• Nie Znaleziono Wyników

Konsolidacja państwa

1. POJĘCIE KONSOLIDACJI W NAUKACH O POLITYCE A KONSOLIDACJA PAŃSTWAO POLITYCE A KONSOLIDACJA PAŃSTWA

1.7. Konsolidacja państwa

politycznej poprzez nowe ścieżki instytucjonalizacji. Mówiąc wprost, jedną z nierozstrzygniętych kwestii, jakie pozostawia w spadku okres przemian, jest zachowanie ścieżek konsultacji całego społeczeństwa, bezpośrednich linii komunikacyjnych ustanowionych między wła-dzą a społeczeństwem. Przyznać przy tym trzeba, iż ustroje powstałe w wyniku przemian zawierają przeważnie – choćby formalne – roz-wiązania instytucjonalne pozwalające na nowe formy uczestnictwa społeczeństwa obywatelskiego w grze politycznej85.

1.7. Konsolidacja państwa

Powyższe stwierdzenie, niezależnie od stosunku do jego treści, przy-wołuje kolejny element rozważań teoretycznych, a mianowicie rolę państwa. Dalszą refleksję warto więc połączyć z tym elementem. Wspomniano już, że dla Linza i Stepana warunkiem konsolidacji jest wcześniejsze istnienie ramy państwowej, w której dopiero demokra-cja może konsolidować się. Tymczasem przed wieloma państwami w Europie stoją różnego rodzaju wyzwania: zakwestionowany mo-nopol państwa na legalne stosowanie przymusu, irredentyzm, na-cjonalizm, populizm etniczny, secesjonizm, czy nieutożsamianie się ludności z państwem86. Co więcej, jak zauważał Gans-Morse, w przy-padku krajów poradzieckich trudno mówić o transformacji ustro-ju i konsolidacji demokracji, między innymi ze względu na słabość ramy państwowej.

Ambicją niniejszego opracowania będzie zatem skonfronto-wanie definicji konsolidacji, jednak nie z demokracją, tylko z pań-stwem. Jako studium przypadku dla powyższego przedsięwzięcia wybrana została Republika Mołdawii87. Decyzja ta była nieprzy-padkowa, albowiem państwowość Republiki Mołdawii boryka się

85 Tamże, s. 286–287.

86 Tamże.

87 Inne opracowania wykorzystywały już dorobek Linza i Stepana w bada-niach nad Republiką Mołdawii. Zob. A. Johansson, Disidența democrată..., 2013, s. 52; F. Parmentier, État, politique et culture en Moldavie, „Revue internationale et stratégique” 2004, vol. 2, nr 54, s. 159.

z bardzo podobnymi wyzwaniami typowymi dla młodych demokra-cji. Państwowość Republiki Mołdawii istnieje, jednak jest ona wciąż, by zacytować wcześniejsze poglądy, w fazie pogłębiania, utwierdza-nia, umacniania czy utrwalania. Jak bardzo stanowczo konkluduje Oazu Nantoi: „istnienie państwa Republika Mołdawii jest rezultatem zbiegu okoliczności, (…) zaś brak obywatela, który w sposób świa-domy pragnąłby istnienia takiego państwa sprawia, że jest ona dzie-ckiem niechcianym, ale dziedzie-ckiem które istnieje i krzyczy”88.

Obserwacja praktyki funkcjonowania Republiki Mołdawii rze-czywiście każe postawić sobie pytanie o stan konsolidacji państwa. Używając – wymienionej wcześniej – formuły Adama Przeworskie-go można powiedzieć, że istnienie Republiki Mołdawii wciąż nie jest przez wszystkich postrzegane jako „jedyna gra w mieście”89. W przy-padku konsolidacji państwa w pełni potwierdza się więc postulat od-rzucenia podejścia teleologicznego. Tak samo jak nie jest pewne, czy przemiany ustrojowe doprowadzą do wprowadzenia demokracji, tak i w przypadku konsolidowania państwa nie jest powiedziane, że ono definitywnie okrzepnie. Wolfgang Merkel zauważa, że (w kontekście demokracji, według stanu na rok 2005) instytucje Republiki Moł-dawii są wciąż skonsolidowane w stopniu „znikomym”, struktury pośredniczące, jak i reprezentacja interesów są „niestabilne i auto-rytarne”, zaś „półautorytarna” kultura polityczna odpowiada swoją proporcją niskim standardom demokratycznym elit politycznych90.

W związku z powyższym przez konsolidację państwa będziemy rozumieć ogół procesów prowadzących do przyjęcia, przyswojenia i uznania dokonanych już zmian politycznych i, podjętej już decyzji, o utworzeniu państwa, przez ludność, która w ostatecznym rozrachunku ma stać się narodem państwowym, będącym podstawą tegoż państwa.

Nawiązując do myśli Guilhota i Schmittera można zauważyć, że konsolidacja państwa jest czymś odmiennym od jego modernizacji91.

