• Nie Znaleziono Wyników

kręgu kultury francuskiej a edukacja 4.1. Społeczność frankofońska w Europie

Mianem f r a n k o f o n i i określa się zespół jednostek i społeczeństw posługujących się językiem francuskim jako ojczystym lub wyuczonym ję-zykiem obcym, w sferze publicznej i prywatnej własnego kraju, jak również do komunikacji międzynarodowej, wymiany kulturalnej, samokształcenia itp. Frankofonia to także twór polityczny, ukształtowany najpierw w mo-narchistycznych, a następnie republikańskich kręgach twórców francu-skiej ideologii narodowej, na którego istnienie powoływały się i powołują nadal elity polityczne państwa francuskiego401. Pierwszą międzyrządową organizacją frankofonii była utworzona w Niamey w 1970 roku Agence de Coopération Culturelle et Technique (ACCT; Agencja Współpracy Kulturalnej i Technicznej), z siedzibą w Paryżu. Organizowała spotka-nia przedstawicieli rządów i organizacji społecznych z 55 krajów, w któ-rych wykorzystuje się język francuski. W skład Agencji weszli członkowie m.in. z państw europejskich (Belgia, Bułgaria, Czechy, Francja, Litwa, Luksemburg, Mołdawia, Monako, Rumunia, Słowenia, Szwajcaria) oraz trzech członków obserwatorów (Albania, Macedonia i Polska)402. Obecnie środowiska frankofońskie zrzesza Międzynarodowa Organizacja Franko-fonii, mająca swe przedstawicielstwo przy Organizacji Narodów Zjedno-czonych i Wspólnotach Europejskich. Na pierwszym jej szczycie, do któ-rego doszło w 1986 roku w Paryżu, zdecydowano o skoncentrowaniu prac na m.in. następujących zadaniach:

– dialog na osi Północ – Południe, mający na celu upowszechnianie soli-darności i lepszego wzajemnego poznania;

401 Patrz: P. Dumont: L’interculturel dans l’espace francophone, Paris 2001, s. 12–14. 402 Patrz: Dictionnaire Encyclopedique – Hachette Multimédia, Paris 2001.

– uczestnictwo środowisk frankofońskich w modernizacji i globalizacji, zwłaszcza w dziedzinie upowszechniania multimediów, środków prze-kazu informacji itp.;

– wspieranie rozwoju demokracji i poszanowania praw człowieka, np. przez sprzeciw wobec polityki apartheidu, wspieranie rozwoju krajów zacofanych, wspieranie działalności edukacyjnej.

Realizację zadań (na prawach organu wykonawczego) powierzono Agence Intergouvernementale de la Francophonie (AIF; Międzyrządowa Agencja Frankofonii), powstałej z przekształcenia Agencji Współpracy Kulturalnej i Technicznej. Bezpośredni związek z pracami tego gremium ma działalność globalnej sieci telewizyjnej TV5 i Międzynarodowego Sto-warzyszenia Burmistrzów Frankofońskich.

Celem odróżnienia od sfery polityki międzynarodowej i wyodrębnie-nia określonej przestrzeni społecznej (np. na potrzeby badań naukowych lub działalności oświatowej) mówi się raczej o przestrzeni frankofońskiej czy obszarze kultury francuskiej, zamieszkiwanym przez osoby wykorzy-stujące język francuski z wszelkimi tego następstwami (np. przejmujące wzory kulturowe i wartości). Więcej ludzi posługuje się językiem francu-skim poza formalno-geografi cznymi granicami jego występowania, są to więc nie tylko Francuzi i osoby urodzone we Francji, francuskojęzycznych regionach Belgii, Szwajcarii czy Włoch. Tym sposobem w kręgu kultu-ry francuskiej funkcjonują nie tylko społeczności z terenów Francji me-tropolitarnej, ale także środowiska afrykańskie, amerykańskie (zwłaszcza Quebec), arabskie, azjatyckie, kreolskie, słowiańskie i inne. Między nimi istnieją wzajemne wpływy, dzięki czemu można mówić o zachodzącym w wielu sferach dialogu frankofońskim, którego kierunki, natężenie i tre-ści byłoby jednak trudno dokładnie dookreślić403.

