• Nie Znaleziono Wyników

Miary naturalne czasu

W dokumencie Kosmografja do użytku szkolnego (Stron 87-94)

IV*. Ruch ziemi dokoła osi

VIII. Miary naturalne czasu

§ 3 2 . D o b a . § 3 3 . R o k .

Ze w szystkich ruchów ziemi, powyżej wyszczególnionych, n a j­

w ażn iejszy m dla nas je st ruch jej dokoła osi, uzależniający dzień i noc, oraz ruch dok o ła słońca, z k t ó r y m są ściśle związane pory roku. Czas o b ro tu ziemi dokoła osi czyli d o b a i czas obrotu zie­

mi dokoła s ł o ń c a —^ czyli r o k —■ są głównemi n a tu ra ln e m i m iaram i czasu. P o m ó w im y tu o nich szczegółowiej (o miesiącu i tygodniu będzie m ow a p rz y księżycu p a tr z § 5 7).

§ 3 2 . D o b a .

D o b a je st to przeciąg czasu, jakiego p o trz e b u je ciało niebieskie, by zatoczyć o k rą g koła (równoleżnik) n a sklepieniu niebieskim w kie­

ru n k u z a c h o d n im (w sk u te k ruch u wirowego ziemi). O d ró ż n ia m y do­

bę g w i a z d o w ą , s ł o n e c z n ą p r a w d z i w ą i s ł o n e c z n ą ś r e d n i ą .

a) Doba gwiazdowa. D o b ą gw iazdow ą n a z y w a m y czas, w ciągu któ rego g w ia z d y o p isu ją okręgi kół (str. 23). D o b a t a u ż y w a n a przez a stro n o m ó w ściśle o d p o w iad a czasowi, jakiego potrzeb u je zie­

mia dla jednego o b ro tu dokoła osi. Z a po czątek doby gwiazdowej u w a ż a m y chwilę g ó ro w a n ia p u n k tu rów nonocnego wiosennego (p u n k t ten leży w gwia zdozbiorze R y b ); m ówimy, że wówczas je st godzina

O lub 24. G dy p u n k t ów przesunie się o 15° w k ie r u n k u za c h o ­ dnim , m a m y god zin ę pierw szą d o b y gw iazdow ej, po przejściu n a ­ s tę p n y c h 15°— g o d zin ę 2-gą i t. d.; god zin a 12 w y p a d n ie w dolnej k u lm in acji p u n k t u ró w nonocnego wiosennego; n a s t ę p n i e id ą godziny 13-ta, 14-ta i t. d.

G dy wreszcie p u n k t ró w n o n o c n y w io sen n y ponow nie dojdzie do k u lm in acji górnej, m a m y znów god zin ę 0 lub 24. Z a t y m — według p ołożenia p u n k t u ró w nonocnego wiosennego w zg lęd em p o łu d n ik a nie­

bieskiego — m o ż e m y obliczyć, k t ó r ą m a m y g o d z in ę g w iazd o w ą w d a ­ nej chwili.

W ie m y j u ż z p o p r z e d n ic h r o z d z ia łó w , w ja k im g w ia z d o z b io r z e , n a ja k im r ó w n o le ż n ik u o ra z w ja k im m ie js c u e k lip ty k i le ż y p u n k t r ó w n o n o c n y w io s e n n y .

N a le ż y p r z y t y m p a m ię t a ć , ź e k a ż d e m ie js c e n a z ie m i m a sw o ją g o d z in ę g w ia z d o w ą ; p u n k t b o w ie m r ó w n o n o c n y w io s e n n y n ie w s z ę d z ie g ó r u je je d n o c z e śn ie .

b) Doba słoneczna praw dziw a. D o b ą słoneczną p ra w d z iw ą n a ­ z y w a m y okres czasu, w ciągu k tó re g o słonce opisuje okrąg koła (w k ie ru n k u z a c h o d n im ) w s k u t e k ru c h u wirowego ziemi. D o b a ta je s t dłuższa od d o b y gw iazdow ej, w s k u te k pozornego r u c h u słońca po e k lip ty ce w k ie r u n k u w s c h o d n im . N a p r z y k ła d , pierwszego dnia wiosny słońce g ó ru je jed n o cześn ie z p u n k t e m r ó w n o n o c n y m wiosen­

