• Nie Znaleziono Wyników

Idealizacyjna koncepcja narracji historycznej 1. Struktura narracji historycznej

W dokumencie 07)156;) 1 24;4,)9569 (Stron 44-51)

A Summary of Previous Reflections and Proposition for Further Inquiry

2. Idealizacyjna koncepcja narracji historycznej 1. Struktura narracji historycznej

w œwietle idealizacyjnej teorii nauki

Izabella Nowakowa swoj¹, rozwijan¹ w ramach ITN, charakterystykê narra-cji historycznej rozpoczyna od wskazania na dwie linie interpretanarra-cji pojêcia prawdy: Arystotelesowsk¹ oraz Heglowsk¹14. W interpretacji Arystotelesowskiej

12 Ibidem.

13 Ibidem, s. 6–7.

14 I. Nowakowa, Zmiennoœæ i sta³oœæ w nauce. Przyczynek do metodologii miêdzyteoretycz-nych zwi¹zków diachroniczmiêdzyteoretycz-nych, Nakom, Poznañ 1991, s. 105; eadem, Historical narration and idealization, „Poznañ Studies in the Philosophy of the Science and the Humanities” 1990, vol. 19, s. 31.

prawdziwoœæ polega na: „trafnej reprezentacji faktu w s¹dzie (zdaniu)”15. We-d³ug linii Heglowskiej zaœ prawdziwoœæ to: „trafna deformacja faktu – pominiê-cie jego stron drugorzêdnych (pozoru) oraz uwydatnienie jego stron g³ównych (istoty)”16. U podstaw drugiej z wyró¿nionych koncepcji le¿y przekonanie o esencjalnej hierarchizacji œwiata17. Heglowska tradycja interpretacji kategorii prawdy dostosowana jest zatem do oszacowywania prawdziwoœci twierdzeñ ide-alizacyjnych „budowanych w taki sposób, ¿e abstrahuje siê (poprzez przyjêcie za³o¿eñ idealizuj¹cych) od czynników ubocznych, uwzglêdniaj¹c przy tym wp³yw czynników uznanych dla badanej wielkoœci za g³ówne”18. Zdaniem I. Nowakowej, twierdzenie idealizacyjne o postaci:

U(x) i p1(x)= 0 i p2(x) = 0 i ,…, i pk(x)=0 ? F(x) = fk (H(x))

jest istotnoœciowo prawdziwe wówczas, gdy H jest rzeczywiœcie czynnikiem g³ównym dla wielkoœci F (wp³ywaj¹c przy tym na F w sposób fk)19. Istotnoœcio-wy fa³sz Istotnoœcio-wystêpuje zaœ wtedy, gdy H jest jedynie czynnikiem ubocznym dla F b¹dŸ wp³ywa w sposób odmienny od fk na F, albo te¿ nie oddzia³uje na F w ja-kimkolwiek stopniu20. Dodatkowo, wedle I. Nowakowej: „w zale¿noœci od tego, jak siê rzeczy maj¹ z zestawem czynników ubocznych – czy wszystkie s¹ uwzglêdnione, czy tylko niektóre, a jeœli to drugie, to czy uwzglêdnione s¹ czyn-niki mniej czy bardziej istotne spoœród bardziej ubocznych, itd. – otrzymuje siê szereg wariantów prawdy istotnoœciowej i fa³szu istotnoœciowego”21.

Równie¿ w swojej koncepcji narracji historycznej I. Nowakowa zak³ada istot-noœciowe rozumienie prawdy. Jej zdaniem wyró¿niæ mo¿na dwie warstwy nar-racji: powierzchniow¹ oraz g³êbok¹22. Na poziomie powierzchniowym rejestro-wane s¹ stany badanych zjawisk. Warstwa g³êboka odsy³a zaœ do determinant (czynników istotnych) wp³ywaj¹cych na stan zarejestrowanych na powierzchni fenomenów. Wœród czynników istotnych mo¿na przy tym wyodrêbniæ, zgodnie z za³o¿eniami ITN, determinanty g³ówne oraz uboczne. Istniej zatem potrzeba

15 „Co to jest prawda? Klasyczna odpowiedŸ na to pytanie – zauwa¿a Kazimierz Ajdukie-wicz – g³osi, ¿e prawda myœli polega na jej zgodnoœci z rzeczywistoœci¹” – K. AjdukieAjdukie-wicz, Za-gadnienia i kierunki filozofii. Teoria poznania. Metafizyka, Antyk – Fundacja Aletheia, Kêty

– Warszawa 2003, s. 19.

