• Nie Znaleziono Wyników

Medycznie wspomagana prokreacja w świetle orzecznictwa Europejskiego

Rozdział III. Europejskie standardy dotyczące medycznie wspomaganej prokreacji

3. Medycznie wspomagana prokreacja w świetle orzecznictwa Europejskiego

Europejski TrybunałPraw Człowieka wielokrotnie zajmowałsięsprawamidotyczą­

cymi szeroko rozumianej wolności prokreacyjnej (czy też, jak wskazują niektórzy autorzy, prawprokreacyjnych). Jak wynika z orzecznictwa, wskazana wolność jest chroniona napoziomie EKPCprzedewszystkim w ramach prawa doposzanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8 EKPC), ale jestteżzwiązanaz zakazem tortur inieludzkiego lub poniżającego traktowania bądź karania (art.3 EKPC).

Wolność prokreacyjnama charakterwielowymiarowy, obejmuje ochroną różne czasami wręcz wzajemniesprzeczneinteresy. W związku z tymmożna wyodrębnić pewne jej obszary. O wolności prokreacyjnej w świetle orzecznictwa ETPC można mówić międzyinnymi w kontekście legalności i dostępu do: diagnostyki prenatal­

nej, aborcji, sterylizacji, atakże metod medycznie wspomaganej prokreacji, wtym metody zapłodnieniapozaustroj owego i różnych związanych z nią kwestii,na przy­ kład diagnostyki preimplantacyjnej. Jeżeli chodzi o kwestie związane z medycz­

nie wspomaganą prokreacją, orzecznictwo ETPC dopiero zaczyna się kształtować.

Można wskazaćzaledwie kilka orzeczeń dotyczących tego właśnieobszaru wolności prokreacyjnej.

Pierwsza sprawa, jaką należy przywołać, to sprawa S.H. i inni przeciwko Au­ strii166. Skarżącymi były dwie pary małżeńskie cierpiące na niepłodność. W przy­ padku pierwszej pary - państwa S.H. i D.H. - niepłodnością dotknięci byli oboje małżonkowie, przy czym mężczyzna byłcałkowicie bezpłodny. Zkolei niepłodność kobiety była spowodowana tzw. czynnikiem jajowodowym, wzwiązku zczym jedy­

nąskuteczną dlaniej metodą zajścia w ciążę i urodzenia dzieckabyło zapłodnienie pozaustrojowe. Małżonkowie chcieli skorzystać z zabiegu zapłodnienia pozaustro- jowego z wykorzystaniem nasienia dawcy, co pozwoliłoby na to, aby ich dziecko było genetycznym i biologicznym potomkiem kobiety. Austriackie prawo krajowe, tj.ustawa o sztucznej prokreacji z dnia 4 czerwca 1992 roku- Fortpflanzungsmedi- zingesetz(FMedG), przewidywało dopuszczalnośćwykorzystania nasienia od dawcy zewnętrznego tylko w ramach inseminacji (a więc zapłodnienia wewnątrzustrojo­

wego - in vivo). Zapłodnienie pozaustrojowe (zn vitro) było dopuszczalne wyłącz­ nie wtedy, gdy obiegamety - męska i żeńska -pochodziłyodpary, która starała się odziecko. A zatem austriacka ustawa dopuszczała homo- iheterologicznąinsemi­

nacjęoraz wyłącznie homologiczne zapłodnienie pozaustrojowe. W związku ztym małżonkowie S.H.i D.H. nie mogli skorzystać z jedynej metody, która zapewniałaby genetyczny związek dziecka z jednym znich.

