• Nie Znaleziono Wyników

– Posłuszne poddanie

W dokumencie Dziesięć dni w pokoju na górze (Stron 30-34)

Dziesięć dni w „pokoju na górze”

Dzień 8 – Posłuszne poddanie

Stojąc przed największym wyzwa-niem w swoim Ŝyciu, Jezus udał się do Getsemane. Wcześniej wielokrotnie od-wiedzał ten ustronny gaj oliwny rozcią-gający się w pobliŜu Jerozolimy. Tutaj w samotności mógł wylewać swoją duszę przed niebiańskim Ojcem. Z dala od na-pierających na Niego tłumów mógł przeŜywać głęboką wspólnotę z Bogiem.

Tej nocy, gdy waŜyły się losy wieczno-ści, Jezus zabrał ze sobą Piotra, Jakuba i Jana. W tym kluczowym momencie hi-storii świata pragnął ich towarzystwa i wspólnoty w modlitwie. Zbawiciel stąpił nieco dalej, upadł na twarz i po-wiedział: „Ojcze mój, jeśli moŜna, niech mnie ten kielich minie; wszakŜe nie jako Ja chcę, ale jako Ty” (Ewangelia Mate-usza 26,39). Będąc świadomym prze-szkód i okropności, które go czekały, Je-zus błagał Ojca, aby odsunął od Niego ten kielich goryczy. Gdyby to tylko było moŜliwe, wolałby uniknąć zdrady Juda-sza, sali sądowej Piłata, razów rzym-skiego bicza, korony cierniowej i krzyŜa.

Jezus nie traktował lekko czekającej Go męki. Był w pełni świadomy tego, Ŝe złoŜony na Nim grzech pozbawi Go na Golgocie Ŝycia. Niosąc na sobie grzech i cięŜar win całej ludzkości, został Baran-kiem BoŜym, który gładzi grzech świata (zob. Ewangelia Jana 1,29). W obliczu niewyobraŜalnego cierpienia fizycznego, udręki umysłu i emocjonalnego napięcia Jezus ponownie zdecydował się uczynić to, co czynił zawsze, tzn. posłusznie poddał się woli Ojca.

Gdy myślimy o poddaniu się, najczę-ściej przychodzi nam na myśl obraz po-konanej armii składającej broń przed armią zwycięską. Pokonani byli zmu-szeni do poddania się przewaŜającej sile militarnej i strategii zwycięzców. Gdy Jezus poddawał się, nic Go do tego nie zmuszało, oprócz potęgi miłości, jaką Ŝywił do zgubionych ludzi. śołnierze poddają się, mając nadzieję na uratowa-nie Ŝycia. Gdy Jezus poddał się i przyjął stojący przed Nim kielich, to wiedział,

Ŝe zapłaci za to swoim Ŝyciem, ale na wieki uratuje niezliczone rzesze ludzi!

Modlitwa Jezusa w Getsemane streszcza zasadę rządzącą Jego Ŝyciem.

„Nie jako Ja chcę, ale jako Ty” – oto nadrzędne przykazanie Jezusa. Podejmu-jąc kaŜdą decyzję, zawsze kierował się wolą Ojca. Zasada ta dominowała w Je-go nauczaniu. „Tak więc kaŜdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie moŜe być uczniem moim”

(Ewangelia Łukasza 14,33). To właśnie tej lekcji uczniowie mieli się nauczyć podczas dziesięciu dni spędzonych w pokoju na górze. W sennym otępieniu w Getsemane nie byli w stanie pojąć zna-czenia wydarzeń kilku następnych go-dzin.

W Piśmie Świętym są trzy fragmen-ty, które od razu przychodzą nam na myśl, gdy mówimy o nadrzędnej zasa-dzie postępowania Jezusa. W proroczych słowach psalmista wkłada w usta Zba-wiciela następujące zapewnienie: „Pra-gnę czynić wolę twoją, BoŜe mój, a za-kon twój jest we wnętrzu moim” (Księga Psalmów 40,9). Drugi przykład pochodzi z Ewangelii Jana 8,29: „A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; nie zostawił mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się jemu podoba”. Trzeci przykład sta-nowią słowa zapisane w Liście do He-brajczyków 10,7: „Tedy rzekłem: Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją, o BoŜe, jak napisano o mnie w zwoju księgi”.