16 I. Nowakowa, Zmiennoœæ i sta³oœæ..., s. 105.

17 Zgodnie z powy¿szym pogl¹dem, „na miano »rzeczywistoœci« zas³ugujê jedynie jego [œwiata – P. S.] wewnêtrzna struktura okreœlona przez zespó³ g³ównych przyczyn okreœlaj¹cych zjawiska; pozosta³e oddzia³ywania (przyczyny uboczne) mog¹ jedynie modyfikowaæ dzia³anie przyczyn g³ównych” – ibidem, s. 105–106.

18 Ibidem.

19 Ibidem, s. 106.

20 Ibidem.

21 Ibidem.

22 Ibidem, s. 107.

odpowiedniego zhierarchizowania warstwy g³êbokiej – wyró¿nienia w niej tzw.

pasm narracyjnych23. Pierwsze pasmo narracji historycznej opisuje stan badane-go zjawiska, rozwa¿aj¹c jedynie wp³yw czynnika g³ównebadane-go. Drugie pasmo za-wiera interpretacje pe³niejsze, uwzglêdniaj¹ce – obok determinanty g³ównej

– tak¿e czynnik/ki uboczny/e pierwszej rangi24. Nastêpne pasma narracji histo-rycznej zawieraj¹ jeszcze dok³adniejsze opisy badanego zjawiska, uwzglêdniaj¹ bowiem kolejne (wyró¿nione w warstwie g³êbokiej) czynniki uboczne.

Ostatecznie wiêc w rozwa¿aniach I. Nowakowej narracja historyczna jawi siê nie tyle jako zbiór (uk³ad) zdañ jednostkowych, co raczej jako struktura wy¿sze-go rzêdu (sk³adaj¹ca siê z nastêpuj¹cych po sobie pasm narracyjnych)25. Zda-niem autorki „znamienne dla narracji historycznej zdaje siê byæ nie tyle to, co w narracji jest zawarte, lecz to, co ona pomija, a wiêc sposób selekcji materia³u historycznego. Tego te¿ dotycz¹ podstawowe ró¿nice pomiêdzy rozmaitymi sty-lami narracji. Co innego pomija narracja marksistowska, a co innego pomija nar-racja idealistyczna – nawet jeœli obie dotycz¹ tego samego procesu w tym samym wycinku czasowym. Marksistowska pomija stany czy przemiany œwiadomoœci, koncentruj¹c siê na stanie czy przemianach struktur spo³eczno-gospodarczych, idealistyczna odwrotnie”26. St¹d te¿ waloryzacja epistemologiczna konkretnych narracji historycznych dotyczy nie tyle prawdziwoœci poszczególnych zdañ faktu-alnych warstwy powierzchniowej27, co raczej prawdziwoœci istotnoœciowej pozio-mu g³êbokiego (odzwierciedlaj¹cego strukturê za³o¿onej teorii idealizacyjnej)28.

2.2. Efekt kaskady a budowa narracji historycznej

Zrekonstruowane powy¿ej ustalenia I. Nowakowej wykorzysta³ w swej ana-lizie narracji historycznej Krzysztof Brzechczyn29. Wspomniany autor rozpocz¹³ przy tym od wyró¿nienia charakterystycznych, jego zdaniem, dla praktyki nauko-wej dwóch typów struktur esencjalnych badanych zjawisk – zdominowanej przez czynnik g³ówny oraz zdominowanej przez klasê czynników ubocznych. Zdaniem K. Brzechczyna: „w strukturze esencjalnej zdominowanej przez czynnik g³ówny moc wp³ywu wywieranego przez niego jest wiêksza od sumy mocy wp³ywów

23 Ibidem.

24 Ibidem, s. 107–108.

25 Ibidem, s. 110.

26 Ibidem, s. 106–107.

27 Pojedyncze zdanie faktualne jest, wedle Nowakowej, prawdziwe b¹dŸ fa³szywe (w sensie klasycznej koncepcji prawdy) jedynie na w³asny rachunek – nie przes¹dza zatem o wartoœci epi-stemologicznej ca³ych obrazów narracyjnych – ibidem, s. 111.

