• Nie Znaleziono Wyników

O. Sadoka Barącza OP zainteresowania

historią zakonu Św. Bazylego

Wybór przeze mnie takiego tematu umotywowany jest tym, iż Czcigodna Jubilatka, Pani Profesor Maria Pidłypczak-Majerowicz, której dedykowana jest niniejsza księga, właśnie temu zakonowi poświęciła wiele miejsca w swoim badaniach1. Pani Profesor nie-jednokrotnie sięgała także do prac i rękopisów o. Sadoka Barącza, o których tutaj piszę.

Sadok Wincenty Barącz2 (1814-1892), Ormianin i dominikanin, żyjący w XIX wieku w Galicji, do dziejów historiografii polskiej przeszedł przede wszystkim jako badacz dziejów Zakonu Kaznodziejskiego i nacji ormiańskiej na ziemiach polskich, ale również innych zakonów oraz niektórych miast i miejscowości galicyjskich. Jego doro-bek naukowy jest pokaźny i nie został jeszcze poddany rzetelnej krytyce naukowej3. Mimo upływu już ponad 200 lat od jego narodzin i prawie 125 lat od śmierci nie docze-kał się również żadnej obszerniejszej monografii4.

1 O miejscu dorobku naukowego prof. Marii Pidłypczak-Majerowicz w badaniach nad monastycy-zmem wschodnim w Polsce zob. np. A. Bajor, Zakony mnisze na wschodnich kresach Rzeczypospolitej w świetle bibliografii bibliologicznych 1937-2001, „Fides. Biuletyn Bibliotek Kościelnych” 2012, nr 2 (35), s. 203-221 (zwł. s. 205, 207-210, 215).

2 W większości biogramów mu poświęconych podaje się, że na imię miał Sadok Wincenty Fereriusz. Imię Sadok było imieniem zakonnym, natomiast Wincenty Fereriusz miał otrzymać na chrzcie. Jednak w zachowanych księgach chrztu podane jest tylko imię Wincenty. Por. Archiwum Fundacji Kultury i Dzie-dzictwa Ormian Polskich w Warszawie, 083: Liber naturom Stanisl. Par. Arm. 1804, s. 21; Archiwum Pol-skiej Prowincji Dominikanów w Krakowie, bez sygn., Wiadomość o śp. Sadoku, na świecie Wincentym Barączu; F. Wasyl, Ormianie w przedautonomicznej Galicji. Studium demograficzno-historyczne, Kraków 2015 (Studia Galicyjskie, 4), s. 393.

3 Wykaz jego publikacji – niestety niepełny – zestawiają: M. Banaszak, Barącz Sadok Wincenty Fereriusz (1814-1892), dominikanin, historyk Kościoła, [w:] Słownik Polskich Teologów Katolickich, red. H.E. Wyczawski, t. 1, Warszawa 1981, s. 102-104; J. Smirnow, Postać księdza Sadoka Barącza w świetle mało znanych materiałów archiwalnych, „Biuletyn Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego” 2004, nr 38/39, s. 13-14.

4 Na temat źródeł i literatury dotyczących dominikanina zob. Н.Я. Банчик, Архівні матеріали Садока Баронча у відділі рукописів ЛНБ ім. В. Стефаника НАН України як джерело дослідження історії та

196

o. Marek Miławicki OP

W jego badaniach historycznych ważne miejsce zajmował również zakon bazy-liański. Do tej pory niewielu badaczy zwracało na to uwagę, nie rozwijając jednak tego wątku twórczości naukowej dominikanina5. Stąd w prezentowanym artykule zagadnie-nie to zostazagadnie-nie pogłębione w oparciu o zachowaną po nim korespondencję i spuściznę naukową. Pozwoli to zaprezentować jego zainteresowania naukowe historią monastycy-zmu wschodniego w Polsce oraz kontakty ze współczesnymi mu badaczami historii Ko-ścioła wschodniego na ziemiach polskich.

