• Nie Znaleziono Wyników

Dostosowanie jako warunek korzystania z narzędzi ery cyfrowej

Nowoczesne technologie są częścią codziennego życia, w wielu aspektach dotyczą niepełnosprawności i wchodzą z nią w znaczące relacje. Również z perspektywy międzyobszarowej dziedziny jaką jest STS (Science-Technology-Disability) ludzkie funkcjonowanie jest współcześnie zapośredniczone technologiami ale niestety zauważalne jest aktywne wykluczanie osób z niepełnosprawnościami z prac nad ich projektowaniem (Blume S. i in., 2014).

Zdaniem Åsy Gardelli (2004, za: Näslund, Gardelli, 2015) ludzie z niepeł-nosprawnościami używają TIK, żeby: stać się kimś, żeby móc powiedzieć, żeby być widzianym, znaczyć coś dla innych ludzi, żeby mieć czym wypełnić czas wolny. Są to uniwersalne powody, które zyskują na znaczeniu, kiedy dotyczą osób w trudniejszej sytuacji osobistej i społecznej. Jednak to w pierwszym rzędzie nie sama niepełnosprawność decyduje o sposobie i zakresie używania TIK a niedostosowane urządzenia, kwestie ekonomiczne lub brak wsparcia. Rebecka Näslund i Åsa Gardelli (2015) zauważają, że niepełnosprawność jest relatywną kategorią, na którą wywierają wpływ również TIK jako ważna część współczesnego środowiska życia. Zgodnie z  podejściem wyrażanym przez Shekspere’a (2006) mowa jest tu o interakcji czynników wewnętrznych (intristic

factors) do jakich należy niepełnosprawność i zewnętrznych (extrinsic factors),

takich jak środowisko, wsparcie, doświadczenie opresji itp.

Używane w  książce Kela Smitha (2013) określenie w  stosunku do osób z niepełnosprawnościami, digital outcasts („cyfrowi odmieńcy”, osoby poza nawiasem cyfrowości) ma nieco przewrotny charakter. Nie różnią się oni zasad-niczo od typowych użytkowników nowoczesnych technologii pod względem celu korzystania, a odmienność ta dotyczy m.in. indywidualnych możliwości, doświadczanego wsparcia i sposobu korzystania. Tym, co niepełnosprawnych wyrzuca nieco poza nawias współczesnego społeczeństwa jest przede wszystkim utrudniony dostęp, w szerokim sensie – zarówno fi zycznym, jak i kompetencyj-nym. Cyfrowi „odmieńcy” powinni być inspiracją, zdaniem K. Smitha (2013) dla projektantów urządzeń, serwisów internetowych do tego, w jakim kierunku roz-wijać ich funkcjonalność. Stanowią w pewien sposób „prototyp” innowacyjnego korzystania. Dostępność nie jest jedynie pewnym atrybutem do zastosowania, ale raczej zasadniczym składnikiem innowacji technologicznej (Smith, 2013, Kindle Locations, 5750 – 5752). Współcześnie rozumiana interdyscyplinarność

pedagogiki specjalnej powinna być realizowana również we współpracy z infor-matykami, projektantami stron internetowych i usługodawcami.

W  projektowaniu rozwiązań technologicznych (TIK) dla dzieci ze spe-cjalnymi potrzebami edukacyjnymi wymienia się następujące zasady (Alper, Hourcade, Gilutz, 2012):

• głębokie zaangażowanie i gruntowna wiedza profesjonalistów – związane z ogromnym zróżnicowaniem wśród dzieci ze SPE;

• interdyscyplinarność, indywidualizacja oraz użyteczność rozumiane jako potrzeba używania technologii na co dzień, nie tylko w środowisku szkolnym lub sytuacjach terapeutycznych, rehabilitacji;

• badacze i projektanci (web designers) powinni uwzględniać całościowo ekosystem medialny dzieci z niepełnosprawnościami (gry wideo, zabawki interaktywne, telewizja, Internet, telefon komórkowy itp.);

