• Nie Znaleziono Wyników

O p racy w o grodach i sadach.

P odstaw ą każdego ogrodu w arzyw nego i kwiato­

wego są inspekta, odpowiednio urządzone. Kto chce mieć rychłe jarzyny, musi koniecznie mieć inspekta. Już czas największy, aby się zabrać do siania nasion, dlatego po­

dajemy naszym wiejskim gosposiom kilka praktycznych uwag, dotyczących urządzenia inspektów.

Inspekta można sobie urządzić bardzo łatwo i tanio.

W każdym, choć najmniejszem gospodarstwie są jakieś stare, niepotrzebne deski. Z tych desek można zrobić doskonałe inspekta. Należy zbić z nich rodzaj pudła bez dna. Potem przygotować ramy do okien, bo inspekta muszą być pokryte szklanemi oknami, aby światło do­

chodziło, w przeciwnym razie rośliny zbytnio trybują.

R am y do okien winny być z prostych lisztewek drzewa, starannie przystosowane do brzegów" pudła, ab y nie od- stawały. W ramach tych porobić przedziałki na krzyż w wąskich odstępach, w które w praw ia się szkło. Można w-ziąć do tego stare, potłuczone szyby, wogóle nie duże odpadki szkła.

Gdy już ta praca ukończona, należy odpowiednio przysposobić ziemię. W tym celu kopie się głęboki dół w tej wielkości, jak przysposobione pudlo. Dół ten trzeba napełnić mierzwą, na to w a rstw ę ziemi. Na tak przysposobioną ziemię postawić pudło, dodać jeszcze na wierzch trochę lepszej, mocniejszej ziemi, obsypać pudło wokoło ziemią — i inspekta gotowe.

Nie jest to wcale tak trudncm, jak się na pozór w y ­ daje, trzeba tylko trochę dobrej woli i ochoty.

W braku okien inspektowych doradzamy sposób praktykow any w południowej Słowiańszczyźnie. Urządza się zagonek pod mu rem lub płotem — nad zagonkiem rodzaj daszku na tyczkach, oplecionych wierzbiną lub trzciną. Zagonek pod rozsadę powinien być urządzony pochyło, aby światło lepiej dochodziło.

W inspektach sieje się najpierw rzodkiewkę i sałatę i to już w lutym, później strączkowe, jako najtrudniej wchodzące, następnie inne w arzyw a. Nasion nie trzeba siać zbyt głęboko w ziemię, gdyż nie wschodzą, a wten- czas obwiniamy właścicieli składów,, żc sprzedali nam niedobre nasiona. Dobrze jest posypać ziemię na wierzchu cienką w a rstw ą piasku.

Inspekta trzeba na noc starannie zakryw ać matami ze słomy albo też staremi miechami, aby uchronić roś­

liny od zimna.

_

40

— Skoro rośliny dostatecznie wyrosną, przesadza się je

na żagonki.

Roboty w sadach trzeba rozpocząć- bardzo wcześnie.

Główną uwagę należy zwrócić na szkodniki na drzewach 'oWocoWych. Jak -naistaraiMiiej trzeba .oczyścić drzewa

Obcinam a g a W ^ i C e b a R l o l l S ^ M ć bardzo Os t rożni e, jedynie Wtedy, gdy zauważymy, że flie puszczają św ie­

żych, nowych'pędów.

Co do krzewów, to nigdy nie trzeba ich przycinać na wiosnę, bo nie będą kwitły, trzeba to zrobić w jesieni.

Bzy w tedy tylko mają kwiat piękny i obfity; pozosta­

wiane na zimę torebki nasienne szkodzą im bardzo.

Aby zabezpieczyć drzewka owocowe, a zwłaszcza szkółki drzew owocowych, od pogryzienia przez zające, należy posadzić w pobliżu rzepak lub jarmuż brunatny.

Jarm uż ma tę zaletę, że w zimie nie przemarza. Zające, szukając pożywienia, natrafiają na te przysmaki, a skut­

kiem tego pozostawiają drzewa w spokoju.

Jarmuż brunatny sieje się w miesiącu marcu, można od razu w ziemię; w maju przesadza się na zagony.

