• Nie Znaleziono Wyników

Metody, techniki i narzędzia badawcze

3. Metodologia badań

3.2. Metody, techniki i narzędzia badawcze

Wybór odpowiednich metod, a następnie dostosowanych do nich technik i narzędzi, to zawsze kluczowa decyzja w postępowaniu badawczym. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na środki wykorzystane wcześniej przez innych naukowców zajmujących się podobnym problemem. Po drugie, należy uwzględnić specyfikę przedmiotu badań – w tym wypadku sposobów komunikacji biegaczy nieprofesjonalnych.

Dokonując wyboru metod, przyjrzałam się tym, które wykorzystywali inni badacze zajmujący się socjolektami. W pracy na temat socjolektu paralotniarzy Barbara Pędzich przedstawiła charakterystykę źródeł badawczych, z których korzystała, dzieląc je na pisane oraz mówione. Badaczka nie dokonała jednak podobnego omówienia sposobów analizy [Pędzich 2012a: 37]. Autor książki Język w grupie społecznej. Wprowadzenie do analizy socjolektu – Tomasz Piekot – precyzyjnie opisał metody, które wykorzystał, a ponadto wskazał te, które z pewnych względów odrzucił. Stwierdzając na wstępie, że „materiał pisemny nie stanowi żadnego problemu” [Piekot 2008: 65], rozważył jedynie socjolingwistyczne sposoby zbierania materiału mówionego. Za najgorszą i najmniej wiarygodną uznał metodę notowania. Ankietę ocenił jako „wygodną”, lecz niewiarygodną ze

54 względu na to, że respondent może podać nieprawdziwe dane. Metodą idealną pod względem rzetelności jest według niego nagrywanie, które jednak wiąże się z koniecznością wniknięcia do badanej grupy [Piekot 2008: 65–66]. Ze świadomością ograniczeń powyższych metod zdecydował się na wybór notowania i nagrywania, dzięki którym udało mu się zebrać materiał ilustrujący interesujący go język środowiskowy. Anna Niepytalska-Osiecka, zajmując się socjolektem polskich alpinistów, korzystała z przewodników, wspomnień i prasy.

Uznała jednak, że badacz tego typu leksyki powinien być członkiem interesującej go grupy środowiskowej [Niepytalska-Osiecka 2014: 46].

W badaniach nad socjolektem biegaczy postanowiłam uwzględnić metody wskazane przez Piekota, dokonując modyfikacji niewelującej ich wady. Z tego powodu zdecydowałam, że notowanie ograniczę do minimum na rzecz nagrywania. Skutkowało to, zgodnie z sugestią Niepytalskiej-Osieckiej, koniecznością wniknięcia w środowisko biegaczy i badania metodą obserwacji [Niepytalska-Osiecka 2014: 46], czyli, jak definiuje Janusz Sztumski, za pomocą

„celowego, ukierunkowanego i zamierzonego oraz systematycznego postrzegania badanego przedmiotu, procesu lub zjawiska” [Sztumski 2005: 149]. Według części socjologów jest to najbardziej elementarna metoda poznania empirycznego. W jej odmianie uczestniczącej badacz dodatkowo obserwuje zbiorowość od wewnątrz i dzięki temu ma również możliwość sprawdzenia wiarygodności danych, m.in. przez odwołanie do innych metod badawczych [Sztumski 2005: 150].

Nie wszystkie dane można zebrać za pomocą obserwacji [Sztumski 2005: 158], dlatego w badaniach posłużyłam się także innymi socjologicznymi sposobami, m.in.

wywiadem, który pozwolił na uzyskanie informacji występujących w świadomości badanych, głównie świadomości językowej. Zaplanowane przeze mnie wywiady to rozmowy prowadzone z respondentami na określony temat, czyli w tym wypadku bieganie. Stu badanych wzięło udział w wywiadach tzw. skategoryzowanych, czyli odbywających się według ściśle określonego kwestionariusza [Sztumski 2005: 160] (zob. Wzór kwestionariusza ankiety i wywiadu w Aneksie metodologicznym), innych stu zaś odpowiedziało na te same pytania samodzielnie, wypełniając ankietę dystrybuowaną w formie papierowej lub elektronicznej za pośrednictwem pliku Google Docs. W celu zwiększenia wiarygodności obu metod posłużyłam się tym samym kwestionariuszem zarówno w przypadku ankiety, jak i wywiadu, podczas którego badacz prowadzi bezpośrednią rozmowę z respondentem i sam zaznacza odpowiedzi [Kvale 2004: 33].