n y m i z a ta c z a w raz z n im d ro g ę d z ie n n ą w k ie ru n k u zachodnim ; po drodze j e d n a k słońce p o zo staje nieco w tyle p u n k t u ró w n o n o c n e ­ go wiosennego, g d y ż po su w a się ono po e k lip ty ce t a k ż e w k ie r u n ­ k u w sch o d n im (§ 10), prz e c ię tn ie o je d e n stopień w ciągu je d n e ­ go obiegu dziennego. G d y n a s tę p n e g o d n ia w iosny p u n k t ró w n o n o ­ cn y w io sen n y m a k u l m i n a c j ę g órną, to słońce o d d a lo n e je s t od n a ­ szego p o łu d n ik a w k ie r u n k u w sch o d n im p ra w ie o stopień, a dla je ­ go przejścia p o trz e b u je koło 4-ch m i n u t (3 m i n u t y 56 sek.).

D o b a więc słoneczna je st dłuższa od d o b y gwiazdowej o niecałe 4 m in u ­ ty , w s k u te k czego tr w a nieco dłużej, niż przeciąg czasu jed n eg o o b ro tu ziemi do­

koła osi.

R y s . 6 0 w y j a ś n i a n a m różnicę p o m i ę d z y d o b ą g w iazd o w ą a słoneczną w zw iązku z rzeczyw istem i ru c h a m i n a ­ szej ziemi. D la p u n k t u np. A ziemi (Z x) g ó r u ją w p o łu d n ie słońce i gw iaz­

d a g. W s k u te k r u c h u wirowego ziemi p u n k t A, z a ta c z a ją c okrąg koła, o b ra c a się na w schód, przyczyni

R y s . 6 0 .

1

1.

słońce i gwiazda g pozornie przesuw ają się w kieru n k u zachodnim . Jed n o cześn ie zie m ia posuw a się po orbicie, i p u n k t A, zatoczyw szy dzienne koło, z a jm ie położenie A x. T a s a m a g w iazda g, leżąca w k ie ru n k u A - , ^ będzie tu wówczas górowała: doba gwiazdowa ju ż się skończyła. Słońce n a t o m i a s t będzie górowało dla p u n k t u A do­

piero w te d y , g d y p u n k t ten z a jm ie położenie A 2, i w te d y dopiero skończy się d o b a słoneczna.

U W A G I: 1 ) P r o m i e n i e A g i A ,g l t i d ą c e o d g w i a z d y g, s ą n a r y s u n k u 6 0 r ó w n o l e g ł e , z r a c j i z n a c z n e j j e j o d l e g ł o ś c i o d z i e m i .

2 ) D la p o g lą d o w o ś c i d r o g a , ja k ą p r z e c h o d z i z ie m ia w c ią g u d o b y p o orb i­

cie, j e s t z n a c z n ie n a r y s . 6 0 p o w ię k sz o n a ; p o z o r n e o d c h y le n ie d z ie n n e s ło ń c a (S) od g w ia z d y g o ra z łu k Aa A 2 w r z e c z y w is to ś c i są z n a c z n ie m n ie js z e (w y n o s z ą o n e n ie c a łe 1°).

D o b ę sło neczną p raw d z iw ą dzielim y tak , j a k gw iazd o w ą n a 24 godziny, p rzy czy n i ra c h u je m y j ą też od godz. 0 do 24-ej. Za p o ­ czątek d o b y słonecznej praw dziw ej u w a ż a m y górowanie słońca.

W s k u te k n ie je d n o s ta jn o ś c i pozornego ru c h u słońca po ekliptyce — co jest w zw iązku z n ie je d n a k o w y m ru c h e m rzeczyw istym ziemi doko­

ła słońca (str. 47)— oraz z n ach y le n ie m ekliptyki względem równika, doby słoneczne p ra w d z iw e różnią się p o m ię d z y sobą długością.

c) Doba słoneczna średnia. B ęd ąca w u ż y tk u u astronom ów doba g w iazdow a nie je st powszechnie u ż y w a n a jak o m ia ra czasu:

kie ru je m y się bow iem głównie nie ru ch em gwiazd, lecz słońca. Nie­

mniej d o b a słoneczna p raw d ziw a — jak o n ie je d n o s ta jn a — również nie je st dla n as odpow iednią m ia rą czasu: zegary wówczas m usiałyby każdego d n ia iść z in n ą szybkością. Dla u n ik n ię c ia ty ch tru d n o ści w prow adzono d o b ę s ł o n e c z n ą ś r e d n i ą .

