• Nie Znaleziono Wyników

Forma czyli porządek sejmów byl u nas mniej więcej jednaki, z wy­ jątkiem sejmu elekcyjnego, ale nazwiska sejmów różne: Otóż mieliśmy sej­ my: konwokacyjne, elekcyjne, koronacyjne, zwykłe i nadzwyczajne. Dwom ostatnim poświęciliśmy osobny rozdział, o trzech pierwszych pomówimy teraz.

Pierwsze bezkrólewia po wygaśnięciu Jagiellonów jeszcze dłużejciągnęły się i tak: Zyg­ munt August umarł 7 Lipca 1572, Henryk ogłoszony królem 17 Maja J573» koronowany 21 Lu­ tego 1574, a zatem od Lipca 1572 do Lutego 1574, czyli przez 19 miesięcy nie było króla. Znów to samo powtórzyło się po jego ucieczce. Francuz Henryk zmykł z Krakowa 18Lipca 1574, Batory wybrany na króla w Listopadzie 1575, stanął w Krakowie22 Kwietnia 1576, koronowany i Maja 1576. Więc znów od Lipca 1574 do Maja 1576 czyli przez 22 miesięcy państwo zosta­ wało bez naczelnika. 2) Akta do panowania Sobieskiego, t. I. część 2 str. 1362. 3) Meder, Staats werfassung, str.

115-70 Rozdział III.

Pierwszy sejm po zgonie króla zwano konwokacyjnym, od łacińskiego

słowa convoco (zwołuje) a jego miejsce zawsze Warszawa. Zwoływał go pry­

mas i naznaczał czas rozpoczęcia. Cel tego sejmu byl ten, aby się senato­

rowie i szlachta zjechali, nad zgonem króla trochę podumali i czas elekcyj'

nego sejmu wyznaczyli. Zresztą na konwokacyj, jak często folgując krótko­

ści wyrażenia, zwano sejmy konwokacyjne, załatwiano sprawy tem samem

zagajeniem i trybem, co na zwykłych sejmach. Osoby sejmujące na kon

wokacyi, były równie te same co na zwykłych sejmach, z tą jedyną różnicą,

że miejsce króla zastępował prymas. Konwokacyjny sejm tylko jeden raz

zerwano, r. 1696 po zgonie króla Sobieskiego 1).

Sejmy, o których mówimy, trwały czasem sześć, czasem trzy, albo tylko

dwie niedziel. Ścisłego prawa na to nie było. Na dwóch konwokacyach

zdarzyła się niesłychana nowość i pogwałcenie sumienia: uchwalonobowiem

przysięgę, którą każdy, chcąc do elekcyi należeć, wykonać miał, tej treści: iż

sprawiedliwie i sumiennie przy elekcyi króla wybierać będzie, i żadnemu nie­

godziwemu kandydatowi głosu swego nieda. Składano taką przysięgę na

sejmie 1668, po abdykacyi J. Kazimierza i r. 1733 po zgonie Augusta II.

W obydwóch wypadkach księża napierali doprzysięgi 2) i wywołali przez ten

niepolityczny akt zaburzenie, nawet wojnę domową.

Sejm konwokacyjny nazywano czasem kapturem, wcale niewłaściwie;

ponieważ, jakeśmy wyżej wzmiankowali, kaptury były sądy na czas bezkró­

lewia postanowione. W naszej ojczyźnie jak dużo wypadków działo się nie­

dorzecznych, tak samo i wiele nazwisk kursowało niewłaściwych.

Po skończonej konwokacyi następowały sejmiki relacyjne we wszyst.

kich województwach i ziemiach, dlatego tak nazwane, ponieważ posłowie

zdawali na nich sprawę przed swymi wyborcami ze sejmu konwokacyjnego.

Na relacyjnych sejmikach naradzano się nad przyszłymoborem czyli elekcyą

króla, obierano posłów do sejmu elekcyjnego i dawano im instrukcye.