Wywiad socjologiczny ma też odmianę mniej ustrukturyzowaną, z niej również postanowiłam skorzystać. 50 wzięło udział w tzw. focusie, czyli zogniskowanym wywiadzie

55 grupowym, nazywanym też swobodnym. Zaplanowałam jego przebieg: zostało przeprowadzonych 5 spotkań z 10 respondentami na raz w obecności nie tylko badacza, ale też obserwatora, którego zadaniem było notowanie niezrozumiałych dla niego wyrazów później klasyfikowanych jako socjolektalne. Ten rodzaj wywiadu umożliwia szybsze zbadanie większej liczby osób, a ponadto stwarza warunki do tego, aby uzyskać bardziej wiarygodne informacje. W dużej grupie środowiskowej brak bowiem językowego tabu [Sztumski 2005:

162].

Planując czynności badawcze do niniejszej pracy i dokonując rekonesansu różnorodnych sposobów gromadzenia materiału, m.in. poprzez badania pilotażowe, ostatecznie za podstawową metodę uznałam analizę tekstów zarówno rozmów bezpośrednich, jak i zapośredniczonych przez nowe media – Internet oraz bardziej tradycyjne (czasopisma), a także inne źródła drukowane (książki). Uzupełnienie do wyżej wymienionych miały stanowić ankieta oraz wywiady, zaczerpnięte z metodologii badań socjologicznych. Ich celem było poszerzenie wyników otrzymanych innymi metodami oraz weryfikacja danych uzyskanych z pozostałych źródeł.

Ekscerpcji materiału dokonałam zgodnie z odrębnymi regułami przyjętymi dla poszczególnych typów danych (opisanymi przy wymienionych źródłach w podrozdziale 3.1.).

Zaczerpnięta z lingwistyki kwantytatywnej zasada częstości została wykorzystana do zaklasyfikowania jednostek leksykalnych jako socjolektalnych ustabilizowanych (a nie okazjonalnych). Na jej podstawie – podobnie jak Małgorzata Witaszek-Samborska podczas analizy słownictwa kulinarnego we współczesnej polszczyźnie [Witaszek-Samborska 2005:

24] – ustaliłam, że można tego dokonać tylko wtedy, gdy wyraz lub połączenie wyrazowe wystąpi w analizowanym materiale minimum trzy razy. Zwracałam przy tym uwagę, żeby pojawienie się danego leksemu lub połączenia wyrazowego nastąpiło w różnych źródłach.

Zdecydowałam się na duży zakres źródeł i wybór kilku odmiennych metod. Najstarszy analizowany przeze mnie tekst pochodzi z forum i został zapisany w 2007 r., najnowszy zaś – to transkrypcja rozmowy na temat treningu przeprowadzona podczas obozu sportowego w Szklarskiej Porębie w 2017 r. Wybrany przekrój czasowy jest na tyle duży, żeby uchwycić jak najwięcej leksemów i połączeń wyrazowych typowych dla socjolektu biegaczy nieprofesjonalnych. Celowo jednak analiza nie dotyczy starszych źródeł, ponieważ celem pracy jest sformułowanie wniosków na temat języka współczesnego. W związku z tym duży zakres materiału odnosi się do jego różnorodności, a nie czasu, z którego pochodzą dane.

Badanie tekstów zarówno ustnych, jak i pisemnych – zamieszczanych w sieci oraz drukowanych – miało na celu ogarnięcie różnorodnych sytuacji komunikacyjnych

56 oraz wyekscerpowanie jak największej liczby interesujących mnie jednostek leksykalnych będących określeniami obiektów i czynności dotyczących wszelkich aspektów związanych z bieganiem nieprofesjonalnym.

57

Część materiałowo-analityczna

58