• Nie Znaleziono Wyników

Bariery komunikacyjne

1. Specyfika komunikacji na sali sądowej w ujęciu teoretycznym

1.4. Bariery komunikacyjne

Omawiając zagadnienie komunikacji na sali sądowej, należy zwrócić również uwagę na cechy wyróżniające ten proces pośród typowych sytuacji komunikacyjnych.

Przede wszystkim na sali sądowej zachodzi proces komunikacji „niedialo-gicznej” – procedura nie tworzy przestrzeni do dialogu. Uwidacznia się tam bowiem performatywny aspekt języka, gdyż z wyjątkiem treści składanych zeznań i wyjaśnień, które mają przekazać informacje na temat zaistniałego zdarzenia, większość formułowanych zwrotów nie przekazuje prawdziwych lub fałszywych treści, opisujących rzeczywistość, lecz „czyni coś za pomocą słów”29, dokonuje zmiany w sytuacji określonych podmiotów30.

Komunikacja na sali sądowej odbywa się dzięki co najmniej dwóm kodom językowym, spośród których jeden – język kodeksów i procedury sądowej – pozostaje niezrozumiały dla wszystkich uczestników postępowania. Sala sądu jest miejscem, w którym komunikacja interpersonalna w znakomitym stopniu zdeterminowana została przez procedurę. Ta zaś z jednej strony ogranicza liczbę rozwiązań dyskursu, z drugiej natomiast pozwala w określony sposób dyskurs ten osiągnąć. Procedury sądowe wytyczają zatem granice sytuacji komunikacyjnej31. Jak zauważa Maria Borucka-Arctowa, w toczącym się przed sądem sporze prawnicy posiadają znaczną przewagę w aspekcie komu-nikacyjnym, gdyż „dzięki posiadanej wiedzy na temat obowiązującego prawa oraz rządzących postępowaniem norm pozaprawnych, a także możliwości komunikacji w terminologii prawnej, prawnicy panują nad postępowaniem – jego przebiegiem oraz rezultatami”32.

29 J.L. Austin, How to do things with words, The Clarendon Press, Oxford 1962, s. 5 i n.

30 A. Mordel, Zasada…, op. cit., 78.

31 J.L. Austin, How…, op. cit., s. 5 i n.

32 M. Borucka-Arctowa (red.), Skuteczność rozstrzygania sporów w postępowaniu cywilnym w praktyce i w opinii stron, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1989, s. 60.

Uczestnicy postępowania mają inne cele do zrealizowania podczas procesu komunikacji. Profesjonalni uczestnicy postępowania, z sędzią na czele, dążą do poznania faktów, ustalenia ich porządku i określenia następstw. Nieprofe-sjonalni uczestnicy postępowania dążą natomiast do uzyskania zrozumienia (i często aprobaty) dla swojej sytuacji, odczuwanych emocji czy doświadczanych przeżyć.

Jak zauważa Aneta Jakubiak-Mirończuk, komunikację na sali sądowej należy rozpatrywać, uwzględniając dodatkowe dwa obszary: 1. stopień sformalizo-wania zasad postęposformalizo-wania sądowego (procedur), 2. subiektywne ograniczenia uczestników tej specyficznej sytuacji komunikacyjnej33. Oba te obszary tworzą szeroką przestrzeń dla powstawania przeszkód i barier komunikacyjnych.

Bariery te są reakcjami uczestników procesu komunikacji na czynniki towa-rzyszące tej sytuacji komunikacyjnej lub sam proces tworzące. Ich wpływ na komunikację jest często, choć nie w sposób nieunikniony, negatywny.

Większe prawdopodobieństwo, że te bariery okażą się destrukcyjne, pojawia się wtedy, gdy jedna lub więcej oddziałujących na siebie osób pozostaje pod wpływem stresu. Skutki zablokowania w komunikacji mogą przybierać róż-norodne formy. Z reguły obniżają one samoocenę drugiej osoby, skłaniają do przyjmowania postawy obronnej, budzą opór i resentyment. Mogą ponadto prowadzić do zależności, wycofania się, poczucia klęski i nieprzystosowania34. Aby odnieść się do specyfiki barier komunikacyjnych na sali sądowej, należy wskazać zasadniczą istotę ograniczeń i przeszkód w procesie komunikowania.

Jak wskazuje Marian Gołka, zakłócenia i bariery w komunikacji mogą wystąpić na każdym etapie35. Ich przyczyną są m.in.: nieznajomość kodu, nieuwaga odbiorcy, szum w kanale komunikacyjnym czy błędy w interpretacji. Czynników zakłócających akt komunikowania może być jednak zdecydowanie więcej.

