• Nie Znaleziono Wyników

Charakterystyka zebranego zbioru pieśni

5) przyśpiewki:

4.3.2. Materiał własny a materiały źródłowe 57

Niniejszy podrozdział został poświęcony działaniom komparatystycznym na płaszczyźnie materiałów własnych autorki (badania terenowe) i materiałów zastanych (popularne lokalne śpiewniki). Pod uwagę wzięte zostały zbiory An‑

drzeja Cinciały, Jana Stanisława Bystronia, Jaromíra Gelnara, Ivo Stolařika, Jana Taciny, Jerzego Drozda, Aliny Kopoczek, Daniela Kadłubca, Rafała Wałacha oraz własne, a także najstarszy rękopis Wilhelma Raschkego, pochodzący praw‑

dopodobnie z lat 1829–185558. Materiały uzyskane podczas badań empirycznych stanowiły bazę i pełniły funkcję przewodnią – za pomocą tych wątków autorka szukała ich odpowiedników w śpiewnikach. Zbiory zastane nie były wybrane przypadkowo. Jest to materiał o znacznej rozpiętości czasowej, nie zawsze po‑

traktowany jednolicie (np. w przypadku Cinciały brakuje zapisu nutowego). Nie zmienia to jednak faktu, że są to w większości śpiewniki dostępne i dobrze zna‑

ne w regionie (oprócz zbiorów Andrzeja Cinciały i Józefa Firli).

Pieśni obrzędowe, rodzinne, weselne

Pieśń obrzędowa funkcjonuje jako gatunek w folklorystyce i może mieć dwa ujęcia. Pierwsze z nich „można nazwać ontologicznym, ludoznawczym, wskazują‑

cym na sposób istnienia pieśni obrzędowych jako części składowych obrzędów”59.

W: Z historii Kościoła ewangelickiego…; D. Kadłubiec: W cieszyńskim mateczniku. Czeski Cieszyn 2015, s. 60.

57 W tej części rozprawy omówione zostały te wątki pieśniowe, które udało sie odnaleźć w materiałach zastanych (śpiewnikach lokalnych, polskich, czeskich, morawskich). Pieśni z ma‑

teriałów zastanych zostały ponumerowane cyframi rzymskimi, a pieśni zgromadzone podczas badań własnych – arabskimi.

58 Pełna bibliografia patrz: podrozdział 1.3. Dobór materiałów źródłowych wydanych.

59 L. Bielawski: Pieśń obrzędowa jako gatunek. Spojrzenie ontologiczne i semiotyczne. „Pol‑

ski Rocznik Muzykologiczny” 2006, s. 183.

Drugi z kolei dotyczy pieśni, których treść wskazuje na łączność z obrzędem (ujęcie semiotyczne)60. I tutaj w melodiach obrzędowych „sposób bycia melo‑

dii wskazuje na obrzędowość (folklorystyka muzyczna)”61, w przeciwieństwie do folklorystyki literackiej, gdzie „treść pieśni wskazuje na obrzędowość”62.

Jedna z respondentek wypowiedziała się o dawnym repertuarze następująco:

„Stare bojtki nie można przekręcać […], kiedyś każda bojtka miała jakiś sens – jak panna miała dziecko to wszystko było w tej bojtce, kiedyś były o czymś, a dzisiaj śpiewają cały czas to samo […]”63. Jak wiadomo, ten gatunek pieśni pozostawał najbardziej niezmienny, źródłowy, nieulegający przeobrażeniom.

Ważne były osoby wykonujące daną melodię, a miejsce i czas zostały wyraźnie ustalone64. Pieśni były przekazywane w sposób bezpośredni, z pamięci (wyjątek stanowią zeszyty, w których niektórzy badani zapisywali incipity pieśni)65.

W archiwum pieśniowym autorki w tej grupie znalazło się jedynie sześć pieśni (obrzędowość weselna). W materiałach zastanych (śpiewnikach) można znaleźć obszerniejszy materiał pieśniowy dotyczący obrzędowości, ale rodzinnej i dorocznej.

Najstarszy zapis pieśni weselnej (jedynie tekstowy) pochodzi ze zbiorów Firli66:

Małżonek młody:

Siodej na wóz kochanie moje, Nie pomoże płakanie twoje.