Ziemię pod jarmuż trzeba dobrze wymierzwić starym nawozem.

Co się dzieje w św ie c ie ?

W . sejmie pruskim stawiło Koło polskie wniosek o d o p u s z c z e n i e j ę z y k ó w n i e n i e m i e c k i c h na publiczne zebranie. Poseł, ks. prałat Jażdżewski, uza­

sadniał w długiej przemowie ten wniosek polski, który jednakże nie uzyskał większości głosów.

Prócz tego stawili nasi posłowie w n i o s e k w s p r a w i e k a r t l e g i t y m a c y j n y c h d l a r o b o ­ t n i k ó w s e z o 11 o w y c h (zagranicznych). W sprawie tej przemawiał poseł, dr. Seyda. Mówca uzasadnił, że przepis o kartach legitymacyjnych sprzeciwia się usta­

wom Rzeszy, które nie znają żadnych paszportów dla obcych poddanych, czy to przy przejeździe granicy, czy też na dłuższy pobyt — dalej, że sprzeciwia się umowom handlowym, zawartym z Austryą i Rosyą.

W parlamencie stawiło Koło polskie w n i o s e k , ż ą d a j ą c y z n i e s i e n i a w s z e l k i c h p r a w w y ­ j ą t k o w y c h , które ograniczają nabywanie i sprzedaż ziemi lub budowanie domów mieszkalnych ze względu na narodowość. Wniosek ten został przyjęty większością głosów po długich rozprawach. Większość zatem parla­

mentu niemieckiego potępiła przeciwpolskie ustawy, uchwała ta jednak nie m a dla nas dotąd rzeczywistego znaczenia, bo chociaż ją przyjął parlament, nie wiadomo, czy ją potwierdzi Rada związkowa rzeszy i cesarz, a to jest koniecznem do prawomocności każdej uchwały.

Niedawno temu w i d m o g r o ż ą c e j w o j n y było bardzo bliskie. Serbia, spodziewając się poparcia ze strony Rosyi, wystąpiła bardzo ostro wobec Austryi, żą­

dając odszkodowania w ziemiach, dzielących ją od morza Adryatyckiego. P rze w idyw ano więc napewno wojnę.

W tym czasie jednakże Rosya, obliczywszy sobie, że do wojny potrzeba wiele wojska i jeszcze więcej pieniędzy, doradziła Serbii, aby w yrzekła się odszkodowania w zie­

miach i zgodziła się na pokojowe załatwienie sprawy.

Spraw ę tę mają rozstrzygnąć m ocarstw a europejskie.

Minister dla Galicyi, Abrahamowicz, poróżnił się z Kołem polskiem w parlamencie wiedeńskim i skutkiem tego składa swój urząd. Gazety wiedeńskie donoszą, że cesarz austryacki przyjął jego prośbę o zwolnienie z urzędu, a powołał na ministra doktora Dulębę.

2 e św ia ta k o b ie c e g o .

I. wszechrosyjski Zjazd kobiecy

odbył się w Petersburgu, dnia 23 grudnia. Po raz pierwszy zgromadziły się kobiety z wszystkich krańców olbrzymiego państwa rosyjskiego.' z Sybiru,'-'Kaukazu, L it w y , K rólestw a

■Polskiego,■. . Dstonii, bin Jatid yK aby-/ .omówić swe położenie, pi zodtótpwjc cele;, m chu kobiecego, przedłożyć pożądane zmiany , projekty. W przeważnej części zgromadziły się przedstawicielki obywatelstwa miejskiego, lecz nie brakło ruwniez włosc.anek, stanu służebnego i pracownic przemy­

słowych.

Zjazd rozdzielono na cztery poszczególne rozdziały, czyli sekeye: 1) działalność kobiet dobroczynna 2) ekono­

miczne położenie kobiety (czyli kwestya zarobkowa), 3) kwe- stya politycznego i społecznego stanowiska kobiety, 4)’ oświata

szkolnictwo i wychowanie.

