• Nie Znaleziono Wyników

ŻYCIE I DZIAŁALNOŚĆ W OKUPOWANYM WILNIE W LATACH 1939-1946

5.3. Działalność konspiracyjna

M. Morelowski został w Wilnie, ponieważ zostało do likwidacji mieszkanie z biblioteką, meblami, kolekcją obrazów i innymi zabytkowymi przedmiotami. Miał także inne zobowiązania, w tym związane z działalnością konspiracyjną i zawodową.

Tak jak wielu wykładowców Uniwersytetu Stefana Batorego, po utracie niepodległości, M. Morelowski włączył się w struktury konspiracyjne. Współpracował z „Niepodległością” wydawnictwem organu prasowego Samodzielnego Okręgu Wileńskiego AK. Początkowo redakcja „Niepodległości” mieściła się przy ulicy Bonifraterskiej, w mieszkaniu nieobecnego przez pół roku profesora Michała Römera520, który uważał się za Polaka i Litwina. Lokal ten był całkowicie bezpieczny z punktu widzenia konspiracji, ponieważ Sauguma nie odważyła się wejść do mieszkania znanego litewskiego uczonego. Następnie redakcję przeniesiono do opuszczonej przez właścicieli willi przy ulicy Wiosennej na Antokolu. Rozprowadzanie gazety było zorganizowane bardzo dobrze, „Niepodległość” docierała bowiem nie tylko do mieszkańców okręgu, ale nawet do wileńskiego getta, w którym działała komórka kolportażowa. Zadaniem wydawnictwa była ochrona społeczeństwa polskiego przed

„zalewem wrogiej propagandy; przed sączeniem jadu zakłamania i zwątpienia, sianego przez zaprzedaną Niemcom legalną prasę w języku polskim”, a także informowanie i podawanie ważnych „wiadomości o przebiegu wojny według komunikatów […]

nadawanych z Londynu i USA”521. „Niepodległość” ukazywała się do 1945 roku. 522

520 Michał Römer(1880 – 1945) prawnik, publicysta polityk posko-litewski. Używał nazwiska w obu formach językowych: Michał Romer oraz Mykolas Römeris. Współtwórca idei krajowej w odmianie demokratycznej, twórca „Gazety Wileńskiej”. W listopadzie 1915 r. wstąpił jako szeregowiec do Legionów. W 1919 r. wrócił do Wilna, które przechodziło z rąk do rąk, ale po „buncie generała Żeligowskiego przeniósł się do Kowna, gdzie w 1922 r. został profesorem prawa na Uniwersytecie Witolda Wielkiego. Służąc państwowości i kulturze litewskiej nigdy nie zerwał więzów z polskością.

W 1940 r. powrócił do Wilna i piastował stanowisko rektora Uniwersytetu Litewskiego. W czasie okupacji niemieckiej utrzymywał kontakty z polskim ruchem podziemnym w Wilnie. S. Kieniewicz, Romer (Römer) Michał Pius, [w:] Polski słownik biograficzny, t. XXXI, Wrocław–Warszawa–Kraków–

Gdańsk–Łódź 1988, s. 653–655.

Michał Römer za swoje credo uważał: „Nie jestem bowiem ani wyłącznie Litwinem, ani wyłącznie Polakiem. Polacy mogą się złościć na Litwinów i jest im z tym dobrze, Litwini mogą się złościć na Polaków i jest im również dobrze, ja zaś […] kocham zarówno Litwinów i Polaków i nie umiem nienawidzić jednostronnie jednych lub drugich”. P. Krupka, Michał Römer, patriota litewski i polski,

„Kurier Wileński” 2019, nr 12 (61),

https://kurierwilenski.lt/2019/04/06/michal-romer-patriota-litewski-i-polski

521 J. A. Żurawski, Prasa konspiracyjna w Wilnie i Okręgu Wileńskim w latach 1939-1945,

„Niepodległość i Pamięć” 2012, nr 1-4 (37-40), s.112.

522 J. A. Żurawski, op. cit., s. 109.

153

M. Morelowskiego łączyły zażyłe stosunki z kuzynem Janem Morelewskim, działaczem konspiracyjnym Związku Walki Zbrojnej Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego, ps. „Roland”, którego M. Morelowski poznał w pociągu wracając z Warszawy do Wilna (il. 42). Jak wspomina S. Morelowski – „Całą drogę panowie przyjemnie ze sobą rozmawiali a na koniec przedstawili się sobie ku zdziwieniu obydwu podobnie brzmiącymi nazwiskami. Tak zawiązała się miedzy nimi przyjaźń.