166 Skarga nr 57813/00.

Z kolei w przypadku drugiej parykobietabyłacałkowicie bezpłodna, gdyż cier­

piała na agonadyzm (jejjajnikinie produkowały komórek jajowych). Pomimo bez­

3. Medycznie wspomagana prokreacja w świetle orzecznictwa... 79

płodności, budowamacicy pozwalała naimplantację i rozwój zarodka. Wtakiejsy­

tuacji jednakna zapłodnienie pozwoliłoby tylko zastosowaniemetody zapłodnienia pozaustrojowegoz wykorzystaniem komórki jajowej oddawczyni. W rezultaciemąż pacjentki byłby rodzicem genetycznym dziecka, a pacjentka pomimo brakupokre­

wieństwaprzezciążę i poród byłaby jego matką biologiczną.Skarżący nie mogli jed­

nak wdrożyćtakiej metody leczenia niepłodności, gdyżprzepisyustawyo sztucznej prokreacji wykluczały donację komórek jajowych.

Skarżący podnieśli, że zakaz dokonywania sztucznego zapłodnienia heterolo-gicznego narusza ich prawa wynikające z art. 14 (zakaz dyskryminacji przy korzy­ staniu zpraw i wolnościKonwencji) wzwiązkuz art. 8(poszanowanie życia prywat­ nego i rodzinnego) EKPC. W przekonaniu skarżących w ich przypadku doszło do naruszenia art. 8 EKPC,gdyż leczenie, z którego chcieli skorzystać, było powszechną techniką medyczną i uniemożliwienie im skorzystaniaz niego stanowiło niepropor­ cjonalnąi zbędną w państwiedemokratycznymingerencjępaństwaw ich prawodo decydowania o posiadaniu genetycznego potomstwa. Decyzje podejmowane przez pary chcące skorzystać z metodwspomaganejmedycznie prokreacji należą donaj­

bardziej intymnych, na państwie w związku z tym ciąży obowiązek wykazania się maksymalną powściągliwością w regulowaniu tej sfery. Skarżący wskazywali też, żesystem funkcjonujący na mocy ustawy krajowej był niespójny i nielogiczny. Nie było ogólnego zakazu heterologicznych form medycznie wspomaganej prokreacji, ponieważ przewidziano możliwośćskorzystaniaz nasienia dawcy w przypadkuinse­ minacji. Odmienne traktowanie męskiego i żeńskiego dawstwa gamet było nieuza­

sadnione. Dodatkowym argumentem, który podnosili skarżący, byłoto, żew krajach europejskich powszechna była dostępność metody heterologicznego zapłodnienia pozaustrojowego.

Stronarządowawskazałaz kolei, żenie mawątpliwości co do tego, iżtermin „ży­

cie prywatne” z art. 8 EKPCobejmuje między innymi decyzjęparyco do posiadania dzieci. Utrzymywała jednocześnie, że prawo austriackie,biorąc pod uwagę wszyst­

kie interesy,przeprowadziło testsprawiedliwej równowagi w zgodzie z art.8 EKPC.

Umożliwiło niepłodnym parom medycznie wspomaganą prokreację, przewidując jednak pewnejejograniczenia.Zakwestionowane rozwiązanie prawnepolegające na zakazaniu heterologicznych zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego zostało wpro­ wadzone z uwagi na to, że poziomosiągnięty przez rozwój medyczny i społeczny nie pozwalana prawną autoryzację zapłodnienia pozaustrojowego z użyciem komórki jajowej lub nasienia osób trzecich. Jest podyktowane koniecznością ochronyzasad moralnych i etycznych wartości obecnych w społeczeństwie, a także niepewnością znaczącej części społeczeństwa co do roli i możliwości współczesnej medycyny re­ produkcyjnej. Pozwala przede wszystkim na uniknięcie powstawania nadzwyczaj­

nych relacji osobistych, jak posiadanie więcej niż jednej matki biologicznej (matki

„genetycznej” oraz matki „noszącej ciążę”). U jego podstawy znajdujesięteż koniecz­

ność ochrony interesu prawnego dziecka polegającego na uzyskaniuinformacji o po­ chodzeniu, co jest niemożliwewsytuacji użycia gamety lub gamet pochodzących od

80 Rozdział III. Europejskie standardy dotyczące medycznie wspomaganej prokreacji

osób trzecich. Podkreślano również, że zupełny zakaz donacji żeńskich gamet jest wprowadzony z uwagi na konieczność wyeliminowania ryzyka wywierania nacisku i wykorzystywania kobiet o niskim statusie materialnym.

