• Nie Znaleziono Wyników

O godnoœci osób z niepe³nosprawnoœci¹ intelektualn¹ jako Ÿródle prawa do prze¿ywania i wyra¿ania swojej seksualnoœci

Jan Pawe³ II w przes³aniu do uczestników miêdzynarodowego sympozjum poœwiêconego godnoœci i prawom osób z niepe³nosprawnoœci¹ intelektualn¹, któ-re odbywa³o siê w dniach 7–9 stycznia 2004 r. w Watykanie, podkktó-reœli³, ¿e:

„(…) osoba niepe³nosprawna, tak¿e wówczas, gdy zraniony jest umys³ lub zaburzona zdolnoœæ postrzegania czy rozumienia, jest podmiotem w pe³ni ludzkim, maj¹cym œwiête i niezbywalne prawa przynale¿ne ka¿demu cz³owiekowi. Istota ludzka bo-wiem, niezale¿nie od warunków, w jakich toczy siê jej ¿ycie, oraz od zdolnoœci, jakimi mo¿e siê wykazaæ, ma wyj¹tkow¹ godnoœæ i szczególn¹ wartoœæ od pocz¹tku swego istnienia a¿ po naturaln¹ œmieræ” (http://www.opoka.org.pl, dostêp: 27.03.2012). Godnoœæ osobowa ma bowiem charakter bezwarunkowy i w ¿aden sposób nie zale¿y od poziomu funkcjonowania cz³owieka, od jego biologicznych, psychicz-nych czy spo³eczpsychicz-nych sprawnoœci decyduj¹cych o bilansie sukcesów i pora¿ek ¿y-ciowych. Sprawnoœci owe na skutek rozmaitych okolicznoœci mog¹ rozwijaæ siê i doskonaliæ lub ulegaæ obni¿eniu, a nawet zanikaæ, co miewa miejsce w przypad-ku urazów organicznych, przebytych chorób czy wyj¹tkowo niekorzystnych wa-runków œrodowiskowych. Okolicznoœci te s¹ natomiast zupe³nie obojêtne dla 2

Problematyce tej autor poœwiêci³ artyku³ nt. Seksualnoœæ osób z niepe³nosprawnoœci¹ intelektualn¹ w kon-tekœcie rozwa¿añ o ludzkiej godnoœci (Mikrut, w druku).

omawianej godnoœci, ta bowiem jest nienaruszalna i pozostaje taka – jak akcentu-je Viktor Emil Frank (za: Mazurek 2001, s. 60) – mimo utraty przez cz³owieka tzw. „wartoœci u¿ytkowej”. W œwietle personalistycznej wizji cz³owieka, któr¹ repre-zentuje cytowany wy¿ej Jan Pawe³ II, u podstaw tak rozumianej godnoœci osobo-wej le¿y duchowy wymiar jego struktury ontycznej. Zgodnie z ow¹ wizj¹ cz³owiek przynale¿y zarówno do œwiata materialnego (œwiata przyrody), jak i do œwiata ducha. Duchowy wymiar jego bytu czyni go osob¹ ludzk¹ z takim przy-miotami, jak rozumnoœæ i wolnoœæ (Maritain, za: Mazurek 2001, s. 114). To w³aœnie te przymioty sprawiaj¹, ¿e cz³owiek jako osoba zajmuje wyj¹tkowe miejsce po-œród wszystkich istot ziemskich (Bagrowicz, 1999, s. 99). St¹d te¿ Franciszek J. Ma-zurek (2001, s. 114) powo³uj¹c siê na pogl¹dy Jacguesa Maritaina stwierdza, ¿e nie ma „(…) sensu dopatrywaæ siê poza osob¹ ludzka wœród przyrody nieo¿ywionej i o¿ywionej wolnoœci i godnoœci”. Cz³owiek z niepe³nosprawnoœci¹ – jak podkreœla Jan Pawe³ II – „(…) nie jest osob¹ w inny sposób ni¿ pozostali” (http://www.opo-ka.org.pl, dostêp: 27.03.2012), zatem nale¿y uznawaæ i chroniæ jego godnoœæ w ta-kim samym stopniu, jak czyni siê to wobec godnoœci wszystkich innych ludzi. Chroniæ nale¿y równie¿ jego prawa z tej godnoœci „odczytywane” (Mazurek 2001, s. 195), okreœlane jako prawa cz³owieka. Prawem stanowi¹cym podstawê wszel-kich innych praw jest prawo do ¿ycia. Pojmowane szeroko obejmuje ono nie tylko prawo do fizycznego istnienia, ale równie¿ prawo – nazywane z kolei prawem ¿y-cia – do takich warunków egzystencji, które zapewniaj¹ „(…) pe³ny i wolny roz-wój osobowoœci” (Mazurek 2001, s. 233). St¹d te¿ seksualnoœæ – jako integralna czêœæ osobowoœci ka¿dego cz³owieka (Lew-Starowicz 2005, s. 31) – stanowi obszar owym prawem objêtym. Prawa cz³owieka, podobnie jak godnoœæ osobowa, z której zosta³y wywiedzione, przys³uguj¹ wszystkim ludziom, w tym równie¿ tym obar-czonym najg³êbszymi nawet zaburzeniami rozwoju i funkcjonowania. Ci ostatni maj¹ zatem pe³ne prawo do prze¿ywania i wyra¿ania w³asnej seksualnoœci.