88 Wywiad ekspercki z Oazu Nantoi, Bielce, 17 września 2014 r.

89 Zob. między innymi: M. Cazacu, N. Trifon, Un État en quête de nation…; J. Danero Iglesias, Nationalisme…

90 W. Merkel, Plausible Theory…, s. 17–19.

85

1.7. Konsolidacja państwa

Modernizacja państwa oznaczałaby przemianę polityczną będącą następstwem zmian społeczno-gospodarczych. W przypadku konso-lidacji chodzi zaś o scenariusz odwrotny, a więc taki, w którym utwo-rzenie państwa jest rezultatem decyzji politycznej podjętej w mniej lub bardziej zamkniętym gronie, zaś ogół społeczeństwa postawiony jest przed faktem dokonanym. Po tym dopiero następuje żmudny proces „przyjmowania, przyswajania i uznawania”.

Podobnie, konsolidacja państwa jest pojęciem odmiennym od tranzycji czy też transformacji. Obydwa pojęcia, pomimo róż-nic omawianych wcześniej, łączy fakt, iż swoim zakresem obejmu-ją one okres zmiany ustrojowej, rozumianej jako decyzja polityczna o utworzeniu nowej konstrukcji politycznej (nowy system polityczny, względnie nawet nowe państwo). Konsolidacja zaś obejmuje okres następujący po zmianie ustrojowej, gdy podjęta już decyzja politycz-na ma stopniowo obejmować swoim zasięgiem coraz szersze kręgi społeczne. Nie oznacza to, iż tranzycja/transformacja i konsolidacja muszą być chronologicznie bardzo wyraźnie oddzielone. Co więcej, proces konsolidacji może nakładać się na dalszą, niekiedy końcową część tranzycji/transformacji i obydwa procesy mogą dokonywać się równolegle. Pewne jest jednak, że nie może być mowy o początku konsolidacji, jeśli wcześniej nie dokona się odpowiedniego rodzaju polityczna przemiana, która stworzy nową konstrukcję polityczną mającą się skonsolidować.

Pojawia się także kwestia ewolucji społeczeństwa zamieszkujące-go nowo powstałe państwo. Trudno utożsamić proces budowy pań-stwa i narodu. Są one raczej zjawiskami konceptualnie i historycznie odmiennymi. Zwracali zresztą na to uwagę Linz i Stepan, którzy stawiali sobie także pytanie92, czy procesy budowy państw narodo-wych (nation state) i demokracji mają względem siebie charakter

92 Przypomnijmy, że zdaniem Linza i Stepana, jednym z warunków wstęp-nych procesu konsolidacji demokracji jest trwała struktura państwowa. Podobny pogląd głosił Ernest Gellner, badacz socjologii historycznej nacjonalizmów. We-dług niego, demokrację łatwiej ustanowić w państwach „etnicznie jednorodnych”. Cytat za: F. Parmentier, État, politique et culture en Moldavie..., s. 159.

komplementarny, czy też antagonistyczny93. Ostatecznie Linz i Ste-pan próbowali rozwikłać dylemat budowy demokracji w narodzie nieskonsolidowanym proponując pojęcie „narodu państwowego” (state nation)94. Autorom, a zwłaszcza Linzowi, zależało na odpowie-dzi na pytanie, czy można utrzymać integralność kraju naznaczonego tendencjami odśrodkowymi o podłożu narodowościowym bez ucie-kania się do reżimów autorytarnych. W każdym razie koncepcja na-rodu państwowego wydaje się użyteczna dla późniejszych rozważań. 1.8. Konsolidacja państwa jako proces

Należy podkreślić, że również proponowana definicja konsolidacji państwa w pełni odżegnuje się od wszelkich ambicji o charakterze teleologicznym. Jak już zauważono, nie ma pewności, że ludność za-akceptuje fakt istnienia państwa i że ludność ta stanie się narodem państwowym. Możliwy jest zarówno sukces, upadek, jak i różnora-kie scenariusze „hybrydowe”. Jednocześnie proces konsolidacji pań-stwa nie zawiera elementu wartościującego. Stanowi to nawiązanie do zróżnicowania teorii demokracji, którego dokonał Andrzej Anto-szewski. Jego zdaniem teorie te dzielą się na normatywne i empirycz-ne. Normatywne to takie, które „traktują demokrację jako pożądany stan rzeczy, koncentrując się na wskazaniu cech, które system po-lityczny powinien posiadać, oraz efektów społecznych, które powi-nien zapewnić”95. W tym kontekście można powiedzieć, że w ujęciu normatywnym konsolidacja państwa i samo jego istnienie uznano-by za „pożądany stan rzeczy”. To jednak stanęłouznano-by w sprzeczności

93 Zob. J. J. Linz, A. Stepan, Problems of Democratic Transition and

Consoli-dation…, cz. 1, rozdz. II. Sam Juan J. Linz zastanawiał się nad kwestią konsolidacji

narodowej na przykładzie rodzimej Hiszpanii.

94 M.-S. Darviche, W. Genieys, Introduction: Building Democratic States on

National Diversity, w: Multinational State Building. Considering and Continuing the Work of Juan Linz, red. Multinational State Building. Considering and Continuing the Work of Juan Linz, red. M.-S. Darviche, W. Genieys, Montpellier 2008, s. 3.

