1. Wprowadzenie
T³em historycznym dla problemów rozwa¿anych w niniejszej pracy s¹ dwie odmienne formacje ustrojowe: okres pónej republiki (26727 r.
p.n.e.) i pryncypatu (27 r. p.n.e. 284 r. n.e.), które ³¹czy to, ¿e stanowi³y one kolejne etapy rozwiniêtej cywilizacji rzymskiej1. Kryzys struktur
spo-³ecznych i politycznych (upadek demokracji), maj¹cy miejsce w ostatnim wieku republiki, nie mia³ bowiem negatywnego znaczenia dla rozwoju eko-nomicznego Rzymu. Rozwój gospodarki towarowo-pieniê¿nej (jedno z na-stêpstw ekspansji terytorialnej pañstwa rzymskiego) rozpocz¹³ siê w dru-giej po³owie III w. p.n.e. i by³ kontynuowany w ostatnim stuleciu republiki
1 O sytuacji spo³eczno-ekonomicznej w okresie pónej republiki i pryncypatu pisz¹:
G. Alföldy, Historia spo³eczna staro¿ytnego Rzymu, przek³. A. Gierliñska, Poznañ 1998, s. 533 i n.; M. Carry, H.H. Scullard, Dzieje Rzymu od czasów najdawniejszych do Konstanty-na, przek³. J. Schwakopf, Warszawa 1992, t. 1, s. 364 i n.; t. 2, s. 122 i n.; M. Jaczynowska, Historia staro¿ytnego Rzymu, Warszawa 1984, s. 113 i n.; T. £oposzko, Historia spo³eczna republikañskiego Rzymu, Warszawa 1987, s. 60 i n.; idem, Zarys dziejów spo³eczeñstwa cesar-stwa rzymskiego, Lublin 1989, passim; R. Monier, Manuel élémentaire de droit romain, t. 1, Paris 1948, s. 44 i n.; W. Osuchowski, Zarys rzymskiego prawa prywatnego, Warszawa 1966, s. 52 i n.; O. Tellegen-Couperus, A Short, History of Roman Law, London, 1990, s. 35 i n.
Wnikliwa analiza transformacji polityczno-spo³ecznej, która mia³a miejsce w okresie od I w.
p.n.e. do koñca pryncypatu, a by³a skutkiem przemian gospodarczych, maj¹cych swój pocz¹-tek w czasach wojen punickich zob. F. De Martino, Storia della costituzione romana, t. IV/I Napoli 1962. O wp³ywie ekspansji terytorialnej Rzymu na rozwój wymiany handlowej i regu-lacji prawnych dotycz¹cych tej dziedziny zob. L. Bove, Pratique du commerce et droit á Rome, Index 18/1990, s. 223228. O rozwoju handlu w okresie pryncypatu pisze P. Huve-lin, Études dhistoire du droit commercial romain, Paris 1929, s. 39 i n.
(13327 r. p.n.e.). Jednak¿e w tej epoce, zwanej te¿ zmierzchem republiki, dynamika przemian gospodarczych ulega³a czêsto zaburzeniom z powodu wojen domowych i powstañ niewolniczych. Kolejny okres o¿ywienia gospo-darczego rozpocz¹³ siê ju¿ za panowania pierwszych cesarzy i trwa³ nie-przerwanie do lat osiemdziesi¹tych II w. n.e. By³a to epoka, w której pañ-stwo rzymskie osi¹gnê³o najwy¿szy w swoich dziejach poziom rozwoju si³ wytwórczych, czemu towarzyszy³ wzmo¿ony obrót towarowo-pieniê¿ny.
W ostatnim stuleciu pryncypatu dosz³o do os³abienia tempa przemian eko-nomicznych, ale nie by³o to jeszcze równoznaczne z kryzysem gospodar-czym, który mia³ miejsce dopiero na prze³omie III i IV w. n.e. Mo¿na wiêc powiedzieæ, ¿e po zakoñczeniu wojen z Kartagin¹ (146 r. p.n.e.) rozpocz¹³ siê okres supremacji imperium rzymskiego w miêdzynarodowym ¿yciu eko-nomicznym, który trwa³ niemal do koñca pryncypatu.
