• Nie Znaleziono Wyników

– Gorliwe świadczenie

W dokumencie Dziesięć dni w pokoju na górze (Stron 38-42)

Dziesięć dni w „pokoju na górze”

Dzień 10 – Gorliwe świadczenie

To juŜ nasze ostatnie spotkanie z se-rii Dziesięć dni w „pokoju na górze”.

Przyglądaliśmy się cechom charakteru uczniów, które świadczyły o ich goto-wości na Pięćdziesiątnicę. Gdy Duch Święty został zesłany w dniu Pięćdzie-siątnicy, jednego dnia ochrzczone zosta-ły trzy tysiące osób. Jednak to dziesięć dni poprzedzających to wydarzenie przygotowało uczniów na wylanie Du-cha Świętego. Nasze dzisiejsze studium zatytułowałem Gorliwe świadczenie.

Dziś przyjrzymy się temu, jak BoŜy Duch Święty napełnił uczniów mocą i jak dzięki temu dokonali niemoŜliwego.

Stojące przed nimi zadanie musiało im się wydawać przytłaczające. Wyda-wało im się, Ŝe przerasta ich moŜliwości, ale Bóg dokonał przez nich niemoŜliwe-go. Jak pamiętamy, wstępując do nieba, Chrystus zlecił uczniom zadanie, które nazywamy wielkim zleceniem ewange-licznym. Znajduje się ono między inny-mi w Ewangelii Marka 16,15: „Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszyst-kiemu stworzeniu”. To samo zlecenie w Ewangelii Mateusza 28,19-20 brzmi na-stępująco: „Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

Z punktu widzenia ówczesnych uczniów Jezusa to było zadanie nie do wykona-nia. Cesarstwo rzymskie liczyło 180 mi-lionów mieszkańców. W pokoju na gó-rze zebrało się 120 uczniów. Ilu miesz-kańców przypadało na jednego ucznia?

MoŜna to łatwo policzyć w pamięci, a jeszcze szybciej na kalkulatorze. Jest to proporcja 1:1,5 mln, co oznacza, Ŝe na kaŜdego ucznia przypadało 1 500 000 mieszkańców cesarstwa rzymskiego, a Jezus mówi uczniom, Ŝe mają pójść

gło-sić ewangelię aŜ po krańce ziemi, Ŝe ma-ją wszystkich ostrzec, Ŝe mama-ją kaŜdemu człowiekowi opowiedzieć o Jego miło-ści! Jak mieli wykonać to zadanie? Pa-miętajmy, Ŝe wielkiemu zleceniu towa-rzyszyła wielka obietnica zawarta w Dziejach Apostolskich 1,8: „ale weź-miecie moc Ducha Świętego, kiedy zstą-pi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aŜ po krańce ziemi”. CóŜ za obietnica!

Jezus nie powiedział im tylko: „Idźcie głosić ewangelię”. Powiedział takŜe:

„Czekajcie, a ja ześlę na was Ducha Świętego i będziecie moimi świadkami aŜ po krańce ziemi”.

Moc i obecność Ducha Świętego miały dokonać w ich Ŝyciu tego, czego sami nie byli w stanie wykonać. Moc i obecność Ducha Świętego w ich Ŝyciu miały zapewnić im powodzenie w świadczeniu o Jezusie. Nie mieli mar-twić się o moc. Mieli zatroszczyć się tylko o „pójście”. Jeśli pójdą, to Jezus wykona przez nich swoją misję. Chrystus nie powołuje wykwalifikowanych, On daje kwalifikacje tym, których powołuje.

Gdy Chrystus powołuje cię do wykona-nia zadań, gdy powołuje cię na swojego świadka, to jednocześnie udziela ci mo-cy do świadczenia. Oto co wydarzyło się w pokoju na górze. Jak to się stało, Ŝe uczniowie ukorzyli swoje serca? Jak to się stało, Ŝe badali swoje wnętrze? Dla-czego wyznawali grzechy? DlaDla-czego poddali swoje Ŝycie niebiańskiemu Oj-cu? Jakim sposobem zapanowała między nimi pełna miłości jedność niwelująca wzniesione wcześniej bariery? Główny powód był taki: Nie chcieli, aby cokol-wiek w ich Ŝyciu powstrzymywało ich przed przyjęciem mocy Ducha Świętego

niezbędnej do zwiastowania ewangelii całemu światu.

