zaledwie 2,9% nauczycieli studiów zaocznych uważa, że in-terpretowane i respektowane przez nich zasady moralne zmieniają się wraz z wiekiem i zależą od środowiska, w jakim znajdują się w danej chwili. Im są starsi, tym bardziej dostrzegają inne kwestie, inne problemy, tym samym

zmienia się respektowanie przez nich zasad moralnych. Zatem zasady mo-ralne nie zmieniają się, „ale uczą ich całe życie”. Natomiast 5,8% badanych uważa, że jest u nich pełna interioryzacja zasad moralnych, twierdząc, iż to jest „moja wewnętrzna natura”, „to moja dusza”, „to tkwi we mnie”. Za-uważają również, że osoby, które zawsze i bezwzględnie przestrzegają zasad moralnych, są czasami ośmieszane przez innych. Reagują oni zazdrością i kpiną, ponieważ czują się od nich gorsi, niedowartościowani oraz nie potra-fią uszanować drugiej osoby i jej indywidualności. Tych kpiących nie stać na przestrzeganie zasad moralnych, gdyż żyją lekko, przyjemnie i tworzą własny kodeks moralny. Natomiast przestrzeganie zasad moralnych nie jest łatwe, ponosi się często koszty w postaci np. nieosiągania sukcesów. Oso- by bezwzględnie przestrzegające zasad moralnych mają miano „nieudacz-ników”, „przegranych życiowo”. 47,3% respondentów nie zna człowieka, który by bezwzględnie przestrzegał zasad moralnych, 21% respondentów nie daje żadnej odpowiedzi. Natomiast 5,25% badanych zalicza do tej gru-py ludzi swoich rodziców, 10,51% – papieża, po 5,25% – księdza, kolegę lub samego siebie. Natomiast 10% nie potrafi wymienić żadnej zasady moralnej.

20% badanych do zasad moralnych zalicza „przykazania boże”. A 70% re- spondentów wymienia cechy moralności i osobowości, np.: dobroć, uczci-wość, odwagę, prawdę, honor, szlachetność, posłuszeństwo, miłość, wiarę, rozum, odpowiedzialność, sprawiedliwość. 50% badanych, przestrzegając zasad moralnych, nie było wykpionych, 5% – czasami, 40% – zignorowało środowisko, a 5% – nic nie podaje. Kpiny powodowały u studentów spesze-nie i refleksje, ale jednocześnie żal im było tych osób.

Przedstawione aspiracje nauczycieli studiów zaocznych obejmują respek- towane przez nich wartości i cele, preferowane przez ich rodziców. Akceptu-ją oni również współczesne przemiany społeczne. Dlatego też najważniejsze jest dla nich ukończenie studiów, usamodzielnienie się i założenie rodziny.

Preferują oni osoby wykształcone o wysokich osiągnięciach i prestiżu spo-łecznym. Dużą wagę przywiązują do rodziny, środowiska i wiary religijnej, upatrując w nich źródło ich aspiracji, wartości, celów postępowania.