Jedną z dziedzin, w których wpływ kultury francuskiej łatwo zauwa-żyć, stanowi oświata. Po Wielkiej Rewolucji Francuskiej404, na terenach

403 Szerzej: C. Albert: Francophonie et identités culturelles, Paris 1999; X. Deniau: La

Fran-cophonie, Paris 1998; J.-M. Léger: La Francophonie: grand dessein, grande ambiguïté, Paris 1987; J.-L. Roy: La Francophonie, l’émergence d’une alliance, Montréal 1989; J. Tabi-Manga:

Franco-phonie et co-développement, Paris 1989; M. Tétu: Qu’est-ce que la francophonie?, Paris 1997. 404 Szerzej: J. Baszkiewicz: Historia Francji, Warszawa 1995, s. 289–417; A. Briggs, P. Clavin: Europa dwóch stuleci 1789–1989, Wrocław 2000, s. 9–50; R. Price: Historia Francji, Poznań 2001, s. 93–136.

politycznie zależnych od Francji (np. Belgia, Holandia, Niemcy czy Wło-chy) właśnie w sferze oświaty dokonywały się przemiany podobne jak nad Sekwaną: zniszczono struktury starego reżymu oraz utworzono nowe instytucje na wzór francuski, kopiując określone rozwiązania lub znacz-nie opierając się na nich; starano się wzmocnić rolę państwa oraz osłabić wpływy Kościoła na szkolnictwo publiczne, nadając mu świecki charak-ter405. W regionach, w których ludność frankofońska stanowiła większość, przez wiele lat toczyły się spory o wykorzystanie języka francuskiego jako wykładowego w szkołach różnych stopni. Na ugruntowanie określonych wzorów kulturowych – oprócz czynników socjalizacyjnych i przekazu dzie-dzictwa kulturowego w środowiskach frankofońskich – przez lata niemały wpływ wywierała moda na francuszczyznę oraz kontakty z Francuzami wymuszone układami politycznymi (np. współzamieszkiwanie z wojska-mi okupacyjnywojska-mi). Osiedleni na terenie Francji iwojska-migranci również prze-kazywali treści kultury kraju przyjmującego poza jego granice, zarówno w ramach pośrednich kontaktów z krajem pochodzenia, jak i osobiście, zapożyczając je i przenosząc w ramach reemigracji.

Współcześnie, w takich krajach jak Belgia, Szwajcaria, Luksemburg czy w zamieszkałych przez ludność francuskojęzyczną regionach Hiszpa-nii, Niemiec i Włoch, mimo niewystępowania od lat bezpośrednich, opar-tych na podległości związków z Francją, z uwagi na powyższe czynniki nadal można mówić o znaczącym wpływie kultury francuskiej. Mniejszo-ści frankofońskie stanowią tam silnie zintegrowane środowiska, co znaj-duje wyraz m.in. w odpowiednich rozwiązaniach w dziedzinie oświaty, wiodących do zaspokojenia ich potrzeb językowych i kulturowych406. Na przykład zamieszkiwana przez społeczność frankofońską Dolina Aosty (w północno-wschodnich Włoszech) po 1948 roku została uznana za jeden z regionów autonomicznych o specjalnym statusie. Dzięki temu w szkołach i mediach wykorzystuje się tu język włoski i francuski407.

405 Patrz: R. Dufraisse: L’éducation durant la periode révolutionaire 1789–1815 [w:] G. Mialaret, J. Vial (red.): Histoire mondiale de l’éducation, Paris 1981, t. 1, s. 327; A. Prost:

Histoire de l’enseignement en France 1800–1967, Paris 1968, s. 155–171, 474–482.

406 Szerzej: J. Auba: Infl uence du système français dans le monde [w:] M. Debesse, G. Mia-laret (red.): Traité..., op. cit., s. 253–262; M. de Grandpré: Les pays partiellement francophones:

Belgique, Suisse, Canada [w:] M. Debesse, G. Mialaret (red.): Traité..., op. cit., s. 241. 407 Patrz: W. Rabczuk: Mniejszości..., op. cit., s. 34.

Kulturę francuską w powyższych regionach opisuje się dziś z perspek-tywy dynamicznego rozwoju, możliwego m.in. dzięki postępom integracji europejskiej i rozwojowi środków komunikacji, ułatwiających przekazywa-nie oraz utrwalaprzekazywa-nie wzorów i wartości kulturowych. Sprzyja temu m.in.: wymiana materiałów multimedialnych (literatury popularnej i naukowej, płyt, taśm wideo, programów komputerowych itp.), działalność wielo-języcznych rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych o dalekim zasięgu, turystyka, wymiana kadr i uczniów (studentów), staże, wycieczki i prak-tyki, wspólne programy i przedsięwzięcia naukowo-badawcze w różnych dziedzinach, ułatwienia komunikacyjne (np. dogodne połączenia drogowe, kolejowe i lotnicze; rozwój Internetu). Do najsilniejszych (poza Francją) ośrodków kultury francuskiej w Europie należą środowiska frankofońskie w zróżnicowanych kulturowo Belgii, Szwajcarii i Luksemburgu.