Później potajemnie się spotykali, a zdarzało się także, że ja zanosiłem J. Morelewskiemu jakąś korespondencję od ojca523.” Jan Flawian Morelewski był absolwentem studiów prawno-ekonomicznych Uniwersytetu Poznańskiego. W 1938 r.

dostał przydział do żandarmerii w Wilnie. Etapy wspinania się po szczeblach kariery wojskowej J. F. Morelewskiego były oddzielane krótkimi okresami pracy cywilnej w Warszawie, Brześciu i najdłużej w Wilnie, w Urzędzie Wojewódzkim i Starostwie Powiatowym Wileńsko-Trockim. Kampanię wrześniową 1939 r. odbył w Wileńskiej Brygadzie Kawalerii, walczącej m.in. pod Piotrkowem Trybunalskim, a później cofającej się na wschód, z podobnym rezultatem i losem do innych jednostek wojska polskiego. Po ciężkich tarapatach powrócił do Wilna, by przez okres wszystkich okupacji do lutego 1945 r. walczyć o niepodległość Polski.W październiku udał się do Polskiej Sekcji Poselstwa Brytyjskiego w Kownie, ponieważ starał się o dokumenty podróżne pozwalające opuścić Litwę, aby wstąpić do polskich oddziałów, formujących się we Francji. Został aresztowany i przesłuchiwany przez kilka dni, następnie deportowany do wileńskiego aresztu. Dzięki wysiłkom M. Morelowskiego, któremu wiele jeszcze potem zawdzięczał, wyszedł na wolność. J. F. Morelewski tak relacjonuje tę sytuację: „po ponownym przesłuchaniu doprowadzono mnie do gabinetu naczelnika policji. Po upływie godziny wpadł […] profesor Marian Morelowski (kazał mi nazywać siebie stryjem), z dokumentem w ręku: było to moje zwolnienie podpisane przez komendanta miasta […]. Sympatyczny litewski generał był zdziwiony, że w ogóle byłem aresztowany”524. Wraz z bratem Henrykiem, J. F. Morelewski zaczął zarabiać fizycznie na życie . Jednocześnie włączył się w działalność konspiracji. Podobnie jak M. Morelowski publikował w prasie konspiracyjnej i był redaktorem „Czynu”. W lutym 1944 r. aresztowano jego żonę Bronisławę, także działaczkę AK. Po wielomiesięcznym pobycie w więzieniu na Łukiszkach przez dłuższy czas brakowało jakichkolwiek

523 Relacja z rozmowy ze Stanisławem Morelowskim przeprowadzonej 13 maja 2016 r. we Wrocławiu.

Nagrania w posiadaniu autora.

524 T. Wyrwa, Pokolenie akowskie w pamiętnikarskim piśmiennictwie, „Zeszyty Historyczne” 1996, t. 115, nr 492, s. 155.

154

informacji o jej dalszych losach. J.F. Morelewski poszukiwany przez Gestapo zdołał zbiec. Ukrywał się, podobnie jak kilka miesięcy wcześniej M. Morelowski z rodziną, w majątku hrabiego Tyszkiewicza w Zatroczu przez dwa miesiące. W konspiracji w Komisariacie Rządu, w ZWZ-AK Okręgu Wileńskiego był prokuratorem, dowódcą dywizjonu żandarmerii i szefem bezpieczeństwa Komendy, a także oficerem ds. specjalnych komendanta okręgu, oficerem sztabu Brygady mjr Franciszka Koprowskiego „Konara”.

J. Morelewski brał udział w operacji „Ostra Brama", która rozpoczęła się w nocy z 6 na t lipca 1944 r. Kilkudniowe zmagania żołnierzy Armii Krajowej prowadzone wspólnie z Armią Czerwoną doprowadziły do oswobodzenia miasta, w czym polscy żołnierze mieli znaczący udział. W trwającej tydzień operacji „Ostra Brama” walczyło ok. 12,5 tys. żołnierzy Armii Krajowej i prawie 100 tys. radzieckich. Wilna broniło 30 tys. wojsk Wermachtu. Straty AK wyniosły ok. 500 poległych i tysiąc rannych. Początkowo Armia Czerwona walczyła ramię w ramię z polskimi powstańcami. Wszystko zmieniło się po zdobyciu miasta. Od 17 lipca 1944 r.

