• Nie Znaleziono Wyników

Oczekiwania społeczne

2. Percepcja sali sądowej w przestrzeni społecznej

2.1. Oczekiwania społeczne

W literaturze przedmiotu kategorię oczekiwań odnosi się do celów, pra-gnień i skłonności ludzkich, które powodują, że działaniom nadaje się taki, a nie inny kierunek, preferuje określone rozwiązania pod kątem własnych, pożądanych rezultatów44.

Zgodność prawa z oczekiwaniami społecznymi jest bardzo ważna, gdyż jak twierdzi Adam Krukowski: „Narzędziami kontroli społecznej są normy prawa, obok norm moralnych, religijnych, obyczajowych. Normy postępo-wania ogólnie pełnią doniosłą funkcję społeczną, zabezpieczając integralność społeczeństwa”45. Akceptacja propagowanych w obrębie zbiorowości wzorów społecznych zwiększa natomiast skuteczność kontroli społecznej46. O roli poparcia społecznego w odniesieniu do skuteczności prawa wspomina Philip Selznick: „Niezaprzeczalnie dla sprawnie funkcjonującego systemu prawnego nie ma nic ważniejszego od poparcia społecznego. Im bardziej prawo jest

44 A. Bodak, M. Gableta, Oczekiwania pracowników związane z bezpiecznym funkcjonowaniem w środowisku pracy, „Organizacja i Zarządzanie” 2015, nr 83, s. 48.

45 A. Krukowski, Patologia społeczna a przestępczość,[w:] A. Podgórecki (red.), Zagadnienia patologii społecznej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1976, s. 335.

46 J. Wódz, Zjawiska patologii społecznej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Kraków 1974, s. 25.

zgodne z instytucjami oraz ludźmi go podzielającymi, tym lepiej system pracuje, dystrybuując zarówno sprawiedliwość, jak i prawo”47.

Przystępując do rozważań nad kategorią oczekiwań, należy jednak uwzględnić zastrzeżenie poczynione przez Roberta Cooleya Angella o dwuznaczności tego pojęcia48. Jak zaznacza ten autor, używając tego pojęcia, miesza się antycypowanie zajścia jakiegoś zdarzenia (przewidywanie, że coś się zdarzy) z moralną powinnością (oczekiwanie, że powinien zaistnieć jakiś stan rzeczy, gdyż ktoś go pożąda). Możemy w tym przypadku mówić o oczekiwaniach probabilistycznych, dotyczących prawdopodobieństwa zdarzeń w przyszłości, oraz normatywnych, obejmujących to, co powinno się w opinii jednostek wydarzyć49. W definiowaniu pojęcia oczekiwania istotne jest również, oprócz zogniskowania zainteresowań na antycypującym charakterze oczekiwań oraz wspomnianej dwuznaczności tego pojęcia, zwrócenie uwagi na przedmiot oczekiwania (to, do czego się odnosi): „Oczekiwania mogą być rozumiane jako mniej lub bardziej uzasadnione przekonania na temat przyszłości i dotyczyć zewnętrzych wobec nas stanów rzeczywistości (oczekiwania rzeczowe), nas samych (autooczekiwania) lub innych osób (oczekiwania interpersonalne)”50. Zagadnienie oczekiwania w nauce prawa zostało omówione w aspekcie uzasadnionych oczekiwań. W opinii Jana Zimmermana, mówiąc o uzasad-nionych oczekiwaniach, należy zauważyć, że skoro prawo ma bronić obywateli, to ochrona ta powinna obejmować również to, czego obywatele oczekują, czego się spodziewają, z czym łączą swoje plany życiowe, stabilizację czy sukcesy51.

47 P. Selznick, Law in Contect Revisted, “Journal of Law and Society” 2003, vol. 30, nr 2, s. 178.

48 R.C. Angell, Free Society and Moral Crisis, University of Michigan Press, Ann Arbor 1958, s. 34, cyt. za D. Wrong, The Over-Socialized Conception of Man, [w:] A. Inkeless, Readin-gs on Modern Sociology, Prentice Hall, Englewood Cliffs, New Jersey1966, s. 91. Polskie tłumaczenie artykułu [w:] R. Morzycki (red.), Kryzys i schizma, t .1, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1984.

49 J.M. Olson, N.J. Roese, M. Zanna, Oczekiwania, [w:] S. Trusz (red.), Efekty oczekiwań inter-personalnych. Wybór tekstów, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2013, s. 581–582.