28 Ibidem, s. 111–112.

29 K. Brzechczyn, Odrêbnoœæ historyczna Europy Œrodkowej. Studium metodologiczne, Wyd. Fundacji Humaniora, Poznañ 1998, s. 95–113.

czynników ubocznych. Natomiast w strukturze esencjalnej zdominowanej przez czynniki uboczne ich ³¹czny wp³yw jest wiêkszy od wp³ywu wywieranego przez czynnik g³ówny, choæ moc wp³ywu tego ostatniego jest – z definicji struktury esencjalnej – wy¿sza od mocy wp³ywu ka¿dego, wziêtego z osobna czynnika ubocznego”30.

Autor wskazuje dodatkowo, i¿ druga z wymienionych – zdominowana przez klasê determinant ubocznych – struktura esencjalna znamienna jest dla zjawisk spo³ecznych31. Pomiêdzy tymi strukturami mo¿e ponadto zachodziæ tzw. efekt kaskady32. Jak zauwa¿a autor, czêsto zdarza siê, i¿ struktura esencjalna „w sta-dium wyjœciowym zdominowana przez czynnik g³ówny, pod wp³ywem stopnio-wego pojawiania siê coraz to nowych czynników ubocznych przekszta³ca siê w strukturê esencjaln¹, zdominowan¹ przez czynniki uboczne. Odwrotny efekt kaskady – zanik oddzia³ywania pewnych czynników – mo¿e z powrotem przy-wróciæ dominacjê czynnika g³ównego. Prosty efekt kaskady polega wiêc na tym,

¿e struktura esencjalna pierwszego rodzaju przekszta³ca siê w strukturê esencjal-n¹ drugiego rodzaju, gdzie ³¹czna moc wp³ywu czynników ubocznych jest wiêk-sza od mocy wp³ywu czynnika g³ównego”33. Wystêpuj¹ce w kaskadzie czynniki uboczne mog¹ przy tym wp³ywaæ na badane zjawisko z osobna b¹dŸ te¿ pozo-staj¹c miêdzy sob¹ w interakcjach. Inspirowany m.in. Russellem L. Ackoffem34 autor wskazuje, ¿e interakcja pomiêdzy determinantami A i B nale¿¹cymi do struktury esencjalnej zjawiska F zachodzi wówczas, gdy: „³¹czny obszar wp³y-wu A i B na wielkoœæ F nie równa siê sumie obszarów wp³ywp³y-wu wywieranego przez ka¿dy z tych czynników z osobna na F”35. I tak na przyk³ad, interakcja os³abiaj¹ca pomiêdzy A i B ze wzglêdu na F ma miejsce wtedy, kiedy czynnik A pod wp³ywem B (lub odwrotnie) przybiera wielkoœæ, przy której si³a oddzia³y-wania A (resp. B) na F zmniejsza siê36. Interakcja wzmacniaj¹ca pomiêdzy A i B ze wzglêdu na F zachodzi zaœ wówczas, gdy A pod wp³ywem B (lub odwrotnie) przyjmuje wartoœæ, przy której oddzia³ywanie A (resp. B) na F zwiêksza siê37.

Efekt kaskady wymaga tak¿e odmiennego sposobu konstruowania obrazu struktury esencjalnej (wykazywania przez badacza czynników g³ównych i ubocz-nych). Zdaniem K. Brzechczyna, typowa dla ITN sekwencja modeli (uwzglêd-nianie pocz¹tkowo wp³ywu czynnika g³ównego, potem zaœ dopiero stopniowe

30 Ibidem, s. 96.

31 Ibidem, s. 97.

32 Ibidem, s. 99.

33 Ibidem.

34 Zdaniem Russella L. Ackoffa: „dwie zmienne s¹ w interakcji, jeœli wp³yw, który jedna z nich ma na zale¿ne od niej zjawiska zale¿y od wartoœci, jakie przyjmuje druga zmienna” – po-dajê za ibidem, s. 101.