Pierw sza sekeya omawiała różne; urządzenia dobro­

czynne jak: kolonie letnie, stowarzyszenia ,K rop li mleka“

pomoc dla więźniów, chorych i obłąkanych.' Wielkie zacie­

kawienie w yw o łał referat rodaczki naszej drej Czernowskiei która dawała praktyczne wskazówki, ja k dostarczać stoso­

wnej pracy kalekom, aby ich przez to odwieść od żebractwa.

w drugiej sckcyi mówiono o nędznem położeniu w ło ­ ściańskiej kobiety, która pracuje ciężej, niż mężczyzna; dalej 1- położeniu pracownic fabrycznych, o wielkiej śmiertelności wśród dzieci rodzin robotniczych, o konieczności ochrony kobiet 1 dzieci w pracy, ochrony położnic i służących. Zjazd żąda dla kobiet zniesienia pracy w kopalniach oraz pracy nocnej.

W tizeciej sekcyi żąda Zjazd politycznego i obywatel­

skiego uprawnienia — żąda, aby przypuszczano kobiety do urzędów • miejskich i gminnych.

1 W y k a za w s z y ogromną ilość anafalbetów między kobie- lami. zwłaszcza na wsiach, omawiał Zjazd spraw y oświaty 1 szkolnictwa, proponuje różne reformy na tej drodze.

Następnie żąda Zjazd walki z alkoholizmem za po­

mocą oświaty, walki z prostytucyą, zamknięcia domów pu­

blicznych.

O ile Zjazd ten przyczyni się do poprawy stanowiska kobiety w Rosyi, przyszłość dopiero pokaże, przyczynił się jednak wielce do zrzeszenia kobiet na bój ciężki, wio dący do wyjednania ulg, praw, do zwalczenia w ro gó w : krzywdy, ciemnoty i rozpusty.

R o z m a i t o ś c i .

W niosek udzielenia kobietom p raw w ybo rczych do rady miejskiej w Chicago został p rzyjęty i niebawem ma byc zatwierdzony.

K raw iecczyzna, tj. wykonywanie sukien damskich, uchodzi za jeden z najniewdzięczniejszych i najwięcej przepeł­

nionych. a temsamem najmniej płatnych zarobków kobie­

cych. Dlaczego?: Otóż krawiecczyzna dzisiaj nie jest już rzemiosłem, ale sztuką, a bardzo mało pań tego zawodu uznaje to i poświęca odpowiedni czas na naukę fachową.

Obecnie wym agania są tak wielkie, że nie wystarcza osobie, która chce sarnodzielmc prowadzić krawiecczyznę, kilkoletnia praktyka w magazynie. Je st ona konieczną dla tych, które chcą się poświęcić temu zawodowi, dla nabrania wp ra w y i biegłości w szyciu, lecz przy tem zajęciu panienka wydoskonali się jednostronnie i jest w kłopocie, gdy p rz y j­

dzie jej na własną odpowiedzialność skroić, przymierzyć i za­

decydować fason. l ę część bowiem jiracy podejmuje w m a­

gazynie dyrektryza lub właścicielka, nie mogąc spuścić się w tak ważnych rzeczach na osoby, nie mające pojęcia o kroju) Dlatego też panienki tak wolno postępują w podwyżkach pensyi, pracując w magazynach, że nie mając pojęcia o kroju i kierunku linii, ja k ą każdy szewek mieć powinien dopiero na podstawie długoletniej w p ra w y dochodzą do tego, do czego m ogłyby dojść po kilku miesiącach odpowiedniej nauki.

Z tego względu wszystkie panie chcące się poświęcić krawiecczyźnie, bądź to jako samodzielne ' krawcowe, bądź jako zdolne pomocnice, powinny korzystać z fachowych kursów wyższych szkół krawieckich. Do tej pory niezamożne panie nie mogły korzystać z takich nauk, albowiem wyższych szkół krawieckich musiały szukać daleko po wielkich mia­

stach lub za granicą. Obecnie w yższa szkoła p. Z o fii Szuman, na której anons zwracamy uwagę, może brak ten najzupełniej zastąpić, konkurując z powodzeniem z liajwiększemi zakła­

dami tego rodzaju.

