Prócz 2000 dukatów, otrzymywanych każdego roku z żup wielickich i bocheńskich, nie miała królowa innych stałych dochodów i jej wydatki zaspakajał skarb króla. Królowa wdowa pobierała dochód ze swego wiana, obliczony na stałą roczną sumę 200.000 złp. Nazywano to oprawą czyli reformacyą. Dwie trzecie tej sumy wypłacano ze skarbu koronnego, jedną trzecią ze skarbu litewskiego 2).
Potomstwo króla.
August II. i August III. przyrzekli w pactach conventach 3), iż na utrzy manie ich dzieci, państwo nie będzie żadnych łożyło kosztów. Z tem wszyst kim przyznano każdemu synowi Augusta III. rocznie 12.000 dukatów co na stępnie zredukowano na 140.000 złp. 4). Nielubiano naturalnych dzieci króla i zaledwie uważano ich za szlachciców. Syn naturalny króla Sobieskiego był małym urzędnikiem na komorze cłowej w Toruniu, z roczną pensyą 150 talar. B).
*) Vol. leg. V. 20. 2) Tamże str. 268. 3) Vol. leg- VI. 30. 635. 4) Staroźyt. Polskie str. 516. 5) Connor w opisie Polski str. 430.
60 Rozdział III.
Spis wszystkich królów polskich i jak po sobie następowali.
Z czasów istnienia dawnej Polski (od r. 962 do 1795) o tronie pań stwa mamy następne ważniejsze wypadki do zanotowania.Dziedziczność t. j. że syn po ojcu lub krewny po krewnym na stępował, było u nas prawidłem bez wyjątku, przez lat sześćset dziesięć (od r. 962 do r. 1572, czyli do zgonu Zygm. Augusta i wygaśnięcie dyna sty
* jagiellońskiej) i tak:
2. Bolesław Wielki syn I. Mieczysława, pierwszego chrześcijańskiego króla polskiego, panował po ojcu.
3. Mieczysław II. był synem i następcą Bolesława Wielkiego. 4. Kazimierz I. restaurator, syn i następca Mieczysława II. 5. Bolesław Śmiały | synowie Kazimierza restauratora, panowali jeden
6. Władysław Herman f po drugim.
Bolesław Krzywousty, syn Władysława Hermana, panował po ojcu Władysław II.
Bolesław Kędzierzawy Mieczysław Stary
Kazimierz Sprawiedliwy, był synem Bolesława Kędzierzawego, a zatem bratankiem Mieczysława Starego, swego poprzednika na tronie.
12. Leszek Biały, syn i następca Kazimierza Sprawiedliwego.
13. Władysław Laskonogi, syn Mieczysława Starego (pod nr. 10) a za tern krewny swego poprzednika.
14. Bolesław Wstydliwy, syn Leszka Białego (pod nr. 12) więc znów krewny swego poprzednika.
15. Leszek Czarny, prawnuk Kazimierza Sprawiedliwego (pod nr. 11). 16. Przemysław, prawnuk Mieczysława Starego (pod nr. 10).
17. Władysław Łokietek, sprężysty polityk i dzielny wojownik był prawnukiem Kazimierza Sprawiedliwego (pod nr. 11).
Wacław, zięć Przemysława (pod nr. 16).
Kazimierz Wielki, dobrodziej żydów, był synem Władysława Ło-
7-8. 9-10. 11.
synowie Bolesława Krzywoustego, panowali jeden po drugim.
18. 19- kietka.
20. Ludwik, siostrzeniec swego poprzednika.
21. Królowa Jadwiga, córka swego poprzednika. Na niej wygasła dy- nasya piastowska.
22. Władysław Jagiełło, małżonek poprzedniej, fundator dynastyi Ja giellonów.
23. Władysław Warneńczyk! synowie Władysława Jagiełły, następowali na
25. Jan Olbracht
26. Aleksander 27. Zygmunt I.
synowie Kazimierza Jagiellończyka, byli uczniami historyka
Długosza oraz Kallimacha i jeden po drugim panował.
28. Zygmunt August, syn swego poprzednika, ma posąg w Krakowie, na nim zgasła dynastya jagiellońska, a następni jedenastu królowie byli wy bierani :
Wybieralni.
