• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział V. Szczegółowe zagadnienia związane z medycznie wspomaganą prokreacją

2. Dostęp do procedur medycznie wspomaganej prokreacji

nu «hybryda ludzko-zwierzęca»355) embrion oznacza: (a) żywyembrion ludzki inie obejmuje hybrydy ludzko-zwierzęcej356 oraz (b) odwołania do embrionu obejmują jajeczko,które jest w trakcie zapładniania lubpodlega innemu procesowi,wwyniku którego może powstać embrion”. Pierwotnie ustawatawskazywała, że zapłodnienie nie jest ukończone do czasu pojawienia się dwukomórkowejzygoty (decydującezna­ czenie miałzatem pierwszy podział), jednak zapis ten zostałuchylony przezustawę nowelizacyjną z 2008 roku.

355 Artykuł 4A ustawy o zapłodnieniu pozaustrojowym i embriologii z 2008 roku (HFEA) określa bezwzględne oraz względne (czyli takie, które wyłącza stosowana licencja) zakazy dotyczą­

ce używania materiału genetycznego niepochodzącego od człowieka. Przykładowo bezwzględnie zakazane jest umieszczanie w ciele kobiety hybrydy ludzko-zwierzęcej oraz jakiegokolwiek innego embrionu, który nie jest embrionem ludzkim, natomiast samo łączenie gamet ludzkich z gametami zwierzęcymi oraz tworzenie hybryd ludzko-zwierzęcych jest objęte jedynie zakazem względnym.

356 Artykuł 4A § 6 HFEA formułuje definicję hybrydy ludzko-zwierzęcej.

357 Żadnych ograniczeń w tym zakresie nie przewiduje ustawodawstwo brytyjskie. We Wło­

szech z kolei od 2015 roku procedury wspomaganej medycznie prokreacji wraz z diagnostyką preimplantacyjną są dostępne także dla obciążonych genetycznie małżeństw i par niemających problemów z płodnością (pierwotnie z procedur tych mogły korzystać wyłącznie pary chore na niepłodność, później - tj. od 2008 roku - także pary, w których mężczyzna był nosicielem chorób wirusowych przenoszonych drogą płciową). Tak samo jak aktualnie we Włoszech omawiana kwe­

stia wygląda w Niemczech i w Szwajcarii.

2. Dostęp do procedur medycznie wspomaganej prokreacji

Szeroko rozumiane zagadnienie dostępu do procedur medycznie wspomaganej prokreacjiwiąże się zasadniczo z dwoma problemami. Pierwszy sprowadza się do kwestiireglamentowania celu medycznie wspomaganejprokreacji. W omawianym kontekście prawodawcamoże wiązać procedury medycznie wspomaganej prokreacji wyłącznie z celem leczniczym w postaci leczenia niepłodności, jednak może rów­

nieżwyjść poza ów cel i dopuścić dostosowania poszczególnych metod medycznie wspomaganej prokreacji także przy braku problemów z płodnością357. Drugi pro­ blem (wtórny wobecpierwszego) dotyczy natomiastwyznaczenia kręgu podmiotów, które mogą korzystać z poszczególnych metod medycznie wspomaganej prokreacji.

Jeżeli chodzi o kwestię dostępu do procedury zapłodnienia pozaustrojowego w Polsce, to należyzauważyć, że począwszy od lat 80. ubiegłego wieku ażdo wej­ ściaw życie ustawy z25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności, tj.do 1 listopada 2015 roku, procedury medyczniewspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie po-zaustrojowe, nie były przedmiotem regulacji prawnych. Wobec takiego stanu rzeczy podmioty udzielające świadczeń w zakresie zapłodnienia pozaustrojowego,opierając się na wyrażonej w art. 3531 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny

158 Rozdział V. Szczegółowe zagadnienia...

zasadzie swobody umów, zawierały umowy cywilnoprawne w przedmiocie skorzy­ stania z procedury zapłodnienia pozaustrojowegonie tylko z małżonkami i parami heteroseksualnymi pozostającymi we wspólnym pożyciu, lecz co do zasady także z kobietami niepozostającymi w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu zmężczyzną. W praktyce zatem z omawianej procedury mogły skorzystać również kobiety „wolne” albo kobiety pozostające w związkachjednopłciowych. Dostęp do wskazanychprocedurbył zatem faktyczniebardzo szeroki358.Stosowanie tych metod nie było też - co należypodkreślić - bezwzględnie związane z leczeniem niepłodności.