47 —

W I A D O M O Ś C I L I T E R A C K I E .

N ow a gazeta dla kobiet.

Dnia 14. lutego'wyszedł drukiem pierwszy numer nawiej, gazety dla kobiet pod nazwą „Zjednoczenie",. — ,;,Zjednocze-j nie" iest organem nowo założonego ZjednoGzenm czyli Z w i ą ­ zku stowarzyszeń kobiecych oświatowych na rzeszę nie­

miecką. .

Numer pierwszy zawiera: Odezwę do stowarzyszeń oświatowych. — „D o czego zmierzamy . G ło sy prasy.

U s ta w y Zjednoczenia. — Przedpłata na poczcie 25 fen. k w ar­

talnie z odnoszeniem do domu 3* fen. A d ie s Redakcyi i Administracyi: Helena Rzepecka. Poznań, Sw. Marcm 9.

R ozw iązanie szarad y z No. 5: „O w ad y".

S Z A R A D A .

Pierwsze, drugie, gdy^ w kieszeni, T o niewielu nas oceni,

Gdy toż samo głowie służy, 0 rozumie smutno wróży, Trzecia ma to w swojej treści, Żc wskazuje ród niewieści.

Jeśli wszystka u młodzieży, T o się gniewać nie należy, Lecz niepięknej będzie miary, 1 nie zdobi, gdy człek stary.

Sprawy związku

Sprawozdanie sekretarza jeneralnego

Z w ią z k u K o b ie t p r a c u ją cy c h z a r o k 1908.

(Od i. stycznia 1908 do 1. stycznia i 9° 9’) (Dokończenie.)

Z e w n ę t r z n y i w e w n ę t r z n y r o z w ó j s t o w a r z y s z e ń z w ią z k o w y c h .

O liczebnym rozwoju poszczególnych stowaizyszeń związkowych wspomnieliśmy już, pisząc o zewnętrznym ro­

zwoju Związku. ,

Podpada cofnięcie się pod względem liczby członkow dwóch stowarzyszeń: a mianowicie stowarzyszenia kobiet pracujących w handlu i konfekcyi w Gnieźnie i stowarzyszeniu pracownic konfekcyjnych w Poznaniu.

Zdaje się, że przyczyna leży w fałszywem pojmowaniu korzyści, jakie kobietom pracującym dają stow ai zyszenia.

K a s y pomocnicze, które są dodatkowemi korzyściami sto­

warzyszeń, uważa właśnie ten stan kobiet za, izecz na jw a ­ żniejszą, lekceważąc sobie prawdziwe korzyści ekonomiczne, właśnie pracownicom konfekcyjnym tak potizebne, jak po­

radę prawną, naukę w sprawach dotyczących dobroczynnych instytucyi państwowych i komunalnych, gazetę itd. Na szczę­

ście kobiety innych zawodów7, — jak. pracownice fabiyczne, rolne, pomocnice handlowe 1 służba żeńska okazują więcej wyrobienia i zrozumienia dla sprawy.

W ogólności, sądząc z rozwoju stowarzyszeń zamiejsco­

wych, .można śmiało twierdzić, żc kobiety w7 małych miastach i po wsiach okazuj a wiele więcej zrozumienia i zapału, jak kobiety Poznańskie."— T o też, zdaje się, że główne oparcie 1 główny rozw'ój Związku polegać będzie w7 przyszłości na prowincyi. — W najbliższym czasie założy Związek trzy nowe stowarzyszenia zamiejscowe, a mianowicie w Si odzie, Szamotułach i W ro nk ach . W Poznaniu zaś samym leży przyszłość stowarzyszeń w podziale na stowarzyszenia para­

fialne, którego początku szukać należy w7 założeniu ju ż w roku ubiegłym pierwszego stowarzyszenia pracownic fabrycznych dla parafii Sw7. Łazarza w7 Poznaniu.

R o zw ó j stowarzyszenia zależy w wielkiej mierze od dobrego przeprowadzenia agitacyi.

A gita cy a

jest niezbędnym czynnikiem W rozwoju stowarzyszenia.

