• Nie Znaleziono Wyników

3.5. Przestrzenie quasi prywatne

3.5.1. Kaplica rodziny Saurman (św. Andrzeja)

O początkach pierwszej od wschodu kaplicy w ciągu południowym niewiele wiadomo. Około 1400 roku przy południowej nawie przyprezbiterialnej powstać miała wydzielona murami przestrzeń pod wezwaniem św. Andrzeja, na temat której

612 Schmeidler 1857, s. 113.

613 Burgermeister-grundmann 1933, s. 94. Chodzi o dawną kaplicę Restisów, zwaną także małą zakrystią.

614 Schmeidler 1857, s. 113.

615 Burgermeister-Grundmann 1933, s. 94 (tam cytowany dokument).

wzmianka źródłowa pojawia się w roku 1407616. Budowla, wobec braku dokumentów, nie jest jednak wiązana z żadnym konkretnym fundatorem617.

Kaplica funkcjonowała pod tym wezwaniem najpewniej przez pół wieku, kiedy to około połowy XV stulecia prawo patronatu nad nią wykupił członek rodziny Saurman. Ród ten swymi korzeniami sięgał miasteczka Gefrees, leżącego w księstwie Ansbach-Bayreuth618, na południu Niemiec w pobliżu Norymbergi. W źródłach wymieniany jest Konrad (Conrad) Sauermann, który wziął za żonę Katarzynę (Catharinę) von Thenn wywodzącą się z rodu szlacheckiego. Jego siostra zaś wyszła za mąż za wrocławskiego kupca Antoniego Horniga i ostatecznie w 1441 roku przeniosła się do Wrocławia619. Poprzez męża, który jako prowizor kościoła św. Elżbiety w 1453 wraz z Janem Popplau zawarł z Jostem Tauchenem kontrakt na wykonanie sakramentarium, związała się ona z elżbietańską farą.

Około połowy XV wieku przybyli również do Wrocławia dwaj synowie Konrada, urodzony w 1425 roku w Gefrees Sebald oraz Kacper620. Być może przy wyborze kierunku swej podróży bracia kierowali się przebywaniem we Wrocławiu ich ciotki, która została żoną liczącego się w mieście przedstawiciela patrycjuszowskiej rodziny oraz potencjalnymi możliwościami rozwinięcia interesów handlowych, ponieważ w spisach miejskich określani są jako mercatores. O ile Kacper z czasem wrócił do Gefrees, o tyle Sebald postanowił pozostać we Wrocławiu i 13 września 1466 roku uzyskał tu prawa miejskie, a dwadzieścia lat później został członkiem rady621. Był jednocześnie udziałowcem w spółce Andrzeja Pacherera (Andreasa Becherera), a od 1492 cieszył się cesarskim przywilejem herbowym. W swym testamencie z 1507 roku napisał, że do Wrocławia przybył bez majątku i powiązań622, choć wydaje się, iż zarówno koneksje z mężem ciotki, jak i częste nabywanie posesji przy Rynku świadczą, że było inaczej.

616 Schmeidler 1857, s. 113; Burgermeister-Grundmann 1933, s. 90. Miała ona posiadać własny dom altarzystów [Altraistenhaus].

617 Niewykluczone, iż wszystkie trzy pierwsze kaplice nie miały w okresie swego powstania konkretnego fundatora.

618 Stein 1962, s. 99-100; Pusch 1990, s. 33.

619 Stein 1962, s. 99-100.

620 Pusch 1990, s. 33-34.

621 Pusch 1990, s. 34.

622 Goliński 2015, s. 109.

Najprawdopodobniej w roku 1483 związał się on wyraźnie z kościołem św. Elżbiety, ponieważ został tam witrykiem, określanym jako feudalis domini regis623. Według Golińskiego pełnił tę funkcję w latach 1485-1486, 1493-1497 i później624. Być może wówczas podjął decyzję o uzyskaniu prawa patronatu nad jedną z elżbietańskich kaplic, tym bardziej, że słynął z licznych aktów dewocji: w 1494 przekazał ołtarzowi w kaplicy rodziny Rotchen w kościele św. Marii Magdaleny 1,5 grzywny czynszu, a w 1500 roku podarował 16 grzywien czynszu dla klasztoru św. Katarzyny625. Praktyka wznoszenia kaplic rodowych była już wtedy we Wrocławiu, właśnie w kontekście tej parafii patrycjuszy, rozpowszechniona. Wobec prawdopodobnego braku miejsca w obrębie świątyni na wzniesienie nowej budowli, Sebald zdecydował się wykupić istniejącą już kaplicę, która znajdowała się w bezpośredniej bliskości prezbiterium.