358 W 2013 roku rozpoczęła się realizacja programu zdrowotnego „Program - Leczenie Nie­

płodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016”. Celem tego programu było między innymi obniżenie liczby par bezdzietnych i stosownie do tego założenia program był ad­

resowany wyłącznie do cierpiących na niepłodność małżeństw i par pozostających we wspólnym pożyciu (przy czym wprowadzał szczegółowe warunki kwalifikacji i kryteria wykluczenia). Wdro­

żenie programu nie oznaczało, co oczywiste, wykluczenia dostępności procedury zapłodnienia in vitro dla innych podmiotów. Jednak różnicowało ich sytuację prawną - pary i osoby, które nie mogły skorzystać z programu, musiały pokrywać w całości koszty procedury zapłodnienia po­

zaustrojowego. Pomijam w tym miejscu rozważania na temat zgodności omawianego programu z konstytucyjną koncepcją źródeł prawa.

359 Mam tu na myśli zarówno osoby cierpiące na ciężkie choroby genetyczne, jak również osoby będące „jedynie” nosicielami genu bądź genów wywołujących takie choroby.

Wejście w życieu.l.n.ograniczyło dostępność procedury zapłodnieniapozaustro­ jowego orazinseminacjiheterologicznej. Popierwsze, w świetleprzepisów obowią­ zującejustawywymieniona procedura zapłodnienia pozaustrojowegonie jestjuż do­ stępnadla osóbobciążonych genetycznie, aniemających problemów z płodnością359. Po drugie zaś, wzakresie leczenia niepłodności procedurymedycznie wspomaganej prokreacji są dostępnewyłącznie dla małżeństworaz par pozostających we wspól­

nym pożyciu,cowymaga potwierdzenia przez złożenie zgodnegooświadczenia przez oboje partnerów. Polski prawodawca, inaczejniżprawodawcy większości państw eu­ ropejskich, nie wprowadza natomiastograniczeń dotyczących wieku kobiety w za­ kresie samego dostępu do omawianych procedur medycznych. Warto odnotować, że u.l.n.nie zawiera przy tym przepisu,który by wsposóbbezpośrednii jasny wska­

zywał, jakie podmiotymogą skorzystać ze wskazanych procedur - ustaleniekręgu podmiotówuprawnionych wymaga analizy przepisów kreujących warunki, w tym o charakterze formalnym, dotyczących dopuszczalności stosowania tychprocedur.

Ustawa wyodrębnia dwa rodzaje zapłodnienia pozaustrojowego: zapłodnienie homologiczne oparte na tzw. dawstwie partnerskim oraz zapłodnienie heterologicz-ne oparte na tzw. dawstwie innym niż partnerskie. Jak stanowi art. 2 ust. 1 pkt 8 u.l.n. dawstwo partnerskie to: „przekazanie komórek rozrodczych przez dawcę - mężczyznę w celu zastosowaniaich w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji u biorczynipozostającej z dawcąwzwiązkumałżeńskim albo we wspólnympożyciu potwierdzonym zgodnym oświadczeniem dawcyi biorczyni; w dawstwiepartnerskim stosowane sąkomórki rozrodcze biorczyni”. W takim wypadkuprzeniesienie zarodka