W skład społeczeństwa belgijskiego wchodzi 58% Flamandów, 33% Walonów oraz 8% przedstawicieli innych narodowości. Walonia jest w 85% francuskojęzyczna. Gdy w 1830 roku Belgia uniezależniła się od Holandii, elity kulturowe większej części Flandrii były francuskojęzyczne, a językiem fl amandzkim posługiwali się głównie mieszkańcy wsi. W po-łudniowej i południowo-wschodniej części Walonii społeczność franko-fońska przez wiele lat odgrywała dominującą rolę, głównie ze względu na zatrudnienie przy wydobyciu węgla, nadzorowanym przez spółki związane bezpośrednio z kapitałem francuskim, zaangażowanym w Belgii na szero-ką skalę408. Dlatego też nie dziwi, że jeszcze po I wojnie światowej kształ-cenie na poziomie średnim i wyższym odbywało się tu tylko w języku fran-cuskim. Flamandzki został zrównany w prawach z francuskim i uzyskał status języka ofi cjalnego dopiero w 1932 roku. Wskutek datowanego od II wojny światowej spadku wydobycia węgla aktywność ekonomiczna na terenie Walonii osłabła, dzięki czemu szybciej zaczęła się rozwijać Flan-dria, a rolę dominującą odgrywać kultura fl amandzka. Coraz wyraźniejsza fl amandyzacja szkoły i administracji wywołała jednak konfl ikty, co osta-tecznie doprowadziło do podziału na strefy językowe, w oświacie pokrywa-jące się ze strefami geografi cznymi409. Tylko Bruksela z aglomeracją

stano-408 Patrz: J. Łaptos: Historia Belgii, Warszawa 1995, s. 280–281.

409 Patrz: A. Głowacki: Belgia (od państwa unitarnego ku federacji), Szczecin 1987, s. 87– –97; J. Łaptos: Historia..., op. cit., s. 253–261, 286–287.

wi dziś region dwujęzyczny i charakteryzuje się odrębnymi rozwiązaniami w sferze językowej. Kształcenie wyższe w Belgii nadal zdominowane jest przez wpływy francuskie, choć na uniwersytetach istnieje podział na sekcje językowe410. Sporną kwestią w oświacie belgijskiej była niegdyś jej świe-ckość. Jednak od 1959 roku rodzice mogą wybierać dla dzieci szkołę świecką lub opartą na wartościach religijnych. W belgijskich szkołach wyraźnie daje się też zauważyć obecność mniejszości (zwłaszcza imigrantów), a ich problemy znajdują wyraz w treściach kształcenia411, podobnie zresztą jak dyskusje nad aktywną działalnością organizacji społecznych (w tym skie-rowanych do środowisk mniejszości, pacyfi stycznych, antyrasistowskich, feministycznych itp.). Jesienią 1990 roku rozpoczął się długotrwały, pop-arty przez pracowników sfery budżetowej strajk pracowników szkolnictwa francuskojęzycznego, które wbrew ofi cjalnemu uznawaniu przez państwo zasady solidaryzmu popadło w problemy fi nansowe412. Mimo problemów belgijskie rozwiązania oświatowe dotyczące sfery zróżnicowania kulturo-wego należą do najlepszych w Europie413.

Naród szwajcarski składa się głównie z grup: szwajcarsko-niemieckiej (65%, mówiącej dialektem niezrozumiałym dla obcokrajowców), szwaj-carsko-francuskiej (18%) i szwajcarsko-włoskiej (10%). Zamieszkują one 26 niezależnych kantonów, zjednoczonych w federacji. Przedstawiciele innych grup narodowościowych stanowią ok. 7% populacji. Społeczność frankofońska dominuje w południowo-zachodniej części kraju. Zamiesz-kałe przez nią kantony latami stanowiły przedmiot rozgrywek politycz-nych, których wynikiem jest np. to, że uniwersytety w Genewie, Lozan-nie i Neuchâtel są francuskojęzyczne, zaś we Fryburgu jako wykładowe obowiązują jednocześnie języki francuski i niemiecki. Kantony Fryburg,

410 Patrz: M. de Grandpré: Les pays..., op. cit., s. 243–245.

411 Szerzej: S. Bonnafous: L’immigration prise aux mots, Paris 1991; A. Manço: La

sco-larisation des jeunes d’origine étrangère en Belgique francophone [w:] A. Collot et al. (red.): La

pluralité culturelle dans les sytèmes éducatifs européens, Nancy 1993, s. 84–89; F. Vaniscotte: 70

millions..., op. cit., s. 31–38; M. Verlot: La scolarisation des enfants de migrants et la politique

d’enseignement dans la Communauté fl amande de Belgique [w:] A. Collot et al. (red.): La

plura-lité... op. cit., s. 47–54.