Nie pomoże Miły Boże!

Już są koniczki we wozie Pozaprząngane.

Niewiasta:

Jakużbych jo na woz siodała,

Kiejch jo jeszcze ojcu nie dzienkowała?

Dzienkujem wom miły ojcze, Mieliście mnie we wyćwice, Już nie bedziecie.

Dzienkujem wom miło matko, Wychowaliście mnie gładko, Już nie bedziecie.

Jakużbych jo na woz siodała,

60 Ibidem.

61 Ibidem, s. 186.

62 Ibidem.

63 Wypowiedź Anny Bury (ur. 1925, Istebna) podczas wywiadu, 24.11.2012, Istebna.

64 Więcej: J.S. Bystroń: Polska pieśń ludowa…, s. 15–16.

65 Aneks 3. Fotografie, fotografia 17.

66 Rękopis: Pątnik narodowy pieśni wesołe śpiewający…

Kiejch jo jeszcze bratu nie dzienkowała?

Dzienkujem ci miły bracie, Pierałachci dycki gacie, Teraz nie bedym.

Jakużbych jo na woz siodała,

Kiejch jo jeszcze siostrze nie dzienkowała?

Dzienkujem ci miła siostro, Dzierżałaś mnie dycki ostro, Teraz nie bedziesz.

Jakużbych jo na woz siodała,

Kiejch jo jeszcze dwierzom nie dzienkowała?

Dzienkujem wom miłe dwierze, Co chodzili kawalyrze,

Teraz nie bedom67.

Pieśni z linią melodyczną uwidaczniają się w późniejszych zbiorach, np. we‑

selne występują w zapisach Drozda68 (pojawia się tutaj w zwrocie inicjalnym skok kwintowy w kierunku ascendentalnym, a dopiero później melodia ma charakter descendentalny – nr I, w przeciwieństwie do zapisu Kopoczek – nr III)69.

Również w Śpiewniku Macierzy Ziemi Cieszyńskiej występują tzw. melodie chmielowe, np. pieśń nr 144 Oj, chmielu, chmielu (skala molowa z bifurkacją IV stopnia). Pojawia się tam zapis 26 tekstów bez linii melodycznej. Pierwszy z wymienionych wariantów pieśniowych występuje w zbiorze Jaromíra Gelnara i Oldřicha Sirovátki pt. Slezské písnĕ z Třinecka a Jablunkovska70, w grupie pieśni weselnych z Hrčavy. Jest to pieśń *** (Po cuž šče tu přišli) zapisana za pomo‑

cą alfabetu czeskiego. Zanotowana jest jako melodia wolnometryczna, również z bifurkacją IV stopnia skali – nr II71.

Następna pieśń – nr 58 Uż żeś sie wydała przeczy teorii związanej z zacho‑

wawczością melodii obrzędowych – tutaj wykorzystana została linia melodyczna pieśni nr 22 Na gróniu w karczmiczce z grupy pieśni zawodowych, zbójnickich.

W Śpiewniku Macierzy Ziemi Cieszyńskiej występuje pieśń obrzędowa we‑

selna *** (A poj żeż ty, poj Haniczko)72 – nr III, zapisana w Istebnej w latach 70. XX wieku, a w materiałach z badań zaolziańskich autorki spotkać można tę samą pieśń z nieco zmienioną linią melodyczną, z podobnym tekstem słownym

67 Notatka zapisującego tę pieśń: Jest to co do języka najwierniejsza pieśń laska. Kiejch = kiedych, gacie = płócienne spodnie.

68 J. Drozd: Cieszyński śpiewnik regionalny. Katowice 1978, s. 241.

69 Aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr I.

70 J. Gelnar, O. Sirovátka: Slezské písnĕ z Třinecka a Jablunkovska. Praga 1957, s. 90.

71 Ibidem, s. 90; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr II.

72 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 168; aneks 1. Materiały źródło‑

we – śpiewniki, pieśń nr III.

