• Nie Znaleziono Wyników

CZESKA PROBLEMATYKA NA ŁAMACH DRUGOOBIEGOWYCH CZASOPISM

W dokumencie ISBN 978-83-233-2499-7 (Stron 68-71)

Polski drugi obieg w znaczący sposób zajmował się propagowaniem czeskiej lite-ratury i kultury. Zasadnicza część prezentacji i dyskusji odbywała się jednak na łamach niezależnych czasopism, których ukazywało się w interesującym nas okresie niezwykle dużo. Liczba wydawanych tytułów i utrudniony do nich dostęp spowodowały, że do dzisiaj nikt nie pokusił się o sporządzenie całościowej bibliografii obejmującej zawar-tość drugoobiegowych czasopism. Brak ten przynajmniej częściowo próbują zapełnić autorzy wydanego niedawno opracowania na temat drugiego obiegu Bez cenzury165. Także i ta praca jednak nie jest wyczerpująca (autorzy wymieniają około 200 tytułów najważniejszych czasopism), a co ważniejsze – nie ustrzegła się błędów i nieścisłości, będących zapewne wynikiem technicznych trudności z opracowaniem tak ogromnej ilości materiału. Ponadto bibliografia Bez cenzury nie zajmuje się pełnym opisem za-wartości niezależnych czasopism, interesują ją jedynie publikacje związane z wybra-nymi osobistościami życia dysydenckiego, literackiego oraz wybrawybra-nymi wydarzeniami.

Z wymienionych powyżej powodów nie istnieje więc do dzisiaj pełny opis „czeskich publikacji” w polskim drugim obiegu. Książka niniejsza ma więc za zadanie w pewien sposób tę lukę zapełnić, wskazując na znaczące miejsce czeskiej tematyki w polskiej prasie niezależnej w latach 1977–1990.

Przedstawione w tej części zestawienia dotyczące publikacji o tematyce czeskiej w nieoficjalnych periodykach są wynikiem przeprowadzonej przeze mnie kwerendy obejmującej prawie 550 tytułów czasopism drugoobiegowych (wszystkich dostępnych mi numerów), dla której źródło materiałów stanowiły: kolekcja Biblioteki Jagielloń-skiej, będąca największym w Polsce zbiorem niezależnych wydawnictw, oraz archi-wum NZS, znajdujące się obecnie w bibliotece Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiel-lońskiego.

Wybierając konkretne czasopisma z wielu innych skatalogowanych w Bibliotece Jagiellońskiej, kierowałam się kilkoma kryteriami. Przede wszystkim interesowały mnie periodyki wydawane w dużych miastach, w których były uniwersyteckie ośrodki bohemistyczne, jak Warszawa, Kraków, Katowice, lub też silne organizacje polityczne współdziałające z czeską opozycją, jak Warszawa (KOR) czy Wrocław (Solidarność Polsko-Czechosłowacka), jak również ośrodki akademickie (Poznań, Łódź, Lublin).

165 J. Kandziora, Z. Szymańska, Bez cenzury, Poznań 1999.

Wybiórczo poddałam także kwerendzie czasopisma wydawane w mniejszych miastach, chcąc zorientować się, czy i tam interesowano się czeskimi problemami. Drugim kryte-rium była natomiast chęć sprawdzenia szerokiego spektrum organizacji politycznych o różnorakich orientacjach (od NSZZ „Solidarność”, KOR-u do PPS-u i organizacji anarchistycznych) i ich stosunku do naszych sąsiadów.

Przeprowadzone przeze mnie poszukiwania publikacji poruszających czeską proble-matykę w polskich czasopismach niezależnych i rozmowy z osobami zaangażowanymi w działalność publicystyczną doprowadziły do możliwości skorygowania niektórych nieścisłości dotyczących omawianej materii, które wkradły się we wspomnianą już bi-bliografię J. Kandziory i Z. Szymańskiej Bez cenzury. Dodać należy, że jest ich bardzo niewiele jak na tak obszerny materiał. Po pierwsze więc autorzy opracowania nietrafnie rozszyfrowali pseudonim Wacław Przesmyczka (tłumacz eseju V. Černego Europejskie źródła czeskiej kultury), podając, że był to J. Baluch, podczas gdy esej ten przełożyła krakowska bohemistka E. Szczepańska. Nie podano również, kto ukrywał się pod pseu-donimem Niehaszek (publicysta wrocławskiego pisma „Obecność”), a był nim J. Kolbuszewski. Urywek powieści M. Kundery, opublikowany w „Brulionie” nr 2–3, 1987, pod tytułem Fragmencik, to część utworu Życie jest gdzie indziej, a nie Żartu.