• dostrzeganie i uwzględnianie intensywnego rozwoju nowych mediów (np. aplikacji na urządzenia mobilne), co tworzy coraz bardziej istotny wymiar funkcjonowania i nie zawsze doceniane środowisko medialne. Można zatem mówić o swoistej ekologii medialnej (media ecology) – środowiska mediów, w które współcześnie jesteśmy, w różnym stopniu, zanurzeni. Nowoczesne, dostępne, dostosowane do specyfi ki osób z niepełnospraw-nościami technologie muszą być traktowane jako jedno z podstawowych praw człowieka, a nie jedynie przywilej (Borg i in., 2011). Inspiracją do diagnozowa-nia stanu rzeczy w tym względzie może być tzw. podejście krytyczne w studiach nad niepełnosprawnością (critical disability theory), koncentrujące się silniej na obszarach problemowych, wskazujące na zjawiska i czynniki ograniczające funkcjonowanie tej grupy osób. Przykładem tego, co nadal nieosiągnięte, jest fakt wciąż niewielkiego respektowania zasad dotyczących dostępności stron internetowych (np. w Wielkiej Brytanii około 20% stron internetowych speł-nia jedynie podstawowe kryteria dostępności). Dostępność jest problemem zarówno społecznym jak i technicznym, stąd działaniom o charakterze tech-nicznym musi towarzyszyć krytyczny namysł uwzględniający punkt widzenia użytkowników.

Niepełnosprawność stanowi dodatkowy poziom złożoności interakcji czło-wiek–komputer. Żeby nowoczesne technologie mogły być narzędziami ogra-niczającymi lukę cyfrową, istnieje potrzeba ich personalizowania (O’Brenovic i in., 2007). Niepełnosprawność może być traktowana jako jedno z wielu źródeł zmiany w dostosowaniu narzędzi do potrzeb użytkowników, a funkcjonalności przydatne dla osób z  niepełnosprawnościami, w  pewnych okolicznościach

stają się użyteczne potencjalnie dla wszystkich, np. sterowanie urządzeniami za pomocą interfejsu mózg-komputer (brain-computer interface).

Projektowanie serwisów dla użytkowników z  niepełnosprawnościami powinno w możliwie dużym stopniu spełniać postulat dostępności

(acces-sibility) i używalności (usability). Pierwszy z nich oznacza, że więcej ludzi

może używać serwisów (stron internetowych, aplikacji itp.) w większej liczbie sytuacji. Używalność z kolei jest własnością obrazującą stopień trudności, jakiej wymaga używanie danego narzędzia, żeby osiągnąć cel (Smith, 2013)42. W przypadku osób niepełnosprawnych będzie m.in. chodziło o intuicyjną nawigację, zrozumiałość poleceń, ułatwienie wyszukiwania informacji. Stan-dardy dla dostępności stron internetowych WCAG 2.0 (Web Content

Acces-sibility Guidelines) są najważniejszym dokumentem zawierającym wytyczne

i wskazówki w tym zakresie, a inicjatywa Web Accessibility Initiative (WAI) jest działaniem grupy organizacji i podmiotów koncentrujących się na rozwoju dostępności i użyteczności oraz promowaniu takich standardów. Poprawa dostępności43 nowych mediów dla użytkowników z niepełnosprawnościami uwarunkowana jest w dużej mierze „podstawową przychylnością” (Dejnaka, 2012) decydentów i twórców serwisów internetowych. Niezbędne jest żeby osoby z niepełnosprawnościami, oprócz samego dostępu, mogły uczestniczyć w życiu społeczeństwa sieciowego.