Przemiany polityczne i gospodarcze, jakie nast¹pi³y w pañstwie rzym-skim w okresie wojen punickich, wywar³y ogromny wp³yw na spo³e-czeñstwo rzymskie, które uleg³o g³êbokim i nieodwracalnym przeobra¿e-niom. W odniesieniu do sytuacji kobiet mo¿na zaryzykowaæ twierdzenie, ¿e ju¿ w czasach pierwszej wojny punickiej (264241 r. p.n.e) rozpocz¹³ siê proces, który mo¿na okreliæ terminem emancypacja. Trzeba jednak mieæ na uwadze, ¿e proces ten mia³ niewiele wspólnego z ruchem spo³ecznym kobiet, nosz¹cym tê sam¹ nazwê, który zrodzi³ siê w dziewiêtnastowiecznej Europie i USA. Jedn¹ z okolicznoci sprzyjaj¹cych wzrostowi sa-modzielnoci kobiet by³a czêsto wieloletnia nieobecnoæ mê¿ów i ojców (pa-tres familias) zwi¹zana z ich udzia³em w kampaniach wojennych. Z dala od swoich wspólnot domowych (domus)2 trudno im by³o bowiem pe³niæ przy-znan¹ im przez prawo i obyczaje rolê zwierzchni¹ nad cz³onkami rodziny rzymskiej, któr¹ Cicero pisz¹c o Marku Porcjuszu Katonie (234149 p.n.e.), tak okrela:
Cic., Cato maior 11.37: Tenebat non modo auctoritatem, sed etiam imperium in suos; metuebant servi, verabantur liberi, carum omnes habebant: vigebat in illa domo mos patrius et disciplina3.
2 Pojêcie domus klarownie okrela Cicero: de off, 1.17: Una domus, omnia communia;
id autem est principium urbis et quasi seminarium rei publicae. Por. (s.v. domus): Heu-mannSeckel, Handlexikon, s. 159; S³ownik ³aciñsko-polski, pod red. B. Kruczkiewicza, Lwów
Warszawa 1925, s. 277; W. Litewski, S³ownik encyklopedyczny prawa rzymskiego, Kraków 1988, s. 79; J. Sondel, S³ownik ³aciñsko-polski dla prawników i historyków, Kraków, 1977, s. 19. Zob. te¿. J. Declareuil, Paternité et fillation legitimes; contribution a lhistoire de la familie legale á Rome, [w:] Mélanges Paul. F. Girard, t.1 , Paris 1979, s. 315353, a zw³asz-cza s. 320 i n.; H.-I. Marrou, Historia wychowania w staro¿ytnoci, przek. S. £o, Warszawa, 1969, s. 327328.
3 Na temat tego tekstu patrz: A.M. Rabello, Effetti personali della patria potestas, t. 1: Dalle origini al. periodo degli Antonini, Milano 1977, s. 144 i literatura tam podana, przyp. 26.
Powy¿sza wypowied jest fragmentem rozprawy Cicerona o Katonie4, uwa¿anym przez jemu wspó³czesnych i potomnych za wcielenie wszystkich przymiotów, jakie ³¹czono z okreleniem vir bonus. S³ynny orator traktu-j¹c Katona jako wzór godny naladowania mówi, ¿e cz³owiek ten cieszy³ siê nie tylko powa¿aniem (auctoritas), lecz rownie¿ sprawowa³ w³adzê (im-perium) nad niewolnikami i cz³onkami swojej rodziny (in suos), czego skut-kiem by³o przestrzeganie przez nich zwyczajów przodków i okrelonych regu³ egzystencji (vigebat in illa domo mos patrius et disciplina).
Z wypowiedzi Cicerona, której celem jest ukazanie wzorowego pater familias, wy³ania siê te¿ obraz idealnego modelu rodziny okresu republi-kañskiego opartego na auctoritas jej zwierzchnika familijnego.
O tym, jak¹ rolê w takim modelu rodziny mia³a odgrywaæ kobieta, mo¿na dowiedzieæ siê z fragmentu poezji Horacego (twórcy z I w. p.n.e.):
Hor. epod. 2.1.39-48:
Quodsi pudica mulier in partem iuvet Domum atque dulces liberos,
Sabina qualis aut perusta solibus Pernicis uxor Apuli,
Sacrum vetustis extruat lignis focum Lassi sub adventum viri,
Claudensque textis cratibus laetum pecus Distenta siccet ubera
Et horna dulci vina promens dolio Dapes inemptas apparet.