(nagraną w 2002 roku w południowej części Zaolzia – w Milikowie)73. Wśród tej grupy udało się zanotować jedynie sześć pieśni. Najbardziej charakterystycz‑

ne są dwie z nich, tj. nr 57 Jak prziszła z kościoła i nr 61 Gdyby jo wiedziała, które były śpiewane z tą samą linią melodyczną. W wykonaniu pieśni te mia‑

ły charakter swoistej melorecytacji. O ich zachowawczym charakterze decydują elementy skali góralskiej (bifurkacja IV stopnia skali). Ten wariant pieśniowy występuje również w zbiorze Gelnara i Sirovátki74 w grupie pieśni weselnych z Hrčavy – wspomniana już pieśń *** (Po cuž šče tu přišli). Zanotowany jest jako melodia wolnometryczna, również z bifurkacją IV stopnia skali. Na uwagę za‑

sługuje pieśń nr 94 Przylecioł gawron, którą także można odnaleźć w materiale Gelnara i Sirovátki – *** (Přelečał sokoł) – nr IV75. Zauważalna jest tutaj zmiana tekstu – pojawia się sokół zamiast gawrona. Obydwie te postaci mają charakter umowny, symbolizują pana młodego. Zmieniona jest nieco linia melodyczna, ale sam zamysł i kształt metrorytmiczny wykazuje duże podobieństwo do wariantu jaworzyńskiego.

Jedna z respondentek, Jadwiga Bojko (ur. 1920), wspominała melorecytacje wygłaszane na weselach podczas obrzędu oczepin, które odbywały się w czasach jej młodości:

Wczorajś była mamulczina, dziśka już Józefkowo żona […].

Wczorajś miała z róży wieniec, dziśka już mosz bioły czepiec […].

Spojrzyj do kómina, cobyś uchowała najpiyrszego syna”76.

Niestety ze względu wiek respondentki i związane z nim ograniczenia pa‑

mięciowe nie udało się nagrać linii melodycznej. W zbiorze Kopoczek77 można odnaleźć pieśń oczepinową ze zbliżonym tekstem słownym oraz z linią melo‑

dyczną – nr V. Ten typ materiału dźwiękowego dominuje w pieśniach weselnych (oparte na wielokrotnej repetycji poszczególnych dźwięków, z prostym rytmem, raczej w stylu melorecytacyjnym).

Wesela78 były okazją do wspólnego muzykowania – śpiewania i grania. Dzięki takim spotkaniom utrwalany był także repertuar powszechny (np. miłosny, za‑

lotny czy obsceniczny). Stanisława Majeranowska z Istebnej wspomina: „[…] na

73 M. Szyndler: Folklor pieśniowy Zaolzia…, s. 170.

74 J. Gelnar, O. Sirovátka: Slezské písnĕ z Třinecka a Jablunkovska…, s. 90.

75 Ibidem, s. 86; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr IV.

76 Materiały dostępne w archiwum prywatnym autorki (wypowiedź zapisana podczas wy‑

wiadu, 20.10.2011).

77 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 164; aneks 1. Materiały źródło‑

we – śpiewniki, pieśń nr V.

78 Jedynym materiałem, w którym zostało opisane wesele z Trójwsi, jest Wesele górali isteb‑

niańskich Jerzego Probosza (1901–1942), pseudonim: Chłop spod Gańczorki, Góral. Obecnie jego wnuk Marek Probosz prowadzi działania związane z zaangażowaniem autochtonów w stworze‑

nie słuchowiska opartego na Widowisku regionalnym w czterech odsłonach.

weselu góralskim jadło się w domu, a potem szło się do karczmy tańczyć, a na kolację weselowi szli do domu i znowu była okazja do śpiewu […]”79.

Przegląd tej grupy pieśni pozwala na wysunięcie pewnych wniosków. Z pewnością ten repertuar jest dobrze znany najstarszej generacji autochtonów i wykonywany w niezmienionej formie. O jego dawnym pochodzeniu świadczą chociażby bifurkacje poszczególnych stopni melodii czy elementy formy kolistej.

Dzisiaj taki repertuar wykonywany jest rzadko. Powracają do niego zespoły re‑

gionalne, ale przedstawiają go już w postaci przetworzonej. I tutaj należy liczyć się z tendencją zanikową.

