• Nie Znaleziono Wyników

raturze lat pięćdziesiątych. Stwarzano wrażenie, że celem są nie tyle poszcze-gólne osiągnięcia gospodarcze, co wy-konanie (i przekroczenie) planu.

LIT.: Plan 6-lctni, Książka i Wiedza, Warszawa 1950; Hilary Minc, Główne za-gadnienia gospodarcze ostatnich lat planu 6-letniego, Książka i Wiedza, Warszawa 1954.

plan 3-letni - pełna nazwa: Plan Od-budowy Gospodarczej - pierwszy wie-loletni plan gospodarczy w Polsce po wojnie, uchwalony przez Sejm 2 lip-ca 1947 roku, dotyczył lat 1947-1949.

Ogłoszono, że zadania planu 3-letnie-go zostały wykonane przedterminowo w listopadzie 1949 roku i że dochód na-rodowy Polski w przeliczeniu na 1 mie-szkańca wzrósł o 70% w porównaniu z okresem przedwojennym, produkcja przemysłowa wzrosła dwukrotnie, produkcja rolnictwa o 28%. Te dane pozwalają wnioskować, że później na-stąpił regres lub co najmniej rozwój gospodarczy nie był już tak szybki.

plenum - zebranie plenarne. Zwykle

chodzi tu o zebrania komitetu central-nego partii komunistycznej. Zebrania te uważane są oficjalnie za ważne wy-darzenia (w Polsce kilkakrotnie było tak rzeczywiście, zwłaszcza gdy pod-czas obrad komunikowano o zmianie

„linii partii" i niekiedy jej kierownic-twa). Plena są numerowane - po zjeź-dzie partii od początku. Plena, tak jak zjazdy, służą do wewnątrzpartyjnego pomiaru czasu (przed plenum, po ple-num), plenom jednak przypisuje się mniejszą ważność niż zjazdom. Tak jak zjazdy - plena podejmują uchwa-ły, które należy realizować. Sporządza się transparenty, które głoszą: realizu-jemy uchwały trzeciego (lub jakiego-kolwiek innego) plenum.

pleonazmBniekiedy nazywany tauto-logią-, figura stylistyczna lub błąd styli-styczny polegający na zestawieniu wy-rażeń o bardzo zbliżonym lub tożsa-mym znaczeniu, często z sugestią (nie-spełnioną) , że przekazuje się przy tym jakąś informację. Potocznie mówi się wtedy masło maślane. Jest to figura częsta w tekstach politycznych, mię-dzy innymi w języku komunistycznym.

Przykładami mogą być takie wyraże-nia jak demokracja ludowa, Patrioty-czny Front Odrodzenia Narodowego, zwroty z użyciem słowa „dalszy", na

SYSTEMIE

DEMOKRAgi

i m M H

pochody 183 przykład dalszy rozwój, dalsze

zacieś-nianie przyjaźni. Figurą przeciwstaw-ną jest oksymoron.

plotka. Plotkuje się o sprawach wiel-kich i małych, o tym co niejasne i groź-ne. Plotka zastępuje wolną prasę i przewidywania polityczne. Tam gdzie wiele zależy od decyzji władz i nie ma możliwości kształtowania tych decyzji (mechanizmy demokratyczne nie funk-cjonują), ludzie chcą jednak wiedzieć (przewidywać), co się z nimi stanie:

czy będą kołchozy, podwyżka cen, wy-miana pieniędzy, czy wkroczą wojska radzieckie.

Istnieje plotka wewnątrzurzędowa i wewnątrzpartyjna: kto jest czyim czło-wiekiem, kto z kim trzyma, kto idzie w górę, a kto jest na przegranej pozycji.

