• Nie Znaleziono Wyników

Perspektywa interakcjonizmu symbolicznego

1. Specyfika komunikacji na sali sądowej w ujęciu teoretycznym

1.1. Perspektywa interakcjonizmu symbolicznego

Interakcjonizm symboliczny zakłada, że symbole, którymi ludzie posługują się, oznaczając różne elementy otaczającej ich rzeczywistości, mają rodowód interakcyjny, są permanentnie wytwarzane w toku wzajemnego komuniko-wania. Robert Prus i Scott Grills uważają, że symboliczna interakcja – w ujęciu interakcjonistów – może być postrzegana jako badanie sposobów, w jaki ludzie codziennie nadają sens swoim sytuacjom życiowym i oddają się aktywności w relacji z innymi. Jest to podejście, które kładzie nacisk na rygorystyczne zakorzenianie swych wniosków w sposobach ludzkiego działania, w kontekście ich społecznego życia6. Interakcjonizm symboliczny ujmuje zatem znaczenie w ramach działań i interakcji. Znaczenie jest procesem społecznym, a nie wyłącznie epistemologicznym. Dlatego badanie znaczeń nie ogranicza się do analizy znaczących treści i ich form w systemach znaków, lecz skupia się na działaniach, interakcjach i ich znaczących konsekwencjach7. Pierre Bourdieu wskazuje ponadto na tzw. efekt symboliczny, który może być wytworzony wyłącznie w relacjach między działającymi. Dokładniej mówiąc, powstaje w systemie oddziaływań, ponieważ nie chodzi tu o konkretne jednostki lub zbiorowości, lecz o elementy dynamicznych relacji w polu ustosunkowań nosicieli pewnych własności zbiorowych. Symbolizm nie stanowi jakiejś swo-istej, semiotyczno-lingwistycznej, autonomicznej rzeczywistości, jest bowiem wytwarzany społecznie8.

W opinii Emanuela Kulczyckiego komunikacja nie powinna być rozpatrywana wyłącznie w kategoriach procesu kończącego się powodzeniem lub porażką, gdyż nie jest ona całościowo zdeterminowana przez kategorię intencjonalności – nie wszystkie akty komunikacyjne są przez jednostkę uświadamiane. Niekiedy polega po prostu na uczestniczeniu w danej sytuacji, a nie na przekazaniu

6 R. Prus, S. Grills, The Deviant Mystique: Involvements, Realities, and Regulations, Westport, CT: Praeger 2003, s. 19, [w:] P. Chomczyński, Proces stawania się ofiarą, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2008, s. 13.

7 E. Hałas, Symbole w interakcji, Oficyna Naukowa, Warszawa 2001, s. 45.

8 Szerzej na ten temat: H. Redner, A New Science of Representation. Towards an Integrated Theory o f Representation in Science, Politics and Art, San Francisco 1994.

wiadomości. Na poziomie interakcji intencjonalność „gubi się w skompliko-wanej sieci elementów werbalnych i niewerbalnych, a »komunikaty« wzajemnie się potwierdzają lub sobie przeczą”9. W tej perspektywie komunikacja nie polega na przelaniu myśli i znaczeń z jednego podmiotu do drugiego, lecz na ciągłym współdziałaniu podmiotów interakcji. Reakcja odbiorcy nie zależy od tego, jak dobrze zdekodował nadawany przekaz, ale z jednej strony od jego interpretacji, a z drugiej od tego, jak dobrze nadawca był w stanie „postawić się” w roli innego (czyli odbiorcy)10. Przekładając zatem powyższe rozważania na sytuację komunikacyjną, można powiedzieć, że jednostka w działaniu komunikacyjnym realizuje swój cel (wymiar indywidualny), a jednocześnie utrzymuje odpowiedni stan i towarzyszący mu kontekst strukturalny (język ujęty jako zbiór reguł), przy czym jednostka nie musi nic wiedzieć o tym kontekście. Ponadto, jak wskazuje Kulczycki, skoro praktyka (działanie komu-nikacyjne) należy do działania racjonalnego, czyli wyznaczanego przez wiedzę podmiotu na temat sposobu realizacji celu, to musi istnieć intersubiektywna rzeczywistość społeczno-kulturowa, na gruncie której będziemy komunikować treści indywidualnej świadomości. Wszystko to oznacza, że nie można redu-kować komunikacji do psychiki pojedynczego podmiotu, gdyż każde działanie komunikacyjne (praktyka komunikacyjna) ma wymiar zarówno indywidualny, jak i społeczny. Zatem nie możemy rozpatrywać sytuacji komunikacyjnych w oderwaniu od kultury, w której jesteśmy przez cały czas zanurzeni i która poprzez przekonania normatywne wyznacza wartości, jakie realizujemy w komunikacji. Jedynie dzięki istnieniu powszechnie respektowanych prze-konań normatywnych i dyrektywalnych możemy cokolwiek komunikować.