D o b a słoneczna średnia je s t dobą p rz e c ię tn ą wszystkich dób słonecznych p raw d ziw y ch ; je st to w ięc czas, jakiego potrzebuje słońce ś r e d n i e , b y opisać kolo dzienne. Słońce średnie jest to w y o b rażaln e ciało niebieskie, p o su w ające się nie po ekliptyce lecz po rów niku z ró w n o m ie r n ą szybkością w k ie ru n k u w schodnim i za­

ta czające o k rą g ró w n ik a w przeciągu tego sam eg o czasu, co rzeczy­

wiste słońce— o k rą g e k lip ty k i. Słońce średnie czasem w yprzedza słoń­

ce p raw d ziw e w sw y m ro c z n y m ruchu w schodnim , czasem pozostaje w tyle. G d y słońce średnie w yprzedza, wówczas południe słońca średniego w y p a d a później, niż południe słońca prawdziw ego; gdy słońce p raw d ziw e ju ż p rzekroczyło nasz południk, to średnie zaledwie góruje. Z eg arek nasz wówczas w skazuje południe, n o to w an e według

dłuższą, niż p o p o łu d n io w a. G d y słońce śred n ie p o z o sta je w ty le t.j.

n a zachód od słońca praw dziw ego, m a m y wówczas zjaw isko o d w ro ­ tne: słońce średnie góruje przed słońcem p ra w d z iw y m . S tw ie rd z a m y wów czas po łu d n ie n a n a s z y m zegarku w cześniej, n iż je o b serw u jem y rzeczywiście n a niebie; w te d y p rz e d p o łu d n io w a część d n ia je s t k r ó t ­ szą od popo łu d n io w ej.

R ó ż n ic a p o m ię d z y godziną d o b y słonecznej średniej i d o b y sło­

necznej p raw d ziw ej obliczona je s t dla k a ż d e g o dn ia. J e s t to t a k zw ane r ó w n a n i e c z a s u , k tó r e n a m d a je m ożność, z godziny słońca średniego, oznaczonej n a z e g a rk u , obliczyć g o d zin ę d o b y sło­

necznej p raw d ziw ej i o d w ro tn ie. R ó ż n ic a t y c h dw uch czasów, prze­

k ra c z a ją c a nieraz k w a d ra n s , zw y k le je s t daleko m niejsza.

J a k o p o c z ą te k d o b y słonecznej średniej u w a ż a n y je s t czas przejścia słońca średniego przez n asz p o łu d n ik pod n a s z y m po zio ­ m em ( k u lm in a c ja dolna), czyli t a k z w a n a północ; r a c h u b a bowiem d o b y życiowej od p o łu d n ia czyli śro d k a d n ia — w tr a k c ie czynności n a s z y c h — w p ro w a d z iła b y z a m ę t . G od zin y tej d o b y r a c h o w a n e są zw ykle od 12-ej po p ó łn o cy do 12-ej po p o łu d n iu , p o c z y m znów z a c z y n a ją rachow ać od p o c z ą tk u ; czasem p o p o łu d n io w y m godzinom d a j ą n a z w y 13-a, 14-a i t. d. do 24-ej. A stro n o m o w ie j e d n a k jako p o c z ą te k d o b y słonecznej średniej u w a ż a j ą po łu d n ie i r a c h u j ą od godziny pierwszej do 24-ej.

d) P rzyrzą d y do m ierzenia czasu. G od zin y i m i n u t y d o b y sło­

necznej średniej obecnie o z n a c z a m y za p o m o c ą z e g a rk a s p r ę ż y n o w e ­ go (przew ażnie) i w ahadłow ego; k o n s t r u k c j ę tego o sta tn ie g o zaw d z ię ­ c z a m y H u y g h e n so w i (d ru g a połow a X V I I stulecia).

W o b s e rw a to rja c h zw ykle są w użyciu zegarki, w sk a z u ją c e czas gw iazdow y.