Plotka wewnątrzpartyjna dotyczy na ogół osób, przykładem mogą być do-wcipy o Ochabie, opowieści o Bierucie lub Jaruzelskim. Trochę to odwraca uwagę od spraw istotniej szych: zamiast o tym, co się dzieje, mówi się o tym, kto kim jest. Plotka (tak jak dowcip polityczny) kurczy się tam, gdzie jest więcej wolności - choćby wywalczonej przez fakty dokonane i prześladowa-nej przez policję - takiej, jaką mają wydawnictwa niezależne.

place - istotny sposób oddziaływania na zatrudnionych (choć w gospodarce państwowej i planowanej oddziaływa-nia przy pomocy płac często uzupełoddziaływa-nia się nakazami i zakazami). Dla osoby zatrudnionej płaca jest zarobkiem.

Dla pracodawcy - kosztem.

Płace mogą być uzależnione od ników (praca na akord, premie za wy-konanie zadań) lub od czasu pracy (dniówka, stawka za godzinę). Stawki za pracę poza zwykłym czasem pracy („w godzinach nadliczbowych") bywa-ją większe. Istniebywa-ją dodatki do płac -I związane z funkcją, wykształceniem,

ze szkodliwością pracy. Z zarobku po-trąca się niekiedy podatki lub składki ubezpieczeniowe.

Jeśli rynek pracy jest wolny, nie ma przymusu pracy i płace są zróżnicowa-ne, to mogą wpływać na decyzje o za-trudnieniu i na rozmiary wysiłku pra-cowników. Od płac zależy możliwość zakupu dóbr, a więc poziom i jakość życia, są więc ważnym - choć nie jedy-nym - czynnikiem zróżnicowania spo-łecznego. Wzrost cen powoduje zwy-kle żądania wzrostu płac - także w gos-podarce upaństwowionej, w której o cenach i płacach decyduje ta sama władza gospodarcza.

LIT.: Andrzej Tymowski, Minimum so-cjalne, PWN, Warszawa 1973.

pochody - w państwach totalitarnych są formą kontaktu mas z przywódca-mi. Przywódcy stoją na trybunie i „od-bierają pochód". Czasem „biorą udział w pochodzie" i „idą na czele pochodu".

Idąc w pochodzie, zwykli ludzie spon-tanicznie wyrażają poparcie dla przy-wódców, ich planów i idei. Aby jednak spontaniczność nie przybrała nieprze-widzianych kształtów, pochód na ogół dość starannie przygotowuje się i orga-nizuje.

W Polsce defilady i pochody odby-wały się 22 lipca, ponadto organizowa-no pochody 1 maja, choć od roku 1981

184 podatki

dość nieśmiało. „Solidarność" utrwali-ła obyczaj pierwszomajowych demon-stracji niezależnych, które czasem wkraczały na teren zarezerwowany dla pochodów oficjalnych. Można przypu-szczać, że organizatorzy tych pocho-dów traktowali takie naruszenie po-rządku jako profanację (karaną repre-sjami policyjnymi)

podatki m przymusowe pobieranie przez państwo pieniędzy od obywateli, instytucji i grup. Podatki są często uza-leżnione od zachowania się gospodar-czego opodatkowanych - mogą więc być instrumentem polityki gospodar-czej, zmniejszając lub zwiększając opłacalność działań gospodarczych.

Szczególną formą podatku jest poda-tek od ceny, płacony przy kupnie to-waru.

Pobiera się podatki od własności (na przykład podatek gruntowy) i od do-chodu (od wynagrodzeń, od dodo-chodu związanego ze zmianą własności, na przykład podatek spadkowy).

W krajach, w których państwo nie prowadzi działalności gospodarczej lub gdzie działalność ta jest bardzo ograniczona, podatki są podstawowym źródłem dochodów państwa.

W krajach komunistycznych podat-ki od przedsiębiorstw państwowych są ubocznym instrumentem polityki gos-podarczej, podatki od wynagrodzeń niekiedy w ogóle nie są ściągane, nato-miast podatek obrotowy płacony przez przedsiębiorstwa prywatne jest głów-nie sposobem niszczenia tych przedsię-biorstw i ograniczania ich możliwości.