Tekst Viléma Hejla, Kwestia czeska a polska alternatywa nie pochodzi z „Rozmluv”, ale ze „Svědectví” nr 2, 1984. I na koniec drobna nieścisłość w numeracji – esej M. Kundery Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej wydrukowano w szóstym, a nie w piątym numerze czasopisma „Podpunkt” z 1988 roku.

Próbując dokonać analizy zawartości polskich czasopism drugoobiegowych, które ukazały się w Polsce w latach 1977–1990, nie można nie poruszyć kwestii bibliogra-ficznej klasyfikacji danego druku jako czasopisma. Wszelkiego rodzaju wydawnictwa nieoficjalne nastręczają tego rodzaju trudności, szczególnie zaś periodyki. Zgodnie z normami bibliograficznymi jako czasopismo należałoby zakwalifikować druki obję-tościowo większe niż cztery strony, ukazujące się regularnie (objętość do czterech stron wskazywałaby na ulotkę czy też, szerzej rzecz ujmując, na tzw. dokument życia społecznego166). Wśród zgromadzonych w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej czaso-pism niezależnych są również i takie, które mają cztery strony lub nawet mniej. Prak-tyka osób zajmujących się bibliograficznym opracowywaniem drugoobiegowych dru-ków wskazuje, że w takich sytuacjach pomocny może być drugi podstawowy wy-znacznik czasopisma, a mianowicie fakt, że ukazało się ono więcej niż jeden raz pod tym samym tytułem, w bardziej lub mniej regularnych odstępach czasu zgodnie z defi-nicją wydawnictwa periodycznego. „Periodyk – wydawnictwo ciągłe, ukazujące się lub mające się ukazywać pod tym samym tytułem z numeracją bieżącą w określonych odstępach czasu”167. Jednak i taki kwalifikator nie ma zastosowania wobec wszystkich omawianych wydawnictw, ponieważ niektóre z nich ukazały się tylko raz, a mimo to zostały zakwalifikowane jako czasopisma, o ile oznaczone były numerem. W tych przypadkach wzięto pod uwagę intencję wydawcy, którego zamiarem było stworzenie regularnego czasopisma, o czym świadczy nadany numer, jednak stanęły temu na

prze-166 Według. Encyklopedii wiedzy o książce: „druk ulotny – druk o objętości do czterech stron o bardzo różnej treści, dokument życia społecznego”, Wrocław, Warszawa, Kraków 1971, s. 526.

167 Ibidem, s. 451.

szkodzie zapewne jakieś kwestie techniczne, finansowe bądź losowe. Opracowanie bibliograficzne i kwalifikacja poszczególnych druków niezależnych nie może być oparta na sztywnych zasadach obowiązujących w przypadku publikacji oficjalnych, wymaga uwzględnienia specyficznej sytuacji, w jakiej owe druki się ukazywały, co niesie ze sobą określone problemy dla bibliotekarzy i badaczy.

Integralną częścią tej książki jest pełna bibliografia odnalezionych przeze mnie

„czeskich publikacji”, zawierająca rocznik danego czasopisma, jego numer oraz (w miarę możliwości) miejsce wydania i organizację, pod auspicjami której ukazywało się dane czasopismo. Każdy zapis podaje również tytuł artykułu i jego autora, często są to pseudonimy, które nie zawsze udało się rozszyfrować. Skrótowo podana jest rów-nież tematyka danej publikacji.