Izba (Sekcja I) wdniu 1kwietnia 2010 roku orzekła, że w stosunku do skarżących nastąpiło naruszenie art. 14wpołączeniu z art.8 Konwencji. Strona rządowa odwo­

łałasię od tego orzeczenia. Ostatecznie wyrokiemWielkiej Izby ETPC z dnia 3 listo­

pada 2011 roku w sprawieS.H.iinni v. AustriaETPC uznał,że Austria nie naruszyła wskazanychprzepisówkonwencyjnych.

Niewszystkie argumentystrony rządowej były dla Wielkiej Izby przekonujące.

Jak wskazała, ustawodawcadopuścił stosowanieniektórychtechnik prokreacyjnych, uniemożliwiając stosowanie innych. W przekonaniu Wielkiej Izby ryzyko wyzy­ sku kobiet dawczyń komórek jajowych nie miało związku z okolicznościami spra­ wy, a żeby wyeliminować niebezpieczeństwo ewentualnych nadużyć, można użyć innych instrumentów; taką rolę pełni chociażby obowiązującyw Austrii zakaz od­

płatnej donacji gamet. Odnosząc się do argumentu dotyczącegokoniecznościochro­ ny prawa do informacji o rzeczywistym pochodzeniu, Wielka Izba zauważyła, że skierowany jestprzeciwko donacji nasienia jako takiej, a przecież w świetle prawa austriackiego jest ona dozwolona na potrzeby przeprowadzenia zabiegu sztucznej inseminacji.

Wielka Izba podtrzymałaswoje dotychczasowe stanowisko, żeprawo żyjącej ze sobąparydo poczęcia dzieckaiposłużenia się w tym celu medycznie wspomaganą prokreacją podlega ochronieart. 8 EKPC, bo wybórtaki jest wyrazem życia prywat­

negoirodzinnego. Jednocześnie zaznaczyła, że mimo iżgłównymcelem art. 8EKPC jestochrona jednostki przed arbitralną ingerencją ze strony państwa, obowiązków państwa nie da się sprowadzić wyłącznie do powstrzymania się od takiej ingeren­

cji. Oprócz tego pierwotnie negatywnego obowiązku mogąwystąpić obowiązki po­

zytywne, właściwe dla skutecznego poszanowania życia rodzinnego i prywatnego.

Mogą polegać na wprowadzaniu środków mających zapewnićposzanowanie życia prywatnego irodzinnego nawetw sferze relacji między jednostkami. Nie zawsze da się przy tymprzeprowadzić precyzyjnągranicęmiędzy negatywnymi i pozytywny­

mi obowiązkami państwa.W obu zresztąprzypadkach państwo musi określić spra­ wiedliwą równowagę między konkurującymi interesamipublicznym i prywatnymi.

Ostatecznie Wielka Izba uznała, że omawianą sprawęnależy zbadać podkątem in­ gerencji wprawoskarżących do skorzystania z technik sztucznej prokreacjina pod­

stawie przepisów ustawy krajowej, która im to uniemożliwia i którą bezskutecznie próbowalizakwestionowaćprzed sądami krajowymi. Ingerencja ta byłaprzewidzia­ na przezprawo irealizowałauprawniony cel,awięc ochrony zdrowia lub moralności oraz ochrony praw innychosób. Wielka Izba przypomniała, że przy oceniekoniecz­

ności tej ingerencji wdemokratycznym społeczeństwie jej rolanie polega na abstrak­ cyjnej kontroli ustawodawstwa lubpraktyki i że musi w możliwie największym stop­ niu ograniczyć się,nie zapominająco kontekście ogólnym, do badaniaproblemów na tle konkretnej, toczącej się przed nią sprawy.