Podatek spadkowy, od darowizny lub sprzedaży jest kosztem nałożonym na zmiany własności i utrudnia swobodne przekazywanie dóbr.

podwyżki cen. Pod koniec lat czter-dziestych władze w Polsce upaństwo-wiły handel wewnętrzny niemal w

ca-łości. Ceny, zwłaszcza żywności, unie-zależniły się w znacznym stopniu od kosztów produkcji i popytu, i zależały od wyliczeń planistów i polityków go-spodarczych którzy czasem ogłaszali podwyżki cen. Podwyżki nazywano zwykle „zmianami" lub „reformami"

cen (bo rzeczywiście ogłaszano je nie-kiedy wraz z obniżkami cen niektórych towarów). Podwyżkom zwykle towa-rzyszyła mająca je uzasadniać opra-wa propagandoopra-wa, której częścią była aprobata oficjalnych związków zawo-dowych.

Jedną z wcześniejszych podwyżek cen ogłoszono 3 stycznia 1953 roku i nazwano „reformą cen i płac". Na po-czątku roku 1957 podwyższono ceny artykułów trwałego użytku, alkoholu i masła. Podwyżkę cen, jak podano - o około 25%, obowiązującą od 18 paź-dziernika 1959 roku, ogłoszono w for-mie uchwały Rady Ministrów. W la-tach 1961-1967 bez specjalnych uchwał podwyższono ceny węgla, energii elek-trycznej i gazu, napojów alkoholo-wych, papierosów, mleka, ryb, czyn-szów mieszkaniowych i opłat komuni-kacji miejskiej. Ceny mięsa podwyż-szono w roku 1967. Ogłopodwyż-szono w pra-sie , że „z dniem 26 listopada bieżącego roku na mocy uchwały Komitetu Eko-nomicznego Rady Ministrów zostały podwyższone ceny mięsa, przetworów mięsnych i słoniny".

Następna podwyżka cen mięsa na-stąpiła 12 grudnia 1970 roku. Nazwa-no ją „zmianą cen detalicznych całego szeregu wyrobów". Podwyżka spowo-dowała protest robotników i odwoła-no ją 15 lutego 1971 roku.

Znaczną podwyżkę cen żywności ogłoszono 24 czerwca 1976 roku i po protestach robotniczych odwołano 25 czerwca.

Podwyżka cen z 1 lipca 1980 roku odbyła się jako fakt dokonany, bez po-przedniego ogłoszenia. Doprowadziła

Polak potrafi 185 do strajków w lipcu i w sierpniu, i do

powstania „Solidarności" jako organi-zacji, która mogła podwyżki cen nego-cjować. „Solidarność" godziła się na podwyżki pod warunkiem że będzie im towarzyszyć dość zasadnicza reforma gospodarki. Podwyżki cen w stanie wojennym i później nie były negocjo-wane; władze próbowały dokonywać zmian w gospodarce bez udziału nieza-leżnego przedstawicielstwa pracowni-ków.

poezja. Poezja polska w czasie drugiej wojny światowej i bezpośrednio po wojnie reagowała na rzeczywistość okupacyjną, bywała afirmacją władz powojennych i na ich zamówienie wal-czyła z „kołtunem", „reakcją", „drob-nomieszczaństwem" i nierealistyczny-mi polskinierealistyczny-mi marzenianierealistyczny-mi (jak to robił Gałczyński). Młodzi poeci pisali utwo-ry ku czci Feliksa Dzierżyńskiego, funkcjonarjuszy urzędu bezpieczeń-stwa i przodowników pracy. Starszy od nich Władysław Broniewski napisał poemat na cześć Stalina.