"sojusznik" zamienił się w wroga. Dzień po wyzwoleniu miasta Sowieci zgodzili się na utworzenie z oddziałów AK Okręgów Wileńskiego i Nowogródzkiego samodzielnej jednostki. Miała ona, pod dowództwem polskim, wchodzić w skład 3. Frontu Białoruskiego. Armia Czerwona obiecała też Polakom zapewnić uzbrojenie, wyposażenie i wyżywienie. Tak się jednak nie stało. Dowódcę okręgu, Aleksandra Krzyżanowskiego PS. „Wilk” podstępnie aresztowano, a oddziały AK rozlokowane wokół Puszczy Rudnickiej zostały otoczone przez wojska NKWD i rozbrojone. Tylko cześć żołnierzy zdołała zbiec. Sowieci internowali niespełna 6000 żołnierzy.

Internowani w większości odmówili wstąpienia do armii Berlinga, za co zostali wywiezieni do Kaługi, gdzie przez kilka lat służyli w batalionach roboczych Armii Czerwonej przy wyrębie lasu. Oficerów aresztowano, osądzono i wywieziono do Riazania.525J. Morelewski, w przebraniu cywilnym, wraz z bratem Henrykiem, powrócił po różnych tarapatach do okupowanego przez Sowietów Wilna. M. Morelowski okazał się ponownie pomocny i załatwił mu pracę w Instytucie Geologicznym w charakterze kierownika zespołu wiertniczego poszukującego wapna. Ze względu na ciągłe zagrożenie J. F. Morelewski nie mógł dłużej pozostać w Wilnie i planował wyjechać do

525 M. Kałuski, Przed Powstaniem Warszawskim była Operacja „Ostra Brama” w Wilnie, 11.VIII 2014, http://pisarze.pl/publicystyka/7904-marian-kauski-przed-powstaniem-warszawskim-bya-operacja-ostra-brama-w-wilnie.html [dostęp: 6.05.2019].

155

Polski centralnej. Miał nadto zlecone nawiązanie kontaktu z władzami Podziemia.

„Niezawodny prof. Morelowski stał zamiast niego w kolejkach, aby uzyskać prawo wyjazdu na podrobioną kartę repatriacyjną na nazwisko „Henryk Miller”526. Następnie odprowadził go 12 lutego do pociągu i wrócił załatwiać swoje sprawy związane zprzeprowadzką do Lublina, gdzie czekała na niego praca na Wydziale Nauk Humanistycznych katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Trwały masowe repatriacje ludności polskiej w tym kadry naukowej Uniwersytetu Stefana Batorego 527.

23 lutego 1945 r. dwunastego dnia podróży kolejny transport z wilnianami, który wyjechał parę dni później dogonił pociąg, którym jechał, już wówczas, bardzo osłabiony J. F. Morelewski. Zobaczył on przy torach prof. Morelowskiego swojego

„mentora i opiekuna, do którego przyzwyczaił się jak do rodzonego ojca. Podczas codziennych niemal ich spotkań w Wilnie Profesor kształtował jego poglądy i miał ogromny wpływ na jego postępowanie. Jechał samotnie, gdyż jego żona i dzieci pozostały w Warszawie; nawet nie wiedział, czy przeżyły Powstanie Warszawskie.

Wiózł wiele skrzyń z książkami i rękopisami”528. Dalszą podróż odbyli razem.

W nowym wagonie – pisze J. F. Morelowski – ulokowałem się na skrzynkach Profesora.[…] Do Lublina dojechaliśmy w szesnastym dniu mojej podróży. Byłem już bardzo chory. Profesor zabrał mnie do swojego mieszkania, jakie otrzymał od Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przez 20 dni leżałem w jego pokoju, na wpół tylko świadom tego, co się ze mną dzieje. Profesor odżywiał mnie posiłkami przynoszonymi ze stołówki uniwersyteckiej. Gdybym nie przesiadł się do transportu Profesora i gdyby On nie wziął mnie do siebie, zmarłbym na stacji kolejowej w Lublinie, bo nikogo nie znałem w ty mieście. Profesor Morelowski ocalił moje życie”529. Wkrótce odzyskał siły, zaczął pracować i co najważniejsze odnalazła go w Lublinie żona, gdzie przyjechała w maju schorowana po kilkunastu miesiącach więzienia i obozów koncentracyjnych. W 1945 r. był kurierem ostatniego komendanta okręgu ppłk. dypl. Antoniego Olechnowicza „Pohoreckiego”. Na jego polecenie, celem