Po zesłaniu Ducha Świętego na zjed-noczonych w modlitwie uczniów w dniu Pięćdziesiątnicy stało się coś niezwykłe-go. Co to było? Czytamy o tym w ksiąŜ-ce Działalność apostołów na s. 28:

„Jaki był rezultat wylania Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy? Do-bra nowina o zmartwychwstałym Zba-wicielu została zaniesiona do najdal-szych krańców zamieszkanego świata.

Kiedy uczniowie głosili poselstwo od-kupieńczej łaski, serca ludzi poddawały się mocy tego poselstwa. Kościół przyj-mował nawróconych napływających ze wszystkich stron. Odstępcy nawracali się ponownie. Grzesznicy jednoczyli się z wierzącymi w poszukiwaniu kosztownej perły. Niektórzy z zagorzałych przeciw-ników ewangelii stawali się jej rzeczni-kami. Spełniło się proroctwo: „Najsłab-szy (...) będzie w owym dniu jak Dawid, a dom Dawida (...) jak anioł Pana na ich czele” (Księga Zachariasza 12,8). KaŜdy chrześcijanin widział w swoim bracie objawienie boskiej miłości i dobroci. Je-den cel górował nad pozostałymi; jeJe-den wzorzec do naśladowania wyparł wszel-kie inne. Ambicją wierzących było ob-jawiać podobieństwo do Chrystusa w charakterze i pracować dla szerzenia Je-go królestwa” (Ellen G. White, Działal-ność apostołów, s. 28).

CóŜ za niesamowite świadectwo wy-darzeń w dniu Pięćdziesiątnicy. Gdy uczniowie byli zgromadzeni na jednym miejscu i gdy został zesłany Duch Świę-ty, Bóg działał przez nich i wstrząsnął światem. To się wydarzyło w przeszłości i moŜe się wydarzyć równieŜ teraz. Tak było w I wieku i tak moŜe być w XXI wieku. To się wydarzyło tam i moŜe się wydarzyć równieŜ tu! Bóg pragnie ze-słać swego Ducha Świętego na sposoby, których nie jesteśmy w stanie sobie wy-obrazić. MoŜna się zastanawiać, jak ewangelia dotrze do krańców ziemi w tym ostatnim pokoleniu. Cała ziemia

za-jaśnieje chwałą BoŜą. W Ewangelii Ma-teusza 24,14 czytamy następującą obiet-nicę: „I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec”. BoŜe przesłanie prawdy na czas końca dotrze do mieszkańców całego świata. Lud BoŜy zostanie napełniony Jego Świętym Duchem. Bóg dokończy swoje dzieło na ziemi przez poświęco-nych i oddapoświęco-nych Mu ludzi, którzy szuka-ją Go na kolanach i są napełnieni Jego Duchem Świętym.

W Dziejach Apostolskich 4,4 czyta-my o tym, co działo się w I w., a jest to równieŜ zapowiedź nadchodzących wy-darzeń: „Wielu zaś z tych, którzy słysze-li tę mowę, uwierzyło, a słysze-liczba męŜów wzrosła do około pięciu tysięcy”. Zagłę-biając się w historię opisaną w Dziejach Apostolskich, czytamy dalej, Ŝe „słowo BoŜe rozszerzało się, wzrastała teŜ bar-dzo liczba uczniów w Jerozolimie”

(Dzieje Apostolskie 6,7, podkreślenie dodane). W Dziejach Apostolskich opi-sano niezwykłe dokonania. W drugim rozdziale mamy wzmiankę o trzech ty-siącach ochrzczonych, w rozdziale czwartym jest ich juŜ pięć tysięcy. Na-stępnie zaczęto zakładać zbory. W ca-łych Dziejach Apostolskich czytamy o męŜczyznach i kobietach, którzy zostają pozyskani dla Chrystusa. Dziesiątki ty-sięcy przychodzą do Jezusa. Dlaczego?

PoniewaŜ został zesłany Duch Święty!

Dokonywały się cuda. Przyjacielu, to się znowu będzie działo! To na pewno bę-dzie się działo!

Gdy Duch Święty zostanie zesłany, Jezus dokona więcej, niŜ jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Przyjrzyjmy się np.

wzmiance o zakładaniu nowych zborów.