Pieśni powszechne

Prawie we wszystkich zbiorach ta grupa pieśni jest dominująca. Pieśni po‑

wszechne charakteryzują się dowolnością czasu, miejsca i osoby wykonawcy, z uwzględnieniem w niektórych z nich płci czy też stanu cywilnego. Tematyka jest szeroka i różnorodna. Są to teksty ogólnopolskie, np. balladowe, jak i takie, które mają zasięg jedynie lokalny. To wątki dawne i nowsze, które mogą repre‑

zentować epikę (np. pieśni historyczne), lirykę (np. refleksyjne i miłosne) czy satyrę (np. komiczne, społeczne). Związek tekstu słownego i tekstu muzycznego nie jest tak mocny, jak w przypadku pieśni obrzędowych, dlatego też możliwa jest wymienność tekstów (w obszarze metrorytmiki i poetyki).

W zebranych pieśniach powszechnych przeważają te o tematyce refleksyj‑

nej, komicznej oraz miłosnej, o czym była już mowa wcześniej. Celowo zosta‑

ły wyróżnione dodatkowe podgrupy, tj. nieszczęśliwa miłość czy strata wianka, które według autorki powinny być oddzielone od tematyki pieśni związanych z miłością.

Refleksyjne, o przyrodzie

W tym dziale na uwagę zasługuje pieśń nr 23 Ej gróniczku, gróniczku, która według tekstu słownego została zaklasyfikowana do działu pieśni powszech‑

nych. W praktyce natomiast często jest wykonywana podczas ceremonii pogrze‑

bowych w Trójwsi80, w trakcie pochówku. Ten sam tekst słowny, ale z inną linią melodyczną można odnaleźć w zbiorze Jana Taciny81 w dziale Gronie Groniczki – nr VII82. W tym wariancie można również zauważyć bifurkację IV stopnia skali, co może być argumentem pozwalającym stwierdzić, że ten wariant ze względu na materiał dźwiękowy jest starszy niż ten zanotowany współcześnie.

79 Materiały dostępne w archiwum prywatnym autorki (wypowiedź zapisana podczas wy‑

wiadu, 20.10.2011). Wyróżnienia – M.Sz.

80 Badania własne autorki pracy.

81 J. Tacina: Gronie nasze gronie. Katowice 1959, s. 18.

82 Aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr VII.

Kolejną pieśnią refleksyjną jest pieśń nr 42 Gróniczku Beskidzie – nr VI83. W jej warstwie muzycznej występuje synkopa, która nie jest specyficzna dla folkloru Beskidu Śląskiego. Mogą to być wpływ rytmiki południowych sąsia‑

dów, wpływy morawskie, słowackie czy węgierskie. Ten wątek pieśniowy, ale jedynie w warstwie słownej, zapisał Andrzej Cinciała84 w grupie Pieśni różnej treści (zapis oryginalny):

Beskidzie, Beskidzie, co po tobie idzie?

Słowiaczek z koniami, Jedzie za saniami.

Beskidzie, Beskidzie, co po tobie idzie?

Owczarze z owcami, baczówki z krowami.

Jan Tacina przytacza w swoim zbiorze wariant, w którym tekst słowny po‑

zostaje taki sam, jak w zebranym materiale, natomiast ścieżka melodyczna na‑

wiązuje do popularnej pieśni Idzie owczarz Groniem – tutaj również mamy do czynienia z bifurkacją IV stopnia skali85.

Refleksyjne, o przemijaniu

Do tego kręgu należy jedna z bardziej znanych pieśni *** (Lata, moje lata) – nr 15, której identyczny zapis z Jaworzynki (1977) przywołuje Kopoczek (pieśni refleksyjne, społeczne, pieśń nr 191)86. Jedna z najstarszych notatek z 1908 roku znajduje się w zbiorze Bystronia (Istebna) – nr VIII87, jednak najstarszy tekst pochodzi ze zbioru Firli88:

1. Lata, moje lata, Gdzieście się podziały?

Nózki moje nie wiedziały, Jako chodzić miały.

2. Chodziłyście pysznie, Chodziłyście dumnie, A teraz już nie będziecie, Bo wom grają szumnie.

83 Aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr VI.

84 A. Cinciała: Pieśni ludu śląskiego z okolic Cieszyna. Kraków 1885, s. 73.

85 Aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr VII.

86 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 202.