Po przejęciu prawa patronatu głowa rodziny mogła podjąć decyzję o jej częściowej przebudowie. Z tego bowiem czasu – trzeciej ćwierci XV wieku – pochodzą występujące tam sklepienia sieciowe typu parlerowskiego (poddanego modyfikacji prawdopodobnie ze względu na ograniczoną do jednego przęsła przestrzeń kaplicy) i kamieniarka architektoniczna w postaci masek ludzkich i diabelskich oraz motywów roślinnych. Jak sądziła Niemczyk, można w tych detalach dostrzec formy charakterystyczne dla warsztatu Josta Tauchena626. Ta sugestia badaczki nie jest nieprawdopodobna, zważywszy, że wuj Sebalda, Antoni, kontaktował się z wrocławskim rzeźbiarzem w sprawie sakramentarium. Sebald w roku swej śmierci, wraz z Janem Pockwitzem, ufundował ponadto dzwon wykonany przez Jerzego (Georga) Milde oraz paramenty liturgiczne ad honorem omnimpotentis Dei eiusque intemerate virginis Marie, Sanctorum Laurenncii Martyris et Elisabethe (…) Sebaldum Sauromannum et Joannem Bockwitz, vitricos ecclesiae hoc opus completum627.

Am dornstag noch Jacobi628 w 1507 roku Sebald Saurman zmarł. Upamiętnia go dziś epitafium wmurowane przynajmniej od połowy XVII wieku w piąty, licząc od wschodu, filar nawy południowej (il. 41-42). Płaskorzeźbione w piaskowcu przedstawienie ukazuje w części centralnej Pietę, której towarzyszą święci: Katarzyna,

623 Niemczyk 1983, s. 59, nr kat. 69. Schmeridler wymienia go dopiero w kontekście 1492;

Schmeidler 1857, s. 49.

624 Goliński 2015, s. 103.

625 Goliński 2015, s. 103, przyp. 494.

626 Niemczyk 1983, s. 59, nr kat. 69.

627 Czihak 1891, s. 16; Schmeidler 1857, s. 51, przyp. 4; Luchs 1860, s. 70-71; Burgermeister-Grundmann 1933, s. 153.

628 Cytat pochodzi z epitafium S. Saurmana; Beschreibung 3988, s. 4; Luchs 1860, s. 70-71;

Burgermeister-Grundmann 1933, s. 120-121.

Wawrzyniec i Sebald z lewej oraz Jadwiga, Barbara i Jan Chrzciciel z prawej strony629. U dołu scenę adoruje liczna rodzina przedstawionego skrajnie przy lewej krawędzi epitafium Sebalda: piętnastu synów i siedem córek wraz z ich matką. Poniżej, na dwóch konsolach z przedstawieniami herbów, wyryto datę 1508, kiedy to zapewne rodzina Saurman ufundowała epitafium Sebalda. Choć już wiek później znajdowało się ono na filarze nawy południowej, niewykluczone, że pierwotnie mogło być umiejscowione właśnie w kaplicy wykupionej przez Sebalda. Hipotezę tę komplikuje jednak miejsce pochówku tego najznakomitszego wrocławskiego przedstawienia rodziny z Gefrees.

Twórca opisu z 1649 roku podał, że tuż przy epitafium znajdował się kamień nagrobny (nr 33) opatrzony inskrypcją tożsamą z epitafium630. Wiadomo przy tym, że sam Sebald pochowany został w kaplicy Pfinzigów631, trzeciej od wschodu w ciągu południowym i tam pierwotnie musiała znajdować się jego płyta nagrobna. Motywacje pochówku Saurmana poza kaplicą rodową pozostać muszą jedynie w sferze domysłów, podobnie jak odpowiedź na pytanie, czy jego epitafium znajdowało się pierwotnie w kaplicy Saurmanów, czy w bezpośredniej bliskości grobu. Złożenie ciała Sebalda w trzeciej kaplicy skłoniło zresztą badaczy do przypuszczenia, że pierwotnie również i ona należała do rodu wywodzącego się z Gefrees632.