95 A. Antoszewski, Normatywne i empiryczne teorie demokracji, „Politeja. Pismo Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiel-lońskiego” 2015, nr 4, s. 120.

87

1.8. Konsolidacja państwa jako proces

nie tylko z postulatem bezstronności badacza, ale i z pragnieniem możliwie wyczerpującej odpowiedzi na pytanie o prognozę, która w swoisty sposób byłaby zawężona do de facto teleologicznego zało-żenia o skutecznej, nawet jeśli kosztownej i pełnej zawirowań, budo-wie państwa i narodu państwowego.

Drugi rodzaj to teorie empiryczne. Według Antoszewskiego „wyrastają one z przeświadczenia, że analiza normatywnych aspek-tów polityki nie prowadzi ani do adekwatnego opisu, ani tym bardziej do wyjaśnienia rzeczywistości politycznej, co powinno być głównym zadaniem nauki”. Jak kontynuuje badacz, teorie empiryczne „koncen-trują się nie na ideach, wartościach czy normach, a na zachowaniach politycznych”, zaś „zachowania te nie są tożsame z ich wzorcami, które zawarte są w normach prawnych lub wypowiedziach”96. Propo-nowane rozumienie konsolidacji państwa bliższe jest tym ostatnim sformułowaniom, w tym sensie iż konsolidacja państwa nie odbywa się według ustalonej „mapy drogowej” (ang. roadmap, franc. feuille

de route). Nie ma też dowodu na to, iż dla aktorów sceny

politycz-nej czy dla obywateli konsolidacja państwa stanowi rzeczywisty cel działania. Zarówno tempo, jak i kierunek konsolidacji, w tym i de-konsolidacja, jawią się raczej jako wypadkowa zachowań i postaw wszystkich podmiotów tworzących państwo, których doraźne cele działania mają charakter bardzo różnorodny.

Z drugiej strony, trudno przejść do porządku dziennego nad po-stulatem symbiozy obydwu podejść, której brak prowadziłby do wy-jaśnień „heurystycznie mało płodnych”. W tym kontekście w pełni należy się zgodzić z potrzebą „normatywnej analizy rzeczywistości”, czy też „narracyjnej formy wyjaśnień”97. Jest to tym bardziej istot-ne, że kategoria konsolidacji w ostatecznym rozrachunku zajmuje się rozziewem między wymiarem normatywnym a wymiarem po-staw cechujących daną organizację państwową, jak i procesem jego przezwyciężania98.

96 Tamże, s. 123–124.

97 Tamże, s. 128.

Pojęcie konsolidacji państwa, jeśli przejmowane jest z dobro-dziejstwem inwentarza od pojęcia konsolidacji demokracji, może się spotkać z zarzutami stawianymi wcześniej temu ostatniemu. Jednym z nich jest niebezpieczeństwo swoistej tautologii, która definiowałaby konsolidację jako stan, będący rezultatem procesu konsolidacji. Aby uniknąć nieporozumień, w ramach niniejszego opracowania uwaga skupiona jest przede wszystkim na konsolidacji państwa rozumianej jako proces, nie zaś jako opis stanu doskonałego. Z drugiej strony, ko-nieczne są wspomniane, minimalne choćby, założenia normatywne, aby wiedzieć, czy proces ten zmierza, czy też nie, w kierunku stanu skonsolidowania państwa. I właśnie pytanie o treść tychże założeń, a raczej ich niejednoznaczność, stanowi kolejną wątpliwość, jaką budzą definicje konsolidacji demokracji. Najczęściej pojawiającym się założeniem tego typu jest stwierdzenie, że stan konsolidacji osiąg-nięty jest wtedy, gdy zachowania polityczne są zgodne z regułami politycznymi. Przy całej niejednoznaczności takiego sformułowania można je wszakże przyjąć za dobrą monetę i stwierdzić, że podobnie jest w przypadku konsolidacji państwa: proces konsolidacji przynosi pozytywny rezultat, gdy zachowania polityczne są zgodne z reguła-mi funkcjonowania państwa i świadczą o pragnieniu dalszego jego funkcjonowania99.

Tu jednak pojawia się kolejne wyzwanie, mianowicie odpowied-niego doboru uczestników życia politycznego, których zachowania będą brane pod uwagę. Trudno uniknąć sytuacji, w której dobór taki miałby charakter arbitralny. J. Samuel Valenzuela mówi o „znaczą-cych”, względnie „istotnych” aktorach, jednak i to nie stanowi wy-czerpującej odpowiedzi na pytanie o klucz doboru. W przypadku konsolidacji demokracji do aktorów takich najzwyczajniej zalicza się partie polityczne. Ograniczenie refleksji wyłącznie do partii, co w pe-wien sposób wpisuje się w podejście woluntarystyczne, charaktery-styczne dla studiów z zakresu tranzycji/transformacji, rodzi jednak kolejne obawy. Wydaje się, że w czasach współczesnych rola partii politycznych jeśli nie słabnie, to przynajmniej uzupełniana jest przez

89