87 J.S. Bystroń: Pieśni ludowe z polskiego Śląska. Kraków 1927, s. 272; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr VIII.

88 Rękopis: Pątnik narodowy pieśni wesołe śpiewający…

3. Umrzesz ty, umrym ja, Gdo nas pochować da?

Ma miła się na mnie gniewa, Pochować mnie nie da.

4. Ojcowie daleko, Rodzina szeroko.

Nim się oni o mnie zwiedzą, Ptaszkowie mie zjedzom.

Co ciekawe, autor zaznacza: „Są to dwie stare słowiańskie pieśni. Pierwsza powstała w czasie osiedlania się, o czem poucza zwrotka 4: »Ojcowie daleko,/

Rodzina szeroko«, do tego jeszcze nie ma ów młodzieniec kochanki swojej skoro się na niego gniewa i skoro go opuściła. Wspólne są te pieśni, szczególnie druga, Polakom i Morawianom – nuta jest ta sama dla »Łączyni«, co dla »Lata, moje lata«”89 – fakt ten po raz kolejny potwierdza regułę wymienności melodii, tak charakterystycznej dla pieśni powszechnych. Z kolei Tacina90 podaje zapis pieśni, która ma zmienioną drugą część melodii, gdzie występuje większa zachowaw‑

czość, jeśli chodzi o skoki interwałowe – nr IX. W zbiorze Gelnara i Sirovátki pieśń ta – nr X91 – występuje z odmiennym tekstem melodycznym, ze zmien‑

nym metrum i z powtarzalnym w prawie całym tekście schematem rytmicznym, gdzie również zaznacza się forma kolista.

Jadwiga Bojko często wykonywała tę pieśń. Podczas wywiadu mówiła o niej:

„[…] a sierota żech była, czynsto jóm śpiywała […], przy szkubaczkach my śpiy‑

wały też […]. Chyciło sie za tóm szkubaczkym i szkub, szkub… śpiywało sie wszystko… sierotańskie też […]”92. Ta wypowiedź świadczy o tym, że pieśni po‑

wszechne śpiewane były nie tylko podczas zabaw i spotkań towarzyskich, ale również w czasie wspólnych prac gospodarskich czy przy tzw. szkubaczkach.

Maria Bury (ur. 1929) z Jaworzynki wspomina: „[…] mama śpiewała przy robo‑

cie, przy każdej, jak przendła, przy ziemniakach sie śpiewało […], śpiewało sie przy żniwach, przy krowach jak sie pasło […]”93.

Opisywana pieśń została również zamieszczona w najnowszym zbiorze Ra‑

fała Wałacha94. Tekst słowny pozostaje bez zmian, natomiast odróżniający może

89 Ibidem.

90 J. Tacina: Gronie nasze gronie…, s. 133; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr IX.

91 J. Gelnar, O. Sirovátka: Slezské písnĕ z Třinecka a Jablunkovska…, s. 117; aneks 1. Ma‑

teriały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr X.

92 Materiały dostępne w archiwum prywatnym autorki (wywiad z Jadwigą Bojko (ur. 1920), Istebna 3.11.2011).

93 Materiały dostępne w archiwum prywatnym autorki (wywiad z Marią Bury (ur. 1929), Jaworzynka 29.09.2011).

94 R. Wałach: Grejże mi muzyćko! Śpiewnik istebniański. Istebna 2009, s. 30; aneks 1. Ma‑

teriały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr XI.

być rytm punktowany oraz melizmat pojawiający się w drugiej części pieśni.

Według autorki jest to jedyny przypadek, w którym rytmika nie stanowi kalki ogólnie przyjętego schematu – nr XI.

Pieśń nr 3 Starajóm sie ludzie o mnie można odnaleźć w zbiorze Cinciały95 w postaci tekstu słownego (bez zapisu linii melodycznej) wśród Pieśni różnej treści:

Starają sie ludzie o mnie, iż nie mają miejsca dla mnie.

Wy sie o mnie nie starejcie, bo wy mi miejsca nie dacie.