W połowie lat pięćdziesiątych w poezji pojawiły się ułamki wiedzy o rzeczywistości (Poemat dla dorosłych Adama Ważyka). Poezja bywała dale-ka od polityki, była odkryciem języko-wym i nojęzyko-wym opisem znanej, zdawa-łoby się, rzeczywistości codziennej (jak u Mirona Białoszewskiego), była jednostkowym doświadczeniem kultu-ry, historii, spraw moralnych (jak u Czesława Miłosza i Zbigniewa Her-berta).

Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych poeci wówczas dwu-dziestoparoletni (tak jak Stanisław Ba-rańczak) pisali o rzeczywistości komu-nizmu w kunsztownych wierszach na granicy felietonu i parodii, naśladując i wyśmiewając język oficjalny.

Język i rzeczywistość oficjalna, sil-nie doświadczana przez autorów i

czy-telników, powodowały, że poezji tru-dno było być tylko grą i ustawianiem słów. Choćby była znakomicie zapla-nowana, poezja była również prosta i nie traciła kontaktu z ważnym do-świadczeniem społeczności.

LIT.: Poeta pamięta. Antologia poezji i świadectwa i sprzeciwu 1944-1984. Wybór:

Stanisław Barańczak, Puls, Londyn b.d.w.

[1984 lub 1985],

Polak potrafi - slogan z epoki sekreta-rzowania Edwarda Gierka (lata sie-demdziesiąte). Miał wyrażać ówczes-ne idee zaradności gospodarczej i pla-nowanej przedsiębiorczości. „Polak potrafi" znaczyło przede wszystkim, że Polacy (pod kierownictwem partii komunistycznej) rozbudują i unowo-cześniają przemysł. Budowa Huty Ka-towice, przy współpracy radzieckiej (uznawana za nieopłacalną), wyrażała to hasło. Hasło „Polak potrafi" odno-siło się do innego ówczesnego hasła:

budowy „drugiej Polski" oraz do celu sformułowanego w roku 1971: „aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostat-niej".

186 policja polityczna

policja polityczna. Jedna z podpór ustroju komunistycznego. Policja (cza-sem wraz z wojskiem) w pewnym sen-sie zastępuje wybory: decyduje o tym, że opozycja przegrywa. Policja działa także profilaktycznie - dba, aby opo-zycja nie mogła się wyodrębnić i zor-ganizować.

Policja czuwa nad bezpieczeństwem, przetrwaniem i umacnianiem ustroju.

Służy jej do tego terror, czasem nabie-rający za dużego rozpędu jak na po-trzeby władz, które same mogą czuć się zagrożone. Wtedy usiłuje się poli-cję ucywilizować i jakoś ograniczyć jej działania. Ale ograniczenia nie idą za daleko, bo władza obawia się stracić oparcie i dba o to, by ustrój nie stracił identyczności.

LIT.: Simon Wolin, Robert M. Slusser (eds.), The Soviet Secret Police, New York 1957; Borys Lewickyj, Terror i rewolucja, Instytut Literacki, Paryż 1965; John Barron, KGB: The Secret Work of Soviet Secret Agents, Reader's Digest, New York 1974;

W. M. Alexander, Agentura. Państwo poli-cyjne, Pogląd, Berlin 1984.

f W H Mm

xWBsk

Polityczny Komitet Porozumiewaw-czy - organ doradPorozumiewaw-czy przy dowództwie Służby Zwycięstwu Polski, a następnie przy Delegaturze Rządu na Kraj, po-wołany w lutym 1940 roku. Do PKP wchodzili przedstawiciele Stronnictwa Narodowego, PPS (WRN) i Stronni-ctwa Ludowego. We wrześniu 1941 ro-ku PPS WRN wystąpiła z Politycznego Komitetu Porozumiewawczego - ze względu na negatywną ocenę układu

Sikorski-Majski z lipca 1941 roku.