Zacytowany powy¿ej urywek pochodzi z poematu, którego treci¹ s¹ marzenia lichwiarza o ¿yciu na wsi. Jakkolwiek poeta z w³aciwym sobie sarkazmem traktuje wypowiedzi ob³udnego lichwiarza, to idea³ kobiety, o której marzy Alfius, odpowiada wzorcowi Rzymianki, jaki funkcjonowa³ przez wieki w wiadomoci spo³eczeñstwa republikañskiego5. By³a to
mia-4 Na temat postaci i dzia³alnoci M.P. Katona zob. N.M. Truchina, Politika i politiki
zo³otowo wieka rimskoj respubliki (II w. do n.e.), Moskwa 1986, s. 44 i n.; M. Cytowska, H. Szelest, Literatura grecka i rzymska w zarysie, Warszawa 1983, s. 232 i n.; S. £o, Syl-wetki rzymskie, Warszawa 1958, s. 44 i n.; H.-I. Marrou, Historia wychowania, s. 346 i n.
O wp³ywie, jaki wywar³o sprawowanie przez Katona urzêdu cenzora na wykonywanie przez niego patria potestas pisze A. Rabello (op.cit., s. 112, 113 i 114). Tam te¿ wa¿niejsza literatu-ra dotycz¹ca wybitnego polityka (w tym zw³aszcza A.E. Astin, Cato the Censor, Oxford, 1978), s. 114 przyp. 26. Szerzej na temat II epodu poety, który przedstawia w nim wyidealizowany obraz ¿ycia w wiejskim zaciszu u M. Wolf, Idealna kraina staro¿ytnych Rzymian, Meander 58, 34/2003, s. 321331, a szczególnie s. 323324 wraz z podan¹ tam literatur¹.
5 O Horacym jako moralicie walcz¹cym sw¹ poezj¹ o utrzymanie dobrych obyczajów w spo³eczeñstwie interesuj¹ce uwagi u M. Kury³owicza, Prawo i obyczaje w staro¿ytnym Rzymie, Lublin 1994, s. 2130; idem, Prawo i obyczaje, RZN, Prawo Ekonomia, 29/2000, s. 712, a zw³aszcza 89. Por. M. Cytowska, H. Szelest, op.cit., s. 279 i n.
nowicie skromna kobieta (pudica mulier)6, zajmuj¹ca siê domem i dzieæmi oraz pielêgnuj¹ca kult religijny (sacrum). Do jej obowi¹zków nale¿a³a te¿
praca w gospodarstwie (rolnym) i przygotowywanie posi³ków ze zrobionych przez siebie zapasów, a nie produktów kupionych (dapes inemptas).
Taki model organizacji ¿ycia rodzinnego, jaki wy³ania siê z zacyto-wanych powy¿ej wypowiedzi Cicerona i Horacego, nie by³ jednak mo¿liwy do utrzymania w nowej sytuacji spo³eczno-ekonomicznej, która zaczyna³a siê kszta³towaæ w czasach pierwszej i drugiej wojny punickiej. Ju¿ sam fakt nieobecnoci zwierzchników familijnych uczestnicz¹cych w wieloletnich kampaniach wojennych powodowa³, ¿e sprawowanie w³adzy nad rodzin¹ (imperium) musia³o ulegaæ praktycznemu zawieszeniu. To za nie mog³o pozostawaæ bez negatywnego wp³ywu na auctoritas, jak¹ posiadali naczel-nicy rodziny w stosunku do jej cz³onków i owocowa³o rozlunieniem siê wiêzi rodzinnych i ma³¿eñskich.
Trzeba te¿ mieæ na uwadze inny rodzaj przemian zachodz¹cych w rzym-skiej rodzinie agnacyjnej, które równie¿ by³y skutkiem wojen prowa-dzonych przez Rzym na prze³omie III i II w. p.n.e. Otó¿ nie dla wszystkich Rzymian fortuna by³a tak ³askawa, ¿e po zakoñczeniu kampanii wojennej powracali oni do domu. Wielu z nich poleg³o b¹d dosta³o siê do niewoli, w której pozostali a¿ do mierci. Nietrudno wysnuæ z tego faktu oczywisty wniosek, ¿e wród poleg³ych czy wziêtych do niewoli byli te¿ zwierzchnicy rodzin. Ich mieræ za powodowa³a wczeniejsze i na wiêksz¹ skalê, ni¿
mia³oby to prawdopodobnie miejsce w warunkach pokojowych, uwolnienie podleg³ych im cz³onków rodzin spod w³adzy ojcowskiej. Osoby te nie tylko zmienia³y wówczas swój status prawny, tj. przechodzi³y z kategorii alieni iuris do sui iuris, ale te¿ uzyskiwa³y niezale¿noæ maj¹tkow¹, gdy¿ dziedzi-czy³y po zmar³ym nale¿n¹ im czêæ maj¹tku. Wród spadkobierców pojawi³a siê stosunkowo du¿a liczba kobiet, gdy¿ w czasie wojen prowadzonych przez Rzym na prze³omie III i II w. p.n.e. ginêli nie tylko ich mê¿owie czy ojcowie, których w³adzy podlega³y, ale te¿ bracia b¹d synowie. Tego ro-dzaju przemiany w sytuacji osobistej i maj¹tkowej Rzymianek nasili³y siê zw³aszcza w czasie drugiej wojny punickiej, kiedy to dosz³o do wyganiêcia linii mêskiej w wielu rodzinach rzymskich7.