412 Patrz: J. Łaptos: Historia..., op. cit., s. 280–283.

413 Szerzej: M. Abdallah-Pretceille: Former et éduquer en contexte hétérogène. Pour un

Berno i Valaise są podzielone na dwa regiony językowe – francuski i nie-miecki414. Zróżnicowaniu Szwajcarii pod względem językowym towarzy-szy też zróżnicowanie religijne. Od lat dochodzi tu do napięć związanych z obecnością robotników cudzoziemskich, której sprzeciwia się większość mieszkańców, oskarżając ich o zawłaszczanie miejsc pracy należnych Szwajcarom415. Aby utrudnić życie przybyszom, w 1948 roku wprowa-dzono nawet – sprzeczny z zasadą wolności słowa i prasy – prawny za-kaz wypowiadania się dotyczący niektórych obcokrajowców. Skorzystano z niego np. w 1974 roku wobec przebywających w Genewie hiszpańskich polityków komunistycznych416. Szwajcarsko-włoski kanton Ticino cha-rakteryzuje natomiast silny regionalizm o tendencjach separatystycznych, przejawiający się w działalności partii szwajcarsko-włoskich o ideologii regionalistyczno-nacjonalistycznej, nie pozostający bez wpływu na sferę oświaty. W Szwajcarii nie istnieje bowiem centralne ministerstwo oświaty, a poszczególne kantony prowadzą autonomiczną politykę oświatową. Za koordynację prac na poziomie państwowym odpowiada Federalne Biuro Edukacji i Nauki oraz Szwajcarska Konferencja Dyrektorów Kantonal-nych Oświaty Publicznej. Jak zauważa Jerzy Wojtowicz:

Cechą charakterystyczną szwajcarskiego życia politycznego jest brak ostro zarysowanych różnic fi lozofi czno-ideologicznych i przesunięcie punktu ciężko-ści walki politycznej na konkretne, ekonomiczne, socjalne i kulturalne sprawy życia codziennego417.

W takim kontekście wspomniana niechęć do imigrantów wpływa tak-że na stosunek społeczeństwa szwajcarskiego do integracji europejskiej. Skłonne do niej są głównie elity polityczne wywodzące się ze społeczności szwajcarsko-niemieckiej i szwajcarsko-francuskiej. W integracji ze struk-turami europejskimi przeciętni Szwajcarzy widzą niebezpieczeństwo znie-sienia granic i napływu obcych, co negatywnie odbiłoby się na poziomie życia w dobrze prosperujących kantonach. Społeczeństwo szwajcarskie w ogóle postrzegane jest jako konserwatywne, gdy chodzi o przyznawanie

414 Patrz: M. de Grandpré: Les pays..., op. cit., s. 246–248.

415 Patrz: J. Wojtowicz: Historia Szwajcarii, Wrocław 1989, s. 255–260. 416 Patrz: ibidem, s. 268.

uprawnień mniejszościom, czego dowodem jest np. przyznanie praw wy-borczych kobietom w połowie kantonów dopiero w latach 1989–1990418. Zupełnie inna sytuacja jest w Luksemburgu, gdzie przedstawicie-le narodowości innych niż luksemburska stanowią 27% społeczeństwa. Prawie połowa tutejszych pracujących to obcokrajowcy (głównie Włosi i Portugalczycy). Nie występują tu jednak konfl ikty na tle zróżnicowa-nia, a integracja przybyszów dokonuje się bardzo szybko. Powodem tego jest zetknięcie się Luksemburczyków ze zróżnicowaniem kulturowym już w młodym wieku, choćby w szkołach, gdzie ok. 40% uczniów wywodzi się z imigracji. W klasach najczęściej występują grupy uczniów mówiące po francusku, niemiecku i luksembursku (dialekt z rejonu Mozeli zbliżony do języka niemieckiego), kształcenie zaś odbywa się po niemiecku w szkołach podstawowych oraz po francusku w szkołach średnich419.