35 Ibidem, s. 102.

36 Ibidem.

37 Ibidem.

do³¹czanie determinant ubocznych) zostaje w przypadku efektu kaskady odwró-cona: „model podstawowy opisuje dzia³anie kaskady czynników ubocznych, a dopiero model uboczny dzia³anie czynnika g³ównego. Badacz wprowadza ju¿

do pierwszego modelu teorii wszystkie czynniki sk³adaj¹ce siê na kaskadê, po-niewa¿ suma mocy wp³ywów tego typu czynników jest wiêksza od mocy wp³y-wu czynnika g³ównego dla badanego zjawiska. Zatem ju¿ pierwszy model teorii zjawisk kaskadowych jest bardziej realistyczny od modelu teorii zjawisk posia-daj¹cych standardow¹ strukturê esencjaln¹, gdy¿ zawiera wiêcej czynników”38.

Równie¿ narracja historyczna opisuj¹ca zjawiska, które determinowane s¹ przez kaskadê czynników ubocznych, cechuje siê (wedle K. Brzechczyna) pew-n¹ „szczególpew-n¹ osobliwoœci¹”39. Ze wzglêdu na efekt kaskady pierwsze pasmo narracji opisuje bowiem stan badanego fenomenu, rozwa¿aj¹c oddzia³ywanie kla-sy czynników ubocznych. Dopiero w kolejnym paœmie bierze siê zaœ pod uwagê wp³yw determinanty g³ównej. Co wiêcej, jak zauwa¿a K. Brzechczyn „w przy-padku, kiedy w kaskadzie zachodz¹ interakcje czynników, struktura narracji sta-je siê bardziej z³o¿ona. W ka¿dym sta-jej paœmie wyró¿niæ bowiem mo¿na dwa po-ziomy. Pierwszy poziom narracji opisuje wp³yw czynników wystêpuj¹cych w zwi¹zkach interakcyjnych na determinowan¹ wielkoœæ. Natomiast drugi jej po-ziom w danym paœmie zajmuje siê interakcyjnymi powi¹zaniami pomiêdzy czyn-nikami, okreœlaj¹c ich zasiêg [...] oraz rodzaj (interakcja wzmacniaj¹ca czy os³a-biaj¹ca)”40.

Reasumuj¹c tê czêœæ rozwa¿añ, stwierdziæ mo¿na, i¿ analizowana w ramach idealizacyjnej teorii nauki narracja historyczna jawi siê jako struktura z³o¿ona (wielopasmowa), która odzwierciedla (w sposób mniej b¹dŸ bardziej trafny) skomplikowan¹ rzeczywistoœæ spo³eczn¹.

2.3. Narratywizm w œwietle poszerzonej o pewne za³o¿enia metafizyczne aparatury pojêciowej idealizacyjnej teorii nauki

Zdaniem K. Brzechczyna, poszerzona o pewne kategorie metafizyki unitar-nej41 aparatura pojêciowa ITN pozwala tak¿e sparafrazowaæ spór pomiêdzy po-zytywizmem a narratywizmem na temat miejsca historii w kulturze42.

Podstawo-38 Ibidem, s. 103.

39 Ibidem, s. 105.

40 Ibidem.

41 Chodzi o – rozwa¿ane ju¿ w niniejszym artykule – dwa typy stosowanych w kulturze procedur deformacyjnych: miêkkie (potencjalizacja ujemna i potencjalizacja dodatnia) oraz twarde (redukcja oraz transcendentalizacja). Szerzej: K. Brzechczyn, Miêdzy nauk¹ a literatur¹, czyli debata nad statusem historii. Próba parafrazy, „Historyka” 2006, t. XXXVI, s. 44.

42 Wed³ug pozytywizmu, którego czo³owym przedstawicielem jest Carl G. Hempel, historia jest tak¹ sam¹ dziedzin¹ wiedzy, jak pozosta³e nauki, w tym nauki przyrodnicze. Oznacza to,

we dla tego sporu zagadnienie: „czy historia jest bli¿sza nauce, czy literaturze?”, mo¿na bowiem – odwo³uj¹c siê do pojêæ potencjalizacji ujemnej, potencjaliza-cji dodatniej, redukpotencjaliza-cji oraz transcendentalizapotencjaliza-cji – sformu³owaæ w nastêpuj¹cy sposób: „jakie procedury deformacyjne znajduj¹ prymarne zastosowanie w hi-storii: idealizacja czy fikcjonalizacja?”43. Przyznanie, jak czyni to K. Brzech-czyn, pierwszeñstwa metodzie idealizacji (po³¹czeniu redukcji z potencjaliza-cj¹ ujemn¹) wskazuje na naukowy charakter historii. W tym ujêciu dostrzegana przez narratywistów „fikcyjnoœæ” narracji historycznej – któr¹ b³êdnie uto¿samia-j¹ oni z wykorzystywan¹ w literaturze fikcjonalizacuto¿samia-j¹ – ma charakter idealizacyj-ny (wynika ze stosowania przez historyków naukowej procedury idealizacji).

