• Nie Znaleziono Wyników

Designing Europe, czyli komunikowanie w Unii Europejskiej

W dokumencie Kategoria prawdy (Stron 140-158)

Z kryzysu politycznego i fiskalnego, z którym od pewnego czasu zmaga się Unia Europejska (UE), politycy i urzędnicy próbują wyjść, zawierając różnego rodzaju po-rozumienia i pakty1 czy podejmując mniej lub bardziej skuteczne decyzje2. Działania te podejmowane są poza czy ponad obywatelami państw członkowskich. Tymczasem już od momentu pojawienia się kryzysu w mediach, co jakiś czas pobrzmiewają głosy wśród polityków, dziennikarzy czy naukowców, iż „Europę można uratować tylko wspól-nie” (Barrosso 2011: 27), wraz z obywatelami biorącymi aktywny udział w integracji.

Wspólna Europa wyrosła z woli społeczeństw, ale oddaliła się od nich. Przetrwa, jeśli do nich wróci. Taka Unia musi angażować ludzi, odwoływać się do obecnych w nas uniwersalnych wartości. […] Dziś stawką nie jest jedynie ocalenie wzrostu gospodarczego, lecz także, czy raczej głównie, ratowanie demokracji i Unii. A uratować ją mogą tylko społeczeństwa, jeśli będą przekonane, że warto to robić (Beylin 2012: 25).

Należy podkreślić, że nie po raz pierwszy pojawiają się opinie, iż dalsze istnienie Unii Europejskiej wiąże się z zaangażowaniem obywateli w jej funkcjonowanie. Problemy z przyjęciem Traktatu o Unii Europejskiej podpisanego w Maastricht 7 lutego 1992 roku przyczyniły się do zmiany myślenia w strukturach wspólnotowych na temat roli obywateli państw członkowskich w pogłębianiu integracji. Już wtedy stało się jasne, że procesu integracji nie da się dalej prowadzić, nie pytając społeczeństw Europy o zdanie. Że trzeba przejść od tradycji podejmowania decyzji w zamkniętych gabinetach do pu-blicznej debaty. Jak się jednak okazało, nie było to takie proste. Świadomość potrzeby

1 Na przykład pakt fiskalny.

2 Na przykład plan pomocy uruchomiony w marcu 2013 roku przez eurogrupę w zamian za opodat-kowanie cypryjskich depozytów bankowych.

zmian nie od razu przyczyniła się do ich wprowadzania. Dopiero wydarzenia XXI wieku3 spowodowały, że politycy i urzędnicy zaczęli dostrzegać obywateli w całym procesie i rozpoczęli redefiniowanie swoich relacji z mediami i mieszkańcami Unii Europejskiej.

Już w 2001 roku przedstawiciele państw członkowskich na spotkaniu w Laeken (w Belgii) doszli do wniosku, że sposób podejmowania decyzji i funkcjonowania UE musi być co najmniej bardziej przejrzysty (Rada Europejska 2001). Dodatkowo uznali, iż „wizja przy-szłości Europy musi opierać się na wyraźnym zrozumieniu potrzeb i oczekiwań obywateli”

(Komisja Europejska 2005: 2). W 2005 roku Komisja przyjęła Plan działania na rzecz poprawy komunikowania w Europie. Zaznaczono w nim, że „nie chodzi tylko o to, aby instytucje unijne informowały obywateli, ale także o to, aby obywatele wyrażali swoje opinie w taki sposób, aby Komisja mogła zrozumieć ich postrzeganie i oczekiwania”

(European Commission 2005: 4). Potwierdzono istnienie luki komunikacyjnej między UE a społeczeństwami państw członkowskich. Komisja Europejska zaproponowała nowe podejście – „zdecydowane przejście od jednokierunkowej komunikacji do wzmocnionego dialogu, od komunikacji skupionej na instytucjach do zorientowanej na obywatela, od usytuowanej w Brukseli do zdecentralizowanej”. Ponadto do poprawy obrazu Unii Europej-skiej wśród jej mieszkańców miały przyczynić się między innymi programy: „jednej twarzy”

– jednolita prezentacja Komisji Europejskiej; „więcej dialogu i przejrzystości” – publiczne konsultacje i partycypacja, jasność w podejmowaniu decyzji; „integracja i ujednolicenie komunikowania w sprawie formułowania polityki” – uproszczone, sprecyzowane, jasne projekty dokumentów, bez „eurożargonu” (European Commission 2005: 6–7).