Miejsce PPS (WRN) zajęli Polscy So-cjaliści - grupa opozycyjna w stosunku do PPS-WRN. Stronnictwo Narodowe również przez pewien czas nie brało udziału w pracach PKP, natomiast do-szło Stronnictwo Pracy. Przedstawiciel PPS-WRN (Kazimierz Pużak) wrócił do Politycznego Komitetu Porozumie-wawczego w marcu 1943 roku. Nazwę Politycznego Komitetu Porozumiewa-wczego zmieniono na Główny Komi-tet Polityczny, zaś w sierpniu 1943 ro-ku Komitet przekształcono w Krajową Reprezentację Polityczną.

polityka - termin określający (1) dzia-łania zorganizowane i planowane (po-lityka organizacji lub stowarzyszenia), (2) dziedzinę aktywności związaną ze sprawowaniem władzy.

Zainteresowania władzy bywają rozległe, władza może interesować się handlem, religią, sztuką i życiem pry-watnym; wtedy sprawy dalekie zwykle od polityki nabierają znaczenia lub zabarwienia politycznego. Im szersze ipą zainteresowania władz, tym bar-dziej uzasadnione jest mówienie o władzy totalnej. Taka władza rozsze-rza zakres spraw politycznych, wtrąca się w to, co kto robi, ale te zaintereso-wania nie mają być odwzajemniane.

Mieszanie się do polityki uznaje się za niewłaściwe i miało być grzechem głównym „Solidarności". Polityka jest dziedziną oficjalnie zastrzeżoną dla komunistów, i tylko ten, kto z góry ak-ceptuje ich kierownictwo, bywa dopu-szczony do instytucji politycznych w rodzaju Sejmu lub frontów narodo-wych, w których zresztą raczej nie po-dejmuje się decyzji, lecz aprobuje już podjęte.

LIT.: Wilhelm Feldman, Dzieje polskiej myśli politycznej, t. I-III, 1914-1920, wyda-nie drugie uzupełnione i zmienione: 1933;

Roger Scruton, A Dictionary of Political Thought, Harper & Row, New York 1982.

polityka wyznaniowa 187

«Polityka». Tygodnik społeczno-poli-tyczny ukazujący się od roku 1957.

«Politykę» redagowano jako pismo bliskie linii partyjnej, ale niekiedy odchylające się od niej w stronę roz-sądku. W ostrych kampaniach propa-gandowych (jak w roku 1968) «Polity-ka» brała udział z opóźnieniem i z pewną wstrzemięźliwością. Po roku 1970 w «Polityce» odkryto, że fachow-cy bywają bezpartyjni. Zwłaszcza na początku lat siedemdziesiątych do

«Polityki» pisano listy z projektami zmian społecznych; znikomą część tych listów opublikowano w piśmie, więcej ukazało się w małonakłado-wych biuletynach przeznaczonych do użytku władz.

W roku 1981 dotychczasowy redak-tor pisma został wicepremierem, jeden z publicystów (Jerzy Urban) - rzeczni-kiem prasowym rządu. Stan wojenny dla wielu członków redakcji był zała-maniem koncepcji pisma jako próbu-jącego naprawić ustrój. Liczni współ-pracownicy przestali pracować i dru-kować w «Polityce». Pozostali często krytykowali „Solidarność", opozycję i Kościół.

Redaktorami naczelnymi pisma byli Stefan Żółkiewski (1957-1958), Mie-czysław Rakowski (1958-1981) i Jan Bijak (od roku 1981).