Nowe zbory były zakładane (czy teŜ pomnaŜały się) w Judei, Galilei i w Sa-marii. Do Kościoła przez chrzest przyłą-czali się pojedynczy wyznawcy, którzy z kolei tworzyli zbory na tamtych tere-nach. Co więcej, ewangelia przełamywa-ła bariery kulturowe, narodowe i

języ-kowe. Ewangelia docierała do krańców ziemi: Bóg dotykał się serc ludzi i prze-kształcał ich Ŝycie. Kroki apostoła Piotra zostają skierowane do domu rzymskiego setnika. Dzieją się tam cuda. Ewangelia wkracza na nowe tereny i znajduje zwo-lenników wśród Ŝołnierzy armii rzym-skiej w Italii. A co czytamy o Filipie?

Duch Święty kieruje go do etiopskiego eunucha. Filip chrzci owego skarbnika królowej Kandaki i tak ewangelia docie-ra do Afryki.

Chcę, Ŝebyście zobaczyli, jakie po-stępy poczyniła ewangelia. W pokoju na górze spotyka się 120 uczniów. Szukają Boga i modlą się. Otwierają przed Nim swoje serca, zbierają się, będąc zjedno-czeni, modlą się indywidualnie i w zgromadzeniu. Badają serca, wyznają grzechy, okazują skruchę, znoszą dzielą-ce ich bariery. Szukają Boga, aby otrzy-mać dar Ducha Świętego. Gdy Duch Święty zostaje na nich zesłany, w dniu Pięćdziesiątnicy zostają ochrzczone trzy tysiące osób. Kolejne tysiące przyjmują chrzest w całych Dziejach Apostolskich.

Zakładane są nowe zbory, które się po-mnaŜają. Ewangelia dociera do serc i umysłów wielu ludzi spoza narodu Ŝy-dowskiego. Wiele tysięcy pogan przyj-muje ewangelię. Saul nawraca się i jako apostoł Paweł zanosi ewangelię poga-nom. Dobra nowina dociera do Afryki, rozprzestrzenia się w Azji i w Europie.

A teraz coś niezwykłego. Czy pamięta-cie, jak wcześniej mówiliśmy o 120 uczniach i 180 milionach mieszkańców cesarstwa rzymskiego? Na jednego ucznia przypadało półtora miliona mieszkańców. Najlepsi specjaliści od demografii i socjologii twierdzą, Ŝe pod koniec trzydziestoletniego okresu, pod koniec Dziejów Apostolskich, w cesar-stwie rzymskim mieszkał milion chrze-ścijan. Milion chrześcijan… To niezwy-kłe! Teraz proporcja to nie 1:1500000, ale 1:180. Jeden z rzymskich pisarzy na-pisał tak: „Jesteście wszędzie! Jesteście w naszej armii, w naszej flocie, w

szym senacie, na naszych rynkach, w na-szych szkołach. Nie moŜna przed wami uciec. Chrześcijanie, jesteście wszę-dzie”.

Przyjacielu, w jakim celu został ze-słany Duch Święty? Aby uczniowie świadczyli o Bogu. Składanie świadec-twa o Jezusie było celem zesłania Ducha Świętego. Zesłanie Ducha Świętego na-stępuje po to, abyśmy mogli świadczyć z mocą. To prowadzi nas do niezwykle istotnego pytania. Jeśli celem zesłania Ducha Świętego jest składanie świadec-twa, to po co Bóg miałby zsyłać swego Ducha, jeśli my nie będziemy o Nim świadczyli? Świadczenie dokonuje dwóch rzeczy w Ŝyciu wierzącego. Po pierwsze, dzięki niemu w modlitwach koncentrujemy się na sprawach najwaŜ-niejszych. Nasze Ŝycie modlitewne ob-raca się wokół kwestii istotnych. Gdy modlimy się o innych ludzi, doświad-czamy duchowego wzmocnienia. Po drugie, świadczenie usuwa z naszych serc egoizm. Ktoś powiedział, Ŝe ludzie zajmujący się wyłącznie sobą Ŝyją w bardzo ograniczonym świecie. I w rze-czy samej jest to prawda. Gdy nie widzę świata poza sobą, to jest to bardzo mały świat. Jeśli jednak wyjdę ze swojej sko-rupy, gdy wyciągnę dłoń, aby dotknąć innych BoŜą łaską i miłością, to składa-nie świadectwa wypiera z mojego serca egoizm.

Bardzo podobają mi się słowa ze strony 32. Działalności apostołów: „Jed-nak jeśli wyznawcy Kościoła BoŜego dzisiaj nie będą mieli Ŝywej więzi ze Źródłem wszelkiego duchowego rozwo-ju, to nie będą gotowi na czas Ŝniwa. Je-śli nie będą dbali, by ich lampy były za-opatrzone i płonące, to nie przyjmą do-datkowej łaski w czasie szczególnej po-trzeby”.