Posłuchajmy co pisze prymas Łubieński o sejmie konwokacyjnym

w swoim szacownym dziele »Swiat we wszystkich swoich częściach.< Wro­

cław 1740: sejm konwokacyjuy agitował się zwykle pod imieniem Konfede-

racyi Generalnej, na którym stany przysięgały pod honorem i przeciw wszel­

kim fakcyom. Trwał zwykle niedziel 6, przy zgodzie już we dwa tygodnie

byl ukończony. Sejm ten ubezpieczał granice państwa; wzmacniał wewnętrzną

zgodę, potwierdzał traktaty z postronnymi, aprobował lub kasował party­

kularne Konfederacye po województwach, naznaczał czas elekcyi, oznaczał czy

przyszły król ma być Polak czy cudzoziemiec; litewskiem województwom, które dla bezpieczeństwa granic nie mogły wszystką szlachtę wysłać, nazna­

czał czas do relacyi i do obierania posłów na elekcyą. Dla zapobieżenia

*) Musimy wymienić nazwisko tego Herostrata, byl nim Horodyński, poseł czernichowski, dostał za zniweczenie sejmu 600 talarów (pono od królowej wdowy). 2) Roku 1733, prymas Teo­

fakcyom, sejm konwokacyjny nie powinien był, ani zagranicznych posłów,

ani też ich sekretarzy, lub wysłanników przyjmować, zostawiając to aż do

elekcyi.

Szlachta zawsze była wolna, ale po śmierci króla czuła się jeszcze wol­

niejszą, bo nie miała żadnego pana nad sobą i dopierozjeżdżała się na obrady,

kiedy go obierać. Podczas konwokacyjnego sejmu delegowano kilku senato­

rów i kilku z izby poselskiej do boku hetmanów, aby byli przy naradach

wojennych i przestrzegali bezpieczeństwa publicznego. Snąć nie dowierzano

hetmanom w czasie bezkrólewia i obawiano się, aby nie sięgnęli po najwyż­

szą władzę. Ośmiom senatorom przechowującym klucze od skarbca na Zamku w Krakowie mianowicie: kasztelanowi krakowskiemu i wojewodom: krakow­

skiemu, poznańskiemu, wileńskiemu, sandomirskiemu, kaliskiemu, trockiemu,

i podskarbiemu wielko-koronnemu, dodawano kilku innych senatorów i kilku posłów z izby poselskiej, celem zlustrowania skarbca i zrobienia inwentarza.

Postanawiono komisarzów dla zlustrowania ekonomii i dóbr stołowych

królewskich. Tak inwentarz skarbca, jako też lustracye dóbr ekonomii pro­

dukowano na sejmie koronacyjnym1).

Na sejmie konwokacyjnym, spisywała izba poselska tak zwany kaptur

czyli dokument treści polityczno-państwowej, który dokładnie wykazuje cel tego sejmu, wogóle bezkrólewia. Przytoczymy w krótkości dwa takie kaptury: jeden z r. 1587, podczas bezkrólewia po zgonie Batorego, drugi o

ośmdzie-siąt sześć lat późniejszy z r. 1673 po zgonie króla Michała.

Kaptur z roku 1587: »My stany duchowne i świeckie i rycerstwo

»wszystko Królestwa Polskiego i W. Ks. Litewskiego, Ruskiego, Pruskiego

»etc., oznajmujemy, iże na tem bezkrólewiu zebrani wszyscy na konwokacyi

»tej warszawskiej, stanowiliśmy, i we spółek zobowiązali się przyobiecali

»sobie i przyrzekli konfederacyę tę i kaptur generalny w stronie

za-»chowania pokoju i porządku domowego, aby pokój, zgoda, miłość

zacho-»wana była między wszystkiemi Stany, abyobrażenia żadne jednego na

dru-»giego, najazdy, gwałty, zemsty prywatne i t. d. nie były. Ale mali kto co sprzeciw komu, aby go prawnie pozwał, pozwempargaminowymprzez pisarza

»ziemskiego, albo grodzkiego, a on ma stanąć i odpowiedzieć we dwu nie-

»dziełach potem. A sędziowie będą postanowieni po powiatach i będą sądzić.

»Potem jako się sprawować w arendach, gdyby arendarz był potężniejszy

»niżeli właściciel, z majątku właściciela ustąpić nie chciał, gdy czas wynidzie

»jego, albo gdyby winowajca uciekl do ziemianina w dom, aresztować go i tem

spodobne. Umowa między katolikami a ewangielikami, aby była trzymana

»aż do elekcyi nowego króla w pokoju. A jeśliby jedna strona drugą nie-»wolila, tedy na nią kaptur ten ma być rozciągniony. Wszystkie rany ^uciążliwości, naruszenia zadane ustawą państwa, aby były

’) Według Medera, Siaatswerfassung von PohlenHalle 1718, str. 113.

