• Nie Znaleziono Wyników

Trochę archeologii

W dokumencie Kategoria prawdy (Stron 47-51)

Jak to się zaczyna w najbliższych nam względnie wysokich górach – Tatrach? Pisze o tym, współtworząc dyskurs tożsamościowy polskiej wspólnoty taternickiej, Bolesław Chwaściński, znany taternik (akcje) i historyk taternictwa (komunikacje):

Pierwszy zapis o wycieczce w Tatry dokonanej w celach turystycznych pochodzi z 1565 roku.

Beata z Kościeleckich Łaska, żona Olbrachta udała się w Zielone Świątki na wycieczkę w Tatry.

Zapis mówi tylko, że księżna pojechała w Góry Śnieżne z wieloma ludźmi z miasta. Tak wówczas Niemcy spiscy nazywali Tatry (Chwaściński 1988: 11; wyróżnienie – T.S.).

Tę eskapadę można potraktować jako przykład okazjonalnej „wspólnoty górskiej”, pojawiającej się również w czasach nam współczesnych (wycieczki zakładowe, rajdy szkolne, imprezy integracyjne). Przy okazji warto zwrócić uwagę na wieloetniczność regionu podtatrzańskiego – do XX wieku mieszkali tu nie tylko Polacy i Słowacy, lecz także Niemcy i Węgrzy. Sprawiało to, że rodząca się turystyka, a później taternictwo nabierały charakteru rywalizacji narodowej.

Drugi fragment określa już mikrowspólnotę, charakterystyczną dla bardziej zaawan-sowanych form eksploracji górskiej:

W XVII w. turystyka w Tatrach była już dość rozpowszechniona. Daniel Speer ze Śląska, gdy przybył do Kieżmarku w 1655 r. i postanowił wejść na któryś ze szczytów tatrzańskich, znalazł już zawodowego przewodnika, który się trudnił zarobkowo wyprowadzaniem turystów na Kieżmarski Szczyt (2556 m). Był to nauczyciel z Rakusz, używał już liny oraz raków na kolana i nosił ze sobą przybory do pisania, aby wyprowadzani turyści mogli, oczywiście za dodatkową opłatą, zostawić na szczycie swój dowód wejścia, w puszce umieszczonej specjalnie w tym celu. Speer opisał wyprawę na Kieżmarski Szczyt w wydanej 1683 roku Lewoczy książce […] (Chwaściński 1988: 12; wyróżnienie – T.S.).

Są tu: relacja przewodnik–gość z miasta, ustalona (najprawdopodobniej) droga wejścia, podstawowy do dzisiaj sprzęt wspinaczkowy (lina, raki). I wreszcie – co dla mnie szczególnie istotne – swoisty rytuał komunikacyjny i komunikacyjne „osprzę-towienie” wierzchołka (te szczytowe puszki istnieją w wielu pasmach górskich do dzisiaj). Rozpoczyna się mediatyzacja dyskursu/praktyki: komunikacja (dotycząca organizacji wejścia) – akcja – komunikacja potwierdzająca akcję i relacja (książka) o akcji. Tak rodzi się literatura „górska”, obejmująca później prace naukowe, folklo-rystyczne, literaturę piękną. I tak na przykład latach 1802–1805 Stanisław Staszic, mający praktykę górską w Alpach i Apeninach, wchodzi w celach badawczych na szczyty tatrzańskie (oczywiście dzięki pomocy miejscowych przewodników – myśli-wych) i opisuje te wyprawy w książce O ziemiorodztwie Karpatów (1815) z punktu widzenia mędrca (geologa) ze szkiełkiem w oku, a poeta Seweryn Goszczyński stara się w Podróży do Tatrów (1834, 1853) patrzeć na góry oczyma ludu. Inny poeta ro-mantyczny, Antoni Malczewski, w 1818 roku „bezinteresownie” zdobywa dziewiczy szczyt alpejski Aiguille du Midi (w towarzystwie sześciu przewodników), a w kilka dni później, jako pierwszy Polak, dokonuje ósmego wejścia na Mont Blanc (również w towarzystwie przewodników), co opisuje w 19. tomie genewskiej Biblioteque universelle. Juliusz Słowacki nic znaczącego nie zdobywa, ale pisze alpejski poemat W Szwajcarii i umieszcza Kordiana na Mont Blanc.