6 Przymiotnikiem pudica (zob. Sondel, S³ownik s.v. pudi-cus-a-um) Rzymianie nazywali kobietê odznaczaj¹c¹ siê jedn¹ z cnót moralnych, któr¹ okrelali terminem pudicitia). Na temat tej cnoty ¿eñskiej pojmowanej jako wstydliwoæ, skromnoæ obyczajów pisze T. Mikocki (Zgodna, pobo¿na, p³odna, skromna, piêkna... Propaganda cnót ¿eñskich w sztuce rzymskiej, Warszawa 1997, s. 197 i n., a zw³aszcza 198201). Autor monografii odrywaj¹c siê od przekazów historycznych i bazuj¹c g³ównie na ród³ach ikonograficznych przedstawia symbolikê ¿eñskich cnót moralnych, w których krêgu znajdowa³a siê te¿ pudicitia. Podaje nie tylko pe³ny zespó³ informacji zwi¹zanych z t¹ norm¹ etyczn¹, ale te¿ bada jej funkcjê w procesie cesarskiej propagandy. O trybie ¿ycia, jaki powinna prowadziæ pudica mulier zob.
B. £apicki, Prawo rzymskie, Warszawa, 1948, s. 122.
7 W okresie dzia³añ wojennych prowadzonych w latach 219201 r. p.n.e. pañstwo rzym-skie ponios³o szczególnie du¿e straty w odniesieniu do ludnoci, a zw³aszcza ¿o³nierzy.
Przeobra¿eniom zachodz¹cym w rzymskich familiach towarzyszy³y po-wa¿ne przemiany w strukturze gospodarczo-spo³ecznej pañstwa. W pierw-szej po³owie III i w II w. p.n.e. pojawi³y siê bowiem nowe mo¿liwoci czer-pania wielkich dochodów, zwi¹zane ze zwyciêskimi wojnami i eksploatacj¹ prowincji. Bogactwa, które wtedy nap³ynê³y do Rzymu, trafi³y do rodzin arystokratycznych (nobilitas)8 i tworz¹cego siê wtedy nowego stanu ekwic-kiego (ordo equester)9, czego nastêpstwem by³a koncentracja w³adzy poli-tycznej i gospodarczej w rêkach tych dwóch stanów. Pozosta³e warstwy spo³eczne10 drobni rzemielnicy i rolnicy, kupcy, ludzie wykonuj¹cy tzw.
wolne zawody uleg³y zubo¿eniu, który to proces dla czêci z nich zakoñ-czy³ siê ca³kowit¹ degradacj¹ spo³eczn¹, jak¹ by³o przejcie do bezrobot-nego proletariatu11.
Diametralne zró¿nicowanie po³o¿enia klas uprzywilejowanych i reszty spo³eczeñstwa by³o przyczyn¹ zaistnienia dwóch ca³kowicie odmiennych trendów w procesie usamodzielniania siê kobiet rzymskich, o czym bêdzie mowa dalej.
M. Carry, H.H. Scullard (op.cit., t.1, s. 252) pisz¹, ¿e w czasie II wojny punickiej, zwanej wojn¹ wiatow¹ czasów staro¿ytnych, zginê³o oko³o 100 000 ¿o³nierzy. Tylko w trakcie bitwy pod Kannami, jak podaje Liwiusz (Liv. Ab urbe condita, 22,49,50,1), poleg³o 47 700 ¿o³nierzy, a 4200 zosta³o wziêtych do niewoli. O zmianach w po³o¿eniu kobiet, które by³y m.in. skut-kiem wy¿ej opisanych wydarzeñ, zob. M. Carry, H.H. Scullard, op. cit., t. 1, s. 374.