LIT.: Michał Radgowski, «Polityka» i jej czasy. Kronika lat 1957-1980, Iskry, War-szawa 1981; Dariusz Fikus, Foksal 81, Aneks, Londyn 1984.

polityka rolna. Rolnictwo, nawet w krajach komunistycznych, jest dzie-dziną na ogół mniej zależną od pań-stwa niż inne. Państwo jednak zwykle dążyło do ograniczenia tej niezależno-ści i polityka rolna była rozwiązaniem następującego zagadnienia: jak ma-ksymalnie podporządkować rolników państwu, nie antagonizując ich ponad miarę i ponad miarę nie wstrzymując produkcji rolnej. Tę miarę politycy

wyznaczali w rożnych okresach rozma-icie i wobec tego z rozmaitym nasile-niem dążyli do upaństwowienia (ko-lektywizacji) rolnictwa. W konstytucji PRL obiecuje się rolnikom poszano-wanie własności (art. 15 i 17), ale jest to ograniczone oficjalnym popiera-niem „socjalistycznych przeobrażeń wsi", Po reformie rolnej z lat czter-dziestych przyszły próby kolektywiza-cji w latach pięćdziesiątych, następnie propagowano kółka rolnicze, ale z tru-dem przychodziło władzom popiera-nie ekonomiczne trwalszych inwesty-cji w rolnictwie prywatnym. W latach osiemdziesiątych starano się utrudnić powołanie niezależnej organizacji:

„Solidarności" Rolników Indywidual-nych oraz Fundacji Rolniczej pod opieką episkopatu.

LIT.: Władysław Bieńkowski, Kryzys rolnictwa czy kryzys polityki rolnej (z do-datkiem Katechizmu rolniczego), Instytut Literacki, Paryż 1970.

polityka wyznaniowa. W Polsce po-wojennej polityka wyznaniowa to przede wszystkim polityka władz wo-bec Kościoła Rzymsko-Katolickiego.

Polegała ona między innymi na wyszu-kiwaniu spraw, które mogą sytuację Kościoła utrudnić. Wykorzystywano w tym celu tymczasowość

administra-188 polityka zagraniczna

cji kościelnej na ziemiach zachodnich i wszelkie inne sprawy ułatwiające oskarżanie Kościoła o antypolskość i proniemieckość. Przykładem może być zerwanie konkordatu ze Stolicą Apostolską we wrześniu 1945 roku lub kampania propagandowa wszczęta po szukającym zgody i przebaczenia liście biskupów polskich do biskupów nie-mieckich.

Stałym dążeniem władz jest spycha-nie Kościoła na margines życia społe-cznego. Wygląda to na praktykowanie zasady oddzielania Kościoła od społe-czeństwa. Kościół ma być instytucją modlitwy, zaś wiara i etyka katolicka miałyby pozostawać bez wpływu na sprawy doczesne, zwłaszcza politycz-no-społeczne.

Polityka wyznaniowa była przez dłu-gie lata domeną policji, zbierającej materiały mogące skompromitować księży (wykorzystywano je przy wer-bowaniu „księży patriotów").

Od roku 1950 istnieje Urząd do Spraw Wyznań, współdziałający z po-licją w sterowaniu sprawami kościel-nymi. Urząd zbierał nazwiska księży uznawanych za ekstremistów.

Politykę wyznaniową prowadzili ze strony władz ludzie, dla których Ko-ściół, religia i księża to były wcielenia zła. Politykę tę wyrażało zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki.

Kościół jest jednak na tyle silny, że nie jest łatwo ograniczać jego wpływy.

Władze nie raz swą politykę zmienia-ły, szukały porozumienia, co wyrażało się między innymi w akceptacji przy-jazdów do Polski papieża Jana Pawła II. Podróże papieża (w roku 1979 i 1980) dawały wiernym poczucie mocy, a władzom przysparzały trudności.

LIT.: Wiesław Mysłek, Michał T. Staszewski (red.). Polityka wyznaniowa. Tło -warunki - realizacja, Warszawa 1975; M.

Pietrzak, Prawo wyznaniowe. Warszawa 1978; Andrzej Micewski, Kardynał Wy-szyński, prymas i mąż stanu, Editions du

Dialogue, Paryż 1982.

polityka zagraniczna - planowe od-działywanie na państwa i społeczeń-stwa za granicą. Politykę zagraniczną na ogół prowadzą państwa, choć czy-nią to także inne organizacje i instytu-cje, a nawet osoby indywidualne.