Konstruowane komunikacyjnie góry i wpisywany w górską przestrzeń malowniczy folklor góralski stają się istotnym elementem europejskiej sztuki i literatury (zwłaszcza w okresie romantyzmu). Góry są również najważniejszym przyrodniczym obszarem realizacji praktyki społecznej charakterystycznej dla nowoczesnych społeczeństw – turystyki (różnie nacechowanej ideologicznie: patriotycznie, estetycznie, rekreacyjnie) i stopniowo wyodrębniających się z turystyki sportów górskich. Istotnym elementem realizacji tych praktyk były (i są) związki z regionalnymi i lokalnymi wspólnotami etnicznymi. W punkcie wyjścia mieszkało się i jadało w rodzinie góralskiej, z góralem

chodziło się w góry, słuchało opowieści i pieśni, oglądało tańce i obrzędy. Kształtowa-nie się i ewolucja wspólnot góralskich, wpływ ludzi z nizin (geograficznych) i wyżyn (społecznych) na kultury regionalne, zmieniające się relacje między góralami i ceprami to osobny aspekt omawianego zjawiska.

Wiek XIX w Europie to odkrywcza, naukowa i turystyczno-sportowa penetracja i opi-sanie Alp oraz innych pasm górskich, zwłaszcza Tatr – jedynego pasma alpejskiego w Europie Środkowej. W tym czasie Europejczycy zaczynają też eksplorować góry egzotyczne.

Instytucjonalizacja praktyki/dyskursu

Do końca XIX wieku granica między turystą wysokogórskim i taternikiem (alpinistą) jest płynna; obowiązuje hierarchiczny (i komercyjny) model – zarówno na łatwych, jak trudnych drogach górskich „zdobywcom” z wyższych sfer społecznych towarzyszy opłacany przewodnik. Jednocześnie w XIX wieku powstają pierwsze instytucje górskie.

Na Zachodzie są to „kluby dżentelmenów”, których celem jest sportowa eksploracja gór wysokich (chodzi przede wszystkim o Alpy), w Polsce – instytucje górskie mają znacz-nie więcej funkcji: obok celów turystyczno-sportowych istotny jest aspekt poznawczy (geograficzny, przyrodniczy, etnograficzny) i cele ideologiczne (patriotyzm związany z ojczystym krajobrazem, walory wychowawcze górskich wędrówek).

Przywołajmy fragment Statutu Towarzystwa Tatrzańskiego, pierwszej polskiej organizacji górskiej (1873), zamieszczony w jego organie prasowym „Pamiętniku Towarzystwa Tatrzańskiego” z roku 1876:

Cel

& 1.

Celem Towarzystwa jest :

1. Umiejętne badanie Karpat, a w szczególności Tatr i Pienin, oraz rozpowszechnianie zebranych o nich wiadomości.

2. Zachęcanie do ich zwiedzania i ułatwianie przystępu do nich i pobytu tamże turystom, a w szczególności swoim członkom, oraz badaczom i artystom udającym się do Karpat, Tatr i Pienin w celach naukowych i artystycznych.

3. Ochrona zwierząt halskich (alpejskich), mianowicie kozic i świstaków.

4. Wspieranie przemysłu górskiego wszelkiego rodzaju.

Środki

& 2.

Środkami do osiągnięcia wymienionych celów są:

1. Zebrania towarzyskie i wspólne wycieczki.

2. Odczyty naukowe i turystyczne.

3. Wydawanie lub wspieranie wydawnictwa prac literackich, pisma czasowego lub publikacyj graficznych, opisujących lub przedstawiających Karpaty, a w szczególności Tatry i Pieniny.

4. Zakładanie zbiorów książek, kart (map) panoram, przedmiotów służących do wszechstronne-go poznawania przyrody górskiej, wreszcie wzorów do przedmiotów służących do podróży i wycieczek górskich.