Kolejne zdanie jest niezwykle istot-ne:

„Jedynie ci, którzy stale przyjmują nowe zasoby łaski, [nie przegapcie tego:

Jedynie ci, którzy stale przyjmują nowe

zasoby łaski] będą mieli moc proporcjo-nalną do ich codziennych potrzeb i zdol-ności jej wykorzystania. Zamiast wyglą-dać w przyszłość, kiedy przez specjalne udzielenie duchowej mocy zostaną w cudowny sposób przygotowani do dzieła zdobywania ludzi dla Chrystusa, oni juŜ teraz codziennie poddają się Bogu, aby mógł czynić ich naczyniami dla swego uŜytku. Codziennie korzystają z moŜli-wości słuŜby będących w ich zasięgu.

Codziennie składają świadectwo o Mi-strzu wszędzie, gdzie się udają, czy to w skromnej sferze obowiązków domo-wych, czy na polu publicznej uŜyteczno-ści” (Ellen G. White, Działalność apo-stołów, s. 32).

Gdy oddajemy Ŝycie Chrystusowi, gdy poświęcamy je świadczeniu, to im bardziej kochamy Jezusa, tym więcej o Nim świadczymy, a im więcej o Nim świadczymy, tym bardziej Go kochamy.

Są to działania sprzęŜone. Im częściej przychodzę do Boga i studiuję Jego Słowo, im więcej się modlę, tym bar-dziej moje serce przepełnia łaska, którą chcę podzielić się z innymi ludźmi. Im więcej dzielę się miłością z innymi ludźmi, tym lepiej się rozwijam. Jeśli chcesz wzrastać w łasce, to zacznij dzie-lić się z innymi tym, co Jezus uczynił dla ciebie. Jeśli chcesz, aby twoje doświad-czenie duchowe było silne, to pamiętaj, by świadczyć innym o Chrystusie. Jeśli chcesz być napełniony Duchem Świę-tym, jeśli chcesz doświadczyć pełni Du-cha Świętego w swoim Ŝyciu, to dziel się swoją wiarą, bo im więcej dzielisz się tym, czym Duch Święty wypełnia twoje serce, tym bardziej Duch Święty moŜe wypełniać twoje serce.

Uczniowie odłoŜyli na bok swoje własne plany, by wykonać plan Jezusa Chrystusa. Jedno pragnienie wyparło wszystkie inne, a było nim wypełnianie Chrystusowego zlecenia i ogłoszenie ewangelii całemu światu. Co jest twoją pasją? Dlaczego pragniesz mocy Ducha Świętego? Spotykałem ludzi, którzy

mówili: „Pastorze, chcę w mocy Ducha Świętego mówić językami; Pastorze, chcę w mocy Ducha Świętego dokony-wać cudów; Pastorze, chcę w mocy Du-cha Świętego prorokować”. Jeśli chcesz mówić językami, a masz cięty język, z którego spływa krytycyzm, to modlisz się o złego ducha. Jeśli chcesz czynić cuda, a sam nie jesteś cudem, to modlisz się o złego ducha. Jeśli chcesz proroko-wać, ale nie interesuje cię dzielenie się wiarą w sposób łagodny, uprzejmy i pe-łen miłości, to modlisz się o niewłaści-wego ducha. Cel działania Ducha Świę-tego w naszym Ŝyciu jest dwojaki: Duch Święty przekonuje nas o grzechu oraz przekształca nasze Ŝycie i dokonuje cudu łaski w naszej duszy. Wolałbym być cu-dem niŜ dokonywać cudów. Wolałbym, aby Jezus dokonał we mnie czegoś spek-takularnego, niŜ Ŝeby przeze mnie doko-nał czegoś spektakularnego. Jezus nie oczekuje spektakularnych znaków i cu-dów. Chce raczej zobaczyć ludzi prze-mienionych Jego łaską. Jednak gdy je-steśmy przemienieni łaską BoŜą, gdy Duch Święty dokonuje przemiany w na-szym wnętrzu, pragniemy świadczyć o Bogu, pragniemy opowiadać o Jego ła-sce i chwale.

A oto pytania, które powinieneś so-bie zadać, przychodząc do Boga na ko-lanach w modlitwie:

• Panie, jakie jest główne pragnienie w moim Ŝyciu?