W s t a r o ż y tn o ś c i, na kilka wieków przed C h ry stu se m , b y ł w użyciu zegar słoneczny, czyli k o m p a s , w s k a z u ją c y g o d z in y d o b y sło­

necznej p raw d ziw ej. U rządzenie tego zegaru je st n a d z w y c z aj p ro s te ( r y s . 6 1 ). K a n t a b tr ó jk ą tn e j deseczki, m a j ą c y k ie ru n e k osi nie­

bieskiej, rzuca n a p ła sz c z y z n ę poziom ą w cią­

gu d n ia cień w r o z m a ity c h k ie ru n k a c h . Kie­

ru n ek , w ja k im p a d a cień n a godziny, ozna­

czone na k ra w ę d z i płaszczyzny, w sk azu je n a m , k t ó r ą m ianow icie m a ­ m y g o d zin ę. P o n ie w a ż z z e g a ra słonecznego m o ż n a k o rz y s ta ć tylko

w dzień i p r z y zupełnie ja s n y m niebie, s p o t y k a m y go więc w u ż y t ­ ku b aid z o iz a d k o . P i z y t y m , chcąc o trz y m a ć czas cioby słonecznej średniej z czasu w skazanego przez zegar słoneczny, n ależy wziąć pod u w a g ę jeszcze rów nanie czasu, odpow iadające danej dacie.

e) Z A D A N I A . * )

1) 2 i - g o m a r c a z e g a r g w ia z d o w y w s k a z u je g o d z . 1 0 -tą . K tó r ą m a m y w t e ­ d y n a n a sz y m zeg a rk u ?

2) 2 3 -g o p a ź d z ie r n ik a ze g a r g w ia z d o w y w s k a z u je g o d z . i 5 - t ą . K tó r a j e s t na n a s z y m ze g a r k u ?

3 ) 5 -g o c z e r w c a z e g a r e k k ie s z o n k o w y w s k a z u je g o d z . l i - ą ra n o . K tó r a je s t g o d z . g w ia z d o w a ?

4 ) O ile j e s t d łu ż s z a g o d z in a d o b y sło n e c z n e j śr ed n ie j od g o d z in y d o b y g w ia z d o w e j?

§ 3 3 . R o k .

a) R o k gw iazdow y i zw rotnikow y. Rokiem gw iazdow ym n a z y ­ w am y okres czasu, jaki je s t p o trzeb n y , b y słońce przeszło całą ekli- p ty k ę , czyli czas, w k t ó r y m ziemia opisuje całą o rb itę dokoła słoń­

ca. R o k te n m a 3 6 5 d n i 6 g o d z . 9 m i n . i 9 s e k u n d (słonecznych).

R ok zaś z w ro tn ik o w y je st to okres czasu p o trz e b n y dla po­

wrotu słońca do zn a k u , z którego wyruszyło np. do p u n k tu równo- nocnego wiosennego; innem i słowy, rok zw ro tn ik o w y trw a np. od wiosny do w iosny lub od jesieni do jesieni i t. p. Biorąc pod u w a ­ gę to, c o śm y mówili o w yprzed zan iu p u n k tó w rów nonocnych (§ 30), j a s n y m n a m się stanie, dlaczego rok zw rotnikow y jest nieco kró tszy (o 20 m in u t) , niż ro k gwiazdowy.

R o k z w ro tn ik o w y m a 3 6 5 d n i 5 g o d z . 4 8 m i n . 4 6 s e k . (słonecznych).

P o n iew aż p o ry roku są ściśle związane z rokiem zw rotnikow ym , więc te n o s ta tn i w p r a k t y c e m a większe zastosowanie, niż rok gwia­

zdowy; p rz e to w naszej życiowej rach u b ie czasu — czyli kalendarzu m a m y ty lk o ro k z w rotnikow y. Za p oczątek roku zwrotnikowego astro n o m o w ie u w a ż a j ą chwilę, g d y słońce na ekliptyce jest oddalone od p u n k t u rów nonocnego wiosennego na wschód o 280°.

t

* ) P r z y t y c h z a d a n ia c h p r z y p u s z c z a m y , że r ó w n a n ie c z a su w y n o si 0.

b) R eform a J u lja ń s k a . J e d n a k i ro k z w ro tn ik o w y w zględem r a ­ c h u b y czasu n a su w a t a k ż e pew ne tru d n o ś c i, k tó re obecnie zostały częściowo u s u n ię te . O tóż p r z y jm u ją c ściśle ro k k a le n d a rz o w y , jak o m a j ą c y 365 dni 5 godz. 48 m in. 46 sek., o tr z y m a lib y ś m y koniec stareg o ro k u a p o c z ą te k nowego o ro z m a ite j godzinie. Je ż e li więc now y rok zacznie się o północy, to jego koniec, a n a s tę p n e g o roku p o czątek b ędzie z ra n a o 5 godz. 48 m in . 46 sek.; koniec roku d r u ­ giego, a p o c z ą te k trzeciego w y p a d n ie j u ż kolo g odziny I P / a z r a ­ na i t. d.