Teza powy¿sza, wyprowadzona z prawa naturalnego, ma charakter pewnej idei domagaj¹cej siê egzemplifikacji w prawie zapisanym w konkretnych doku-mentach uznaj¹cych prawo osób z niepe³nosprawnoœci¹ intelektualn¹ do w³asnej seksualnoœci, a w przypadku tzw. prawa twardego zobowi¹zuj¹cych zwierzchno-œci pañstwowe, pod groŸb¹ okreœlonych sankcji, do stworzenia warunków jego urzeczywistniania w sposób odpowiadaj¹cy godnoœci ludzkiej.

„Z uznaniem praw – jak pisze Jan Pawe³ II – musi zatem ³¹czyæ siê szczere d¹¿enie wszystkich do stworzenia konkretnych warunków ¿ycia, struktur pomocy i ochrony prawnej odpowiadaj¹cych potrzebom i dynamice rozwoju osoby niepe³nosprawnej oraz tych, którzy jej towarzysz¹ (…). W zwi¹zku z tym nale¿y zwróciæ szczególn¹ uwa-gê na potrzeby uczuciowe i seksualne osoby niepe³nosprawnej”,

bowiem:

„(…) wymiar p³ciowy jest jednym z konstytutywnych wymiarów osoby” (http://www.opoka.org.pl, dostêp: 27.03.2012).

Aktywnoœæ wielu pañstw i ró¿nych organizacji o zasiêgu miêdzynarodowym w zakresie promowania praw osób z niepe³nosprawnoœci¹ do pe³nej partycypacji we wszystkich obszarach funkcjonowania cz³owieka nabra³a na sile – zdaniem Ma³gorzaty Koœcielskiej (2004, s. 7) – w latach 80. ubieg³ego wieku. Wyrazem troski Œwiatowej Organizacji Zdrowia (WHO) o zdrowie seksualne osób z niepe³no-sprawnoœci¹ s¹ zapisy zawarte w dokumencie opublikowanym przez wspom-nian¹ agendê ONZ z 1986 roku, w którym stwierdzono, „(…) ¿e seks niepe³no-sprawnych jest jedn¹ z najbardziej zaniedbanych sfer i wymaga wspó³pracy spe-cjalistów z ró¿nych dziedzin” (Lew-Starowicz 2005, s. 29). Z myœl¹ o zdrowym rozwoju seksualnoœci pojedynczych osób i ca³ych spo³eczeñstw WHO w 2002 r. opublikowa³a, podpisan¹ przez Polskê (Fornalik 2010, s. 17), Powszechn¹ Dekla-racjê Praw Seksualnych (zob. Lew-Starowicz 2005, s. 31–32). Termin „niepe³no-sprawnoœæ” pojawia siê co prawda jedynie w 4. punkcie owej Deklaracji akcen-tuj¹cym prawo ka¿dego cz³owieka do równoœci seksualnej, a wiêc seksualnoœci pozbawionej wszelkiej dyskryminacji, mimo to wydaje siê, ¿e okreœlenie „pow-szechna” zawarte w tytule omawianego dokumentu wyraŸnie sugeruje, i¿ obej-muje on wszystkich ludzi, w tym równie¿ tych, którzy obarczeni s¹ takim czy in-nym rodzajem i stopniem niepe³nej sprawnoœci organizmu i/lub psychiki. Maj¹ one zatem – jak konkluduje Andrzej Depko (2012, s. 441) – prawo do wspomnia-nej równoœci i wolnoœci seksualwspomnia-nej, ale tak¿e do prywatnoœci, odrêbnoœci, integral-noœci i bezpieczeñstwa cielesnego, wyczerpuj¹cej edukacji seksualnej oraz opieki w zakresie zdrowia seksualnego.