50 S. Trusz (2013), Efekty oczekiwań interpersonalnych: ujęcie interdyscyplinarne, [w:] S. Trusz (red.), Efekty…, op. cit., s. 581–582.

51 J. Zimmermann, Aksjomaty prawa administracyjnego, Lex a Wolters Kluwer business, Warszawa 2013, s. 94.

Szeroko to zagadnienie przedstawiła Joanna Lemańska w Uzasadnionych oczekiwaniach w perspektywie prawa krajowego i regulacji europejskich52. Jak-kolwiek zawarte tam rozważania odnoszą się do prawa administracyjnego, o tyle zaprezentowane spostrzeżenia dotyczące uzasadnionych oczekiwań mają wydźwięk uniwersalny. Autorka wskazuje bowiem, że instytucja uzasadnio-nych oczekiwań i powiązana z nimi zasada ich ochrony stanowią specyficzne instrumenty prawne łagodzące w istocie bezwzględnie obowiązujący charakter norm prawa administracyjnego, pozwalając w określonych, jednostkowych sytuacjach na dostosowanie skutków tego prawa do powszechnie odczuwalnej potrzeby sprawiedliwości i słuszności53.

Jak zauważa Małgorzata Giełda, wyrażane oczekiwania stają się wyzwaniem (a nie problemem) dla podmiotów, wobec których są artykułowane. Tego rodzaju wyzwania, wywodzące się z oczekiwań społecznych lub jednostko-wych, należy odróżnić od wyzwań wynikających z uwarunkowań społecznych, ekonomicznych, ustrojowych, finansowych, prawnych czy technologicznych, określonych współcześnie i zakreślających ramy, w jakich przychodzi działać poszczególnym instytucjom w trakcie realizacji zadań publicznych spełnia-jących oczekiwania społeczne54. Powyższe spostrzeżenie należy uzupełnić zastrzeżeniem, że nie wszystkie oczekiwania społeczne są manifestowane.

Istnieją bowiem pewne oczekiwania przyjmowane w formie aksjomatów i przez to nieznajdujące odzwierciedlenia w postulatach społecznych (przykładem chociażby znajomość prawa przez sędziów).

Omawiając zagadnienie oczekiwań w stosunku do sądu jako instytucji, należy wskazać na ich heterogeniczny charakter. Różnią się one bowiem w zależności od poszczególnych grup formułujących je interesariuszy, czyli podmiotów mających jakieś oczekiwania względem przedsiębiorstwa, w tym

52 J. Lemańska, Uzasadnione oczekiwania w perspektywie prawa krajowego i regulacji euro-pejskich, Wolters Kluwer, Warszawa 2016.

53 Ibidem, s. 287.

54 M. Giełda, Wyzwania i oczekiwania wobec administracji publicznej – wybrane zagadnienia, [w:] M. Giełda, R. Raszewska-Skałecka (red.), Administracja publiczna wobec wyzwań i ocze-kiwań społecznych, Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2015, s. 37.

wypadku sądu. Przez takie wyrażanie swojej opinii, postawę i zachowania kształtują oni jego reputację.

Sądy, jak każda instytucja funkcjonująca w przestrzeni publicznej, nie działają w próżni i wchodzą w wielowymiarowe interakcje z szeroko pojętym otocze-niem społecznym. Z tego też względu w relacji sąd–otoczenie społeczne można wyróżnić oczekiwania o charakterze endogennym i egzogennym. Pierwsze formułują pracownicy sądu. Ale należy zauważyć, że w sądzie funkcjonuje kilka grup zawodowych wzajemnie sprzężonych, choć funkcjonujących w oparciu o różne przepisy prawne. Z punktu widzenia celów organizacji najważniejsi są orzecznicy (sędziowie i referendarze), których pozycja ustrojowa czyni niemal autonomicznymi wobec organu kierującego sądem przy wymierzaniu sprawiedliwości. Pozostałe grupy zawodowe (asystenci, urzędnicy czy per-sonel obsługi) są już w mniejszym czy większym stopniu zależni od działań osób zarządzających sądem. Wskazane powyżej grupy zawodowe jako tzw.

wewnętrzni klienci oczekują m.in. dobrych warunków pracy, a więc pewności zatrudnienia, przejrzystych zasad oceniania i wynagradzania, możliwości rozwoju i awansowania.

W przypadku oczekiwań o charakterze egzogennym należy zwrócić uwagę na ich różnorodności i – w określonych obszarach – przeciwstawny charakter.