W 2006 roku Komisja w Białej Księdze w sprawie Europejskiej Polityki Komunikacyj-nej przyznała, że w ciągu ostatnich 20 lat Unia Europejska uległa transformacji, ale

„komunikacja między Europą a jej obywatelami nie dotrzymała kroku tej ewolucji”.

Potwierdzono istnienie luki komunikacyjnej między UE a obywatelami. Jednocześnie dodawano, iż „komunikacja jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania demo-kracji. I odwrotnie. Demokracja może się pomyślnie rozwijać jedynie, jeżeli obywatele zdają sobie sprawę z faktycznego stanu rzeczy i w pełni uczestniczą w tym procesie”

(Komisja Europejska 2006). Podkreślono, że instytucje unijne w ciągu ostatnich kilku lat położyły wzmożony nacisk na działalność w zakresie komunikacji. Przyznano jednak, że koncentruje się ona głównie na informowaniu ludzi o działalności UE i mniej uwagi poświęca się wysłuchiwaniu ich poglądów. Uznano, że należy podjąć kolejne kroki, aby zapełnić „lukę w komunikowaniu się”. Komisja Europejska zaproponowała nowe podejście – „zdecydowane przejście od jednokierunkowej komunikacji do wzmocnionego

3 Odrzucenie w referendum Traktatu z Nicei przez Irlandczyków w czerwcu 2001 roku oraz odrzucenie Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy przez Francuzów i Holendrów w 2005 roku.

dialogu, od komunikacji skupionej na instytucjach do zorientowanej na obywatela, od usytuowanej w Brukseli do zdecentralizowanej” (Komisja Europejska 2006: 4).

W kolejnych dokumentach zaznaczono główne priorytety, a wśród nich prawo miesz-kańców Europy do uczestniczenia w debacie publicznej na temat spraw europejskich, prawo do wyrażania opinii, prawo dostępu do rzetelnych i zróżnicowanych informacji (European Commission 2007a: 3). W 2007 roku Komisja, na podstawie dokumentu Communicating about Europe via the Internet – Engaging the Citizens, uruchomiła nową strategię w stosunku do Internetu: jej cel to zreorganizować portal Europa.eu4 i stymulować zainteresowanie sprawami UE na innych stronach WWW (Hoppmann 2010: 159–160). Komisja uznała także Internet za jeden z głównych środków, obok m.in. mediów audiowizualnych, prasy drukowanej i publikacji, który należy wykorzy-stywać do prowadzenia dialogu z obywatelami i zwiększenia przejrzystości (European Commission 2007b: 4). Jak stwierdzono, „Internet jest głównym medium, które pozwala łączyć tekst, dźwięk i obraz, a także umożliwia uzyskanie opinii użytkowników i dyskusję między nimi”. Podkreślono, że na stronie internetowej Europa.eu konieczne są zmiany, tak aby stała się ona bardziej przystępna i przyjazna dla użytkownika. Położono więk-szy nacisk nie tylko na treść przekazywanych informacji, lecz także na formę, w jakiej należy to robić. Zamierzano zwiększyć interaktywność, zamieszczać więcej grafiki oraz materiałów audio i wideo (European Commission 2007b: 11).

Jak widać, wraz z upływem czasu i kolejnymi klęskami w referendach pracownicy w in-stytucjach unijnych zaczęli zwracać uwagę na to, że w procesie pogłębiania integracji ma ogromne znaczenie komunikowanie się z obywatelami. Przykładano wagę nie tylko do treści, jakie przekazywano społeczeństwom Europy, ale także do kwestii wizualnych.