Zacznę od korespondencji. W Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu znajduje się 636 listów, które o. Barącz otrzymał od 169 osób w latach 1853-18796. Przewa-żają historycy i pisarze, wśród nich kilku badaczy dziejów Kościoła wschodniego i samych bazylianów. Warto podkreślić, iż od 1855 r. dominikanin mieszkał w Podkamieniu, który znajdował się wówczas na granicy Galicji i Monarchii Habsburskiej z carską Rosją. Mia-steczko to było znacznie oddalone od ważnych ośrodków naukowych, nawet od Lwowa, gdzie toczyło się życie naukowe7. Dominikanin żył tam do śmierci w 1892 r., a więc przez 37 lat. W tym okresie powstała znaczna część jego prac naukowych, chociaż nauką zajmował się już w okresie wcześniejszym, kiedy mieszkał we Lwowie lub położonej niedaleko (zale-dwie 24 km) Żółkwi. Z pewnością odległość dzieląca Lwów od Podkamienia często unie-możliwiała – a przynajmniej bardzo utrudniała – prowadzenie badań naukowych. Widzimy to chociażby we wspomnianej korespondencji. Dominikanin w listach prosił swoich adwer-sarzy o pomoc w dodarciu do materiałów, które były mu potrzebne do pracy naukowej. Nie-stety znacznie mniej zachowało się listów samego zakonnika8.

культури в Галичині, „Записки Львівської наукової бібліотеки ім. В. Стефаника” 1993, nr 3, s. 34-43; M. Miławicki, „Świat ode mnie zawsze rzeczy nadzwyczajnych wymagał a ponadto niesłusznie”. O. Sadok Wincenty Barącz OP (1814-1892) w świetle źródeł, „Lahahajer. Czasopismo Ormian Polskich” 2013, nr 2, s. 153-198; D.G. Knutel, Sadok Barącz (1814-1892), [w:] Złota księga historiografii lwowskiej XIX i XX wie-ku, t. 2, red. J. Maternicki, P. Sierżęga, L. Zaszkilniak, Rzeszów 2014, s. 33-40.

5 Я. Дашкевич, Постаті. Нариси про діячів історії, політики, культури, Львів 2016, s. 255-264 (jest to przedruk wcześniejszych artykułów tego historyka poświęconych Sadokowi Barączowi); M. Miła-wicki, „Świat ode mnie zawsze rzeczy nadzwyczajnych wymagał…”, s. 182, 184, 185, 187, 188; D.G. Knu-tel, Sadok Barącz (1814-1892), s. 36.

6 Dział Rękopisów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu [dalej: DROss.], rkps 2756/ II: Korespondencja ks. Sadoka Barącza. Listy od różnych osób z lat 1853-1879, t. 1-2 (mikrofilm: 1637), rkps 2757/II: Korespondencja ks. Sadoka Barącza. Listy od różnych osób z lat 1853-1879, t. 1 (mikrofilm: 1639) i 2 (mikrofilm: 1640), rkps 2758/II: Korespondencja ks. Sadoka Barącza. Listy od różnych osób z lat 1853-1879, t. 1 (mikrofilm: 1638) i t. 2 (mikrofilm: 1664). Dominikanin sam uporządkował listy i przekazał je do Ossolineum we Lwowie w 1880 r. Po wojnie zostały przewiezione do Wrocławia wraz z częścią zaso-bu Ossolineum.

7 Szerzej o historykach lwowskich zob. Wielokulturowe środowisko historyczne Lwowa w XIX i XX w., t. 1-5, red. J. Maternicki, L. Zaszkilniak, Rzeszów 2004-2007; Złota księga historiografii lwowskiej XIX i XX wieku, t. 1, red. J. Maternicki, przy współpr. L. Zaszkilniaka, Rzeszów 2007, t. 2, red. J. Maternicki, P. Sierżęga, L. Zaszkilniak, Rzeszów 214; A. Toczek, Lwowskie środowisko historyczne i jego wkład w kul-turę książki i prasy (1860-1918), Kraków 2014.

8 Kwerendy biblioteczne rozpoczęte w Polsce i na Ukrainie dają realne szanse na odnalezienie dalszej korespondencji. Niestety znaczna jej część przepadła bezpowrotnie w wyniku pożaru klasztoru w

Podka-Dlaczegożbym tedy nie miał pisać o bazylianach? Korespondencja z ks. Antonim Petruszewiczem

Ksiądz Antoni Petruszewicz9, kapłan unicki, wybitny ukraiński polityk i historyk, należał do niewielkiego wówczas grona badaczy lwowskich, którzy zajmowali się histo-rią Kościoła wschodniego, zarówno przed, jak i po unii brzeskiej10. Zachowało się po jednym liście od każdego z nich. Prawdopodobnie raz tylko do siebie pisali. List Barącza znajduje się w Lwowskiej Narodowej Bibliotece Naukowej we Lwowie, w papierach po ukraińskim duchownym11. List ks. Petruszewicza zachował się we wspomnianej grupie listów, które dominikanin jeszcze w 1880 r. przekazał do Ossolineum we Lwowie12. W liście z dnia 3 marca 1879 r. o. Baracz w następujący sposób uzasadniał rozpoczęcie badań nad zakonem bazyliańskim:

Przypatrując się dziejom zakonów łacińskich, zwróciłem też uwagę na Zakon OO. Bazylianów, mający także zasługi niepospolite, zwłaszcza że literatura ruska, lubo wy-bornie jest rozwinięta; jednak dla Polaków z wiadomych przyczyn długo pozostanie «ter-ra ignota». Zdziwi się zapewne Illustrissimus, że Dominikan zamyśla pisać o Bazylia-nach. Tak jest o Bazylianach, gdyż przez całe życie, ile mi tylko sił starczało, trzymałem się drogi prawej, – fanatyzmu religijnego i politycznego strzegłem się ich jak ognia, to też siebie i wszystkich ludzi uważam za dzieci jednego Ojca, który jest w niebiesiech. Dlacze-gożbym tedy nie miał pisać o Bazylianach? mając do tego to przekonanie, że stara litera-tura ruska jest tak piękna jak fiołek, którego rozkwit nadobny jako zwiastuna wiosennego każdy z radością wita.

mieniu w 1915 r. (por. APPDK, bez sygn., R. Świętochowski, Odpisy źródeł i opracowań do historii domi-nikanów w Polsce,t. 2, k. 391). Szerzej o zachowanej korespondencji Barącza zob. M. Miławicki, „Świat ode mnie zawsze rzeczy nadzwyczajnych wymagał…, s. 177-184.

9 Antoni Petruszewicz (Антон Петрушевич, 1821-1913) – duchowny greckokatolicki, kustosz Kapi-tuły Metropolitalnej Grecko-Katolickiej we Lwowie, polityk, historyk i filolog, był członkiem Akademii Umiejętności w Krakowie i posłem na Sejm Krajowy Galicji I, II i III kadencji. Pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. Zob. І. Сварник, Петрушевич Антоній, [w:] Довідник з історії України, за ред. І. Підкови, Р. Шуста, Київ 20012, s. 571-572; А. Королько, В. Грабовецький, Антон Петрушевич – дослідник історії Галичини, Івано-Франківськ 2001; А. Королько, Громадсько-політична та наукова діяльність Антонія Петрушевича в історіографії другої половини ХІХ – початку ХХ ст., „Галичина” 2006-2007, nr 12-13, s. 257-267; L. Tymoszenko, Anton Petruszewicz, [w:] Złota księgo historiografii lwowskiej…, t. 1, s. 121-130; Н. Булик, Археологія у науковій спадщині Антона Петрушевича, „Матеріали і дослідження з археології Прикарпаття і Волині” 2011, nr 15, s. 415-428; S.S. Nicieja, Ogród snu i pamięci. Dzieje Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie i ludzi tam spoczywających w latach 1786-2010, [Opole] 2010, s. 394.

10 Szerzej zob. A. Toczek, Historycy Kościoła w środowisku lwowskim (1867-1918), [w:] Wielokulturowe środowisko Lwowa…, t. 2, Rzeszów 2004, s. 152, 154; Lwowskie środowisko historyczne…, s. 291-293.

11 Львівська Національна Наукова Бібліотека України [dalej: ЛННБУ], Ф. 77 (А. Петрушевич), оп. 4, спр. 67; por. Особисті архівні фонди Відділу Рукописів. Анотований покажчик, укл. П. Баб’як, О. Дзьобан, Є. Домбравська, М. Трегуб, Львів 1995, s. 161. Już w 1964 r., potem rok później i 30 lat potem, w 1995 r. fragmenty tego listu cytował ukraiński historyk, Jarosław Daszkiewicz; w 1995 r. fragment listu Barącza do Petruszewicza cytowała także Natalia Bańczyk. Por. Я.Р. Дашкевич, Постаті. Нариси…, s. 256, 257, 259; Н.Я. Банчик, Архівні матеріали Садока Баронча…, s. 38.