2. Dostęp do procedur medycznie wspomaganej prokreacji 159

może nastąpić, zgodnie z art. 20 ust. 1 pkt 1 u.l.n., po wyrażeniu zgodyw formie pisemnej, przez biorczynię i dawcę komórek rozrodczych360. Pomimo tego, że usta­

wodawcaposługujesięrównieżpojęciem „dawstwo inneniż partnerskie”, niezostało ono zdefiniowane w ustawie. Zanalizy całokształtu przepisów wynika, że„dawstwo inne niżpartnerskie” oznacza przeniesieniedo organizmu biorczynizarodka, który powstałz jej komórki rozrodczej i komórki anonimowegodawcy, bądź zarodka po­

wstałego z komórkirozrodczej jej męża lub partnerai komórki rozrodczej anonimo­

wej dawczyni361.

360 W przypadku dawstwa partnerskiego zgodę na przeniesienie wyrażają, w formie pisemnej, biorczyni oraz dawca komórek rozrodczych (art. 20 ust. 1 pkt 1 u.l.n.), przy czym ustawa przewi­

duje, że niedopuszczalne jest przeniesienie zarodka w przypadku wycofania zgody przez biorczy­

nię lub niewyrażenia zgody przez dawcę komórek rozrodczych (art. 21 ust. 1 u.l.n.).

361 W przypadku dawstwa innego niż partnerskie zgodę na przeniesienie wyrażają, w formie pisemnej, biorczyni oraz jej mąż. W przypadku pary niebędącej małżeństwem mężczyzna, z któ­

rym biorczyni pozostaje we wspólnym pożyciu, składa oświadczenie zgodnie z art. 751 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (art. 20 ust. 1 pkt 2 u.l.n.). Zgodnie z tym przepisem, dodanym do Kodeksu rodzinnego przez art. 91 pkt 3 u.l.n., uznanie ojcostwa następuje z dniem urodzenia się dziecka także wtedy, gdy przed przeniesieniem do organizmu kobiety ko­

mórek rozrodczych pochodzących od anonimowego dawcy, zarodka powstałego z komórek roz­

rodczych pochodzących od anonimowego dawcy albo z dawstwa zarodka, mężczyzna oświadczy przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, że będzie ojcem dziecka, które urodzi się w następ­

stwie procedury medycznie wspomaganej prokreacji z zastosowaniem tych komórek albo tego zarodka, a kobieta ta potwierdzi jednocześnie albo w ciągu trzech miesięcy od dnia oświadczenia mężczyzny, że ojcem dziecka będzie ten mężczyzna.

362 Zgodnie z art. 20 ust. 1 pkt 3 u.l.n. przeniesienie do organizmu biorczyni zarodków prze­

kazanych w celu dawstwa zarodka może nastąpić, jeżeli dawcy zarodka (tj. żywe osoby będące dawcami komórek rozrodczych, z których utworzono zarodek) wyrazili, w formie pisemnej, zgodę na jego przekazanie.

Poza tym u.l.n. przewidujeinstytucję dawstwa zarodka, które - zgodniezart. 2 ust. 1 pkt9 u.l.n. - oznacza „przekazanie zarodkaw celu zastosowania go wproce­ durze medyczniewspomaganejprokreacji u biorczyni, któranie jest dawcą żeńskich komórek rozrodczych i nie pozostaje w związku małżeńskim albo we wspólnym pożyciu zdawcąmęskich komórek rozrodczych, z których zarodekten powstał”362. Wskazanaproceduranieobejmuje zatem pozaustrojowego utworzenia zarodków dla konkretnej pary- w ramachdawstwa zarodkaprzenosi się doorganizmu biorczyni zarodki utworzoneuprzednio w pierwotnym zamyśle dla innej pary, ale nieprzenie-sione do macicy pierwotnejbiorczyni z różnych powodów.

Również osoba, która w ramach instytucji „zabezpieczenia płodności na przy­ szłość” zabezpieczyła swoje gamety, może skorzystać z procedury inseminacji lub zapłodnienia pozaustrojowego, o ile przystąpi do niej razem z małżonkiem bądź partnerem, zktórym pozostaje we wspólnym pożyciu.