Komunikacja oprócz funkcji informacyjnej i integrująco-różnicującej pełni dodatkowo, dzięki przekształcaniu subiektywnych struktur społecznych w struktury obiektywne, funkcję konstytuującą świat społeczno-kulturowy:

wartości, stany rzeczy, wydarzenia i procesy zaczynają istnieć obiektywnie,

9 Y. Winkin, Antropologia komunikacji. Od teorii do badań terenowych, tłum. A. Karpowicz, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2007, s. 75, [w:] E. Kulczycki, Teo-retyzowanie komunikacji, Wydawnictwo Naukowe IF UAM, Poznań 2010, s. 40.

10 Ibidem, s. 40.

tj. kulturowo, w momencie, w którym stają się przedmiotem komunikacji.

A zatem komunikacja służy nie tylko przekazaniu informacji dzięki mowie (wymiar indywidualny), ale także utrzymywaniu i przetwarzaniu warunków obiektywnych umożliwiających ten typ praktyki (wymiar społeczny). Oznacza to, że nie może istnieć język prywatny, wytworzony przez jednostkę i przez nią tylko „używany”, a zatem rozpatrywanie komunikacji na poziomie intraper-sonalnym musi zostać ujęte również w aspekcie społecznym – werbalizowane myśli muszą zostać „usłyszane” przez jednostkę i zinterpretowane (dzięki warunkom obiektywnym odnośnej praktyki)11.

Jak zauważa Elżbieta Hałas, w interakcjonizmie symbolicznym znajduje się wiele odniesień do koncepcji jednostki ludzkiej w procesie komunikowania.

Autorka swoje rozważania oparła na analizie trzech obrazów człowieka, jakie kształtuje interakcjonizm symboliczny: homo reciprocus, homo symbolicus i homo faber12. Pojęcie homo reciprocus zostało po raz pierwszy wprowa-dzone przez Howarda Beckera, który określał w ten sposób ludzką zdolność do znaczącej interakcji i wzajemnego przekazywania doświadczeń przez partnerów. Ernst Cassirer określił natomiast jednostkę ludzką jako stworzenie symboliczne (homo symbolicus), zwracając uwagę na poznawczą zdolność człowieka do używania form symbolicznych, które autor ten pojmuje bardzo szeroko – jako poznawcze ujęcie rzeczywistości za pomocą znaków, poczynając od percepcji, przez mit, sztukę, aż po naukę. Trzeci wskazany przez Hałas trop istotny dla interakcjonizmu symbolicznego to homo faber. W ujęciu tym jednostka ludzka przede wszystkim działa, manipulując obiektami w celu realizacji własnych zamiarów.

Atrakcyjność interakcjonizmu symbolicznego dla socjologii wyrasta właśnie z akceptacji pragmatycznej zasady badania znaczeń obiektów poprzez ich konsekwencje dla działań. Interakcjonizm symboliczny nie jest zaintereso-wany znaczeniem poza społecznym procesem komunikowania i interakcji, w którym owo znaczenie powstaje. Definicja znaczenia sformułowana przez Herberta Blumera łączy praktyczną wiedzę o obiekcie, komunikowanie o nim

11 Ibidem, s. 44.

12 E. Hałas, Symbole…, op. cit., s. 38 i n.

i działanie wobec niego13. Badacz ten wyróżnił zatem trzy wymiary znaczenia społecznego: 1. poznawczy, to jest wiedzę o obiekcie jako źródle praktycz-nych interpretacji znaczenia przez osobę społeczną; 2. komunikacyjny, czyli wymianę znaczeń przez osoby społeczne; 3. dramaturgiczny albo, innymi słowy, wymiar konstruowania ludzkiego środowiska znaczących obiektów poprzez działania, interakcje i przedsięwzięcia zbiorowe. Są to trzy wymiary skutecznego manipulowania obiektami przez homo faber14.

Biorąc zatem pod uwagę, że komunikacja na sali sądowej w znacznej mierze oznacza komunikację kontekstową i opiera się na budowie znaczeń w wyniku działań i interakcji uczestników postępowania sądowego, w tym sędziego oraz świadków i stron sporu, analiza tego procesu w ujęciu interakcjonizmu symbolicznego jest jednym z podejść, które oddaje specyfikę tejże sytuacji komunikacyjnej.