8 O uprzywilejowanej pozycji nobilitas w spo³eczeñstwie rzymskim, która by³a wynikiem tego, ¿e jej cz³onkowie zdominowali ¿ycie polityczne republikañskiego Rzymu, pisze G. Alföldy, Historia, s. 57 i n. Tam te¿ podana literatura s. 239, przyp. 39. Na temat wzrostu znaczenia rzymskiej nobilitas w okresie pónej republiki i przemian, którym wówczas
ulega-³a, zob. F. De Martino, Storia, s. 27 i n.; M. Carry, H.H. Sculllard, op. cit., t. 1, s. 372;
M. Jaczynowska, Historia, s. 113 i n., a zw³aszcza 122123 oraz literatura tam podana s. 115, przyp. 14; idem, Przemiany religijne w okresie schy³ku republiki rzymskiej, [w:] wiat antyczny. Stosunki spo³eczne, ideologia i polityka, religia. Studia ofiarowane Idzie Bie¿uñ-skiej-Ma³owist w piêædziesiêciolecie pracy naukowej przez Jej uczniów, Warszawa 1988, s.
256287, a zw³aszcza 256258; O. Tellegen-Couperus, History, s. 33.
9 Na temat kszta³towania siê nowej warstwy spo³ecznej, jak¹ by³ ordo equester i jej znaczenia w okresie pónej republiki zob. G. Alföldy, Historia, s. 78 i n., tam te¿ wa¿niejsza literatura (od lat szeædziesi¹tych) s. 298, przyp. 58; M. Carry, H.H. Scullard, op. cit., t. 1, s. 372373; F. De Martino, Storia, s. 31 i n.; G. Dulckeit, F. Schwarz, W. Waldstein, Römi-sche Rechtsgeschichte, München, 1981, s. 84; M. Jaczynowska, Historia, s. 119 i n. i literatu-ra podana w przypisach 1517, s. 119120; F. Schulz, Principles of Roman Law, Oxford 1956, s. 169170; O. Tellegen-Couperus, History, s. 34. N.M. Truchina, op. cit., s. 11 i n.
10 Pozosta³e warstwy spo³eczeñstwa tworzy³y plebs, który pod wzglêdem ekonomicznym by³ stanem najbardziej zró¿nicowanym. Na ten temat zob. G. Alföldy, Historia, s. 80 i n.
wraz z cytowanymi tam ród³ami oraz literatur¹ tam podan¹, s. 295, przyp. 59 i s. 295296, przyp. 60; F. De Martino, Storia, s. 23 i n.; M. Jaczynowska, Historia, s. 118119; O. Telle-gen-Couperus, History, s. 35.
11 Proletariat (proletarii) stanowi³ najni¿sz¹ warstwê plebsu. Na temat jego genezy jako warstwy socjalnej, roli politycznej i warunków ¿ycia zob. G. Alföldy, Historia, s. 81, 83 i podana tam literatura s. 299, przyp. 87; F. De Martino, Storia, s. 2425 i ród³a tam podane s. 24, przyp. 67; M. Jaczynowska, Historia, s. 118; W. Osuchowski, op. cit., s. 5859.
2. Wzrost znaczenia gospodarczego i spo³ecznego kobiet ze stanu arystokratycznego i ekwickiego
Kobiety nale¿¹ce do uprzywilejowanych warstw spo³eczeñstwa rzym-skiego czêsto z przyczyn omówionych powy¿ej dziedziczy³y fortuny zbudowane przez ich mê¿ów czy ojców. Je¿eli utrzymywa³y nadal status osób sui iuris, a wiêc nie zawar³y zwi¹zku ma³¿eñskiego po³¹czonego z wejciem pod w³adzê mê¿a lub jego zwierzchnika familijnego (tj. tzw. matri-monium cum manu)12, mog³y jakkolwiek z pewnymi ograniczeniami korzystaæ z maj¹tków bêd¹cych ich w³asnoci¹. Ograniczenia te wynika³y z faktu, ¿e kobiety rzymskie od czasów najdawniejszych podlega³y opiece (tutela mulierum)13, która w czasach pónej republiki, jakkolwiek w mniej-szym stopniu ni¿ w pierwszych stuleciach Rzymu, ogranicza³a jednak tak¿e ich samodzielnoæ maj¹tkow¹. Kobiety nie mog³y bowiem dokonywaæ wielu czynnoci prawa cywilnego, g³ównie formalnych, bez zgody opiekuna (auc-toritas tutoris)14. Niemniej nie oznacza to, ¿e bêd¹c w³acicielkami, nie mia³y mo¿liwoci zarz¹dzania swoimi dobrami i czerpania z nich korzyci.