Jak stanowi art. 4 u.l.n.: „Leczenie niepłodności jest prowadzone z poszanowa­

niem godności człowieka, prawado życia prywatnego irodzinnego,zeszczególnym uwzględnieniem prawnej ochrony życia, zdrowia, dobra i prawdziecka”. Pomijając

160 Rozdział V Szczegółowe zagadnienia...

w tym miejscu zasadę poszanowania godnościczłowieka, którawżadnym wypadku nie może podlegać ograniczeniom363, pomiędzy pozostałymi wartościami wymienio­

nymi wtym przepisie mogą występowaćkolizjepolegające na tym, że nie wszystkie z nichbędąmogły być równocześnie w pełni zrealizowane,a ich rozstrzygnięciewy­ maga ograniczenia realizacji jednej zwartości. W zasadniczym zakresie wskazane kolizje powinien rozstrzygać i rozstrzygaustawodawca w u.l.n, w pewnym stopniu mogą być one rozstrzygane dopiero na etapiestosowania przepisów tej ustawy.

363 Nie podzielam wątpliwości J. Haberko, która podnosi: „Budzi wątpliwość interpretacyjną rozstrzygnięcie, czy nakaz poszanowania godności człowieka powinien być postrzegany wyłącznie w kontekście sytuacji osób dorosłych, w tym dawców gamet, czy też równolegle w stosunku do

«tworzonej» w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji istoty ludzkiej. Oparcie interpreta­

cji na postanowieniach Konwencji o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej wobec za­

stosowań biologii i medycyny nakazywałoby przyjąć drugą interpretację. Nie ulega jednak wątpli­

wości, że tego rodzaju wykładnia istotnie zawęziłaby zakres dopuszczalnych zachowań w stosunku do zarodka powstałego w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji. Jednocześnie [...] tego rodzaju interpretacja chyba nie pozostawałaby zgodna z założonym przez ustawodawcę celem ustawy”. Zob. J. Haberko, Ustawa o leczeniu niepłodności..., art. 4, uwaga nr 4. Otóż w moim przekonaniu ludzkie zarodki in vitro są wręcz głównymi adresatami ochrony godności w u.l.n., gdyż z natury rzeczy to one są najbardziej narażone na instrumentalne traktowanie w ramach pro­

cedury zapłodnienia pozaustrojowego. Poza tym, co wynika z treści uzasadnienia projektu ustawy, jednym z celów ustawy jest dostosowanie standardu ochrony zarodka ludzkiego do postanowień Konwencji Bioetycznej.

364 Zob. Opinia na temat rządowego projektu ustawy o ustawy o leczeniu niepłodności (druk sejmowy nr 3245) z dnia 21 maja2015r., s. 10-11, [on-line:] http://orka.sejm.gov.pl/rexdomk7.nsf/

Opdodr?OpenPage&nr=3245 (5.12.2016).

Ograniczenie kręgu podmiotów (wstępnie) uprawnionych doskorzystania z me­ dycznie wspomaganej prokreacjido małżeństw i par heteroseksualnychpozostają­

cych we wspólnym pożyciu jest, jak się wydaje,podyktowane dobrem dziecka, które masię urodzić w wyniku zastosowania procedury invitro iw któregointeresie leży posiadanie obojga rodziców. Kolizję zachodzącą pomiędzy wolnością prokreacyj­ ną zjednej stronya dobrem mającego sięurodzić dziecka z drugiejstrony, które to dobro w tym przypadku ustawodawcaskonkretyzowałjako zasługujący naochronę prawną interes w postaci „posiadaniadwojga rodziców”, prawodawca rozstrzygnął na korzyść tegodrugiego.