3. Medycznie wspomagana prokreacja w świetle orzecznictwa... 81

Wskazała również, że przyokreślaniu zakresumarginesuoceny, zktórego będą korzystaćpaństwa, należy brać pod uwagę wieleczynników. Jak podkreśliła:

Gdy sprawa dotyczy szczególnie ważnego aspektu istnienia lub tożsamości jed­

nostki, margines będzie ograniczony. Jeżeli w danej kwestii nie ma konsensusu pomiędzy państwami członkowskimi Rady Europy zarówno co do wagi intere­

su znajdującego się na szali lub co do najlepszych środków jego ochrony, zwłasz­

cza jeżeli sprawa dotyczy delikatnych kwestii natury moralnej lub etycznej, wów­

czas margines będzie szerszy. Ponieważ władze państwowe mają stały i bezpośredni kontakt z kluczowymi siłami w ich państwie, są one w lepszej pozycji niż sędzia międzynarodowy do wydania opinii w celu określenia „dokładnej treści wymogów moralności” w kraju, ale także konieczności ograniczenia zamierzonego celu ich spełnienia167.

167 T. Jasudowicz, J. Czepek, J. Kapelańska-Pręgowska, Międzynarodowe standardy bioetyczne..., s. 215.

Następnie Wielka Izba zauważyła, że powszechna w regulacjach krajowych państw europejskich tendencja do umożliwianiadonacji gamet napotrzeby zapłod­ nienia pozaustrojowego, atym samym dopuszczająca możliwość korzystania przez pary cierpiące na niepłodność z heterologicznegozapłodnieniapozaustrojowegood­ zwierciedla tworzący się europejski konsensus. Konsensus ten nie jest jednak oparty na jakichś utrwalonych zasadach obowiązujących w krajowych porządkach praw­

nych, lecz raczej jest wyrazem pewnegoetapurozwoju szczególnie dynamicznej sfery prawa,a to powoduje, że nie zawęża onwsposób jasny marginesu ocenypaństwa.

Jak podkreśliła Wielka Izba, ustawodawca austriacki miał możliwość przyjęcia innego sposobu prawnego uregulowania sztucznej prokreacji, w szczególności mógł zezwolić na dawstwo jajeczka, jednak nie zdecydował się na to. Wtym przypadku niechodziło wszak oto, czy ustawodawca mógł znaleźćinne rozwiązanie - być może lepiej równoważące interesychronione przez art. 8 EKPC - ale czyprzyjmując kryty­

kowanerozwiązanie, nieprzekroczył granic swobody posiadanej na podstawie art. 8 EKPC. Przy rozstrzyganiu tejkwestii znaczenie miał wskazany jużbrak wystarczająco solidnej zgody europejskiej wtej materii. WielkaIzba ETPCwskazała jednocześnie, że jedynym dokumentem międzynarodowym napoziomie RadyEuropy odnoszą­ cym się do kwestii dawstwa gamet dosztucznej prokreacji jestprzygotowany przez CAHBI projekt rekomendacji „Sztuczna prokreacja ludzka” z 1989 roku. Zgodnie z treścią zalecenianr 11 tego dokumentuzapłodnienie in vitro zasadniczomusi być dokonywanez użyciem gamet pochodzących od małżonków (partnerów), natomiast możliwość przewidywaniaewentualnych wyjątków od tej zasady leży w gestii państw członkowskich. Pozostałe dokumenty iakty dotyczące bioetykinie zawierają wytycz­

nych odnoszącychsię do problemu heterologicznegozapłodnienia pozaustrojowego.