Tym bardziej ¿e ich samodzielnoæ gospodarcza stopniowo siê rozszerzy³a, gdy¿ czynnoci szybko rozwijaj¹cego siê wówczas prawa pretorskiego by³y skuteczne bez udzia³u opiekuna15. Dla ich wa¿noci wystarczy³o z³o¿enie owiadczenia woli przez sam¹ kobietê.
Uzyskanie przez znaczn¹ liczbê kobiet ze stanu arystokratycznego i stanu ekwickiego wolnoci osobistej, tj. statusu osób sui iuris i
niezale¿no-ci maj¹tkowej w czasach burzliwych przemian politycznych i gospodarczo-spo³ecznych, musia³o spowodowaæ nieuniknione przemiany w ich trybie ¿y-cia i obyczajach. Przemiany te wyra¿a³y siê zw³aszcza w lekkomylnoci i rozrzutnoci, jak¹ czêsto wykazywa³y bogate Rzymianki w korzystaniu ze swoich maj¹tków, czy odstêpstwie od tradycyjnej religii rzymskiej16. Takie postêpowanie kobiet budzi³o niepokój steruj¹cego pañstwem senatu, w którym
12 Zestawienie róde³ i wa¿niejszej literatury dotycz¹cej tzw. matrimonium cum manu zob. E. Ejankowska, Po³o¿enie prawne filiae familias i jej udzia³ w obrocie prawno-gospodar-czym pañstwa rzymskiego w okresie pónej republiki i pryncypatu (zarys problematyki), Ze-szyty Prawnicze UKSW 6,1 (2006), s. 55, przyp. 24 i 25.
13 Na temat istnienia instytucji opieki nad kobietami (tutela mulierum) we wczesnym prawie rzymskim zob. G. 1.144; G. 1.145; G. 1.155; G. 1.164; Gai D. 26.2.1pr. Cic. pro Mure.
12.27; Liv. 34.2.2.11.
14 Czynnoci prawa cywilnego, do których wa¿noci niezbêdna by³a zgoda opiekuna ko-biety, s¹ wymienione w nastêpuj¹cych ród³ach: Ulp.Reg. 11.22; 11.27; G. 1.192.
15 E. Volterra, Istituzioni di diritto privato romano, Roma 1961.
16 Zob. C. Hermann, Le rôle iudiciaire et politique des femmes sous la Republique roma-ine, Bruxelles Berchem 1964, s. 52. Na temat szerzenia siê w Rzymie kultów wschodnich w latach II wojny punickiej i póniejszych pisz¹: M. Jaczynowska, Historia, s. 191; idem, Religie wiata rzymskiego, Warszawa 1987, s. 55 i n.; D.F. Sawyer, Kobiety i religie w pocz¹t-kach naszej ery, przek³. K. Ciekot, Wroc³aw 1999, s. 160174.
przewa¿ali obroñcy mores maiorum. Ich obawy by³y w pewnym stopniu uzasadnione, szczególnie w latach II wojny punickiej17. Prowadzone wów-czas dzia³ania wojenne w celu odparcia inwazji wojsk Hannibala na Italiê wyczerpywa³y ponad wszelk¹ miarê nie tylko si³y materialne, ale i moralne Rzymu18. Dlatego ekstrawaganckie jak na owe czasy poczynania kobiet postrzegano jako jedno z wewnêtrznych zagro¿eñ bytu pañstwowego.
W tych okolicznociach dosz³o do uchwalenia kolejnej ustawy przeciwko zbytkowi (z grupy tzw. leges sumptuariae)19, tym razem adresowanej do kobiet. By³a to s³ynna lex Oppia de luxu feminarum (215 r. p.n.e), która zakazywa³a kobietom noszenia drogich sukien i bi¿uterii oraz korzystania z powozów. Kobiety jednak nie pogodzi³y siê z prób¹ ograniczenia swych przywilejów i ostatecznie doprowadzi³y do zniesienia tego aktu prawnego (195 r. p.n.e), co by³o wymownym przyk³adem ich rosn¹cego wp³ywu na politykê w republikañskim Rzymie20.