526 J. F. Morelewski, op. cit. s. 197.

527 Część pracowników wydziału matematyczno-przyrodniczego, humanistycznego oraz sztuk pięknych wyjechała do Torunia, gdzie przyczyniła się do powołania Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Grupa medyków uczestniczyła w uruchamianiu Akademii Medycznej w Gdańsku. Humaniści i prawnicy zasilili Lublin, Łódź, fizycy - Poznań i Kraków. Wkład pracowników USB w powojennym procesie odbudowywania szkolnictwa wyższego w Polsce był ogromny.

528 J. F. Morelewski, op. cit. s. 201.

529 Tamże, s. 202.

156

zebrania informacji i niezbędnych instrukcji odbył podróż do Saksonii530. Posługując się wyrobionymi w Warszawie belgijskimi dokumentami na nazwisko Jean Carrer, w sierpniu 1945, przez Czechosłowację dotarł do Meppen w brytyjskiej strefie okupacyjnej Niemiec, gdzie stacjonowały oddziały gen. Stanisława Maczka.

Po powrocie do Polski i złożył ustny raport ppłk. Olechnowiczowi, który w tym czasie przeniósł się ze sztabem z Wilna do Warszawy. Pomimo serdecznej opieki ze strony M. Morelowskiego i jego rodziny, która niebawem po wojnie do niego dołączyła, J. F. Morelewski nie czuł się w Polsce bezpiecznie. Nasilały się restrykcje wobec członków AK. To spowodowało, że razem z żoną zdecydował się na emigrację, co też zalecał ppłk Olechnowicz, chcąc żeby był na Zachodzie jego wysłannikiem i informatorem. M. Morelowski także popierał decyzję wyjazdu. W tym celu zorganizował spotkanie ze swoim studentem, również żołnierzem AK, Leszkiem Janem Malinowskim, który utrzymywał kontakt z Komendą Okręgu Wileńskiego na terenie Warszawy i był bardzo pomocny w zorganizowaniu wyjazdu. Od 1946 r.

J. F. Morelewski przebywał na emigracji (Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone). W Anglii poznał dalszą rodzinę M. Morelowskiego, kapitana spadochroniarzy Teofila Morelowskiego, który przebywał w jednym z obozów wojskowych oraz brata Jana531 byłego prezesa sadu w Żółkwi, wywiezionego razem z wojska gen. Andersa. W 1951 r. wyjechali na stałe do Stanów Zjednoczonych. W tym samym roku 9 maja również Jan i Bronisława Morelewscy z córką odpłynęli statkiem do Stanów Zjednoczonych532. M. Morelowski utrzymywał kontakt z bratem Janem i zachował część korespondencji533. Początkowo korespondencja adresowana była na adres domowy, jednak z czasem, ze względu na inwigilację korespondencji

530 W maju 1945 r., po zakończeniu działań wojennych, polska 1. Dywizja Pancerna gen. Stanisława Maczka i 1.Samodzielna Brygada Spadochronowa generała Stanisława Sosabowskiego objęły kontrolę nad północno-zachodnią częścią Dolnej Saksonii, w ramach brytyjskiej strefy okupacyjnej w powiatach Aschendorf, Meppen i Lingen. Na przełomie lat 1944-1945 w regionie Emslandu przebywało około 60 tys. Polaków. Byli nimi robotnicy przymusowi, jeńcy wojenni i więźniowie obozów koncentracyjnych.

Zapadła decyzja utworzenia polskiej strefy okupacyjnej, którą zaakceptował brytyjski zarząd wojenny z marszałkiem Montgomerym.

531 Jan Morelowski ur. 28.II. 1890 r., zm. W maju 1986 r. Był przyrodnim bratem Mariana

Morelowskiego z drugiego małżeństwa ojca Juliana Morelowskiego z Marią Amalią Sztaudynger z domu Gautier. Zob. M. J. Minakowski, Wielka genealogia Minakowskiego,

https://wielcy.pl/wgm/?m=NG&t=PN&n=psb.18912.9 [dostęp: 10.05.2019].