198

o. Marek Miławicki OP

Mając pod ręką parę tysięcy książek, nie zdarzyło mi się nigdzie wyczytać jasnego pojęcia o śmierci, które właśnie mało znany Bazylian w swojem kazaniu nam podaje. Do-wodzi on, że każdy człowiek nosi w sobie wieczność, że gdy przychodzi śmierć, pada na łoże, boleje, wzdycha i jęczy, bo rodzi wieczność. Czy może być co szczególniejszego nad tę myśl przemocną? wszak to najdokładniejszy system filozoficzno-religijny, – to najpew-niejszy horoskop przyszłości naszej. Na coś podobnego nie zdobyli się Filozofowie nasi, lubo foliały spisali o rzeczach, których sami nie rozumieli. Jakże tu nie pisać o Bazylia-nach, kiedy takiemi ślicznościami możnaby siebie i drugich zasilić.

W dalszej części listu dominikanin prosił Petruszewicza o wytłumaczenie słowa „skit”, gdyż interesował się tzw. Skitem Maniawskim13. Ponadto prosił go o pomoc w dotarciu do pracy poświęconej jego założycielowi, Hiobowi (w źródle: Iow) Knihinic-kiemu14. Kapłan unicki na łamach pierwszej ruskiej (ukraińskiej) gazety w Galicji „Zo-ria Hałyćka”15, opublikował studium na jego temat16. O tym źródle i jego wydaniu przez ks. Petruszewicza o. Barącz wspomina chociażby w artykule poświęconym klasztorowi bazyliańskiemu w Podhorcach17.

Spodziewając się zatem – pisał Barącz – czegoś nauczyć się z wydanego żywota Iowa w Zorze, ośmielam się lubo wcale nieznany błagać łaski Illustrissimi Domini o wyżyczenie mi na krótki czas tego żywota. Gdyby zaś wyżyczenie było niemożliwe, prosiłbym o łaskawe oświecenie, azali wyż przytoczone rękopisma o jednej tej samej osobie traktują, czy też różnią się i dwóch osobnych Iowów przedstawiają.

Na końcu zakonnik pozwolił sobie na refleksję na temat swojej pracy literackiej, która – jak wynika z listu – nie sprawiała mu przyjemności, uważał ją za obowiązek i powołanie, którym obdarzył go Bóg. Tak o tym pisał do ukraińskiego duchownego:

13 Skit Maniawski – prawosławny monaster Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Maniawie koło Boho-rodczan i Stanisławowa, ufundowany na początku XVII wieku, istniał do kasaty w 1785 r. Na jego temat zob. D.J. Wagilewicz, Monastyr Skit w Maniawie, Lwów 1848; Ю. Целевичь, Історія Скиту Манявского вразъ зъ Зборникомъ грамотъ, листовъ и деякихъ судовихъ документовъ, дотычныхъ того монастиря, Львовъ 1887; W. Fischer, Skit maniawski, „Ziemia” 14 (1929), nr 8, s. 118-122; W. Osadczy, Święta Ruś. Rozwój i oddziaływanie idei prawosławia w Galicji, Lublin 2007, s. 61-69.

14 Hiob (Jan) Knihinicki (1550-1621) – mnich prawosławny, działacz cerkiewno-oświatowy, założy-ciel Skitu Maniawskiego. Por. О. Рибак, Княгиницький Йов (світське ім’я – Іван; бл. 1550-30.12.1621), [w:] Довідник з історії України, за ред. І. Підкови, Р. Шуста, Київ 1993, http://history.franko.lviv.ua/ IIk_3.htm [dostęp 3.04.2016).

15 „Zoria Hałyćka” („Зоря Галицька”) – pierwsza ukraińska gazeta wydawana w Galicji, założona przez Główną Radę Ruską (HRR), wydawana 3 V 1848-9 IV 1857. Do 1851 r. była drukowana w ludowym języku ru-skim, w latach 1851-1854 w jazycziu (sztucznym języku stworzonym w drugiej połowie XIX wieku we wschod-niej Galicji), od 1855 znów w kształtującym się właśnie języku ukraińskim. Por. Зоря Галицька, [w:] Енцикло-педія українознавства. Словникова частина, т. 3, ред. В. Кубійович, Париж-Нью-Йорк 1959, s. 847; І. Підкова, Зоря Галицка, [w:] Енциклопедія Львова, т. 2, ред. А. Козицький, І. Підкова, Львів 2007, s. 491.

16 А. Петрушевич, Житіє Іова, [w:] Зоря Галицкая яко Альбум, Львовъ 1860, s. 225-251.

17 S. Barącz, Monastyr bazylianów w Podhorcach, „Przegląd Archeologiczny” 1881, nr 1, s. 233-234. Jak podkreśla dominikanin, rękopis ten odkrył bazylianin o. Jereny Jaworski w 1859 r.