Rodzące się nad Sekwaną i wykorzystywane w innych ośrodkach fran-kofońskich koncepcje polityki społecznej (w tym oświatowej) uzależnio-ne są od czynników historycznych, politycznych i społecznych, mających wpływ na życie francuskiego społeczeństwa. Aby zrozumieć wzajemne zależności tych czynników oraz dociec ich przyczyn niezbędna jest analiza sytuacji Francji oraz jej mieszkańców w Europie.

4.2. Zróżnicowanie kulturowe społeczeństwa francuskiego

Od czasów Karola Wielkiego do rewolucji francuskiej Francja miała status hegemona w polityce europejskiej. W drugiej połowie XVIII wieku utraciła część posiadłości zamorskich, a po cesji Luizjany na rzecz Stanów Zjednoczonych francuskie wpływy kolonialne ograniczały się głównie do kilku wysp na Morzu Karaibskim i Pacyfi ku, Gujany oraz kilku stacji han-dlowych w Afryce Północnej.

W apogeum przemian rewolucyjnych, przez ćwierć wieku aż do upad-ku Napoleona, sytuacja w Europie przypominała stosunki z czasów

Impe-418 Patrz: ibidem, s. 249–250.

419 Szerzej: EURYDICE: Dekada reform w kształceniu obowiązkowym w Unii

Euro-pejskiej (1984–1994), Warszawa 1999, s. 167–173; S. Kollwelter: L’école bilingue conçue pour

des Luxembourgeois face a 40% d’étrangers [w:] A. Collot et al. (red.): La pluralité..., op. cit., s. 43–46; F. Vaniscotte: 70 millions..., op. cit., s. 71–75.

rium Rzymskiego. Francja wraz z satelitami politycznymi tkwiła wówczas w centrum powstającego świata rewolucji, zaś konkurujące z nią światy pozostałych potęg Europy – Anglii, Austrii i Rosji – usytuowane były wokół niej. W 1830 roku Francuzi zajęli jednak Algier i rozpoczęli sy-stematyczny podbój kraju, co zapoczątkowało ekspansję Francji w Afryce Zachodniej420. To europejskie wojny epok rewolucyjnej i napoleońskiej ot-worzyły ostatni etap epigenezy narodów, zapoczątkowanej ponad tysiąc lat wcześniej421. I choć po upadku Napoleona Francja przestała dominować na kontynencie, to głos jej polityków liczył się nadal. Komuna Paryska, będąc ostatnim wielkim wstrząsem rewolucyjnym nad Sekwaną, stanowiła odpowiedź na niestabilność rządów, korupcję, biurokrację w administra-cji, brak samorządu i rozdrobnienie partyjne. W tych trudnych czasach rozwijały się tu demokratyczne obyczaje i kultura obywatelska, której kanon przenikał stopniowo do mentalności jednostek, rodzin i klas spo-łecznych, by w przyszłości znaleźć wyraz w ich poglądach i postawach422. W przeddzień I wojny światowej Francja była północną metropolią po-łowy kontynentu afrykańskiego, Indochin, części Małych Antyli, Gujany. Jej przemysłowo-agrarne społeczeństwo charakteryzowało się śladowymi pozostałościami dawnego układu hierarchicznego, scentralizowanego od czasów rewolucji oraz zamieszkiwało jeden z najbardziej uprzemysłowio-nych rejonów, o znaczącym wkładzie w gospodarkę światową423. Zawi-rowania polityczne i gospodarcze XX wieku osłabiły jednak Francję do tego stopnia, że o jej dominacji na scenie światowej polityki i gospodarki, nieustannie podkreślanej przez polityków znad Sekwany, nie mówiono już z wielkim przekonaniem, zwłaszcza za granicą. Od 1959 roku zaczęło się uniezależnianie Francji od Sojuszu Atlantyckiego, zwieńczone w 1966 jej wycofaniem ze struktury wojskowej Paktu424. W cieniu wojny algierskiej425

dokonała się dekolonizacja francuskiego imperium. W 1958 roku dzięki referendum odzyskała niepodległość Gwinea Francuska, a w 1960 status

420 Patrz: H. Samsonowicz: Północ – Południe, Wrocław 1999, s. 118–132. 421 Patrz: K. Pomian: Europa i jej narody, Warszawa 1992, s. 136. 422 Patrz: J. Baszkiewicz: Władza..., op. cit., s. 132.

423 Patrz: J. Żarnowski: Społeczeństwa..., op. cit., s. 10–17. 424 Patrz: J. Baszkiewicz: Francja..., op. cit., s. 149.