Można w tym miejscuprzywołać stanowisko Eleonory Zielińskiej, która w opinii dotyczącejprojektuu.l.n.podniosła, że:

Prawa człowieka mają charakter indywidualny. W związku z tym należy uznać, że każdy człowiek ma prawo, niezależnie od swego stanu cywilnego, w przypadku nie­

zamierzonej bezdzietności do pomocy lekarskiej zgodnej z aktualnym stanem wie­

dzy i techniki medycznej. Projekt co do zasady uznaje te prawa. Niemniej jednak przewidując możliwość stosowania procedury in vitro tylko wobec małżeństw oraz par pozostających w udokumentowanym wspólnym pożyciu [...], stawia tym sa­

mym barierę dla realizacji prawa do leczenia niepłodności tą metodą przez osoby samotne364.

2. Dostęp do procedur medycznie wspomaganej prokreacji 161

Rozwiązanietakie zdaniem E. Zielińskiej ogranicza prawa reprodukcyjne samot­ nych kobiet, w tym prawo do najwyższego osiągalnego poziomu ochrony zdrowia reprodukcyjnego, obejmujące prawo do pomocy medycznej w razie niepłodności.

Takie ograniczeniekoliduje ponadto z prawem jednostkido samostanowienia w spra­ wach własnej prokreacji, w tym z prawem do posiadaniagenetycznego potomstwa.

Sąpodstawy do twierdzenia, żeograniczenieto naruszazasadę proporcjonalności365.

365 Tamże, s. 11.

366 B. Banaszak, M. Jabłoński, (w:) Konstytucje Rzeczypospolitej Polskiej..., s. 132.

367 L. Garlicki, (w:) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. 3, art. 72, uwaga nr 3.

368 Na temat modeli i faktycznych przeobrażeń w zakresie życia rodzinnego zob.: J. Różyń- -ska, Etyka i wspomagana prokreacja, (w:) Bioetyka, red. J. Różyńska, W. Chańska, Warszawa 2013, s. 340-344.

Chociaż dostrzegam problematyczność konstytucyjności przyjętego rozwiąza­ nia, nie podzielam stanowiska wskazanej autorki w zakresie przedstawionej argu­ mentacji. Regulacjeprawne dużej części państw europejskich również ograniczają możliwość skorzystania z metod wspomaganej prokreacji do małżeństwbądź mał­

żeństw i par pozostających w stałych związkach. Ograniczenie wyłącznie do mał­

żeństw obowiązuje w Czechach, na Litwie, wPortugalii, Serbii, Turcji i na Węgrzech.

Ograniczenie domałżeństw i parpozostających w trwałymzwiązku występujez ko­ lei w Niemczech, w Szwajcarii, we Francjii we Włoszech. We wskazanych państwach regulacje medycznie wspomaganej prokreacji są kształtowane przy uwzględnieniu między innymi dobra mającego się urodzić dziecka. Również w Polsce „dobrodziec­ ka” posiada walorwartości konstytucyjnie chronionej. Artykuł 72 ust. 1 zd. 1 Konsty­

tucji stanowi: „Rzeczpospolita Polskazapewnia ochronę praw dziecka”. W doktrynie wskazuje się, że dobro dziecka jest uzupełnieniem wartości,jaką jest dobro rodzi­

ny366. L. Garlicki wskazuje wprost: „Realizacja «dobra dziecka» polega na zapew­

nieniu mu wzrastania w pełnej rodzinie w warunkach odpowiadających godności ludzkiej, przyposzanowaniu podmiotowości dzieckai przy zapewnieniu niezbędnej pomocyi opieki zestronywładz publicznych”367. Jak już byłaotymmowa,powołując sięnafunkcję aksjologiczną art. 18 Konstytucji, należy dojść do wniosku, że pomimo tego, iż w konstytucjiwystępujepojęcie „rodzina niepełna”,toniemoże byćwątpli­

wości, że ustrojodawcaza typowyi preferowany modelrodziny (art. 18 Konstytucji) uznaje rodzinę pełną, a więc obejmującą rodziców (zasadniczo będących małżeń­

stwem, choć nie jest to warunek konieczny) i dzieci. Ustrojodawca przyjmuje zatem, że co do zasady dobrodziecka jest lepiej realizowane w rodzinie pełnej.Jest topewne założenie wyjściowe, które w praktyce różnie weryfikuje życie368. Ograniczenie wol­