Jedynym celem w Ŝyciu Jezusa było czynienie woli Ojca. Całym swoim Ŝy-ciem przynosił chwałę Bogu. Posłuszne poddanie się Jezusa Ojcu było kanałem, przez który na ziemię spływały błogo-sławieństwa nieba. Moc Ducha Świętego zsyłana jest za pośrednictwem serc pod-danych Bogu.

Czy uwaŜasz, Ŝe Piotr, Jakub i Jan słyszeli modlitwę Jezusa w Getsemane?

Czy myślisz, Ŝe Jego Ŝarliwe błaganie poruszyło ich serca? Gdyby pojęli wagę zbliŜających się wydarzeń, to byliby

zdumieni całkowitym poddaniem się Je-zusa woli Ojca!

Gdy Piotr, Jakub i Jan rozmyślali nad wydarzeniami związanymi z Golgotą, to przykład Jego absolutnego, bezwarun-kowego poddania się Ojcu musiał mieć na nich przemoŜny wpływ. Choć przed Pięćdziesiątnicą nie w pełni rozumieli bezgraniczną lojalność Zbawiciela, to przykład Jego Ŝycia wywarł na nich ogromne wraŜenie. To właśnie w pokoju na górze, tuŜ przed Pięćdziesiątnicą, za-częli pojmować to, czego Jezus starał się ich nauczyć.

Oto co czytamy o tym doświadczeniu w natchnionym komentarzu: „Kolejne sceny z Jego wspaniałego Ŝycia przewi-jały się przez ich myśli niczym długi ko-rowód. Kiedy rozmyślali o Jego czy-stym, świętym Ŝyciu, odczuwali, Ŝe Ŝa-den trud nie jest zbyt cięŜki, Ŝadna ofiara zbyt wielka, aby własnym Ŝyciem nieść świadectwo piękna charakteru Chrystu-sa” (Ellen G. White, Działalność aposto-łów, s. 22). To właśnie w pokoju na gó-rze, gdy uczniowie wspólnie poszukiwa-li Boga, poddaposzukiwa-li się w pełni woposzukiwa-li Ojca.

Ellen White kontynuuje tę myśl: „Chry-stus napełniał ich myśli, a szerzenie Jego królestwa było ich dąŜeniem. Umysłem i charakterem stali się podobni do Mi-strza, a ci, którzy na nich patrzyli, »po-znali ich teŜ, Ŝe byli z Jezusem« (Dzieje Apostolskie 4,13)” (Ellen G. White, Działalność apostołów, s. 27).

CzyŜ nie byłoby wspaniale doświad-czyć tego samego, czego doświadczyli ci ludzie w pokoju na górze? Czy tęsknisz za tym doświadczeniem w swojej chrze-ścijańskiej wędrówce? Czy my teŜ mo-Ŝemy tego doświadczyć?

To jasne, Ŝe poddanie się Bogu do-konuje zmian w naszym Ŝyciu. Zasta-nówmy się przez chwilę nad Ŝyciem apostoła Piotra. Ze wszystkich uczniów jest to najlepiej znana nam postać. Na pierwszy rzut oka nie jest to osobowość zbyt skomplikowana. Początkowo wi-dzimy człowieka o dobrych intencjach,

który jednak nie spełnia oczekiwań – swoich własnych i prawie wszystkich ludzi, którzy go znają! W ewangeliach to właśnie na jego przykładzie widzimy najwyraźniej zmagania człowieka w ob-liczu wymagań, jak i moŜliwości, jakie daje mu podąŜanie za Chrystusem.