Chocia¿ z punktu widzenia rzymskich polityków uchylenie lex Op-pia by³o byæ mo¿e tylko drobnym ustêpstwem, które nie narusza³o su-premacji mê¿czyzn w Rzymie, to trudno nie zgodziæ siê z opini¹, ¿e zniesie-nie tego prawa by³o spektakularnym sukcesem kobiet walcz¹cych o swoje prywatne korzyci21. Tym samym udowodni³y one, ¿e formalne wy³¹czenie kobiet ze sfery ¿ycia politycznego nie oznacza³o, ¿e nie mog³y one mieæ wp³ywu na kszta³towanie swojej sytuacji prawnej. Wydaje siê, ¿e konse-kwentne wywieranie przez kobiety presji na polityków w celu uchylenia dotycz¹cego ich prawa, które uwa¿a³y za niesprawiedliwe i nie znajduj¹ce ratio legis w czasach rozpoczynaj¹cej siê dobrej koniunktury polityczno--gospodarczej dla pañstwa rzymskiego, a nastêpnie odniesione zwyciêstwo mia³o dodatkowy walor. Dzia³ania kobiet i ich efekt sta³ siê bowiem pu-bliczn¹ demonstracj¹ faktu, ¿e s¹ one obywatelkami (cives) i mimo braku
17 Zob. C. Hermann, Le rôle, s. 54.
18 O krytycznej sytuacji, w jakiej znalaz³o siê pañstwo rzymskie po klêsce poniesionej w bitwie pod Kannami, rozs¹dnej polityce senatu i godnej podziwu postawie obywatelskiej Rzymian pisz¹ M. Carry, H.H. Scullard, op. cit., t. 1. s. 252 i n. Zob. te¿ M. Jaczynowska, Historia, s. 95 i n.
19 Ustawy skierowane przeciw zbytkowi mia³y doprowadziæ do ograniczenia wydatków, jakich Rzymianie dokonywali na prowadzenie luksusowego trybu ¿ycia. Zestawienie tych ustaw mo¿na znaleæ w dzie³ach Aulusa Gelliusa (Noct. Att. 2. 24) i Macrobiusa (Sat. 3.17).
Na temat leges sumptuariae przyczyn ich uchwalania, ma³ej skutecznoci zob. M. Kury³o-wicz, Leges sumptuariae w pañstwie rzymskim i prawie rzymskim, RZN Prawo Ekonomia, Z historii pañstwa, prawa i miast Polonii, 25/1998, s. 139154 i podana tam wa¿niejsza lite-ratura od 1970 r., s. 139140; idem, Prawo i obyczaje, s. 43 i n.; idem, Obyczaje, s. 712;
J.F. Gardner, Being a Roman Citizen, London, 1933 s. 102 i n.; A. Pikulska-Robaszkiewicz, Ustawowa regulacja obyczajów w prawie rzymskim, Studia Iuridica, 37/1999, s. 213219.
20 Co do okolicznoci uchylenia lex Oppia de luxu feminarum zob. C. Hermann, Le rôle, s. 60 i n., wraz ze ród³ami i podan¹ tam literatur¹; M. Kury³owicz, Leges sumptuariae, s. 149; idem, Obyczaje, s. 10; A. Pikulska-Robaszkiewicz, Ustawowa regulacja, s. 215.
21 C. Hermann, Le rôle, s. 6364; L. Winniczuk, Ludzie, zwyczaje i obyczaje staro¿ytnej Grecji i Rzymu, t. 2, Warszawa 1983, s. 396.
uprawnieñ politycznych maj¹ prawo korzystaæ ze swego statusu, jakkol-wiek w zakresie wyznaczonym przez obowi¹zuj¹cy wówczas system prawny.