„Idealizacja – pisze Brzechczyn – przypomina [...] White’owski akt prefigura-cji. Aby pomin¹æ pewne wymiary zjawiska, potrzeba odwagi i wyobraŸni w uwolnieniu siê od obci¹¿aj¹cego w konstrukcji teorii balastu szczegó³ów, któ-r¹ nie wiadomo z jakich przyczyn, White przypisuje tylko poetom, lecz odma-wia jej naukowcom”44.

Odwo³anie siê do poszerzonej aparatury pojêciowej ITN pozwala te¿ spara-frazowaæ odnotowane przez H. White’a paradoksy nadkompletnoœci (pe³noœci) oraz niekompletnoœci bazy Ÿród³owej w stosunku do narracji historycznej, œwiad-cz¹ce rzekomo o bliskim zwi¹zku pomiêdzy histori¹ a literatur¹45.

Zgodnie z pierwszym z wyró¿nionych paradoksów (pe³noœci bazy Ÿród³owej w stosunku do narracji historycznej): „w Ÿród³ach znajduje siê zawsze wiêcej faktów ni¿ historyk mo¿e w³¹czyæ do swej narracyjnej reprezentacji danego frag-mentu procesu historycznego. Zatem historyk musi »interpretowaæ« swoje dane

¿e w historii obowi¹zuj¹ takie same schematy wyjaœniania (model dedukcyjno-nomologiczny), formu³owania i konfirmacji praw naukowych, jak np. w fizyce. Zgodnie z drugim, narratywi-stycznym ujêciem, dla którego najbardziej reprezentatywn¹ postaci¹ jest Hayden White – autor klasycznego Metahistory. The Historical Imagination in Nineteenth-Century Europe, historia jest natomiast bli¿sza literaturze ni¿ nauce. Wed³ug White’a, na najg³êbszym poziomie swojej aktywnoœci historyk dokonuje „poetyckiego w swej istocie” aktu prefiguracji (tworzenia) dzie-dziny badañ historycznych. Wspomniana prefiguracja dokonuje siê dziêki u¿yciu któregoœ

z czterech tropów: metafory, metonimii, synekdochy lub ironii. Tak ukszta³towane pole histo-ryczne poddawane jest dopiero kolejnym – organizuj¹cym obraz przesz³oœci – dzia³aniom. S¹ to odpowiednio, wymienione w Metahistory, strategie: wyjaœniania przez zawi¹zywanie fabu³y, wyjaœniania poprzez argument formalny oraz wyjaœniania poprzez implikacjê ideologiczn¹. Ka¿-da z tych strategii posiaKa¿-da przy tym charakterystyczne dla niej: „cztery formy, przez które siê ujawnia. Dla kreowania fabu³y s¹ to: romans, tragedia, komedia i satyra, dla argumentacji: for-mizm, mechanicyzm, organicyzm, kontekstualizm [...]. Formami strategii wyjaœniania poprzez ideologiczn¹ implikacjê s¹: anarchizm, konserwatyzm, liberalizm, radykalizm”. E. Domañska, Metafora – Mit – Mimesis (Refleksje wokó³ koncepcji narracji historycznej Haydena White’a),

„Historyka” 1992, t. XXII, s. 32–34.

43 K. Brzechczyn, Miêdzy nauk¹ a literatur¹..., s. 45.

44 Ibidem, s. 45–46.

45 Ibidem, s. 48.

pomijaj¹c pewne fakty ze swojego opisu jako nieistotne ze wzglêdu na narracyj-ne cele, jakie sobie stawia”46. Wspomniana interpretacja (pomijanie faktów ir-relewantnych) dokonuje siê przy tym – w koncepcji White’a – poprzez odwo³a-nie siê do poetyckich struktur tropicznych (metafory, metonimii, synekdochy oraz ironii). W ITN polega zaœ na stworzeniu – w oparciu o przyjêt¹ przez historyka teoriê – obrazu struktury esencjalnej (wykazaniu czynników g³ównych oraz ubocznych dla badanej wielkoœci, a tak¿e nieuwzglêdnianiu danych uznanych za nieistotne)47.