Każda z grup zewnętrznych interesariuszy ma inne potrzeby i oczekiwania względem sądów i ocenia je z wielorakich perspektyw. Odmienne wymagania dotyczą też ilości i rodzaju informacji przekazywanych dogodnymi kanałami komunikacji55. Na marginesie rozważań należy zauważyć, że każda z wymie-nionych grup dla zbudowania i podtrzymania własnej tożsamości i zaznaczenia odrębności tworzy zarówno swój własny obraz, jak i wyobrażenia o innych.

Zestawienie tych dwóch konstrukcji pozwala wyznaczyć granicę pomiędzy kategoriami „my” oraz „oni”. Podstawowymi grupami zewnętrznych intere-sariuszy sądów są uczestnicy postępowań, media, administracja państwowa

55 D. Szwajca, A. Gorczyńska, Communication of company with the environment in process building reputation, “Journal of Knowledge Society” 2013, nr 2, jks.euin.org/sites/default/.../

jks_2013_02_Szwajca_Gorczynska.pdf [dostęp: 3.08.2019].

i lokalne społeczności56. W świetle niniejszych rozważań spośród wymienionych grup szczególna rola przypada mediom i uczestnikom postępowania. Przed-stawiciele mediów (dziennikarze, reporterzy, publicyści), jakkolwiek nie mają bezpośrednich kontaktów z sądem (nie są bezpośrednimi interesariuszami), to obserwują i komentują jego działania oraz decyzje w kontekście interesu społecznego i kryteriów etyczno-moralnych. Są oni bardzo ważną grupą interesariuszy pośrednich, ponieważ kształtują i rozpowszechniają wizerunek organizacji w środowisku57. Jak natomiast wskazują wyniki badania58 prze-prowadzonego przez Katarzynę Majchrzak i Tomasza Dąbrowskiego, wśród pracowników sądów najważniejszą grupą interesariuszy są właśnie obywatele (tak uznało 69,05% respondentów)59.

Z ich punktu widzenia oczekiwania mają dwojaki charakter – formalny oraz przedmiotowy. Specyfika procedury sądowej oraz zamknięty hermetyczny język prawniczy powodują, że oba powyżej wskazane wymiary oczekiwań połączone są przez trzeci, uzupełniający, a dotyczący zrozumienia zarówno kwestii formalnych (proceduralnych), jak i merytorycznych.

Należy ponadto zaznaczyć, że każda ze wskazanych powyżej grup inte-resariuszy ma inne potrzeby i oczekiwania względem organizacji i ocenia ją z różnej perspektywy. Odmienne wymagania dotyczą też ilości i rodzaju informacji o działaniach sądu przekazywanych dogodnymi kanałami komu-nikacji60. Rozbieżności te stanowią podłoże potencjalnych konfliktów między oczekiwaniami poszczególnych grup interesariuszy. Te konflikty interesów

56 Ibidem, s. 4.

57 D. Szwajca, Zarządzanie reputacją przedsiębiorstwa wobec sprzeczności oczekiwań intere-sariuszy, 2006, s. 93, www.sbc.org.pl/Content/159208/07_04.pdf [dostęp: 3.08.2019].

58 Badaniem objęto 210 pracowników Sądu Okręgowego w Warszawie, Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawy, Sądów Rejonowych dla Warszawy Mokotowa, Śródmieścia, Woli, Żoliborza oraz Sądów Rejonowych w Piasecznie, Pruszkowie, Grodzisku Mazowiec-kim. 53,33% badanych było zatrudnionych w Sądzie Okręgowym w Warszawie, natomiast w sądach rejonowych − 46,67% badanych.

59 K. Majchrzak, T.J. Dąbrowski, Tożsamość i wizerunek wymiaru sprawiedliwości – perspek-tywa komunikacyjna, „Handel Wewnętrzny” 2016, nr 2 (361), s. 311 i n.

60 D. Szwajca, A. Gorczyńska, Communication…, op. cit., s. 4.

mogą przebiegać na licznych płaszczyznach i osiach. Przykładem chociażby oczekiwanie dotyczące komunikowania.

Strony postępowania oczekują, że komunikacja na sali sądowej będzie odbywała się w języku dla nich zrozumiałym i dostosowanym do ich możli-wości percepcyjnych, a na zakończenie rozprawy usłyszą wyjaśnienia, dlaczego zapadł konkretny wyrok i co to w praktyce dla nich oznacza. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, w tym prokuratorzy i profesjonalni pełnomocnicy stron, spodziewają się komunikacji opartej na „paragrafach” i ograniczonej do wskazania podstawy prawnej określonego rozstrzygnięcia. Przedstawiciele mediów liczą zaś na przedstawienia uproszczonego i jednoznacznego w ocenie i wartościowaniu obrazu, aby móc przekazać go w doniesieniach medialnych.