Dodatkową kwestią wymagającą wyjaśnienia jest fakt, że zajmowałam się wyłącz-nie „czeskimi publikacjami”, które ukazały się w wyłącz-nieoficjalnym obiegu w Polsce; praca nie obejmuje zatem wydawnictw emigracyjnych. W przypadku periodyków jednak rygorystyczny podział na „krajowe” i „emigracyjne” nie jest możliwy z tej przyczyny, że niektóre czasopisma ukazujące się za granicą miały swoje krajowe przedruki, jak na przykład „Puls” czy „Aneks”. Inne zaś drukowano w Polsce jako wybór najciekaw-szych tekstów z danego rocznika, tak było między innymi w przypadku „Kultury”.

Jeżeli zatem prezentowane będą teksty pochodzące z czasopism emigracyjnych, będzie to oznaczać, że zostały one opublikowane w ich krajowych przedrukach.

Kwerenda przeprowadzona w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej pozwoliła na stwierdzenie, że podobnie jak w przypadku druków zwartych, również w czasopismach można odnaleźć znaczącą liczbę artykułów, szkiców, recenzji, polemik oraz krótkich redakcyjnych notek nawiązujących do czeskiej tematyki. Teksty te można podzielić na dwie duże grupy. Po pierwsze są to utwory literackie autorstwa czeskich publicystów tłumaczone na język polski (opowiadania, fragmenty powieści, poezja). Druga grupa obejmuje natomiast teksty polskich i niekiedy obcych autorów, ustosunkowujące się do czeskiej kultury, historii bądź sytuacji politycznej. Tematycznie publikacje te również można podzielić na artykuły o charakterze historyczno-politycznym oraz dużą grupę tekstów literackich i takich, które świadczą o żywej recepcji owych tekstów, tzn. re-cenzji, polemik itp.

W latach 1977–1990 można było w Polsce zaobserwować niezwykłą obfitość tytu-łów czasopism ukazujących się poza zasięgiem cenzury. Niemalże każdy większy za-kład pracy miał ambicję wydawania własnego periodyku, ukazującego się przeważnie pod egidą zakładowej komórki NSZZ „Solidarność”. Przeważająca część takich wy-dawnictw miała swoje zaplecze w postaci działających w podziemiu organizacji poli-tycznych, jak na przykład NZS, KPN, WiP, ale ukazywały się również czasopisma spontanicznie redagowane, na przykład przez młodzież licealną. Zajmowały się one w głównej mierze życiem danej szkoły, jednak i one poruszały niekiedy szerszą tema-tykę polityczno-społeczną. Niektóre z nich to efemerydy (jeden, niekiedy kilka nume-rów i znikały), inne zaś wydawane były przez wiele lat. Osobną część niezależnej pro-dukcji czasopiśmienniczej stanowiły przedruki czasopism emigracyjnych, takich jak

„Kultura”, „Puls” czy „Zeszyty Literackie”.

W polskich czasopismach drugoobiegowych widoczna jest swego rodzaju moda na drukowanie artykułów na temat Czech. Objawiała się ona w sposób różnorodny, bądź

to poprzez okazjonalne zajmowanie się czeską tematyką, bądź poprzez monograficzne numery dotyczące Czechosłowacji, na przykład „Kontur” nr 2–3 z 1989 roku, ewentu-alnie jednemu twórcy, na przykład „Almanach Humanistyczny” nr 8 z 1988 roku po-święcony wyłącznie M. Kunderze, albo też poprzez stałe „czeskie” rubryki, jak na przykład w czasopiśmie „Brulion”, gdzie był „Czeski kącik”, w którym drukowano przeważnie teksty literackie. J. Baluch, czynnie działający w drugim obiegu bohemista, wspomina: „W żywej pamięci zachowałem prośby ówczesnych wydawców, zaczyna-jące się od stwierdzenia, że zamierzają wydawać nowe czasopismo podziemne i chcie-liby w nim publikować «coś czeskiego». Nie zawsze wiedzieli, co by to miało być (jakiś nieznany Hrabal, nowy Kundera albo Havel?), ale wiedzieli dobrze, że szanujące się pismo drugoobiegowe «coś czeskiego» mieć musi!”168.

W dokumencie ISBN 978-83-233-2499-7 (Stron 68-71)