Niemniej jednak obywatele nadal nie angażowali się w proces pogłębiania integracji.

W 2010 roku w Projekcie sprawozdania w sprawie dziennikarstwa i nowych mediów (European Parliament 2010) Komisji Kultury i Edukacji PE stwierdzono, że „aby debata miała miejsce, konieczny jest udział zaangażowanych i doinformowanych obywateli”

(European Parliament 2010: 4). Dodawano, że „problem nie polega na braku interne-towych wiadomości i informacji na temat UE i jej instytucji”, gdyż wszystkie uruchomiły własne platformy informacyjne, „które jednak nie spodobały się obywatelom” (European Parliament 2010: 5). Każdego roku Unia Europejska wydaje biliony euro na promocję swoich działań, polityk i celów. W 2008 roku wydała 2,4 biliona euro, więcej niż na przykład Coca-Cola (Mullally 2008: 4), a mimo to społeczeństwa państw europejskich nadal nie są zainteresowane zaangażowaniem się w „projekt Wspólna Europa”.

4 Strona prowadzona przez pracowników Komisji Europejskiej. Zawiera podstawowe informacje na temat Unii Europejskiej, jej instytucji, działań i praw.

Jak zatem wizualnie prezentuje się i jest odbierana Unia Europejska? Przedstawię kilka wybranych przeze mnie przykładów. Zacznę od podstawowego znaku firmowego Unii, który jest najczęściej widoczny dla obywateli na ulicach miast i wsi poszczególnych państw, ale nie tylko, czyli od flagi.

Istnienie symboliki, wyraźnego wizerunku danej organizacji jest czymś ważnym. Logo, które nam się dobrze kojarzy, przekłada się na to, jak postrzegamy daną organizację.

Tymczasem Unia Europejska nadal nie ma oficjalnych symboli, z którymi Europej-czycy mogliby czuć się związani. Może ktoś jednak stwierdzić: ale chwileczkę, Unia Europejska przecież ma flagę. Rzeczywiście europejska flaga (ilustr. 1), z 12 złotymi gwiazdami ułożonymi w okręgu na błękitnym tle, została zaprojektowana w 1955 roku.

W 1983 roku zatwierdził ją Parlament Europejski, a w roku 1985 szefowie państw i rządów ówczesnych Wspólnot Europejskich podjęli decyzję, że będzie ona oficjalną flagą organizacji. Obecnie jest jednym z symboli Unii Europejskiej, ale także równości, jedności i tożsamości Europy5. Ma budzić pozytywne wrażenia.

Tymczasem w trakcie przygotowywania Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy w 2003 roku dyskutowano między innymi nad przyjęciem wspólnych symboli dla wszystkich państw członkowskich. Dokument ten ostatecznie nie wszedł w życie, natomiast część jego zapisów postanowiono wykorzystać w kolejnym opracowywanym traktacie, z wyjątkiem między innymi właśnie kwestii wspólnych symboli. Ze względu na spory wokół tego tematu w Traktacie z Lizbony z 2009 roku odstąpiono od tego pomysłu. Fakt, iż władze państw członkowskich nie mają jednolitego zdania w sprawie unijnych symboli (flagi, ale także hymnu6) i nie chcą ich w głównych dokumentach,

5 Zob. Flaga europejska. Dostępne na: http://europa.eu/about-eu/basic-information/symbols/flag/

index_pl.htm (21.10.2013).

6 Oda do radości Ludwika van Beethovena.

Ilustracja 1. Flaga Unii Europejskiej Źródło: http://europa.eu/about-eu/basic- -information/symbols/images/flag_yel-low_low.jpg (21.10.2013).

wpływa również na postawy ich obywateli. Sami Europejczycy nie utożsamiają się z nimi, co widać w trakcie różnego rodzaju imprez i spotkań. Manifestowane są wtedy hymny czy flagi narodowe. Jedynie w trakcie święta Unii Europejskiej, czyli w Dniu Europy (9 maja), pojawiają się na ulicach miast i wsi unijne flagi niesione przez dzieci szkolne.