5. Staranie o zniżenie opłat dla członków na kolejach galicyjskich i węgierskich do gór wiodących.

6. Ulepszanie i utrzymywanie komunikacyj w górach, w szczególności w Tatrach i Pieninach.

7. Budowanie i utrzymywanie schronisk w górach, otwieranie widoków, stawianie drogowskazów.

8. Urządzenie służby przewodników i zaprowadzenie straży tatrzańskiej.

9. Wspieranie przedsiębiorstw prywatnych, ułatwiających spełnienie zadań na Towarzystwie ciążących.

10. Zawiązanie stosunków z Komisyją fizjograficzną, ustanowioną przy c.k. Akademii umiejętności w Krakowie, węgierskiem Towarzystwem karpackiem w Kesmarku, wreszcie z Towarzystwami alpejskiemi zagranicznemi w celu wymiany spostrzeżeń, zaprowadzenia możliwych ulepszeń i jednolitości badań umiejętnych (Statut Towarzystwa…: 2–3).

Statut tworzy instytucjonalną odmianę dyskursu tożsamościowego, wymieniane w nim rytuały i działania komunikacyjne oraz produkty medialne z niewielkimi modyfikacjami funkcjonują również w XXI wieku. „Cel” (nauka, sztuka, rozrywka, ochrona przyrody) określa ideologię legitymizującą dyskurs i praktykę górską, a Towarzystwo Tatrzańskie, jako instytucja prymarna, bezpośrednio lub pośrednio generuje kolejne instytucje i organizacje.

Stowarzyszenia górskie mają swoje organy prasowe, pojawiają się emblematy i odznaki, powstają nowe funkcje i role społeczne, kształtuje się hierarchia formal-na i towarzyska. Rozrasta się stopniowo obszar piśmiennictwa górskiego (relacje z wypraw, przewodniki i poradniki), obejmujący z czasem kolejne przestrzenie medialne. Instytucjonalizacja i mediatyzacja stabilizują dyskurs, który kształtuje relacje społeczne i tożsamość komunikacyjną różnicującej się społeczności „górskiej.”

Pluralizacja praktyk wyznaczana jest przez dyskurs i jego koncepty, stabilizowana poprzez instytucje i wyspecjalizowane produkty medialne. Trwa proces konstruowania/

semiotyzacji przestrzeni górskiej. Licencjonowani przewodnicy (początkowo wyłącznie górale, później również ludzie z nizin) prowadzą mniej lub bardziej liczne wycieczki amatorów zbiorowych górskich wrażeń, a indywidualni turyści zdobywają tatrzań-skie (i alpejtatrzań-skie) szczyty dzięki znakowanym szlakom, na których w trudniejszych miejscach zamocowano sztuczne ułatwienia. Wyznaczanie szlaków i budowanie sieci

schronisk (tu ważny staje się architektoniczny design) oraz ratowanie z opresji coraz liczniejszych turystów i ochrona przed tymiż przyrody górskiej to domena kolejno powstających instytucji i organizacji górskich. Konsekwencją umasowienia turystyki i sportowego wykorzystywania gór są: rozszerzanie i instytucjonalizacja działań na rzecz ochrony przyrody, powstawanie kolejnych parków narodowych, ograniczanie działalności gospodarczej i sportowo-turystycznej w najbardziej cennych krajobrazowo i przyrodniczo pasmach górskich.

Ustala się hierarchia gór i praktyk/komunikacji górskich – zgodnie z zasadą: im wy-żej, tym piękniej, i im trudniej, tym lepiej. Uczestnicy zbiorowych wyjazdów w góry traktowani są przez „prawdziwych” turystów pogardliwie („stonka”), podobnie jak specjalnie przygotowywane trasy turystyczne („ceprostrada”). Najwyższe miejsce w hierarchii społeczności górołazów zajmują osoby uprawiające sporty górskie – inaczej i w innych miejscach działające, inaczej ubrane i „osprzętowione”, mówiące w „innym” języku.

W dokumencie Kategoria prawdy (Stron 47-51)