A ponieważ jedne z drugimi się splatają, wzajemnie warunkują, niezmiernie

33 A. Jakubiak-Mirończuk, Alternatywne a sądowe rozstrzyganie sporów, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2008, s. 99.

34 J. Stewart, Mosty zamiast murów. Podręcznik komunikacji interpersonalnej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012, s. 175.

35 G. Łasiński, Sztuka prezentacji, Oficyna Ekonomiczna Wydawnictwa eMPI2, Poznań 2000.

trudno je wszystkie wyodrębnić i przedstawić jakąś skończoną typologię.

Można jednak przyjąć prosty podział czynników zakłócających komunikację na czynniki osobowościowe, społeczno-kulturowe oraz formalne36.

Mówiąc o czynnikach osobowościowych, należy zauważyć, że komunikowanie odbywa się na wąskiej granicy między subiektywnością a intersubiektywno-ścią, między tym, co przynależy jednostce, a tym, co cudze, inne, tkwiące w rzeczywistości zewnętrznej. Te dwie strefy zachodzą na siebie i wzajemnie warunkują, a proces komunikowania to nic innego jak pewne zmiany relacji między nimi. Tego, co subiektywne, własne, wewnętrzne u jednostki, bronią tkwiące w jej świadomości wszelkie „przedrozumienia”, czyli sądy wcześniej utrwalone, mniej związane z aktualnym doświadczeniem (także komunika-cyjnym), a bardziej złączone z postawami zadomowionymi wcześniej dzięki procesom życiowym. Inne czynniki osobowościowe, które również mogą wpłynąć na zakłócenie komunikacji, to, jak wskazuje Gołka, niedobór uwagi i brak skoncentrowania na tym, co ważne w przekazie i dla przekazu, a także nieodpowiednie (najczęściej zbyt wolne) tempo przetwarzania dochodzących informacji.

Do najczęstszych społeczno-kulturowych barier w komunikowaniu ten autor zaliczył natomiast różnice między kodami językowymi partnerów komunikacji:

nadawcy i odbiorcy. Zazwyczaj nadawca dysponuje jakimiś założeniami anty-cypującymi obecność wspólnego kodu czy wspólnej kompetencji między nim a odbiorcą (są to założenia pewne bądź oparte na mniemaniach), a odbiorca potrafi, w mniejszym lub większym stopniu, ów kod interpretacyjny zastosować.

W większości sytuacji komunikacyjnych odbywa się to automatycznie, jednak nigdy nie występuje całkowita współzbieżność takich kodów. Różnice mogą wynikać chociażby z odmienności w stylu komunikowania się określonych grup społecznych, zawodowych czy z komunikacyjnych barier międzypo-koleniowych (zagadnieniu języka komunikacji na sali rozpraw poświęcony został rozdział 5.2 niniejszego opracowania).

36 M. Gołka, Bariery w komunikowaniu i społeczeństwo (dez)informacyjne, PWN, Warszawa 2008, s. 35 i n.

Biorąc natomiast pod uwagę czynniki formalne, Gołka wskazał, że jedna z najczęstszych przyczyn kłopotów komunikacyjnych leży w nieprecyzyjności znaczeń składników wysyłanego komunikatu. W przypadku wypowiedzi werbalnych to naturalna nieostrość używanych wyrazów, przez co nadawca nie może przekazać odbiorcy swojej myśli, odbiorca natomiast nie może owego przesłania odebrać. Najczęstsze przyczyny nieporozumień dotyczą sytuacji, gdy odbiorca nie jest oswojony z językiem przekazu, nie zna terminów, którymi posłużono się w komunikowaniu, nie zna pojęć występujących w przekazie, nie nadąża za logiką argumentacji czy prezentacji, nie opanowuje sposobu narracji lub daje mu się zwieść, nie potrafi odebrać ogólnego znaczenia zgodnie z intencją nadawcy37.

Inne ujęcie barier komunikacyjnych zaproponował Nęcki, który wskazał, że podstawowe bariery komunikacje dzielą się na trzy zasadnicze klasy: dotyczące treści, procesu bądź charakterystyki podmiotów wchodzących w interakcję38. Problemy związane z tematyką rozmów i ich treścią można analizować w kilku obszarach. Mogą one dotyczyć niezgodności wiedzy pomiędzy uczestnikami procesu komunikacji na temat będący przedmiotem dyskursu. Mogą to być również problemy wynikające ze znacznej rozbieżność w wyrażanych przez uczestników interakcji ocen, wartości oraz definicji pojęć i obiektów będących przedmiotem dyskusji. Nie bez znaczenia są także bariery natury interperso-nalnej, np. odmienności we wzajemnej ocenie stron podejmujących rozmowy lub też w intencji działania, a więc sprzeczność między podstawowymi moty-wami postępowania i – co gorsza – rozłączność podejmowanych aktywności.