Projektowanie dostępnych serwisów, narzędzi ery cyfrowej jest wyrazem odpowiedzialności społecznej (Social Responsibility), a  dostępność nie jest dodatkiem tylko krytyczną częścią strategii technologii włączającej (Smith, 2013, Kindle Location, 4768). Ilustracją jak duże może mieć znaczenie udział w udostępnianiu technologii grupom marginalizowanym dla samego twórcy jest zdanie Alexandra Grahama Bella:

„Uznanie mojej pracy ze względu na zastosowanie dla osób Głuchych zawsze było dla mnie źródłem większej satysfakcji niż powszechne rozpoznawanie ze względu na wynalazek telefonu” (Smith, 2013, Kindle Locations, 4731 – 4732).

42 Używalność (usability, web-usability) jest również gałęzią nauki zajmującą się ergonomią i funkcjonalnością urządzeń i aplikacji.

43 Dostępność (accessibility) – „nauka oraz zbiór standardów opisujących metody i wytyczne tworzenia serwisów www, w sposób umożliwiający wygodny dostęp jak najszerszemu gronu odbior-ców”, za: Dejnaka, 2012, s. 38.

Potrzeba projektowania uniwersalnego (universal design) nie dotyczy tylko osób niepełnosprawnych44. Jest również ważne z punktu widzenia potrzeb popu-lacji starzejącej się oraz ludzi z innymi problemami poznawczymi. Biorąc pod uwagę szerokie spektrum czynników wpływających na sposób korzystania z TIK, np. percepcję, uwagę, pamięć istnieje wiele czynników i zasad tworzenia stron dostępnych dla takiej populacji. Jednocześnie mamy do czynienia z niewielkim rozpowszechnieniem stron spełniających takie zasady. Wprowadzanie w życie projektowania uniwersalnego generalnie jest problemem, ale w przypadku osób z zaburzeniami o charakterze poznawczym nie zostało osiągnięte nawet na pozio-mie minimalnym. Autorzy analizy dostępności stron internetowych45 (Curran i in., 2007) konkludują, że nieodpowiedzialne, niedostępne projektowanie stron internetowych stwarza poważne i niepotrzebne problemy dla pewnych użytkow-ników, np. z ograniczeniami fi zycznymi, poznawczymi czy sensorycznymi.

Ułatwienie korzystania z TIK na poziomie technicznym adresowane do osób z niepełnosprawnością fi zyczną czy sensoryczną wydaje się łatwiejszym do osiągnięcia celem niż działania pozwalające na korzystanie osobom z ograni-czeniami poznawczymi. Jako przykładowe działania ułatwiające dla tej ostatniej grupy wymienia się m.in. uproszczenie tekstów i likwidację „mrugających” animacji ikon i reklam. Z kolei przykładem wspierania w korzystaniu z nowych mediów (np. fi lmów na youtube) dla osób głuchych są „podpisy kodowane” (closed captions). Niektóre rozwiązania (lub raczej ich brak) utrudniają lub uniemożliwiają korzystanie z Internetu dla różnych grup odbiorców: w przy-padku osób z uszkodzonym słuchem może to być brak tłumaczenia w polskim języku migowym lub pliki wideo bez napisów, w przypadku osób niewidomych sama zawartość grafi czna strony internetowej bez zakodowanego odpowiednio tekstu46 (uniemożliwia to użycie tzw. screen readerów), a w przypadku osób

44 Rozwiązaniem problemów związanych z niewystarczającym wykorzystywaniem zdobyczy technologicznych przez grupy marginalizowane, w tym osoby niepełnosprawne, jest zdaniem Blu-me’a (2012), projektowanie uniwersalne znoszące albo poważnie ograniczające konieczność stoso-wania specjalnych, dedykowanych niepełnosprawnym rozwiązań, w tym technologii wspomagają-cych. Uzasadniając swoje stanowisko posługuje się przykładem zmiany znaczenia protezy. Po wojnie posiadanie sztucznej kończyny było widzialnym znakiem, nawet swoistej dumy, kogoś kto poświęcił wiele dla swojej ojczyzny. Współcześnie, z różnych powodów, symboliczne znaczenie protezy zmie-niło się i nawet jeśli jest bardzo zaawansowana technologicznie (jako technologia wspomagająca) wskazuje na zależność, odmienność a jej używanie jest raczej wstydliwe.