Spośród wszystkich uczniów prze-mianę w Ŝyciu Piotra widzimy najwy-raźniej! Po Pięćdziesiątnicy stał się in-nym człowiekiem. Jego rozwój stanowi dla nas inspirację! Ale musimy pamię-tać, Ŝe ten rozwój był wynikiem działa-nia nadnaturalnej mocy! Nie drŜał juŜ ze strachu, słysząc zarzuty z ust arcykapła-na. Gdy stanął twarzą w twarz z przy-wódcami religijnymi, którzy zakazali mu składania świadectwa o Jezusie, apostoł odpowiedział: „Trzeba bardziej słuchać Boga niŜ ludzi” (Dzieje Apostolskie 5,29). Wcześniej w obliczu przeciwności uciekał się do przemocy, np. odcinając człowiekowi ucho! Innym razem nie wy-trzymał presji wyzwania rzuconego mu przez słuŜącą i gdy kur zapiał, Piotr zo-stał wrakiem człowieka.

Jednak teraz pod wpływem Ducha Świętego przykład Jezusa odmienił Jego Ŝycie. Jak w przypadku Mistrza, nad-rzędną ambicją Piotra było czynienie woli Ojca. Tak teŜ stało się w Ŝyciu kaŜ-dego napełnionego Duchem ucznia Chrystusa, dla którego byli oni gotowi stawić czoło prześladowaniu, uwięzie-niu, a nawet śmierci. Dlaczego?

Uczniowie z wielką ochotą wykony-wali wolę Jezusa. Poddali, tzn. porzucili swoje własne pomysły na Ŝycie. Dostą-pili nawrócenia! JuŜ nie kłócili się o to, kto zajmie jakie miejsce w królestwie BoŜym! Poznawanie Chrystusa i okazy-wanie Mu posłuszeństwa było dla uczniów najwyŜszym priorytetem. Oto wspaniała nauka, którą moŜemy czerpać z Nowego Testamentu: wiara, która prowadzi do poddania się woli Chrystu-sa jest jedną z najistotniejszych kwestii w Ŝyciu kaŜdego chrześcijanina.

Oto co na ten temat mówi Ellen Whi-te: „Poddanie się, którego wymaga Chrystus, podporządkowanie woli połą-czone z przyjęciem prawdy w jej uświę-cającej mocy i odnoszenie się ze czcią do słowa Pańskiego są efektem działania Ducha Świętego. Musi nastąpić prze-kształcenie całej istoty — serca, duszy i charakteru. (...) Jedynie na ołtarzu po-święcenia i z ręki BoŜej egoistyczny, chciwy człowiek moŜe otrzymać nie-biańską pochodnię, która oświeci go i objawi mu jego niekompetencję oraz po-trzebę poddania się pod jarzmo Chrystu-sowe, aby nauczył się Jego cichości i pokory.

„Jako uczniowie mamy spotkać się z Bogiem w wyznaczonym miejscu. Wte-dy Chrystus podda nas pod kierownic-two Ducha Świętego, a On wprowadzi nas w całą prawdę, podporządkowując Chrystusowi nasze poczucie własnej waŜności. Duch Święty z Ŝywą mocą ob-jaśnia sprawy Chrystusowe posłusznemu człowiekowi. Dzięki temu moŜemy po-siąść doskonały obraz Autora prawdy”

(Ellen G. White, W atmosferze Niebios, s. 236).

Głębsze oddanie. Coś niezwykłego stało się w pokoju na górze. Duch Świę-ty działał z mocą przekonywania na kaŜ-dego z modlących się uczniów. W świe-tle wiecznej ofiary złoŜonej przez Chry-stusa na krzyŜu ujrzeli, Ŝe ich oddanie było powierzchowne. Zdali sobie sprawę z tego, jak płytkie było ich poddanie się sprawie Pańskiej. Otworzyli swoje serca na pełnię działania Ducha Świętego i całkowicie poświęcili swoje Ŝycie czy-nieniu woli Boga. Dopiero wtedy Bóg zyskał czyste kanały, przez które mógł przekazywać swego Ducha Świętego.