Dodatkowo może istnieć bariera w spójności dyskursu, gdyż nie zawsze tema-tyka podejmowana przez jedną ze stron zostaje utrzymana przez drugą. Bywa bowiem tak, że dla jednej osoby coś jest rozwinięciem sensownego wątku, a dla drugiej ta sama wypowiedź okazuje się bezsensowna, niezwiązana z tematem.

Ponadto, jak wskazuje Nęcki, często pojawiają się problemy metakomunikacyjne, a więc niejasności dotyczące procedury rozmów, kolejności zabierania głosu, miejsca rozmów, ich zakresu i czasu trwania. Także kwestie wyboru języka

37 Ibidem, s. 41 i n.

38 Z. Nęcki, Teorie…, op. cit., s. 89 i n.

mogą być niełatwe, zwłaszcza tam, gdzie rozmowy są prowadzone w obszarze różnych kodów językowych, np.: języka specjalistycznego i języka potocznego.

Wreszcie określanie dotychczasowych kontaktów i relacji między stronami jako niekorzystnych (uprzedzenia) znacznie utrudnia prowadzenie rozmów przez stronę przekonaną o ich wadze i konstruktywnych oczekiwaniach.

Problemy z prowadzeniem rozmów dotyczą koniecznej znajomości i akceptacji przez uczestników interakcji reguł obyczaju i poprawności zgodnej z wyma-ganiami określonej sytuacji komunikacyjnej. Poprawność ogólnej struktury komunikowania to najpierw właściwie rozbudowana część wprowadzająca, odpowiednie formy pozdrowienia, rytuały poznawania się, budowanie atmos-fery życzliwości. Część zasadnicza wymaga natomiast uzgodnienia tematyki podejmowanej w trakcie spotkania. Wreszcie zakończenie, domknięcie rozmów i realizacja podjętych postanowień to oczywiste elementy ogólnej organizacji procesu poprawnej komunikacji. Zakłócenie lokalnej organizacji rozmów polega na tym, że w sąsiadujących ze sobą wypowiedziach nie ma odpowiedniości.

Ktoś np. stawia pytanie, ale druga strona nie zamierza na nie odpowiadać.

Podobnie barierą komunikacyjną może być nieodpowiedni sposób zabierania głosu polegający na tym, że mówią obie strony równocześnie albo nie mówi nikt, choć wymaga tego dobro rozmów. Problemem są także niewłaściwe sygnały języka ciała, a więc komentarze niewerbalne o dużym ładunku niespójności wobec tego, co niesie z sobą wymiana słów. Utrudniać komunikację może niejasne stosowanie „gierek językowych”, takich jak żarty, ironia czy śmiech wprowadzane tak, by utrudnić zrozumienie intencji lub wręcz zamaskować intencje i zamiary.

Problemy dotyczące cech i trudności wyrastające z indywidualnych właści-wości rozmówców stanowią trzecią ze wskazanych przez Nęckiego klas barier komunikacyjnych. W tym obszarze przeszkodą może być niewłaściwy poziom aktywności w rozmowach, a więc zbyt duża liczba komunikatów z jednej strony przy małym ich natężeniu z drugiej. W poszczególnych sytuacjach komunikacyjnych istotne jest natomiast wyczucie i znajomość obyczaju, właściwa i dostosowana do sytuacji aktywność. Od cech indywidualnych zależy również dynamika rozmów, zarówno jeśli chodzi o ich tempo w ogóle,

jak i sposób realizacji wypowiedzi przez poszczególne osoby. Zróżnicowanie lub niedopasowanie stylów ekspresji może więc negatywnie wpłynąć na proces komunikacji. Problemu dostarczyć mogą również emocje, których nadmiar u nadawcy komunikatu może zaburzyć czytelność formułowanego przekazu, a u odbiorcy zrodzić błędną interpretację samej treści oraz zakłócić osąd uczestnika procesu komunikacji39.

Biorąc pod uwagę specyfikę komunikacji na sali sądowej, należy w zwrócić uwagą na bariery warunkujące sam proces komunikacji lub też mające na niego niebagatelny wpływ. Mogą być to chociażby bariery fizyczne, które tworzone są przez wszystkie przedmioty, ich układ w pomieszczeniu, rozmieszczenie względem siebie, a także ich symboliczne znaczenie.