Zapocz¹tkowany w czasie II wojny punickiej proces przejmowania na drodze dziedziczenia znacznych maj¹tków przez kobiety trwa³ nadal i przybiera³ rozmiary, które budzi³y niepokój konserwatywnych polityków rzymskich obawiaj¹cych siê wzrostu znaczenia gospodarczego, a co za tym idzie spo³ecznego i politycznego bogatych Rzymianek22. Ten proces prawdopodobnie mia³a zahamowaæ lex Voconia uchwalona w 169 r. p.n.e.23 Ustawa ta w literaturze prawa rzymskiego jest tradycyjnie uwa¿ana za jedn¹ z ustaw skierowanych przeciw zbytkowi i luksusowemu trybowi ¿ycia bogatych Rzymian, adresowan¹ do kobiet24. Jest to problematyczne, gdy¿
celem tego prawa wydaje siê byæ ochrona interesów spadkobiercy25. Jed-nym z jego postanowieñ by³ bowiem zakaz ustanawiania legatu (lub kilku legatów ³¹cznie) wiêkszego ni¿ czêæ spadkowa dziedzica. To oznacza³o, ¿e zapis lub wszystkie zapisy ³¹cznie mog³y wyczerpywaæ co najwy¿ej po³owê spadku, niezale¿nie od tego dla kogo zosta³y ustanowione. Kontrowersje budzi natomiast jedno z postanowieñ ustawy dotycz¹ce kobiet. Jego treci¹ by³ zakaz obowi¹zuj¹cy testatorów z pierwszej najbogatszej klasy cenzusu maj¹tkowego; nie wolno im by³o ustanawiaæ kobiet dziedzicami. Praktycz-nie oznacza³o to, ¿e kobieta mog³aby byæ tylko zapisobierc¹ i Praktycz-nie ³ami¹c przepisu ustawy o ograniczaniu wysokoci zapisów otrzymaæ najwy¿ej po³o-wê spadku po testatorze z pierwszej klasy cenzusu maj¹tkowego. Do dzi
nie jest jasne, jakie by³y powody uchwalenia lex Voconia, gdy¿ nie
zachowa-³y siê bezporednie ród³a precyzuj¹ce jej cel. W romanistyce zwykle uza-sadnia siê przyczyny wydania ustawy na bazie wypowiedzi Cicerona (Cic. de rep. 3,17), który twierdzi, ¿e zosta³a ona uchwalona dla korzyci mê¿czyzn
22 O tym, ¿e na prze³omie III i II w. p.n.e. kobiety znacznie czêciej ni¿ we wczesnej republice by³y ustanawiane spadkobierczyniami oraz o zwi¹zanych z tym faktem obawami konserwatywnego od³amu senatu, którego czo³owym reprezentantem by³ wówczas Katon, pi-sze C. Hermann (Le rôle, s. 82 i n.). Zob. te¿ ród³a i literatura tam podana.
23 Na temat lex Voconia zob. G.E. Longo, Lex Voconia, NNDI, t. 9, 1965, s. 825 wraz z podan¹ tam literatur¹. Póniejsz¹ literaturê podaje M. Zab³ocka, Przemiany prawa osobowe-go i rodzinneosobowe-go w ustawodawstwie dynastii julijsko-klaudyjskiej, Warszawa 1987, s. 86, przyp.
116. Zob. te¿ W. Dajczak, Zapis na rzecz ¿ony w prawie rzymskim, Toruñ 1995, s. 6371;
F. Longchamps de Bérier, O elastycznoci prawa spadkowego, Fideikomis uniwersalny w kla-sycznym prawie rzymskim, Warszawa 2006, s. 1820.
24 Tego zdania s¹ np: M. Carry, H.H. Scullard, op.cit., t.1, s. 374; C. Hermann, Le rôle, s. 80; W. Litewski, Rzymskie prawo prywatne, Warszawa 1990, s. 338; W. Osuchowski op.cit., s. 548. Odmienny pogl¹d prezentuje M. Kury³owicz (Leges sumptuariae, s. 143), który uwa¿a, ¿e zarówno lex Voconia, jak i wczeniejsza od niej lex Cincia (z 204 r. p.n.e) nie mog¹ byæ zaliczone wprost do leges sumptuariae, na równi z innymi ustawami tego typu. Przy-czyn¹ tego wed³ug autora jest powi¹zanie wymienionych ustaw z dogmatyk¹ rzymskiego
24 Tego zdania s¹ np: M. Carry, H.H. Scullard, op.cit., t.1, s. 374; C. Hermann, Le rôle, s. 80; W. Litewski, Rzymskie prawo prywatne, Warszawa 1990, s. 338; W. Osuchowski op.cit., s. 548. Odmienny pogl¹d prezentuje M. Kury³owicz (Leges sumptuariae, s. 143), który uwa¿a, ¿e zarówno lex Voconia, jak i wczeniejsza od niej lex Cincia (z 204 r. p.n.e) nie mog¹ byæ zaliczone wprost do leges sumptuariae, na równi z innymi ustawami tego typu. Przy-czyn¹ tego wed³ug autora jest powi¹zanie wymienionych ustaw z dogmatyk¹ rzymskiego