Wielka Izba potwierdziła dotychczas formułowaną tezę, że wprowadzenie przez państwo ustawodawstwa regulującego ważne aspekty życia prywatnego, a

nieprze-82 Rozdział III. Europejskie standardy dotyczące medycznie wspomaganej prokreacji

widującego możliwości rozważania w każdej indywidualnej sprawie wchodzących w grę konkurencyjnych interesów, nie musi być sprzeczne z wymaganiami art. 8 EKPC. Przyjęcie w takich przypadkach przez ustawodawcę bezwzględnych zasad służy wprowadzeniu wtejmateriipewnościprawnej.

Niezależnie od kilku wątpliwych dla Wielkiej Izbywzględów wprowadzenia za­ kwestionowanych rozwiązań głównym powodemregulacji, na który powoływała się strona rządowa, było to, że dawstwo gamet pochodzących od osób trzecich i wy­ korzystanie ich w wysoce technicznymprocesie medycznym budziło w społeczeń­ stwie austriackim kontrowersje i rodziło skomplikowanekwestie naturyspołecznej i etycznej, co do których nie ma na tym etapie społecznej zgody. Nie można było pominąć godności ludzkiej, dobra dzieci wten sposób poczętych ani zapobiegania negatywnym konsekwencjom albo potencjalnym nadużyciom. Wielka Izba stwier­

dziła, żeprzyjęty z tych powodów zakaz dawstwajajeczkadla zapłodnienia in vitro był zgodny z wymaganiami art. 8 EKPC.

To, że ustawodawca austriacki przyjął ustawę o sztucznej prokreacji zakazującą dawstwa nasienia i jajeczek do zapłodnienia pozaustrojowego, a nie zakazał rów­

nocześnie dawstwa nasienia do zapłodnień w drodze inseminacji, która to metoda leczenianiepłodności była już od dłuższego czasu tolerowana i akceptowana przez społeczeństwo,był ważnym elementem w procesierównoważenia różnych interesów.

Należało w tym widzieć potwierdzenie uważnego i ostrożnego stanowiska ustawo­

dawcyw dążeniu do pogodzeniaspołecznychrealiówzjego zasadniczympodejściem w tej dziedzinie. Ponadto, na co również zwróciła uwagę Wielka Izba,prawo austriac­

kienieprzewidywało zakazu wyjazdu osób zainteresowanych za granicę w celu lecze­

nia niepłodnościz użyciem technik sztucznejprokreacji niedozwolonych w Austrii.

Kolejną sprawą, w której ETPC rozważałproblem ochrony praw prokreacyjnych w kontekście medycznie wspomaganej prokreacji, była sprawa Costa i Pavan v. Wło­ chy168. Skarżący w tej sprawie RosettaCosta i Walter Pavan byli niechorymi nosicie­

lami genu mukowiscydozy. Ichpierwsze dziecko urodziło się chorena tę chorobę.

Przy drugiej ciąży skarżącyprzeprowadzili badania genetyczne, które wykazały, że płód również cierpina mukowiscydozę, w związku z czymzdecydowalisię naprze­

prowadzenie aborcji. Pragnęli mieć zdrowepotomstwo, przy czym chcieliskorzystać z proceduryzapłodnienia pozaustrojowego,aby wykonać badania preimplantacyjne (PGD)w celu wykluczenia embrionów obciążonych tą chorobą. Okazało się to nie­ możliwe z dwóch przyczyn. Popierwsze, przepisy prawa włoskiegow tamtym okre­ siedopuszczały możliwość skorzystania z procedury zapłodnienia pozaustrojowego wyłącznieprzez pary cierpiące na niepłodnośćbądź takie pary, wktórych mąż był nosicielem choróbprzenoszonychdrogąpłciową(m.in.HIV, zapalenie wątroby typu B iC). Po drugie, diagnostyka preimplantacyjna (PGD) była we Włoszech zakazana dla wszystkich kategoriiosób169.