Innym przykładem są bariery semantyczne. Wybrane w procesie komunikacji słowa, sposób ich użycia oraz znaczenie, jakie zostało im przypisane, mogą powodować wiele barier komunikacyjnych. Te same słowa czy frazy mogą oznaczać odmienne rzeczy dla różnych ludzi. A jeśli ludzie nie rozumieją słów, nie mogą zrozumieć przekazu. Bariery semantyczne można, za Anetą Jakubiak--Mirończuk, analizować w kilku płaszczyznach. Pierwszą stanowią ograniczenia wynikające z cech języka prawnego i prawniczego. Na tym etapie zaburzenia dotyczą głównie treści i interpretowania informacji. Druga obejmuje trudności spowodowane formalizacją procesu komunikacji na sali rozpraw. W związku ze stopniem sformalizowania można natomiast wyodrębnić trzy kategorie wypowiedzi: sformalizowane, częściowo sformalizowane oraz swobodne.

Wypowiedzi w pełni sformalizowane to takie, które skutkują rozpoczęciem i zakończeniem procesu, czyli np.: akt oskarżenia, pozew, decyzje kończące postępowanie w sprawie. Ten typ wypowiedzi podlega określonym rygorom, w tym formy – najczęściej pisemnej, treści – przepisy ustalają, co dokładnie powinna taka wypowiedź zawierać, oraz nadawcy – określony podmiot w ściśle wskazanym momencie procesu może ten typ komunikatu nadać. Wypo-wiedzi częściowo sformalizowane podlegają łagodniejszym rygorom i należą do nich np. wnioski dowodowe. W tym wypadku podane jest minimum

39 Ibidem, s. 89 i n.

treści, a katalog faktów lub typów zachowań objętych tą formą oraz krąg uprawnionych pomiotów jest szerszy niż w pierwszej kategorii. Wypowiedzi swobodne natomiast to te formy komunikacji, które nie podlegają rygorom formalnym wpływającym na ich skuteczność, np. składanie wyjaśnień czy zadawanie pytań. W tej kategorii obowiązuje zasada swobody wypowiedzi.

Jakubiak-Mirończuk wyróżnia jeszcze inną płaszczyznę w obrębie barier semantycznych – ograniczenia wynikające z retoryki prawniczej40 i komu-nikacyjnego modelu stosowania prawa w stosunku do założeń skutecznej komunikacji41.

Kolejnym przykładem czynników wpływających na specyfikę komunikacji na sali sądowej są bariery o charakterze psychologicznym. W tym obszarze istotne stają się trzy pojęcia: pola doświadczenia, filtrowanie i dystans psy-chologiczny. Dziedziny doświadczenia obejmują pochodzenie, postrzeganie, wartości, uprzedzenia, potrzeby i oczekiwania ludzi. Nadawcy mogą kodować, a odbiorcy dekodować wiadomości tylko w kontekście ich własnego doświad-czenia. Kiedy pole doświadczenia nadawcy nie pokrywa się lub pokrywa tylko w niewielkiej części z polem doświadczeń odbiorcy, komunikacja staje się trudna. Filtrowanie natomiast oznacza, że  najczęściej odbiorca widzi i słyszy to, co w przekazie emocjonalnie „dostroił” do własnych potrzeb (a czasem i oczekiwań), aby zobaczyć i usłyszeć. Filtrowanie jest spowodowane własnymi potrzebami i zainteresowaniami, które wpływają na proces słuchania odbiorcy42. Istnieją wreszcie bariery psychospołeczne, obejmujące dystans psycholo-giczny między ludźmi. Bardzo często dystans ten podobny jest do faktycznego dystansu fizycznego (szerzej na ten temat w części dotyczącej symboliki)43. Dystans psychologiczny stanowi z kolei pochodną (1) postrzegania swoich ról w procesie komunikacji oraz (2) wzajemnego wizerunku czy też obrazu uczestników tego procesu. Jeżeli bowiem ludzie nie wiedzą, na czym polega ich

40 Szerzej na ten temat: J. Stelmach, Kodeks argumentacyjny dla prawników, Zakamycze, Kraków 2003.

41 A. Jakubiak-Mirończuk, Alternatywne…, op. cit., s. 100.

42 C. Lunenburg, Communication: The Process, Barriers, And Improving Effectiveness, „Schooling”

2010, Vol.1, nr 1, s. 3 i n.

43 Ibidem, s. 3 i n.

rola, jakie jest jej znaczenie, a przede wszystkim – czego się od nich oczekuje, nie będę wiedzieli, jak się komunikować, kiedy to robić oraz z kim.

Wskazane w tym rozdziale typologie barier komunikacyjnych obrazują, jakim wyzwaniom muszą sprostać uczestnicy postępowania sądowego w celu przeprowadzenia efektywnego procesu komunikacji. Specyfika tychże barier oraz ich wpływ na proces komunikacji pomiędzy sądem a nieprofesjonal-nymi uczestnikami postępowania sądowego została szczegółowo omówiona w 3, 4 i 5 rozdziale niniejszego opracowania. 

2. Percepcja sali sądowej