Jednak rzecznik prasowy sądu chce w pełni wyjaśnić zawiłości sprawy. Co więcej, media oczekują wypowiedzi językiem zrozumiałym dla odbiorców mediów, a zatem i dla (a właściwie przede wszystkim) osób bez wykształcenia praw-niczego. Ale rzecznicy prasowi sądu unikają zbyt uproszczonych wypowiedzi z obawy przed niewłaściwym, bo właśnie zbyt uproszczonym przekazaniem problemu i zatraceniem istoty rozstrzygnięcia. Ponadto kieruje nimi obawa, że zostaną uznani w środowisku zawodowym za osoby nieprofesjonalne i niepotrafiące wypowiadać się zgodnie z zasadami wywodów prawniczych.

Opinia publiczna natomiast spodziewa się informacji, która pozwoli dokonać oceny stopnia naruszenia norm społecznych akceptowanych przez dominującą część społeczeństwa.

Inną osią konfliktu dotyczącego oczekiwań grup interesariuszy w sądzie jest czas. Interesujące w tym wypadku wydaje się spostrzeżenie, że konflikt ten w znacznej mierze odbywa się w obrębie tej samej grupy interesariuszy, a precyzyjniej: stron i świadków postępowań. Strony i świadkowie postępowania podczas rozprawy oczekują, że będą mogli powiedzieć wszystko, co uznają za ważne i istotne z punktu widzenia przedmiotu sporu. Niezadowolenie budzi więc sytuacja, w której sąd kończy słuchanie, a uczestnicy postępowania odnoszą wrażenie, że mają jeszcze wiele do powiedzenia. Nie zostają spełnione ich oczekiwania dotyczące należytej uwagi i prawa do wysłuchania. Sędzia natomiast ma już pewność, że uzyskał wszystkie znaczące dla przedmiotu

sporu informacje, ponadto ma świadomość kolejnych rozpraw, które zostały rozpisane na danej wokandzie. Jeśli zatem słuchanie w jednej sprawie się przeciąga (co powoduje opóźnienia w wokandzie), nie mogą być spełnione oczekiwania świadków i stron kolejnych rozpraw dotyczące punktualnego rozpoczęcia posiedzeń, których są uczestnikami.

Osią konfliktu w obszarze oczekiwań na sali sądowej są również emocje, a precyzyjniej ich (przynajmniej z formalnego punktu widzenia) jednostronny charakter. Świadkowie i strony postępowania oczekują, że sąd rozpozna, zro-zumie i podzieli emocje, „postawi się w ich sytuacji”, zrozro-zumie ich uczucia, których znaczenie jest dla nich większe niż „suchych faktów”. Jednakże sąd rozstrzyga w oparciu o fakty, a nie emocje, oczekuje też od stron i świadków postępowania rzeczowego przekazania faktów bądź istotnych informacji, a tego rodzaju wymogi owocują odrębnymi i w pewnych wymiarach prze-ciwstawnymi oczekiwaniami.

W efekcie mnogości oraz różnorodności oczekiwań związanych z szeroko poj-mowanym procesem komunikacji na sali rozpraw, należy zauważyć, że powstają przestrzenie komunikacyjne, w obrębie których dochodzi do „ścierania się”

odmiennych, a często wzajemnie wykluczających się potrzeb i oczekiwań poszczególnych uczestników postępowania sądowego. Przestrzenie te, z racji swojego konfrontacyjnego charakteru, są w znacznej mierze źródłem kształ-towania się w przestrzeni społecznej obrazu sędziów oraz sądów jako całości.

Biorąc bowiem pod uwagę, że w sytuacji konfliktu każda ze stron przekonana jest o swojej racji, a brak zaspokojenia postulatów wywołuje rozczarowanie i określony poziom niezadowolenia, niespełnienie oczekiwań poszczególnych grup interesariuszy prowadzi do wyrażania przez nich negatywnych ocen i opinii. Zdefiniowanie więc tych konfliktogennych płaszczyzn komunikacyjnych oraz znalezienie balansu pozwalającego na satysfakcjonujące zaspokojenie oczekiwań wszystkich interesariuszy staje się jednym z ważniejszych wyzwań, przed którym stają sądy.