Przez internautów symbol flagi wykorzystywany jest raczej do wyrażania dezaprobaty dla polityki unijnej czy jako temat do żartów.

Z jednej strony organizowane są przez instytucje unijne i narodowe oficjalne kon-kursy mające za zadanie polepszyć wizerunek Unii. Taki na przykład był pomysł na zaprojektowanie nowego, współczesnego projektu flagi. Konkurs został ogłoszony przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Holandii. Organizatorzy stwierdzili, że od momentu zaprojektowania obecnie używanej flagi Europa się zmieniła. Różne kultury, języki, tradycje, dynamiczne społeczeństwa przemieszczające się za pracą wpływają na postrzeganie i utożsamianie się obywateli z Europą. Dlatego, ich zdaniem, potrzebna jest zmiana, powiew świeżego powietrza. W konkursie wzięło udział więcej niż 1400 projektantów z 63 państw z całego świata7. Jednym z nim był Bartłomiej Zygmunt-Siegmund z Polski (ilustr. 2).

W swoim projekcie autor wykorzystał litery tworzące skrót od anglojęzycznej nazwy Unii Europejskiej (EU – European Union) – błękitne na złotym tle. Jest to prosty, jasny, nowoczesny przekaz, używający zrozumiałych symboli i barw. Propozycja może być używana jako znak uniwersalny, logo, flaga czy podpis. Interesujący pomysł miała również Alicja Lidia Sokalska z Niemiec (ilustr. 3)

7 Zob. Bright Flags. A new symbol for Europe. Outdoor exhibition. Hofvijver, The Hague. Monday 31 May until Sunday 6 June, 2010. Dostępne na: http://www.designdenhaag.eu/en/bright-flags (21.10.2013).

Ilustracja 2. Konkurs „A new symbol for Europe” – tytuł pracy: EU

Źródło: http://www.designdenhaag.eu/

symbols (21.10.2013).

Gwiazdom na fladze Unii Europejskiej autorka nadała nowy wymiar i kształt. Można to interpretować jako połączenie przeszłości z teraźniejszością i przyszłością. Jednocześnie ułożenie gwiazd w kształcie koła można interpretować jako jedność, ciągłość. Tak jak przy wyżej omawianym projekcie autorka, realizując swój pomysł, wykorzystała standardowe barwy i symbole unijne. Ale dała też coś nowego. Zamiast żółtych gwiazd na błękitnym tle użyła białych, i w dodatku tylko 11 (oryginalna wersja posiada ich 12), zaś połączenie gwiazdek i niedokończonego okręgu można interpretować jako literę „e”, czyli „Europa”.

Te dwa przedstawione przeze mnie przykłady to prace konkursowe, które nie zakwa-lifikowały się do ścisłej czołówki. W wielu pozostałych projektach widać nawiązanie do symboliki, która już funkcjonuje, ale pokazano ją w nowoczesny sposób. Barwy żółty i niebieski, symbole w kształcie gwiazd, skrót nazwy anglojęzycznej Unii Euro-pejskiej, czyli EU, czy okrąg były wykorzystywane bardzo często. Do ścisłej czołówki, czyli 12 flag wybranych przez międzynarodowe jury, dostały się takie projekty, które również wykorzystywały te elementy, ale także zupełnie nowe, pokazujące całkowicie inne postrzeganie Europy i Unii Europejskiej. Taki, moim zdaniem, jest między innymi projekt Eleni Iliadou z Grecji (ilustr. 4).

Ilustracja 3. Konkurs „A new symbol for Europe” – tytuł pracy: star mix Źródło: http://www.designdenhaag.eu/

symbols (21.10.2013).

Ilustracja 4. Konkurs „A new symbol for Europe” – tytuł pracy: Colorprints Źródło: http://www.designdenhaag.eu/

symbols (21.10.2013).