532 Przez kolejne lata J. F. Morelewski był działaczem, polonijnym i społecznym, w tym współorganizatorem i prezesem Fundacji AK w USA, dyrektorem Kongresu Polonii Amerykańskiej, członkiem Rady Narodowej RP. W 1984 r. został uhonorowany przez prezydenta Ronalda Reagana orderem Legion of Merit. L. J. Malinowski, Jan Flawian Morelewski, [w:] Słownik Polski Walczącej na Kresach Północno-Wschodnich Rzeczypospolitej, Bydgoszcz 2004,t. 1, s. 27-30.

533 ZNODR. sygn. 14912/II, T.97, k. 254-279.

157

zagranicznej prowadzonej przez wyznaczony departament Urzędu Bezpieczeństwa534, na adres Fundacji Uniwersyteckiej w Brukseli535. Natomiast informacje dotyczące Flawiana Morelewskiego docierały różną drogą. O jego sytuacji pisał do M. Morelowskiego brat Jan, z którym Flawian często się kontaktował zarówno w Londynie jak i później na emigracji w Stanach Zjednoczonych. Donosił również w korespondencji prowadzonej z Sopotu, gdzie mieszkał i pracował ojciec Edmund Morelewski, miał on sposobność odwiedzić syna krótko po wojnie536. Sam Flawian także informował M. Morelowskiego o zmianach jakie zachodzą w jego życiu i otoczeniu. Pierwszą depeszę po opuszczeniu kraju, wysłał z Pragi, gdzie szczęśliwie dotarł z żoną i oczekiwał na pociąg do Pilzna537. Jednak nie zachowały się żadne pocztówki, listy i fotografie, gdyż „w związku z bezpieczeństwem jego imienia i nazwiska w domu się nie wypowiadało. Ze względu na jego działalność w AK. Jego jeszcze przez około dziesięć lat po wojnie poszukiwało UB”538.

Jak się okazało nie było to tylko dziesięć powojennych lat. Z dokumentów, dostępnych obecnie w IPN, w drugiej połowie lat 70. PRL-owską Służbę Bezpieczeństwa zaczęła niepokoić działalność powstałego w 1974 r. w Chicago Komitetu Obywatelskiego przy Kongresie Polonii Amerykańskiej, skupiającej działaczy polonijnych otwarcie występujących przeciw systemowi komunistycznemu.

SB zebrała informacje na temat najbardziej aktywnych działaczy Komitetu Obywatelskiego. Kapitan SB, Eugeniusz Fulczyński, który podpisał się pod raportem, sporządzonym na podstawie donosów esbeckiego informatora o kryptonimie „TOKA”, zwracał uwagę na “antysocjalistyczny” charakter „tez ideowo-politycznych” Komitetu Obywatelskiego, opracowanych przez znanego w Chicago działacza polonijnego, J. F. Morelewskiego, wcześniej prezesa, a później wiceprezesa Komitetu oraz równocześnie prezesa Polskiego Towarzystwa Prawniczego i sekretarza Komitetu Wykonawczego Studium Spraw Polskich, a także delegata Komitetu do Kongresu Polonii Amerykańskiej. SB obawiała się, że J. F. Morelewski i jego koledzy są w stanie

534 Lustracją korespondencji zajmowała się utworzona w kwietniu 1945 r. jednostka operacyjno-technicznej w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, a od 1955 r. po rozwiązaniu MBP i powołaniu Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Publicznego, w Biuro „W”, którego zadaniem było przeglądanie przesyłek krajowych i zagranicznych, w tym listów, paczek, telegramów, przekazów pocztowych, wykonywanie ekspertyz pism, wykrywanie tajnopisów.

535 ZNODR. sygn. 14912/II, T. 97, k. 272.

536 ZNODR. sygn. 14912/II, T. 97, k. 245-247.

537 J. F. Morelewski, op. cit. s. 230.

538 Relacja z rozmowy ze Stanisławem Morelowskim przeprowadzonej 13 maja 2016 r. we Wrocławiu.

Nagrania w posiadaniu autora.

158

przekazywać wiarygodne informacje na temat sytuacji w tzw. „obozie socjalistycznym”

amerykańskim politykom i instytucjom i w ten sposób oddziaływać na politykę USA wobec państw komunistycznych, w tym PRL.539