ności prokreacyjnej w zakresie dotyczącym medycznie wspomaganej prokreacji do małżeństw ipar pozostających w stałych związkach z uwagi na dobro dziecka mogło­ by zatem -wbrew stanowisku E. Zielińskiej- pomyślnie przejść test proporcjonal­

ności. Moimzdaniem jednak pojawiasię tu innyproblem. Wątpliwejest bowiem, czy w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji dobro dzieckamoże być wartością uzasadniającą

162 Rozdział V. Szczegółowe zagadnienia...

ingerencjepaństwaw gwarantowaną konstytucyjnie wolnośćprokreacyjną369. Należy w tymmiejscu przypomnieć, żew piśmiennictwie przyjmuje się, że z art. 72 ust. 1 zd. 1 Konstytucjiniewynikażadneprawopodmiotowe jednostki370, tymczasem sama konstytucyjna zasada ochronydobra dziecka nie może uzasadniać ograniczenia wol­

ności prokreacyjnej. W doktrynie można także odnaleźć pogląd, w myśl którego

„niewątpliwie pierwotnym prawem dziecka jest prawo do wychowania w rodzinie (art. 18wzw. z art. 48 ust. I)”371, jednak w moim przekonaniuani wskazane przepisy, ani inne przepisy konstytucji nie dają podstawy do wyprowadzenia takiego prawa podmiotowego. Wydaje się, że - ale to już teza czysto abstrakcyjna - ewentualnie można byrozważyć jeszcze powiązanie omawianego ograniczenia wolności prokre- acjiwzakresie medycznie wspomaganej prokreacjiz kategorią „ochrony moralności publicznej”, jako że kategoria ta obejmuje „normy moralne uznanewspołeczeństwie polskim i odnoszące się do stosunkówmiędzyludzkich. Normy tedotyczą nietylko życia publicznego i zachowań publicznych,ale również stosunków międzyludzkich należącychdo sferyprywatności”372.

369 Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji gwarantowane w tym akcie wolności i prawa mogą być ograniczane tylko wówczas, jeśli jest to konieczne dla realizacji lub ochrony następujących war­

tości: bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.

370 L. Garlicki, (w:) Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. 3, art. 72, uwaga nr 5.

371 W. Bory siak, (w:) Konstytucja RP, t. 1, art. 72, uwaga nr 52.

372 K. Woj tyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 196.

373 Dawstwo komórek jajowych oraz embrionów jest zabronione (art. 4 RMA).

Niezależnie od powyższego, co do stanowiska E. Zielińskiej moje wątpliwości budzi to, że autorkapodnosi wyłącznie, iż rozwiązanieprzyjęte w u.l.n. „ogranicza prawa reprodukcyjnesamotnych kobiet”. Onoogranicza takżeprawa reprodukcyjne samotnych mężczyzn. Abybyć konsekwentnym, należałobydopuścić zatem możli­ wośćstosowania instytucji tzw. macierzyństwa zastępczego, tak aby zapewnić rów­

nieżmężczyznom realizację tego prawa.

W Szwajcariitechniki wspomaganego rozrodu możnastosowaćtylkowtedy, gdy niemożna w inny sposób pokonać niepłodności lub ryzykaprzeniesienia poważnej chorobyna potomstwo.Przesądzao tym wprostjużart. 119 ust. 2pktc szwajcarskiej konstytucji.Stosowanietych techniknie jestzatem nierozerwalnie związane zlecze­ niem niepłodności. Szwajcarska regulacja zuwagi na „dobro dziecka” reglamentuje dość szczegółowodostęp do technik wspomaganego rozrodu. Zagadnieniu temu po­