Projekt ten odzwierciedla różnorodność w kulturze, językach, tradycji. Autorka zrezy-gnowała z wykorzystania tylko niebieskiej i żółtej barwy i zastosowała wiele kolorów:

zielony, niebieski, morski, żółty, czerwony na białym tle. W dodatku różnokolorowe paski zostały ułożone w kształcie linii papilarnych odciśniętego palca – nowy dotyk, nowa tożsamość, nowa Europa.

Wszystkie prace wraz z tymi omówionymi przeze mnie zostały zaprezentowane na stronach internetowych The Hague Design and Government8. Natomiast z drugiej stro-ny, poza oficjalnymi konkursami, internauci tworzą i wymyślają własne propozycje flagi unijnej. Owocem jednego z tego typu pomysłów jest między innymi flaga, na której w okręgu zamiast unijnych gwiazdek ułożone są radzieckie symbole – sierp i młot (ilustr. 5).

W tym projekcie również wykorzystano dotychczasowe barwy unijne – niebieski i złoty. Natomiast umieszczenie w okręgu zamiast 12 gwiazdek symboli Związku Radzieckiego miało być wyrazem dezaprobaty dla polityki prowadzonej przez Unię Europejską i porównaniem jej do reżimu komunistycznego. Projekt ten spotkał się z przychylnym odzewem w Internecie. Świadczą o tym chociażby umieszczone niżej wybrane komentarze:

BWAAHHAHAHAHAHAAA!!!!! To było zabójcze! Uwielbiam zwłaszcza tę z sierpem i młotem9 (Aaron Kinney, 11.01.2007).

8 Dostępne na: http://www.designdenhaag.eu/en/bright-flags i http://www.designdenhaag.eu/

symbols (13.10.2013).

9 Oryg.: „BWAAHHAHAHAHAHAAA!!!!! That was killer! I especially love the sickle and hammer one”. Dostępne na: http://anarchy.wordpress.com/2006/12/30/eu-flag-competition-make-a-new-eu-flag/

(21.10.2013).

Ilustracja 5. EU Flag Competition – Make a new EU Flag (30.12.2006)

Źródło: http://anarchy.wordpress.

com/2006/12/30/eu-flag-competition--make-a-new-eu-flag/ (21.10.2013).

Rzeczywista flaga Unii Europejskiej10 (omerbutt, 12.09.2007).

cześć,

lubię najbardziej tę pierwszą „ue” flagę z sierpem i młotem zamiast gwiazdek. czy ktokolwiek wie, gdzie taką flagę można kupić jako naklejkę na samochód?

pozdrawiam

kim11 (kim rasmussen, 18.05.2011).

Unia Europejska to jednak nie tylko flaga i hymn. To również państwa członkowskie.

Każde z nich co pół roku przejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Do 2009 roku przewodziło również Radzie Europejskiej, ale od podpisania traktatu lizbońskiego ta instytucja posiada już własnego, osobnego przewodniczącego, wy-bieranego na dwuipółletnią kadencję. Warto podkreślić, że z jednej strony mamy do czynienia z Komisją Europejską, która stawia sobie za cel spójny system identyfikacji wizualnej Unii. Z drugiej zaś strony pojawiają się interesy państw członkowskich reprezentowanych właśnie w Radzie Unii Europejskiej. Okres trwania prezydencji, jak już wspomniałam, wynosi pół roku. Na ten czas rządy poszczególnych państw zatrudniają zespoły projektantów i grafików do tworzenia logotypów danej prezy-dencji, gadżetów i reklam promujących dane państwo. Jednym z elementów jest bowiem komunikowanie przez pokazywanie. Warto zatem przyjrzeć się poszczegól-nym wizualposzczegól-nym rozwiązaniom i szczególnie spróbować odpowiedzieć na pytanie:

indywidualizm czy wspólnotowość?

Ilustracja 6 przedstawia loga wybranych państw członkowskich, które pełniły swoją prezydencję przed 1 czerwca 2011 roku, kiedy to Polska na pół roku objęła przewod-nictwo w Radzie Unii Europejskiej.

10 Oryg.: „the reality of eu flag”. Dostępne na: http://anarchy.wordpress.com/2006/12/30/eu-flag--competition-make-a-new-eu-flag/ (21.10.2013).