Stowarzyszenie, któro nie agituje, śpi. Główny ciężar sku­

tecznej agitacy 1 spoczywa na barkach zarządu 1 stuiszych.

Wiemy, że stowarzyszenia s ą , podzielone na kółka;

na czele kółek stoją starsze* głównćm ich zadaniem jest dobra agitacya. A ’ tym celu wiano być kółek jak najwięcej, kółka zaś same winny być nieliczne. N a czele kołek winny stac osoby'dzielne. Starsze, niewypeininjące swych obowiązków

O G Ł O S Z E N I A .

,

ę ^ n i o t u f a c f ) )

na sali

p.HUefemka'.-w niedzielę, dnia 14. b. m. o godzinie 4-tęj.

Referaty: Sekretarz jeneralny Związku kobiet pracujących ks. Czechowski z Poznania: O potrzebie orga- nizacyi kobiecych.

Sekretarka Związku p. Jachimowicz: O urzą­

dzeniach zewnętrznych i wewnętrznych w związkowych stowarzyszeniach kobiecych.

REKOLEKCYE DLA POMOCNIC HANDLOWYCH (urządzone staraniem Sodalicyi Kupieckiej) odprawią się

od 21 -go do 25-go m arca

w kaplicy Różańcowej u r kościele podominikańskim.

Początek rekolekcyi dnia 21. marca o 8lA wiecz, REKOLEKCYE DLA PRACOWNIC FABRYCZNYCH

odprawią się

od 29 go m arca do 1. kw ietnia w kościele podominikańskim.

Początek w poniedziałek, dnia 29. m arca o 8% wiecz.

i stowarzyszeń.

gorliwie, winien zarząd n a t y c h m i a s t u s u n.ą ć, bo szkoda tylko stowarzyszenia.

Celem wydajnej pracy nad zewnętrznym rozwojem sto­

warzyszenia, którego niezbędnym warunkiem jest agitacya, powinien zarząd urządzać regularne zebrania starszych.

W in ny sie one odbywać co miesiąc a nie, jak to -w niektó­

rych stowarzyszeniach związkowych się dzieje, „według po­

trzeby". B o zwykle dopiero podczas zebrania, po dobrej dyskusyi i przeprowadzeniu środków potrzebnych . wykazuje się, że zebranie było potrzebne. Zarząd winien starszym zwrócić uwagę nie tylko na potrzebę agitacyi, lecz także, i to przedewszystkiem, na środki i sposób, na czas najdogo­

dniejszy i nadający się najbardziej do agitacyi.

Niezbędnym środkiem agitacyjnym są odezwy i pisma ulotne, które winien zarząd drukować, (najlepiej za pośredni­

ctwem sekretaryatu jen.) i rozrzucać je między kobiety pra­

cujące. Odezwy takie odniosą najlepszy skutek, jeżeli pisane są od stowarzyszenia i są zaopatrzone w podpisy całego zarządu. — Tego środka agitacyjnego zaniedbano niestety w roku ubiegłym prawie we wszystkich stowarzyszeniach związkowych.

Dalszym środkiem agitacyjnym jest urządzenie osobnej kom isyi agitacyjnej, której zadaniem jest przysposabiać środki agitacyjne, w ynajd yw ać adresy kobiet pracujących, nie nale­

żących do stowarzyszenia, celem wysłania do riich jednego z członków komisyi, by zjednać je dla stowarzyszenia. — W tym kieruku pracowało tylko jedno stowarzyszenie, a mia­

nowicie stow. pracownic konfekcyjnych w Poznąniu. .— S p o ­ sób ten polecamy gorąco uwadze stowarzyszeń związkowych.

Ja k o środek agitacyjn y należy uważać „G azetę dla K o b iet", organ Związku naszego, którą po przeczytaniu na­

leży pożyczać koleżankom niestowarzyszonym. „Gazetę dla Kobiet", zawierającą artykuły agitacyjne, winny zarządy, o ile starczy nakład, rozpowszechniać jak najbardziej.