Polityka zagraniczna rządów w Pol-sce po drugiej wojnie światowej nie różni się od polityki radzieckiej (choć ma mniejszy zasięg międzynarodowy).

Uważa się zwykle, że brak różnic nie z tego powodu, że z Polski wpływa się na ZSRR, ale odwrotnie: że polityka w Polsce (jeśli istnieje) zależy od ra-dzieckiej .

Powojenne władze dla Polski po-wstały w Związku Radzieckim, przy aprobacie i pomocy ZSRR. Ich stwo-rzenie było wynikiem radzieckiej poli-tyki zagranicznej, a także współpracy komunistów polskich.

PRL ma liczne umowy o przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpracy z państwami obozu radzieckiego i jest sygnatariuszem układu warszawskie-go z 14 maja 1955 roku. W układzie z 7 grudnia 1970 roku PRL uzyskała uzna-nie granicy zachoduzna-niej przez RFN (co prawda RFN uczyniła to poprzednio w układzie z ZSRR).

Politykę zagraniczną RP prowadzo-no przed wojną jako politykę państwa niepodległego. Gdy przypisywano ją osobom, mówienie o polityce Becka nie budziło zdziwienia. Pisanie ksią-żek o polityce zagranicznej ministrów powojennych jest trudniejsze - nie tyl-ko z braku źródeł do historii dyploma-tycznej .

Ministrami spraw zagranicznych w PKWN i w jego późniejszych kontynu-acjach byli Edward Osóbka-Morawski (1944-1945), Wincenty Rzymowski (1945-1947), Zygmunt Modzelewski (1947-1951), Stanisław Skrzeszewski (1951-1956), Adam Rapacki

(1956-Polska 189

UOBPO ffOXA/K>BATb.4oPoroi^

-1968), Stefan Jędrychowski (1968--1971), Stefan Olszowski (1971-1976), Emil Wojtaszek (1976-1980), Józef Czyrek (1980-1982) i Stefan Olszowski (od roku 1982).

LIT.: E. Gajda, Polska polityka zagrani-czna 1944-1974. Podstawowe problemy, Wydawnictwo MON, Warszawa, wyd. II:

1974.

Polonia - Polacy za granicą.

Kryteria przynależności narodowej nie zawsze są łatwe do zastosowania.

W przypadku Polaków za granicą trud-ności biorą się z różnic między przyna-leżnością państwową i narodową oraz z niewyłącznego poczucia przynależ-ności narodowej.

Przez Polaków za granicą rozumie się ludzi pochodzenia polskiego i ludzi poczuwających się do polskości. Pier-wsze kryterium (związane z pochodze-niem) nie jest jasne w przypadku, gdy rodzice (lub dalsi przodkowie) są róż-nej narodowości (o co za granicą nie-trudno) , zaś poczucie polskości nie za-wsze łatwo określić, zwłaszcza za gra-nicą: można je mieć w jakimś tylko stopniu i może ono współistnieć z in-nym poczuciem przynależności, w tym także narodowej. Kryterium języko-we (znajomość i używanie języka

pol-skiego) często nie zgadza się z innymi.

Niekiedy polski jest językiem rodzin-nym i domowym, ale ludzie zaliczani do Polonii w Stanach Zjednoczonych (do Polonii amerykańskiej) nawet w domu nie zawsze mówią po polsku, czasem nawet nie znają polskiego, co nie przeszkadza im zaliczać się do Po-lonii i być zaliczanym przez innych.

Czasem odróżnia się emigrację i Po-lonię. Przez Polonię rozumie się wtedy

Czasem odróżnia się emigrację i Po-lonię. Przez Polonię rozumie się wtedy

W dokumencie Polska, komunizm, opozycja : słownik (Stron 182-200)

Powiązane dokumenty