Całkowite poddanie się woli BoŜej przygotowuje nasze serca na przyjęcie pełni Ducha Świętego. Późny deszcz zo-stanie zesłany na serca poddane Bogu, tak jak to miało miejsce w czasach No-wego Testamentu.

CzyŜ nie tęsknisz za doświadczeniem błogosławieństw pokoju na górze? Nie były one zastrzeŜone tylko dla tamtych ludzi. MoŜemy z nich korzystać tu i te-raz! Gdy myślę o rozwaŜanym przez nas temacie posłusznego poddania, przypo-mina mi się pewna majestatyczna pieśń znajdująca się w Śpiewniku Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego po nume-rem 361 (znajdziemy ją takŜe w śpiew-nikach większości innych wyznań).

Choć jest to juŜ dość stara pieśń, zawiera ponadczasowe przesłanie duchowe i po-karm dla duszy. Jej tytuł to: Wszystko Tobie dziś oddaję. Pierwsza zwrotka z refrenem brzmi następująco:

Wszystko Tobie dziś oddaję, Twoim tylko juŜ chcę być!

Tobie grzechy swe wyznaję, Z Tobą, Jezu, pragnę Ŝyć!

Przyjmij, Jezu, mnie!

Przyjmij, Jezu, mnie!

Tobie, Zbawicielu drogi, Dziś oddaję się!

Druga zwrotka to kontynuacja tej poru-szającej pieśni poświęcenia:

Wszystko Tobie dziś oddaję, Skłaniam się do Twoich nóg;

Ciebie, Jezu, czczę, wyznaję, Nie chcę zejść juŜ z Twoich dróg.

Przyjmij, Jezu, mnie!

Przyjmij, Jezu, mnie!

Tobie, Zbawicielu drogi, Dziś oddaję się!

Ta pieśń przypomina nam o konieczno-ści całkowitego poddania się Bogu.

Je-zus nie wzywa nas do częściowego pod-dania się Bogu – nie chodzi tylko o nie-istotne, błahe sprawy. Nie jest to we-zwanie do poddania jedynie duchowej sfery naszego Ŝycia. Chodzi o poddanie wszystkiego – wszystkiego, co mamy i wszystkiego, kim jesteśmy. Poddajemy naszą grzeszną przeszłość, a Jezus oczyszcza nas i przebacza nam! Podda-jemy Mu naszą teraźniejszość i przy-szłość, a wieczność naleŜy do nas!

Mając w pamięci tę inspirującą pieśń, zastanówmy się z modlitwą nad tymi istotnymi osobistymi pytaniami:

1. Czy Duch Święty przekonuje mnie te-raz, Ŝe jest coś w moim Ŝyciu, co powi-nienem teraz poddać Bogu?

2. Czy jest coś, co pielęgnuję i czego nie chcę się pozbyć, a Bóg wzywa mnie, abym to poddał?

Bardzo pomocne w rozwoju duchowym jest rozmyślanie nad Psalmem 51. Prze-czytaj go w całości i pytaj Boga, czego chce cię nauczyć. Zwróć szczególną uwagę na wiersze 12-15: „Serce czyste stwórz we mnie, o BoŜe, a ducha prawe-go odnów we mnie! Nie odrzucaj mnie od oblicza swego i nie odbieraj mi swe-go Ducha święteswe-go! Przywróć mi radość z wybawienia twego i wesprzyj mnie duchem ochoczym! Przestępców będę nauczał dróg twoich, i grzesznicy na-wrócą się do ciebie” (Księga Psalmów 51,12-15).

Niech Bóg błogosławi kaŜdemu i kaŜdej z nas, gdy poddajemy wszystko naszemu jedynemu Zbawicielowi, Jezu-sowi ChrystuJezu-sowi!

Anthony Kent

Dziesięć dni w „pokoju na górze”

W dokumencie Dziesięć dni w pokoju na górze (Stron 30-34)

Powiązane dokumenty