Zebrania zarządów są również jedną z najważniejszych czynności, dotyczących tak zewnętrznego, jak wewnętrznego rozwoju stowarzyszenia. Zebrania zarządu winny się odby­

wać regularnie na tydzień przed każdem zebraniem. Na ze­

braniach swych zajmuje się zarząd sprawami i urządzeniami towarzystwa, agitacyą, a przedewszystkiem układa porządek obrad następnego zebrania wszystkich członków. Zebranie nic powinno sie nigdy odbywać bez dokładnego, przedtem ułożonego porządku obrad; bez tego b o w ie m , będzie; zawsze nudne i nie zadowolni członków. Nie wszystkie stow arzy­

szenia związkowe, p rzestrz eg ały 'tych przepisów., , , , Kontrola członków, przybyw ających na żebrania,' jest jednym z najważniejszych czynników prawid łowego rozwoju stowarzyszenia. Zaprowadziły" ją w ubiegłym roku prawie wszystkie starsze stowarzyszenia związkowe, kontrolując swych członków za pomocą osobnych kart kontrolowych.

K a r t y te m ają tyle pól, ile zebrań w roku. W szystkie sto­

warzyszone wchodzą na salę jednemi drzwiami. Osobnej

— 48 —

tnie w sekretaryacie jenerainyni. Przed rozdaniem zapisują starsze numer kółka i stowarzyszonej. Sposób ten polecamy kasyerek poszczególnych stowarzyszeń. Skarbniczki u w ia­

damiają stowarzyszone, że za opłatą tej lub owej sutny karty swoje mogą odebrać. Stowarzyszone, które w oznaczonym czasie kart swoich nie odbiorą, przestają być członkami sto­

warzyszenia wzgl. odnośnej k asy pomocniczej. K a r t y odsyła skarbniczka następnie do biblioteki. Stowarzyszenio m zwią­

zkowym polecamy jak najdokładniejsze wykonanie p ow yż­

szego przepisu.

Drugie nowe urządzenie zaprowadził Związek w ubie­

gły m roku ze względu

na staranie się o w yp łatę k asy posagow ej w zgl. pośm iertnej.

Zaprowadzono osobne formularze, których nabyć można u sekretarek poszczególnych stowarzyszeń. Form ularz ten, na którym sekretarka poświadcza przynależenie do stow arzy­

szenia i do k asy pomocniczej, przedkłada się miejscowemu proboszczowi, który poświadcza zamążpójście lub śmierć sto- warz3'Szonej. Następnie zanosi się, wzgl. posyła się form u­ dobrobytu materyalnego. Prawie cała działalność poszcze­

gólnych stowarzyszeń związkowych obraca się w kierunku oświaty. K u temu służą

zebrania,

które odbywają „się regularnie według ustaw raz na miesiąc.

Niektóre stowarzyszenia, jak pracownic konfekcyjnych i żeń­

skiej młodzieży kupieckiej w Poznaniu, stowarzyszenia w Gnieźnie i Inowrocławiu, odbyw ają swe zebrania dwa razy na miesiąc. Do tego winny dążyć wszystkie stow arzy­

szenia; bo zebrania są tętnem którem bije życie w stow a­

rzyszeniu. Przypom inają członkom potrzebę jedności, kole­

żeństwa i wspólnej pracy; przywiązują do organizacyi, uprzy­

jemniają ją, zcieśniają węzły wspólnej pracy i wspólnej p rzy­

stępstwie przełożona stowarzyszenia; zebrania odbywają się prawie w wszystkich stowarzyszeniach według przedłożonego na samym wstępie porządku obrad z ścisłcm zachowaniem przepisów parlamentarnych. Je st dążeniem, by na zebraniach przewodniczyły przełożone; chodzi bowiem o to, by w y r a ­ YY niektórych stowarzyszeniach m ie wają wykłady wyłącznic księża patronowie lub panie z ińteligencyi, zaproszone przez zarząd stowarzyszenia. Stowarzyszenia te są w początku p ia cy nad oświatą swych- członków. — AV dalej posuniętych

czornice, połączone z przedstawieniem amatorskiem, śpiewem, a nawet tańcami. Za b a w y takie są środkiem kształcenia umysłów i serca, ale zarazem jednym z najpoważniejszych środków agitacyi. Zabawa dobra, rozumna nie jest zdrożna;

owszem jest potrzebną po pracy.