168 Skarga nr 54270/10.

169 Co prawda, 13 stycznia 2010 roku sąd w Salerno wyraził zgodę na badanie genetyczne za­

rodka pochodzącego od niepłodnej pary zdrowych nosicieli choroby zaniku mięśni, był to jednak

3. Medycznie wspomaganaprokreacja w świetle orzecznictwa... 83

W skardze do ETPC skarżącyzarzucili naruszenie przez Włochy ich prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, wskazując, że jedynym sposobemna to, aby mielidziecko niechorującena mukowiscydozę było wstanie prawnym stwo­

rzonym przez włoskiego prawodawcę zajście w ciążę w sposób naturalny i wykony­

wanie badań prenatalnych, cowprzypadkustwierdzeniachorobyu płodu wiązałoby sięz przeprowadzeniem kolejnej tzw. aborcji terapeutycznej.Skarżący bardzomocno eksponowali niespójność włoskiego systemuprawawtejmaterii, który zjednej stro­

ny zakazywał diagnostyki preimplantacyjnej, a co za tym idzie, wykluczałmożliwość transferu do macicy wyłącznie embrionów niedotkniętychkonkretną chorobą gene­

tyczną, zdrugiej zaś strony dopuszczałaborcję płodudotkniętego takąsamą choro­

bą. W wyroku z dnia28 sierpnia 2012 rokuwsprawie Costa i Pavan v. Włochy ETPC uznał, że doszłodo naruszenia art. 8 EKPC170.

przypadek odosobniony. Wyrok ten został wydany przez sąd pierwszej instancji, nie został jednak potwierdzony przez późniejsze orzecznictwo, gdyż badania preimplantacyjne były przez prawo włoskie bezwzględnie zakazane.

170 M. A. Nowicki, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór orzeczeń 2012, Warszawa 2013, s. 219.

Jak ustalił ETPC, istota zarzutówskarżącychdotyczących naruszenia art. 8 EKPC dotyczyła dostępu do procedury zapłodnienia pozaustrojowego i do badań preim-plantacyjnych, które umożliwiłybyselekcję zarodków i przeniesienie do macicyskar­ żącej zarodków niedotkniętych mukowiscydozą. Zauważył także, że wbrew stano­ wiskustrony rządowej skarżący nie zarzucają naruszenia ich „prawa do posiadania zdrowego dziecka”, gdyż kwestionująwyłącznie niedopuszczalność wykonaniabadań preimplantacyjnych wkierunkuzdiagnozowaniachoroby,którejgenu są nosicielami.

Przeprowadzenie takich badań nie gwarantowałoby skarżącym urodzenia dziecka zdrowego,gdyż mogłobyono cierpieć nainne chorobynieobjęte diagnostyką.

Trybunał wskazał, że zgodnie zugruntowanymi poglądami do sfery życia pry­ watnego chronionego przez art. 8 EKPC należymiędzy innymi prawo do decyzji o rodzicielstwie. Uznał ponadto, że art. 8 EKPC chroni także prawo skarżących do domagania się poszanowania ich decyzji, aby zostać rodzicami genetycznymi.

W związkuz tym pragnienie skarżących spłodzenia dziecka niedotkniętego choro­ bą genetyczną, której są zdrowymi nosicielami, i sięgnięcia w tym celu do metody zapłodnienia pozaustrojowego i diagnozy genetycznej zarodka jest objęte ochroną na podstawieart. 8 EKPC. Wybór taki stanowił formę przejawu życia prywatnego i rodzinnego skarżących. Tym samym zakaz diagnostyki preimplantacyjnej stanowi ingerencjępaństwa w prawodo poszanowania życiaprywatnego i rodzinnego.

Zarzutpodniesionyprzez skarżących został przez ETPC uznany zawymierzony nie tyle w sam zakazpreimplantacyjnej diagnostyki genetycznej,ile wstan prawny zakładający współistnienie tego zakazu zdopuszczeniem aborcji ze względu na cięż­ kie uszkodzenie płodu. Skarżący zarzucili bowiem nieproporcjonalność ingerencji w postaci omawianego zakazu z uwagina to, że włoski system prawny dopuszczał przeprowadzenie aborcji z powoduwad i chorób genetycznych płodu.