45 Web Accesibility Initiative 2007.

46 Optymalizacji obrazków służy atrybut alt (od: tekst alternatywny), który jest często pomijany podczas tworzenia treści na stronach WWW. Użycie tego trybu stanowi ogromną pomoc osobom

z ograniczeniami poznawczymi, defi cytem uwagi będzie to źle zorganizowana zawartość, „zaśmiecony” układ strony. Zatem sam dostęp bez rozwiązań ułatwiających korzystanie jest swego rodzaju obietnicą, często bez pokrycia. Sheryl Burgstahler (2015) opisuje taką sytuację w artykule pod znaczącym tytułem: Otwieranie drzwi czy ich zatrzaskiwanie. Uczenie się online a uczniowie

z niepełnosprawnościami (tłum. autora). E. Varney (2015) zauważa, że rozwój

technologiczny bez odpowiedniego prawodawstwa i jego wprowadzania zmierza raczej w przeciwnym kierunku niż upodmiotowienie użytkowników i bardziej izoluje niż sprzyja integracji. Porównanie systemów, specyfi ki prawodawstwa w Kanadzie, USA, UE i Wielkiej Brytanii potwierdza, że znacznie więcej robi się dla osób z niepełnosprawnościami sensorycznymi niż z niepełnosprawnościami dotyczącymi sfery fi zycznej i intelektualnej (poznawczej). Legislacja bazuje na medycznych, a nie społecznych defi nicjach niepełnosprawności, a osoby z nie-pełnosprawnościami postrzegane są z perspektywy klientów, a nie obywateli (koncentracja bardziej na kwestiach fi nansowych niż prawach człowieka). Pater-nalistyczny stosunek do niepełnosprawnych sprzyja postrzeganiu ich w katego-riach ofi ar a nie pełnowartościowych członków społeczeństwa. Potrzebne jest zatem podejście bardziej proaktywne uwzględniające interesariuszy, decydentów, dostarczycieli usług internetowych. Postuluje się również zintensyfi kowanie współpracy międzynarodowej w omawianym zakresie. Sektor TIK potrzebuje zachęt ze strony rządów w sprawach związanych z ułatwianiem dostępu osobom z niepełnosprawnościami, potrzebna jest też koordynacja działań w tym zakresie. Środkiem przeciwdziałającym pogłębianiu się cyfrowego rozwarstwienia w tej grupie użytkowników jest zdaniem E. Varney (2015) zapewnienie odpowied-nich regulacji skoncentrowanych na promocji obywatelskości, a ona może być promowana właśnie dzięki narzędziom ery cyfrowej.

Korzystanie z Internetu to w dużej mierze uczestnictwo w wymianie infor-macji. Zachowania informacyjne są kształtowane jednocześnie przez „mały świat” (przyjaciół, rodziny, rówieśników), jak i czynniki działające w szerszej skali, np. przez instytucje, politykę, media lub samą technologię. Innymi słowy używanie Internetu stanowi swego rodzaju continuum – od rozrywki, do udziału w demokratycznych procedurach, uczestnictwie w świecie społecznym

niewidomym korzystającym z czytników ekranu. Polega to na tym, że osoba taka używając „czytnika ekranowego” może usłyszeć wprowadzony na etapie edytowania, tworzenia strony w HTML-u, opis rysunku, zdjęcia, grafi ki umieszczonych na stronie. Pomocne jest to również innym użytkownikom w przypadku uszkodzenia grafi ki na stronie, ponieważ w miejscu gdzie powinna się znajdować będzie tekstowy opis zawartości tego pliku. 

i obywatelskim. Spośród trzech poziomów dostępu do Internetu: fi zycznego, intelektualnego i społecznego, najbardziej złożony i trudny do osiągnięcia jest ten ostatni. Wbrew wielu przesłankom dotyczącym potencjalnych zalet korzy-stania z TIK przez osoby z niepełnosprawnościami wciąż jest bardzo wiele do zrobienia na tej drodze. Osoby, które mogłyby skorzystać najwięcej, korzystają najmniej – można to prawo „odwróconego korzystania z usług medycznych i opieki zdrowotnej” (inverse care law) zastosować do zilustrowania nierówności w dostępie do nowych mediów.