Jak mi bedzie miejsca trzeba, będę se go hledać sama.

Ej na Pierścieckim kierchowie, ej to tam je miejsce dla mnie.

Ej na Pierściecki zwonicy, To tam są moi muzycy, Ej! jak mi oni zaczną grać, to ja będę twardo spać.

Ej! choćby grali sto godzin, to ja sie już nie obudzim, Choćby grali, baji dwiesta, już daleka moja cesta.

Niestety, tej pieśni nie udało się odnaleźć w wyszczególnionych zbiorach.

Fakt ten, jak i zapis tekstu w zbiorze Cinciały przemawiają za tym, że mamy do czynienia z materiałem dawnym. W analizie grup rytmicznych budzi wąt‑

pliwość rytm odwrotnie punktowany (t. 3, 6, 9, 12), którego nietypowość może być wynikiem maniery wykonawczej śpiewaczki (należy wziąć też pod uwagę zaawansowany wiek respondentki).

Refleksyjne, o życiu

Pieśń nr 19 Biało lelija, sie nie rozwija jest dobrze znana na Śląsku Cieszyń‑

skim i pojawia się w repertuarze cieszyńskich respondentów (podczas przeglą‑

dów i konkursów pieśni ludowej). Trudno ją natomiast odnaleźć w materiałach śpiewnikowych. Autorka podczas gromadzenia pieśni zaolziańskich (Przegląd Cieszyńskiej Pieśni Ludowej „Śląskie Śpiewanie”, 2002) zapisała jej wariant z in‑

cipitem o nieco innym brzmieniu, tj. *** (Biało lelijo, czemu nie kwitniesz?)96. Charakterystyczna jest tutaj specyficzna wymienność tekstów w zależności od obszaru występowania pieśni – na obszarze Jaworzynki:

95 A. Cinciała: Pieśni ludu śląskiego z okolic Cieszyna…, s. 80.

96 M. Szyndler: Folklor pieśniowy Zaolzia…, s. 190, tam: pieśń nr 112.

[…] ej ni masz, ni masz, na Jaworzynce, do kogo słówka przegwarzyć,

z kolei w Karwinie:

[…] oj ni mosz, ni mosz, w całym Bukowcu, do kogo słówka przemówić.

Świadczy to o potrzebie autoidentyfikacji mieszkańców z repertuarem.

Kolejna pieśń – nr 98 Hej góra Ochodzita zapisana w 2011 roku w Istebnej jest identyczna z zapisem z roku 1976 w zbiorze Kopoczek – nr XII97, co świad‑

czy o zachowawczości tego wątku pieśniowego.

Pieśń nr 51 Zahuczały góry, zahuczały lasy funkcjonuje w zbiorze Gelnara i Sirovátki jako wariant o podobnym tytule: Zahučały gory, który został zano‑

towany w Nawsiu (Zaolzie). Autorzy polecają wykonywanie tej pieśni z melodią pieśni nr 60a Dolina, dolina98. Fakt ten po raz kolejny potwierdza regułę wy‑

mienności tekstów w tej podgrupie pieśni ludowych (zjawisko to nie jest obce w repertuarze innych regionów Polski). Zapis ten tylko w niewielkim stopniu różni się od zapisu jaworzyńskiego. Swobodniej zostało w nim potraktowane metrum, a zamiana następuje jedynie w ostatnim takcie, gdzie w zwrocie inicjal‑

nym, w ostatnim interwale następuje zejście na VII stopień skali.

Rodzinne, o wzajemnym stosunku rodziców i dzieci

W tym obszarze tematycznym udało się wyróżnić tylko jedną pieśń z zapisem nutowym – nr 29 Wy moja mamulko. W 1984 roku wątek ten – nr XIV – został zanotowany przez Kopoczek w Lesznej Górnej. W zwrocie inicjalnym różni się kierunkiem linii melodycznej od zapisu z Jaworzynki99. Niezaprzeczalnie treść obydwu pieśni jest zbieżna. Ich tematyka mogłaby być również zaklasyfikowana do pieśni powszechnych, ale z grupy komicznych. Przykład ten świadczy rów‑

nież o pewnej niejednoznaczności, jeśli chodzi o przyporządkowywanie tekstów pieśni pod względem wybranej klasyfikacji. Jest to często działanie autorskie.