84 Rozdział III. Europejskie standardy dotyczące medycznie wspomaganej prokreacji

Strona rządowa uzasadniała zasadność zakazu preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej,wskazując nakonieczność ochrony zdrowia „dziecka” i kobiety, posza­

nowania godności iwolności sumienia pracowników medycznych oraz przeciwdzia­

łania ryzyku podejmowania działań eugenicznych. Trybunałunie przekonały te ar­

gumenty,w szczególności niewiedział,w jaki sposób ochronę wskazanych przez rząd interesów można byłoby pogodzić z otwartą dla skarżących możliwością dokonania tzw. aborcji terapeutycznej, gdybyokazało się,że płódjest chory, biorąc przy tym pod uwagę przede wszystkim konsekwencje dla płodu,którego rozwój w takim wypadku byłby dużo bardziej zaawansowany niż zarodka, oraz konsekwencje dla rodziców, zwłaszcza dlakobiety. Negatywne skutki niespójności systemu prawnego dla prawa skarżących do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego były dlaEKPCoczywi­ ste, ponieważ już raz, w2010roku, skarżący dokonali aborcji terapeutycznej. ETPC podtrzymał jednocześnie stanowisko, zgodniezktórympojęcie„dziecko” niemoże być utożsamiane z pojęciem „embrion”.

Zauważył ponadto,że analizaprawnychregulacji kwestii dotyczącej dopuszczal­ ności badań preimplantacyjnych w państwach europejskich wskazuje na to,żeoprócz Włoch podobny zakazw dniu rozstrzygnięcia sprawy -funkcjonował jedyniew Au­

strii (gdziew owym czasietrwały już zaawansowane pracenadzastąpieniemzakazu PGD regulowanym dostępem do tego środka) oraz w Szwajcarii (gdzieodbywała się debata społeczna nad wprowadzeniem takich zmian). Konkludując,ETPC uznał,że ingerencjaw prawoskarżącychdo poszanowania ich życia prywatnego i rodzinnego była nieproporcjonalna iw rezultaciedoszło do naruszenia art. 8 EKPC.

Jeślichodzi o inne zarzuty skarżących, to powołującsię z kolei na art. 14 EKPC, podnieślioni także, że podlegają dyskryminacji wporównaniu z parami, w których mężczyzna dotkniętyjest chorobami wirusowymi przenoszonymi drogą płciową.

Wskazany zarzut dyskryminacji zostałuznany przez Trybunał za bezzasadny ztego powodu, że zgodnie zobowiązującymiregulacjamiwsferze dostępu do diagnozy ge­ netycznej zarodka pary, które mogąpoddać się procedurzezapłodnienia pozaustro- j owego, nie są traktowane inaczej niż skarżący - zakaz dostępu do tej diagnostyki obejmowałwszystkiekategorieosób171.

171 ETPC nie uznał za reprezentatywną jednostkowej, nieznajdującej podstawy w przepisach obowiązującego prawa decyzji sądu w Salerno.

Ostatniaz istotnych sprawzwiązanych z medycznie wspomaganą prokreacją -Evans v. Zjednoczone Królestwo- byłabardzo medialna. W tej sprawie ETPCstanął przed szansą wskazania, jaką ochronęEKPC gwarantuje embrionom powstałym in vitro iznajdującym się pozaorganizmem kobiety. Pytanie to pojawiło sięw związku z zakwestionowaniem ważnościoświadczenia woli ojcagenetycznego, który wycofał zgodęna transfer powstałego i uprzednio zamrożonego zarodka w sytuacji, w której matka podtrzymywała gotowośćpoddaniasię temu transferowi.

Sytuacja faktyczna tej sprawy przedstawiała się następująco. Skarżąca Natalie Evansorazjej partner Howard Johnsonchcielipodjąć terapię leczenia niepłodności.