TIK w pewnych okolicznościach eliminują, a czasem reprodukują stereo-typy oraz wzmacniają cyfrowe zróżnicowanie (Søderstrøm, 2013). Jeszcze dalej idące jest stanowisko C. Easton (2013), zgodnie z którym złożoność środowiska cyfrowego i różnice w zakresie, w jakim ludzie używają ICT mogą być nierozwią-zywalnym problemem pod względem idealistycznego celu, jakim jest stworzenie uniwersalnego projektu. Dotychczasowe doświadczenia pokazują jak niewielkie techniczne problemy, błędy, niekompatybilne technologie mogą wyostrzać pro-blemy wynikające z niepełnosprawności i reprodukować stereotypy dotyczące niepełnosprawności. Taki „obosieczny” obraz potencjalnych korzyści i zagrożeń może być zilustrowany następującym zdaniem:

„Środowisko cyfrowe może pomóc jednostkom z niepełnosprawnością pokonywać przeszkody i wspomagać integrowanie się ze społeczeństwem – może również bardziej ich izolować prowadząc do większej społecznej nierówności” (Dejnaka, 2012).

Alison Adam i David Kreps (2006) będąc wyrazicielami podejścia krytycznego w studiach nad niepełnosprawnością i technologiami zadają ważne pytanie czy Internet jest technologią umożliwiającą, czy uniemożliwiającą (upośledzającą) w przypadku osób z niepełnosprawnościami. Rola technologii zależy od przyję-tego modelu niepełnosprawności. W założeniach mają być „wyrównywaczem”, łagodzić skutki niepełnosprawności a w rzeczywistości często pogłębiają, eks-ponują i uwydatniają istniejące różnice. Dostępne i adekwatne technologie są integralną częścią społecznego modelu niepełnosprawności. Charakterystycznym zjawiskiem jest niewidoczność kwestii niepełnosprawnych użytkowników w stu-diach nad TIK. Relatywnie mało mówi się o niepełnosprawności w kontekście cyfrowego podziału, co zdaniem G. Goggina i Ch. Newella (2003) jest wyrazem przetrwania medycznego modelu niepełnosprawności, ale również trzeba zauwa-żyć, że cyfrowy podział również może być jedną z jego konsekwencji.

Równy dostęp do Internetu wydaje się kluczowy dla możliwości udziału we współczesnym społeczeństwie (zarówno gdy mówimy o  samych nie-pełnosprawnych, jak również o ich rodzinach). Wbrew technologicznemu optymizmowi, „radosnej” wizji Internetu jako lekarstwa na różne problemy wynikające z niepełnosprawności, P.T. Jaeger (2012) formułuje tezę, że „Internet ma potencjał żeby się stać najsilniejszym mechanizmem wykluczenia ludzi z niepełnosprawnościami jaki kiedykolwiek został wynaleziony”. Podobnie G. Goggin i Ch. Newell (2003, 2007) zauważają, że istnieje niebezpieczeństwo, że Internet dzisiaj może stać się nową sceną, na której dochodzi do społecznego tworzenia się niepełnosprawności z powodu ekonomicznie małej „opłacalności” tworzenia rozwiązań dla mniejszościowej grupy użytkowników. W ten sposób ignorowane są potrzeby ludzi z  niepełnosprawnościami i  tworzy się takie rozwiązania „pod” osoby pełnosprawne. To powoduje, że powstające systemy wzmacniają raczej niepełnosprawność niż ją neutralizują. W takim ujęciu Internet jest konstruowany jednak „pod” wyobrażonego, „średniego”, nieist-niejącego przeciętnego użytkownika, w czym podobny jest do tradycyjnego (pozainternetowego) środowiska.

3.4. INTERNET A NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