11 Oryg.: „hi there, i really like the first “eu” flag with hammer and sichle instead of stars. does anyone have an idea, where this flag could be bought as a sticker for cars? Cheers, kim”. Dostępne na: http://

anarchy.wordpress.com/2006/12/30/eu-flag-competition-make-a-new-eu-flag/ (21.10.2013).

Takim logotypem jest oznakowana cała korespondencja, wszelkie druki i gadżety oraz oficjalna strona internetowa prezydencji. Identyfikacja najczęściej wykorzystuje kod literowy oraz symbole mające wywołać konkretne skojarzenia. Ponadto zgodnie z wymogami logotypy mają się pozytywnie kojarzyć z danym państwem i Unią. Jeżeli przyjrzymy się pokazanym logotypom, to zobaczymy, że w większości nawiązują one do nazwy organizacji, czyli Unii Europejskiej (zastosowano skrót – EU) oraz symboliki na jej fladze (barwy żółto-niebieskie i gwiazdki). W każdym logotypie jest wyekspono-wany jakiś unijny element: albo flaga, albo gwiazdki, albo barwy, albo skrócona nazwa, albo kilka elementów naraz. Wszystkie są jasne i wyraźne. Jednocześnie przedstawione loga podkreślają indywidualizm poszczególnych państw poprzez dodanie barw naro-dowych czy umieszczenie w widoczny sposób nazwy kraju. Ciekawe, moim zdaniem, jest logo Holandii. Widać na nim barwy unijne i litery „EU”, przy czym litera „E” tak naprawdę to skrócona nazwa Holandii – NL (Nederlanden). Z jednej strony był to interesujący pomysł, Niderlandy to przecież część Unii Europejskiej. Z drugiej jednak można ocenić to jako mankament, bo nie każdy zauważy, że litera „E” to odwrócone

„nl”. Indywidualizm jest widoczny w przypadku loga Wielkiej Brytanii, gdzie zamiast gwiazd jest klucz lecących 12 ptaków. Można to odebrać jako tandem, zgraną grupę,

Ilustracja 6. Loga prezydencji państw europej-skich sprzed 2011 roku

Źródło: http://wyborcza.pl/51,76842,9702946.

html?i=1 (21.10.2013).

którą mieli poprowadzić Brytyjczycy. A może to wyraz niespełnionych ambicji? Na tle innych na pewno rozmiarem wyróżnia się też logo prezydencji Republiki Czeskiej z 2009 roku, gdzie z jednej strony podkreślony jest element unijny, a z drugiej dodana specyfika czeska – prostota. Jak stwierdził na swoim blogu projektant i grafik Andrzej--Ludwik Włoszczyński, „Czesi, nieodmiennie stawiający na prostotę, nieodmiennie też pozytywnie ową prostotą zaskakują” (Włoszczyński 2008). Oczywiście nie wszyscy się tym logiem zachwycali12. Antek Korzeniowski (branding designer) stwierdził: „Pomysł może i ciekawy, ale jak dla mnie to takie toporne to wszystko”. Faktycznie, wielkie i grube litery mogą nieco przytłaczać w porównaniu z innymi, tchnącymi lekkością projektami. Natomiast Irena Czusz (design, ilustracja) w swoim komentarzu na temat tego projektu dodawała: „Logo Czechów w zestawieniu z innymi wyróżnia się, ale samotne wydaje mi się skrojone ze zbyt topornych cyferek. Takie kroje robią wrażenie zdeformowanych, niełatwo osiągnąć dobry efekt w każdej cyfrze. Kolorystyka znaku jest ciekawa, aczkolwiek zestawienie mocnego niebieskiego E z jasnożółtym U jakoś mi nie pasuje. Zamieniłabym niebieski z cyfry 2 na niebieski z U. Inaczej U i 2 «sklejają»

mi się wizualnie”. Warto jednak dodać – i tutaj zgodzę się z wypowiedzią Pani Moniki K. (senior art. director) – że „Powiem szczerze, ze nieczesto widuje te znaczki... Zeby nie bylo (!) czytuje gazety i ogladam Wiadomosci (tudziez Fakty)...”13. Rzeczywiście, przeciętny obywatel Unii Europejskiej raczej jest nieświadomy istnienia tego typu prezentacji wizerunkowej państw członkowskich i pełnienia przez nie prezydencji w Unii Europejskiej. Raczej nie korzysta on z informacji podawanych na stronach inter-netowych danej prezydencji. Nie ma takiej potrzeby, a media zbytnio nie poświęcają temu tematowi uwagi.