Dla u n ik n ię c ia tej niedogodności — J u l j u s z Cezar w r. 4 6 -y m przed C h ry stu se m wprow adzi! b a rd z o w a ż n ą reform ę, z w a n ą r e f o r - m ą J u l j a ń s k ą . R ok p rz e c ię tn y J u l j a ń s k i w ynosi 365 dni 6 godz., w s k u te k czego różni się od roku zw rotnikow ego ty lk o o 11 m in u t 14 sek. A ż e b y nie w p ro w a d z a ć do roku u ła m k ó w d n ia t. j. 6 go­

dzin, refo rm a J u l j a ń s k a p r z y jm u je czteroletni okres czasu, w k t ó ­ ry m to okresie n a k a ż d e cztery l a ta tr z y — m a ją po 365 dni, c zw ar­

t y zaś rok z w a n y p r z e s t ę p n y m p o siad a 366 dni. R o k p r z e s tę ­ p n y p o z n a je m y po t y m , że je s t po d zieln y przez cztery.

W ro k u 3 2 5 -y m sobór Nicejski zaleci! re fo rm ę J u l j a ń s k ą . P o ­ niew aż je d n a k rok J u l j a ń s k i je s t nieco dłuższy, n iż zw ro tn ik o w y , a mianow icie o 11 m in . 14 sek., więc od czasów J u l j u s z a Cezara do czasów Soboru Nicejskiego czyli przez 400 praw ie lat ró żn ica w y n o ­ siła j u ż 3 dob y . N a razie, a b y zrów nać rok k a le n d a rz o w y z rokiem z w ro tn ik o w y m , S obór Nicejski odrzucił 3 dni z danego roku k a le n ­ darzow ego, nie d a ją c j e d n a k na p rzyszłość ż a d n y c h w skazów ek, jak n a le ż y u n ik n ą ć tej różnicy.

c) R efo rm a Gregorjańską. Za czasów Grzegorza X I I I różnica p o m ię d z y rokiem k a le n d a rz o w y m a z w ro tn ik o w y m znów sta ła się wi­

doczna i w ynosiła j u ż około 10 dni. Z polecenia więc Grzegorza X I I I z o stała o p ra c o w a n a re fo rm a k a le n d a rz a, z w a n a r e f o r m ą G r e ­ g o r j a ń s k ą , R ó ż n ic a 10 dni p o m ię d z y rokiem k a le n d a rz o w y m a zw ro ­ tn ik o w y m na ra z ie z o stała u s u n i ę t a w te n sposób, że po 4 - y m p a ź d z ie r ­ n ik a n a s tą p ił 15-ty p a ź d z ie r n ik a . Na przy szło ść zaś re fo rm a Gre- g o rja ń sk a poleca o drzucać 3 d o b y w okresie 4 0 0 -le tn im , a m ia n o w i­

cie: po jed n ej dobie w t y c h la ta c h wiekow ych, k t ó r e po odrzuceniu dw u ch o s ta tn ic h zer nie dzielą się przez c z tery . N a p r z y k ła d w ok re­

sie 1700 2100 letnim la ta 1700, 1800, 1900, k t ó r e są l a ta m i prze-s t ę p n e m i w edług re fo rm y J u lj a ń prze-s k i e j , b ę d ą la t a m i zw y c z a jn em i we­

dług re fo rm y Gregorjańskiej; n a t o m i a s t ro k 2000 je s t p rz e s tę p n y we­

dłu g o b y d w u k ale n d a rz y .

P r z e c ię tn y z a t y m ro k Gregorjański je st nieco k rótszy, n iż J u - Ijański i w s k u te k tego bardziej zbliżony do zw rotnikowego. Ma on 365 dni 5 godz. 49 m in. 12 sek. (365 dni 6 godz.— 3/ 400 dnia), d łu ż­

szy więc jest od ro k u zw rotnikow ego tylko o 26 sek. Dopiero po upływie 3200 lat ró ż n ic a p o m ięd zy rokiem G regorjańskim a zw ro tn i­

kow ym wyniesie j e d n ą dobę.