Ciekawa w kontekście posiadania prawa patronatu nad pierwszą od wschodu południową kaplicą wydaje się ponadto lokalizacja epitafium Sebalda Hubera. Był on lekarzem i jednocześnie pierwszym notowanym we Wrocławiu przedstawicielem swej rodziny. Poprzez małżeństwo z córką Sebada Saurmana, Ewą633, mógł on zyskać możliwość pochówku w kościele św. Elżbiety, któremu towarzyszyły płyta nagrobna i epitafium (il. 29). Luchs opisał w trzeciej licząc od wschodu kaplicy południowej, a więc w tej samej, w której pochowany został Saurman, mosiężną aplikację pochodzącą z kamiennej płyty nagrobnej Hubera634. Na sąsiadującym z kaplicą Saurmanów filarze zaś twórca opisu z 1649 roku wskazał epitafium Hubera635. Dwieście lat później Luchs zlokalizował je po zachodniej stronie trzeciego od wschodu filara nawy południowej, niedaleko kaplicy Pfinzigów636. Taka bliskość przywołanych

629 Kaczmarek-Witkowski 1990, nr kat. III.19.

630 Beschreibung 3988, s. 4.

631 Niemczyk 1983, s. 59.

632 Niemczyk 1983, s. 59.

633 Pusch 1987, s. 286 oraz Pusch 1990, s. 36.

634 Luchs 1860, s. 54, nr kat. 66.

635 Na ósmym, licząc od zachodu, filarze; Beschreibung 3988, s. 150.

636 Luchs 1860, s. 49-50, nr kat. 50.

artefaktów nie wydaje się przypadkowa, ale co do ich pierwotnego umiejscowienia można snuć jedynie hipotezy. Huber zmarł w roku 1504, a zatem przed ojcem swej małżonki Saurmanem, mógł on zatem zostać pochowany, decyzją głowy potężnego rodu, w pierwszej bądź trzeciej południowej kaplicy – na co wskazuje mosiężna aplikacja z jego nagrobka. Być może blisko pochówku Hubera zawieszone zostało także jego epitafium – w którejś z dwóch powyższych kaplic, bądź w ich pobliżu, właśnie przy jednym z filarów nawy południowej. Możliwe także, że Huber ufundował właśnie do tej kaplicy srebrny pozłacany kielich z inskrypcją: Doc. Sebaldus Huber me comparavit 1516637.

Zastanawiająca jest ponadto informacja podana w opisie kościoła z 1649 roku.

Jego twórca in der I Kapell wymienił ein alt Altar638. Głównym przedstawieniem miała tu być scena ofiarowania przez Trzech Króli darów dla Dzieciątka Jezus. W prawym skrzydle opisujący widział obraz Chrystusa dźwigającego krzyż i inskrypcję MORTUS PROPTER PECCATA NOSTRA. Przy prawym skrzydle odnotował natomiast Chrystusa triumfującego nad szatanem oraz napis RESVREXIT PROPTER IUSTITIAM NOSTRAM. U dołu przedstawieni mieli być święci, kolejno: ad sin.[istram] Piotr, Paweł, Wawrzyniec, Krzysztof, ad dextr.[am] Katarzyna, Barbara, Elżbieta i Jadwiga.

Przywołany opis jest zastanawiający, ponieważ w warstwie ikonograficznej nie odpowiada mu żadna z zachowanych późnośredniowiecznych nastaw pochodzących z kościoła św. Elżbiety. Retabulum w całości nie dotrwało do naszych czasów, ale pozostałością po nim mogą być szczątkowe artefakty znajdujące się obecnie w muzeach w Warszawie i Wrocławiu, jak na przykład płaskorzeźbione Zwiastowanie639 (il. 107-108), Koronacja Marii640 (il. 102) czy przedstawienie Boga Ojca w półpostaci641, które – zdaniem Ziomeckiej – mogła należeć do większego przedstawienia Narodzenia, Chrztu Chrystusa, czy Świętej Rodziny642.