12 Rozdział IV.

»uleczone i co się wykroczyło, w klubę swą wstawione, tak, iż »do elekcyi króla nie przystąpić sobie ostatecznie obiecujemy, póki wszyst- »kich ukrzywdzenia, któreby się jeno po zmarłym królu pokazały, każdemu »nie naprawimy. Aby z cudzoziemcami żadnymi, nikt na elekcyę króla nie »przyjeżdżał, ani z niżowymi Kozakami, ale owszem ich użyć, aby granic »przestrzegali. Iże pospolitego ruszenia nie trzeba, tedy okazować się mają »po wszystkich województwach, w sześć niedziel po tej konwokacyi w miej­ scach, na które się zmówią, na co mają być deputaci. Skarbiec ma być re- »widowany w Krakowie przy p. podskarbim, przyczem będą deputaci nasi1), »Porębski z Kaźmirskim. Aby przed elekcya nowego króla wszyst­ kie dobra i urzędy, które cudzoziemcy trzymają przeciw

*) To jest izby poselskiej, któracały ten dokument ułożyła. 2) Dyaryusze sejmowe z r. 1587 Kraków 1887, str. 32. 3) Podajemy w skróceniu według vol. leg. V. 187. *) Z Turkiem.

• prawu, przez p. podskarbiego koronnego były pobrane; aby »skarby wszystkie koronne były rewidowane i p. podskar­ biemu koronnemu oddane, ażeby niemi król przyszły nie • szafował bez woli senatorów i stanów wszystkich; aby do- »chody wszystkie królewskie i te, co mają być dane i te, co są zatrzymane ze »wszystkich ceł, myt, żup, poborów, kwart, ekonomii, ze starostw, i wszyst- »kie inne którekolwiek tam się znajdowały, były oddane przed elekcya króla »do p. podskarbiego i porządnie zniesione pod karą konfiskaty dóbr2)«.

Kaptur z r. 1673: »Kaptur nowy na bezkrólewie królestwa polskiego »zrobiony prawem koronnym, wolności prawdziwej i wolnej na zawsze elekcyi » królów, podszyty. R.P. 733)«. Cały dokument jest ułożony w rozpaczliwym i lamentującym tonie. Wspomniawszy zaburzenia w czasie bezkrólewiów po zgonie króla Mieczysława, Władysława III., Leszka Czarnego, Stefana, Zyg­ munta III., i jego synów Władysława IV. i Jana Kazimierza, tak dalej cią­ gnie: »Żadnego jednak straszniejszego nie widzieliśmy nad teraźniejsze nowe ^bezkrólewie. Bo na on czas Polska nie miała w domu tak wielkiej wojny »całemu chrześciaństwu strasznej. Przeciw dumie sąsiadów stawiała związki »urodzenia, opływała w bogactwa, nie brakło jej sławnych mężów, miała po- »tęgę i nie była w prowincyach roztargniona. Teraz zaś co jeszcze nigdy »nie bywało, zostając bez króla i bez prymasa, wojnami ciężkiemi i poda­ rkami przez lat dwadzieścia pięć zubożona i wpół niemal z prowincyi odarta »a jeszcze k temu wojną pogańską4), bez wszelkich posiłków, jedna sama, »uwikłana, i przytem dumie w domu i sąsiadów, jakoby całemu światu, wczas »wrzucona. Uważcież tedy chi Polacy, czy nie najcięższe i nie najstraszniej­ sze Polsce naszej bezkrólewie teraźniejsze. A zatem łączcie się razem do »ratunku, odrzućcie prywaty, ambicye i fakcye na stronę, a o pokój stateczny »i zaszczyt sobie na potem postarajcie się. Teraz czasu i okazyi zażyć mo- »żecie, kiedy za powodem prawa, w którym wolność pokładacie, do aktu

♦elekcyi króla przystępować będziecie. Aże w tak ciężkim niebezpieczeństwie »Polska teraz zostaje, pókiby się nieprzyjaciele i sąsiedzi nie rozpatrzyli, ży- ♦czylbym w tym wypadku zażyć szybkości czasu1), ile kiedy prawo nam