• Czy pragnę mocy Ducha Świętego, aby móc świadczyć o Bogu? Czy teŜ moŜe ja sam chcę być w centrum uwagi... MoŜe pragnę mocy Ducha, aby przysporzyć sobie chwały? Być moŜe marzę o wła-dzy w Kościele i o panowaniu nad in-nymi chrześcijanami? Czy teŜ rzeczywi-ście pragnę świadczyć z niesamolubnych pobudek o Jezusie i uczcić tylko Jego?

• Czy pragnę tak ustawić priorytety w moim Ŝyciu, aby być jeszcze bardziej wiernym świadkiem Jezusa Chrystusa?

• Czy jestem skłonny pozwolić Duchowi Świętemu, aby wykorzystał mnie we-dług swego uznania w świadczeniu o Je-zusie? Czy jestem skłonny powiedzieć:

„Panie, jestem do Twojej dyspozycji”?

• Czy odłoŜę na bok moje własne plany i poświęcę Ŝycie pozyskiwaniu zgubio-nych ludzi dla Jezusa? Powiedz Jezuso-wi: „Panie, naleŜę do Ciebie”.

Niedawno odwiedziłem Chiny i spotka-łem się tam z przyjacielem, którego znam od 20 lat. Po raz pierwszy spotka-liśmy się, gdy jeszcze pracowałem w te-lewizji It Is Written. Przeprowadziłem z nim wtedy wywiad. Nazywa się Robert Wong. Robert został uwięziony za swoje przekonania w wieku 28 lat. W więzie-niach i obozach pracy spędził łącznie 15 lat. W więziennej izolatce trzymano go 120 dni. Nawiasem mówiąc, gdy Robert został aresztowany, miał wstąpić w związek małŜeński. Jego przyszła Ŝona czekała na niego 15 lat, aŜ w końcu wy-szła za niego za mąŜ, gdy został zwol-niony z więzienia. Co mnie ujęło w hi-storii Roberta? Gdy został osadzony w więzieniu, miał bujną czuprynę. Współ-więźniowie przekonywali go, Ŝe jeśli nadzorcy nie ogolą mu głowy, to znaczy,

Ŝe wyjdzie z więzienia bardzo szybko.

Minął miesiąc i nie ogolili mu głowy.

Minęły dwa i trzy miesiące i dalej nie ogolili mu głowy. Po trzech miesiącach, 25 grudnia, dyrekcja więzienia poinfor-mowała go, Ŝe czeka go coś szczególne-go. Robert myślał, Ŝe go wypuszczą, bo przez trzy miesiące nie ogolili mu gło-wy, ale tego dnia posadzono go na krze-śle fryzjerskim i ogolono… Kilka dni temu powiedział mi: „Pastorze, gdy wstałem z tego krzesła i zobaczyłem wszystkie moje włosy na ziemi, a był przecieŜ pierwszy dzień świąt, wróciłem do celi, ukląkłem i powiedziałem: »Pa-nie Jezu, pragnę świadczyć o Tobie w tym miejscu. Nie mogę Ci dziś nic ofia-rować. Mogę Ci oddać tylko moje wło-sy. To wszystko, co mam i to będzie mój dar dla Ciebie. Oddaję Ci całego siebie, abym mógł w tym miejscu świadczyć o Tobie!«”.

Czy powiedziałeś juŜ: „Panie, co-kolwiek mam, to Ci to oddaję. Pragnę poświęcić się Tobie, Panie. Oddaję Ci moje Ŝycie. UŜywaj mnie według swojej woli. UŜywaj mnie w swojej słuŜbie.

NaleŜę do Ciebie!”? Poświęć się Jezu-sowi w modlitwie. „Panie Jezu, dzięku-jemy, Ŝe moŜemy oddać Ci nasze Ŝycie.

Dziękujemy, Ŝe moŜemy powiedzieć:

»Panie, naleŜę do Ciebie, uŜywaj mnie zgodnie ze swoją wolą. W imieniu Jezu-sa. Amen«”.

Mark Finley

PowyŜsze rozwaŜania stanowią zapis wykładów nadawanych przez telewizję Hope Channel. JuŜ wkrótce wersja wideo tych wykładów znajdzie się w ofercie Ośrodka Radiowo-Telewizyjnego Głos Nadziei.

Copyright © 2011 by Hope Channel

Przekład: Piotr Lazar

W dokumencie Dziesięć dni w pokoju na górze (Stron 38-42)

Powiązane dokumenty