29. Henryk Walezyusz, francuz, panował tylko pięć miesięcy i uciekł z Polski.
30. Stefan Batory, siedmiogrodzianin.
31. Zygmunt III. Waza, fundator dynastyi szwedzkiej, wielki przyjaciel jezuitów. Ma kolumnę w Warszawie.
32. Władysław 1
33 Jan Kazimierz I synowie zygmunta nl- panowali jeden po drugim.
34. Michał Wiśniowiecki.
35. Jan Sobieski, ma posągi, w Warszawie, Krakowie i Przemyślu. 36. August II., fundator dynastyi saskiej.
37. August III., syn poprzedniego, ma posąg w Gdańsku. 38. Stanisław Leszczyński.
39. Poniatowski.
Bezdzietności królów było pięć wypadków: Kazimierz Wielki, Zygmunt August, Stefan Batory, Jan Kazimierz i Michał Wiśniowiecki.
Bezżennych królów mieliśmy dwóch: francuza Henryka i Ponia towskiego. Jeden skończył ucieczką, drugi zdradą i abdykacyą.
Attentatów popełniono dwa: na Zygmuncie III. i na Poniatowskim, obydwa nie udały się. Detronizacya nie zdarzyła się ani jedna. Abdy- k a c y i dwie: Jana Kazimierza dobrowolna, Poniatowskiego przymusowa.
Tytuł królewski, używany w pismach rządowych opiewał: Król Polski, wielki książę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wo łyński, Podolski, Podlaski, Inflantski, Smoleński, Siewierski i Czernichowski. O nadwornych urzędnikach przy boku królewskim mówimy na innym miejscu. Gwardya królewska wynosiła 1200 ludzi, żołd pobierała z pry watnego królewskiego skarbu, a dowodził nią pułkownik.
Po zgonie króla, lub jego abdykacyi, nastawalo bezkrólewie (interregnum), w ciągu którego odbywały się trzy ważne akta państwowe: konwokacyą, elekcya i koronacya. Pomówimy o nich zwięźle, jasno i krótko, aby nie nudzić czytelnika i niezajmować mu dużo czasu. Opaliński w swych niezró wnanych satyrach (ks. III. sat. 2), wyraża się tak o królach Polskich:
Prawda to, że się w naszych siła panujących Znajduje wiec defektów naganie podległych,
Rozdział III. 62
Jako to w dystrybucie i w niższych funkcyach
Publicznych, ale jednak żaden nigdy naszym
Polskim król nie wygodzi humorom, choćby on
Z nieba zstąpił, i choćby lepszego niebyło
Nigdy pana na świecie, znajdziem mu przyganę,
Nie żeby się w nim miała znajdować, raczej u nas,
Którzy tę miłą wolność tak szeroko chcemy
Rozpościerać i ciągnąć, że i z grzechem wspomnieć.
Nie uznawamy jaka natura wolności
I jakie jej granice. Ale czynić co chcieć
To u nas prawa wolność. Króla opprimować,
Szczypać jego postępki niewinne, to wolność.
Szpecić stateczny jego ku Ojczyźnie afekt,
I to wolność. In summa, co gdy panujący
Łoży dostatków: zdrowia, niewczasów to w niwecz.
Biednemu więc potomstwu jego ledwie damy I to z wielką trudnością, czymby się żywiło.
Nieco dalej pisze:
bo jako król komu
Odmówi czego, zaraz buty mu szyć trzeba.
Zaraz szlachtę buntować i na rokosz wołać.
Nabrałeś już przecie chcesz przed wszystkiemi łapać. Drugim tkwi chleb królewski z gęby i obfite
Dobrodziejstwa, a przecie niewdzięczniki panu
Złym za dobre oddają. Świadkiem przeszły rokosz,
W którym ci na majestat najwięcej bili
I nań następowali, którzy łaskę znali. To podczas boju. Cóż zaś rzekę o pokoju? I w tym się nie wysiedzi król, senatorowie,
Suspicye, przymówki, huki i hałasy
Sejmowe, słusznie serca od nas królów naszych
Odrażać muszą i ta haniebna niewdzięczność,
Którą ich potykamy za prace i koszty.
Odstąpili dziedzictwa, ba stracili drudzy
Dla tej naszej korony, i to na nas mało,
Gdy skóry chleba dzieciom ich-że żałujemy.
Obawiam się ja bardzo, byśmy kiedykolwiek
Nie przestrugali z naszym uporem i tym to
Ostrym następowaniem na nam panujących.
Wzdyć to król dar jest Boży i namiestnik jego,
Jego jest pomazaniec, na cóż go tak lekko
Nosiemy, a że rzekę prawie pomiatamy.
Zawczasu i przestrzegam i radzę inaczej
Idźmy z naszemi pany, raczej miłość u nich
Niż nienawiść jednajmy i kupujmy sobie
Wzajemną ku nim także miłością a przydam
ROZDZIAŁ IV.