»pozwala. A kiedyżby większa potrzeba bydź miała i korzyść oczywistsza, ♦jako teraz — gdybyśmy skróciwszy długie uroczystości zaraz przy wiado- »mości o śmierci królewskiej, w zamiarze ułatwienia wyboru króla, na sejmi- ♦kach przed konwokacyą, sędziów kapturowych, tak na generał, jako i na »partykularze obrali? Naprawę zboczeń od prawa publicznego (exorbitancye), ♦których się dawni królowie dopuścili, a które się przez lat 95 po recesach ♦ sejmowych tłuką, na podstawie naszego prawa własności znaleźli i na kon- »wokacyi uspokoili, panów hetmanów o obowiązku ubezpieczenia kraju awi­ zowali, pospolitym ruszeniem wewnętrzne granice państwa opatrzyli, elekcyę »króla w krótkim czasie złożyli, albo też ją do czasu pewnego utrzymawszy, ♦ publicznym manifestem tego, kto największe na tę wojnę da posiłki i wojsku ♦zapłaci, da Bóg po uspokojeniu wojny, obrać królem assekurowali, a na sej-

»mikach przed elekcyą, wymagane przez konieczność i dla państwa korzystne ♦ umowy spisali i sejm elekcyjny od kombinacyi tych umów zaczynali. Tuż ♦ dopiero do elekcyi króla sposobem poniżej opisanym niechby przystąpili, ♦a takby bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne przy lasce Bożej, za­ trzymali

* .

Porównywając nastrój tych dwóch kapturów, czujemy, że z pierwszego wieje duch ożywczy, kiedy z treści drugiego widać upadek i zwątpienie.

Kaptury spisywano nie tylko na sejmie konwokacyjnym, ale także po województwach; spisany na sejmie nazywał się generalny. Musiano go spi­ sywać, bo bez kapturu podczas bezkrólewia ♦wielkie morderstwa i krwi roz­ lania

* 2) dziać by się mogły. Na konwokacyi po zgonie króla Batorego spi­ sano dwa kaptury, jeden w izbie poselskiej, drugi w senacie, następnie wy­ brano deputatów, aby te dwa dokumenta w jeden połączyć 3).

Prócz tego Litwa u siebie a Prusy u siebie, osobne spisywały kaptury. Lecz zwykle konfederacye tak zwane generalne zastępy wały kaptur. Konfe- deracye te spisano r. 1648 po zgonie Władysława IV 4), r. 1668 po abdy- kacyi Jana Kazimierza 5), r. 1674 po zgonie Michała 6), r. 1796 w czasie bez­ królewia po zgonie Sobieskiego 7), i r. 1736 podczas sejmu pacyfikacyjnego 8). We wszystkich tych pięciu bezkrólewiach, treść spisanych aktów konfederacyi generalnej była prawie zupełnie ta sama z bardzo małemi odmianami styli- zacyi. Obiecywano sobie« pod wiarą, cnotą, poczciwością i sumieniem, żadnego rozerwania między sobą ani dismembracyi żadnej nie czynić, nie dopuścić, aby jedna część bez drugiej króla sobie obrała, albo kogo przez praktykę ku ubliżeniu wolnej elekcyi wsadzać na królestwo, biorąc albo pieniądze tak, ku

') Innemisłowy: aby nie przeciągać elekcyi króla. 2) Dyaryusze sejmowe zr. 1587,str. 51. 3) Tamże str. 43. 4) Vol. leg. IV, 148. 5) Tamże 1025. 6) V. 199. ’) Tamże 835. 8) VI, 581.

6 *

74 Rozdział

IV-swemu pożytkowi, jakoteż ku zbieraniu ludzi, albo też obietnice u królaprzy­

szłego.< Dalej obiecywały sobie stany spokój, względem różności co do wy.

znania. W zbiorze praw (volum. legum) znajduje sięod r. 1648 dwa kaptury,

jeden po zgonie Michała, drugi po zgonie Sobieskiego, zaś z innych bezkró-

lewiówtylko same generalne konfederacye.

Powyż przytoczony ustęp o konfederacyach z lat 1668 i 1674 jest

identyczny; zaś w konfederacyi z r. 1696 po słowach: »albo kogo przez praktykę

* dołożono »lub siebie samego.* Dodatek ten jak widzimy powstał

po zgonie Sobieskiego, zapewne dlatego, że pamiętano, iż bohater z pod

Chocima sam dużo przyczynił się do tego, iż go posadzono na tronie. Trzy

te słowa, »lub siebie samego* dodano także w konfederacyi generalnej

r. 1736.

Generalne konfederacye mają niejakie podobieństwo z pactami conven-tami. Tak jak w pierwszych zebrane stany obopólnie i wzajemnie ślubowali sobie spokój, wyrozumiałość, kary na przestępców i t. d. tak znów w drugich