R e fo rm a G re g o rja ń s k a stopniow o p r z y ję ła się praw ie wszędzie:

w Polsce, we Włoszech, w H iszp an ji i Po rtu g alji w roku 1582-im, a w krótce p o t y m w in n y c h k ra ja c h katolickich. W k ra ja c h pro ­ te sta n c k ic h znacznie później wszedł w użycie ten kalen d arz; w pro ­ testanckiej części Niem iec — w roku 1699-ym, w Anglji — w roku 1752-im. W Rosji i Grecji jeszcze dotychczas u ż y w a ją k a le n d a rz a Ju ljań sk ieg o , k t ó r y się różni od kalendarza G regorjańskiego ju ż o 13 dni.

P e r s o w ie p o sia d a ją k a le n d a r z z b liż o n y d o J u lja ń s k ie g o . P r z y jm u ją o n i t a k ­ że o k r e s y c z t e r o le t n ie z je d n y m r o k ie m p r z e s tę p n y m . P o 7 -m iu ta k ic h o k r e s a c h , n a s tę p u je u n ic h o k r e s p ię c io le tn i— z p ią ty m d o p iero rok iem p r z e s tę p n y m . W sk u ­ tek te g o p r z e c ię t n y rok k a le n d a r z a p e r s k ie g o j e s t k r ó ts z y i b ard ziej z b liż o n y , a n i­

żeli rok J u lja ń s k i, d o rok u z w r o tn ik o w e g o , od k tó r e g o d łu ż s z y j e s t ty lk o o 19,5 se k .

In n e lu d y w s c h o d n ie ( s t a r o ż y t n i G r e c y , Ż y d z i, T u r c y ) m ia ły , a n ie k tó r e z n ich m a ją i d o ty c h c z a s k a le n d a r z o p a r t y n a r u ch u k s ię ż y c a (§ 5 7 ).

Z A D A N I A .

1) P r z y p u ś ć m y , ż e rok k a le n d a r z o w y m a 3 6 5 dni; k tó r y rok p o d w u s t u ­ lecia ch i o ile d n i s k o ń c z y s ię w c z e śn ie j: z w r o tn ik o w y c z y k a le n d a r z o w y ?

2 ) Ile d n i g w ia z d o w y c h j e s t w rok u z w r o tn ik o w y m ? g w ia z d o w y m ?

3 ) Ile o b r o tó w w y k o n a z ie m ia d o k o ła osi p o d c z a s ro k u z w r o tn ik o w e g o ? g w ia zd o w eg o ?

4 ) O b lic z y ć , ile c z a su p o tr z e b u je s ło ń c e a b y p r z e jść p o e k lip ty c e 5 0 ” 2?*) 5 ) J a k a b ę d z ie r ó ż n ic a p o m ię d z y k a le n d a r z e m J u lja ń s k im a G reg o rja ń sk im po 4 0 0 la t.? 8 0 0 la t.? 2 0 0 0 la t.?

6 ) K ie d y w e d łu g s t a r e g o s t y lu B o ż e N a r o d z e n ie p r z y p a d n ie p ie r w sz e g o d n ia w io sn y ?

7 ) W k tó r y m ro k u r ó ż n ic a p o m ię d z y n o w y m i s ta r y m s t y le m z a c z ę ła w y ­ n o sić 1 3 dni? 12 dni?

*) W t y m z a d a n iu p r z y p u s z c z a m y , ż e sło ń c e p o s u w a się p o e k lip ty c e ru ­ ch em j e d n o s ta jn y m .

8 ) N o w y ro k w 1912 rok u b y l w p o n ie d z ia łe k . W ja k im d n iu t y g o d n ia p r z y p a d ł o s t a t n i d z ie ń te g o r o k u , a p o c z ą t e k n a stę p n e g o ? a w 1 9 1 4 -y m ?

9 ) M a m y la t a 2 0 0 0 , 2 1 0 0 , 2 2 0 0 , 2 3 0 0 , 2 4 0 0 , 2 5 0 0 , 2 600; k tó r e z n ich b ęd ą m ia ły 3 6 5 d n i, a k tó r e 3 5 5 d ni w e d łu g r e fo r m y O r e g o r ja ń s k ie j?

W dokumencie Kosmografja do użytku szkolnego (Stron 87-94)

Powiązane dokumenty