święcony jest art. 3RMA zatytułowany „Dobro dziecka”. Zewskazanego przepisu wy­ nika, popierwsze, że z technik medycznie wspomaganej prokreacji mogą korzystać wyłącznie małżeństwai paryniebędącemałżeństwem, przyczymtylko małżeństwa mogą w ramach tych technik korzystać zkomórek nasiennych(męskich gamet) po­ chodzących od zewnętrznego dawcy373. Po drugie, art. 3 ust. 2 pktb RMA przesądza o tym, że techniki temogą byćstosowane wprzypadku tych małżeństw ipar

niebę-2. Dostęp do procedur medycznie wspomaganej prokreacji 163

dących małżeństwem, co do których, biorąc pod uwagę ich wiek i uwarunkowania osobiste, zachodzi prawdopodobieństwo, że będą zdolne zaopiekować się i wycho­ wać dziecko do osiągnięcia przezniewieku dojrzałego.

W Niemczech dostęp do procedury zapłodnienia pozaustrojowego posiadają małżeństwa orazpary pozamałżeńskie, o czym w zasadzie przesądza - co jest dość oryginalnym rozwiązaniem - modelowa dyrektywa Niemieckiej Federalnej IzbyLe­ karskiej (Bundesärztekammer) dotycząca prokreacji wspomaganej ([Muster-]Rich­

tlinie zurDurchführungder assistierten Reproduktion) wbrzmieniu z 2006roku374. Punkt 3.1 dyrektywy zakazuje dokonywania u niezamężnej kobiety wspomaganej reprodukcji, chyba że kobietata prowadzi wspólne życie z nieżonatymmężczyzną w trwale złączonym partnerstwie, a także można spodziewać się, iż mężczyzna ten uzna swoje ojcostwowobec dziecka powołanegodo życia wtaki sposób. Wskazany akt zastrzega, że zapłodnienie pozaustrojowe u pary pozamałżeńskiej pozostającej w trwałym związku może być przeprowadzone po uprzedniej konsultacji z właściwą komisją powołaną przez Izbę Lekarską (Ärztekammer).Częściowepokryciekosztów przezpaństwowekasy chorych służy wyłącznieparommałżeńskim.Zgodnie z § 27a

„Künstliche Befruchtung” kodeksu społecznego (Sozialgesetzbuch V) małżeństwo może skorzystać z tego świadczenia jedyniewówczas, gdylekarz uzna zabieg zapłod­ nieniapozaustrojowego za koniecznyidający szansę uzyskania sukcesu, kobieta jest w wieku od 25 do40 lat, amężczyzna - od 25 do 50 lat, wykorzystane mają być ich własne gamety (ograniczenie do zapłodnienia homologicznego), a parazostała do­ kładnie poinformowana przez lekarza okonsekwencjach medycznych i psychospo­

łecznychplanowanej procedury.

374 www.bundesaerztekammer.de/fileadmin/user_upload/downloads/AssRepro.pdf (1.12.2016).

W przypadku niektórychpaństwdopuszczających stosowanie medycznie wspo­ maganej prokreacji także wobec par niebędących małżeństwem przepisy przewi­

dują konieczność wykazania, że związek ma stabilny charakter. Samo oświadczenie partnerów o pozostawaniuwstałym związkunie jest wystarczające. Na przykładwe Francji i w Norwegii warunkiem koniecznym, którego spełnienie uzależnia dostęp do wskazanych procedur, jest udokumentowanie faktu co najmniej dwuletniego wspólnego zamieszkiwania.

W Wielkiej Brytanii techniki medycznie wspomaganej prokreacji mogą byćsto­

sowane nie tylko w celu leczenianiepłodności. Prawodawca wychodzi z założenia, że z pomocą tych technik wolność prokreacyjna może być realizowanatakże między innymi przez osoby i parypłodne, ale obciążone genetycznie ryzykiemprzekaza­

sowane nie tylko w celu leczenianiepłodności. Prawodawca wychodzi z założenia, że z pomocą tych technik wolność prokreacyjna może być realizowanatakże między innymi przez osoby i parypłodne, ale obciążone genetycznie ryzykiemprzekaza­