Prawic wszystkie stowarzyszenia związkowe mają, własne kółka śpiewackie,

które nieraz są b a rd z o ■ liczne; przyczyniają się one do uroz­

maicenia zebrań a przedewszystkiem są środkiem kształcą­

cym umysł i serce, szerzącym oświatę.

Stowarzyszone korzystają dość licznie z biblioteki (z wyjątkiem stow. prac. fabrycznych w Poznaniu, z których na 1000 stowarzyszonych czytało w ciągu roku tylko 375).

Je dnym z najważniejszych czynników pracy oświato­

wej w stowarzyszeniach związkowych były zapoczątkowane w ubiegłym roku tak zwane

patronaże.

Patronaże to rzecz nic nowa, pochodzą one z Fran cyi;

niemieckie stowarzyszenia kobiet pracujących opierają się na nich jako na jednym z najważniejszych czynników prac;/

rownictwem patrona tegoż tow arzystw a rodzaj stowarzysze­

nia pań, które wzięły sobie za zadanie uczyć pracownice fabryczne; kilka razy tygodnio wo zbiera się pewna liczba pracownic (dziesięć do dwudziestu) wieczorem na salkach, gdzie pod przewodnictwem jednej z pań uczy je płatna przez stowarzyszenie k raw cow a szycia, kroju, robótek i t. d. — YV innych dniach uczą się pracownice w ten sam sposób gotowania. Takich salek wzgl. patronażów miało stow. prac.

fabr, w Poznaniu sześć, nie licząc p a t ro n a ż ó w . prywatnych.

Podobne patronaże posiada stow. prac. konfekcyjnych i żeńskiej młodzieży kupieckiej w Poznaniu.

Te n sposób pracy oświatowej polecamy wszystkim stowarzyszeniom związkowym.

N a podstawie pracy w kierunku ekonomicznym buduje więc Związek szeroki gmach oświaty, tak potrzebnej kobie­

tom pracującym.

Cała zaś praca spoczywa na fundamencie religijnym, jak przystoi Związkowi katolickich stowarzyszeń kobiecych.

K s . Czechowski, sekr. jen.

D o d a t e k d o nr. 6 .

P o s p ie s z do k r z y ż a ...

Kiedy t w e s e r c e z ż y c ie m się uc ie ra

! ra z z w y c i ę ż a , drugi r a z upada.

D usza tę s k n o t y ś m ie rc ią o bum iera ,

W dziedzinę w i a r y zw ą tp ie n ie się w k r a d a : P o s p ie s z do k r z y ż a , bo z k r z y ż a jedynie S tr u m ie ń p o ciec h y w duszę t w o j ą spłynie.

K iedy c h c ąc z głębić ż y c ia tajem nicę R ozum zam ilknie na tw o je p y ta n ia , A piekło z w ą tp ie ń ciśnie b ł y s k a w i c ę J a k o s t r y szty let, co d u szę r o z r a n ia : P o s p ie s z do k r z y ż a , bo z k r z y ż a jedynie, J a k p ro m ie ń łaski w i a r a w d u szę spłynie.

G d y ś w i a t . t w e drogi różam i zaściele, S z c z ę ś c ia uro k iem ży c ie ro zprom ienia.

B y się bo leścią nie stało w e se le.

B y ś w p o ś r ó d s z c z ę ś c ia nie s tra c ił z b a w ie n ia : P o s p ie s z do k r z y ż a , w nim nadzieja cała, B y w s z c zęśc iu d u s z a w i e r n ą p ozostała . G d y z m a rz e ń z ł u d n y c h d u sza się przebudzi.

A w dom u tw o im boleść się rozgości, Ś m ie rć z a k o ła c e , a n ie w d z ię c z n o ś ć ludzi J a k lodem z m ro z i ten u ro k m iłości:

P o sp ie s z do k r z y ż a ze łzą i w e stc h n ie n iem , A boleść t w o j a s tan ie się zb a w ien iem .

Ks. Karo! A ntoniew icz.

«

W anda G rot-B ęczk ow sk a.