Wśród polskich internautów zainteresowanie czeskim logotypem oraz tymi wcześniej-szymi oczywiście było wynikiem zbliżającej się polskiej prezydencji i dyskusjami o tym, jakie powinna mieć logo. W maju 2011 roku zostało ono (ilustr. 7) przedstawione przez polskiego premiera Donalda Tuska.

12 Zob. dyskusja „Logo prezydencji czeskiej w UE”, 24–25.11.2008. Dostępne na: http://www.goldenline.

pl/forum/611736/logo-prezydencji-czeskiej-w-ue/ (21.10.2013).

13 Tutaj i dalej w cytatach zaczerpniętych z wypowiedzi na forach internetowych zachowano pisownię oryginalną.

Logo polskiej prezydencji przedstawia sześć połączonych z sobą strzałek skierowanych ku górze, z których jedna trzyma polską flagę, dokładnie taką jak w logu „Solidarności”.

Stykające się z sobą strzałki, przypominające ludziki trzymające się za ręce, są poma-lowane kolejno na żółto, czarno, zielono, granatowo, pomarańczowo i czerwono. Przy ostatniej znajduje się biało-czerwona flaga, a w prawym dolnym rogu – szary napis:

PL2011.eu. Logotyp miał symbolizować dynamikę, pozytywną energię i solidarność jako nieodłączne elementy polskiej rzeczywistości ostatnich 20 lat. Eksperci z agencji kreujących wizerunki marek ocenili, że głównym mankamentem logotypu jest słaba i mało zwarta kompozycja. Z drugiej strony podkreślali, że logo świetnie odzwierciedla najnowszą historię Polski. Umieszczenie flagi z „Solidarności” wskazywało jednak, że cały czas „spoglądamy wstecz, zamiast patrzeć do przodu” (Wojtas 2011). Zwracano uwagę na to, że w logotypie zabrakło miejsca dla Unii Europejskiej, która w znakach prezydencji innych krajów była znacznie mocniej wyeksponowana. W polskim logo skrót „eu” napisany został małymi literami i zepchnięty na sam koniec. Zastosowanie symboliki strzałek miało zaś budować pozytywną atmosferę wzrostu i wzbudzać zaufa-nie (Wojtas 2011). Natomiast kształt i kolory strzałek wywoływały różne skojarzenia.

Logo, które miało kształtować wizerunek polskiej prezydencji w kraju i za granicą, od razu zyskało nowe interpretacje i różne oceny internautów. Były opinie pozytywne oraz takie, które określały logo jako śmieszne14. Nie zabrakło też negatywnych skojarzeń czy

14 Na przykład: „bardzo fajne, porównując do słynnego latawca (produkt duuuużej agencja:) i wielu, wielu innych to jest świetne i z polotem. A krytykanci niech pokażą cos dużo lepszego”; „A – i w żadnym razie nie uważam, że jest anachroniczne. Jest nowoczesne z duszą i przez to ciepłe, a nie ‚technologiczno-zimne’

14 Na przykład: „bardzo fajne, porównując do słynnego latawca (produkt duuuużej agencja:) i wielu, wielu innych to jest świetne i z polotem. A krytykanci niech pokażą cos dużo lepszego”; „A – i w żadnym razie nie uważam, że jest anachroniczne. Jest nowoczesne z duszą i przez to ciepłe, a nie ‚technologiczno-zimne’

W dokumencie Kategoria prawdy (Stron 140-158)