Drugi z wyró¿nionych paradoksów wskazuje natomiast, i¿ „w swoich wysi³-kach rekonstrukcji tego, co siê wydarzy³o w danym okresie historii, historyk musi koniecznie w³¹czyæ do swojej narracji opis pewnych zdarzeñ czy kompleksu wydarzeñ, które pozwoli³yby mu na wiarygodne wyjaœnienie opisywanych przez niego faktów; wydarzenia te s¹ jednak nieobecne w materiale Ÿród³owym. Ozna-cza to, i¿ historyk musi w taki sposób interpretowaæ dane Ÿród³owe, aby wype³niæ luki w swoich informacjach za pomoc¹ spekulacji b¹dŸ rozumowania dedukcyjne-go”48. W idealizacyjnej teorii nauki wspomniane „wype³nianie luk” umo¿liwia przyjêta przez historyka koncepcja – „teoria naukowa pe³ni zatem w postêpowa-niu badawczym nie tylko funkcje eksplanacyjne, lecz tak¿e heurystyczne”49.

Oba wymienione paradoksy dowodz¹ nie tyle pokrewieñstwa pomiêdzy hi-stori¹ a literatur¹, co potwierdzaj¹ tezê, i¿ historia ma charakter naukowy (w ro-zumieniu ITN). Trzeba jednak podkreœliæ, ¿e wskazanie na naukowy charakter historiografii nie jest równoznaczne z jej pozytywistycznym rozumieniem50. Wy-korzystywana w nauce idealizacja jest bowiem pojmowana – na gruncie metafizy-ki unitarnej L. Nowaka – jako stosowana w kulturze procedura deformacyjna. Hi-storia uzyskuje zatem, w refleksji K. Brzechczyna, status nauki dopiero wówczas, gdy sama nauka ujmowana jest jako dziedzina kultury. Filozofia pozytywistycz-na pozytywistycz-natomiast, jak zauwa¿a m.in. Wojciech Wrzosek: „uwypukla ró¿nice miêdzy nauk¹ a kultur¹, zamazuj¹c podobieñstwa. Czyni tak dlatego, ¿e refleksja

nauko-46 H. White, Interpretation in History, (w:) idem, Tropics of Discourse. Essays in Cultural Criticism, Johns Hopkins University Press, Baltimore – London 1985, s. 51.

47 K. Brzechczyn, Miêdzy nauk¹ a literatur¹..., s. 48.

48 H. White, op. cit., s. 51.

49 K. Brzechczyn, Miêdzy nauk¹ a literatur¹..., s. 52.

50 Idealizacyjna teoria nauki i pozytywizm opieraj¹ siê bowiem m.in. na odmiennych

za³o-¿eniach ontologicznych, odpowiednio: esencjalizmie (ITN) oraz fenomenalizmie (pozytywizm).

St¹d nastawieniu pozytywistycznemu bli¿sza jest klasyczna koncepcja prawdy, podczas gdy przedstawiciele poznañskiej szko³y metodologicznej opowiadaj¹ siê raczej za Heglowsk¹ inter-pretacj¹ tego pojêcia. Wypada jednak podkreœliæ, i¿ zarówno pozytywizm, jak i ITN s¹ stanowi-skami naturalistycznymi. Zestawienie idealizacyjnej teorii nauki z pozytywistycznym rozumie-niem nauki zob. L. Nowak, Pozytywistyczna koncepcja praw i wyjaœniania, (w:) J. Kmita (red.), Elementy marksistowskiej metodologii humanistyki, Wydawnictwo Poznañskie, Poznañ 1973, s. 277–302.

wa powstawa³a – w swym nowo¿ytnym kszta³cie – w opozycji do tych sfer kul-tury, z którymi uprzednio by³a zwi¹zana i uto¿samiana (religia, teologia, sztuka, ideologia)”51.

3. Próba rozszerzenia idealizacyjnej koncepcji

W dokumencie 07)156;) 1 24;4,)9569 (Stron 44-51)