Dokument powy¿szy, jak ka¿da deklaracja (http://www.unic.un.org.pl, do-stêp: 13.04.2013), nie ma charakteru wi¹¿¹cego w sensie prawnym, co oznacza, i¿ jego moc ogranicza siê jedynie do moralnego zobowi¹zania przyjêtego przez wspólnotê miêdzynarodow¹, sk³aniaj¹cego poszczególne pañstwa do traktowa-nia jego zapisów jako pewnego prawa zwyczajowego (zob. Jakubowsk, 2005,

s. 32). Inaczej jest z ratyfikowan¹ przez Polskê3Konwencj¹ Praw Osób

Niepe³no-sprawnych (2007) ustanowion¹ przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w grudniu 2006 r. Przyjêcie Konwencji nak³ada na pañstwo obowi¹zek dokonania konkret-nych zmian legislacyjkonkret-nych zgodkonkret-nych z jej duchem. Omawiane tutaj kwestie ure-gulowane zosta³y przede wszystkim w artykule 23 „Poszanowanie ¿ycia rodzin-nego i domowego”, ale tak¿e 25 „Zdrowie”. Treœæ pierwszego z nich zobowi¹zuje Pañstwa-Strony do podjêcia skutecznych i w³aœciwych dzia³añ nakierowanych na eliminacjê wszelkiej dyskryminacji osób z niepe³nosprawnoœci¹ w sferze ma³¿eñ-3 Mia³o to miejsce w 2012 r.

stwa, zwi¹zków, rodziny i rodzicielstwa. W drugim zaœ (punkt a) mowa jest m.in. o tym, i¿ Pañstwa-Strony:

„zagwarantuj¹ osobom niepe³nosprawnym taki sam zakres, jakoœæ i standard bezp³at-nej lub przystêpbezp³at-nej cenowo opieki medyczbezp³at-nej i programów zdrowotnych, jak innym obywatelom, w tym w obszarze zdrowia seksualnego i zwi¹zanego z rozrodczoœci¹ oraz programów zdrowia publicznego”.

W cytowanym fragmencie Konwencji pojawi³o siê pojêcie zdrowia reproduk-cyjnego. W kontekœcie rozwa¿anych tutaj kwestii warto wyjaœniæ, i¿ dotyczy ono stanu pe³nego dobrostanu, nie zaœ jedynie braku choroby, w tych zakresach fizycz-nego, psychicznego i spo³ecznego funkcjonowania, które pozostaj¹ w zwi¹zku z uk³adem rozrodczym oraz jego funkcjami i procesami (www.federa.org.pl, do-stêp: 15.04.2013). Ludzie ciesz¹cy siê tak pojmowanym zdrowiem s¹ zatem w sta-nie prowadziæ przynosz¹ce im satysfakcjê oraz bezpieczne ¿ycie seksualne, za-chowuj¹ zdolnoœæ reprodukcyjn¹ oraz mog¹ w wolny sposób podejmowaæ decyzje o iloœci i czasie powo³ywania do ¿ycia swojego potomstwa (za: Fornalik 2010, s. 17). Warunkiem tak pojmowanego zdrowia dotycz¹cego rozrodczoœci jest zatem zapewnienie wszystkim mê¿czyznom i kobietom dostêpu do informacji oraz mo¿liwoœci korzystania ze sprawdzonych pod wzglêdem bezpieczeñstwa i efektywnoœci, dostêpnych finansowo oraz zgodnych z w³asnym systemem war-toœci metod planowania rodziny, a tak¿e do takich us³ug medycznych, które za-bezpiecz¹ kobietom bezpieczn¹ ci¹¿ê i poród, parom zaœ – najwy¿sz¹ z mo¿li-wych szanse do posiadania zdromo¿li-wych dzieci (www.federa.org.pl, dostêp: 15.04.2013). W myœl przywo³anych wy¿ej artyku³ów Konwencji prawo do tego ro-dzaju informacji, warunków i us³ug maj¹ tak¿e osoby z niepe³nosprawnoœci¹ in-telektualn¹.

O respektowaniu prawa do seksualnoœci osób