W najstarszym zapisie (Firli100) również pojawia się pieśń dotycząca relacji rodzicielskich (matka – córka), o charakterze balladowym:

Starom jo się, starom, Ma maciczko starom, Gdo was będzie bronił, Gdo was będzie żywił,

97 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 285.

98 J. Gelnar, Sirovátka: Slezské písnĕ z Třinecka a Jablunkovska…, s. 71; aneks 1. Mate‑

riały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr XIII.

99 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 218; aneks 1. Materiały źródło‑

we – śpiewniki, pieśń nr XIV.

100 Rękopis: Pątnik narodowy pieśni wesołe śpiewający…

Jak jo się wom wydom.

Za sztery niedziele Bedym mieć wesele, Bedym się wdowała Do tej świętej ziemie.

A ta święto ziemia, To będzie ma trumna, Ona mi pościele, Ona mie przykryje Aż do sąndnego dnia.

A ty ruski dzwony One pieknie grają, Ony będą grać, Jak jo już bedym spać.

Ty Krystowe rączki, To moje drużyczki, One mnie odwiodą, Od mojej maciczki.

Jużech się wydała, Żenichach dostała, Żenicha prawego, Jezusa miłego.

Rodzinne, o pożyciu małżeńskim

W tej grupie znajdują się jedynie dwie pieśni. Pierwsza z nich, nr 24 Wszecki żeniczki, uwidacznia się również w zbiorze Taciny, w grupie Wesele, małżeństwo – nr XV101. W tym wariancie trzeci i czwarty wers zapisane są w metrum trój- miarowym (początkowe metrum to metrum dwumiarowe). Zabieg ten nada‑

je nieco inny, bardziej taneczny charakter tej części pieśni. Podobna melodyka ukazana jest w drugiej pieśni z tej grupy, tj. nr 71 Ej żony, żony, która może sta‑

nowić kontrast treściowy do poprzedniej pieśni (skarga mężów na żony i skarga żon na mężów). W zbiorze Kopoczek, w wariancie tego zapisu występuje bifur‑

kacja w początkowej części tekstu muzycznego (dotyczy to IV stopnia skali) – nr XVI102. Zupełnie odmienny charakter (przynajmniej w pierwszym wersie pieśni) ma zapis z Hrčavy – nr XVII103, w którym w pierwszych ośmiu taktach wystę‑

puje tryb molowy, będący wynikiem obniżenia VII stopnia skali, zaś synkopa pojawia się w taktach parzystych (w przeciwieństwie do wariantów zaprezento‑

101 J. Tacina: Gronie nasze gronie…, s. 70; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr XV.

102 A. Kopoczek: Śpiewnik Macierzy Ziemi Cieszyńskiej…, s. 256; aneks 1. Materiały źródło‑

we – śpiewniki, pieśń nr XVI.

103 I. Stolařik: Hrčava. Ostrawa 1958, s. 269; aneks 1. Materiały źródłowe – śpiewniki, pieśń nr XVII.

wanych wcześniej). Takie podłoże metrorytmiczne może świadczyć o bliskich kontaktach z folklorem muzycznym sąsiadów (Słowacja).

Komiczne

Ta część zbioru należy do bardziej licznych, porównując do grup wcześniej‑

szych. Często tematyka tych pieśni ma charakter frywolny, o podłożu erotycz‑

nym bądź też prześmiewczym. Jedną z pieśni o takim zabarwieniu jest pieśń nr 25 Jak jo umrym w mieście. W pierwszej zwrotce, w zwrocie inicjalnym wystę‑

puje element repetycji I stopnia skali, zaś podczas wykonywania drugiej zwrotki pojawia się mała figuracja melodyczna o tendencji ascendentalnej, jeśli chodzi o kierunek linii melodycznej.

Wśród tej podkategorii na uwagę zasługuje kolejna pieśń – nr 26 Jaworzyń‑

ski dziyweczki, która została zaprezentowana przez respondentkę z Jaworzynki,

ski dziyweczki, która została zaprezentowana przez respondentkę z Jaworzynki,